Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:32KONIEC
01:34KONIEC
01:36KONIEC
01:38KONIEC
01:40KONIEC
01:42KONIEC
01:50KONIEC
01:52KONIEC
01:56Czego on od nas chce?
01:59Z czym ma problem?
02:04Gadaj.
02:07Seda ma się zgłosić w ciągu godziny.
02:12Serio?
02:16A jeśli nie?
02:19Świadek zacznie mówić.
02:21Przyszedł do nas i groził.
02:29A ty nawet nie podniosłeś głosu?
02:33Wysłuchałeś nic?
02:35Tak było?
02:39Mogłem dać mu wycisku.
02:41Dlaczego nie dałeś?
02:43Trzeba było.
02:49Kolejny raz?
02:51Najpierw stracony samochód.
02:54Teraz numer ze świadkiem.
02:57Stał przed tobą, ale puściłeś go wolno?
03:05Kto jest świadkiem?
03:08Zeynep Unsal.
03:12Zeynep?
03:13Tak, mamy też adres.
03:17Więc jedź i ją ucisz.
03:21Co zrobić?
03:25Pytasz, co robić?
03:27Pobić matkę?
03:29Związać ojca?
03:30Albo zaszyć jej usta?
03:33Sam zdecyduj.
03:35Dobra?
03:37Rozumiem.
03:38Byle nie gadała.
03:39Jeśli znów zabiedziesz, stracisz głowę.
03:56Stracisz i to dosłownie.
03:57Zajnep?
03:58Zajnep?
03:58Co za przypadek?
04:00Zajnep?
04:11Zajnep?
04:13Co za przypadek.
04:15Braciszku, to nic, ale kolację nad Bosphorem trzeba przełożyć.
04:35Jest problem i muszę wyjść.
04:38Posprzątasz, dobrze?
04:45Zobaczmy, to nic, ale kolację nad Bosphorem.
05:15Wiesz co Kuzey pija wieczorami?
05:17Tak, do kolacji lekko soloną włoską mineralną.
05:24A ty?
05:25Ajran.
05:27Dlaczego?
05:28Kuzey lubi ryby i małże.
05:31Mnie one nie smakują i ajran do nich nie pasuje.
05:36Tak, za to pilaw jest z nim pyszny.
05:40Uwielbiam.
05:41Oczywiście, świetnie pasuje do kebabu.
05:48Tak.
05:50Ale ajranu nie pija się z ostrygami.
05:53Nie pasuje do nich.
05:55Kto tego nie wie, temu brakuje wizji.
06:03Chyba nie pijasz.
06:06Nie.
06:07Powiem tak.
06:08Kuzey nie nauczy cię pływać.
06:17Jedz swoje ulubione wiejskie potrawy.
06:21A Kuzey zostanie przy ostrygach.
06:23Nie można łączyć ajranu z ostrygami tak jak ryżu z wodą mineralną. Rozumiesz?
06:32I zapomnij, że kiedykolwiek wejdziesz z Kuzejem do basenu.
06:46I zapomnij, że kiedykolwiek wejdziesz z Kuzejem do basenu.
06:51Nie zapomnij, że kiedykolwiek wskazujesz ze sobą, jest zadajny.
06:53To jest podpisane.
06:54Nie zapomnij, że kiedykolwiek wskazujesz z wskazujesz.
06:55Zadziny, że kiedykolwiek z niekaliś, odwiedźcie się z nami.
06:56KONIEC
07:26KONIEC
07:30KONIEC
07:32Dzięki Syla.
07:40Wybacz.
07:42KONIEC
07:44KONIEC
07:46KONIEC
07:48KONIEC
07:50KONIEC
07:52KONIEC
07:54KONIEC
08:14KONIEC
08:16Co robisz przy oknie?
08:28Ja tylko...
08:29Na kogo patrzysz?
08:31Na nikogo.
08:34Milcz.
08:36Podchodzić do okna, gdy w domu nie ma mężczyzny?
08:39Nie rozumiem, o czym mówisz.
08:44Jesteś moją żoną.
08:45Masz siedzieć w domu i nie wyglądać.
08:49Koniec dyskusji.
08:55Gdzie lekarstwo?
09:00Łykni.
09:01Znowu nie odbiera.
09:26Ciszej.
09:30Belkys odpoczywa.
09:32Wkrótce i my skończymy w świecie fantazji.
09:35Myślałam, że dzięki ciąży mnie nie zostawi, ale nie.
09:39Na pewno znów jest z tą żmiją Zeynep.
09:44Powiedział, że jedzie na policję.
09:46Tak?
09:47Zmarła jego siostra.
09:51Dla niego to bardzo trudny czas.
09:54Może okazałabyś wsparcie.
09:57Tata mówi to samo.
10:03Rozmawiałaś z nim?
10:04Tak.
10:05Ty z nim nie gadasz?
10:06Owszem, od czasu do czasu.
10:12Jednak udało im się popsuć wasz związek.
10:15Chyba się nie rozwiedziecie.
10:28W tym czasie rozstanie dobrze zrobi nam obojgu.
10:33Poza tym ktoś musi wesprzeć i ta w Londynie.
10:39Na pewno jest z Zeynep.
10:41Nie wiem, jak funkcjonuje twój umysł, skoro mówisz o ojcu, a za chwilę o Egem.
10:51Jak to jest?
10:53O Egem myślę zawsze.
10:55ay Bilsią.
10:59ay Bilsią.
11:00Słucham.
11:30A, myślałam, że nie odbierzesz.
11:36Oto raport.
11:38Ege przywiózł mojej mamie maść i poszedł sobie.
11:41Tak?
11:43Wiem.
11:45Hormony szaleją, brzuch sterczy, biodra coraz szersze i czujesz się brzydka.
11:51Co ty gadasz?
11:53To odbicie twojej wewnętrznej brzydoty, co?
11:57Nienawidzisz mnie, bo Ege troszczy się o mnie.
12:00Dzwoń do męża, nie do mnie.
12:09Znów gada z Egem?
12:11Ege przychodzi, gdy go potrzebuje.
12:15Zduś wewnętrzną brzydotę, a będzie przychodził i do ciebie.
12:19I pamiętaj, że stracił siostrę.
12:22Uszanuj to, że pogrążył się w żalu.
12:24Jej zwyczaj nie do końca odbiło.
12:39Mamo?
12:42Możesz już wstawać?
12:45Okłamywałaś mnie.
12:46Powiedziała, nie wejdziesz z nim do wody?
13:05Stara wiedźma.
13:07Daj spokój.
13:08Potem jeszcze bardziej będzie się wtrącać.
13:13Wyrzucisz ją, a urząd miasta odwiezie.
13:17Trafi na policjanta i dostanie mandat za to, że jest taka wstrętna.
13:23Chcę się uczyć, nie denerwuj mnie.
13:27Czego?
13:27Skąd ten pomysł?
13:29Kuzej dał mi podręcznik.
13:30Pięknie.
13:36Nic tylko będziesz się uczyć.
13:39Zauważyłaś, jak wczoraj na nas patrzyła?
13:41Z góry.
13:44Jakbyśmy od dobrych materiałów miały dostać alergii.
13:49Co ty gadasz?
13:51Kuzej kupił ci stroje, a jej gały wyszły na wierzch.
13:58Nie mówmy już o tym.
14:00Ona nas obraża, a ty nie reagujesz.
14:08Bardzo dobrze.
14:10Ale szkoda, że nie masz do tego głowy.
14:15Masz mnie za głupią?
14:17Nie.
14:20Ale przegrywasz, jak twoja siostra.
14:26Zouza Nadjie zniszczy cię tak jak ją.
14:29Musimy ją powstrzymać.
14:33Ale jak?
14:33Mamo, jak mogłaś?
14:50Spanikowałam i poprosiłam Egego o pomoc, bo wcześniej miałaś problemy z kręgosłupem.
14:54Chciałam otworzyć ci oczy.
15:01Zrobiłaś to, by mnie poszła zeznawać?
15:02Właśnie tak.
15:09Nie wiesz, jak jest na posterunkach i w aresztach.
15:14Gdy raz tam trafisz, nie wyjdziesz do końca życia.
15:17Dociera do ciebie, że Melody nie żyje?
15:24Zginęła niewinna dziewczyna, a oni ukrywają sprawcę.
15:28Jeśli nie powiem, co widziałam, będę tak samo winna jak oni.
15:32Ci ludzie kogoś innego wsadzą za kraty.
15:39Ty coś o tym wiesz.
15:42Nie rozumiem, jak mogłaś mnie okłamywać.
15:45Spisałaś się, brawo.
15:46Jestem matką, co mogłam zrobić?
15:53Belkes również jest matką.
15:56Straciła dziecko.
15:58Może się uspokoi, gdy sprawca zostanie schwytany.
16:03Zależy ci, chociaż tyle przez nią wycierpiałaś?
16:06A ja to co?
16:08Twoje dziecko nadal żyje.
16:16Niech nic złego jej nie spotka.
16:42Ona tu mieszka?
16:46Gdyby pani coś powiedziała, przybiegłybyśmy pomóc.
16:57Bahar ma nie wchodzić na górę.
16:59Ani do pokoju Kuzeja, ani do gabinetu.
17:02Ale pani to nie dotyczy.
17:07Czyli?
17:09Dlaczego?
17:10Słucham?
17:11To mój dom.
17:13I będzie tak, jak ja chcę.
17:14Jasne?
17:16Nie to miałam na myśli.
17:20Czy Bahar czymś zawiniła?
17:23Wiadomo, że lepiej zachować ostrożność, niż potem żałować.
17:28Nie rozumiem.
17:30Co tu rozumieć?
17:32Potrzebujemy kogoś, kto będzie usługiwał gościom,
17:36pomagał Kuzejowi
17:37i dobrze prezentował się w biurze.
17:40Zatem mówię ostatni raz.
17:49Bahar ma się zajmować kuchnią,
17:52a pani będzie pomagać Kuzejowi.
17:55Jasno się wyraziłam?
17:57Bahar nie wolno wchodzić na górę.
17:59Co powiedziała?
18:11Rzuciła na nas klątwę?
18:14Nie.
18:16Szuka kogoś z prezencją.
18:18My jej się nie podobamy.
18:21Wiedźma.
18:22Nie chce cię dopuszczać do Kuzeja.
18:24Wszystko przez to, że rano
18:29zobaczyła was przy basenie.
18:34Tak czy siak trzeba jej dać nauczkę.
18:37Na pewno coś wymyślę.
18:38Nie.
18:54Bracie, okłamałeś mnie,
19:08a ja nie chcę trafić za kraty.
19:10Muzyka
19:23Muzyka
19:25DZIĘKI ZA OBSERWACIE
19:55DZIĘKI ZA OBSERWACIE
20:25Godzinę prasowałaś koszulę?
20:31Pokaż.
20:34Co to? Dwa kanty?
20:39Zaraz poprawię.
20:42Żebyś wiedziała. Poprawisz.
20:46Bo obowiązkiem kobiety jest usługiwanie mężowi.
20:49Masz robić wszystko, co każe. Zrozumiano?
20:56I przestań wzdychać.
20:59Prasuj.
20:59Ciotka?
21:15Co jest? Dzwoniłeś tysiąc razy.
21:18Boże.
21:19Masz.
21:24To wszystko?
21:27Myślisz, że mam drukarnię pieniędzy?
21:30Wiesz, ile kosztuje lek, dzięki któremu Syla niczego nie pamięta?
21:34A ty przejmujesz się prasowaniem.
21:35W końcu jest moją żoną.
21:40Zapłaci za wszystko, co mnie spotkało.
21:45O czym mówisz?
21:47Co będzie, jeśli pewnego dnia nie będzie mnie stać na ten lek i Syla przypomni sobie o Kuzeju?
21:52Skąd mogę wiedzieć?
21:57Nie wiesz, bo jesteś głupi.
22:03Skoro Syla jest twoją żoną, postępuj jak mąż, żeby nie pomyślała o Kuzeju, nawet jeśli pamięć jej wróci.
22:13Potem będziesz mógł zmuszać ją do prasowania, czy do czego tylko zechcesz.
22:22Wracaj.
22:24Już.
22:26Zabroniłem wychodzić.
22:27Zabroniłem wychodzić.
22:57Tak?
23:16Chodź.
23:20Dziękuję.
23:27Jak pięknie.
23:33Ciekawe, jak to jest pływać w morzu.
23:39Słucham?
23:42Nigdy nie kąpałaś się w morzu?
23:46Nie.
23:48Ale zawsze kojarzyło mi się z fruwaniem.
23:53A tobie?
23:55Można się poczuć wolnym jak ptak.
24:03Jak wtedy, gdy patrzę w Twe oczy.
24:09Są niebieskie jak niebo.
24:12Jak morze.
24:14Gdy czasem patrzę na Ciebie, to czuję się, jakby w mnym wnętrzu fruwał ptak.
24:25Nieważne, wybacz.
24:30Może kiedyś tam pojedziemy?
24:46Naprawdę?
24:47Dlaczego nie?
24:49Dlaczego nie?
24:50Pytanie, chodź, nie ma chodź.
24:52Niech.
24:55Dlaczego?
24:56Dlaczego?
24:58Dlaczego?
24:59Dlaczego?
25:02Dlaczego?
25:04Dlaczego?
25:06Dlaczego?
25:07Zdjęcia i montaż
25:37Zdjęcia i montaż
26:07Zdjęcia i montaż
26:37Zdjęcia i montaż
27:07Zdjęcia i montaż
27:37Zdjęcia i montaż
28:07Zdjęcia i montaż
28:37Zdjęcia i montaż
29:07Zdjęcia i montaż
29:37Zdjęcia i montaż
30:07Zdjęcia i montaż
30:37Zdjęcia i montaż
31:07Zdjęcia i montaż
31:37Zdjęcia i montaż
32:07Zdjęcia i montaż
32:37Zdjęcia i montaż
33:07Zdjęcia i montaż
33:37Zdjęcia i montaż
34:07Zdjęcia i montaż
34:37Zdjęcia i montaż
35:07Zdjęcia i montaż
35:37Zdjęcia i montaż
36:07Zdjęcia i montaż
36:37Zdjęcia i montaż
37:07Zdjęcia i montaż
37:37Zdjęcia i montaż
38:07Zdjęcia i montaż
38:37Zdjęcia i montaż
39:07Zdjęcia i montaż
39:37Zdjęcia i montaż
40:07Zdjęcia i montaż
40:37Zdjęcia i montaż
41:07Zdjęcia i montaż
41:37Zdjęcia i montaż
42:07Zdjęcia i montaż
42:36Zdjęcia i montaż
43:06Zdjęcia i montaż
43:36Zdjęcia i montaż