Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 7/23/2025

Category

😹
Fun
Transcript
00:00Muzyka
00:30Muzyka
01:00Wichrowe wzgórze.
01:29Odcinek 223
01:30Są chwile, kiedy człowiek jest spokojny i są chwile, kiedy jest zmęczony, ale to chwile, kiedy jest załamany, pochłaniają jego życie.
01:47Junus Emre
01:48Muzyka
01:50Muzyka
01:56Muzyka
02:00Muzyka
02:02Muzyka
02:12Osobą, którą chcę ci przedstawić.
02:31Muzyka
02:37Jest Halil
02:39Dobrze, nie bój się, jestem przy tobie.
02:50Muzyka
02:51Muzyka
02:52Muzyka
02:53Myślałam, że nikt tu nie przyjdzie i mnie nie uratuje.
02:57Prawie spadłam z klifu.
02:59Muzyka
02:59Już się nie bój, jestem tu.
03:01Będę przy tobie.
03:02Muzyka
03:03Od pierwszego dnia pokochał dziewczynkę, którą zobaczył na wichrowym wzgórzu.
03:13Muzyka
03:13Muzyka
03:14Muzyka
03:15Muzyka
03:43Nic już nie jest jak dawniej.
03:55Ty nie jesteś tym samym Halilem, a ja nie jestem tamtą małą Zeynep.
04:12Muzyka
04:13Mylisz się.
04:16Muzyka
04:16Chciałabym się mylić.
04:18Muzyka
04:19Muzyka
04:19Już ci nie wierzę.
04:43Musisz uwierzyć.
04:50Muzyka
04:50Muzyka
04:57Muzyka
05:08To mój pokój.
05:11Muzyka
05:11Uczyłem się tu po nocach.
05:32Muzyka
05:32Ten pokój nigdy się porządnie nie nagrzewał.
05:56Muzyka
05:57Ale nigdy nie czułem chłodu.
06:03Muzyka
06:04Muzyka
06:05To miłość dawała nam ciepło.
06:06Muzyka
06:07Muzyka
06:17Muzyka
06:18Muzyka
06:19Muzyka
06:20Muzyka
06:21Halil.
06:22Halil.
06:22Halil.
06:23Tata wrócił.
06:24Chodź na kolację.
06:25Muzyka
06:25Muzyka
06:28Muzyka
06:31Muzyka
06:34Muzyka
07:04Muzyka
07:21Gdy mama wołała nam ciepło.
07:23Mama wołała na kolację, siadaliśmy razem przy stole.
07:32Muzyka
07:33Zawsze byliśmy tu szczęśliwi.
07:35Muzyka
07:45Mój ojciec był dobrym człowiekiem.
07:55Muzyka
07:56Choć miał tylko kawałek chleba czy łyk wody, nigdy nie zszedł z drogi, którą uważał za słuszną.
08:02Muzyka
08:06Muzyka
08:07Nie poświęciłby honoru dla wygody.
08:09Muzyka
08:11Chciałem być taki jak on.
08:13Muzyka
08:18Muzyka
08:19Często byliśmy głodni.
08:21Muzyka
08:22Często było ciężko.
08:23Muzyka
08:25Muzyka
08:26A mimo to byliśmy szczęśliwi.
08:28Muzyka
08:30Bo byliśmy razem.
08:32I mieliśmy spokój.
08:35Muzyka
08:37Muzyka
08:50Wiedzieliśmy czym jest rodzina.
08:52Muzyka
08:54Muzyka
09:04Szkoda, że tak nie zostało.
09:11Muzyka
09:12Muzyka
09:14Ale tak się nie stało.
09:15Muzyka
09:16Muzyka
09:18Muzyka
09:19Mężczyzna rozumie to później.
09:23Muzyka
09:24Muzyka
09:25Muzyka
09:35Tamten dzień
09:36Muzyka
09:38Muzyka
09:39Muzyka
09:52Był ostatnim kiedy przytuliłem ojca.
09:55Muzyka
09:56Muzyka
10:09Ale zrozumiałem, że niektórych rozstań nie da się od razu poczuć.
10:15Muzyka
10:19Muzyka
10:20Muzyka
10:21Tamtej nocy żandarmi zabrali mojego ojca.
10:23Muzyka
10:24Muzyka
10:25Muzyka
10:26Za coś, czego nie zrobił.
10:28Muzyka
10:30Muzyka
10:31Ojca, na którego powrót czekałem przez lata.
10:34Muzyka
10:38Muzyka
10:39I który już nigdy nie wrócił do domu.
10:41Muzyka
10:43Od tamtego dnia w tym domu zacząłem marznąć.
10:48Muzyka
10:49Odkąd usłyszałem tę straszną wiadomość.
10:52Muzyka
10:56Odkąd dowiedziałem się, że ojciec nie żyje.
10:59Muzyka
11:02Ten dom to miasteczko.
11:05Muzyka
11:09Ten świat.
11:10Wszystko we mnie zgasło.
11:13Muzyka
11:18Ten dom już nie był domem.
11:23Muzyka
11:31Był piekłem.
11:32Muzyka
11:37A ja zostałem w nim nieszczęśliwy i zmarznięty.
11:41Muzyka
11:45Od tamtej chwili żyję tylko dla jednej rzeczy.
12:05Zajnep.
12:06Muzyka
12:10Dla marzenia tego chłopca z Wichlowego Wzgórza.
12:14Muzyka
12:27O Halil.
12:28Szkoda, że to wszystko się wydarzyło.
12:32Szkoda, że nie zostaliśmy tamtymi dziećmi.
12:35Muzyka
12:45Zanim cię odnalazłem, moje serce było zamarznięte.
12:51Ogrzałaś je swoimi małymi dłońmi.
12:56Muzyka
12:59Zapomniałem jak się żyje.
13:01Stałaś się moim życiem.
13:03Muzyka
13:04Muzyka
13:14Leczyłaś mnie, więc i ja chciałem być lepszy.
13:16Muzyka
13:17Muzyka
13:27Dlatego gdy myślałem, że mnie zostawiłaś, ja nie zostawiłem ciebie.
13:33Muzyka
13:35Nawet gdy chciałem spalić wszystko, nie mogłem spalić tego.
13:40Muzyka
13:42Muzyka
13:55Wstążki, którą mi dałaś.
13:57Muzyka
13:59Muzyka
14:16Halil Firat wrócił, żeby cię zdemaskować, ukrywając twoją tożsamość.
14:21Muzyka
14:25Muzyka
14:36Za późno na to.
14:38Muzyka
14:41Gdybyś powiedział mi to wszystko wcześniej, teraz płakalibyśmy razem.
14:46Leczyli rany razem.
14:48Ale spóźniłeś się.
14:51Za późno poznałem prawdę.
14:56Z jednej strony twój ojciec, którego tak bardzo kochasz, Omer Aslan.
15:03Z drugiej mój ojciec, którego czciłem.
15:07Nie masz prawa oceniać sprawiedliwości mojego ojca, którego nie znałeś.
15:12Tak jak ja nie mam prawa oceniać twojego.
15:16Zamilkłeś wtedy, gdy trzeba było mówić.
15:21Dowiedziałem się za późno.
15:23A potem się przestraszyłem.
15:25Śmiertelnie się bałem.
15:26Bałem się, że cię stracę.
15:28I wtedy mnie straciłeś.
15:30Zajnep.
15:31Nie.
15:32Nie proś mnie o przebaczenie.
15:34Przeproś tamte niewinne dzieci z Wichrowego Wzgórza, bo to one odnalazły się w świecie, w którym każdy był sam.
15:41Zajnep i małego Halila, bo to ich marzenia zniszczyłeś.
15:58Idź, spróbuj to zrobić.
16:02Spróbuj cofnąć czas.
16:12Zaczekaj.
16:13Puść mnie.
16:14Chcę wrócić do domu.
16:15To ja jestem twoim domem.
16:19Zajnep.
16:20Jesteś...
16:21Jesteś dla mnie nikim.
16:34Zajnep.
16:36Zajnep.
16:38Zajnep.
16:40Zajnep.
16:42Zajnep.
16:44Zajnep.
16:46Zajnep.
16:47Zajnep.
16:48Zajnep.
16:49Zajnep.
16:50Zajnep.
16:51Zajnep.
16:52Zajnep.
16:53Zajnep.
16:54Zajnep.
16:55Zajnep.
16:56Zajnep.
16:57Zajnep.
16:58Zajnep.
16:59Zajnep.
17:00Zajnep.
17:01Zajnep.
17:02Zajnep.
17:03Zajnep.
17:04Zajnep.
17:05Zajnep.
17:06Zajnep.
17:07Zajnep.
17:08Zajnep.
17:09Zajnep.
17:10Zajnep.
17:11Zajnep.
17:12Zajnep.
17:13Zajnep.
17:14Zajnep.
17:15Zajnep.
17:16Jesteśmy tamtymi dziećmi z Wichrowego Wzgórza.
17:22Nic się nie zmieniło.
17:25Jestem tu.
17:46Nigdy Cię nie opuszczę.
17:57Nigdy.
18:16Gdzie byłeś?
18:22Myślałam, że zwiałeś z naszyjnikiem.
18:24Zawsze dotrzymuję słowa.
18:26Nie jestem taki.
18:42Brawo, Fikret.
18:43Dobra robota.
18:46Halim nie wrócił na noc do domu.
18:50Zeynep też nie ma w rezydencji.
18:53I co?
18:55Może nie udało Ci się to drugie?
18:58Mam na myśli list.
19:00Mówiłem, że to załatwiłem.
19:01Skoro zrobiłeś, co kazałam, to czemu w Zeynep nie przyszła do rezydencji i nie zrobiła awantury?
19:18Nie wiem.
19:20Zrobiłem, co kazałaś.
19:23Oby tak było.
19:24A pieniądze?
19:30Fikret wystarczy.
19:31Zapłacę Ci.
19:32Nigdzie się nie wybieram.
19:35Nie bądź taki chciwy.
19:36Może Zeynep jeszcze nie przeczytała listu?
19:48Nieważne.
19:49Poczekam.
19:53Skoro ma go w torebce, w końcu przeczyta.
19:55A gdy ona i Halil nie będą razem,
20:01zaznam wreszcie spokoju.
20:03KONIEC.
20:05KONIEC.
20:08LOCchemical.
20:09OK.
20:23Studio.
20:28Powiem.
20:28Kiedy skończy się ten koszmar?
20:42Tak. Odebraliśmy rzeczy z hotelu. Wrócimy z żoną najszybciej jak się da. Oczywiście. Miłego dnia.
21:12Zeynep uwielbia jagody.
21:27W moim życiu już zawsze będzie czegoś brakowało, Halil.
21:44Mamy orzechy włoskie, migdały.
21:56Oczywiście, migdały.
22:16Zeynep?
22:18Zeynep.
22:48Czemu znowu uciekłaś, Zeynep? Czemu?
22:56Zeynep.
23:26Odbierz telefon.
23:44Zeynep, wracaj. Nie wrócę. Powiedz, dokąd idziesz. Wracam do rezydencji. Wszyscy się dowiedzą, kim naprawdę jesteś. Sprawię, że poczujesz się.
23:54Tak bezradny, jak ja się czułam przez Ciebie.
24:00W ten sposób chcesz to rozwiązać? Zamienisz miłość w walkę? Nie ma żadnego mylu.
24:08Nie ma żadnego mylu.
24:10Nie ma żadnego mylu.
24:12Zeynep!
24:14Aaaaaah!
24:15Zeynep!
24:18Zeynep!
24:20Zeynep!
24:34ZEJNEB
24:58Coś wiadomo o Zeynep?
25:00Nie.
25:00Ona i pan Halil zniknęli.
25:04Przeszliśmy już tyle rzeczy, a ona wciąż nic nam nie mówi.
25:08Spokojnie.
25:10Za nimi trudne chwile.
25:12Świetnie.
25:14Teraz jeszcze bardziej się martwię.
25:16Dobrze.
25:18Nic już nie mówię.
25:20Poza tym, co może im się stać?
25:24Wzięli ślub.
25:26Niemożliwe.
25:28Niemożliwe.
25:32Co za ponury dom.
25:34Rozchmurzcie się.
25:36Posprzątam tu trochę i przygotujemy śniadanie dla mojej kochanej wnuczki i zięcia.
25:40Prawda?
25:42Jak sobie życzysz babciu.
25:46Chodźmy.
25:48Gdzie ZEJNEB?
25:50Nie panikuj.
25:52Rozmawiałam z nią.
25:54Wszystko było w porządku.
25:56To było wczoraj, a tutaj wszystko może się zmienić w minutę.
26:08Mamo, nie martw się.
26:10Jest z panem Halimem.
26:12Przestań mówić o nim tak, jakby był jej mężem.
26:16Dwoń do ZEJNEB.
26:18Mamo, zadzwoń do niej.
26:24Dobrze.
26:26ZEJNEB
26:40Tak.
26:42ZEJNEB
26:43Gdzie jesteś?
26:44Martwią się tu o ciebie.
26:52Nie ma powodu.
26:54Zaraz u was będę.
26:56Przyjeżdżasz?
26:58Sama?
27:00Co się stało?
27:02Gdzie pan Halil?
27:04Nie ma go.
27:06Gdzie jest?
27:08Mamo, możesz się uspokoić?
27:12Na razie.
27:13Pa.
27:15Co powiedziała?
27:17Słyszałaś, jedzie tutaj.
27:19Wydawałaś się przygaszona.
27:21Czemu?
27:23Stało się coś?
27:25Nie wiem.
27:27Może się pokłóciła z panem Halilem.
27:41ZEJNEB ma zły humor?
27:42I nie jest z Halilem.
27:48Czyli przeczytała list.
27:50Zaraz tu przyjdzie.
27:52Zabierze rodzinę i się wyniosą.
27:54Zabierze rodzinę.
27:56Zabierze rodzinę.
27:58Zabierze rodzinę.
28:00To ostatni dzień rodziny Aslan w tym domu.
28:02Koszmar się kończy.
28:04Zabierze rodzinę.
28:06Zabierze rodzinę.
28:08Ki Herren.
28:10KONIEC
28:40KONIEC
29:10KONIEC
29:14ZEJNEB, DUR!
29:17ZEJNEB, ZACZEKAJ!
29:21Merve, chodź tu i pokrój pomidory.
29:30Wybieram teraz zdjęcie.
29:32Zejdź na ziemię.
29:33ZEJNEB i Halil zaraz tu będą.
29:35A nic jeszcze nie gotowe.
29:37Róż się!
29:38Niech ktoś inny to zrobi.
29:42Kto?
29:43Kto tu jest panią domu?
29:47Ja.
29:52I nie chcę was więcej widzieć w tym domu.
30:01Co ona wygaduje?
30:08Nie macie wstydu.
30:11Halil wyrzucił was z tego domu.
30:14Nieprawda.
30:15Między ZEJNEB i panem Halilem wszystko się ułożyło.
30:18Zamknij się, mała intrygantko.
30:21Nie zmyślaj.
30:22Nie zmyślaj.
30:29Oni się właśnie pobrali.
30:31Chyba jeszcze o tym nie wiesz.
30:34Znowu jej odbiło.
30:36Zabierzcie tę kobietę z moich oczu.
30:40Odłóż to.
30:44Będzie śniadanie weselne.
30:46Co mówiłam?
30:47Nie chcę was tu widzieć.
30:56Wystarczająco długo się tu panoszycie.
30:59Proszę się opanować.
31:00A jeśli nie?
31:03Nie krzycz na mnie.
31:04Spójrz na siebie.
31:06Masz czelność się odzywać?
31:08Wynoś się stąd.
31:10Puść mnie.
31:10Zostaw ją.
31:11Co pani wyprawia?
31:13Doniosę na panią panu Halilowi.
31:16Pomarzyć dobra rzecz.
31:18Poskarżę się na ciebie mojemu zięciowi.
31:20Jaki zięć?
31:22Jaka panna młoda?
31:23Nie macie już nawet gdzie mieszkać.
31:26Wynocha z tego domu.
31:28Już.
31:28Zajnep.
31:48Zajnep.
31:50Prosiłem, żebyś tego nie robiła.
31:52Stój.
31:53Zrobię to.
31:54Nie możesz.
31:55Puść.
31:57Puszczaj.
31:58Nie pozwolę ci na to.
32:00Nie potrzebuję pozwolenia.
32:02Posłuchaj.
32:07Tak chcesz zakończyć naszą historię?
32:11Ile jest takich par jak my, Zajnep?
32:14Ile?
32:15Powiedz.
32:21Kto jeszcze rozumie się bez słów?
32:24Kto kocha bez względu na błędy?
32:32Powiem ci.
32:35My, Zajnep.
32:38My.
32:39Wynocha.
32:48Wynoście się.
32:49Zostaw mnie.
32:50To mój dom.
32:51Będzie tak jak mówię.
32:53Selma, daj znać Zajnep i Halilowi.
32:56Niech natychmiast tu przyjdą.
32:58Halil nie jest twoim zięciem.
33:00Bij to sobie do głowy.
33:02Dość tych krzyków.
33:04Coś takiego.
33:04Jeszcze się z tobą policzę.
33:06Dżemil, zabierz ich rzeczy i wyrzuć je za drzwi.
33:20Dżemil, zrób co mówię albo wylatujesz razem z nimi.
33:33Bijatyka?
33:34Ciociu, co tu się dzieje?
33:36Spodoba ci się to.
33:40To kurs rozwoju osobistego.
33:42Pozbywamy się zbędnego balastu.
33:45Hadi.
33:46Deponuj mi.
33:47Wynocha.
33:48Ale już.
33:48Zastanaw mnie.
34:01Nie rób tego.
34:02Nie rób tego.
34:11Nie rób tego.
34:25muzyka
34:25KONIEC
34:55Dobrze, że was widzę razem.
35:23Powiem coś ważnego.
35:25Dla nas wszystkich.
35:38Nie rób tego.
35:40Nie mów.
35:47Takie jest życie.
35:51Przeplatają się w nim radość i ból.
35:53Zrozumiałam to wczoraj w nocy.
35:58Skoro codziennie patrzymy sobie w twarz,
36:14macie prawo znać tę prawdę.
36:17Zrozumiałam to wczoraj.
36:18Zrozumiałam to wczoraj.
36:19Muzyka
36:33KONIEC
37:03KONIEC
37:33Wczoraj wzięliśmy ślub.
38:03KONIEC
38:05KONIEC
38:07Zajnep, co ty wyprawiasz?
38:27Robię to, czego chciałeś.
38:29Ogłaszam wszystkim naszą miłość.
38:33KONIEC
38:35KONIEC
38:37KONIEC
38:39KONIEC
38:41KONIEC
38:43Jak to?
38:45Do licha!
38:47Dzięki ci, Boże!
38:51Nie widziałam waszego ślubu, ale widocznie tak miało być.
38:55No pocałuj mnie!
38:57Pocałuj w rękę!
38:59No pocałuj mnie!
39:01Pocałuj w rękę!
39:03KONIEC
39:07KONIEC
39:09KONIEC
39:11KONIEC
39:13KONIEC
39:15KONIEC
39:17KONIEC
39:19KONIEC
39:21KONIEC
39:23KONIEC
39:25Wszystkiego najlepszego córeczko.
39:27KONIEC
39:29KONIEC
39:31KONIEC
39:33KONIEC
39:35Wszystko się zmienia z chwili na chwilę.
39:39KONIEC
39:41KONIEC
39:43KONIEC
39:45KONIEC
39:47KONIEC
39:49KONIEC
39:51KONIEC
39:53KONIEC
39:55KONIEC
39:57Chodź je, siostrzyczko.
40:07Halil, synku, gdy cię nie było...
40:12Babciu, chodźmy na górę.
40:19Czekaj.
40:20Halil, synku...
40:27Selma, przez ciebie zapomniałam, co chciałam powiedzieć.
40:44Gratuluję owojgu.
40:53Nie powiem, że jestem zaskoczona, ale jestem.
40:57Ja wcale nie jestem zaskoczony.
41:04Przecież przyszedłem do was zaraz po tym, jak spuściłem łomot dziesięciu typom.
41:09To już przeszłość.
41:12Ich miłość przetrwała wszystko.
41:14Bardzo się cieszę.
41:27Kocham was oboje.
41:28Zajnep, czy?
41:51Zajnep.
41:52Niech Bóg chroni waszą miłość.
41:58Gratulacje.
42:12Jesteśmy trochę zmęczeni.
42:22Jeśli pozwolicie, chcielibyśmy odpocząć.
42:27Oczywiście.
42:29Idźcie.
42:29Potem zjemy razem obiad na waszą cześć.
42:32Gidelim.
42:48Idziemy.
42:51Gidelim.
42:51Tak.
42:52Chodźmy.
42:53Gidelim.
42:54Do roboty.
43:10Wszyscy pomagają.
43:12Dziś mamy wielkie święto.
43:14Wszyscy pomagają.
43:44Gratulacje.
43:49Nam wszystkim, pani Tulaj.
43:53Nie mów hop, zanim nie podskoczysz.
44:07Teraz będziemy się często widywać.
44:14Do diabła.
44:44Do diabła.
45:14Do diabła.