- 4 days ago
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00Muzyka
00:30Pogotowie policji, stanowisko dziewiąte. Słucham.
00:34Moich sąsiadów zabili. Grzybowa 54. Wie pani, to działki nad zalewem.
00:39Niech pan niczego nie dotyka. Wysyłam radiowóz.
00:43Wydział zabójstw.
01:00Co jest?
01:04Nie żyją tu najmniej o 3 godzin.
01:05Niech tylko nas.
01:09To pan znalazł wóki?
01:10Tak, ja jestem sąsiadem.
01:12Jak się pan nazywa?
01:14Zakrzewski Jan.
01:16Jak to było?
01:18Fajkiem się skończyły.
01:21Zanowiczowie obidwoje palą.
01:23Pomyślałem, pójdę, odpożyczę paczkę papierosów.
01:25Wiedziałem, że są, bo stoi samochód pod rąką.
01:29Wchodził pan do środka?
01:31Nie, nie wchodziłem. Widziałem z talasu przez okno.
01:35Po co miałem wchodzić? Zadzwoniłem na 997.
01:38Był pan tu całą noc?
01:39Nie, nie byłem. Byłem z łoma kolegami na rybach.
01:41O piątej wróciłem.
01:43Aha. A wie pan, o której sąsiedzi przyjechali na dacze?
01:45Bardzo późno, bo o godzinie 22.00 wychodziłem nad zalew.
01:49To jeszcze nie stał samochód.
01:50Zabójce albo zabójce.
02:12Rany rąbane.
02:25Siekiera albo jakbyś tasak.
02:28Coś takiego.
02:31Słuchajcie, drzwi są nieruszone.
02:34Ale tu jest urwany ogranicznik z okna.
02:39Pan, zabezpieczymy go.
02:42Wszedł przez te okno i musiał wyjść drzwiami.
02:51No na to wygląda.
02:53Popatrz z tej strony.
02:55Zobacz, tu jest wszędzie pełno krwi.
02:59No dobra.
03:02Musiał ich całkowicie zaskoczyć, wiesz?
03:06A, bo to nie ma, nie ma, widzisz, nie ma śladów żadnej walki ani obrony.
03:10Także zaskoczył w goście.
03:12Zginęli od razu.
03:14Sprawca wybrał moment, gdy zaniewiczowie byli sami na daczy.
03:17Nie można też wykluczyć, że chodziło o jakiś przedmiot.
03:20Na przykład kompromitujące kwity.
03:22Albo coś, co spodziewał się przy nich znaleźć.
03:25W grę również wchodzi zabójstwo na zlecenie.
03:27Jeśli ci ludzie w ogóle mieli wrogów.
03:31Czy panie rodzice mieli wrogów?
03:36Myślę, że to musieli być bandyci.
03:40Może myśleli, że na daczy jest coś cennego.
03:44A było?
03:46Nie tylko telewizor.
03:49Boże, kiedy musiało być świnie, żeby zabić człowieka za głupi telewizor?
03:53Mieli jakąś gotówkę?
04:00Karty kredytowe?
04:03Oni na dacze nawet bali się.
04:06Brać dokumenty.
04:08Bali się kredzieży.
04:09A ile mogli mieć przy sobie pieniędzy?
04:15100-200 zł.
04:16Piotyk.
04:21Może pani sprawdzić, czy karty bankowe są w domu?
04:25Tak.
04:34Wydawało się, że to taka spokojna okolica.
04:39Pan był kiedyś tam?
04:41Tak, tak. Byłem na 18.
04:43CENIZE.
04:46Wszystko jest.
04:53No nic nie wzięli.
04:57No dobrze.
04:59Będziemy musieli z panią jeszcze porozmawiać.
05:01Czy może pani nam dać swój numer telefonu?
05:04Tak.
05:09To ja może dam kartę taty.
05:12A pana poproszę o dowód.
05:16Ale ja tu tylko wpadłem i mam naprawić komputer.
05:19To formalność.
05:21No dobrze.
05:26Proszę.
05:29Muszę się odprowadzić panu.
05:30Grosman, skończyłeś już?
05:50No powiedz.
05:50Tak.
05:51Przyczyna śmierci ulas czaszkowo-mózgowy.
05:56Dwie rany rąbane głowy, jedna okolicy skroniowej, druga okolicy szyjnej lewej.
06:04Spowodowane w wyniku zadziałania ciężkiego narzędzia ostro-krawędzistego.
06:09Charakterystyczne dla funeractaza dość równe brzegi, miejscami z rąbkiem otarcia naskórka, z rozległym uszkodzeniem kości czaszki i mózgu.
06:22I wyraźnym podbiegnięciem krwawym.
06:25Siekiera?
06:26Na przykład.
06:29Ta sama przyczyna zgonu, rana rąbana okolicy czołowej.
06:35Śmierć nastąpiła w zbliżonym czasie.
06:38Oboje byli trzeźwi.
06:40Kobieta prawdopodobnie zażyła środek nasenny na bazie benzodiazepiny.
06:44Już się nie obudziła?
06:48Tak.
06:50To już wiem wszystko.
06:52Dzięki.
06:54Tam na Grzybowej jest osiem domków letniskowych.
06:58Według danych Komendy Powiatowej włamania zdarzają się często, zwłaszcza w zimie.
07:02Ale jeszcze się nigdy nie zdarzyło, żeby przestępcy zaatakowali właścicieli.
07:06To by potwierdzało naszą wersję.
07:09Tej nocy nie było włamania do innych domków.
07:11Wygląda na to, że przyszedł albo przyszli specjalnie do Zaniewiczów.
07:15Sprawdziłam ich na ile mogłam.
07:17Jan Zaniewicz był zootechnikiem, a jego żena księgową.
07:20Zwykli, spokojni ludzie.
07:21Od maja do września prawie każdy weekend spędzali w tym domku nad zalewem.
07:26Tony, jakbyś się kogoś bał, to pojechałbyś na takie odludzie?
07:30Ja nie, chyba że z tobą.
07:33Dobra, jeśli im rzeczywiście ktoś zagrażał, to prawdopodobnie nie zdawali sobie z tego sprawy.
07:37Ale tak czy owak, raczej nie skreślałbym motywu rabunkowego.
07:42W końcu z domku zniknął telewizor.
07:45Aha, i sprawdźcie jeszcze to.
07:47Przed godziną przyszło z monitoringu stron internetowych.
07:54O, kto to jest Carla Tucker?
07:57Kobieta skazana w Teksasie na karę śmierci.
08:00Razem ze wspólnikiem wdarła się do domu starszego małżeństwa i zarębała obojej się kierą.
08:05Fajne, nie?
08:07Stój!
08:09Stój!
08:30Stój!
08:31Stój!
08:32Nie szukaj się!
08:40Przeszukaj go!
08:43To on!
08:45Dawaj go!
08:59Cześć!
09:01Cześć!
09:03Zrobiłam mały wywiad w liceum, do którego chodzi córka zamordowanych Iza Zaniewicz.
09:09Tak? No i co dalej?
09:11No i w ostatnim półroczu mocno opuściła się w nauce.
09:16Może się zakochała?
09:18Możliwe.
09:20Ale mam jeszcze coś.
09:22Mhm.
09:24Zaniewiczowie mieli trzy telefony, jeden z nich używała Iza.
09:27Tydzień temu z jej telefonu został wysłany taki SMS.
09:35Znowu to zrobił? Ratuj mnie.
09:37Dziwny zbieg okoliczności.
09:39Dziwny zbieg okoliczności.
09:41Dziewczyna prosi kogoś, żeby ją ratował, a tydzień później zabijają jej rodziców.
09:46A sprawdziłaś do kogo wysłała?
09:48Tak? Do kogoś w Irlandii.
09:53Przegł się mnie czepiacie.
09:55Ma prawo mieć stronę w necie i pisać co mi się podoba, nie?
09:59Co to kurwa jakieś państwo policyjne jest?
10:01Zawsze fascynowała mnie Karla Tucker, jej zbrodnie i późniejsze nawrócenie.
10:08Myślę, że początkiem drogi do prawdziwej duchowej doskonałości jest okrutne krwawe zabójstwo.
10:15To ty pisałeś na blogu?
10:18Oczywiście, że ja.
10:20Że kretyn by tego nie napisał, nie?
10:23Gdybym jak Karla wszedł do domku, gdzie śpi spokojnie dwoje starszych ludzi
10:28i rozbił im głowy tasakiem, byłby to paradoksalnie pierwszy mój krok ku świętości.
10:35Na razie to zrobiłeś pierwszy krok do pierdla.
10:38Za poglądy w tym kraju idzie się za kratki, co?
10:40Ale nie bójcie się, napiszę skargę do Strasburga.
10:44Tak?
10:46Będziesz miał na to bardzo dużo czasu.
10:52Panowie, ale ja przecież naprawdę tego nie zrobiłem.
10:55Nawet nie wiem, czy byłbym zdolny.
10:58Jestem cholernie wrażliwy na widok krwi.
11:01Spytajcie moich znajomych, ja mdleję, gdy widzę krew.
11:05Dobra. Co robiłeś w nocy z piątku na sobotę?
11:08Medytowałem.
11:10Całe nocy spędzam na medytacji.
11:13Nawet sąsiedzi musieli widzieć, bo nie leciłem światła.
11:15Dzień dobry.
11:25Dzień dobry.
11:27Dzień dobry.
11:29Dzień dobry.
11:30Komisarz Ewa Rucka.
11:33Pani jest gospodarzem tego bloku?
11:35Tak.
11:37Znała pani Zaniewiczów?
11:39Tak, to porządnie mi iluje. Straszna historia.
11:41Nie wie pani, czy mieli z kimś jakieś zatargi?
11:46Z lokatorami na pewno nie.
11:50Z resztą to spokojny blok.
11:53Mało młodzieży, dużo emerytów, z kim by się mieli kłócić?
11:56Zna pani ich córkę?
11:57Iza, a o co konkretnie pani pyta?
12:01Jaka jest?
12:03Dziwna trochę. Wie pani, to taki głupi wiek i to towarzystwo.
12:07A co to za towarzystwo?
12:09A tutaj, z tego klubu dyskotekowego na Niemcewicza.
12:12Może jestem nienowoczesna, ale swoim dzieciom nie pozwalam tam chodzić.
12:15I słusznie, to złe miejsce.
12:18Ojciec!
12:20A was, sprawdzam cię.
12:22Ten bloger raczej odpada.
12:24Ma psychopatyczne skłonności, ale to raczej teoretyk.
12:27No dobrze, a poza tym mieszka 200 kilometrów od miejsca zabójstwa.
12:30A co u ciebie?
12:32Iza Zaniewicz spotykała się z niejakim Andrzejem Latomskim.
12:36Właścicielem pobliskiej dyskoteki.
12:38Starszy od niej, karany.
12:40Nie sądzę, aby to podobało się jej rodzicom.
12:43A pytałaś ją o tego smsa?
12:45Pytałam.
12:46Mówi, że bawiła się na dyskotece i nie pamiętam do kogo wysłała.
12:51Dobra, sprawdźcie tego Latomskiego i tego drugiego, co naprawiało u niej kompa.
12:55Arkadiusz Szkutnik.
12:57Wyglądali na bardzo zżytych.
12:59Kurwa Tony, nawet jeśli się okaże, że ta panna była z którymś z nich w ciąży,
13:02to jeszcze nie znaczy, że miała coś wspólnego z zabójstwem rodziców.
13:06Też tak uważam.
13:08Po prostu nie mamy żadnej sensownej wersji i błądzimy po omacku.
13:12Dobra, wyjazd. Na dyskotekę.
13:15Szalona Miłosia.
13:18Lala.
13:20Dadej.
13:21Dadej.
13:22A kurwa świry.
13:24świry.
13:38Policja.
13:41Gdzie szedł?
13:53Wypiegdalasz,
13:53piwaty, bo policja.
13:56A no co chodzi?
13:57Pogunimy w dealerów Skype'y, tak?
13:58Dobra, zbieraj się.
13:59Pogadamy na komendzie.
14:01I ty też.
14:02A ja niby za co?
14:04Za głupny caco.
14:05Zaraz spodnie zapnę.
14:06Wiesz, wiesz, wiesz, wiesz.
14:07No dobra, dobra, ręce,
14:09gminy, wiesz, wiesz.
14:11Idę, tak?
14:12Chodź.
14:13Bądź, bądź.
14:15Spokojnie, kolego, spokojnie,
14:16związane.
14:19Co robiłeś w piątej pracy?
14:22A co się robi w piątej pracy?
14:23Gadaj.
14:28Pilnowałem knajpy.
14:30Trzeba doglądać biznesu, nie?
14:32Całą noc pilnowałeś?
14:34Bo między drugą a szóstą rano
14:36nie było samochodu na parkingu.
14:39Hmm.
14:40Widzę, że zatrudniam kapusiów.
14:42No.
14:43Gdzie pojechałeś?
14:45Odwiozłem Mariolkę do rodziców do Mławy.
14:50Rano, w sobotę miała jakiś
14:51pogrzeb ciotki czy coś.
14:55A wy tak zawsze razem?
14:59No i?
15:02Moja ciocia zmarła.
15:03W sobotę był pogrzeb.
15:05Andrzej Latomski
15:06zawiózł mnie samochodem do Mławy.
15:08O której wyjechaliście?
15:11Pierwsza, druga w nocy.
15:12Jakoś tak.
15:15Twoi rodzice widzieli, że Andrzej cię przywiózł?
15:17Mogą to potwierdzić?
15:18Nie.
15:19Wysiadłam kawałek od domu.
15:21Rodzicom nie podobałoby się,
15:22że spotykam się ze starszym gościem.
15:24Rodzicom Nizy też by się nie podobało.
15:30Mówi pani o Izzie Zaniewicz.
15:34I dlatego przestaliście się spotykać?
15:37Rodzice Izzy byli przeciwni?
15:40Nie.
15:40Zwaliło mnie co?
15:42Przestać mi się spotykać
15:43z zupełnie innego powodu.
15:44Ale ja nie rozumiem,
15:45dlaczego mam wam z tym opowiadać.
15:48Bo w nocy z piątku na sobotę
15:50jej rodzice zostali zamordowani.
15:54Rodzice Izzy?
16:00Kurwa, ja...
16:02Ja nic o tym nie wiem.
16:03Co ty kurwa pieprzysz?
16:05Od dwóch dni całe osiedle o tym mówi.
16:09Poważnie, panowie.
16:10Ja dopiero od was się dowiaduję.
16:12Młóżcie może od nich?
16:23Dzięki.
16:24Pracę, ojciec.
16:33Chyba się zaczęła.
16:39Iza ci nic nie mówiła?
16:42Ja nie utrzymuję z Izą żadnych kontaktów.
16:46Nie pozwoliłem jej nawet do siebie dzwonić.
16:48Ja spróbuję, co?
16:52Nie.
16:54Iza Zaniewicz.
16:57Nie lubisz jej, bo jesteś zazdrosna?
16:59Andrzeja?
17:00On co drugą moją kumpelę zaliczył.
17:02Nie, nie.
17:03Iza po prostu nie dała się lubić.
17:05Dlaczego?
17:06Jakaś dziwna.
17:08Co to znaczy?
17:09Wydaje jej się, że jest niewiadomo kim.
17:11Gada jakieś pierdoły.
17:15Na przykład?
17:16O, rano, no różne.
17:17Z kim to nie była, gdzie...
17:19No wie pani, wszyscy się trochę lansujemy, nie?
17:22Ale Iska to już przesadzała.
17:24I jeszcze te teksty o starych.
17:27I jakie teksty?
17:28Ja też mam na piinku z rodzicami.
17:30Chyba jak większość moich wywieśników.
17:33Chcemy żyć po swojemu, a starszym nie zawsze to pasuje.
17:36Ale jednak rodzice to rodzice i jakiś szacunek się należy.
17:41A Izza Zaniewicz nie miała szacunku do swoich rodziców?
17:45Nie rozumiem, jak w ogóle można opowiadać takie rzeczy o ojcu i matce.
17:50Co pani z tym ślimakiem?
17:53Nic.
17:54Fajne jest.
17:56Panowie, naprawdę.
18:02Izza to jest jakaś cholerna nymphomanka.
18:04Ona ciągle coś ściemnia.
18:06Mitomanka.
18:07No mówię, no.
18:08Weźcie do tego nie mogliśmy być razem.
18:10Bałem się po prostu, że opowiadał mnie jakiś głupot
18:12i będę miał przez nią jakieś problemy.
18:15Tak samo jak o swoich rodzicach.
18:18Co o nich opowiadała?
18:20Różne takie, że przytrzymują ją wbrew jej woli,
18:23że nie pozwalają jej wyjść, zamykają ją.
18:26Śledzą.
18:28Mówiła nawet, że ojciec ją gwałci, a matka na to pozwala.
18:31Straszcze pierdoły.
18:32Może to prawda?
18:34Co prawda?
18:35Że ojciec ją gwałci?
18:37Tak, jasne.
18:37Tak samo jak to, że pojechała do Paryża i spotkała tego aktora,
18:39co grawla ona zawodowca.
18:40Albo mówiła, że premier zaproponował jej, żeby była rzecznikiem rządu.
18:48Prosiła cię, żebyś ją bronił przed rodzicami?
18:52Jasne, wiele razy.
18:53Na początku jak byliśmy, to wierzyłem jeszcze w te wszystkie baśnie.
18:56Zaproponowałem jej, żeby zamieszkała u mnie.
19:00Ale powiedziała, że to za mało.
19:01Że wicez znajdę jakiś sposób, żeby ją znaleźć i zmusić do powrotu.
19:05Czyli co?
19:08Mieli się przestraszyć.
19:12A może zabić?
19:14Nie, nie, o tym nie było.
19:17Ale Iza.
19:21Iza to jest strasznie dziwna laska.
19:24Ona ma po czach jakiejś...
19:26Jakieś...
19:27Zło.
19:30Od tego dnia?
19:35Od tego, co?
19:36Użyjście.
19:56Oś, jak tu miłaś wiosk, to oś.
19:59Oś, odieraj się?
20:00Wiesz się.
20:05Policja, mamy nagaz przeszukania.
20:10No o co chodzi?
20:11Ale sekundy, zaraz, to pochodzi go!
20:17Miałam rację, w tej sprawie działaliśmy w sumie po omacku.
20:20Choć nie do końca, bo był ten SMS wysłany przez Iza Zaniewicz do kogoś w Irlandii.
20:25Ustaliliśmy, że w tym czasie w Dublinie przebywał Arkadiusz Szkutnik i że to on odebrał tego SMS-a.
20:31A dwa dni później był już w Polsce.
20:32Nasze policyjne doświadczenie mówiło nam, że to może mieć związek ze sprawą.
20:38Siadaj Iza.
20:41Siadaj!
20:49Dobrze, usiądzę.
20:55Ja nigdy nikomu nie powiedziała takie rzeczy.
20:59A swojej wychowawczyni w gimnazjum?
21:02Trzy lata temu omalnie wpakowałaś swojego ojca za kratki.
21:08Na szczęście dla niego bigły psycholog uznał, że konfabulowałaś.
21:11A może zamiast szprać mojej przeszłości zajmijcie się szukaniem morderców moich rodziców?
21:20Już mamy.
21:21Tak?
21:22Tak.
21:23Do kogo?
21:24Do kogo?
21:25Do kogo?
21:26Do kogo?
21:27Do kogo?
21:28Do kogo?
21:29Do kogo?
21:30Do kogo?
21:31Do kogo?
21:32Do kogo?
21:33Do kogo?
21:34Do kogo?
21:35Do kogo?
21:36Do kogo?
21:37Do kogo?
21:38Do kogo.
21:39Do kogo.
21:40Do kogo?
21:43Nie zaprosiłaś tego smsa.
21:46Był wtedy w Irlandii, ale wrócił.
21:49Bo na swoje nieszczęście był w tobie zakochany.
21:56Marek Szkutnik.
21:59To niemożliwe, on by tego nie zrobił.
22:02Prosiłaś o ratunek?
22:04To cię uratował.
22:10Poczekaj tu.
22:13I co o niej myślisz?
22:15Chorzy mogą całkiem sprawnie funkcjonować w społeczeństwie przez wiele lat.
22:19Nie podejrzewani jakiekolwiek zaburzenia.
22:22Żyją w swoich dwóch odrębnych światach.
22:25No wiesz, ale w sytuacjach stresowych, no...
22:29Zapominają, w którym tak naprawdę świecie przebywają.
22:34A wtedy trudno jest mówić o wyrafinowanej manipulacji.
22:43Chodź.
22:45Chodź.
22:46Chodź.
22:47Chodź.
22:48Chodź.
22:49Chodź.
22:50Chodź.
22:52Ten Bytlak znowu to zrobił.
23:06Zgwałcił mnie, rozumiesz?
23:09A matka uderzyła mnie w twarz i kazała milczać.
23:13I oboje razem pojechali sobie na darczę.
23:17Zostań!
23:22W dniu 12 marca 2008 roku sąd okręgowy na podstawie artykułu 148 paragraf 1 kodeksu karnego wskazał Arkadiusza Szkutnika na karę 25 lat pozbawienia wolności.
23:40Iza Zaniewicz została poddana obserwacji psychiatrycznej, w wyniku której stwierdzono u niej schizofrenię.
23:46Obecnie przebywa na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym.
23:52Ja!
23:55W ramach!
23:58Iza Zaniewicz
23:59Zaniewicz
24:03John
24:03W ramach!
24:16Iza Zaniewicz
24:18Onze Zaniewicz
24:21KONIEC
Recommended
22:42
|
Up next
24:54
20:55
24:54
21:29
20:26
1:46:26
24:23
25:56
24:38
21:20
21:59
24:53
25:44
24:52
25:48
24:46
23:53
21:00
24:22
21:14
24:39
23:43
23:13
25:31