Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago
Transcript
00:00KONIEC
00:30No, chłopaki szuk z bocznej 7a.
00:35Dzwonię, bo sąsiadka chyba nie żyje, no leży, nie rusza się i wszędzie krew.
00:41Proszę niczego nie ruszać, wysyłam radiowóz.
00:44Wydział zabójstw.
00:52Najważniejsza jest pierwsza doba po zabójstwie.
00:55Po tym wiele śladów zaciera się, a przestępcy mają czas na załatwienie sobie alibi,
00:58obmyślenie zeznę lub po prostu ucieczkę.
01:01Każda godzina działa na ich korzyść.
01:06Przepraszam, przepraszam.
01:22I co jest?
01:25Masakra.
01:28A co tutaj mamy?
01:35No, no, no.
01:46Przywituj, że teraz tą śladę musi zrobić.
01:49Dobrze.
01:51Headshot!
01:52Strzała?
01:53Postrzał głowy.
01:55Spazało to wygląda na typowe zabójstwo w środowisku marginesu społecznego.
02:02Na melinie?
02:03Każdego tygodnia na melinach mamy trupy.
02:08Tylko, że najczęstszym narzędziem zbrodni są noże, siekiery, ciężkie przedmioty.
02:13Rzadko zdarza się użycie broni palnej.
02:15Zostaw nas.
02:16Kto to był?
02:20To była stara alkoholiczka.
02:21Wimber pędziła, z domu zrobiła melinę.
02:24Od razu melinę.
02:25Lubiła wypić, każdy lubi, nie?
02:27A ty się nie odzywaj, pij o ku jeden, bo sam nie jesteś lepszy.
02:29To pan wezwał policję?
02:31Ja.
02:32Rano mnie suszyło i poszedłem po flaszkę, a zamiast wódki znalazłem to.
02:36No to cofnąłem się i zadzwoniłem.
02:38A jak pan wszedł do środku, otwarte było?
02:40Tam taka melina, że otwarte jest na okrągło.
02:42Każdy może wejść i nachlać się i jeszcze zanocować.
02:46Co dalej?
02:48Tej nocy była awantura, chyba z tym jej facetem.
02:53Jak mu tam ten...
02:54Piechaw to nie mieszaj.
02:55To porządny chłopak.
02:57Słyszałam jak się odgrażał, że ją zastrzeli jak sukę.
03:00To dlaczego nie dzwoniła pani na policję?
03:03Bo to ja bym musiała do was co noc dzwonić.
03:06Strzały pani słyszała?
03:07No.
03:08Ale nie byłam pewna, czy to mi się śni, czy to naprawdę?
03:12Tylko bitko za dużo mówisz.
03:15Sprawca już ubroni długiej.
03:33To była krewna.
03:36To była krewna.
04:06Widział pan coś podjeżdżanego w nocy?
04:16Chodźmy.
04:17Ja.
04:21Ja.
04:24Ja.
04:25Ja.
04:25Ja.
04:26Ja.
04:27Ja.
04:28DZIĘKI ZA OBSERWACIE
04:58DZIĘKI ZA OBSERWACIE
05:28DZIĘKI ZA OBSERWACIE
05:58DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:02DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:04DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:06DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:08DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:10DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:12DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:14DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:16DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:18DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:20DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:22DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:24DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:26DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:28DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:30DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:32DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:34DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:36DZIĘKI ZA OBSERWACIE
06:38Huberta powiedziała wam o tej kłótni, że grozimy delce.
06:45Ale tak nie było.
06:46Było, ale jej nie zabiły pijany. Odbiło mi. Co ci pamiętam?
06:52A skoro nic nie pamiętasz, to skąd wiesz, że jej nie zabiłeś?
06:55Na komendzie sobie wszystko przypomnieć.
06:56Dobra, wierz go.
06:58Kobieta, wiek około 50 lat, przyczyna śmierci postrzał w głowę.
07:02Kaliber pocisku pasuje do rany w głowie.
07:05Ponadto liczne otarciana skórka.
07:06Zresztą i tak by długo nie pożyła.
07:10Wątroba prawie całkowicie zniszczona.
07:12Od alkoholu?
07:13Możliwe.
07:14A zatrucie grzybami wchodzi w grę?
07:16Mhm, no oczywiście.
07:18Wszystko się zgadza.
07:20Mógłbyś nieczymi zaskoczyć?
07:22Okej, a może na gruncie prywatnym?
07:26Masz.
07:36A ten?
07:39Ale twarz.
07:41Jak moja żona.
07:43Nie rozśmieszaj mnie.
07:44Była ładniejsza troszkę, prawda, nie?
07:47A.
07:49O.
07:52Napady z bronią w ręku rozwoje trochę tego jest.
07:55Nawet za komuny potrafił sobie zorganizować klamkę.
07:57Sam przerobił z gazowego.
07:58Chłopak ma predylekcję do broni palnej.
08:03Predy co?
08:03Gadaj po ludzku.
08:06Groby.
08:09Znalazłem.
08:11Chodzi panie o to małżeństwo z Nadola, które zatruło się grzybami?
08:14O Elżbietę i Mariana Dytków.
08:15Ta, no nie mężczyzny.
08:16Niestety nie udało nam się uratować, ale kobieta przeżyła.
08:19Ustaliliście, w jaki sposób doszło do zatrucia?
08:21Podobno gotowali zupę grzybową.
08:22Oboje alkoholicy pewnie popijane mu pomylili.
08:24Muchą oraz pieczarką.
08:26Często macie takich pacjentów?
08:27Nie, to jedyny przypadek w ostatnim czasie.
08:30Bardzo panią przepraszam, ale ja mam obwód.
08:31Tu jest wszystko napisane.
08:32Jeszcze jedno pytanie.
08:33Dużo tego trzeba do śmiertelnego zatrucia?
08:36Jeden grzyb na garnek zupy.
08:42Nie zabiłem jej.
08:45Mam różne jazdy po wódce, ale nie takie.
08:47Nie, byłem tam.
08:49No a tej parę razy przyrożyłem, bo mnie zdrzaźniła.
08:54Ale nie zabiłem.
08:56Groziłeś jej, kurwa, śmiercią.
08:58Tej samej nocy została zamordowana.
08:59I co? Co to, kurwa, jest?
09:00Bieg okoliczności...
09:01A niby skąd miałem wziąć dźwo?
09:03Nigdy z tym nie miałeś problemów.
09:04Nawet za gierka.
09:06Jak się przyznasz, powiesz, gdzie schowałeś broń,
09:08to będzie okoliczność łagodząca.
09:10Waltę ściemę małolatą.
09:12Jak sobie, kurwa, chcesz.
09:14Nie ojś nosem.
09:17W meliniarskim środowisku sprawca zazwyczaj jest znajomym ofiary.
09:24Razem chleją wódę.
09:26A motyw to po prostu pijacka kłótnia.
09:28Piech bardzo pasuje nam do tego schematu.
09:31Poza tym jego kryminalna przeszłość i obycie z bronią.
09:34To już prawdziwa rzadkość w tym środowisku.
09:36Dobra.
09:38Słuchaj, muszę kończyć.
09:39Dzięki.
09:40Pociski z broni długiej, kaliber 7,92.
09:44Najprawdopodobniej karabin Mauser.
09:46A co z analizą ubrania?
09:47Nie stwierdzono śladów krochu.
09:49Dobra, dzięki.
09:50Cześć.
09:50No ale ten niczego nie przesądza.
09:58Mógł mieć inne ubranie i rękawiczki.
10:01Wątpię, żeby PNM upamiętał o rękawiczkach.
10:04Ale mimo tej całej ekspertyzy, nie odpuszczajcie piecha.
10:08Dobra.
10:10Dzięki.
10:10Dzięki.
10:11Słyszałam jak się odgrażał.
10:21Zastrzymiał jak sukr.
10:22Pani, by skąd miałem wziąć biuro?
10:32Poszedłem do niej po flaszkę, a zemysł w budki znalazłem to.
10:35Wypijany.
10:36Co, co, co, co, nie pamiętam?
10:41Wydział Zabójstw.
10:42To ja zastrzeliłem tę sukę.
10:44Mam już go.
10:47Jak się nazywasz?
10:49Chciałbyś wiedzieć, co?
10:50Dlaczego to zrobiłeś?
10:52Już mówiłem.
10:53Zgłosisz się na policję?
10:54Nie tak szybko.
10:55Bądź się pod lasem przy Starej Cegielni o 23.
10:58Halo?
10:59Kurde.
11:00Rozłączył się.
11:01Mamy go.
11:02Dzwonił z automatu, jest tylko jeden we wsi.
11:0823.10.
11:10Co robimy?
11:11Ktoś nam wcisnął, git.
11:13Hmm?
11:14Albo się przestraszył i zmienił zamiar.
11:17Jeszcze chwilę poczekam.
11:19Pomocy!
11:22Pomocy!
11:25Pomocy!
11:27Pomocy!
11:28Zabiję!
11:30MACU!
11:31MACU!
11:32Zabiję!
11:32IJAKU!
11:33Zabiję!
11:33Gnoju, pieprzony kijaków, dzieci mleka wołają, a ty...
11:39Zadło się, kobieto.
11:41Przeklał wszystkie wyniosły.
11:42Wszystkie ten łajdak jeden zawije, bo zawije, za długę jak psa.
11:48Przeba ją zawinąć na komendę.
11:49A, a dzieci zostaną w statusie.
11:51Panowie, panowie, przepraszam, to wszystko znerw.
11:55Bo co ja mam za życie z tą buczymordą zasraną?
12:00Ale przecież tak nie można, kobieto.
12:01Przed chwilą odebraliśmy telefon od anonimowego informatora.
12:06Karpiu, gdzie jest ten automat?
12:08Przy restauracji.
12:08Dawaj.
12:18O, jest ten automat.
12:27Nie w ten ryk, tak grodny.
12:31Policja.
12:34Nie widzieliście, kto dzwonił teraz z automatu?
12:36Nie, nie widzieliśmy.
12:38Co wam tak wesoło? Może któryś z was dzwonił?
12:40No, tak grzecznie piwko sączymy.
12:43Takie kity to możesz swoim starym wciskać, łowczyku.
12:46Przed chwilą ktoś dzwonił, nawet nie zdążył powiesić słuchawki.
12:48Se proszę wyobrazić, że ja mam komóreczkę.
12:51Słuchaj, widzę, że twoi koledzy to zbyt ci sześćwi nie są.
12:58Ale nie wszyscy są pełnoletni.
13:00Na początek możemy zawinać wszystkich na izbę.
13:03Potem pełnoletnim założyć sprawę o rozpijaniu młodzieży.
13:06Ustawa o wychowaniu trzeźwości.
13:07A potem porównamy wasze ciski palców z tymi ze słuchawki.
13:10Dobra, ja dzwoniłem.
13:19Jaki głupi żarcik.
13:21Ej, ej, ej!
13:24Starań!
13:27Na glebę!
13:28Już!
13:40Wiesz, że takie rozmowy są drogie?
13:46Połączenie kosztuje parę miesięcy od siatki albo nawet parę lat.
13:50To już są tu stala taryfy.
13:53No głupio zrobiłem.
13:55Ale ja żałuję, naprawdę.
13:57Proszę pani.
13:58Bo ja się założyłem z kolegami, że...
14:01Utrudniłeś śledztwo.
14:02Ale ja przeprosiłem tych panów.
14:04Przeprosiłem.
14:07I co teraz ze mną będzie?
14:09Jesteś pełnoletni.
14:10Sąd zdecyduje.
14:11Ale to mi zniszczy życie.
14:14Ja chciałem teraz studia zacząć w tym roku.
14:15Przenieść się do Warszawy.
14:17Cholera...
14:18się porobiło.
14:20A starzy mnie zabiją.
14:21Było myśleć wcześniej?
14:25A gdybym ja pani powiedział coś, co ma...
14:28co może mieć wpływ na przebieg śledztwa.
14:30Znaczy to była szansa.
14:32Już nam raz pomogłaś.
14:34Ale ja teraz mówię poważnie.
14:36Kamil Bąkowski i Irek Sadbo znaleźli karabin.
14:40w Gliniance.
14:42Mówili mnie o tym dziś wieczorem.
14:43Nurkowali w południe.
14:45I co? Wyciągnęli?
14:46My nie są debilani.
14:48To może z tej broni ktoś strzelował do tej Dydkowej, nie?
14:50To dlaczego żaden nie zgłosił?
14:51Bo się bali.
14:53Przecież to nie wiadomo, kto to zrobił.
14:55Może mafia.
14:57Boże.
14:59Boże, co wy głupi jesteście.
15:01No dobra, chłopaki.
15:12Gdzie jest ta broń?
15:12Od co panu chodzi?
15:14Marcin, ci dwaj opowiadali, że widzieli karabin w Gliniance?
15:17Tak, w klubie.
15:18Marcin.
15:19Dobrze, dobrze.
15:20Potem skonfrontujecie swoje poglądy na temat współpracy z policją.
15:23No i gdzie jest to wasze znalezisko?
15:24Jak sami znajdziemy to...
15:26Utrudnianie śledztwa, zacieranie śladów jest tylko paragrafów.
15:33Jasiu!
15:34Zanurkuj tam pod drzewem!
15:36Wydostań to, wiesz o co chodzi.
15:56O pierdzielę, niemiecki Mauser.
16:05Z obciętą luchą i kolbą.
16:10Karpiu, pokryj się tutaj.
16:14Mówi ci to coś?
16:18Jesteśmy jeszcze potrzebni?
16:19Jak wrzut w dupie, spadajcie.
16:21Ty też, młody.
16:22A z tym telefonem to jak będzie?
16:24Z jakim telefonem?
16:26Dziękuję.
16:32No to chyba mamy zabójcę.
16:40Dzień dobry.
16:43Dzień dobry.
16:47Ładna wsińka.
16:50Chciał się przyznać.
16:52A my go olaliśmy.
16:53I na wódkę, kurwy, piły.
16:56I na moją śmierć czekały.
16:58I dlatego pan ich zabił?
16:59Syna i synową, tak?
17:03Kurde.
17:04On w ogóle nie kojarzy, kim jesteśmy.
17:05Bierz psa zabijamy go.
17:07Nie!
17:08Zostawcie go!
17:09Chodź, chodź.
17:09Chodź, chodź.
17:09Jedziemy.
17:10Chodź.
17:10Chodź.
17:10Chodź.
17:11Chodź.
17:11Łodzieje jedne.
17:18Ej, kurwe, by wódkę piły i na moją śmierć czekały.
17:21I co?
17:33Ty razem masz dobre wiadomości.
17:35Na rękawie koszuli tego dziadka są ślady procha.
17:39Nie wiem, czy to dla mnie taka dobra wiadomość.
17:42Cześć.
17:43Cześć.
17:44Pojechał pan potem nad Gliniankę i wyrzucił obrzyn.
17:49Czy tak?
17:58A ojciec do czego?
18:00Wątarza w ten.
18:01Tam twoje miejsce jest.
18:07Nad brzegiem były ślady opon wózka.
18:14No wódkę, kurwe, piją.
18:18Na moją śmierć czyhają.
18:22Do żopy powiedziała.
18:25Panie Stanisławie, ile pan ma rady?
18:34Chciałam do żopy.
18:44To potrzebny jest lekarz.
18:49A z tymi grzybami to jak było, to ty wrzuciłeś ze zupy.
18:58No dobra.
18:58No dobra.
19:14Stanisławowi Dytko został postawiony zarzut morderstwa i nielegalnego posiadania broni.
19:31Sąd okręgowy na podstawie artykułu 31 paragraf 1 kodeksu karnego
19:35stwierdził niepoczytalność sprawcy i umorzył wobec niego postępowanie.
19:41Czasami wykrycie sprawcy nie przynosi satysfakcji.
19:46Chyba wszyscy w wydziale wolelibyśmy, żeby zabójcą Dytkowej był piech.
19:50To rzadki w policyjnej praktyce przypadek,
19:53kiedy tak zwyczajnie po ludzku
19:54bardziej nam żal sprawcy niż ofiary.
19:57DZIĘKI ZA OBSERWACIE
20:10DZIĘKI ZA OBSERWACIE
20:11DZIĘKI ZA OBSERWACIE
20:13DZIĘKI ZA OBSERWACIE
20:15DZIĘKI ZA OBSERWACIE
20:16DZIĘKI ZA OBSERWACIE
20:18DZIĘKI ZA OBSERWACIE