- 6/30/2025
Category
😹
FunTranscript
00:00Występują
00:30Wszelkie prawa zastrzeżone
01:00Wszelkie prawa zastrzeżone
01:30Wszelkie prawa zastrzeżone
02:00Wszelkie prawa zastrzeżone
02:29Wszelkie prawa zastrzeżone
02:31Wszelkie prawa zastrzeżone
02:33Cześć skarbie
02:35Co za niespodzianka
02:39Mieliśmy jechać razem na kurs prawa jazdy
02:44Zamierzałem po ciebie przyjechać
02:48Skończyłam szybciej pracę
02:52Dobrze
02:54Muszę jeszcze coś załatwić w dziale sprzedaży
02:56Zaczekaj tu na mnie
02:57Zaczekam na korytarzu
02:59Nie, Selczuk przyniesie ci kawę
03:02Zaraz wracam
03:03Oczywiście
03:05Załatwię to szybko
03:06Dobrze
03:07Co zamierzasz?
03:13Co zamierzasz?
03:15Savila jest w bardzo trudnej sytuacji
03:18Nie mam sumienia jej opuścić
03:21Ale nie mogę dłużej ukrywać prawdy przed Somerem
03:25Nie wiem jak mam się zachować
03:27Ciągle pyta o Mustafa
03:29Musisz z nim jak najszybciej porozmawiać
03:32Będzie o wiele gorzej jak dowie się od kogoś innego
03:36Macie za sobą trudne dni
03:38Nie chcesz żeby wróciły
03:44Mama czuje się dobrze
03:47Przekaże wszystkim
03:48Nawet prezydentowi Stanów Zjednoczonych
03:52Kto jest u nich prezydentem?
03:54Bill Clinton
03:56Brawo, przynajmniej to wiesz
03:58Musimy umówić się z panią Ruchan na spotkaniu
04:00Mama chce na środę zorganizować zaręczyny
04:08Pani Ruchan
04:10Pani Ruchan jest według mnie nieprzewidywalna
04:16Dzień dobry
04:18Dzień dobry
04:20To pani
04:22Pocałunek na powitanie
04:24Co tu się dzieje?
04:26Jak się pani miewa?
04:28Dobrze, ale pan wygląda bardzo...
04:32Właśnie mówiłem panu naczelnikowi, że jest pani nieprzewidywalna
04:36Przyszła pani osobiście na naszą pocztę
04:38Stanąłem jak wryty, gdy panią zobaczyłem
04:42Irfanie, proszę niech pani usiądzie
04:46Napije się pani kawy albo herbaty?
04:48Nie, dziękuję
04:50Może coś do jedzenia, mamy pyszne domowe ciasto
04:54Proszę, zostaw nas samych
04:56Proszę, zostaw nas samych
05:00Oczywiście
05:06Przepraszam, że przyszłam w samym środku dnia pracy
05:10Nie ma problemu
05:12Mam do pana prośbę
05:14Słucham
05:16Mamy ostatnio problem z telefonami
05:18Ktoś dzwoni i nas niepokoi
05:22Mamy ten sam problem
05:24Odbieram, ale nikt się nie odzywa
05:26Traktują telefon jak zabawkę
05:30Nasza sytuacja jest poważniejsza
05:32Zmieniłam numer komórki
05:34Teraz wydzwaniają na domowy
05:36Dzwonią z prywatnego numeru
05:38Jak można się dowiedzieć kto za tym stoi?
05:46Trzeba złożyć skargę do prokuratury
05:48Nie, może to ktoś kogo znam
05:50Może tylko sobie żartuję
05:54Nie chcę składać doniesienia na prokuraturze
05:58Może pan sprawdzić do kogo należy numer prywatny?
06:06Niech mi pan nie każe kontaktować się ze służbami
06:10Dowiemy się kto to jest
06:12Wytargamy go za ucho i sprawa zakończona
06:18Będziemy musieli rejestrować rozmowy przychodzące na telefon domowy
06:24Sprawdzimy kto i o której godzinie dzwoni
06:26Wtedy możemy działać
06:28Świetnie
06:30Ufam, że pan to załatwi
06:32Dziękuję
06:34Rozpoczniemy rejestr
06:36Proszę, żeby ta sprawa została między nami
06:42Oczywiście
06:44Oczywiście
06:46Tylko tego brakowało
06:48Co się dzieje?
06:50To chyba paparazzi
06:52Jak to?
06:54Nie macie pozwolenia
06:56Nie macie pozwolenia
06:58Donusz?
07:00Pomachaj do kamery
07:02Kiedy twoja siostra została paparazzi
07:04To chyba paparazzi
07:06Jak to?
07:08Nie macie pozwolenia
07:10Donusz?
07:12Pomachaj do kamery
07:14Kiedy twoja siostra została paparazzi
07:16Feride dała mi w prezencie kamerę
07:20Feride, poznajcie się
07:22Nasza kuzynka Feride
07:24Moja siostra Turkan i jej mąż Sommer
07:26Cześć
07:28Miło mi was poznać
07:30Turkan jesteś jeszcze piękniejsza niż na zdjęciach, które mamy w domu
07:34Dziękuję
07:38Feride przyjechała do Turcji na operację
07:44Naprawdę?
07:46Życzę zdrowia
07:48Dziękuję
07:50Co to za operacja?
07:52Nic poważnego
07:54Zjecie z nami?
07:56Jadłyśmy już śniadanie
07:58Jedziemy teraz do domu
08:00Odwieziemy was
08:02Dobrze
08:04Samochód stoi tam
08:26Mogę w czymś pomóc?
08:28Chaj
08:30Chaj
08:32Chaj
08:34Chaj
08:36Chaj
08:38Chaj
08:40Chaj
08:42Chaj
08:44Chaj
08:46Chaj
08:48Chaj
08:50Chaj
08:52Chaj
08:54Chaj
08:56Chaj
08:58Chaj
09:00Chaj
09:06Chaj
09:08Chaj
09:10Co się dzieje?
09:12Umieram.
09:14No dalej.
09:16Właściwie to dobrze.
09:18Jak to dobrze?
09:20Pani Ruchhan, chcielibyśmy odwiedzić Panią w środę w sprawie Pani Aile.
09:34No tak.
09:36No tak.
09:38Wyłączyłaś gaz pod papryką?
09:44Somer.
09:46Boże, dowiedział się o Sevilaj, a Turka?
09:56Witaj, Somerze.
09:58Dzień dobry.
09:59Wejdź.
10:00Dzień dobry.
10:02Dzień dobry.
10:04Dzień dobry.
10:06Dzień dobry.
10:08Myślałam, że jesteście w szpitalu.
10:10Spotkaliśmy się po drodze i przyjechaliśmy razem.
10:14Świetnie, zapraszamy.
10:16Dzień dobry.
10:18Ale pięknie pachnie.
10:20Dobrze, że nic nie zjedliśmy.
10:22Zrobiłam faszerowaną paprykę z olivą.
10:28Macie szczęście.
10:30Chodźcie, zaraz wam zaserwuję.
10:34Dobrze, czekają na spyszności.
10:36Idźcie na górę, ja wszystko przygotuję.
10:40Ty też idź, Feridę.
10:46Ale się wystraszyłam, gdy zobaczyłam go w drzwiach.
10:54Mój Boże.
10:56Donóż?
10:57Tak.
10:58Chodź na chwilę.
11:04Co powiedzieli lekarze?
11:06Nie mamy zgodności.
11:14Test wyszedł negatywny.
11:16Nie smuć się, zrobiłaś co mogłaś.
11:22Żałuję, że nie mogę pomóc Feridę.
11:24Rozumiem, ale nie możemy już nic więcej zrobić.
11:28Jesteś zła, że Feridę jest u nas, bo nie lubisz wuja Faticha.
11:34Dlaczego tak mówisz?
11:36Uważasz mnie za okrutną osobę?
11:42Jesteś wobec Feridę bardzo oschła.
11:46Nieprawda.
11:48Jest naszą krewną, twoją kuzynką.
11:50Teraz jest naszym gościem.
11:52Może u nas zostać ile zechce.
11:54Przyjechała dopiero wczoraj, a już bardzo ją polubiłam.
11:58Czuję, jakby była moją siostrą, tak jak Derya.
12:06Jesteście rodziną.
12:08Kuzynostwo to przecież rodzina.
12:14Nakryjmy do stołu.
12:16Wszyscy czekają na jedzenie.
12:18Ma na imię słodziak.
12:34Bardzo lubi Feridę.
12:36To bardzo ładne imię.
12:38Mesut też ma ładne imię.
12:40Mesut mutlu.
12:42To prawda.
12:44Uśmiechnij się.
12:46Pomachaj.
12:50Chodź, nagramy się razem.
12:54Podejdź bliżej, żebyśmy się zmieścili.
12:58Pomóc wam?
13:00Tak.
13:01Daj.
13:07Czekaj, zobaczę.
13:13Kochanie, dołącz jeśli chcesz.
13:23Witam wszystkich z mojej podróży po Ajwaliku.
13:26Po jednej stronie piękna Turkan.
13:29Po drugiej kochany Mesut, którego dziś poznałam i jego ptak Canim.
13:36Specjalne podziękowania należą się kamerzyście, wujowi Sommerowi.
13:47Co się stało?
13:49Pokaż, oby się nie zepsuła.
13:51Kamera się zepsuła?
13:52Chyba tak.
13:53Spokojnie, pewnie coś nacisnąłem.
13:54Znam fotografa, który naprawi to raz, dwa.
13:55Tak myślisz?
13:56Tak, musiałem nacisnąć nie ten przycisk.
13:57Oby nagrania nie zniknęły.
13:58Zadbam o to.
13:59Nie martw się.
14:00Canim.
14:01Canim.
14:02Wszystko gotowe.
14:03Chodźcie.
14:04Mesut nie będzie jadł.
14:05Pobawi się z Canimem.
14:06Dzień dobry.
14:07Dzień dobry.
14:08Dzień dobry.
14:09Dzień dobry.
14:10Dzień dobry.
14:11Dzień dobry.
14:12Dzień dobry.
14:13Dzień dobry.
14:14Dzień dobry.
14:15Dzień dobry.
14:16Dzień dobry.
14:17Pobawi się.
14:18Dzień dobry.
14:19Dzień dobry.
14:21Dzień dobry.
14:22Nie martw się.
14:24Canim.
14:25Wszystko gotowe.
14:27Chodźcie.
14:28Mesut nie będzie jadł.
14:29Pobawi się z Canimem.
14:33Tak.
14:34Do zobaczenia.
14:35Tak.
14:36Smacznego. Dziękuję. Wszystko wygląda pysznie. Na zdrowie.
15:00Wszystko w porządku?
15:04Tak.
15:06Jak ci idzie w pracy?
15:10Dobrze. Bardzo dobrze. Mają nowych klientów. Bardzo się cieszę.
15:15Dzień dobry.
15:36Dzień dobry.
15:39Dzień dobry, Ailo.
15:41Kontaktujesz się ze swoją rodziną? Tak.
15:46U kogo mieszkasz, jak wracasz do rodzinnego miasta?
15:49Mój tata zmarł. Na szczęście mama nadal żyje. Mam sześć sióstr. Mieszkam u nich. Sześć. Liczna rodzina. W moich stronach to typowe.
16:01Czy twoja mama mogłaby tu przyjechać? Moja mama? Dlaczego? Odpowiedz. Nie, pani Ruczan. To niemożliwe. Nie może zostawić ziemi i zwierząt. Sióstr też nie. Po co miałaby przyjeżdżać?
16:19Nie. Czyli ja muszę się tym zająć.
16:24Pamiętasz tego listonosza? Tak. Przyjdzie w środę poprosić cię o rękę. Naprawdę? Przepraszam.
16:44Pokłóciłaś się z mamą? Nie. Dlaczego? Ledwo się z nią przywitałaś. Przy obiedzie nie odezwałaś się słowem.
16:53Nigdy się tak nie zachowywałaś.
16:57Wydawało ci się. Jest ostatnio bardzo zajęta. Do wuja Faticha przyjechała córka. Ma dużo zajęć.
17:11Widzę, że coś jest nie tak.
17:23Moje drodzy, wspominałem już kiedyś, że pewnego dnia przekażę zarządzanie firmą Mustafie Jalczynowi.
17:35Od teraz będzie pełnił funkcję dyrektora generalnego firmy.
17:49Będziemy razem pracować.
17:53Zrobię wszystko, żebyście nie musieli tęsknić za panem Ozerem.
17:58Jestem tego pewien.
17:59Witamy.
18:03Gratulacje.
18:07Dziękuję.
18:11Powodzenia.
18:12Życzę ci wielu sukcesów.
18:14Ja i nasi współpracownicy będziemy cię wspierać. Masz do dyspozycji bardzo dobry zespół.
18:28Dziękuję.
18:30Pan Ozer uznał, że jestem godny tego stanowiska. Udowodnię, że miał rację.
18:44do tego zespół
19:10Nie rozumiem Donusz, ona nic nie widzi
19:17Mówią, że miłość jest ślepa
19:21Problem w tym, że ona nie widzi Ciebie
19:23Jest bardzo wrażliwa, była przejęta kuzynką
19:26Żal mi jej, ale chcę chronić Donusz
19:29Nie powinieneś naciskać
19:33Nie naciskam, zerwaliśmy
19:36Gdyby to było takie proste
19:38Zapłaciłam majątek za Xero, mogłam kupić książkę
19:46Ja nie zrobiłam kopii, była kolejka
19:49Mustafa?
19:54Zignorujmy go, zobaczymy jak zareaguje
19:56Dobra
19:58Czasem są kolejki, poprosiłam nauczyciela, żeby się tym zajął
20:03Serdar?
20:05Deria?
20:08Patrzy na nas
20:17Nie zwracaj na niego uwagi
20:19Co dalej?
20:21To cała historia
20:23Czy ja jestem niewidzialny?
20:33Co takiego?
20:35Dobrze, widać mnie, odpowiedziałeś
20:37Poddał się? Chodźmy
20:39Biegniemy, szybko
20:42Z czego się śmiejesz?
20:46Co czytasz? Na którym roku jesteś?
20:48Fajnie
20:57Fajnie
20:57Gdzie oni są?
21:03Cholerni złodzieje
21:10Zostawcie moje auto
21:12Zatrzymaj się
21:17Wiedziałem, że robicie mi kawał
21:31Krzyczałeś za nami złodzieje
21:34Dzięki nam się przebiegłeś, trochę sportu nie zaszkodzi
21:38Sportu tak, świetnie
21:41Trzymaj
21:45Nie zostawiaj ich więcej w samochodzie
21:47Nie zamierzałem oddalać się od auta, wszystko przez was
21:55To były tylko żarty, nieźle się ubawiliśmy
22:00Od dziś jestem bardzo poważną osobą, Pani Delio
22:04Dlaczego?
22:07Stoi przed tobą Mustafa Jalczyn, dyrektor działu logistyki
22:13Co takiego?
22:14Dyrektor?
22:16Nasz Mustafa został szefem
22:19Teraz musimy zająć się naszym drogim Serdarem
22:22Da sobie radę
22:24Ukradliśmy ci auto i biegłeś za nami, jakby się paliło
22:28Przestań łamać mi serce
22:32Nie da rady, masz najsilniejsze serce z nas wszystkich
22:35Sprawdziłaś?
22:38Czuję to, nie będę testować
22:40Uczcijmy to, że zostałeś szefem
22:45Tak jest, wskakujcie
22:47Dobrze, sam możesz sobie otworzyć
22:51Dziwny jesteś
22:53Jestem teraz szefem
22:54Zapraszam
22:55Dziękuję, panie dyrektorze
23:03Nie ma za co
23:04Dobrze, że jesteś
23:21Gdzie ojciec?
23:23Jest w mieście, spóźni się trochę
23:25Nie mówił mi rano, że ma coś do załatwienia
23:28Jak zawsze robi to co chce
23:30To nie pierwszy raz
23:32Nieważne, przebiorę się
23:35Nie planuj nic na środę
23:38Pewien pan przyjdzie poprosić Aile o rękę
23:41To wspaniale, bardzo się cieszę
23:46Irfan w końcu się odważył
23:48Jego mama długo była chora
23:51Nareszcie czuję się lepiej
23:53Cieszę się
23:56Lepiej późno niż wcale, gratulacje
23:59Dziękuję
24:01Idę się przebrać
24:07Umyję ręce
24:11Turkan?
24:15Może dziś też zjesz sama
24:18Bądź ostrożna z moją zastawą
24:21Jak długo będzie się pani tak zachowywać?
24:25Dopóki się nie opamiętasz
24:31Lubowałam być twoją przyjaciółką
24:37Starałam się do ciebie zbliżyć
24:39Ale mnie zawiodłaś
24:41Nie chce pani przyjaciółki
24:47Tylko marionetkę
24:48Nie jestem nią
24:51I o kukla ben değilim
24:53O czekaj aż pociągnę ze sznurki
25:21Kochanie
25:30Kochanie
25:30Kochanie
25:30Kochanie
25:32Kochanie
25:33Kochanie
25:34Kochanie
25:42Nie teraz
25:42Kiedy mam zjeść cię na przystawkę
25:47Nie, kochanie
25:50To co robimy?
25:52Co rozkaże wasza wysokość?
25:54Mamy stosować się do kalendarza
25:57Który dał nam lekarz
25:58Pamiętam o kalendarzu
26:01Dlatego powiedziałem, że zjem tylko przystawkę
26:04Przestań
26:05Jak chcesz być romantyczny
26:08Najpierw mnie gdzieś zabierz
26:09Chcesz iść do hotelu?
26:13Mam na myśli kolację w restauracji
26:16Kolacja jest już podana w domu
26:22Mama czeka
26:23To po co przyszedłeś na górę?
26:29Z ciebie
26:30Ja somerze
26:34Już dobrze
26:36Zabiorę cię na kolację w miłe miejsce
26:39Tam, gdzie kiedyś byliśmy
26:40Podobało ci się?
26:44I co potem?
26:46Nie przebieram się
27:00Zmieniłem zdanie
27:01Kalendarz nie może czekać
27:03Sommer też nie
27:05Idziemy
27:05Daj mi się uczesać i zmienić ubranie
27:11Po co? Wyglądasz przepięknie
27:13Sommerze
27:14Sommerze
27:19Sommerze, czekamy
27:21Zjemy kolację na mieście
27:29Nakryto już do stołu
27:32Mamy ochotę na rybę
27:34Co to za pomysł?
27:36Nagle nam się zachciało
27:37Zamówiłam nową zastawę
27:43Może pani rozbijać talerze dowoli
27:45Niedługo przyjdą nozę
27:47Proszę kochanie
27:52Dziękuję
27:52Smacznego mamo
27:54Idziemy
28:07KONIEC
28:37Nałożyć pani kolację?
28:39Tak
28:40Przy tym stole jeszcze nie jedno się wydarzy
28:49Spokojnie kochanie
29:00Śpij
29:01Cichutko
29:06Cichutko
29:07Sssh
29:08Pani Ruczan?
29:28Cześć, Minę. Poznałam wczoraj trenera rozwoju osobistego. Myślę, że mógłby ci pomóc.
29:37Myślałam, żeby pójść do psychologa.
29:40Nie, on ma świetne opinie. Wiele osób go polecało. Umówię was na kolację. Poznacie się.
29:51Teraz?
29:54Tak.
29:58Co się stało?
30:20O czym myślisz?
30:22Ładnie wyglądałaś przed kamerą.
30:30Przed kamerą?
30:32Masz na myśli kamerę do nóż?
30:37Dziękuję.
30:40Kamerzysta też.
30:46Oddałeś kamerę do naprawy?
30:49Już to zrobiłem. Jutro będzie gotowa.
30:53Świetnie.
30:54Pytałeś mnie dzisiaj, czy wszystko w porządku.
31:03Prawda jest taka, że bardzo denerwuję się o donóż.
31:08Masz na myśli sprawę nerki.
31:10Uważam, że do nóż zachowała się bardzo dojrzale.
31:16Zwłaszcza po tym, jak powiedzieli jej, że nie może być dawczynią.
31:20Dopiero gdy się dowiedziałem, jak ciężko była chora, zrozumiałem twoją reakcję.
31:24Szkoda, że nie możemy zrobić czegoś dla Feridę.
31:33To trudna sytuacja.
31:35Mój ojciec też próbował jej pomóc.
31:43Ja też sprawdzałem, czy mogę coś zrobić w tej sprawie.
31:46Komisja etyki jest bardzo restrykcyjna, gdy nie jest się osobą z rodziną.
31:50Nie jest to bardzo łatwiej.
31:54Rozumiem, że nie zostawło jej dużo czasu.
32:00Jest świetną dziewczyną.
32:04Są zupełnie różni córka i ojciec.
32:08Pomyśl o tym, jak Fatih może mieć taką córkę jak Feridę.
32:15Życie jest dziwne.
32:21Wiesz, kim ona jest naprawdę?
32:24Siostrą Donusz.
32:34Jak to?
32:40Donusz jest córką wuja Fatih'a.
32:42Jej mama zmarła przy porodzie.
32:52Z powodu choroby, którą później miała Donusz.
32:56Co takiego?
32:57Mama Donusz, pani Feridę, była przyjaciółką mojej mamy.
33:05Fatih ją zostawił.
33:09Gdy zachorowała, moja mama obiecała jej, że zajmie się Donusz.
33:15Od tamtego dnia jest moją siostrą.
33:18Donusz o niczym nie wie.
33:19Nikt jej nie powiedział.
33:33Ila.
33:39Moja mama coś mi o tym wspominała, ale nie wziąłem tego na poważnie.
33:44Twoja mama wie o tym?
33:50Teraz rozumiem, dlaczego Fatih jest wrogiem waszej rodziny.
33:54Był wrogiem rodziny.
34:00Teraz mój tata gości jego i Feridę pod swoim dachem.
34:06Chcę pomóc Feridę.
34:09Mam nadzieję, że wyzdrowieje.
34:12Inaczej nie wyobrażam sobie, jak wuj zareaguje.
34:16Yoksa Fatiha amcanın yapacaklarını düşünemę.
34:34Aferin.
34:38Świetnie ci poszło, dziękuję.
34:44Teraz moja kolej.
34:48Przyniosłem ciasto do herbaty.
34:51Ciasto. Dziękuję, ciociu Nesrin.
34:55Nauczyłeś się? Oczywiście.
35:08Potworzę.
35:12Tędy, tak samo jak tutaj.
35:20Potwórz drzwi, bracie.
35:23Już, co się stało?
35:28Jestem załamany, to koniec.
35:32Spokojnie, wejdź, ciszej.
35:39Kto przyszedł?
35:41Wasz wuj, bawcie się.
35:45Chodźmy do kuchni.
36:04Co mu się stało?
36:05Dzieci nie mogą go zobaczyć w takim stanie.
36:09Zrób mu kawy na wytrzeźwienie.
36:12Nie chcę kawy.
36:14Cicho.
36:16Dzieci nie mogą mnie takiego zobaczyć.
36:19Już dobrze.
36:21Dam ci szklankę wody.
36:23Moje córki nie mogą mnie tak zobaczyć.
36:26Jestem nieudacznikiem bez wątroby i nerek.
36:29Wypij to.
36:30Nie mów tak.
36:31Nie możemy tracić nadziei.
36:33Do koniec nie ma już nadziei.
36:35Nieprawda.
36:37Nie załamuj się.
36:38Jak dziewczyna ma być finna, jeśli ty się tak zachowujesz?
36:43Moja córka umiera na moich oczach.
36:44Moje dziecko umiera.
36:45Nikt nie umiera.
36:46Nie tracimy nadziei.
36:47Nezahat zamierza się przebadać.
36:50Nie załamuj się.
36:53Jak dziewczyna ma być finna, jeśli ty się tak zachowujesz?
36:59Moja córka umiera na moich oczach.
37:07Moje dziecko umiera.
37:09Nikt nie umiera.
37:10Nikt nie umiera.
37:11Nie tracimy nadziei.
37:13Nezahat zamierza się przebadać.
37:18Ja też mogę, jeśli chcesz.
37:24Spróbuję.
37:25Co ty na to?
37:26Naprawdę?
37:27Oczywiście.
37:28Jest naszą krewną.
37:29Chcemy jej pomóc.
37:30Widzisz?
37:31Wszyscy chcemy jak najlepiej.
37:33Pytanie, czy moje dziecko tego doczeka?
37:35Czy uda jej się przeżyć?
37:36Okłamałem.
37:37Okłamałem Donusz.
37:38Powiedziałem, że nie ma zgodności, a przecież jest.
37:39Tylko, że Donusz jest chora.
37:40Nie ma zgodności, a przecież jest.
37:41Tylko, że Donusz jest chora.
37:42Jest naszą krewną.
37:43Jest naszą krewną.
37:44Chcemy jej pomóc.
37:45Widzisz?
37:46Wszyscy chcemy jak najlepiej.
37:47Widzisz?
37:48Wszyscy chcemy jak najlepiej.
37:49Pytanie, czy moje dziecko tego doczeka?
37:51Czy uda jej się przeżyć?
37:56Okłamałem Donusz.
37:58Powiedziałem, że nie ma zgodności, a przecież jest.
38:03Tylko, że Donusz jest chora.
38:11Myślałem, że jedna córka uratuje drugą.
38:20Powiedziałaś, że jestem człowiekiem bez skrupułów, ale to nieprawda.
38:27Gdybym powiedział prawdę...
38:33Feridę by przeżyła, ale Donusz by zmarła.
38:39Teraz Donusz przeżyje, ale Feridę umrze.
38:52Jak życie może pozwalać na coś takiego?
38:56Spokojnie.
39:04Spokojnie.
39:05Gratuluję Twojej mamie.
39:06To niesamowite, jak się Wami zajęła.
39:07To by powiedział, że Donusz jest adoptowana.
39:11Zawsze powtarzałem, że w żadnej rodzinie nie widziałem tyle miłości i oddania.
39:15A teraz zajmują się też Feridę.
39:16Donusz bardzo się do niej zbliżyła.
39:17Zawsze powtarzałem, że w żadnej rodzinie nie widziałem tyle miłości i oddania.
39:20A teraz zajmują się też Feridę.
39:22Donusz bardzo się do niej zbliżyła.
39:24Ty też masz brata.
39:25Możesz być jak Donusz i Feridę.
39:26To by powiedział, że Donusz jest adoptowana.
39:27Zawsze powtarzałem, że w żadnej rodzinie nie widziałem tyle miłości i oddania.
39:31Zawsze powtarzałem, że w żadnej rodzinie nie widziałem tyle miłości i oddania.
39:36A teraz zajmują się też Feridę.
39:42Donusz bardzo się do niej zbliżyła.
39:49Ty też masz brata.
39:51Możesz być jak Donusz i Feridę.
39:54Nie możesz przez błędy ojca.
39:56To nie to samo.
39:58Właśnie, że to samo.
40:00To nie jest twoja wina ani wina Musafy.
40:03Już zapominaj przez co musiała przejść moja mama.
40:15Doskonale pamiętam jak płakała przez ojca.
40:19Cierpiała, a jednocześnie próbowała za wszelką cenę ocalić rodzinę.
40:25Tymczasem ojciec był wtedy z tą kobietą i z Mustafą.
40:32Twój ojciec zawinił, nie Mustafa.
40:38Żył pozbawiony miłości tak samo jak ty.
40:44Nie widział ojca przez wiele lat.
40:47Dopiero teraz tu przyjechał.
40:50Myślę, że jest w jeszcze gorszej sytuacji niż ty.
40:56Ojciec zranił ciebie tak samo jak twojego brata.
41:00Nie nazywaj go moim bratem.
41:04Rodzeństwo to wyjątkowy dar, błogosławieństwo.
41:08Jesteście sobie potrzebni.
41:12Powinien był przyjść do mnie i powiedzieć, że jest moim bratem, a nie knuć za moimi plecami.
41:18Nie ma prawa zbliżać się do ciebie ani do Dery.
41:22Nic mi nie zrobił, zamknijmy ten temat.
41:26To był zwykły przypadek.
41:28Za to zgadzam się w sprawie Dery.
41:32Nie powinien tego robić, wiedząc, że jest twoją szwagierką.
41:36Zostaw się wyczesi z moich do westialności.
41:38Przyznam jak z nasi odbierze.
41:40Ch訴 się, że byłami przyjacielu.
41:42Nie zmchnęć się od b오� angle.
41:44Osłuchaj się z wstało.
41:45...
41:47...
41:49Oste immune się zgraciło.
41:52Ocieklar, Stadt Radar,
41:54...
41:56...
41:57...
41:58...
41:59...
42:04KONIEC
42:34KONIEC
43:04Wersja Polska, Kanal Plus, tekst Zuzanna Jarkowiec, czytał Michał Boryjko.
43:34KONIEC
44:04KONIEC
Recommended
42:18
|
Up next
45:36
44:09
44:10
8:52
43:52
44:44
45:14
45:07
43:13
42:40
44:59
43:46
45:23
45:08
42:25
45:16
44:48
45:34
43:55
44:53
44:38
44:33
44:26
44:40