- 6 days ago
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00KONIEC
00:30Pogodowie policji, stanowisko dziewiąte, słucham?
00:35Mówi Słupski. Słupski Andrzej. Ja jestem pracownikiem cmentarza komunalnego. Przed chwilą znalazłem zwłoki.
00:43Rozkopano gru?
00:43Nie, nie, nie. To są zwłoki dozorcy. Ale ja nie jestem pewien, bo cała twarz jest potwornie zmasakrowana. Leżą za jego domkiem.
00:51Proszę niczego nie dotykać. Wysyłam radiobus.
00:54Wydział zabójstw.
01:00Wydział zabójstw.
01:30To zarca cmentarza. Nadeusz Chromy. 35 lat. Siostra przed chwilą zidentyfikowała zwłoki.
01:43To ta pani w wyżowym płaszczu.
01:47Obok stoi facet, kto znalazł zwłoki.
01:50Dobra, idę się zorientować.
01:51Pan tu pracuje?
01:56Proszę pana, ja tu tylko sprzątam.
01:59A brama była zamknięta?
02:02No brama była zamknięta. Proszę pana, aż tam się zdziwiłem, kudy, bo ten, bo, bo, bo, bo, bo tadzi zawsze tę bramę otwieram. Przychodzę siódma godzina, mówię, co jest zgrane.
02:10No to poszłem na tą garnizonową, tam zaraz za rogiem i wszedłem tutaj na ten cmentarz, no i tak stoję.
02:15Wygląda mi to jakby dostał łowem.
02:17Wygląda mi to.
02:47Ja panu powiem to tak trochę i tak znałem i nie znałem.
02:50To taki dziwny człowiek, wie pan, tutaj na cmentarzu, tam wszyscy, pan się zakołnił, że nie wylewają.
02:55Nie wylewają.
02:56A to, to, to, takie chodziło, takie, że nie pij, że nie tego.
02:58To mi się okazało, że, że on ma coś wszczepione w takie jakieś tutaj bestylkę, czy co to.
03:04A często tu ukradają groby?
03:07Panie, panie tu ciągle kradną się.
03:09Lampki więcej i kwiatki kradną, a teraz to się wzięli, że będą wyrywać z murów te okucia różne i te napisy, bo to się świeci.
03:17To cholera na, to jakiś dziwny naród, ja nie wiem o co chodzi.
03:20No dobra, dzięki.
03:21Dziękuję.
03:24Miał chyba niepraszonych gości.
03:26Super modny, marynerski.
03:36Poczekaj.
03:38Ojciec, spytaj pani, czy brat palił.
03:43Palił papierosy?
03:45Pewnie palił dwie paczki dziennie, ale jak przestał pić, to ich hurtem wrzucił palenie.
03:50Nie palił.
03:54Nie palił.
03:55Trzeba to zabezpieczyć.
03:59A czy miał wrogów?
04:01Może z czasów, kiedy chlał.
04:03Wtedy człowiek ma do czynienia z różnymi typami, jak to przywódcę.
04:05Mój Boże, jak to jest?
04:06Wreszcie w sobie człowiek coś ułoży, to nagle jak grom z jasnego nieba.
04:12No dziękuję bardzo.
04:17Na początku założyliśmy motyw rabunkowy.
04:21Stróżówka Tadeusza Chromego została okradziona,
04:23a według świadka zginęło radio i telewizor.
04:26Niedopałki papierosów znalezione w stróżówce wskazywały na to, że Chrome musiał znać sprawców i wcześniej ich zaprosił do siebie.
04:32Oczywiście zabezpieczyliśmy je do zbadania DNA.
04:35Dobra.
04:39Zaczynamy od sprawdzenia jego znajomych.
04:42Grabarzy, kamieniarzy, tych, co handlują zniczami i wieńcami.
04:46Jednym słowem wszystkich tych, którzy mieli zawodową styczność z cmentarzem.
04:49No i oczywiście sprawdzamy tych wszystkich jego dawnych kumpli od kielicha.
04:53To będzie trudniejsze.
04:54Dobra, musicie pytać panowie w knajpach, w sklepach spożywczych,
04:58sprawdzić rejestry z Izby Wytrzeźwień i Komisariatów.
05:01Aha, no i skontaktujcie się jeszcze z tym aspirantem Długoszem,
05:06który prowadzi sprawy kradzieży na cmentarzu.
05:09Myślisz, że to robota hien cmentarnych?
05:12To no ja komu by najbardziej przeszkadzał cieć?
05:14Jak znam życie, to raczej zgodnie współpracowali.
05:19Rozmawiałam z zielnicowym.
05:20Siostra Chromego ci ściemniła.
05:25No co ty?
05:26Jednak palił papierosy?
05:28Nie wygłupiaj się.
05:31Powiedziałaś, że nie miał wrogów,
05:33a tymczasem pół roku temu pomył się ze swoim szwagrem.
05:35Tak, że obaj wylądowali w szpitalu.
05:37I to nie była jedyna taka awantura.
05:38Szwagier to mąż tej siostry.
05:42Brawo, ojciec.
05:44Słuchajcie, tutaj mam dane.
05:45Ryszard Podolak, 35 lat,
05:47karany za kradzież.
05:49Zresztą podobnie jak Rom.
05:54Słucham, Kropa.
05:59Gdzie to jest?
06:02Cholera jasna.
06:04Dobra.
06:04Dobra, dziękuję bardzo.
06:05Zaraz sam jedziemy.
06:07W pustostanie na Witkiewicza
06:09jest pełno krwi
06:11i rysunki na ścianach.
06:13Albo kolejny dowcip niż,
06:16albo malarz.
06:17To co, jedziemy?
06:19Nie, nie, poczekajcie.
06:21Wyróbcie ten cmentarz.
06:25Karpiu,
06:26słuchaj,
06:27pojedziesz na Witkiewicza 12.
06:29No tam jest taki stary dom do rozbiórki.
06:31Dobra.
06:31D爸.
06:34Dobra.
06:34Dobra.
06:35Dobra.
06:36Dobra.
06:36Dobra.
06:38Dobra.
06:38Cześć.
07:05Cześć.
07:06Cześć.
07:07Ale rzeźnia.
07:09Spójrzcie tutaj.
07:11Czy jakby ktoś świnie zaszlachtował? To ludzka krew?
07:17Sprawdzimy, ale według mnie tak.
07:25Mamy świadka.
07:27Bezdomnego, który to koczował. Jest tam.
07:31Dobra.
07:33Masz jakieś dokumenty?
07:45Nie.
07:47Mówi, że nazywa się Janusz Damaziak.
07:49Damaziak. Urodzony 14 sierpnia 1987 roku w Mławie.
07:55Peselu nie pamiętam.
07:57Co widziałeś?
07:59Widziałem gościa.
08:01Z wielkim foliowym worem.
08:03Naszył go po schodach, a potem wyniósł na zewnątrz i władował do furgonetki.
08:07O której to było?
08:09Nie wiem, nie wiem, nie mam zegarka.
08:11Jakoś, jakoś w nocy.
08:13On mówi, że ta krew to pewnie takiej jednej kobiety, która nocowała.
08:17Kaśki.
08:19Kaśka miała na imię.
08:21Ładna laska.
08:23Ale total uzależniona od Harry.
08:25Kurwiła się, włóczyła się po pykalakach.
08:29Była tutaj dzisiaj w nocy.
08:31Spała tam?
08:33A tego to nie wiem.
08:35Przyuważyłem tylko jak wchodzić przez okna od podwórza.
08:37Wszyscy tak wchodzimy tutaj.
08:39A ty wtedy gdzie byłeś?
08:41Ja spałem na strychu.
08:43Tam jak w wasi koledzy.
08:45Jak psy chodzą i zgarniając do łuszczyckich.
08:49A na strych, na strych to się schody rozsypują.
08:51Chodź.
08:53Pojedziesz z nami do psiarni.
08:59Od pół roku działał wtedy seryjny zabójca kobiet, któremu policja nadała kryptonim Malarz.
09:05Swoją ofiarą przecinał tętnicę, a krwią rysował rozmaite wzory i ornamenty.
09:09Następnie zabierał ciała i porzucał je gdzieś w lesie.
09:12Być może wcześniej wykorzystując seksualnie.
09:22Dzień dobry pani inspektor.
09:24Dzień dobry.
09:25Szefie, ja jeszcze w sprawie tego cmentarza.
09:27Sprawdziłam Ryszarda Podolaka, tego szwagra.
09:29Odsiaduję.
09:31Nie, rozumiem, że nie możecie przełożyć innych śledztw, ale w tej sprawie musimy dać absolutny priorytet.
09:36Tak, oczywiście.
09:38Wiecie już kim była ofiara?
09:40Najprawdopodobniej bezdomna kobieta, która nocowała w budynku, gdzie znaleziono złoty.
09:45Natrafiono na jej zakrwawioną kurtkę.
09:47Świadek tak twierdzi, że to była jej kurtka.
09:50Dlatego, że Świadek jest narkomanem.
09:54Ćpun zrobił portret pamięciowy.
09:57Twarzy nie widział, ale podobno był wysoki i chudy.
10:01Mhm, to się zgadza.
10:04Dotychczasowymi rysopisami zgadza się.
10:06A furgonetka według Ćpuna miała z boku jakiś napis.
10:10Czyli tym razem znów szukamy zwłok i furgonetki.
10:13I trzeba sprawdzić wszystkie auta dostawcze w całej Polsce.
10:16Policja.
10:17Ale my spokojnie sobie stoimy.
10:18Siedzimy.
10:19Aha.
10:20Znacie Tadeusza Chrome'ego?
10:22Od roku chyba nie widzieliśmy, co nie?
10:23No.
10:24Ale kiedyś pił z wami.
10:25Od czasu do czasu.
10:49Jaka.
10:50Do czasu do czasu.
10:51Tak.
10:53Jak go szukacie?
10:54To mądry, kiedy powinien coś...
10:56Ty sprzedawczy...
10:57Spokoj!
10:58Ty sprzedawczy...
11:00Spokoj!
11:00Jaki mądry?
11:04Teraz jest cieciem w szkole.
11:07Na...
11:08Na Orzeszkowej.
11:13Ojciec mówi.
11:16Lechonia, czternaście.
11:18Jest tutaj trzech klientów
11:19do zawinięcia przed spożywczym.
11:21Ale o co chodzi?
11:24Żeby ja wszystko powiedziałem.
11:26To się nam ceni.
11:28Nie mam.
11:44Pan Zegląd Kulesza?
11:46Tak. A pana wie w jakiej sprawie?
11:47Policja.
11:48Pojedzie pan z nami.
11:50Dokąd?
11:50Na komendę.
11:51Ale po co?
11:53Wszystkiego się pan dowie.
11:55Tylko muszę uprzedzić dyrektorkę.
11:57Przecież jestem w pracy.
11:58Ona już wie.
11:59Chodźmy.
11:59Wiedzą panowie.
12:14Co to jest osiągnąć dno.
12:17Kiedy alkohol wszystko człowiekowi odbierze.
12:21Zdrowie, rodzinę, godność.
12:22Znaczy, zaczęliśmy chodzić z Tadziem na mityngi wspólnoty.
12:27Ja po miesiącu zapiłem, ale Tadzik trzymał się i mnie też pomógł się wyciągnąć.
12:33Wiemy, żeście się przyjaźnili.
12:37Nie domyśla się pan co to zrobił?
12:38Pijany cmentarne.
12:41Póki pił, trzymał z nimi układ.
12:44Ale na wspólnocie nawrócił się.
12:47Stał się bardzo religijny.
12:49Już nie zostawiał otwartej bramy.
12:51A raz czy dwa...
12:53Nawet zadzwonił na policję, kiedy okradali grołę.
12:57Mówił, że mu grożą.
12:58Prosił mnie nawet kiedyś, żebym z nim posiedział w nocy w tej jego strożówce.
13:05Wymieniał jakieś nazwiska, ksywki?
13:09Olej,
13:10Kodzilla,
13:12Kędziar.
13:13Te trzy zapamiętałem.
13:17A co pan robił dzisiaj w nocy?
13:20Fucha.
13:21Glazurę kładłem.
13:23Wili.
13:24Prawie sto kilometrów stąd.
13:27Klient wraca gdzieś z Kanady.
13:28A poprzednia ekipa zachlała.
13:31No to szef prosił tych niepijących.
13:35No i kazał przez noc robić.
13:40Mniej jeszcze takich dwóch.
13:42Mogą potwierdzić.
13:45A możecie na chwilę?
13:54Ci trzej z przez sklepu mają aligii.
13:56Rozładowywali wagony w nocy.
13:57Fka sprawdziła tego jego szwagra.
14:00Siedzi w pierdolu.
14:01To już wiemy.
14:02Dobra, za piętnaście minut mam spotkanie z tym wygłoszem od cmentarzy.
14:06Macie coś dla niego?
14:07Zapytam o te trzy ksywy, które tu wpisałem.
14:09Ok.
14:11Okej.
14:12Lecę.
14:13Zresztą i tak nie było, że się spotkamy u szefa.
14:15Akcja malarz.
14:17Trwa akcja poszukiwania zwłok bezdomnej kobiety do mniemanej ofiary seryjnego mordercy nazwanego przez policję malarza.
14:32Nasz reporter próbował skontaktować się spod inspektor Pałką, która kieruje specjalną grupą do sprawy malarza.
14:40Proszę Państwa, proszę Państwa, chwileczkę.
14:56Możemy się do spokój?
14:57Proszę Państwa, na razie jedziemy do Ministerstwa Słabew-Wleczek.
14:59I tyle mogę powiedzieć.
15:01I tyle osób jeszcze uczywają.
15:02Dziękuję bardzo.
15:06Czy jesteś aspirantem Długosz?
15:08Komisarz Justyna Ritter.
15:11Witam.
15:12Po prostu Justyna, okej.
15:14Marek.
15:18Szkoda Wam Tadzia Chromego.
15:20Przestał chniać sporządnio.
15:22Przegonił hieny z cmentarza.
15:24No i dlatego zginął?
15:26Możliwe.
15:29Mówią Ci coś te pseudonimy?
15:33Zobacz.
15:35Olej to jeszcze stara gwardia.
15:37Rywal i złote zęby.
15:39A chędziora zawinaliśmy ostatnio.
15:41Właśnie za informacje od Chromego.
15:44No i co, wypuściliście?
15:48Czysty był.
15:49Nie miał żadnych fantów.
15:52A gdzie teraz są?
15:54Nie wiem, ale wiem, gdzie będą w nocy.
15:56To znaczy, mam nadzieję, że wiem.
15:57Mam dobrego uchola.
15:58Podobno szykują się na cmentarz w Koziułce.
16:01Mają zamówienie na anioła.
16:03Na rzeźbę?
16:04Jakiś kamieniarz spod Szczecina skupuje takie fanty i chcemy ich przyłapać na robocie.
16:09Będziesz tam?
16:12No.
16:13To obawiam się, że będzieś przyjał znieść moje towarzystwo.
16:15No, chyba bezbólno.
16:16Przepraszam.
16:22Komisarz Ritter, słucham?
16:24Pani komisarz.
16:26Ten pan, co ze mną rozmawiał na cmentarzu, mówił, że teraz pani zajmuje się morderstwem mojego brata.
16:31Tu dzwoni Anna Podolak.
16:33Muszę pani powiedzieć coś ważnego, bardzo ważnego.
16:35To proszę przyjść na komendę.
16:37Nie, na komendę to nie pójdę.
16:38Niech pani tu przyjedzie.
16:39Róg krzywobustego i jagiełły.
16:44Będę czekała przed sklepem.
16:46Dobrze.
16:48Przepraszam, muszę lecieć.
16:50Zostaw.
16:50Ja zapraszam.
16:52Okej, dzięki.
16:55Do wieczora.
16:56Do wieczora.
17:07No wiesz, jeden i drugi system ma swoje...
17:09Posłuchajcie, Krzysztof Majak, 36 lat, dwukrotnie karany za gwałt na nieletnich, urodzony w Gdyni, obecnie mieszka w Gąskach Starych.
17:18No, czyli 50 kilometrów stąd.
17:21A, za młody.
17:26Kamerę przedbaną, bo Mielikiewicza zarejestrowała o pierwszej blacu furgonetka.
17:30Aha.
17:31Naszł go po schodach, a potem wyniósł na zewnątrz i władował do furgonetka.
17:39Komisarz Hitter, witam.
17:55Sierżant Karolak.
17:57Co się stało?
17:59Rzuciła się w podpięcie żarówkę.
18:00Samobójstwo jak nic, tylko cholera wie dlaczego.
18:04To Anna Podolak.
18:04Sierżant Karolak.
18:07Sierżant
18:18No niestety nie dowiesz się, co ci miało do powiedzenia.
18:48Przestań. Zwinął człowieka, tylko o śledztwie.
18:56Kazi, Kaniak, uwaga.
19:02Tu, kujcie.
19:04Nie urzać się, policja!
19:17Policja!
19:18Łap na głowę!
19:20Szeroko!
19:22Już!
19:23Do tyłu łap!
19:24Mówiłem ci, Kędzior, że ten twój nas...
19:27Słuch!
19:28Skurwy, czy nas sprzeda?
19:29Ale tyry...
19:30Ten twór to nie my!
19:31Nie?
19:32A kto mu groził?
19:33Zaraz, o czym pani mówi?
19:34Tak o czym mówię?
19:35Pozbyliście się Chromego, bo spogonił z cmentarza i chciał wezwać policję.
19:39Ale co z Chromem?
19:40A co z Chromem?
19:41Dostał włek łomem, takim jak wy tłumacie.
19:43Zaraz, to jakaś pomyłka, Paniusiu.
19:45Ja mówiłem o dziewczynie, o trupie dziewczyny, która to już leżała, jak pierwszy raz pięć godzin temu.
19:50Dajcie mi się ruszyć, to pokażę tam, tam pod murem.
19:59To tutaj będzie.
20:04Myśmy tylko tak ziemią przysypali, żeby ktoś za wcześnie rabanu nie narobił.
20:08Nie zobaczył, nie zepsuł nam roboty.
20:12Przecięte tętnice szyjne.
20:13Śmierć nastąpiła na spodach wykrwawienia.
20:18DNA krwi tej małej odpowiada DNA znalezionemu w tym pustym domu.
20:23Możemy określić czas z gómy?
20:25Co najmniej 24 godziny temu.
20:27Na głowie w okolicy potylicznej znalazłem ślad po uderzeniu obłym przedmiotem.
20:34Myślę, że po tym uderzeniu straciła przytomność.
20:37A jeszcze pod paznokciami znalazłem krew.
20:40Natomiast DNA tej krwi nie odpowiada DNA ofiary, więc przypuszczam, że musiała zadrapać napastnika podczas się broniła.
20:48Czyli mielibyśmy DNA malarza.
20:50Na to wygląda.
20:51Super.
20:53Trzeba po prostu masowo wykonywać testy w pierwszej kolejności skazanych za przestępstwa seksualne.
20:58A co z furgonetką?
21:00To samochód z cukierni jechał z ustawą do hipermarketu.
21:03Można skreślić.
21:06Przepraszamy jeszcze w sprawie cmentarza.
21:08Muszę zabrać jednego z chłopaków.
21:10A nie możesz ponego albo ojca.
21:13Akcja malarz.
21:14Sorki nie damy rady.
21:16Musisz wziąć jednego z nich.
21:17Okej.
21:23Musimy go mieć.
21:25Jeden ze świeżych odcisków palców zabezpieczonych w domu Tadeusza Chromego należał do jego szwagra Ryszarda Podolaka.
21:31Ustalono to bez trudu, ponieważ był już karany i jego odciski znajdowały się w centralnym rejestrze.
21:37Trochę mnie to zaskoczyło, bo byłam przekonana, że Podolak znajduje się w zakładzie karnym.
21:42Ale niestety policji nie informuje się o wszystkich urlopach i przepustkach.
21:47Dysponowaliśmy jeszcze mocniejszym dowodem.
21:49Pewnym kwitem znalezionym przy zwłokach jego żony.
21:55Stechstowe
22:11Podolada.
22:12Masz wyrośnięć.
22:13Chodźmy o soc Yupestrze.
22:17Wciadaj.
22:18Przy twojej żonie znaleźliśmy kwit z Lombardu.
22:28Na telewizor, który zabraliście Tadeuszowi Hromemu.
22:32A poza tym w jego domu znaleźliśmy twój piękny odcisk paluchem.
22:37Ja nic nie pamiętam.
22:39Pytajcie mojej żony.
22:40Żona się do wszystkiego przyznała.
22:42Ty też się lepiej przyznaj.
22:49Będziesz miał łagodniejszy wyrok.
22:56Ja go chciałem tylko postraszyć.
23:02Zamknęliście amkę.
23:06Chodź.
23:12Kurwa, co tam człowieku?
23:29Własnej siostrze nie pożyczyłeś?
23:30Nie mam, kurwa, nie mam.
23:32Nie masz.
23:33Nie masz, kurwa.
23:35Nie masz.
23:36Jak nie masz, to oddasz telewizor albo radio.
23:38Prawda, nie masz tych trzech patek?
23:42Kurwa, zaś!
23:44Nie no, ja to już ma nie większy małik.
23:45A, człowieku.
23:47Co ty kurwa?
23:48Wypierdalać.
23:49Wypierdalać.
23:50Wypierdalać.
23:51Co tak?
23:51Boże, boże, boże, boże!
23:52Boczekaj!
23:53Boczekaj!
23:54Boczekaj!
23:55Boczekaj!
23:55Boczekaj!
23:57Boże, boże!
23:59Boczekaj!
24:00Boczekaj!
24:03Tadek!
24:04Tadek!
24:05Tadek!
24:06Boczekaj!
24:06Boczekaj!
24:08Boczekaj!
24:08W dniu 16 lipca 2008 roku
24:11Sąd Okręgowy na mocy artykułu 148 paragraf 2 punkt 2 kodeksu karnego
24:16skazał Ryszarda Podolaka na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
24:20Boczekaj!
24:26KONIEC
Recommended
24:53
|
Up next
23:43
22:56
24:39
24:46
24:58
24:23
24:57
24:50
25:44
25:17
23:53
21:14
25:56
25:48
24:52
21:29
21:59
20:55
24:54
5:21
54:29
1:38:46
1:04:09
1:33:31