- 7/26/2025
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30Okrutne miasto.
02:00KONIEC
02:10KONIEC
02:14KONIEC
02:18KONIEC
02:20Twoja matka tu jest.
02:26Słyszysz?
02:42O nic mnie nie spytasz?
02:46Nie chcesz wiedzieć, dlaczego cię okłamałam?
02:48Czemu to ukrywałam?
02:52Nie spytasz mnie o to?
03:11Mamo.
03:19No na mnie podôś w domu to ugly encuentro.
03:36No na nicmego uduję.
03:38KONIEC
04:08KONIEC
04:38KONIEC
04:45KONIEC
04:46KONIEC
04:54KONIEC
04:56Znowu?
05:26Już niedługo.
05:42Wkrótce będę paliła świece podczas romantycznych kolacji z mężem.
05:56Taki wstyd.
06:26Moją wnuczkę trzeba wyciągać z nocnego baru.
06:30To mnie dobija.
06:32Moje wnuki i synowa wpędzą mnie do grobu.
06:35Nigdy nie widziałam jej takiej.
06:37Zamiast ukrywać wstyd ogłasza go całemu światu.
06:42Wyprostuj się.
06:49Jeśli nie masz się czego wstydzić, idź z podniesioną głową.
06:54Wyprostuj się.
06:58Jeśli nie masz się czego wstydzić, idź z podniesioną głową.
07:04Jeśli nie masz się czego wstydzić, idź z podniesioną głową.
07:18Mówiłam synowej, ale nie chciałam nie słuchać.
07:22Wiedziałam, że same sobie nie poradzimy z trójką dzieci.
07:26Bez ojca i męża to oznacza kłopoty.
07:30Mówiłam, żeby jechać do Stambułu.
07:36Neryman, idziemy.
07:48Na co się gapicie?
07:50Co z wami?
07:52Nie macie swoich problemów?
07:54Moja córka popełniła błąd, ale bardzo tego żałuję.
08:02Matka ją za to ukaże.
08:04Nie wy.
08:06Wracajcie na swoje śmieci, ale już.
08:14Wspaniale wyglądasz, siostrzyczko.
08:16To ty mnie wydałaś.
08:18Przestań.
08:20Nie ja ci kazałam śpiewać w barze.
08:23Nie widzisz, co się dzieje?
08:27Mówię o obu twoich córkach.
08:29To mała wioska.
08:31Nie wytrzymasz tych plotek.
08:33Nie boję się plotek.
08:35Przez tyle lat byłam twoją synową,
08:39a ty wciąż mnie nie znasz.
08:41Zobaczymy.
08:43Mój kochany wnuk będzie miał kłopoty przez siostry.
08:47Jest jak ojciec.
08:49To porządny chłopak.
08:51Wydałaś mnie, żeby jechać do Stambułu, ale nic z tego.
08:57Idiotka.
08:59Gdybyś była mądrzejsza, pomogłabyś mi.
09:03Zabiję cię.
09:05Zabiję cię.
09:07Puszczaj, bo pożałujesz.
09:09Gdyby mój syn tu z nami był,
09:13czy chciałabym jechać do miasta, do obcego człowieka?
09:17Ale mój syn nie żyje.
09:23Nie ma nawet porządnego grobu.
09:29Staramy się wychować te dzieci,
09:31a nie wiemy, jak zginął ich ojciec,
09:33kiedy próbował zarobić na chleb dla nich.
09:37Zabiję cię i się zawiła.
09:39Tam mi zapyła nobeta.
09:41Tam się z nami vidy.
09:43Zabiję.
09:45Mój mąż wybudował ten dom,
09:47nie zamierzam nigdzie jechać.
09:49Zabiję cię i w ten zamierzę.
09:51Zabiję cię z nami.
09:53Mamo, dom się pali.
09:57Boże.
10:13Oddaję ci mojego syna.
10:23Proszę, wytrzymaj.
10:35Zaraz tu będzie karetka.
10:37Bracie, proszę.
10:44Oddaję ci syna pod opiekę.
10:48Wychowaj go.
10:50Proszę, wytrzymaj.
10:51Bracie.
10:53Proszę, bracie.
11:01Oddaję!
11:03Koszolaj!
11:05Oddaję!
11:10Koszolaj!
11:11Koszolaj!
11:12Koszolaj!
11:13Koszolaj!
11:23Koszolaj!
11:24KONIEC
11:54KONIEC
12:24KONIEC
12:54KONIEC
13:24Nie potrafiłem Cię ochronić, nie umiałem Cię przypilnować, ale obiecuję, że nie zostawię Cię samego.
13:54Zdjęcia i montaż
14:24KONIEC
14:54KONIEC
15:24KONIEC
15:28KONIEC
15:32KONIEC
15:34KONIEC
15:36KONIEC
15:40KONIEC
15:42KONIEC
15:46KONIEC
15:48KONIEC
15:52KONIEC
15:54KONIEC
15:58KONIEC
16:00KONIEC
16:02KONIEC
16:04KONIEC
16:08KONIEC
16:10KONIEC
16:12KONIEC
16:14KONIEC
16:16KONIEC
16:20KONIEC
16:22KONIEC
16:24KONIEC
16:26KONIEC
16:28KONIEC
16:30KONIEC
16:34KONIEC
16:36KONIEC
16:38KONIEC
16:40KONIEC
16:44Ayrılık, bir yorosuzluk, biri de ölüm.
16:57Altyazı M.K.
17:27Altyazı M.K.
17:57Altyazı M.K.
18:27Altyazı M.K.
18:57Altyazı M.K.
19:27Altyazı M.K.
19:57Altyazı M.K.
20:27Altyazı M.K.
20:57Altyazı M.K.
21:27Altyazı M.K.
21:29Altyazı M.K.
21:31Altyazı M.K.
21:41Altyazı M.K.
21:43Altyazı M.K.
21:45Altyazı M.K.
21:47Altyazı M.K.
21:49Altyazı M.K.
21:51Altyazı M.K.
21:53Altyazı M.K.
21:55Altyazı M.K.
21:57Altyazı M.K.
21:59Altyazı M.K.
22:01Altyazı M.K.
22:03Altyazı M.K.
22:05Altyazı M.K.
22:07Altyazı M.K.
22:09Altyazı M.K.
22:11Altyazı M.K.
22:13Altyazı M.K.
22:15Altyazı M.K.
22:17Altyazı M.K.
22:19Altyazı M.K.
22:25Altyazı M.K.
22:27Altyazı M.K.
22:28Altyazı M.K.
22:29Altyazı M.K.
22:30Altyazı M.K.
22:31Altyazı M.K.
22:32Altyazı M.K.
22:33Altyazı M.K.
22:34Altyazı M.K.
22:35Altyazı M.K.
22:36Altyazı M.K.
22:37Altyazı M.K.
22:38Altyazı M.K.
22:39Altyazı M.K.
22:40Altyazı M.K.
22:41Altyazı M.K.
22:42Altyazı M.K.
22:43Altyazı M.K.
22:44Altyazı M.K.
22:45Altyazı M.K.
22:46Altyazı M.K.
22:47Altyazı M.K.
22:48Altyazı M.K.
22:49Wiesz o tym, prawda?
22:52Wiesz.
22:54Tak i sam byłeś w dzieciństwie.
22:58Wiedziałeś o rzeczach, o których nie powinieneś wiedzieć.
23:03Wtedy zobaczyłeś coś, czego nie powinieneś widzieć.
23:19Jutro wraca mój syn z wygnania.
23:32Ty też na niego czekasz, prawda?
23:37Mimo moich wysiłków wciąż tu jesteś i też na niego czekasz.
23:42Ale nie pozwolę go znów w to wciągnąć.
23:47Dlatego dostaniesz dwie pigułki.
23:49Połykaj. Dalej. Połknij je.
24:08Dlaczego tak mnie nienawidzisz?
24:11Dlaczego tak mnie nienawidzisz?
24:15Nie pamiętasz?
24:27I dobrze.
24:29Nie dopuszczę do tego, żebyś sobie przypomniał.
24:35Znasz moją tajemnicę.
24:38Na szczęście mam cię w garści.
24:41Nawet wuj cię przede mną nie obroni.
24:45Nikt cię nie uratuje.
24:46Pojedziemy tam i będziemy pasożytami?
24:51Pojedziemy tam i będziemy pasożytami?
25:15Nie, będziemy pracować.
25:19Wszyscy.
25:20Dobrze, że uratowałaś telefon i kilka rzeczy.
25:40Całe szczęście.
25:41To koniec, synku.
26:05Twoje wygnanie się zakończyło.
26:11Mama bardzo za tobą tęskniła.
26:14Niech cię szlak.
26:15Za kogo się uważasz, żeby mnie rzucać?
26:18Jeszcze wrócisz na kolanach, słyszysz?
26:20Będziesz przepraszał.
26:21Ja jestem historyczką?
26:35Nie wybaczę ci tych słów, nawet kiedy będziesz leżał pod moimi drzwiami.
26:39Słyszysz?
26:40Nie rozłączaj się.
26:44Świetnie.
26:46Oszczędziłaś mi kłopotu.
26:48Świetny żart.
26:49Doskonały.
26:49Co za idiota.
26:54Doskonały.
26:55Zostaw telefon.
26:57Słyszałam twoje wrzaski u siebie.
26:59Ojciec jest w domu.
27:02Prosiłam, żebyś była cicho w tym tygodniu.
27:05Nie złość ojca do powrotu brata.
27:10Kłócisz się przez telefon z jakimś chłopakiem.
27:12Znowu.
27:14Ojciec wciąż jest w domu, odkąd Nadimowi się pogorszyło.
27:17W tym tygodniu był w firmie tylko raz.
27:21Kazałaś mi siedzieć w domu i być cicho i co?
27:24Nic.
27:25Nie zauważył, że chodzę do szkoły i jestem grzeczna.
27:29Kogo obchodzi Damla?
27:31Nawet ty przesiadujesz w pokoju Nadima.
27:34Teraz przyszłaś tylko z pretensjami.
27:35Wytrzymaj jeszcze jeden dzień.
27:43Bądź grzeczna.
27:47Czasem się zastanawiam,
27:48jakie życie byśmy wiedli, gdyby wuj żył.
27:50Tata byłby normalnym człowiekiem.
28:08Jakie życie byśmy wiedli, gdyby wuj żył?
28:26Dlaczego mnie nienawidzisz?
28:28Dlaczego mnie nienawidzisz?
28:31Boże, zgodzę się na wszystko.
28:47Możesz mnie karać ile chcesz,
28:49ale zostaw w spokoju moje dzieci.
28:52Dlaczego mnie nienawidzisz?
29:22Muzyka
29:52A teraz powiedz, jak mamy tam dojechać?
30:22To samochód pana Agacha. Przysłał go po nas.
30:30Po służących?
30:34To miłe. Zamierzasz narzekać także na to?
30:40Mamo, spójrz. Jest wspaniały.
30:43Stambuł jest dla nas bardzo gościnny.
30:47Dzień dobry.
30:49Dzień dobry.
30:55Wezmę to.
30:58Zapraszam.
31:19Chodź, kochany.
31:25Zaraz ktoś do ciebie przyjedzie.
31:31Dostaniesz prezent.
31:37Chodź, kochany.
31:39Zaraz ktoś do ciebie przyjedzie.
31:47Dostaniesz prezent.
31:49Dostaniesz prezent.
31:53Dostaniesz prezent.
31:55Poglądź, kształt.
32:03Dostaniesz prezent.
32:08Chodź, nie?
32:10Chodź!
32:12Tak to sobie wyobrażałam.
32:29To przypomina hotel.
32:32Hotel?
32:34Raczej pałac.
32:42Ciekawe, gdzie jest Nurten.
32:47Co teraz?
32:48Mamy iść do pani tego domu?
32:50Czekaj, co ty wygadujesz?
32:52Jest Nurten.
32:54Nurten, dobrze, że cię widzę.
33:00Po co przywiozłaś tu wszystkich?
33:03Miała być tylko matka z córką.
33:05Zaraz ci wszystko opowiem.
33:07Zabierz nas do pokoju.
33:09Moja synowa nic nie wie.
33:10A nagach nam...
33:12Co nam zrobi?
33:15Nurten!
33:15Nurten!
33:16Muzyka
33:21Muzyka
33:26Muzyka
33:27Muzyka
33:31Muzyka
34:01Muzyka
34:08To moje córki.
34:09Chce im pan coś powiedzieć?
34:11Zabierz ich do domu z tyłu, a potem przyjdź do mnie.
34:41Mamo, co robisz? Chciałaś mu coś powiedzieć? Nie podoba mi się ten człowiek. Jeśli chcesz, pójdę z nim porozmawiać. Nie wtrącaj się, kiedy starsi rozmawiają. Idź z siostrami.
35:00Przestań. Nie ufasz mi? Nie zaprosiłam was tu bez powodu. Dostałaś pracę.
35:07Ufam ci, ale ręczę za tego człowieka, ale nie możesz się zachowywać niegrzecznie. Sama wiesz.
35:19Boże, cierpliwości. Zabierz nas do domu. Jesteśmy wykończeni.
35:29To dla tych, które rozstały się z chłopakiem. Nie płaczcie, dziewczyny. Co to? Jak to się nazywa?
35:39To influencerka z Instagrama.
35:45Niech on się za tobą ugania. Nieodwrotnie.
35:50Idziemy szybko. Nie mogą was zobaczyć.
35:55Mam to samo co ona. Niczym się nie różnimy.
36:02Synu, idziemy.
36:04Wielka mi influencerka.
36:14Damla, co robisz?
36:18Szukam dobrego światła.
36:20Zaraz przyjdzie manikurzystka.
36:23Nie odchodź.
36:27Znów nowa dziewczyna?
36:29Mówiłam, żeby mnie zawiadamiać o zmianach.
36:32Tu jesteśmy. Co z nią?
36:36Witam. Jestem...
36:41Nie jest manikurzystką.
36:46Nie wygląda na nią.
36:48Chodźmy do sali masażu.
36:50Masz wchodzić drzwiami dla służby.
36:52Co?
36:55Przysłali cię z salonu?
36:56Jesteś manikurzystką?
36:59Jak masz na imię?
37:01Jeren?
37:03Jeren?
37:04Chodź.
37:05Nie jestem manikurzystką.
37:14Miłego dnia.
37:19Humorzasta dziewczyna.
37:22Co robisz?
37:24Nie znikaj więcej.
37:26Idziemy.
37:26Kim są ci ludzie?
37:38Coś takiego.
37:39Jeśli to jest dom dla służby, to jak wygląda posiadłość?
37:52Przestań.
37:55Jeśli nie będziecie się odpowiednio zachowywać, wyrzucą mnie.
38:00Przyjechaliśmy jak chciałaś.
38:02Po przyjęciu porozmawiamy z twoim szefem i przekonamy moją synową.
38:06Spokojnie.
38:07Oby.
38:11Gdzie byłaś?
38:14Pani tego domu myślała, że jestem manikurzystką.
38:20Rozpakujcie się.
38:21Zajrzę do was później.
38:24Na razie.
38:24Wzięłam mnie za manikurzystkę.
38:32Co ty na to, babciu?
38:36Babcia teraz porozmawia ze mną.
38:39Idźcie do swoich pokoi.
38:40Powiedz prawdę.
38:56Coknujesz razem z Nortem.
38:57Ich dom się spalił?
39:06Ci ludzie są przeklęci, czy co?
39:10Mam nadzieję, że nie liczą na to, że zamieszkają tu z powodu córki.
39:14Ależ spąd.
39:21Nie rozpoznałem tej dziewczyny.
39:23Która to?
39:24Ta ładniejsza i młodsza.
39:29Ta, która miała fioletową bluzkę?
39:37Nie, to starsza siostra.
39:39Wybranką jest młodsza.
39:41Była w czerwonej kurtce.
39:42To ta ze świdrującym wzrokiem?
39:57Obiecujesz, że to dobra dziewczyna?
40:06Ręczysz za nią?
40:12Tak, ręczę za nią.
40:24Ich matka jest niegrzeczna.
40:29Zobaczymy.
40:31Przyprowadzi ją teraz?
40:33Mam ją tu przyprowadzić teraz?
40:36Tak, natychmiast.
40:38Moja żona szykuje przyjęcie.
40:39Chcę usłyszeć, co to za dziewczyna i dogadać się w sprawie pieniędzy.
40:44Muszę panu coś powiedzieć.
40:47Co?
40:49Matka dziewczyny?
40:52Szukałam pani.
40:53Zna pani tych ludzi z ogrodu?
40:56Wracaj do pracy.
40:59Zadałam jej pytanie.
41:01Nie zdążyła odpowiedzieć.
41:02To jej goście.
41:03Od kiedy to służba przyjmuje w naszym domu swoich gości?
41:10Zaprosiła tu tych ludzi z mojej wioski na moje polecenie, a więc chodzi o twoją wioskę.
41:15Czyli mogą tu robić, co chcą, bo są twoimi krajanami, nie do wiary.
41:19Ludzie z Filipin mają jutro przyjechać i chciałam, żeby zamieszkali w domu z tyłu.
41:23Znów zmieniasz służbę?
41:25Ten dom cały czas stał pusty.
41:26Znajomi Nurten zostaną tu kilka dni i pomogą w domu.
41:31Zaprosiłem ich i wyjadą, kiedy ja tak nakażę.
41:34A ty masz się zająć przyjęciem na cześć syna.
41:37Wersja Polska, Kanal Plus.
41:57Tekst Olga Krysiak.
41:58Czytał Marek Lenek.
42:07Czytał Marek Lenek.
42:37Czytał Marek Lenek.
43:07KONIEC
Recommended
1:03
|
Up next
42:26
45:42
43:36
42:18
44:02
43:11
44:26
42:58
44:33
42:26
49:34
44:48
43:22
41:13
44:36
49:33
43:20
50:46
43:19
45:15
45:07
44:15
47:09
44:48