- 7/2/2025
Category
😹
FunTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:32KONIEC
01:34KONIEC
01:36KONIEC
01:38KONIEC
01:40KONIEC
01:42KONIEC
01:44KONIEC
01:46KONIEC
01:48KONIEC
01:50KONIEC
01:52KONIEC
01:54KONIEC
01:56KONIEC
01:58Julia o tym wie?
02:01Tak, wie.
02:03Ale ty nikomu nie mów.
02:07A co z Sylą?
02:11Syla nie wie.
02:14Niech to pozostanie między nami.
02:19Dlaczego nie powiemy Syli?
02:25Jeśli nie usunę tego filmu,
02:27Syla oczyści się z zarzutów.
02:31Kuzei nie zwiąże się z Bachar
02:33i przegoni stąd mnie i Alpera.
02:37Dżavidan?
02:42Co tu robisz?
02:45Przygotowałam na zaręczyny byrek,
02:48sałatkę z kaszą bulgur
02:49i chciałam zapytać, co jeszcze.
02:52Myślę, że powinien być tort.
02:53Myślę, że powinien być tort.
02:55Szyla może go odebrać.
02:58Już zamówiłam w naszej cukierni.
03:00Syla może go odebrać.
03:02Dobrze.
03:03Pani Dżavida,
03:10chce pani coś powiedzieć?
03:26Chciałam zapytać,
03:29czy mogę czymś jeszcze służyć.
03:31Nie.
03:31Proszę wracać do kuchni.
03:43Filia?
03:46Wszystko w porządku?
03:47Kuzei właśnie mi powiedział.
03:52Okropnie się czuję.
03:54Człowiek, z którym chciałam założyć rodzinę,
03:56okazał się oszustem.
03:59Syla też jest w to zamieszana.
04:01Kuzei rozwiąże ten problem.
04:08Syla też?
04:10Jak to?
04:10Nagi je powiedziała,
04:25że Syla powinna pójść po tort.
04:29Lepiej ja pójdę.
04:30Kuzei może czegoś potrzebować.
04:33Wykluczone.
04:34Kuzei rozmawia z siostrą
04:36i matką o zaręczynach.
04:38Ty idź do cukierni.
04:40Zamówienie już złożone.
04:45Dobra, idźcie razem.
04:47Szybciej.
04:54Wszystko zepsułaś, dziewczyno.
04:56I teraz ja muszę to naprawiać.
04:59Nie córka, lecz wróg.
05:04Najpierw usunę ten film,
05:07o resztę zadbam później.
05:10Dlaczego Ragyp jeszcze nie złożył zeznań?
05:22Kpi sobie.
05:23Twierdzi, że szwankuje mu pamięć.
05:27Liczy na większe korzyści.
05:31Gdyby poprosił o pieniądze,
05:33poszłoby gładko.
05:35Rozwiązalibyśmy też problem z Zeynep.
05:37Dzień dobry.
05:43Gdzie przepadłaś?
05:45Jeldes zaschło mi w gardle.
05:47Ratuj.
05:49Zgadza się.
05:52Przygotuję także coś do kawy.
05:53Wesoła jak nigdy.
06:08Skąd takie fajerwerki humoru?
06:13Nie wiem.
06:17Pogadamy sobie.
06:18Słucham.
06:25Wszystko w porządku?
06:27Tak, dziękuję.
06:29Nic nie jest w porządku.
06:31Pozwól.
06:33Zaczekaj, rozmawiamy.
06:34O co chodzi?
06:41O twoją matkę.
06:44Dała się na mnie źle we znaki.
06:46Codziennie robiła tu karczemne awantury.
06:53Porozmawiam z nią.
06:56Porozmawiaj albo się spakuj.
06:58Dość tej bezczynności.
06:59Dzień dobry.
07:09A propos.
07:12Dlaczego nie pojechałaś do matki?
07:15Wolisz siedzieć na karku obcym osobom?
07:17Nie.
07:17Nie.
07:17Nie.
07:17Nie.
07:18Nie.
07:18Nie.
07:18Nie.
07:18Nie.
07:19Nie.
07:19Nie.
07:19Nie.
07:19Nie.
07:19Nie.
07:20Nie.
07:21Nie.
07:21Nie.
07:21Nie.
07:21Nie.
07:21Nie.
07:22Nie.
07:23Nie.
07:25Nie.
07:25Nie.
07:25Nie.
07:25Nie.
07:26Nie.
07:26Nie.
07:27Nie.
07:27Nie.
07:27Nie.
07:29Nie.
07:30Nie.
07:31Nie.
07:32Nie.
07:33Nie.
07:34Nie.
07:35Nie.
07:36Nie.
07:37Nie.
07:38Nie.
07:39Nie.
07:40Nie.
07:41Nie.
07:42Nie.
07:43Nie.
07:44Nie.
07:45Nie.
07:46Nie.
07:47Nie.
07:48Nie.
07:49Nie.
07:50Nie.
07:51Nie.
07:52Nie.
07:53Nie.
07:54Nie.
07:55Nie.
07:56Nie.
07:57Nie.
07:58Nie.
07:59Pieniądze.
08:02Jest młody i zuchwały.
08:04Zabiega tylko o pieniądze.
08:11Nie to miałam na myśli.
08:18Jednak Sylina tym nie zależy, inaczej Kuzey dawno by ją odprawił.
08:25Nawet tak nie mów.
08:26Ona by czegoś takiego nie zrobiła.
08:27Tu chodzi o coś innego i Kuzey to rozwiąże.
08:31Zobaczysz.
08:42Mógłbyś dowiedzieć się, kim jest ten facet?
08:45Znalazłeś go świetnie.
08:48Przyjdziesz tutaj?
08:49Jak on naprawdę się nazywa?
08:55To diabła.
08:57Gdy on coś powie, wrzeszczysz go i bijesz.
09:17Chyba dajesz w ten sposób upust swoim emocjom.
09:20Może też jesteś zakochany.
09:23Może też jesteś zakochany.
09:23Ty też będziesz piękną panną młodą.
09:52Wyjdziesz za Kuzeja.
09:58Wszystko się skomplikowało.
10:00Kuzej urządza dziś zaręczyny Huli i Alpera, a ja milczę.
10:06Zrobiłyśmy co trzeba.
10:09Kuzej pewnie już widział twój film.
10:12Tak myślisz?
10:13Mam nadzieję, że nie będzie na mnie zły.
10:18Zrozumie?
10:18Oczywiście.
10:20Alper na pewno dostanie nauczkę.
10:24Zaręczyny się nie odbędą.
10:26Sprawiedliwość zatriumfuje.
10:30Kuzej ci wybaczy,
10:32a ja o wszystkim zaświadczę.
10:35Bądź spokojna.
10:36KONIEC.
10:57Gdzie jest Tamelis?
11:10Sygnał się urwał.
11:24Dlaczego powiedziałeś o wszystkim mojemu ojcu?
11:27Nie pozostawiłaś mi wyboru.
11:36Skoro on wie o wszystkim, czemu nic mi nie powiedział?
11:41Jaką zawarłeś z nim umowę?
11:44Na razie złożyłem propozycję, ale jeszcze jej nie zaakceptował.
11:49Chcesz pieniędzy?
11:51Nie.
11:53Zajnep ma wycofać skargę, a ja nie zdradzę Twojego udziału.
11:58I to wszystko?
12:00Jeśli Zajnep wycofa skargę, grozi mi najwyżej 5 miesięcy.
12:05W przeciwnym razie posiedzę dłużej.
12:08I Ty także.
12:10Widocznie Twój ojciec tego chce.
12:12Czego?
12:14Byś poniosła konsekwencje swoich czynów.
12:17Mój tata nigdy by tak nie postąpił.
12:29To na co czeka.
12:31Mógłby w sekundę przekonać Zajnep, a chyba nawet z nią nie rozmawiał.
12:37Nikt na tym świecie Cię nie kocha.
12:43Nawet ojciec chce się Ciebie pozbyć.
12:46Najtrudniej jest dochować tajemnicy.
13:07Przygniotło mnie to brzemie.
13:14Jednak nigdy Cię nie okłamałam.
13:17Pragnę jedynie Twojego szczęścia.
13:20Bądź szczęśliwy i nie broń tego Huli.
13:27Wybacz, że milczałam.
13:30Ale gdyby Alper chciał skrzywdzić Ciebie lub Twoją siostrę,
13:36oddałabym życie, by Was ratować.
13:43Jak to usunąć?
13:50Nie wiem, jak to się robi.
13:56Otworzyło się. Jak to zamknąć?
13:59Co tu robisz?
14:19Nie umiesz odpowiedzieć? To takie trudne?
14:31Czemu siedzisz tutaj, gdy matka ma wygodne mieszkanie?
14:35Bo tak postanowił wujek Bülent.
14:39Nareszcie.
14:47Jesteś dorosła i nie umiesz podjąć decyzji?
14:51Matka na Ciebie czeka.
14:57To już postanowione.
14:59Właśnie.
15:01Zeynep jest tu dobrze.
15:03Bo ma bliżej do szkoły?
15:05Mam pewne problemy z matką.
15:11Wciąż czuję do niej żal, że mnie porzuciła.
15:15Wymówka.
15:19Nieprawda.
15:21W tym trudnym okresie wujek Bülent był dla mnie jak ojciec.
15:25I dlatego pozostawiłam tę decyzję jemu.
15:35Przepraszam za wszelkie problemy.
15:37I jeśli mam odejść,
15:39nie musisz przepraszać.
15:41Muszę.
15:43Mieliście ze mną dużo kłopotu.
15:49Mówi, jak na studentkę przystało.
15:51Możesz wszystko bez trudu naprawić.
15:55Przenieś się do matki.
15:57To nie będzie już problemów.
16:03Belkys?
16:05Co ty wygadujesz?
16:09Wyręczam was.
16:11To nasz dom.
16:13Jakie masz prawo, by się wtrącać?
16:15Jak śmiesz kogoś stąd wyrzucać?
16:17Jeśli ktoś denerwuje moją przyjaciółkę,
16:21to mam prawo się wtrącić.
16:23Belkys, proszę cię, przestań.
16:25To z mojego powodu?
16:27Nie, nie przejmuj się słowami cioci Belkys.
16:31Mówi bzdury.
16:33Niestosowna uwaga.
16:35To ty zachowujesz się niestosownie.
16:37Nie masz prawa nikogo stąd wyrzucać.
16:39Zajnep tylko tu jest bezpieczna.
16:41Zajnep tylko tu jest bezpieczna.
16:43Zajnep tylko tu jest bezpieczna.
16:45Zajnep tylko tu jest bezpieczna.
16:47Jeśli znowu się wtrącisz, będziemy mieli poważny problem, Belkys.
16:53Zajnep?
16:55Chodź.
16:57Nawet nie chcę tego komentować.
17:07Co za ulga.
17:09Wyrzuciłam to z siebie.
17:11Niech teraz ona się gryzie.
17:13Pytam, co tu robisz.
17:15Rano powiedział Pan, bym posprzątała, kiedy Pan wyjdzie.
17:21Gdy odkurzałam, wystraszyłam się, że coś jest nie tak z komputerem.
17:25Dlatego wróciłam.
17:27Nie wchodź tu więcej bez pozwolenia.
17:29Jeśli będzie trzeba posprzątać, dam Ci znać.
17:31Dobrze, przepraszam.
17:33Przepraszam.
17:35O co chodzi?
17:37Chciałam posprzątać.
17:39Mamo, nikt ma nie wchodzić do mojego gabinetu bez pozwolenia, jasne?
17:43Miałem to obejrzeć.
17:45Nie, nie wchodź tu więcej bez pozwolenia.
17:49Jeśli będzie trzeba posprzątać, dam Ci znać.
17:51Dobrze, przepraszam.
17:52O co chodzi?
17:58Chciałam posprzątać.
18:02Mamo, nikt ma nie wchodzić do mojego gabinetu bez pozwolenia, jasne?
18:10Miałem to obejrzeć.
18:12Obejrzeć.
18:15Co to jest?
18:19To zdjęcie Sili?
18:21Nie, wideo.
18:24Nie otwiera się.
18:26To nowoczesny sprzęt, ale nie może otworzyć pliku wideo.
18:34Spokojnie.
18:36Siedzisz na skarbie.
18:38Zazdrościłaś mi?
18:40Ale nie, tamam.
18:41Zawarliśmy umowę.
18:45Ja nie mam nic do stracenia.
18:48Jeśli utonę, pociągnę za sobą Ciebie.
18:52Panie Kuzeju.
18:57Przyszedł Murat.
19:00Nareszcie.
19:01Trzeba to jakoś usunąć.
19:15Trzeba to jakoś usunąć.
19:15Dzięki Bogu udało się.
19:29Ciekawe, czy dowiedział się, kim jest Alper.
19:32Muszę znaleźć sposób, by zrzucić winę na sylę.
19:35W przeciwnym razie wrócę do tej brudnej wsi.
19:40I znowu będę żyła w nędzy.
19:43Nie mogę do tego dopuścić.
19:44Współczuję.
19:52Twój ojciec bardziej ceni Zajnep.
19:56Woli posłać Cię do więzienia, niż się jej przeciwstawić.
20:02Jeśli wsadzą mnie do mamra, nie dam Ci ani liry.
20:06Zgadza się.
20:06Twój ojciec spisał nas na straty.
20:13Jeśli zależy Ci na pieniądzach, to mogę je zdobyć.
20:16Od mojego ojca i matki nie dostaniesz nic.
20:22Pewnie tak.
20:23Ale wolność ma wysoką cenę.
20:26Zatajenie Twojego nazwiska kosztuje...
20:30pół miliona.
20:36Wolność jest droga.
20:45Nie za dużo dla kogoś, kto nic nie ma?
20:49Mam wiele dowodów, które Cię obciążają.
21:01Czekam na telefon do wieczora.
21:06Sygnał zanikł.
21:27Gdzie się podziałaś?
21:29Gdzieś tu jesteś.
21:59Tak, Arda?
22:12Spotkajmy się w parku.
22:13Cześć, Murat.
22:32Masz te dokumenty?
22:34Wszystko jest w torbie.
22:39Pani Nadzie, przyniosłam tort.
22:42Zanieś go do kuchni.
22:46Mamy gościa?
22:48Dzień dobry.
22:49Podać coś?
22:51Zrób nam kawę.
22:52Włóż do lodówki.
22:53Zrób nam kawę.
22:54Zrób nam kawę.
22:55Koma.
23:11Vłóż do lodówki.
23:12Kim jest ten człowiek?
23:16Nie wiem.
23:17Pewnie klientem Kuzeja.
23:29Proszę Muracie, siadań.
23:35Co znalazłeś? Jak naprawdę ma na imię Arif?
23:40Alper.
23:42Alper?
23:45Zasięgnąłem języka w Mudanii.
23:48Ten Alper to były narzeczony Syli.
23:50Usiądź.
23:58Usiądź.
24:12Proszę.
24:12Nie przejmuj się niegrzecznymi uwagami, Belkys.
24:23Wstyd mi za nią.
24:25Ale taka już jest.
24:28Trzeba się do niej przyzwyczaić.
24:31Postawiłam cię w trudnej sytuacji.
24:33No prawda, nic podobnego.
24:37Chcę, byś tu została.
24:41Wiem.
24:43Ale coś mnie niepokoi.
24:47O co chodzi?
24:47Odkąd tu przybyłam, sprawiałam mnóstwo kłopotów.
24:55A ty, zamiast mnie odprawić, stawiałeś wszystkim czoło.
25:00Złożyłeś mojemu ojcu przyrzeczenie.
25:10Ale teraz jest tu moja matka.
25:12Pani Belkys ma dużo racji.
25:15Mój pobyt w twoim domu traci sens.
25:17Czemu nie dajesz mi odejść?
25:19Posłuchaj, przyrzeczenie złożone twojemu ojcu
25:25jest dla mnie bardzo ważne.
25:31Ponadto, w mieszkaniu matki nie byłabyś bezpieczna.
25:36Porozmawiamy o tym ponownie,
25:39gdy wszystko się uspokoi.
25:43Chodźmy do salonu.
25:47Wujku Bilencie.
25:49Odkąd mnie znalazłeś,
25:54zawsze byłeś przy mnie,
25:56chroniłeś mnie.
25:59Okazywałeś mi ojcowską miłość,
26:01której nigdy nie doświadczyłam.
26:05Troszczyłeś się o mnie
26:06lepiej niż ojciec.
26:10Jakbyś czegoś żałował
26:13i chciał to nadrobić.
26:16Wujku Bilencie,
26:21a może ty jesteś moim ojcem?
26:24Muzyka
26:28KONIEC
26:58Co się dzieje z matką? Od rana kręci się jak szalona.
27:09Nie wiem.
27:11Jeśli ten facet jest klientem Kuzeja, to dlaczego ciotka Nadzie i Julia zamknęły się z nimi w pokoju?
27:18Nie wiem. Może to sprawa rodzinna.
27:22Nie wiem. Kuzej jeszcze nie widział tego nagrania.
27:30Może dowiedzieli się czegoś o Alperze.
27:52Nareszcie jesteś.
28:10Co ci powiedział?
28:13Tata wie.
28:16Co dokładnie?
28:19O czym wie?
28:20Co ty zrobiłaś?
28:22Powiedział mu o wszystkim.
28:24Nie do wiary.
28:27Dlaczego wujek Bülent milczał?
28:28Nie wiem.
28:30Ile on zażądał?
28:32Pół miliona.
28:35Niemożliwe.
28:36Dla kogo i za co?
28:40Jak zdobędziesz taką kwotę?
28:42Nie wiem.
28:46Gdybyś wzięła ślub, mogłabyś sprzedać prezenty.
28:51Tak.
28:51Ślub, którego Ege nie chce.
28:56Ale gdybym mi go zaproponował, nie wahałabym się ani chwili.
29:02Wtedy mogłabyś wykorzystać złoto.
29:06Jeśli mu nie zapłacę, poda moje nazwisko.
29:09Kim jest ten facet?
29:11Myślę, że blefuje.
29:16Ma konieczne dowody.
29:19Albo mu zapłacę, albo mnie wyda.
29:24Ege o wszystkim się dowie i to będzie koniec.
29:27Jesteś pewien?
29:42Niestety tak.
29:44Ten Alper figuruje w ewidencji ludności we wsi, w której miałeś wypadek.
29:48Witamy, Aryfie.
30:01Wejdź proszę.
30:02Kuzeju.
30:07Witaj.
30:08Zapraszam.
30:08Syla, chciałaś mi o czymś powiedzieć.
30:21To już nieważne.
30:25Sla, ten Aryf, jest godny zaufania?
30:41Nie wiem.
30:41Nie należy wpuszczać do domu nieznajomych.
30:51Jeśli nie będziesz się z nim dogadywać, albo źle się zachowa, powiedz, natychmiast go zwolnię.
30:56Dobrze.
30:57Mówiłam ci, Kuzeju, że coś ich łączy.
31:07Uspokój się.
31:09Nie mogę.
31:11Syla to oszustka.
31:14Czemu tak długo milczała?
31:17Wiedziała, że Aryf to Alper.
31:20Zaplanowali to.
31:21Alper miał mnie uwieść i przejąć mój majątek.
31:25Kuzeju.
31:25To oczywiste, że nas oszukali.
31:29Chcesz nadal jej bronić?
31:34Nawet Dżawidan powiedziała mi, bym nie ufała Sylii.
31:40Skoro tak, to Dżawidan też znała Aryfa.
31:44Tworzą zgraną szajkę.
31:46Trzeba wszystkich wyrzucić.
31:50To nie wina Dżawidan.
31:52Syla i Alper połączyli siły i wykorzystali tę biedną kobietę.
32:00To ona, Syla, jest wcieleniem zła.
32:04Oysun'a denen kız.
32:11Dżawidan.
32:13To wcaший, dwóch słowatin wcizelę.
32:13Do you from od my kädje się to tłokiej?!
32:15Dzień dobry.
32:45Jesteś moim ojcem?
32:55Tak, Zeynep.
32:59Jestem twoim ojcem.
33:07Jak to?
33:10To znaczy...
33:12Uznaję cię za swoją córkę.
33:15Dlatego zachowuję się jak ojciec.
33:21Traktuję cię tak samo jak Jita i Melis.
33:26Jak każdy ojciec troszczę się o swoje dzieci.
33:29Dobrze, ale dlaczego?
33:39Czemu zachowujesz się w ten sposób?
33:41Skąd te ojcowskie uczucia?
33:44Posłuchaj.
33:47Nie pochodzę z bogatej rodziny.
33:49Zacząłem życie od zera.
33:55Do wszystkiego doszedłem własną pracą.
34:01Dlatego doceniam to, co mam.
34:04A także...
34:08Drogich mi ludzi, którzy mnie otaczają.
34:15Ty rozumiesz to najlepiej.
34:18Jestem taka jak ty?
34:19Tak.
34:25Jesteś jak ja.
34:29Zbogaca cię każde przeżyte doświadczenie.
34:31Wójku, bilęcie.
34:44Muszę to odebrać.
34:47O nic się nie martw.
34:49Nie zwracaj uwagi na Belkys.
34:51Porozmawiamy później.
34:52Podłał szóstką.
35:12Kłamałaś nam w żywe oczy.
35:20Ja?
35:22Dość tego.
35:24Wyjdźcie natychmiast.
35:26Ty zostań.
35:29Porozmawiamy.
35:31Muracie, bardzo ci dziękuję.
35:36Wynoś się.
35:45Dlaczego tak powiedziały?
35:52Jak mogłaś mi to zrobić?
35:54Jak mogłaś?
35:56Kuzeju.
35:58O co ci chodzi?
36:01Czemu sprowadziłaś tu swego chłopaka?
36:04Neden?
36:04Mijego dnia.
36:05Mijego dnia.
36:06Mijego dnia.
36:08Miłego dnia.
36:30Miłego dnia.
37:00Chawidan jest niewinna.
37:02Ostrzegała mnie.
37:04To banda oszustów.
37:06Mają natychmiast opuścić ten dom.
37:16Wyrzucą mnie i Bachar.
37:18Pokój z tobą.
37:30Witaj, Ege.
37:46Zostałem Zeynep?
37:50Tak.
37:53Jest ktoś u niej?
37:55Jeśli pytasz o Melis, to nie.
37:57Pani Belkes też nie ma.
37:58Bülent wyszedł.
38:03Coś się dzieje z Zeynep?
38:05Nie.
38:06Muszę z nią po prostu porozmawiać.
38:07Tak.
38:08Ege?
38:23Ege?
38:34Zrobić herbatę?
38:36Upiekłam też ciasto.
38:37Będzie wam smakować.
38:38Wszystko w porządku?
38:49Nie.
38:51Potrzebuję pomocy.
38:52Gdy przyjdzie Melis, musisz trzymać mnie za ręce.
38:57Nie?
38:58Nie mamy czasu.
39:10Jak zdobędziesz pieniądze dla Ragypa?
39:16Nie wiem.
39:18Chwileczkę.
39:20Co to za uśmiech?
39:21Nie uśmiech, lecz wyraz desperacji.
39:25Czyżby?
39:26Chyba masz jakiś plan.
39:29Nie mam.
39:31Ale muszę zdobyć te pieniądze.
39:35Dzięki, że mnie wsparłeś.
39:37Cześć.
39:40Czekam na informacje.
39:51Nie rozumiem.
39:53Melis musi zobaczyć, jak trzymasz mnie za ręce.
39:57To jakaś gra?
39:59Znam jej czuły punkt.
40:02Nie będę się już wtrącać w nic, co ma związek z Melis.
40:06Co robisz?
40:13Przestań.
40:16Dość już tego.
40:21Co się dzieje?
40:22Nie chciałam Cię ukłamywać.
40:40Wszystko Ci powiedziałam.
40:43Nic mi nie powiedziałaś, dlatego tak się to skończyło.
40:45Murat odkrył, że to Alper.
40:49A co Ty mi powiedziałaś?
40:56Nie oglądałeś?
40:59Czego nie oglądałem?
41:00Już pierwszego dnia mówiłem Ci, byś odeszła.
41:08Nie wierzyłem Ci, nie ufałem.
41:11Wiedziałem, że grasz.
41:13Może od początku realizowałaś Wasz wspólny plan.
41:20Dlaczego?
41:23Dlaczego zrobiłaś coś takiego, Syla?
41:28Nie okłamałam Cię.
41:30Naprawdę?
41:32Tylko potajemnie sprowadziłaś tutaj swojego narzeczonego.
41:37To nieprawda.
41:41Od początku wiedziałem, że coś kręcisz.
41:45Ale dałem Ci się wodzić za nos.
41:48Przysięgam.
41:52Weszłaś tu jak anioł.
41:55Uwierzyliśmy Ci.
41:56Uleczyłaś nasze rany.
41:57Dlaczego nas zradziłaś?
42:06Grałaś tak dobrze,
42:08że nawet ja Ci uwierzyłem.
42:12Czego od nas chciałaś?
42:14Dlaczego nas okłamałaś?
42:15Dlaczego?
42:16Nikomu w życiu nie wierzyłem.
42:29A Tobie zaufałem.
42:31Całkowicie.
42:34Dlaczego zawiodłaś moje zaufanie?
42:37Dlaczego mi to zrobiłaś?
42:39Przysięgam, że nigdy Cię nie okłamałem.
43:00Czemu tak patrzysz?
43:01Masz klucz do sejfu?
43:07Gdzie one są?
43:11Wynoś się, podły człowieku.
43:14Schańbiłeś mnie przed ludźmi,
43:15którzy przyjęli mnie pod swój dach.
43:19Uciekaj, bo powiem wszystkim, kim jesteś.
43:23Nie pozwolę Ci skrzywdzić Filii, Alper.
43:27Na nic Twoje groźby.
43:28Mamo, milcz Bachar.
43:38Każdy w tym domu dowie się, kim jest ten człowiek.
43:41Dość już kłamstw.
43:47Słyszałyście?
43:49Podły drani.
43:51Nikczemny kłamca.
43:58Opracowanie Telewizja Polska
44:09Tekst Piotr Zieliński
44:11Czytał Paweł Straszewski
44:12welle w tym do developed TOMADY.
44:19Dość Bo Nova
44:21S trainer
44:24Kalliem polítKI
44:26Polska
44:27Kraj
44:28Właśnie
44:30Sacht
44:32K ALL
44:34KONIEC
45:04KONIEC
Recommended
44:50
|
Up next
44:10
46:12
8:52
44:01
45:14
45:23
46:11
44:53
45:44
42:46
43:07
45:34
44:34
43:35
42:18
55:27
45:22
43:07
44:28
44:38
45:07
42:50