Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • yesterday
A Bag Full of Jawea

Charlie chce uchronić Jake’a od zawieszenia w szkole, dlatego próbuje umówić się z jego nauczycielką (w tej roli Missi Pyle), co jednak kończy się niepowodzeniem.

Category

📺
TV
Transcript
00:00Nie wiem co przeskrobał. Nauczycielka mnie wezwała.
00:06Jeśli zorganizował salon Black Jacka, to nie zrobił tego, bo mu powiedziałem.
00:10Mówię, że tego nie zrobił.
00:17Zaperdniam, że to się więcej nie powtórzy.
00:21Zaczekam w holu.
00:22Co on tu robi?
00:25Charlie był tak miły, że mnie podwiózł.
00:27Charlie był tak miły, że wezwał ci taksówkę, którą wstardziłeś.
00:33Co się stało?
00:35Twój syn pokazał nauczycielce środkowy palec.
00:39Podkreślam, że nie zrobił tego, bo...
00:41Cicho.
00:42Jak to się stało?
00:44Pisałam coś na tablicy. Myślał, że go nie widzę.
00:47Czy to prawda? Tak, naprawdę tak myślałem.
00:50Za takie zachowanie można ucznia zawiesić.
00:54Może skoczymy na poranek.
00:57Dlaczego podkurzyłeś pannę Pasternak?
01:00Przepraszam, zły czasownik.
01:02Dlaczego wkurzyłeś pannę Pasternak?
01:08Masz odpowiedź na swoje pytanie.
01:12Jake, czemu wkurzyłeś pannę Pasternak?
01:17Bo się mnie czepia.
01:20Traktuję cię tak samo jak innych.
01:22Tak, akurat.
01:24Cicho.
01:27Chciałabym porozmawiać z rodzicami bez świadków.
01:30Nie wysłucha mojej wersji?
01:33Jedenastolatek nie miewa wersji.
01:35Nie moja wina sprowokowała mnie.
01:38Sprowokowała?
01:39To znaczy...
01:40Wiem, co to znaczy.
01:43Trudno powiesz, że ci przykro.
01:45To nieprawda.
01:48I co z tego?
01:49Powiedz to i zamrugaj swoimi dziecięcymi oczętami.
01:52To byłoby kłamstwo.
01:56Ty głąbie przecież wkurzyłeś nauczycielkę.
02:00Zrobiłem to z serca.
02:02I co ci z tego przyszło?
02:08Właśnie straciłem niewinność.
02:10Jest dobrze wychowany, ale źle znosi naszą separację.
02:15To prawda, chociaż ja bym to nazwał wykopaniem z domu.
02:19Współczuję, ale nie mogę faworyzować dzieci rozwodników, bo cały dzień pokazywaliby mi palec.
02:30Nie twierdzimy, że nie zasłużył na karę.
02:32Zasłużył.
02:33Sami to zrobimy.
02:34Ma na myśli mnie.
02:35Zawsze muszę być katem.
02:37Bo jesteś w tym lepsza od mnie.
02:41Ode mnie.
02:44Ale z ciebie, świnia.
02:46Możemy pogadać z żoną w cztery oczy?
02:48Świetny pomysł.
02:50Mówi się w cztery oczy.
02:55Przestań.
02:58Przepraszam, nie przedstawiłem się.
03:00Jestem wujkiem Jake'a.
03:01Jeśli to nie na miejscu, to bardzo przepraszam, ale Jake chce coś powiedzieć.
03:10Bardzo przepraszam.
03:11Ja też.
03:18A pan za co?
03:20Być może nauczył się tego gestu ode mnie.
03:23Strasznie mi przykro.
03:24Doceniam to, ale to nie umniejsza jego winy.
03:39Ma pani rację święte słowa.
03:42Kup pan nie pasternak, napój brzoskiniowy i cukierki.
03:46Pana pasternak, prawda?
03:51Pana pasternak, prawda?
03:52Dwoeg i poe
04:16A to się nazywa czytaj między wierszami.
04:27Niby pokazujesz palec, ale zawsze możesz się wybronić.
04:31Ekstra.
04:33Coś jak spędzące oko?
04:34Właśnie.
04:35A to jest powolna korbka.
04:38Charlie?
04:44Skuteczne, ale grozi wyrokiem.
04:47Popatrz, dmucha mi balonika.
04:50Wystarczy.
04:51Musimy go uczyć innych sposobów podkurzania ludzi?
04:55Wkurzania ludzi.
04:58Charlie?
04:59Wiesz, że groziło mu zawieszenie?
05:01Wiem.
05:02I że mamy szczęście, że pani Pasternak dała mu drugą szansę?
05:07Szczęście?
05:07Nie, można to tak nazwać.
05:09Co to znaczy?
05:11Jestem zbyt skromny, by nazwać to talentem.
05:16Tato?
05:17Czemu tylko jeden palec jest nieprzyzwoity?
05:20Nie wiem.
05:22Ten może być, co?
05:24Tak.
05:28Wkurzasz się?
05:33Nie.
05:35Kto o tym decyduje?
05:37Wójku, miałem dziwny sen.
05:58Który się robi coraz dziwniejszy.
06:00Czemu nie śpisz?
06:05Mam nadzieję, że śpię.
06:07Cześć, Jake.
06:08Dobry wieczór, pani Pasternak.
06:13Panna Pasternak u mnie nocuje, bo się przyjaźnimy.
06:21Nie wierzę.
06:23Jestem twoją nauczycielką między ósmą a piętnastą.
06:29Potem jestem zwykłą osobą.
06:31To jeszcze gorsze niż widok Mikołaja, który sikał w galerii handlowej.
06:36Koniec dobranocki, czas spać.
06:40To niczego między nami nie zmieni.
06:44Wciąż będzie pani dla mnie wredna?
06:46Tak, będzie się czepiać jak rzep psiego ogona.
06:50Idź spać.
06:51Akurat zasnę.
06:52Pogodzi się z tym?
06:56Jasne.
06:57Nie przywykł do widoku nauczycielki poza szkołą i bez spodni.
07:02Jutro rano z nim pogadam i poproszę o dyskrecję.
07:06Dzięki, Charlie.
07:11Panna Pasternak.
07:14Czemu nie mówisz mi po imieniu?
07:16Nie wiem, tak jest pikantnie.
07:18Charlie, słucham, czy pani?
07:24Czy uwierzył, że łączy nas tylko przyjaźń?
07:27A czemu miałby nie wierzyć?
07:30Zresztą, kiedy cię lepiej poznam, zaprzyjaźnimy się.
07:35Wiem, że łączy nas dość więcej niż przyjaźń.
07:39O ile więcej?
07:41To przyszło tak nagle i nie chciałabym mówić słowa na M.
07:47Świetnie, dzięki.
07:48Ale to bardzo przypomina miłość.
07:51Którego słowa na M nie chciałaś uszyć?
07:56Charlie, chodźmy spać.
08:00Akurat zasnę.
08:08Dzień dobry.
08:09Dobry.
08:09Co robisz?
08:10Moje słynne huevos rancheros dla brata i bratanka.
08:15Czy mi mi znowu podpadłeś?
08:16Czemu zawsze zakładasz, że...
08:21Przespałem się z nauczycielką, Jake'a.
08:25Charlie, piasko z zastępową niczego cię nie nauczyło?
08:29Jest gorzej.
08:30Dzieciak się dowiedział.
08:31A brat?
08:32Jeszcze nie.
08:37Śniadanie?
08:37Z jakiej okazji?
08:39Bez okazji.
08:40Pomagam.
08:41Miłe.
08:42Dziękuję.
08:43Dzień dobry, Berto.
08:44Dzień dobry, pacanowaty, niebomyślny baranie.
08:50Jest dziś w miłym nastroju.
08:52Właśnie siadaj.
08:56Oto huevos.
08:58Gracias.
09:01Świeżo wyciskany sok pomarańczowy?
09:03Sam wyciskałeś?
09:04Nie, napisali tak na puszce.
09:07Dobra, znów się wygłupiłeś.
09:11Cóż.
09:14Zabawna sprawa.
09:19Przespałem się z panną Pasternak.
09:21Gdzie miałeś głowę?
09:25A jeśli Jake się dowie?
09:29No nie, skąd?
09:34Obudził się w nocy, a my...
09:36Sprowadziłeś ją tu?
09:37Niczego cię nie nauczyła porażka z zastępową?
09:41Uratowałem go przed zawieszeniem.
09:43Więc dlatego nie ma za co.
09:46Zwariowałeś?
09:47Nie, ale ona mogła.
09:50Jak to?
09:52Spokojnie, zajmę się tym.
09:54Ulżyło mi.
09:55Jak Jake to przyjął?
09:57Świrował?
09:58Mniej niż ty.
10:02Widzisz?
10:04Chcesz pogadać o wujku i o pani Pasternak?
10:09Boże, więc to prawda?
10:16Świetnie, Alan. Brawo.
10:18Mogę się uczyć w domu?
10:20Słuchaj, nie przejmuj się.
10:26Pójdziesz do szkoły, nic nikomu nie powiesz, a ja się z nią rozstanę i o wszystkim zapomnimy.
10:31Boże, powtarza się historia z karcerstwa.
10:34Zostawiłaś miejsce na deser?
10:42Zostawiłam miejsce dla ciebie.
10:46Serio?
10:47To same puste kalorie.
10:49Może sałatkę owocową?
10:51Dwie sałatki, proszę.
10:54Dolores, musimy pogadać.
10:57Nazywaj mnie panną Pasternak.
10:59Nie, pogadajmy jak przyjaciela.
11:03Dolores, jesteś wspaniałą kobietą i było mi z tobą dobrze, ale stać cię na kogoś lepszego niż ja.
11:14Dobrze.
11:15Rozumiem.
11:16Świetnie, dzięki.
11:17Boisz się, ale spokojnie, nie opuszczę cię.
11:22Nie, nie, nie, tego się boję.
11:26Widzisz, Dolores.
11:30Jestem złym człowiekiem.
11:33Jestem graczem.
11:35Zmieniam kobiety jak rękawiczki.
11:37To już historia.
11:40Nie poddam się, a wiesz czemu?
11:43Czemu?
11:44Bo ktoś mi powiedział, że do siebie pasujemy.
11:49Serio?
11:50Ktoś, kto mnie nie zna.
11:52Znacie aż za dobrze.
11:53I kocham mocniej niż ja.
12:00Nasz związek został uświęcony.
12:03Dzieńmy?
12:07Po stosunku modliłam się o wybaczenie
12:09i usłyszałam, że nie muszę się martwić.
12:16Od tego samego faceta?
12:19Jest tylko jeden taki facet, prowadzi mnie za rękę, odkąd rzuciłam taniec na róże.
12:24Serio? W którym klubie?
12:27Tańczyłaś w stroju nauczycielki?
12:30Nieważne.
12:31Ważne jest to, że dłoń, którą mnie uchroniła przed upadkiem, przyprowadziła mnie do ciebie.
12:35Żebyś jeszcze niżej upadła?
12:38Nie.
12:39Żebym ci pomogła stać się lepszym.
12:41A teraz nie garb się i jedz sałatkę.
12:46Dobrze.
12:47Dobrze?
12:48Dobrze, panno pasterna.
12:58Cześć, Charlie. Zgadnij kto to?
13:02Wiem, że niczego na dziś nie planowaliśmy, ale powinniśmy się spotkać i pogadać o ścieżce, na którą wkroczyliśmy.
13:07Wiem, dokąd nas doprowadzi, ale chcę to usłyszeć z twoich ust.
13:12Z twoich cudownych, błogosławionych ust.
13:17Zadzwoń, skarbie.
13:20Dziwniej się tego słucha niż mówię.
13:24Ja myślę.
13:26No i co?
13:27Prosisz o ocenę zawodowca?
13:28Kuku na mój.
13:29Domyślałem się.
13:33Żeby nieznajoma tak się komuś narzucała.
13:40Z tobą też tylko raz się przespałem, a ty się przykułaś do mojej lodówki.
13:45To co innego jesteśmy sobie przeznaczeni.
13:49Chciałem cię spytać, jak się z tego wyplątać, ale nie jesteś ekspertem odrostu.
13:57Tak.
13:57Tak, łączę się w parę na całe życie, jak pingmin.
14:03Lubię też ślizgać się po śniegu na brzuszku.
14:10Wiesz, co zrobiła pani Pasternak?
14:14Spokojnie, zerwę z nią.
14:15Nie!
14:16Czemu?
14:19Popatrz.
14:23Dostałeś szóstkę z historii.
14:25Brawo!
14:26Przeczytaj odpowiedzi.
14:27Abraham Lincoln podpisał deklarację o zniesieniu niewolnictwa długopisem.
14:34Za to dostał szóstkę?
14:36Wszyscy dostali.
14:38Była wesoła jak sztygieł.
14:39Oddała mi nawet sztuczną kupę.
14:43Charlie!
14:44Dostałeś ją ode mnie.
14:45Płamałaś się do mnie i położyłaś mi ją na poduszce.
14:49Jill, oddajesz prezenty?
14:52A ja myślałam, że masz klasę.
14:54Jake, idź odrabiać lekcję.
15:10Nic nam nie zadała.
15:12Pierwszy raz.
15:13Kocham cię, wujku.
15:14Chyba wiesz, co masz teraz zrobić.
15:22Zerwać z nią.
15:23W życiu chłopak dostaje szóstki.
15:27Pierwszy raz od czasu przedszkolnie.
15:29Chce go wcisnąć do dobrego gimnazjum,
15:34a wtedy się dowie, że Sara Toga to nie sędzia o imieniu Sara.
15:49Gotowa?
15:52Jak miło.
15:56Mnie też jest okej.
15:59Charlie?
16:03Co?
16:04Guma?
16:09Co za udany dzień.
16:12Dzieci były grzeczne, nawet Jake.
16:14To miłe.
16:16Zdradzę ci tajemnicę.
16:17Nie cierpię Jake'a.
16:21Mówiłaś, że traktujesz go jak innych.
16:24Muszę tak powiedzieć.
16:27Gdzie dziś jemy kolację?
16:29Jeszcze nie wiem.
16:31Nie przygotowałeś się?
16:34Charlie?
16:35Masz wielki potencjał, ale musisz się starać.
16:38Moja poprzeczka dla nawiedzonych wisi dość wysoko.
16:47Ale ty do niej sięgasz w butach bez obcasów.
16:50Gniewasz się na mnie?
16:53No, no.
16:54Tak.
16:55Nie gniewam się.
16:57No to w czym problem?
17:03Niczym.
17:04Nieważne, chodźmy zjeść.
17:06To takie urocze.
17:07Nie kłóćmy się więcej.
17:09Nie cierpię kłótni.
17:15Czy mogę iść do toalety?
17:19Czy mogę wyjść do toalety?
17:21Fakt.
17:23Mogę?
17:25Zwalniam cię na minutę.
17:26Dzięki.
17:28Dzięki.
17:30Charlie.
17:30Przykro mi, że tak wyszło z panną Pasternak.
17:57Chociaż stawałem na głowie, żeby ją uszczęśliwić.
18:02Alan wie, co to znaczy, a ty zrozumiesz, jak dorośniesz.
18:08No co, wymówiłem, że mi przykro.
18:17To podłe, że zadała ci tyle lekcji.
18:22Pogadam z kierownikiem. Może go poderwiesz?
18:25Ale śmieszne.
18:28Mam takie wyjście?
18:31Zrobię to, jeśli mnie zwolnicie z pisania wypracowania o szkarłatnym godle odwagi.
18:42Koszmarny temat.
18:46Tato?
18:47Nie pozwól mu się zbliżyć do mojego filmera karate.
18:52Wersja polska dla TVN ITI Film Studio.
19:03Tekst Elżbieta Gałązka-Salamon.
19:06Czytał Janusz Szydłowski.
19:08Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny Manny M