Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 6/10/2025

Category

😹
Fun
Transcript
00:00WYSTĘPUJĄ
00:30WYSTĘPUJĄ
01:00WYSTĘPUJĄ
01:30WYSTĘPUJĄ
01:59WYSTĘPUJĄ
02:29WYSTĘPUJĄ
02:59WYSTĘPUJĄ
03:01WYSTĘPUJĄ
03:03WYSTĘPUJĄ
03:05WYSTĘPUJĄ
03:07WYSTĘPUJĄ
03:09WYSTĘPUJĄ
03:11WYSTĘPUJĄ
03:13WYSTĘPUJĄ
03:15WYSTĘPUJĄ
03:19WYSTĘPUJĄ
03:21WYSTĘPUJĄ
03:23WYSTĘPUJĄ
03:25WYSTĘPUJĄ
03:27WYSTĘPUJĄ
03:29WYSTĘPUJĄ
03:31WYSTĘPUJĄ
03:33WYSTĘPUJĄ
03:35WYSTĘPUJĄ
03:37WYSTĘPUJĄ
03:39WYSTĘPUJĄ
03:41WYSTĘPUJĄ
03:42WYSTĘPUJĄ
03:43WCHTĘPUJĄ
03:44WIM
03:45Nie, dlaczego?
03:46Jesteś skąpy, nie jesteś przystojny, nie potrafisz kochać, nie wariuje, kiedy mnie dotykasz.
03:56W moim sercu nie płonie ogień, kiedy nasze oczy się spotykają.
04:11Ja też nie jestem o ciebie zazdrosny, wcale nie tęsknię za twoim zapachem i oddechem w ciągu dnia.
04:20Nie jesteś piękna, wiedźma z ciebie.
04:25Naprawdę?
04:30Jeszcze nie wiesz jaka potrafię być jędzowata.
04:40Koniec kawy na dziś.
04:42Dla ciebie też.
04:44Zostało jej trochę w termosie, mam cię oblać i poparzyć?
04:56Zmieniłaś moje serce w popiół.
04:59Dla ciebie, filiżanka kawy nic mi nie zrobi.
05:03Biedaku.
05:05Chyba coś się pali, wyraźnie czuję.
05:15Nie rozpaliliśmy ogniska.
05:21Pokaż.
05:23Twoje serce płonie.
05:25Jeszcze jak?
05:27Jeszcze jak.
05:29Jeszcze jak.
05:39Odwórz tutaj.
05:41Wszystko gorące.
05:47Muszę krzyknąć.
05:49Pali się.
05:51Pali się.
05:53A?
05:54Pali się.
05:55Podbudowy.
05:59Wszystko gorące.
06:01Cięć.
06:03Dla ciebie,
06:19Cześć, mamo.
06:35Gdzie byłaś?
06:37Rozmawiałam ze znajomym.
06:40Zostawiłam zupę na palniku.
06:49Mamo, dziś coś widziałam.
06:55Co?
06:56Rano poszłyśmy do taty, do pracowni wujka Faticha.
07:01Nie chcę, żeby Donusz spotykała się z tym mężczyzną.
07:04Denerwuję się.
07:06Nie mogłam jej nie zabrać.
07:08I co?
07:10Wujek zrobił test na ojcostwo.
07:12Badanie DNA wykazało, że Donusz jest jego córką.
07:38Miłego dnia, panie dyrektorze.
07:41Wzajemnie.
07:42Sadyku, czy twój brat Fatich zrobił test na ojcostwo?
08:11Tak.
08:11Pozwoliłeś na to?
08:15Nie, już o wszystkim wiedział.
08:20Rozmawiałeś z Donusz przy nim?
08:22Nie, to nie tak.
08:25A jak?
08:27Czy od przyjazdu nam nie grozi?
08:29Mieliśmy chronić tajemnicę dziecka.
08:31Donusz uważa cię za ojca.
08:37Rozmawiałeś z nią w obecności Faticha?
08:40Nie mów, skoro nic nie wiesz.
08:46Wiem wszystko.
08:48Posłuchaj uważnie.
08:51Czekałam na rozprażę sądową.
08:53Chciałam wyjechać z Donusz do Izmiru.
08:55Ale już nie czekam.
08:57Zabieram dziecko i jadę.
08:58Więcej nas nie zobaczysz.
08:59Dzień dobry.
09:15Dzień dobry.
09:17Witaj, syn.
09:18Jestem głodny.
09:19Posiłek gotowy?
09:21Zaraz będzie seler z oliwą twój ulubiony.
09:27Mamo?
09:30Córkan chce ci coś powiedzieć.
09:35Chodzi o ciążę?
09:37Pewnie na to za wcześnie.
09:42Mam nadzieję, że kiedyś tak będzie.
09:44Ja też, synu.
09:47Turkan, o co chodzi?
09:53Postanowiłam iść do pracy.
09:55Zaczynam.
09:58Gdzie?
09:59Kto się zajmie Kiraz?
10:02Mamo, Turkan nie jest jej opiekunką.
10:07Oczywiście, ale jest dla niej jak matka.
10:09A co?
10:10Turkan to nie jest jej opiekunką.
10:14Kiraz ma matkę.
10:16Znajdziemy opiekunkę i problem rozwiązany.
10:21Chyba nie muszę ci mówić, że jeśli oddasz maleństwo opiekunce...
10:25Lepiej nic nie mów.
10:28Turkan...
10:32O jakiej pracy myślisz?
10:38Studiowałam projektowanie mody i szycie.
10:41Uwielbiam to.
10:41Znalazłam wspaniałą krawcową.
10:44Będziemy współpracować.
10:45Znalazłam krawcową.
10:49Kto to jest?
10:51Sevilla Jalczyn.
10:53Wasza była krawcowa.
10:55Znalazłam krawcowa.
11:15Sevilla Jalczyn.
11:17Chętnie ją poznam.
11:18Nie jest sławna.
11:29W porządku, ale chyba się pospieszyłaś. Możesz otworzyć własną pracownię.
11:35Nie, słusznie postępujesz.
11:46Lepiej zacząć z amatorskim zacięciem.
11:50Myślisz o firmie, należysz do rodziny kormanów.
12:01Sevilaj nie ma nazwiska. Nie zakładamy spółek z obcymi, tylko ich zatrudniamy.
12:16Jeszcze nic nie zostało postanowione.
12:22Mama ma rację.
12:25Spółka z obcą osobą to poważna decyzja. Musisz ją poznać, zaufać. Dopiero potem zainwestować własne środki i pracę. Tak będzie lepiej.
12:37Ale najpierw, tak będzie lepiej.
12:41Dobrze?
12:42Nie wiem, jak to wyjaśnię pani Sevilaj, ale niech tak będzie.
12:46Tak.
12:47Niech tak będzie.
12:48Niech tak będzie lepiej.
12:49W sumie tak będzie lepiej.
12:51Tak będzie lepiej.
12:53Tak będzie lepiej.
12:54Tak będzie lepiej.
12:55Ale jestem ciekawa tej kobiety.
12:57Chcę ją poznać.
12:58Ciebie?
12:59Chcę sobie znalazować.
13:00Tak więc?
13:01Chcę sobie znalazować mi się?
13:02Te by?
13:03Chcę sobie znalazować mi się?
13:04Oczywiście, umówię nas.
13:05Nie kaynomy, czy tam się nacy?
13:06Czy coś to, że się nie mało?
13:07Kupię ci maszynę do szycia.
13:09Przepraszam do życia.
13:15Przepraszam.
13:31Słucham? Co ty wyprawiasz? Jak to możliwe? Co robię?
13:35Co robię? Otwierasz firmę z moją synową? Co to za gierki?
13:40Nigdy nie udawałam. Zawsze byłam uczciwa.
13:43Teraz też.
13:45Igrasz z ogniem.
13:47Dobrze, pozwól mi się sparzyć.
13:58Obudzili lwice.
14:01Brawo, mamo.
14:06Dla ciebie spalę wszystko.
14:16Byle nie siebie.
14:18Będę podtrzymywał ogień.
14:22Nie trzeba. Chcę, żeby wszystko ci się ułożyło.
14:25Moja najdroższa mama.
14:26Moja najdroższa mama.
14:27Moja najdroższa mama.
14:31Moja najdroższa mama.
14:45Donusz?
14:46Nie ma.
14:47Uwaga.
14:48Znaczymy.
14:49Nie ma.
14:50Moja najdroższa mama.
14:52Znaczymy.
14:53Nie ma.
14:54Którzy się kłócą, a on jest miły i przyjazny.
15:03Lubię go.
15:08Widzę, że ci się podoba.
15:12Nie wiem.
15:15Potrafi mnie rozśmieszyć.
15:17Dobrze, że zwróciłaś na kogoś uwagę po hakanie.
15:25Uśmiechasz się.
15:37Ciebie też ktoś pocieszy.
15:39Zapomnisz o serdarze.
15:47Tak łatwo powiedział, że to koniec.
15:51To ty zerwałaś.
15:53Odparł, że sam odchodzi.
16:00Nie wiem.
16:03Nie jestem pewna.
16:08Moje uczucia wobec niego
16:10jeszcze nie wygasły.
16:17Właśnie.
16:23Gdyby przynajmniej starał się mnie przekonać,
16:26a tak łatwo zrezygnował.
16:37To nóż.
16:39Zdjęcia.
16:40Dzień dobry.
17:09Dzwoni tata. Odbierz.
17:11Słucham, tato.
17:13Przyjdź tu z do nóż. Jestem przed domem.
17:16Co się stało?
17:18Rób co mówię.
17:21O co chodzi?
17:23Czeka na dole przed domem.
17:32Mamo, co się stało?
17:35Tata zadzwonił.
17:36Nigdzie nie pójdziecie o tej porze.
17:38Czeka na dole.
17:40Nie pójdziecie.
17:42Nie przesadzaj. Powiedziałam.
17:44Nie pójdziecie.
17:46Nie przesadzaj. Powiedziałam.
17:48Nie pójdziecie.
17:52Nie przesadzaj. Powiedziałam.
17:54Mamy się obrazić na tatę jak ty?
17:56Nie przesadzaj.
17:58Nie przesadzaj. Powiedziałam.
18:00Mamy się obrazić na tatę jak ty?
18:04Nie wtrącajcie się do moich spraw. Do pokoju.
18:10Chcę zobaczyć tatę.
18:12Nie naciskaj. Jutro jedziemy do Izmiru.
18:14Idźcie do siebie.
18:16Do Izmiru? Po co?
18:18Zawieziecie mnie i spędzimy razem czas.
18:22Idźcie do pokoju.
18:24Dlaczego nie mogę zobaczyć się z tatą?
18:26Wyjaśnię ci to.
18:36Co się dzieje?
18:38Co się dzieje?
18:40Uspokój się.
19:02Telefon milczy.
19:04Terio!
19:06Donusz!
19:07Tata czeka przed drzwiami.
19:13Dzwoni.
19:14Odbierz.
19:20Dlaczego się rozłączyłaś?
19:22Dlaczego nie odbierasz?
19:25Mama się dowiedziała, że tata mieszka u wujka Faticha.
19:29To nic nowego.
19:30Mieszka u niego od wielu dni.
19:32Odbierz.
19:33Odbierz.
19:34Odbierz.
19:35Odbierz.
19:38Idę do niego.
19:41Nie będziemy się wtrącać.
19:42Muszą to sami załatwić.
19:43Uspokój się.
19:44Nesrin, zawołaj moje córki.
19:57Nie zabierzesz ich o tej porze.
19:58Idź już.
20:00Jestem ich ojcem.
20:01Otwórz.
20:03Nie poniżajmy się.
20:04Odejdź.
20:07Dobrze.
20:09Ale nie zabierzesz do nóż.
20:11Nie pozwolę, żebyś urządzała jej życie,
20:13nie zabierzesz do nóż.
20:14Nie zabierzesz.
20:15Nie zabierzesz.
20:16Nie zabierzesz.
20:17Nie zabierzesz.
20:43Moja Kiraz, śliczna córeczka swojego taty.
20:48Wiesz, że niedługo będziesz miała rodzeństwo?
21:06Chyba się najadła.
21:07Chyba się najadła.
21:16Chyba się najadła.
21:27Spociła się.
21:28Przyniosę jej ubranko.
21:40Somerze?
21:43Musimy porozmawiać.
21:48Chodź.
21:55Usiądź, synu.
21:59Co się stało?
22:01Byłam na widzeniu u Minę.
22:07Nie jestem zaskoczony.
22:10Mówisz, że nie chcesz martwić Turkan, ale wszyscy będziemy cierpieć.
22:17A kobieta mi groziła.
22:21Zmieni zeznania albo ma inny plan.
22:24Nie chciała mi nic powiedzieć.
22:26Uparcie twierdzi, że masz do niej przyjść.
22:29Idź, dowiemy się co zamierza.
22:36Tylko ty możesz ją uspokoić.
22:38Mówisz, że masz do niej przyjeżdżać.
22:39Nie chcę się uspokoić.
22:40Mówisz, że masz do niej przyjeżdżać.
22:44Mówisz, że masz do niej przyjeżdżać.
22:45Mówisz, że masz do niej przyjeżdżać.
22:46Mówisz, że masz do niej przyjeżdżać.
22:54Zechce nie zamierza.
22:55Mówisz go see, że masz tam!
22:56Autobus odjeżdża o pierwszej
23:03Mamo, a moja praca?
23:08Już dawno powinnaś zrezygnować
23:10Poszukam innej po powrocie z Izmiru
23:13Dobrze
23:20Czy ta walizka nie jest za duża jak na dwa dni?
23:25Nigdy nic nie wiadomo
23:26Weź swoje rzeczy, jesteś gotowa
23:28To nie będą dwudniowe wakacje, prawda?
23:38Tu jest niebezpiecznie
23:40Muszę jak najszybciej zabrać stąd do nóż
23:43Panikujesz, bo jesteś zła na tatę
23:48Odpocznij Izmirze, a potem porozmawiaj z tatą
23:51Nie uciekaj
23:52Chodźcie
24:00Zapomniałam swoich leków
24:02Otworzę
24:04Irfan, dzień dobry Donusz
24:20Mam list do pani Neslin
24:23Wezmę go
24:25Potrzebny mi podpis
24:27Daj mi list
24:30Zavolam mamy
24:31Daj mi list do pani Neslin
24:34Zavolam ma
24:35Daj mi list z
24:39KONIEC
25:09KONIEC
25:25Są mężę.
25:26Są mężę?
25:36Słucham.
25:38Stęchniłam się za tobą i za córką.
25:43Jak się czuje, Kiraz?
25:46Dobrze, o to chciałaś mnie spytać?
25:49Wydostań mnie stąd.
25:53Chyba żartujesz.
25:56Musisz to zrobić.
25:59Przyjście tu było błędem.
26:02Jeśli tego nie zrobisz, więcej nie zobaczysz, Kiraz.
26:07Opowiedziałam adwokatowi o torturach, groźbach twojej żony i twojej wrogości.
26:23Oto dowód.
26:25Odwróć zdjęcie.
26:27Przekupstwa, groźby, pieniądze.
26:39Zeznałam wszystko, byłam pod presją.
26:43Adwokat przygotował wniosek, ale mogę wycofać zeznanie.
26:48Wy i żona traficie do więzienia za usiłowanie zabójstwa i podżeganie do niego.
26:55Nie boję się ciebie.
27:10Wiem.
27:12Boisz się tylko utraty Kiraz i tego, że coś się stanie Turkan.
27:21W takim razie zajęłam się twoim lękiem.
27:26Rozmawiaj z adwokatem.
27:29Nie blefuję, dowiedz się, co stracisz.
27:34Możecie wycofać oskarżenie, żeby mnie uwolnić, albo pozwolę prawnikowi działać.
27:42Nie wygrasz sprawy o sprawowanie opieki nad córką.
27:48Nie ma nic.
28:08Tkaniny i kolory są w porządku.
28:10Bardzo się cieszę.
28:13Pani Sevilaj rozmawiałam z mężem.
28:19Doradził, żebym sprzedawała Pani usługi.
28:26Jak to?
28:28Dadzą nam kapitał.
28:30Zostaniemy wspólniczkami, jak ustaliłyśmy na początku.
28:33Ale my jesteśmy wspólnymi.
28:36Tak.
28:38Zobaczcie.
28:40PIANUSZE
28:45Po-ożyskowe
28:52Napiszygodnie
28:54Pani
28:58Gchied
29:00Db
29:03Dobrze, jestem Ruchan Korman.
29:26Turkan opowiedziała mi o pani. Chciałam panią poznać.
29:30Oczywiście, proszę.
29:33Herkes
29:41Dzień dobry.
29:52Merhaba, Türkler.
29:56Vity Turkan.
29:57Ruchan Hanım.
29:57Dzień dobry.
29:58Hoşgeldiniz.
30:00Gizlalcımı.
30:02Pijemy kawę, napiję się Pani?
30:05Nie, dziękuję, nie zostanę długo.
30:07Podobno zamierzacie otworzyć tu pracownię, ma Pani piękny dom, ale zaniedbany.
30:37To dom po ojcu, nie było mnie tu przez wiele lat.
30:43Pracownia ma być tutaj?
30:51Tak, dom jest duży.
30:54Tu wstawimy najnowsze urządzenia.
31:01Tam jest więcej światła i kilka manekinów.
31:11Będzie też duży stół. Proszę przygotować plan wnętrza.
31:21Czekam na katalogi maszyn do szycia. Wybierzemy modele.
31:25Nie mogę ich poszukać razem z Turkan. Jesteśmy wspólniczkami.
31:41Nie wchodzimy z nikim w spółki.
31:47Zabezpieczamy interesy pracodawcy, inwestując kapitał.
31:55Turkan dopiero zaczyna pracę.
31:57Umawiałyśmy się inaczej. Rozmawiamy teraz.
32:09Prawda, Turkan?
32:13Proponuję nazwę Turkan Korman Fashion, popularną wśród najlepszych rodzin Wajbali.
32:19Trzeba się pokazać.
32:21Idę,
32:33Będę waszą pierwszą klientką.
32:53Planuję z mężem podróż do Europy. Potrzebuję ośmiu kreacji. Zamówię je u was.
33:11To będzie dobry początek.
33:18Dobrze więc. Gratuluję.
33:34Pani Mine ma silną pozycję. Możemy stracić prawa do opieki nad Kiras.
33:54Pan też radzi wycofać oskarżenia? Niestety pani Mine nie zostawiła nam wyboru.
34:10Dzień dobry.
34:24Dzisiejsze odwiedziny u pani Mine to słuszna decyzja. Wiemy co nam grozi.
34:30Podobno udziały na rzecz Kiras trafiają na jej konto. Nie wezwała pana bez celu.
34:40Boş yeri sora istemiyorum.
34:52Byłeś u Mine? Musiałem tam iść. Obiecałeś mi.
35:00że nie pójdziesz. Musiałem bo straciłbym Kiras. Minę chce żebym wycofał oskarżenie.
35:16Wy dostaniesz ją z więzienia? Przez nią straciłam dziecko. Mam stracić drugie dziecko? Tego chcesz? To było też twoje. Tak, ale Kiras jest moją córką. Nie mogę jej stracić.
35:32Bo nigdy nie urodzę. Bo nigdy nie urodzę. Możliwe. To chciałaś usłyszeć?
35:38W ten sposób ranić siebie i mnie.
35:42W ten sposób ranić siebie i mnie.
35:45Nie rób tego. Nie rób tego. Nie to miałem w myśli.
35:52Nigdy ci nie wybaczę, jeśli wycofasz oskarżenie.
35:57W ten sposób ranić siebie i mnie.
36:00Nie rób tego. Nie to miałem w myśli.
36:05Nigdy ci nie wybaczę jeśli wycofasz oskarżenie.
36:09Ci nie wybaczę, jeśli wycofasz oskarżenie.
36:26Są twoje ostatnie słowo?
36:29Tak.
36:39Zgadzam się.
37:07Zgadzam się.
37:09Wycofam oskarżenie.
37:17Dziękuję.
37:19Wiesz, że jestem niewinna.
37:22Nie powiedziałem, że ci wierzę. Mam jeden warunek.
37:26Zrzekniesz się praw rodzicielskich do Kiraz na moją rzecz.
37:37Złożysz wniosek.
37:43Jak mam ci ufać?
37:46Nie masz wyjścia.
37:47A Turkan?
37:49Nie ma z tym nic wspólnego. Kiraz to moja córka.
37:54Trafiłam tu przez Turkan.
37:56Uwierzyłeś w jej oskarżenia.
37:58Kiedyś mnie uwielbiałeś, dobrze mnie znasz, powinieneś wiedzieć, że nie jestem zdolna do takich okropności.
38:07Nie rozmawiamy o tym.
38:11Turkan powiedziała, że moja córka nie będzie mówiła do mnie mamo, że mnie znienawidzi.
38:21Przyrzekła mi to.
38:23Nie mogę się na to zgodzić. Turkan jest pełna nienawiści i pozwoli ci wycofać oskarżenia.
38:30Nie mogę wycofać oskarżenia.
38:33Nie słucham jej, to moja decyzja.
38:35I to moja decyzja.
38:37Wydaje mi się?
38:53Sommer tam poszedł?
38:55Właśnie wyszedł.
38:57Wycofa oskarżenie?
38:59Nie ma wyjścia. Wszystko przez ciebie.
39:03Przeze mnie?
39:05Tak.
39:06Gdybyś nie wysłała zdjęcia Mine, nic by się nie stało.
39:10Nie chodzi o zdjęcie, Mine zrobiłaby to jeszcze raz, nie rozumie pani?
39:15Wznocniłaś jej linię obrony.
39:18Przez ciebie jesteśmy na straconej pozycji.
39:20Mine jest otwierą, którą oddzielono od córki, więc to moja lina.
39:26Popełniłaś błąd.
39:27Postąpiłaś bezmyślnie przed zakończeniem procesu.
39:30Nie zrobiłabym tego, gdyby Sommer do niej nie poszedł i nie wpadł w jej pułapkę.
39:35Mogła pani mnie poprzeć.
39:37Nie bądź bezczelna.
39:40Wpadacie w jej sidła, co więcej mogę powiedzieć.
39:43Dość.
39:45Zrobimy, co jest właściwe dla mojej wnuczki.
39:48Stanęłam za tobą murem.
39:50Zrobiłam, co należy.
39:51Jeśli nie pomagasz Sommerowi, to przynajmniej im nie przeszkadzaj.
39:56Dzień dobry.
39:57Zrobimy.
39:58Zrobimy.
39:59Zrobimy.
40:00Dzień dobry.
40:30Dzień dobry.
41:00Dzień dobry.
41:30Dzień dobry.
41:32Dzień dobry.
41:42Dzień dobry.
41:44Dzień dobry.
41:46Dzień dobry.
42:18Dzień dobry.
42:20Dzień dobry.
42:22Dzień dobry.
42:24Dzień dobry.
42:26Dzień dobry.
42:28Dzień dobry.
42:30Dzień dobry.
42:32Dzień dobry.
42:34Dzień dobry.
42:36Dzień dobry.
42:38Dzień dobry.
42:40Dzień dobry.
42:44Dzień dobry.
42:46Dzień dobry.
42:48Dzień dobry.
42:50Dzień dobry.
42:52Dzień dobry.
42:54Dzień dobry.
42:56Dzień dobry.
42:58Dzień dobry.
42:59Dzień dobry.
43:00Dzień dobry.
43:01Dzień dobry.
43:02Dzień dobry.
43:04Dzień dobry.
43:06Dzień dobry.
43:08Dzień dobry.
43:10Dzień dobry.
43:12Dzień dobry.
43:14Dzień dobry.
43:16Dzień dobry.
43:18Dzień dobry.
43:20Dzień dobry.
43:22Dzień dobry.
43:24Dzień dobry.
43:26Dzień dobry.
43:28Dzień dobry.
43:30Dzień dobry.
43:32Dzień dobry.
43:34Dzień dobry.
43:36Dzień dobry.
43:38Dzień dobry.
43:39Dzień dobry, tato.
43:42Nie wiem, co robić, dlatego dzwonię.
43:46Co się stało? Masz smutny głos.
43:52Wyjechały.
43:53Nesrin zabrała dziewczynki.
43:56Co takiego?
43:57Idzie już słowa.
44:06Wersja Polska, Kanal Plus, tekst Ewa Śmietanka, czytał Michał Boryjko.
44:27KONIEC
44:57KONIEC