- 2 days ago
Category
😹
FunTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
02:00Ile tu jest?
02:09Dwa miliony. Jedźmy.
02:13Co jeśli Javidan mówi prawdę, że to jakiś spisek z Alperem?
02:19Scylla by tego nie zrobiła, jasne?
02:25Skąd możesz wiedzieć?
02:27Javidan to jej matka.
02:28Ostrzega cię, bo dobrze ją zna.
02:31Ona nie jest jej matką, lecz największym wrogiem.
02:37Za Scylla oddałbym nawet 20 milionów.
02:45Proszę tego nie robić.
02:46To będzie wielkie rozczarowanie.
02:49Scylla i Alper okłamują pana.
02:52Dlaczego pan mi nie wierzy?
02:58Przesyłka gotowa. Przywieź pieniądze.
03:04Pozdrowienia od Demira.
03:08Kim on jest?
03:10Demir, ha?
03:10Jaki Demir?
03:16Taki ciemny, który potrącił dziewczynę i uciekł.
03:21Możliwe.
03:22Tak.
03:25Reprezentowały się, a on dostał dwa lata.
03:30Teraz chce się zemścić.
03:32Mówi pani o spisku Scylla i Alpera?
03:46Tymczasem to moja wina.
03:49Porwali ją z powodu tamtej sprawy.
03:55Spokojnie, uratuję ją.
03:56Lecz gdy tu wróci, pani ma tu nie być.
04:02Dotarło?
04:04Panie Kuzeju, synu.
04:06Zaprosiłem panią, bo jest pani jej matką.
04:10Teraz proszę zebrać rzeczy i odejść.
04:14I nigdy więcej nie zbliżać się do Sylii.
04:18Słyszy pani?
04:19W tej chwili jest w tym stanie właśnie przez panią.
04:26A teraz precz.
04:37Bahar, zostań.
04:41Słucham?
04:43Nie odchodź.
04:45Nigdy mnie nie okłamałaś.
04:47Ucham ci.
04:50Matka odejdzie i nie będzie więcej zatruwać ci życia.
04:53Nie płacz, otrzyj łzy.
05:00Murat, nie traćmy więcej czasu.
05:23Jedźmy.
05:24Bądź ostrożny.
05:35Dziecko, widzę, że jesteś mądrzejsza niż myślałam.
05:40O czym ty mówisz?
05:43Brawo.
05:44Przekonałam się, że jesteś moją córką.
05:46Nie rozumiem.
05:48Powiedziałaś mu prawdę, by zyskać jego przychylność.
05:51Sprytnie.
05:54Jak to?
05:55W końcu posłuchałaś.
05:57I zamiast bracie mówisz mu po imieniu Kuzei.
06:02Teraz mam pewność, że on będzie twój.
06:08Przestań.
06:08Syla porwali, a ty pleciesz takie głupstwa?
06:13Powtarzam, że Syla kłamie, by znowu nabrać Kuzeja.
06:17Taka prawda.
06:21Proszę cię, skończ z tym.
06:25Nie.
06:26Wszystko gotowe.
06:27On będzie twój.
06:28KONIEC
06:49KONIEC
06:51Tak, opisali to miejsce.
07:15Co robisz?
07:21Może go wyjmę?
07:24Dlaczego?
07:28By nie siedział w niewoli.
07:31Syla to tylko gliniana figurka.
07:36Wiem, ale mówi się, że wszystko ma duszy.
07:39Może ma taką duszę jak ptak wyrzucony z gniazda.
07:49Co masz na myśli?
07:51Gdy młode się wyklują, samiczka wyrzuca z gniazda najsłabsze.
07:58Dlaczego?
08:00By inne przeżyły.
08:03Może w tej klatce jest dusza takiego wyrzuconego ptaka.
08:09Po co ma w niej siedzieć?
08:10Tyle, że gliniane figurki nie mają duszy.
08:20Gdy mocno kochasz, to nawet kamień zyska duszę.
08:24Nawet serce z kamienia znowu zacznie bić.
08:28Tutaj mogę wysiąść.
08:44Tu?
08:46Proszę się zatrzymać.
08:48Chciałam szybko się stamtąd oddalić.
08:52Uciekasz przed kimś?
08:55Każdy przed czymś ucieka.
08:57A trafiłaś na mnie.
09:10I znikam.
09:11Dziękuję.
09:13W życiu nie da się uciec przed dwiema rzeczami.
09:16Mianowicie, jedna to śmierć, a druga miłość.
09:46Kolano?
09:59Tak, ale to minie.
10:03Jedźmy z tym do lekarza.
10:04Nie trzeba, będzie dobrze.
10:14Lepiej tego nie lekceważyć.
10:16Pan jest lekarzem?
10:19Nie, lecz z kolanem nie ma żartów.
10:21Ostatnio widziałem film.
10:23O czym?
10:25Kobieta przekładała zakupy do samochodu,
10:27a obok stał dziecięcy wózek.
10:30Nagle zaczął zjeżdżać w stronę ulicy.
10:33Było w nim dziecko?
10:34Właśnie.
10:35Jechał coraz szybciej, a tam samochody.
10:39A matka?
10:41Miała refleks.
10:42Od razu rzuciła torbę i pobiegła za nim.
10:44Złapała go?
10:47Nie.
10:49Chwilę wcześniej kolano jej wysiadło.
10:51Upadła, próbowała wstać.
10:54Co dalej?
10:56Właśnie wtedy okazało się, że ma poważny problem.
10:58Wstała z trudem, próbowała biec,
11:04ale z powodu kolana skręciła nogę w kostce i znów upadła.
11:08W tym czasie wózek pędził w stronę ulicy.
11:13I co?
11:16Wtedy chwycił go ktoś o zdrowych nogach.
11:19I uratował dziecko.
11:25Właśnie.
11:30Matka mocno je tuliła.
11:36Gdy człowiek nie może się ruszać,
11:39może zginąć lub nie pomóc bliskiej osobie.
11:42To dziwne, ale przekonujące.
11:47Więc jedźmy.
11:48Proszę.
11:49Dzień dobry.
12:19Może też coś zjesz?
12:47W porządku?
12:49Co?
12:51Byś się wstydziła?
12:54Musiałaś to urządzić w miejscu pracy, Zeynep?
12:58Posłuchaj.
12:59Noszę w sobie twą bratanicę, więc staraj się mnie nie denerwować.
13:05Co z ciebie za człowiek?
13:06Mało ci, że wyszłaś za mojego brata?
13:10Przestań.
13:11Postradałaś zmysły?
13:12Ja nie, ona tak.
13:16Uspokój się, proszę.
13:17Źle mówię?
13:20W mieście jest tyle ładnych lokali.
13:22Dlaczego tutaj?
13:24Zeynep chce ułożyć sobie życie, a ty ją dręczysz.
13:27Nic podobnego, to był przypadek.
13:30Przestań w końcu kłamać.
13:33Dość tego.
13:35Co się dzieje?
13:36Ege, rozwiedź się z nią.
13:38Nie wytrzymasz z nią nawet pół godziny.
13:43Zamknij się.
13:47Belkys, byś się wstydziła.
13:52Zostaw.
13:58Mamo.
13:58Mamusiu, coś się dzieje.
14:08Co?
14:10Usiądź, kochana.
14:10Nikogo nie widać.
14:27Na pewno przyjedzie.
14:27To pewnie tu.
14:41Zatrzymaj wóz.
14:55Sam nie pójdziesz.
14:56Słyszałeś, co powiedzieli.
14:59Muszę iść sam.
15:03Kochasz, Syle?
15:04A ja jestem twym przyjacielem.
15:07Nie powiedziałeś mi o tym, bo pewnie sam nie wiedziałeś.
15:11Dobrze ją znasz?
15:15Myślisz jak inni.
15:16Ale ona nigdy by tego nie zrobiła.
15:20Przyjacielu, kochaj, lecz nie daj się oszukać.
15:23Będę tu czekał.
15:45Wyjdź za Alpera.
15:46Przy okazji uratujesz Julię.
15:48Gdyby posłuchała i z nim uciekła, tańczyłabym na weselu Kuzeya z Bahar.
15:57Arif czy Alper to twój narzeczony.
16:04Kochasz go.
16:06To nieprawda.
16:08Przysięgam.
16:09Twoja matka ostrzegała, by ci nie wierzyć.
16:15Nie posłuchała i wszystko popsuła.
16:18Ciotka?
16:31Ja ci dam, ciotkę.
16:33Po to mnie wezwałaś?
16:36Chciałeś zdobyć Syle i majątek Kuzeya?
16:38Ale oni ją zabrali.
16:41Nie jęcz.
16:43Masz jechać i na oczach Kuzeya zabrać pieniądze i Syle.
16:46Dotarło?
16:49Ku masz, co powiedziałam?
16:52Dobrze.
16:53Moja robota.
17:11Chodzi o auto?
17:15Sprzątam je i poleruję.
17:18Podoba się?
17:18To pomaga mi oczyścić umysł.
17:25Masz podobne zajęcie?
17:36Mam na myśli coś, co pozwala o wszystkim zapomnieć.
17:39Od pół godziny nie myślę o niczym.
17:46Schlebiasz mi.
17:48Ja?
17:49Co przed chwilą powiedziałaś?
17:52To mnie cieszy.
17:59Jeśli chcesz, nauczę cię tego.
18:02Sprzątania?
18:03Moment.
18:11Powiem ci coś, tylko nie zacznij krzyczeć.
18:15Mów.
18:19Chyba źle skręciłem.
18:25Myślałam, że powiesz, że mam ładny uśmiech, czy coś takiego.
18:28To już wiem.
18:34Jest jak kryształ.
18:39Od jego blasku trudno oderwać oczy.
18:43To z jakiejś książki?
18:46Nie tylko sprzątam.
18:47Czego chcesz?
19:03Widziałeś, co mama zrobiła?
19:07To było straszne.
19:10Lecz słowa o rozwodzie też nie były miłe.
19:13Powiedz, dlaczego.
19:15Jesteś szczęśliwy bez Zainep?
19:17Możesz próbować to ukryć.
19:20Ale ja widzę.
19:23Widzę, jaki jesteś smutny.
19:25Przez to i mnie jest smutno.
19:28Nic nie robisz, nie bawisz się i nie uśmiechasz.
19:34Nie powinnam mówić o rozwodzie, ale dłużej tego nie zniosę.
19:41Melis jest w ciąży, więc nie mogę jej zostawić.
19:45Nie wiedziałeś, jak postąpić i zrobiłeś to, co nakazał ci rozum.
19:52Teraz czas posłuchać serca, bo stracisz Zainep i samego siebie.
19:59Powoli.
19:59Co się dzieje?
20:06Nagle zaczęło mnie boleć.
20:08Przygotuję samochód.
20:11Mamo, powiedz, że dziecku nic się nie stanie.
20:15Na pewno.
20:15Spokojnie.
20:16W porządku?
20:33Masz ciężką rękę.
20:37Milcz i jedź.
20:38Musisz ją znaleźć przed Kuzejem.
20:41Rozumiesz?
20:44Z sylą sobie poradzę, ale to Kuzej ma pieniądze.
20:49Nie pytaj o rzeczy, których nie ogarniasz.
20:53To nie może tak być.
20:57Skręć tutaj.
20:58Pamiętasz?
21:05Las belgradski.
21:06Skręt przy ogrodzie.
21:09Kazali podjechać z dołu.
21:12Bo ją ukryli na górze, głupku.
21:16A teraz jedź.
21:17Musimy go uprzedzić.
21:20W porządku.
21:21Scyla?
21:34Demir!
21:35Gdzie jesteś?
21:39Zostaw dziewczynę i weź forsę.
21:42Demir!
21:45Co teraz?
21:48Niech poczeka.
21:51Scyla, nie bój się.
21:54Przyjechałem po ciebie.
21:56Nic ci nie zrobią.
21:58Scyla!
22:00Demir!
22:03Gdzie jesteście?
22:11Kuzej.
22:13Kuzej.
22:14Boże, drogi.
22:24Dlaczego nas to spotkało?
22:27Mamo, przyłóż to sobie do karku.
22:32Boże, co z nami będzie?
22:35Jedno się kończy, drugie zaczyna.
22:38Jest lepiej?
22:39Uspokój się.
22:43Oddychaj.
22:46Jakim cudem mam się uspokoić?
22:48Peraye i Bülent chcą się rozwieść.
22:51Kuzej miał wypadek i ledwo żywy pojechał spotkać się z gangsterami.
22:55Nie mówię już o straconych pieniądzach.
23:02Stało się i miejmy nadzieję, że to wszystko.
23:04Dobrze, że wezwałaś Murata.
23:07Pomorzę Kuzejowi.
23:10Dzwoniłaś do niego?
23:12Pani Javidan.
23:14Podobno to gdzieś niedaleko.
23:15Da nam znać.
23:18Nie rozumiem, dlaczego wierzysz w te bzdury.
23:21Jest taka możliwość?
23:23Wszystko przez złe spojrzenia.
23:25One zniszczą nas wszystkich.
23:31Gdzie Javidan wyniosła się?
23:33Nie, poszła do zielarki.
23:36Chce odymić dom zapachem szałwii.
23:41Zróbmy wszystko, by odepchnąć od nas nieszczęścia.
23:47Ale chociaż Kuzej ją wygnał, nadal kręci się blisko nas.
23:56Pójdę po wodę z cytryną.
23:58Bahar, powiedz, czy mama mówi prawdę, że Syla i Alper chcą nas oszukać?
24:05Zróbmy te zbyt ale...
24:07Pomóc ci.
24:23Dam sobie radę.
24:26Dzięki za dobre słowo.
24:28Drobiazg.
24:33Zdrać swoje imię, daj numer.
24:36Będę się martwił.
24:39Nie musisz.
24:42Na pewno?
24:44Tak.
24:45Tak czułam.
25:02Zgubiłaś coś?
25:07Nie.
25:08To pewnie jakiejś innej dziewczyny.
25:12Myślisz?
25:13Tak.
25:15Dobrze, że powiedziałaś, bo całymi dniami, pijąc kawę, zastanawiałbym się nad tym.
25:24Dziwny jesteś.
25:27Uznam to za komplement. Dwa, jednego dnia to sporo.
25:31Dzięki, Sinem.
25:32Sinem?
25:34Mine.
25:37Selin.
25:40Oya.
25:42Ayshe.
25:43Żadne z nich.
25:49Zeynep.
25:50Zeynep.
25:50Zeynep.
25:53Zeynep.
25:55Cholica.
25:57Zeynep.
26:02D璃家.
26:09D梁.
26:12Scylla, gdzie jesteś?
26:42Demir, jesteś tu?
26:55Zabiję, jeśli ją skrzywdzi cię, jasne?
27:02Spokojnie, nie prowokuj.
27:05Zostaw torbę na stole piknikowym, który jest przed tobą.
27:08Gdzie Scylla?
27:09Zostaw forsę, to się dowiesz.
27:13Najpierw chcę ją zobaczyć, słyszycie?
27:16Jak chcesz.
27:20Szlak.
27:23Patrzcie, wiem, że mnie widzicie.
27:27Mam pieniądze.
27:30Przyprowadźcie Scylla i weźcie tę forsę.
27:32Widzisz?
27:54Idę.
27:56Zaczekaj.
28:02Powiedz coś.
28:04Wycisnęłam cytrynę i posiekałam czosnek.
28:07Ciśnienie zaraz spadnie.
28:09To prawda, a co mówi twoja matka?
28:15Scylla nas oszukuje?
28:20Wcześniej jej nie wierzyłam.
28:24Potem zrozumiałam, że mówi prawdę.
28:26Lecz twoja matka twierdzi inaczej.
28:35Jeśli coś wiesz, to uprzedzimy Kuzeja, by nikt go nie skrzywdził.
28:40Scylla ktoś porwał, czy ucieka z Alperem?
28:47A może robią to dla pieniędzy?
28:48Scylla nie jest twoją siostrą.
28:58Dla ciebie jest nikim.
29:04Wiem, że Scylla by tego nie zrobiła.
29:11Miejmy nadzieję.
29:13Wydawało się, że to dziewczyna o czystym sercu.
29:21Oby Bóg ci dał taką synową.
29:32Jesteś w klubie?
29:33Tak. A ty gdzie?
29:36Pokłóciłam się z mamą, więc miałam wymówkę.
29:39Przenocuję łzajnę.
29:40Cały wieczór mamy dla siebie.
29:43Tyle zachodu dla jednego buziaka?
29:48Nie mów tak.
29:50Co będziemy robić?
29:51Przyjdź do klubu.
29:53Nie wpuszczą mnie.
29:55Powołaj się na mnie.
29:56Czekam.
29:56Melody, witaj.
30:22Zajnep wiedziała, że przyjdę.
30:26Mogę przenocować?
30:28Oczywiście.
30:29Wejdź.
30:29Iki tane.
30:51Dwa.
30:51Oby dziecku, nic się nie stało.
31:05Pekje.
31:07Spokojnie, będzie dobrze.
31:09Melody okropnie się zachowała.
31:22Jak można tak denerwować ciężarną?
31:25Do czego to doprowadziło?
31:27Z jednej strony to moja wnuczka i twoja córka.
31:30Z tym policzkiem jednak przesadziłaś.
31:36Przy ludziach?
31:38Zasłużyła na to.
31:40Na bicie nikt nie zasługuje.
31:43Przyznaj, nigdy nie chciałaś przyłożyć tej gony.
31:46Chcieć to jeszcze nie zrobić.
32:07Wszystko jest w porządku.
32:13Możemy posłuchać bicia serca?
32:15Oczywiście, to panią uspokoi.
32:23Przepraszam na chwilę.
32:27Mój synek.
32:28Córeczko.
32:37Zajnę?
32:45Cała forsa jest tutaj, słyszycie?
33:06Nie dostaniecie jej, jeśli skrzywdzicie sylę.
33:09Szlak by trafił.
33:21Pokażmy mu ją z daleka.
33:24On zostawi pieniądze, my puścimy dziewczynę.
33:27Dobra.
33:27Pomóż mi.
33:42Syla, gdzie jesteś? Słyszysz mnie?
33:44Gdzie jesteście?
33:54Dojrz żartów.
33:56Puśćcie ją i weźcie forsy.
33:59Milcz i spójrz lewo.
34:00Pani kroku.
34:11Zostaw torbę na stole.
34:12Położyłem.
34:22Weźcie ją sobie.
34:29Podnieś ręce.
34:31Już.
34:32Idziemy.
34:52Idziemy.
35:02Kochana, nikogo nie pomiń.
35:14Teraz ich tu nie ma, ale mam brata Bülenta i syna Kuzeja.
35:20Nie zapomnij o nich i nie pomiń, dobrze?
35:24Oczywiście wiem od pani Javidan.
35:27Sprawia wrażenie dobrej osoby.
35:29Błagałabym przyszła, mówiąc, że to bardzo dobra rodzina i szanowani ludzie.
35:37Wspomniała też o pięknej córce.
35:42Dobrze już.
35:44Zrób to wreszcie.
35:50Niech to zniszczy wszystkie złe spojrzenia.
35:56Panie Boże,
35:57Chroń brata i moje dzieci przed wypadkami, nieszczęściem i wszelkim złem.
36:02Obroń przed złymi spojrzeniami.
36:06Co się stało?
36:08Rety.
36:09Coś podobnego.
36:12Ale co?
36:14W tej rodzinie ktoś miał złe spojrzenie.
36:17Proszę.
36:18Tego się nie spodziewałam.
36:21Nie mówiłam?
36:22Złe spojrzenie.
36:24Nawet nie potrafi tego wyjaśnić.
36:25Żmija.
36:38Macie w domu żmiję i to jaką?
36:43Nie wiem, kto to, ale tu widać literę.
36:48Gdzie?
36:49Wiję się jak żmija.
37:00Widzicie?
37:02Co?
37:03Co?
37:10Czy to syla?
37:12Zjesz gołąbków z liścia winogron?
37:26Słucham?
37:28Wybacz.
37:28Spałaś?
37:30Nie.
37:31Lecz jestem roztrzęsiona po tej imprezie z oznajmianiem płci dziecka.
37:36A co się stało?
37:41Z Melis nic nie może być normalne.
37:45Musiała wybrać tamto miejsce?
37:50Mówisz o lokalu, w którym pracuje Zeynep?
37:55Właśnie.
37:57Pokłóciłam się z mamą.
37:58Mama będzie zła, że tu przyszłaś.
38:05Bardzo mi dokuczyła.
38:09Co tam?
38:10Ona nikogo nie lubi i z nikim się nie dogaduje.
38:16Teraz jest zapatrzona w Melis i pewnie nie obchodzi jej, gdzie jestem.
38:23Rozumiem.
38:26Odpoczywaj dalej.
38:27Odpoczywaj dalej.
38:46Dzięki za oglądanie!
39:16Odbierz wreszcie!
39:46Dzięki za oglądanie!
40:16Dzięki za oglądanie!
40:46Dzięki za oglądanie!
40:48Dzięki za oglądanie!
40:50Dzięki za oglądanie!
40:52Dzięki za oglądanie!
40:54Dzięki za oglądanie!
40:56Dzięki za oglądanie!
40:58Dzięki za oglądanie!
41:00Dzięki za oglądanie!
41:02Dzięki za oglądanie!
41:04Dzięki za oglądanie!
41:06Dzięki za oglądanie!
41:08Dzięki za oglądanie!
41:10Dzięki za oglądanie!
41:12Dzięki za oglądanie!
41:14Dzięki za oglądanie!
41:16Dzięki za oglądanie!
41:18Dzięki za oglądanie!
41:20Dzięki za oglądanie!
41:22Dzięki za oglądanie!
41:24Dzięki za oglądanie!
41:28Dzięki za oglądanie!
41:30Dzięki za oglądanie!
41:32Dzięki za oglądanie!
41:34Dzięki za oglądanie!
41:36Dzięki za oglądanie!
41:37Dzięki za oglądanie!
41:38Dці Worlds agentsmann!
41:42Dżałki za oglądanie!
41:44Z우� openly z köpki zök tenWhy
41:46Na idziemy!
41:47D我是 Zainab'
41:58D dą talk to!
42:00Zupełnie.
42:13Syla, jestem przy tobie.
42:19Nie bój się.
42:20Już nic ci nie grozi.
42:23Otwórz oczy i spójrz na mnie, proszę.
42:29Pan Demir będzie zadowolony.
42:56Biegnij.
42:59Poczekaj, zaraz wrócę.
43:22Kto tu jest?
43:25Murat, to ty?
43:26Alper!
43:38Opracowanie Telewizja Polska, tekst Władysław Wojciechowski, czytał Paweł Straszewski.
44:08Opracowanie Telewizja Polska, tekst Władysław Wojciechowski, czytał Paweł Straszewski.
44:38Aşklar, aşklar.
44:50Aşklar.
Recommended
41:11
|
Up next
45:00
45:18
45:07
44:33
45:22
49:44
45:23
44:14
45:08
43:10
45:14
43:36
25:02
45:31
45:21
44:13
45:28
44:28
45:33
44:53
46:09
44:21
44:54