Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00KONIEC
00:24Unuttum acıları geçmişte kalsın, her sabah uyan aşkla bak gözlerime.
00:34İki yaralı yürek, bir olduk isteyerek, unutma, unutma.
00:46Sen kalbimin emrisin, son güne dek benimsin.
00:52İlk defa böyle söyledim, anla.
00:57Aşk varsa umut vardır, korkma.
01:03Sar canını canıma, bırakma.
01:09Sımsıcak yuva olsun ve bu an sonsuz olsun aşkla.
01:16Aşk varsa umut vardır, korkma.
01:31Sımsıcak yuva olsun ve bu an sonsuz olsun aşkla.
01:44Miłość i nadzieja, odcinek 215.
01:50Ruhy, kara cię nie ominie.
01:59Mamo, ty też pogadasz z Julią, dobrze.
02:03Ona jest całkowicie bez winy.
02:05Odmówiła mi.
02:06Słusznie postąpiła.
02:10Chciała powiedzieć, też cię kocham, ale nie zrobiła tego.
02:12Za kogo ty się uważasz?
02:17Czego od niej chcesz?
02:20Panie Kuzei.
02:23Kocham pana siostrę, a ona mnie.
02:27Zginiesz z mojej ręki.
02:32Zakochał się w niej akurat.
02:35Jemu chodzi o pieniądze.
02:36Zależy mi na miłości.
02:44Myślałeś, że jest naiwna i postanowiłeś ją uwieść, pozbawić majątku i wygodnie żyć, prawda?
02:54Obraziłaś mnie, mamo.
02:56Szkoda, że wcześniej nie umarłem.
02:59Śmiał nazwać mnie mamą.
03:02Jakim prawem pozwalasz sobie mówić do mnie, mamo?
03:06Zejdź mi z oczu, bo cię wykończę.
03:10Spokojnie.
03:12A ty, chodź ze mną.
03:13Co powiedziałaś, już dobrze.
03:16Idę.
03:17Recz.
03:19Jeśli filia się zgodzi, to uciekniemy.
03:23Nie chcę waszych pieniędzy.
03:26Czyżby?
03:27Wynocha.
03:27Sio.
03:30Miałem dobre zamiary.
03:32Bardzo kocham pańską siostrę.
03:34Nie chcę, by pan Kuzei miał kłopoty.
03:39Spływaj, albo cię zatłukę.
03:43Szybciej.
03:44Precz mi z oczu.
03:46I zabierz ten wisiorek.
03:51Co się gapisz?
03:52Już cię tu nie ma.
03:52Pożałujesz tych słów, gdy zniknę z filią razem z waszymi pieniędzmi.
04:12Jeszcze tu jesteś?
04:13Już dobrze.
04:13Nie mówcie o tym, gdy filia wróci.
04:28Ten incydent się nie wydarzył.
04:30Żadna z was niczego nie widziała, ani nie słyszała.
04:34Mamo, nie chcę konfrontacji.
04:36Na tym to się kończy.
04:38Jeśli spyta, powiecie, że odszedł.
04:39Niewiele brakowało, bym zabił tę kanalię.
04:52Gonul, kocham cię.
04:56Kocham cię i to bardzo.
04:58Kocham cię jako matkę swojej córki.
05:01Na niej najbardziej mi zależy.
05:05Na jej spokoju, szczęściu i przyszłości.
05:15Dobrze wiem.
05:17Dawno temu ktoś inny zdecydował o naszym losie.
05:20Gdyby nie twoja siostra, może byśmy się nie rozstali.
05:28Zajnep by nie cierpiała i nie dorastała bez ojca.
05:36Więc to sprawka Nadzie?
05:41Przykro mi, ale chociaż siostra nas rozdzieliła,
05:45Zajnep jest naszą córką i nie możesz sama decydować o jej losie.
05:50Po latach nawiązałem z nią kontakt i nikt mi tego nie odbierze.
05:55Proszę.
06:07Rety.
06:09Nadzie ich rozdzieliła, więc na pewno nadal darzą się uczuciem.
06:14Dzięki Bogu trochę się uspokoiło.
06:25Dokładnie zmyj ślady krwi.
06:30Kuzej oszalał ze złości i dopuścił się czegoś takiego.
06:34Dobrze, że mamy to za sobą.
06:35Gdyby poszli na policję, gorzej by się skończyło.
06:43Właśnie.
06:45Lecz chyl jej ani słowa, bo Kuzej znów się wścieknie.
06:50Boże broń.
06:50Mamo, coś się stało?
07:05Sprzątałyśmy dom i właśnie kończymy tę ciężką pracę.
07:12Spacer nad morzem udał się?
07:14Owszem, tak.
07:21Świetnie.
07:33To ja pójdę do kuchni.
07:36Dziecko, jeszcze tutaj.
07:52Chodź.
07:57Przyłożyłem trochę tej kanalii.
07:59Nie będzie nas niepokoił.
08:02Nigdy go nie lubiłem.
08:06Siostra się o tym nie dowie.
08:10Ani od ciebie, ani ode mnie.
08:13W porządku?
08:16Jeśli on znów się tu pokaże,
08:19natychmiast do mnie przyjdziesz i powiesz.
08:23Dobrze.
08:28A jeśli moja siostra spyta,
08:31to powiemy, że odszedł.
08:33Jasne?
08:33Jasne?
08:36Co znowu?
08:52Znów zrezygnowałam
08:53i znów jestem sama
08:55i bez domu.
08:56Nie powinno tak być.
09:07Co nie powinno?
09:11Nie.
09:12Nieważne.
09:19Zadbaj o swoją siostrę.
09:21Bardzo potrzebuje miłości.
09:28Bardzo potrzebuje miłości.
09:28Zadchodzi.
09:29KONIEC
09:59Alo? Alper?
10:05Pożałuję tego, że kończę go.
10:08Nic nie rób, bo zrujnujesz siebie i nas.
10:14Spokojnie. Najpierw odbiorę mu pieniądze i sylę.
10:25Dobrze, ciociu Mylachat. Na pewno cię powiadomię.
10:29Nie martw się.
10:32Do diabła z ciotką. Syla będzie moja, a Kuzey skończony.
10:43Oczywiście.
10:49Tak, to on.
10:52Więc gdzie jest Rageb Konmas?
10:54Jeśli żyje, to znów może skrzywdzić Zeynep.
10:59S finish off.
11:00Sud chapter 10.
11:11Oddami w rożowej.
11:12Z même w rач Deli.
11:14że rod i broni oswowej.
11:14Polskaiyor mi salencowanie rauwa zyprane?
11:17Księżnych placów minus 7 lat.
11:18JakHeb Konmasztρω DOMUĆy zagra zum 20 bit слika 7 lat.
11:21Na pewno nie wy karticzrez.
11:22Gdzie ja jestem?
11:31Moja głowa.
11:35Co to znaczy?
11:52Fajnie, że przyszłaś. Okropnie mi się nudziło.
12:07Gołąbki? W liściach winogron?
12:09Cicho, bo ktoś usłyszy.
12:11Chodź dalej, powoli.
12:22Tęskniłam za twoją kuchnią.
12:33Pycha.
12:37Gdy wrócisz,
12:39nagotuję ci innych przysmaków.
12:41Serio? Pewnie.
12:44Ragyb to przeszłość.
12:46Teraz będzie tylko lepiej.
12:50Gołąbki są pyszne.
12:52Jedz do woli.
13:04Tym razem wykończę cię na dobre.
13:09Daj schowam.
13:22Nie.
13:43Anny?
13:44Mama?
13:50Bahar!
13:51Bahar, to ty?
14:03Alper?
14:04Alper?
14:06Ty tutaj?
14:08Czego chcesz?
14:10Zrujnowałaś mi życie.
14:14Koniec zabawy.
14:37Syla, teraz zrozumiesz.
14:44Pani Julio?
14:51Tak, o co chodzi?
14:53Ciszej.
14:54Całą noc nie spałam.
14:56Ani chwili.
15:00Przez Syle i Aryfa.
15:05Ona knuła za pani plecami.
15:07Muszę coś pani powiedzieć.
15:12Chodźmy na dół.
15:12Safet to ja.
15:30To nie mój numer.
15:33Pożyczyłem telefon.
15:35Nie pytaj.
15:37Zgubiłem ją, lecz odnalazłem.
15:39Tak, żyję.
15:40To długa historia.
15:44Dziewczyna jest warta wszystkich pieniędzy.
15:47Zorganizuj samochód.
15:48Sen bana bir arabayla sadece.
15:49Dzień dobry.
16:19Piękna Zeyno.
16:31Prawdziwy skarb.
16:49Jesteś na diecie, a mocno posoliłem.
17:05Wiesz, że tak lubię.
17:09Tak. Od zawsze.
17:13Ty lubisz z pomidorem.
17:19Właśnie tak.
17:25Dobrze się czujesz?
17:29Dlaczego zapominamy o bliskich?
17:35Jak to w życiu?
17:39Szarpiemy się, walczymy o swoje. To normalne.
17:43Rzeczywiście, czy tylko tak mówimy, ponieważ nasza miłość osłabła?
17:57Posłuchaj.
17:59Moja miłość do ciebie nie osłabła.
18:03Kocham cię tak samo jak na początku.
18:09Naprawdę?
18:11Nie okazujesz tego.
18:17Czasem czuję się jak dowódca, który stracił setkę żołnierzy.
18:25Więc jesteś na wojnie?
18:27Przeciwko nam?
18:29Nigdy przeciwko tobie.
18:31Przeciw całemu złu, którego dokonałem.
18:35Nie po to wzięliśmy ślub, by razem pokonywać przeszkody?
18:49Bez ciebie całkiem bym się pogubił.
18:59To prawda?
19:05Ja tak się nie czuję.
19:07Zapomniałeś o mnie.
19:09Sam prowadzisz walkę.
19:13Ja czuję się samotna na tym polu bitwy.
19:23Jestem przy tobie.
19:25Jak zawsze możesz być pewna.
19:29Wcale nie.
19:33Jeśli ta bitwa ma się zakończyć zwycięstwem,
19:37musimy być blisko siebie.
19:43Tak.
19:59Przesoliłeś. Oczywiście. Uprzedzałem.
20:01Może popijesz sokiem.
20:07Zrobić ci?
20:09Jestem na diecie.
20:11O czym chce mi pani powiedzieć?
20:25Co ją łączy z Aryfem?
20:27Pani Javidan, wiem, że rzucił pracę. Co Syla ma do tego?
20:33Nie rzucił.
20:35Wczoraj Kuzey go pobił.
20:37Co?
20:39Widział was.
20:41Może Syla mu powiedziała.
20:43Potem go wezwał i stłukuł na kwaśne jabłko.
20:53Żal mi go.
20:55Wie pani co wtedy powiedział?
20:59Miałem dobre zamiary.
21:01Bardzo kocham pańską siostrę.
21:03Syla na darmo przekonywała Kuzeya.
21:05Zagroził, że jeśli Aryf zbliży się do tego domu, to go zabije.
21:09Co też pani mówi?
21:13Ja nie chciałam się wtrącać i wbijać klinem między zakochanych.
21:17Ale skoro cię kocha, to go nie zostawiaj.
21:41Natychmiast wyjdź albo zacznę krzyczeć.
21:45Nie mam nic do stracenia.
21:49Kuzey tak mnie załatwił.
21:53Nie wysłuchał, tylko pobił.
21:55Przez ciebie.
21:57Ja nic nie zrobiłam.
21:59Powiedziałaś mu, że spotkam się z Wilią.
22:01Nie.
22:03Prosiłem, bo chciałem ułożyć sobie życie.
22:07Ale nie posłuchałaś.
22:09Proszę, idź sobie.
22:13Czego ode mnie chcesz?
22:17Niczego.
22:19Wyjdź.
22:21A ja chcę czegoś od ciebie.
22:23Nie podchodź.
22:25Nie zbliżaj się.
22:27Pragnę zdobyć Hülię i ty mi w tym pomożesz.
22:33Nie pomogę.
22:35Nigdy.
22:37Dlaczego?
22:39Z zazdrości?
22:41Dlatego kazałaś mnie pobić?
22:45Wciąż coś do mnie czujesz.
22:51Z drogi.
22:55Z drogi.
23:07Dobrze się czujesz?
23:09Z drogi.
23:23Z drogi.
23:25Z drogi.
23:27Z drogi.
23:29Z drodzeniem.
23:31Z drogi.
23:33Z drogi.
23:35Pewnie.
23:37Z drzwi.
23:39Z drzwi.
23:41Z droga.
23:43Melody, skoro ragy brzyje, nie mogę zostawić Zajnep samej.
23:59Trzymaj się i pozrób ją.
24:02Jasne, pa.
24:05Dobranoc, księżniczko.
24:13Dzień dobry.
24:29W porządku?
24:31Tak.
24:33Przed chwilą myślałam, że ktoś tu jest.
24:37Jestem tylko ja.
24:43Zbladłaś. Coś się stało?
25:03Tam ktoś jest?
25:13Nie ma nikogo.
25:26Dobrze się czujesz?
25:31Może Arif dzwonił?
25:34Mówił coś o Hili?
25:38Jeśli tak, to go zatłukę.
25:40Nic się nie stało.
25:47Zakręciło mi się w głowie.
25:56Ubiorę się.
26:10Dlaczego mi to zrobiłaś?
26:24Powiedz.
26:26Słucham?
26:27Nie udawaj.
26:29Czego chcesz ode mnie i od Arif'a?
26:31Nie chcę.
26:31Nie chcę.
26:31Nie chcę.
26:31Nie chcę.
26:31Nie chcę.
26:40OJ, ONNIE.
27:09Mamo.
27:09Są jakieś wieści?
27:19Znaleźli go?
27:21Nie ma.
27:22Spokojnie.
27:26Strasznie późno.
27:28Właśnie.
27:31Ostatnio żyłaś w stresie, więc pozwoliłam ci dłużej pospać.
27:39Gdzie on się podział?
27:43Może znów przyjdzie?
27:48Może nie byłaś dla niego taka ważna?
27:52Może po jakimś czasie jednak odzyskał przytomność?
27:58Może potem postanowił zniknąć?
28:04Kto wie?
28:04Nieważne.
28:08Powinien zniknąć.
28:13Kiedyś go schwytają.
28:16Zacznie zeznawać i zrujnuje siebie, a przy okazji ciebie.
28:22Widziałam to nieraz.
28:27Wymieni moje nazwisko?
28:31Nie wiem.
28:31Na razie mu się udaje.
28:37Zajnep jest jedynym świadkiem.
28:41Módlmy się, by dał jej spokój.
28:45I nie zbliżał się do mnie.
28:49Jeśli nie zmienisz swego podejścia, znów będziesz miała kłopoty.
28:54Mamo, przez Zajnep nasza rodzina zaczęła pękać, a przez Gonyl rozpadać się.
29:00Gonyl nie miała takich intencji.
29:09Pamiętasz, jak kiedyś powiedziałam, że ona w końcu się tu zjawi?
29:12Czy na tym świecie tylko ja jestem zła?
29:24Wcześniej czy później również matka Zajnep może tu zamieszkać.
29:28Tyle, że ja nie chcę dzielić tego domu z nikim obcym.
29:32Ojciec nie jest taki.
29:39Gdy to się skończy, odetnie się od niej.
29:44Mam nadzieję.
29:45Albo ja odetnę ją od nas.
29:52Ostrzegam ostatni raz.
29:54Nie wpędzaj się w kłopoty.
29:56Dziś mnie wypiszą?
30:09Zgadza się.
30:12I przez to jesteś spięty czy smutny?
30:16Co ty mówisz?
30:17Żartowałam.
30:21Dlaczego jesteś taki poważny?
30:25Przez Ragypa.
30:27Nie żyje.
30:33Właściwie...
30:34Co?
30:37Mów o co chodzi.
30:38On nie zmarł.
30:44Więc jednak żyje?
30:49Ktoś inny miał jego dokument.
30:51Ale...
30:52Jak to możliwe?
30:56Nie wiem.
30:57Inspektor niewiele powiedziała.
31:02Czyli...
31:02Jest na wolności?
31:05Tak.
31:09Secz nie pozwolę, by zbliżył się do ciebie.
31:17Spokojnie.
31:18Trzymam twoją dłoń.
31:20Już dobrze.
31:21Spójrz na mnie.
31:31Napij się.
31:32Spokojnie.
31:38Już po wszystkim.
31:46Co jeśli on tu przyjdzie i znów mnie porwie?
31:54Nie martw się.
31:56Obronię cię.
32:02Co?
32:12Nic nie zrobiłam.
32:15Zwierzyłam ci się ze swoich sekretów,
32:17a ty wbiłaś mi nóż w plecy.
32:20Nie.
32:21Kłamiesz.
32:22Kuzej widział mnie i Aryfa,
32:24a potem w domu pobił go,
32:26chociaż Aryf powiedział, że mnie kocha.
32:28Dlaczego mi nie powiedziałaś?
32:35Dlaczego mi nie powiedziałaś?
32:36Czego ode mnie chcesz?
32:40Pragnę tylko pani dobra.
32:42Skoro do mnie nic nie masz,
32:44to może chodzi o Aryfa.
32:46Dlaczego próbujesz nas rozdzielić?
32:50Proszę tak nie mówić.
32:51Nie spodziewałam się tego po tobie.
32:55Jaki wstyd.
32:57Rozmówię się z Kuzejem.
33:03Robiłam wszystko,
33:04by nikt pani nie skrzywdził.
33:05Również on.
33:09Skąd wiesz, że mnie skrzywdzi?
33:12Znasz go?
33:12To bardzo porządny człowiek.
33:15Co ty właściwie przede mną ukrywasz?
33:3244 to końcówka jego numeru.
33:36Dzwoni do ciebie?
33:38Dlaczego ma twój numer?
33:43Co się dzieje?
33:45Czy was coś łączy?
33:49Wyduś to z siebie.
33:51Nie, nigdy.
34:00Syla, kochanie.
34:02Twoja mama dała mi numer.
34:04Jest ze mną.
34:07Nie dzwoniłem do Hili,
34:08by Kuzei nie zobaczył.
34:10Jestem w ogrodzie.
34:12Wymyśl coś, byśmy się spotkali.
34:14Mam coś dla niej.
34:15Ale tym razem nic nie mów Kuzeiowi.
34:23Arif, to ja.
34:25Julia?
34:27Przyjdź zaraz.
34:28Błagam.
34:29Bez ciebie nie mogę żyć.
34:31Nie mogę żyć, Julia.
34:32Ferraje, Nadia.
34:58Gdzie Ferraje?
34:59Na górze.
35:07Jestem wieszakiem?
35:09Bądź przez chwilę cicho, sługo.
35:11Sługo?
35:12Jak pani śmieje?
35:14Gdzie jest Ferraje?
35:15Belkes, dlaczego krzyczysz?
35:21Dlaczego nie odbierasz telefonów?
35:23Co z Ege'em?
35:29Dobrze, znów poszedł do Zeynep.
35:31Z jednej strony on, z drugiej ty.
35:34Ja?
35:37Pójdę do niego.
35:40Uważaj na siebie.
35:41Wezwij taksówkę.
35:42Dobrze, nie martw się.
35:47Spójrz na mnie.
35:48Uważaj na nią, bo jesteście narzeczonymi.
35:52Spokojnie, ciociu Belkes.
35:54Nie spuszczę narzeczonego z oczu.
35:58Nie ciociu, lecz mamo.
36:01Lecz.
36:02Musimy wygrać tę wojnę.
36:04Co się dzieje?
36:17Jaka wojna?
36:20Mamy kłopot.
36:22Jaki?
36:24Co znowu?
36:26Spięcie z Bülentem.
36:28Co?
36:31Dlaczego?
36:34Razem wyszli ze szpitala.
36:37Ona skręciła sobie nogę, czy coś.
36:40Nic nie rozumiem.
36:43Wobec tego pokażę.
36:45Spójrz.
36:53Co to?
36:59Jak to możliwe?
37:01Nakłada jej maść na nogę.
37:06Ale?
37:08Podobno ośrodek przeciwbólowy.
37:11Nie wiedziałam, że stał się jej pielęgniarzem.
37:16Kim?
37:18Pielęgniarzem.
37:19Pewnie powie, że jest jej honorowym lekarzem.
37:23Wystarczający powód do rozwodu.
37:25Chwileczkę.
37:36Powód do rozwodu?
37:39O co chodzi?
37:42Smarowanie nogi maścią.
37:44Znam się na kobietach.
37:45Najpierw smarowanie nogi,
37:47a potem brzemię nie do udźwignięcia.
37:48Dźwignięcia.
37:53Ferraje.
37:54Jeśli ty ich nie oplujesz,
37:55ja to zrobię.
38:00To już koniec scenariusza?
38:05Tak.
38:07Więc spluń w twarz swego męża
38:08i daj nam spokój.
38:12Przyszłam do przyjaciółki.
38:14Zależy mi na niej.
38:15Co to znaczy?
38:22Skręciła nogę.
38:24Tak?
38:25Doprawdy?
38:26A ja jestem.
38:33A co zrobisz, gdy serce ją zaboli?
38:39Pozwolisz oprzeć głowę na swym ramieniu?
38:45Smacznego.
39:00Dzień dobry.
39:03Dwie godziny siedziałaś w pokoju.
39:08Raniutko coś zjadłam
39:09i nie jestem głodna.
39:10Dzień dobry.
39:15Wychodzisz?
39:18Zawieźć cię?
39:19Nie, idę do ogrodu.
39:21Możesz mnie zaprowadzić.
39:23Po co?
39:23Znasz drogę.
39:27Odetchnę świeżym powietrzem.
39:30Pozwolisz?
39:31Oczywiście.
39:32Co się złościsz?
39:33Idź.
39:34Co się stało?
40:04Dla ciebie warto było.
40:12Przeniosłem ci to, żeby nie było ci smutno.
40:16Inspektor Jansu mówi, że dadzą ci ochronę.
40:25A jeśli nie, to ja będę pilnował.
40:29Dzięki, lecz nie powinieneś się wtrącać.
40:33Nie chcę kłótni z Melis.
40:36Dziwnie się zachowuje.
40:38Nie dzwoni i nie awanturuje się.
40:40Co?
40:44Mówimy o tej samej osobie?
40:47Tak.
40:49Już się bałem, że miała coś wspólnego z Ragepem, ale...
40:52Nie lubi mnie i ma swoje powody, lecz tego by nie zrobiła.
41:02W niczym by mu nie pomogła.
41:08Niby tak, chociaż...
41:10Jakiś telefon?
41:19Też coś słyszę.
41:23Nie mój.
41:25Ani nie twój.
41:26Cześć.
41:40Życzę powrotu do zdrowia.
41:43Co tam?
41:45Pewnie gadaliście o mnie.
41:52Prawda, kochany?
41:56Zeynep, gadajcie o czym chcesz.
42:03Nie uda ci się rzucić na niego uroku.
42:07Dzięki.
42:09Tęskniłam za twymi docinkami.
42:13Skłamałabym mówiąc, że stęskniłam się za tobą.
42:16Bez ciebie w domu panuje cisza.
42:20Co?
42:21Musiałam to powiedzieć?
42:22Gdybyś nie powiedziała, pomyślałabym, że mnie lubisz.
42:27Boże, broń.
42:28Nigdy.
42:29Tak.
42:29Będzie bir şey olamaz.
42:59On tu przychodził?
43:09Mówiłyśmy, że nie.
43:14Filia na pewno poszła do ogrodu?
43:17Tak, bo dokąd?
43:21Wyszła bez torebki i chusty.
43:25To trochę dziwne.
43:27Sprawdzę.
43:29Poszła na powietrze.
43:35Nie, coś tu nie gra.
43:37Mówiła, że jadła, a nie jadła.
43:39Ja to wiem.
43:43Sprawdzę, dla pewności.
43:45Po co?
43:46Scylla, idź się rozejrzeć.
43:47Tak, niech ona sprawdzi, Julię.
44:05Popracowanie Telewizja Polska
44:10Tekst Władysław Wojciechowski
44:11Czytał Paweł Straszewski
44:13Skarbze.
44:14Tak, niech ona.
44:15Sprawdzi.
44:16Tak, niech ona.
44:17Sprawdzi.
44:18Tak, niech ona.
44:18KONIEC
44:48KONIEC