Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:32KONIEC
01:34KONIEC
01:36KONIEC
01:58KONIEC
01:59Skąd ty masz moc?
02:02Ciszej.
02:04Mama usłyszy.
02:06Bez przesady.
02:09Tu ściany mają uszy.
02:15Idziemy?
02:16Tak.
02:19Którą sukienkę włożyć na imprezę?
02:22Naprawdę się tym przejmujesz?
02:24Ta miłość nie o to chodzi.
02:30Jasne.
02:32Muszę dobrze wyglądać.
02:34To bankiet na moją cześć.
02:39Zapomniałam ładowarki.
02:41Idź, zaraz cię dogonię.
02:54Chalil.
03:18Chalil.
03:19Wybacz.
03:30Nie chciałem.
03:33Nie rozumiem, o co mu chodzi.
03:38Nie zawracaj sobie tym głowy.
03:42Alper ma swoje urojenia.
03:45Dostał za swoje.
03:49Ale...
03:56Odjąłem decyzję.
04:03Powiem o wszystkim Zajnep, nim dowie się od kogoś innego.
04:11Niezależnie jak to się skończy.
04:16Nie mogę dłużej milczeć.
04:18To nie w moim stylu.
04:27Jak uważasz?
04:30Zawsze będę po twojej stronie.
04:32Niezależnie od wszystkiego.
04:36Ale nie chcę, by coś przesłoniło sukces Zajnep.
04:41To jej dzień.
04:43Niech się dobrze bawi.
04:44I będzie szczęśliwa.
04:45Jutro zabiorę ją na wichrowe wzgórze i wszystko wyjaśnię.
04:54Wspólnie napiszemy zakończenie naszej historii.
04:58U źródła.
05:03Wielokrotnie przećwiczyłem naszą rozmowę w myślach.
05:06Wiem, od czego zacząć.
05:12Wciąż mam nadzieję, że Zajnep mi wybaczy.
05:20Wyznam jej wszystko.
05:22Niezależnie od finału.
05:24Pogodzę się z tym.
05:25Co ma być, to będzie.
05:27Tylko tchórze boją się szczęścia.
05:34Ja taki nie jestem.
05:38Niezależnie od konsekwencji.
05:42Powiem Zajnep, że przyjechałem się zemścić.
05:46Wyznam prawdę.
05:46I nie pozwolę jej odejść.
05:52Czy to jest przyjechać.
05:52Jeter ki çekip gitmesin benden.
06:22Halil, ja...
06:36Chciałam coś powiedzieć, ale zapomniałam.
06:44Chodzi o imprezę?
06:47Tak. Bankiet. Właśnie.
06:56Czy mogę zaprosić rodzinę?
07:00Oczywiście. Dzisiaj jest twój dzień.
07:05Będzie jak zechcesz. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji.
07:10Dziękuję. Zawiadomię ich. Jasne.
07:17Ciociu, co robisz?
07:24Czy to prawda, co słyszałam?
07:26Urządzasz dla niej imprezę w rezydencji?
07:32Dzięki Zeynet mamy nowy kontrakt.
07:35Będziemy razem świętowali jej sukces.
07:37Czy ty się słyszysz?
07:43Co nam do tego?
07:45Ciociu.
07:46Wszystko, co ma związek z Zeynep, dotyczy również mnie.
07:58Musisz się do tego przyzwyczaić.
08:01Od ciebie zależy, czy się zjawisz.
08:05Możesz zostać u siebie.
08:08Dzisiaj świętujemy sukces Zeynep.
08:10Współpraca w rezydencie.
08:15Najświętsza w rezydencie.
08:19Poczynie.
08:20Dzięki Zeynep.
08:22DZIĘKI ZA OBSERWACIE
08:52DZIĘKI ZA OBSERWACIE
09:22DZIĘKI ZA OBSERWACIE
09:52DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:22DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:24DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:26DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:28DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:30DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:32DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:34DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:36DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:38DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:40DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:42DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:44DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:46DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:48DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:50DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:52DZIĘKI ZA OBSERWACIE
10:54DZIĘKI ZA OBSERWACIE
11:24Usiądź babciu, dziękuję.
11:28A ja mam nadzieję, że zawsze będziesz z nami.
11:34To wy jesteście moją radością.
11:38Taką czterolistną koniczyną.
11:46Tulaj.
11:48Mój pierwszy listek.
11:52Jesteś wiarą tej rodziny.
11:57Kiedy Omer powiedział, że się zakochał i myśli o ślubie,
12:03zaufałam twojemu sercu.
12:10Nigdy mnie nie zawiodłaś.
12:15Urodziłaś najpiękniejsze dziewczyny na świecie.
12:20Selmo, mój aniele, jesteś nadzieją tej rodziny.
12:31Masz dobre serce i uśmiechnięte oczy.
12:35Zeynep wybrała właściwego człowieka i przyniosła do domu miłość.
12:43Przyniosłam miłość?
12:46Bóg uczynił cię aniołem, który bardzo mi pomógł.
12:57Wasz dziadek był miłością mojego życia.
13:01Niestety ciężko zachorował.
13:09Akurat wtedy mama była z tobą w ciąży.
13:12Walczyliśmy o życie dziadka.
13:15Marzył, by wziąć cię na ręce.
13:19Był jeszcze czas do porodu, ale postanowiłaś przyjść na świat wcześniej.
13:23Jakbyś go słyszała.
13:31Tylko, że wcześniaki trafią do inkubatora.
13:34Inaczej mówiąc, cierpieliśmy podwójnie.
13:49Inaczej mówiąc, cierpieliśmy podwójnie.
14:01Baliśmy się o życie dziadka i twoje.
14:08Ale dziadek walczył.
14:11Zdążył cię przytulić, zmówić modlitwę i nadać ci imię.
14:19Ale nagle zaczęłaś głośno płakać.
14:26Chwyciłaś się kurczowo życia.
14:30Tamtego dnia życzyłam ci, żebyś doświadczyła tak pięknej miłości jak moja i dziadka.
14:36Bóg wysłuchał tych modlitw.
14:49Zdążył mnie.
14:57Masz silnego i przystojnego mężczyznę.
15:07Jak twój dziadek.
15:08Jak mawiał poeta Tabrizji, mrówki są ciężarem dla tych, którzy nie kochają.
15:21A słonie są mrówkami dla zakochanych.
15:26Bo miłość przenosi góry.
15:28Nagadałam się.
15:32Mogłyście mnie powstrzymać.
15:37Wcale nie.
15:38Lubimy cię słuchać.
15:39Wszystko pięknie babciu.
15:40Mamy miłość, nadzieję i wiarę.
15:41A co ze mną?
15:42Zapomniałaś.
15:43Ty jesteś radością tej rodziny.
15:44Bóg nam cię zesłał, żebyś niosła uśmiech.
15:48Ładnie.
15:49Ładnie.
15:50Oczywiście.
15:51Chodźcie do mnie.
15:52Przytulę was.
15:53Bardzo was kocham.
15:54Oj.
15:55Oj.
15:56Szymon.
15:57Oj.
15:58Oj.
15:59Szymon.
16:01Oj.
16:02Oj.
16:03Oj.
16:04Oj.
16:05Oj.
16:06Oj.
16:07Oj.
16:08Oj.
16:09Oj.
16:10Oj.
16:11Oj.
16:12Oj.
16:13Oj.
16:14Oj.
16:15Oj.
16:16Oj.
16:17Oj.
16:18Wszystko, co ma związek z Zeynep, dotyczy również mnie.
16:27Musisz się do tego przyzwyczaić.
16:39Nie ma mowy.
16:41Nie pozwolę na to.
16:46Jeśli Halil się z nią ożeni, nie chce nawet myśleć, co mnie czeka.
16:55Alper.
16:56Alper.
16:57I jego miłość do Zeynep.
17:00To moja ostatnia deska ratunku.
17:02Jedyna nadzieja.
17:04Zobaczę.
17:05Zobaczę, jak poważnie to traktuję.
17:06Zobaczę, jak poważnie to traktuję.
17:11Zobaczę.
17:12Zobaczę, jak poważnie to traktuję.
17:13Zobaczę.
17:14Zobaczę, jak poważnie to traktuję.
17:17Dzień dobry.
17:47Nie chcemy afery przy gościach.
17:53Nie mogę obiecać.
17:56Nie zrezygnujesz z Zeynep tak łatwo?
18:00Nigdy.
18:02Nie pozwolę, żeby Halil zabrał mi dziewczynę.
18:09Świetnie.
18:12Ma obsesję na jej punkcie.
18:15Muszę go tylko zachęcić.
18:21To idealna okazja, by pozbyć się obojga.
18:25Szukałam Pana.
18:34Chciałam ustalić menu.
18:40Mnie o to nie pytaj.
18:49Rozmawiaj z Zeynep.
18:50To jej dzień.
18:56O co chodzi?
19:01Omawiamy szczegóły dzisiejszego dnia.
19:05Masz jakieś życzenia?
19:07Nie.
19:08Będzie jak zdecydujesz.
19:10Nie ma mowy.
19:12To Twoje święto.
19:13Przypilnuj wszystkiego.
19:14Przesyłka dostarczona.
19:34Ustalcie menu.
19:37Będę u siebie.
19:38Twój prezent już tu jest.
20:02Ciekawe, czy Ci się spodoba.
20:03Co ja znowu zrobiłem?
20:25Chciałem być uprzejmy
20:26i za to płacę.
20:28Co słychać?
20:42Jak się masz?
20:43Dzwoniłem.
20:44Mam dla Ciebie kogoś,
20:45kto Ci się spodoba.
20:48Genialnie.
20:48Jeśli się uda,
20:49będę Twoim dłużnikiem.
20:52Wystarczy mi Twoje szczęście.
20:54Znasz mnie.
20:54Dzięki.
20:59Jesteś pewien?
21:00To pogodna dziewczyna.
21:02Wesoła i zdolna.
21:05Nadaje się na żonę
21:06i towarzyszkę życia.
21:07Jest pełna energii.
21:10Kiedy wrócisz zmęczony z pracy,
21:12poprawi Ci humor.
21:16Pasujecie do siebie.
21:17Nie.
21:17Znowu mówi o ozlem?
21:26Właśnie.
21:27Masz rację.
21:28Ma na imię ozlem.
21:36Zdjęcie?
21:38Skąd je wezmę?
21:43Nie zawiodę Cię.
21:44Nie martw się.
21:45Zrobię rozeznanie.
21:46Na razie.
22:03Dzwoniłem wczoraj zapytać o pacjenta.
22:08Fejas Tuncz.
22:11Może Pani sprawdzić?
22:12Jest u Was zarejestrowany?
22:18Tak.
22:19Mam go w systemie.
22:21Liczyłem, że mnie okłanął.
22:23Ale on naprawdę jest chory.
22:27Jest Pan krewnym?
22:31Tak.
22:34Chciałem zapytać o jego stan.
22:36Niestety nie udzielamy takich informacji.
22:38Może Pan umówić się z jego lekarzem?
22:44Dobrze.
22:45Przy następnej okazji.
22:55Co ja narobiłem?
22:56Wszystko popsułem.
23:04Złamałem Selmie serca.
23:09Muszę coś wymyślić.
23:12Ale co?
23:14Do zobaczenia na bankiecie.
23:34Na razie.
23:36Zajnep.
23:37Ta impreza jest dla Ciebie kluczowa.
23:42Zadbaj o strój i włosy.
23:47Dobrze.
23:49Bądź spokojna.
23:50Idźcie się szykować.
23:52Ja muszę coś załatwić.
23:53Zajnep.
23:58Zajnep.
24:01Przesyłka dla Ciebie.
24:03Pan Halil zapłacił.
24:06Dla mnie.
24:08Ciekawe, co to?
24:10Niki acaba?
24:10Zajnep.
24:10Zajnep.
24:11Zajnep.
24:12Zajnep.
24:13Zajnep.
24:14Zajnep.
24:15Zajnep.
24:16Zajnep.
24:17Zajnep.
24:18Zajnep.
24:19Zajnep.
24:20Zajnep.
24:21Zajnep.
24:22Zajnep.
24:23Zajnep.
24:25Zajnep.
24:27Nie mogę się doczekać.
24:29Idealna.
24:59Na bankiet.
25:21Włożyć ją i pokazać mu się w gabinecie?
25:25Nie.
25:26Najpierw podziękuję.
25:29Gdzie są te dokumenty?
25:44Wciąż ci go nie dałem.
26:10Ale najpierw muszę wyjaśnić to, co najważniejsze.
26:16Masz chwilę?
26:33Tak.
26:34Zainab.
26:36Kupiłem...
26:38Kupiłem...
26:40Dla ciebie na imprezę.
27:04Uznałem, że będzie pasował do sukni.
27:05Nie zapomniałeś, że kocham białe róże.
27:06Nigdy nie zapomnę.
27:07Dla ciebie na imprezę.
27:09Uznałem, że będzie pasował do sukni.
27:14Uznałem, że będzie pasował do sukni.
27:16Nie zapomniałeś, że kocham białe róże.
27:21Nigdy nie zapomnę.
27:22Nie zapomnę.
27:29Chciałem dać ci go w inny sposób.
27:35Chciał to zrobić w inny sposób.
27:38Może mówiąc, co do mnie czuje?
27:44Dziękuję.
27:45Najpierw suknia, potem łańcuszek.
27:50Czuję się zawstydzona.
27:54Nie ma powodu.
27:56Podoba ci się?
28:01Tak.
28:03Bardzo.
28:05Jest piękny.
28:07Dziękuję.
28:09Drobiazg.
28:12To nic po tym, co dla mnie zrobiłaś.
28:20Idź się szykować.
28:25Zostało niewiele czasu.
28:29Pozwolisz, że sam ci go zapnę.
28:50do kopypada jest naszią to odwiony.
28:53To cieszę się przedstawić.
28:55Czuję się dziewiątowi.
28:56Pozwoli.
28:58Pozwolę.
28:59Pozwoli.
29:01Pozwoli.
29:03Do zobaczenia.
29:05Pozwoli.
29:07Pozwoli.
29:10Pozwoli.
29:12Pozwoli.
29:15KONIEC
29:45KONIEC
30:15KONIEC
30:45KONIEC
30:47KONIEC
30:49Niech się dobrze nosi.
30:51Dziękuję.
31:15KONIEC
31:45Czas powoli się kończy.
31:57Już blisko.
32:02Kiedy poznasz prawdę, usłyszysz też, co do ciebie czuję.
32:12Dowiesz się o wszystkim.
32:15KONIEC
32:19Bystra i żwawa.
32:22Aż tak?
32:25Zachowuje się raczej jak pijany marynarz.
32:28Wcale nie jest lotna.
32:35Nie obchodzi mnie ich relacja.
32:38Dobrali się jak w korcu maku.
32:41Jedno warte drugiego.
32:42Nie zamierzam się przejmować.
32:46KONIEC
32:48Wszystko jest piękne.
33:03Halil naprawdę się postarał.
33:06Romantyk z niego.
33:07Romantyk?
33:13Sama nie wiem.
33:14Może inaczej do tego podchodzimy.
33:16Nie sądzę.
33:20Myślę, że on dopiero się rozkręca.
33:25Podejrzewam, że dzisiaj wyzna ci miłość.
33:28To pierwsze, o czym pomyślałam, kiedy wspomniałaś o imprezie.
33:32Naprawdę?
33:32Zakochany w końcu ulega uczuciu.
33:37On też się podda dzisiaj wieczorem.
33:40Moje serce tego nie wytrzyma.
33:41O czym rozmawiacie?
33:56O niczym.
33:59To znaczy o bankiecie.
34:01Czas się przebrać.
34:02Czas się przebrać.
34:03Tak.
34:23Hakan?
34:24Tak.
34:25Co o mnie sądzisz?
34:30Jak to?
34:33Jak opisałbyś mnie komuś, kto mnie nie zna?
34:41Powiedziałbyś, że jestem radosna?
34:45Czy posępna?
34:52Szczerze mówiąc,
34:54Jesteś jak głębia.
34:59Morska
35:00głębina.
35:08Spokojna, choć kryje w sobie skarby,
35:12które tylko czekają na odkrycie.
35:16Ale wchodząc do wody trzeba uważać,
35:19by nie poranić sobie stóp na kamieniach.
35:27Patrzcie go.
35:28Jestem przeciwieństwem o zlem.
35:31Nudna, spokojna.
35:33Nie w jego typie.
35:39Taką mnie widzisz?
35:41Nudną, niezmienną, przytłaczającą.
35:45Doskonale.
35:55To były komplementy.
35:58Przyznałem się, za co ją kocham
35:59i znowu jest niezadowolona.
36:02Ta tortura nigdy się nie skończy.
36:05Boże, cierpliwości.
36:07Dżemil.
36:20Dżemil.
36:22Dżemil.
36:24Jak moje włosy?
36:39Güzel.
36:41Ładnie.
36:42Przepięknie.
36:43Dzięki.
36:44Zrobisz mi kilka zdjęć?
36:46Pewnie.
36:47Dżemil.
36:47Dżemil.
36:47Dżemil.
36:54Jaki masz plan?
37:08Wrzucisz je na swoje konto?
37:09Nie.
37:11Wyślę znajomym.
37:16Pewnie do chłopaka z samochodu.
37:18Dżemil pozuje.
37:26Rób zdjęcia.
37:27Jasne.
37:28Dzień dobry.
37:58Ale gdzie Zeynep? Czemu nie wita gości?
38:04Jeszcze się szykuję. Zaraz przyjdzie.
38:16Dzień dobry.
38:19Witamy. Zapraszamy.
38:28Co tu robicie?
38:33Jesteśmy zaproszone.
38:34Nie ma mowy.
38:36Służące nie mogą być gośćmi.
38:38Przebierzcie się i pomóżcie w kuchni.
38:44Nie dzisiaj.
38:45To bankiet na cześć mojej córki.
38:50Za pozwoleniem.
38:51Jak śmiesz.
38:54Ciociu, o co chodzi?
38:57Wprosiły się.
38:59Nic podobnego.
39:04Są honorowymi gośćmi.
39:09Uprzedzałem cię.
39:10Jeśli nie chcesz na to patrzeć, możesz wrócić do siebie.
39:21Witam panią.
39:23Stolik już czeka.
39:24Dziękujemy.
39:25Pan Dżenk.
39:40Dzień dobry.
39:42Co słychać?
39:43W porządku.
39:44Cieszę się.
39:45Przedstawiam swoją mamę, Hafizzer.
39:49To jest Halil Firat.
39:50Moja ciocia Songul.
39:51Miło mi.
39:52Siostra Gulhan.
39:53Jej mąż Tekin.
39:57I mój najbliższy przyjaciel Eren.
40:04Nie ma pani Zeynep?
40:07Zaraz przyjdzie.
40:09Na spotkaniu zrobiła na nas wrażenie.
40:12Chętnie znowu ją zobaczę.
40:17Zaprowadzę państwa do stolika.
40:20Dobrze.
40:23Chętnie znowu ją zobaczę.
40:34Spokojnie, Halil.
40:39Mam ściśnięty żołądek.
40:42Co mi jest?
40:44Czemu tak się czuję?
40:45Tak.
40:45Tak.
40:46Tak.
40:46Zeynep, gdzie się podziewasz?
40:57Jeszcze nie ubrana?
41:02Wszyscy już przyszli.
41:04Brakuje tylko ciebie.
41:06Nie dam rady.
41:08Przekaż, że się rozchorowałam.
41:10Nie bądź śmieszna.
41:15Boję się o świadczyn Halila.
41:18Jak mu spojrzę w oczy?
41:20Nie uciekniesz przed nim.
41:22Nie wiesz?
41:24Jeśli zamkniesz drzwi na klucz, wyłamie je.
41:28Przebierz się.
41:28Zaufaj mi.
41:36Będziesz pięknie wyglądała.
41:38Zachwycisz wszystkich.
41:40Choć wystarczy, że spodobasz się jednemu.
41:43Przestań.
41:45Idę na dół.
41:46Przyjdź szybko.
41:47Czekamy na ciebie.
41:48Głównie Halil.
41:49Gdzie jesteś, Zeynep?
42:19Chciałem kogoś panu przedstawić.
42:32Oczywiście.
42:34Chodźmy.
42:35Panie Harun.
42:40Witam.
42:42To przez Halila Firata poznałem panią Zeynep.
42:46Miło mi.
42:47Członkowie zarządu naszej firmy.
42:53Pani Zeynep już ich zna.
42:56Oczarowała nas jej błyskotliwość.
43:02Dobrze mówię?
43:03Tak.
43:07Była naprawdę urocza.
43:10To szczęście mieć taką asystentkę.
43:15Wiem.
43:16Zeynep Aslan pracuje tylko ze mną.
43:24Podpiszemy kontrakt.
43:27A to oznacza ścisłą współpracę.
43:29Również z panią Zeynep.
43:31Nic podobnego.
43:35Wszystko będą panowie załatwiali ze mną.
43:37O tym zdecyduje pani Zeynep.
43:45Opracowanie Telewizja Polska.
44:01Tekst Karolina Władyka.
44:03Czytał Ireneusz Machnicki.
44:04Opracowanie processes.
44:12Też tylko uniropę.
44:15Opracowanie dzieę.
44:16Opracowanie.
44:17Opracowanie.
44:17Opracowanie.
44:17Opracowanie.
44:18KONIEC
44:48KONIEC

Recommended

8:52
Up next
44:53
45:14
45:41
44:46
42:46
44:00
45:34
43:48
44:38
42:58
44:53
44:44
44:32
44:11
44:02