Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 6/12/2025

Category

😹
Fun
Transcript
00:00WYSTĘPUJĄ
00:30WYSTĘPUJĄ
01:00WYSTĘPUJĄ
01:30WYSTĘPUJĄ
01:59WYSTĘPUJĄ
02:00WYSTĘPUJĄ
02:03WYSTĘPUJĄ
02:04WYSTĘPUJĄ
02:11WYSTĘPUJĄ
02:12WYSTĘPUJĄ
02:13WYSTĘPUJĄ
02:14WYSTĘPUJĄ
02:15WYSTĘPUJĄ
02:16WYSTĘPUJĄ
02:17WYSTĘPUJĄ
02:18WYSTĘPUJĄ
02:19WYSTĘPUJĄ
02:20WYSTĘPUJĄ
02:21WYSTĘPUJĄ
02:22WYSTĘPUJĄ
02:23WYSTĘPUJĄ
02:24WYSTĘPUJĄ
02:25WYSTĘPUJĄ
02:26WYSTĘPUJĄ
02:27WYSTĘPUJĄ
02:28WYSTĘPUJĄ
02:29WYSTĘPUJĄ
02:30WYSTĘPUJĄ
02:31after
02:37KULЮGĄ
02:38W YSTĘPUJĄ
02:40WYSTĘTIT
02:44fruition
02:45Z36
02:47Hенко
02:48azaètres
02:59Zaplanowaliśmy na wiosnę rejs do Europy z panią Munise i panem Kamilem.
03:09Skąd ten nagły pomysł?
03:12Mieliśmy ostatnio dużo stresu. Wyjazd dobrze nam zrobi.
03:17A co z pracą? Rozmawiamy o tym za jakiś czas.
03:23Nie ma o czym rozmawiać. Sommer zarządza firmą.
03:27Byłam bardzo podekscytowana, gdy powiedzieli mi o tej wycieczce. Kupiłam już bilety.
03:35Niech będzie. Zostało jeszcze dużo czasu. Rozpoczęłyśmy już przygotowania.
03:41Zlecimy uszycie strojów na wyjazd zakładowi Turkan.
03:45Musimy iść tam kiedyś razem i zrobić pomiary.
03:54Zobaczymy.
03:57Zostr Nokia
04:07Turkan!
04:12Turkan, wsiadaj.
04:29Nie.
04:42Jak się masz?
04:56Zrobić ci kawy?
04:59Nie.
05:00Czekasz na wiadomość?
05:03Nie.
05:04Co się dzieje? Do kogo piszesz?
05:06Kto mesaje?
05:06Do nikogo. Wysyłam wiadomości w kosmos. Mój świat zmienia się w pustkę.
05:19Dobrze się czujesz?
05:22Dobre pytanie. Bardzo proste.
05:30Dobrze się czujesz?
05:36Ozgur nie zapomniał o tobie, Mahmucie. Od teraz masz na imię Mahmud.
05:56Już mi na nim nie zależy. Uważaj na niego.
06:02To ja dam mu nauczkę.
06:06Halo? Kto mówi?
06:20Pierwszy w kolejce jest inny szaleniec.
06:23Kto to?
06:27Halo?
06:30Chyba ci przeszkodziłem.
06:31Mogłeś napisać wiadomość.
06:37Nie odpowiedziałaś na poprzednie. Na pewno przeszkadzam.
06:41Życzę miłego wieczoru.
06:44Nie denerwuj się tak.
06:49Spokojnie. Nie zamierzałem się rozłączać.
06:53Jestem spokojna.
06:55Wiesz, dlaczego dzwonię?
06:57Zostawiłaś spinkę w moim samochodzie.
07:03Nie używam spinek. Ktoś inny ją zgubił.
07:07Oprócz ciebie nie było w moim aucie żadnej dziewczyny.
07:13Zatem nie ma żadnej spinki.
07:16Może jest.
07:18Jestem w Izmirze. Przywieź ją i zobaczmy.
07:20Dobrze. Będę jutro.
07:26Dobrze się czujesz?
07:27Jestem w Izmirze.
07:29Słyszałem. Jutro przyjadę.
07:33Odbierz jak zadzwonię i odpisuj na wiadomości.
07:37Tak jest.
07:39Miłego wieczoru.
07:39Słyszałem.
07:40Bateria mi padła. Masz ładowarkę?
08:01Tak. Już ci daję.
08:06Słyszałem.
08:07KONIEC
08:37KONIEC
09:07KONIEC
09:17KONIEC
09:20Ale nie zamierzam Cię błagać.
09:31Ty też zawiniłeś.
09:36Masz rację.
09:41Obydwoje zasługujemy na karę.
09:44Jaką karę?
09:46Na przykład taką.
09:50Moja mama mogła nas zobaczyć, ale nie zobaczyła.
10:03Proszę.
10:11To dla Ciebie.
10:14Co to jest?
10:16Ciastko z rodzynkami.
10:18Przypomina mi Ciebie.
10:20Otworzę.
10:37Co Ty tu robisz?
10:40Ostrzegałem Cię.
10:41Co to ma znaczyć?
10:43Chcesz mnie ukarać?
10:44Chwileczkę.
10:46Dlaczego chcesz od mamy wyjaśnień?
10:49Chodzi o interesy.
10:52To znaczy?
10:53Słucham.
10:55Mustafa.
10:56Mustafo, zostaw nas z samych.
11:00Zapomnij o biznesie z Turkan.
11:02Nie ma murzy.
11:04Nie pytałam Cię o zdanie.
11:07Robisz to ze złości, ale to Ty wpadniesz w największe kłopoty.
11:12Nie znasz Ruchhan.
11:13Nie da Ci spokoju.
11:14Zabierz Mustafę i wyjedź Cię.
11:16Chcę, żebyście wrócili do Izmiru.
11:18Słucham i idź tutaj.
11:19Chcę, żebyście wrócili do Izmiru.
11:22Syn Cię przysłał, prawda?
11:25Co to ma wspólnego z Somerem?
11:28To był jego pomysł.
11:30Kupię dla Was dom w Izmirze.
11:33Co miesiąc będę Wam przelewać pieniądze.
11:36Zostawcie wszystko i wyjedźcie jak najszybciej.
11:39Mówię to dla Waszego dobra.
11:40Przestań.
11:44Spójrz na nas.
11:45Wszystko już mamy zorganizowane.
11:49Osiedliliśmy się tutaj.
11:51Jeśli jest Ci za ciasno, sam możesz wyjechać.
11:57Wystarczy.
11:59Kłótnie do niczego nas nie doprowadzą.
12:02Zepsułeś już relacje z Somerem.
12:05Teraz chodzi o biznes mamy.
12:10Posłuchajcie mnie, to się źle skończy.
12:13Bądźcie rozsądni i zróbcie co mówię.
12:26Co za bezczelność.
12:28Przyszedł nieproszony i...
12:29Przestań.
12:31Nie mam siły na kłótnie.
12:40Krzysztof.
13:10Planujesz wrócić do domu na piechotę?
13:17Tak, nie zatrzymuj się.
13:21Mam zostawić najpiękniejszą dziewczynę w ajwaliku samą na ulicy.
13:26Wiesz jak się pokłócić i odjechać.
13:40KONIEC
14:10Jesteś strasznie uparta.
14:16Tak, dopiero teraz się zorientowałeś?
14:40Mój syn kocha piękne kobiety.
15:04Nie chcę na ciebie patrzeć.
15:10Jedyną osobą, która cię kocha jest Somer.
15:14Dziękuję synowi, że nie wyrzuciłam cię z domu.
15:23Dla mnie jesteś tylko służącą mojego syna.
15:30Pewnego dnia zmierzysz się z tą bolesną prawdą.
15:40Nie będziesz w stanie zatrzymać przy sobie o zera.
15:54Umrzesz samotnie jako żałosna kobieta, na którą nikt nie będzie chciał patrzeć.
15:59Jeszcze nie umarłaś, Ruchhan Korman.
16:06Jeszcze nie.
16:08KONIEC
16:09Byłej Państwo
16:10I WSZEŚJPY
16:11Azure
16:17KONIEC
16:19ZAŁJPY
16:20ZAŁJPY
16:21ZAŁJPY
16:23ZAŁJPY
16:25ZAŁJPY
16:27ZAŁJPY
16:29ZAŁJPY
16:29ZAŁJPY
16:30ZAŁJPY
16:32ZAŁJPY
16:33ZAŁJPY
16:34ZAŁJPY
16:35Nalej mi szybko do miski wody z solą
16:46Strasznie bolą mnie stopy
16:47Już idę
17:05Zamknęła ci drzwi przed nosem?
17:15To pewnie przez wiatr
17:35Mamo, kiedy się smucisz, czuję się zagubiony jak bezpański pies w deszczu
18:05Znika zapach miejsc, które znam i którymi oddycham
18:09Czuję, jakbym wpadał w ciemny wir
18:13Spadam na dno
18:16To się nie kończy
18:18Słyszę tylko jeden słaby głos
18:23Właś mnie
18:25Mówisz, żebym wziął się w garść
18:28Ale ja wciąż spadam
18:35Tak się czuję
18:46Wybacz mi, synu
18:49Za to, czego nie mogłam ci dać
18:53Za moje błędy
18:55Wybacz mi, że kochałam twojego ojca
18:58Nie wiedziałam, że tak będzie
19:02Ty nadal go kochasz
19:18Przyszedł tu i kazał nam wyjechać
19:22Sprowadziłem cię tutaj i rozdrapałem ranę
19:27Opuściłam cię
19:30Wypełniłam pustkę w twoim sercu żalem
19:35Nawet odsiedziałeś wyrok w więzieniu z mojego powodu
19:40Nie obwiniaj się, synu
19:46Nie zawalczyłam o nas
19:48Twój ojciec już raz kazał nam stąd wyjechać
19:52Był zły
19:54Zrobiłam to, ale na tym koniec
20:01Mamy prawo tu być
20:04Jeśli wyjedziemy, już zawsze będzie nas dręczyć pustka
20:11Mamo
20:30Dopóki nie przestanę marzyć, że będzie moim ojcem
20:38A ty nie wymarzysz go z serca
20:43A pustka nas nie opuści
20:44Co się pani stało?
20:58Miałam za ciasne buty
20:59Postaw tu miskę
21:01Dziękuję
21:01Stopy płacą cenę za twój upór
21:28Zostaw mnie
21:40Masaż ci pomoże
21:45Nie chcę
21:46Najpierw mnie ranisz, a potem starasz się temu zaradzić
21:58Tak ma wyglądać nasz związek
22:00Nie chcę tego
22:04Ale twój upór i duma zaczynają być kłopotliwe
22:10Znasz sytuację, ale się upierasz
22:22Upieram się?
22:29Zobacz
22:30Tu kiedyś biło serce
22:33Tu było życie
22:38A teraz go nie ma
22:40Wiem
22:48Moje serce też ledwo bije
22:51Nie mogę oddychać
22:58Nie mogę się śmiać
22:59Nie potrafię dalej żyć
23:01Nie widzisz jak bardzo cierpię?
23:07Nie zrobisz tam tego, prawda?
23:11Nie wycofasz skargi
23:13Obiecaj mi
23:17Sąmę
23:23Sąmę
23:23No
23:33Nie
23:40Coś
23:51DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:21DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:51Zostaw, pomogę Ci.
25:09DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:39DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:09Przestań, wyjdź.
26:10A moje rzeczy?
26:13Zbierz jej rzeczy i przynieś je tutaj.
26:15DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:19DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:23DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:27DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:31DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:33DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:37DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:41DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:43DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:45DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:47DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:51DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:53DZIĘKI ZA OBSERWACIE
26:55DZIĘKI ZA OBSERWACIE
27:10DVOTAK
27:14DZIĘKI ZA OBSERWACIE
27:16DUGRA Kriturkza
27:18Był teachers
27:20DZIĘKI ZA OBSERWACIE
27:21DZIĘKI ZA OBSERWACIE
27:24Kłamcami i oszustami. Staliście się wspólnikami zła.
27:31Uważaj na słowa, mamo.
27:40Przesadziła. Za kogo ona się uważa?
27:43Jak mogłaś podnieść na nią rękę?
27:46Krzycz na żonę zamiast krzyczeć na mnie. Jak mogłaś?
27:50Nie słyszałeś, co powiedziała? Jak ona śmie nazywać nas kłamcami?
27:54Zamknij się. Wystarczy.
27:59Jestem zmęczony ciągłymi sporami z tobą i z Turkan.
28:02Potrzebuję zrozumienia, a wszyscy się nie czepiają.
28:05Doprowadzacie mnie do szału.
28:24Zanieś jej to.
28:27To wszystko.
28:48To wszystko.
28:50KONIEC
29:20Proszę
29:22Widzisz? Ze stresu boli Cię głowa. Wracajmy do domu
29:37Myślisz, że to zabawa? Nie ma już odwrotu
29:47Domy w Izmirze są bardzo drogie
29:49Spójrz, ten wygląda dobrze
29:53Ma dwa pokoje, a czynsz jest przystępny
29:57Ujdziemy zobaczyć?
30:02Nie chcę oglądać żadnych domów, oby sędzia nie dał Wam rozwodu
30:07Mówi się, że nikt nie ma Cię
30:08Mówi się, że nikt nie ma Cię
30:10Halo? Uwi Nesrin. Jest pan Irfan?
30:31Irfan. Telefon do ciebie.
30:34Halo? Słucham pani Nesrin.
30:36Czekam na wezwanie do sądu. Nie ma nas teraz w domu. Zawiadomisz mnie, jak przyjdzie?
30:47Oczywiście, zajmę się tym. Miłego dnia.
30:55Rozmawiałeś z Nesrin?
30:56Tak. Co powiedziała?
30:59Pytała o pana.
31:01O mnie? Dlaczego?
31:03Pytała, czy zdrowo pan jej, czy bierze leki.
31:06Martwi się o pana. Powiedziałem, że wszystko w porządku.
31:11Jeśli zadzwoni ponownie, nic jej nie mów.
31:16Dobrze.
31:16Okazuje się, że Donusz ma w Niemczech siostrę.
31:25Biedna dziewczyna.
31:27Mam nadzieję, że wyzdrowieje.
31:29Za to nie żal mi pana Faticha.
31:32Nie interesuje się Donusz, bo jest jej ojcem.
31:35Miał w tym interes.
31:37Okropny człowiek.
31:39Jak to możliwe, że jest bratem mojego ojca?
31:43Świat genetyki byłby zszokowany, gdyby ich zbadał.
31:48Powiedzą Donusz prawdę, jeśli panu Sadykowi nie uda się pomóc?
31:52Tego się obawiam.
31:58Spinka awaryjna jest już na miejscu.
32:01On naprawdę przyjechał.
32:02Kto?
32:03Nikt.
32:03Kto?
32:03Kto?
32:03Kto?
32:03Kto?
32:03Kto?
32:03Kto?
32:03Kto?
32:04Kto?
32:04Kto?
32:05Kto?
32:05Kto?
32:06Kto?
32:06Kto?
32:06Kto?
32:07Kto?
32:08Kto?
32:08Kto?
32:09Kto?
32:10Kto?
32:11Cześć.
32:12Kto?
32:12Cześć.
32:12Cześć.
32:13Cześć.
32:13Cześć.
32:14Cześć.
32:14Cześć.
32:15Muszę pokazać mu, gdzie jest jego miejsce.
32:17Cześć.
32:20Cześć.
32:20Cześć.
32:24Przepraszam.
32:28Prawdziwi mężczyźni nie zachowują się w ten sposób.
32:31To znaczy?
32:32To do ciebie nie pasuje.
32:34Co znowu zrobiłem?
32:37Widzisz te schody?
32:37Idź na trzecie piętro.
32:39Do biblioteki?
32:41Tak, pod literką B znajdziesz książkę pod tytułem Bezwstydny.
32:46Przeczytaj ją dokładnie i przeanalizuj.
32:49Trzymaj kciuki, żeby udało mi się powstrzymać Serdara przed przecięciem Ci tętnicy.
32:53Teraz rozumiem.
33:03Twoi rodzice się pogodzili, a Ebru intryga uszła na sucho.
33:08Nic nie zrozumiałeś.
33:10Ebru powiedziała nam wszystko.
33:12Inni niedługo też się dowiedzą.
33:14Powiem Ci to bez owijania w bawełnę.
33:16Jesteś podły.
33:17Nikt Cię nie obchodzi.
33:19Trzymaj się ode mnie z daleka.
33:21Ale ja jestem dobrze, ale będę uzak.
33:23Porozmawiajmy, to nie tak jak myślisz.
33:48Nie zamierzam Cię słuchać.
33:51Oceniłaś mnie zbyt pochopnie.
33:54Nie interesuje mnie to.
33:57Co Ty wyprawiasz?
33:59Kim jest ten drań?
34:01Wykładowcą.
34:02Naprawdę?
34:03Przykro mi.
34:04Przepraszam, wykładowco.
34:05Co zrobiłeś?
34:20Wyłożył się jak długi.
34:22Znasz kreskówkę latająca gęś?
34:24On jest tą gęsią.
34:26Zaraz umrę ze śmiechu.
34:27Skakuj.
34:35Kreski.
34:57Nereye?
35:04Nereye gidiyorsun?
35:05Zejdź mi z drogi.
35:08Nie zamierzam. Nigdzie nie pójdziesz.
35:10Zostaw.
35:11Nie, to nie jest zabawa.
35:13Nie możesz mnie tak po prostu zostawić.
35:18Wybacz, ale zmęczyły mnie twoje kłamstwa.
35:23Zmusiłaś mnie do tego.
35:25Grozisz mi tak jak twoja mama?
35:30Zachowujesz się niedorzecznie.
35:32Nigdzie nie pójdziesz.
35:33Wychodzę. Nie pozwolę ci.
35:38Usiądź i przemyśl to.
35:41Jeśli tak postanowisz, odejdziesz, ale nie teraz.
35:58Somerze!
35:58Otwórz drzwi.
36:05Otwieraj!
36:06Alelu, Turkan ma nie wychodzić z pokoju, dopóki nie wrócę.
36:26Jeśli będzie czegoś potrzebowała, zajmij się tym.
36:34Dobrze.
36:34Nie może pani wejść.
36:45Mój prawnik i ja możemy tu przychodzić, kiedy chcemy.
36:52Co się dzieje?
36:53Nie pozwala mi wejść. Mam udziały w tej firmie.
36:56Chodź ze mną.
36:59Mój prawnik też idzie.
37:02Nie zamierzam rozmawiać bez świadków.
37:06W porządku.
37:07Zapraszam.
37:08Proszę usiąść.
37:23Mine, nie masz udziału w firmie.
37:27Kiraz jest ich właścicielką.
37:29Dopóki nie osiągnie pełnoletności, ja ją reprezentuję.
37:34Pod warunkiem, że sąd przyzna ci opiekę.
37:38Sprawa nie została jeszcze rozpatrzona.
37:46Twój prawnik chyba nie wie o umowie z Somerem.
37:50Nie.
37:51W takim razie wyjaśnij mu, jak to się stało, że wyszłaś z więzienia.
38:16Mówiłem ci, że umowa z Somerem może być problematyczna.
38:21Jeśli nie dotrzymam obietnicy, stracę Somera na zawsze.
38:26Przemyśl to jeszcze przed jutrzejszą rozprawą.
38:51Fajne miejsce.
39:09Tak.
39:11Przychodziłem tu, jak byłem mały.
39:14Spójrz na ten napis.
39:15Ten sam smak od 70 lat.
39:19Wierzysz w to?
39:21Ludzie otwierają bar i wieszają tabliczkę, otwarte od 1007 roku.
39:26Na miejscu baru szalała wtedy wojna.
39:30Masz rację.
39:32Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób.
39:34Kiedy byłam dzieckiem, chciałam zostać detektywem.
39:38Lubię wszystko kwestionować.
39:40Ty nie?
39:43Na przykład co?
39:45Marzenia?
39:49Kiedyś chciałem być kierowcą ciężarówki.
39:52Naprawdę?
39:53Tak.
39:54Dlaczego?
39:56Lubię długie trasy.
40:00Nuda.
40:02Jedziesz przed siebie i nie wiesz, dokąd zmierzasz.
40:07Nieprawda.
40:08Masz cel.
40:10Po prostu dotarcie do niego zajmuje dużo czasu.
40:14Po drodze możesz sobie wszystko dokładnie przemyśleć.
40:18Dlaczego nie zostałeś kierowcą?
40:20Zamierzałem, ale na kilka lat stałem się pustelnikiem.
40:30Nie rozśmieszaj mnie.
40:33Pewnie byłeś w Indiach albo w Nepalu.
40:37Nie do końca.
40:40Zamknąłem się w pokoju.
40:41Tak było taniej.
40:48Dziwny z ciebie facet.
40:49Jestem po prostu szczery.
40:55Gdzie spinka?
40:59Tutaj.
41:03Nie jest moja.
41:07Wesio, nie będę myślał, że przyjechałem do Izmiru na próżno.
41:11Ładna, ale nie w moim stylu.
41:17Nie podoba ci się?
41:20To dobrze.
41:20Należy do mojej mamy.
41:22Byłaby smutna, gdyby ją straciła.
41:27Po co to zrobiłeś?
41:30Powiedziałeś, że jesteś szczery.
41:32Mogłeś zadzwonić, jeśli chciałeś się ze mną spotkać.
41:35Jestem szczery, ale przy tobie tracę głowę.
41:38Halo, Somerze?
41:49Przepraszam, nie mogłem dodzwonić się do domu.
41:51Ma dla mnie dokumenty.
41:54Powiem jej, żeby oddzwoniła.
41:56Kiedy się zobaczycie?
41:58Nie wiem, jestem teraz z Mustafą.
42:00Dlaczego się z nim spotkałaś?
42:06Przyjechał mnie odwiedzić.
42:07Przesyła pozdrowienia.
42:11Wracaj natychmiast do domu.
42:13Przestań zadawać się z Mustafą.
42:16Ale...
42:18Rób, co ci karze.
42:24Co się stało?
42:26Ściekł się na mnie.
42:30Nie przejmuj się.
42:33Może próbuję być twoim starszym bratem.
42:36Zawieźć cię do mamy?
42:38Tak.
42:38Starszy brat chce rozmawiać z Donusz.
42:40Wersja Polska, Kanal Plus.
43:01Tekst Zuzanna Jarkowiec.
43:03Czytał Michał Boryko.
43:04KONIEC.
43:06KONIEC.
43:15KONIEC.
43:15KONIEC
43:45KONIEC

Recommended

45:51
Up next
45:25
45:10
44:40
43:00
44:30
45:34
45:34
44:28
45:16
45:26
48:59
44:10
45:25
46:44
42:50
46:44