- 6/17/2025
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:30Twierdzi, że jest stuprocentowym Niemcem, choć jego matka była z domu Romanowska.
00:46Ojciec, rolnik, zginął w 45. podczas przesiedlenia.
00:52Starszy brat, mówił, że jest komunistą. Zginął na froncie wschodnim.
01:03Młodszy, wstąpił do Hitlerjugend. Chciał zadenuncjować ojca, że krytykuje władzę.
01:11Siostry. Były pokojówkami w majątku. W 44. razem z matką uciekły do Gdańska.
01:20Starsza, zgwałcona i zastrzelona.
01:23To dziwne urządzenie to latarnia magiczna. Po niemiecku całwe laterne.
01:41Podarunek od hrabiego Lendorfa za dobrą służbę.
01:45Urodził się i mieszka na wsi koło Kętrzyna, niegdyś Rastenburga.
01:54Zawsze marzył o dalekich podróżach.
01:58W 16. roku życia wstąpił do OT, organizacji TODA.
02:02Budowaliśmy wielkie Niemcy. Autostrady, mosty, fabryki, mówi.
02:19Hitler obiecywał. Ludzie wierzyli. Wielu było takich.
02:24Gotowych zrobić wszystko. Zaprząc wszystkie siły.
02:27Dla kawałka chleba.
02:32Dla kawałka chleba.
03:02Wielu miał wypadek. Po trzech miesiącach szpitala wrócił do domu.
03:08Kulawy.
03:16Pieniądze z odszkodowania szybko się skończyły.
03:19Trzeba było poszukać pracy.
03:21Z niesprawną nogą nie było to łatwe.
03:24Jednak poszczęściło się.
03:26W pobliskim szpitalu dla umysłowo chorych zwolniła się posada palacza.
03:31Nie trudno zostać palaczem.
03:36Wystarczy parę dni praktyki.
03:38Nic wielkiego.
03:41Ten budynek nazywał się Tanne, czyli sosna.
03:45Tak w ogóle to wszystkie budynki w szpitalu oznaczone były nazwami drzew.
03:49O pacjentach mówiło się jako o drzewach.
03:55To była brzoza,
03:58dąb,
04:01buk,
04:01świerk.
04:12Mówiło się.
04:14Dziś umarły trzy brzozy.
04:17Albo
04:17świerków tego roku dużo więcej.
04:23W trzydziestym siódmym w jednym z budynków szpitala założono szkołę pod oficerów SS.
04:29Szkoła szybko się rozrastała.
04:33Trzeba było zlikwidować chorych.
04:36Zginęli wszyscy.
04:45Tak, ja es wird tak.
04:53Die letzte Tag bringt heraj.
04:59Dużo wcześniej podjął pracę w pałacu hrabiego Lendorfa.
05:09Lepiej niż w kotlowni.
05:11Pałac stanowił coś w rodzaju nieoficjalnej rezydencji ministra Ribbentropa.
05:17Kilkadziesiąt pokoi.
05:19Wszędzie piece i kominki.
05:21Stary hrabia młodszy został później powieszony za udział w zamachu na Hitlera.
05:28Świetnie znał się na kominkach.
05:31Wiele nauczył Hermana.
05:33Przede wszystkim skierował jego uwagę na to, co naprawdę kryje się w drzewach.
05:39Okazało się, że palenie w kominku to nie tylko ogrzewanie.
05:45Ogień może leczyć, dodawać sił, czyścić powietrze, zmieniać humory,
05:51odpędzać złe wpływy, pomagać w pracy.
05:55Jesion na przykład.
06:00Święte drzewo, jak mówią.
06:02Cudowne do palenia.
06:04Daje najwięcej ciepła.
06:06Więcej nawet niż szczapy bukowe.
06:08Jesion pobudza do wielkich czynów.
06:13Brzoza.
06:14Inne święte drzewo.
06:15Leczy wypryski na skórze i swędzenie.
06:18Pomaga w wytężonej pracy.
06:20Ułatwia myślenie.
06:22Daje spokój i wiarę.
06:24Odpędza głupie myśli.
06:29Bóg.
06:31Też święte drzewo.
06:33Wzmacnia w człowieku siłę ciała i duszy.
06:36Jest szczęśliwym drzewem.
06:39Orzeszki bukowe mają czasami ozdrowieńczą moc.
06:43Pobudzają do robienia kariery.
06:46Jabłoń jako drzewo życia łączy razem wszystkie pożyteczne wpływy.
06:54Po raz pierwszy zapalił po swojemu na wielkim przyjęciu z okazji kapitulacji Polski.
07:05Był sam Ribbentrop.
07:06Generałowie, piękne kobiety.
07:08Dzień był ciepły i właściwie można było w ogóle nie palić.
07:11Ale przyjęcie bez ognia?
07:14Na takim przyjęciu najważniejsze, żeby płomień był energiczny, ale bez nadmiernego żaru.
07:20Bez popiołu, który utrzymuje wysoką temperaturę.
07:24Ogień musi przede wszystkim mocno wentylować powietrze w salach, a nie ogrzewać.
07:30Musi pobudzać trawienie, przyspieszać przemianę materii.
07:35Przy takim ogniu można naprawdę dużo wypić bez większej szkody dla zdrowia.
07:40I udało się.
07:42A stary hrabie, a zadowolony był z uczniaków.
07:44W czterdziestym trzecim zginął na wschodnim kręcie starszy brat, a młodszy opuścił dom.
08:01Trzeba było wracać do rodziców.
08:09Hrabia i Ribbentrop zaprotegowali go w kwaterze głównym.
08:13Akurat Göring potrzebował palacza do swojej nowej herbaciarni.
08:19Nowa praca, nowe zwyczaje i nowe wymagania.
08:23A kwatera główna to sam środek polityki.
08:26Nawet przy takim zawodzie.
08:29Czasy były coraz cięższe.
08:31Szёndze, SS-Männern i Polizisten, 4.15.000 begeisterty Dheermatry.
08:36In Wien!
08:37Mit freudiger Begeisterung.
08:39Pegruścet die Bevölkerung der Donaustadt.
08:41Na box são nowocle, Räger des Eichenlaufes.
08:44Kwatera główna to dla palacza dobra propozycja.
09:07Tu można było wiele się nauczyć, rozwinąć skrzydła, znaleźć uznanie.
09:12Poza tym Führer był głową państwa, trzymał w ręku prawie całą Europę, miał wielu gości.
09:21Przyjeżdżali tu różni z całego świata, nawet królowie, car z Bułgarii, premier z Japonii.
09:30Tu rzeczywiście można było pokazać, co się umie.
09:42Herbaciarnia Göringa.
09:50Palenie w kominkach, konserwacja, gromadzenie i przygotowywanie opału.
09:56Schodzili się tu wyżsi oficerowie, sekretarki, telefonistki.
10:01I to herbatę, likiery.
10:06Tu był wielki kominek z okapem.
10:08KONIEC!
10:10SIĘ!
10:12PASZIĘ!
10:14PASZIĘ!
10:16KONIEC
10:46KONIEC
11:16Hitler uwielbiał walczyki wiedeńskie.
11:30To pierwsza zaskakująca dla Hermana informacja o Hitlerze, którego znał tylko ze szkolnej czytanki, z kronik filmowych, przemówień w radiu.
11:41Kiedyś szef służb pomocniczych powiedział – no, Hermana, dzisiaj zapalisz Führerowi. Spraw się dojdzie, to może do czegoś dojdziesz.
11:56I jak zapalić Führerowi? Tylko jemu, nie znając go prawie w ogóle.
12:03Ci durnie ze służb pomocniczych nie mieli pojęcia, jaka to odpowiedzialność zawodowa.
12:11Zapalić jednej osobie w taki sposób, żeby to całkowicie odpowiadało jej charakterowi, nastrojom, myślom, dążeniom.
12:21Kiedy się tej osoby w ogóle nie zna, to zadanie właściwie niewykonalne.
12:26Warunek pierwszy – poznać osobę grzaną.
12:31Jaka jest prywatnie, co lubi, czym się cieszy, co jej ułatwia pracę, co utrudnia, co daje odpoczynek, jaki ma charakter.
12:42Wreszcie, do jakiego znaku drzewnego należy.
12:55Hitler był klonem.
12:58Osoby z najbliższego otoczenia, przede wszystkim służba, mówiły, że był wobec nich skromny.
13:06Bardzo lubił dzieci i zwierzęta.
13:09W swoim psie blondim był wprost zakochany.
13:13Żył bardzo skromnie.
13:15W swoim gabinecie w bunkrze trzymał tylko żelazne łóżko żołnierskie po jednej stronie, a po drugiej duży, dębowy stół z mapami.
13:25Za pochwały wobec psa rozdawał służbie podarunki.
13:30Nie pił, nie palił.
13:34Lokaj nosił za nim zawsze czarną teczkę z herbatą w termosie i ciastkami.
13:39To tylko jadł poza swoją kuchnią.
13:42Żywił się niemal wyłącznie jarzynami.
13:47Był lękliwy jak zając, wyczulony na każdy szmer ciągle napięty.
13:53Nagle niespodziewany ruch obok niego paraliżował go całkowicie.
13:57Swoich generałów traktował jak bydło.
14:00Wrzeszczał na nich publicznie, pienił się, rzucał przedmiotami.
14:05Nie uchał im, więc chciał, żeby się go bali.
14:10Sam bał się ich jak ognia.
14:13Bez przerwy chodził w kuloodpornej kamizelce.
14:17Za to do prostych ludzi odnosił się bardzo grzecznie.
14:26Miał w kwaterze swój ogród.
14:28Były tam wysypane żwirem alejki i rosły piękne narcyze.
14:35W tym swoim ogrodzie Hitler często spacerował.
14:39Sam, tylko z blondim.
14:41Jeden z ordynansów opowiadał, że podpatrzył Hitlera
14:46jak ten niby to bawiąc się z psem
14:49zamykał oczy i na oślep przechodził między drzewami
14:54żeby sprawdzić czy uda mu się bez patrzenia wyminąć wszystkie drzewa.
15:00Zawsze mu się udawało.
15:03Prowadziła go opatrzność jak sam mówił przy każdej okazji.
15:09Zanudzał otoczenie opowieściami o tym jak świat będzie wyglądał po wojnie.
15:27Zanudzał oczy.
15:29Zanudzał oczy.
15:30Zanudzał oczy.
15:31Zanudzał oczy.
15:33Zanudzał oczy.
15:34Zanudzał oczy.
15:36Zanudzał oczy.
15:37Jak się rozpoczył?
15:39Zanudzał oczy.
15:40Zanudzał oczy.
15:41Zanudzał oczy.
15:43Zanudzał oczy.
15:45Zanudzał oczy.
15:48Najlepszy dla Hitlera w zimie, w dużym pomieszczeniu, był ogień jesionowy.
16:09Mocno go ogrzewał.
16:11Zmniejszał wilgotność w pomieszczeniach, dawał energiczny płomień.
16:15Jesion w ogóle pobudza do wielkich czynów.
16:18Szczapy bukowe przedłużały palenie i zwiększały promieniowanie, które było mu potrzebne dla wzmocnienia sił fizycznych.
16:35Często miewał wysypkę, plamy na skórze, dlatego brzoza w grubych polanach była konieczna w palenisku,
16:41zwłaszcza, że dodatkowo umacniała w nim chęć do pracy.
16:46Dodawała spokoju i pewności siebie, o co u niego w ostatnich czasach było bardzo trudno.
16:53Gdy był nadmiernie wzburzony, lepiej było zamienić brzozę na lipę.
16:58Wówczas energię całą koncentrował na myśleniu, co było spożytkiem dla otoczenia.
17:04Często bywał krańcowo wyczerpany psychicznie.
17:06Na to świetnie robiła jodła, lekko przesuszona, zewnętrzne podkorowe włókna.
17:13Dąb neutralizował szkodliwe wpływy zewnętrzne, tak samo jabłoń.
17:19Również pewne gatunki ziół znakomicie wpływały na jego samopoczucie.
17:23Wprowadzały go w lekki, narkotyczny trans.
17:27Również pewne gatunki ziół.
17:57Również pewna gatunki ziół.
18:02Również pewne gatunki ziół.
18:07Wprowadzały go w lekki.
18:11Również pewne gatunki ziół.
18:16Muzyka
18:46Ogrzewał go codziennie, z dnia na dzień doskonalił swój ogień, zamach na Hitlera przyjął z niedowierzaniem, poczuł się tak jakby to ktoś jego, nie Hitlera chciał zabić
19:14Ale za co? Przecież on wykonywał tylko to co do niego należało, był dobrym, solidnym pracownikiem, trzymał się na uboczu, odrzucał wszelkie skrajności, jak w domu
19:27Nie pochwalał ani starszego brata, ani młodszego, szedł swoją drogą, która wyznaczał tylko zawód, nic więcej
19:35Po zamachu na Hitlera ciężko się rozchorował, nie mógł wchodzić
19:46Rosjanie byli tuż, tuż
19:48Znajomi Polacy ubrali go w obozowy pasiak z literą P
19:52I to uratowało mu życie
19:54Nową władzę przyjął jak trzeba
20:04Teraz pomogło mu nazwisko rodowe matki Romanowska
20:09Szybko nauczył się dobrze po polsku, pomagał zasiedlać te tereny
20:14Był bardzo przydatny
20:16Do palenia nie wrócił już nigdy
20:19Z rodziną skontaktował się dopiero po piętnastu latach
20:28Mieszkają w Düsseldorfie
20:30Mówią, że powinien wyjechać i połączyć się z nimi
20:34Śmieją się, że Herman jest ostatnim kawałkiem trzeciej rzeszy
20:49KONIEC
21:19KONIEC
Recommended
1:28:18
|
Up next
5:21
1:12:55
1:00:44
1:04:26
1:13:13
1:40:38
1:34:24
1:36:40
16:58
7:11
13:13
1:28:24
1:05:50
1:03:55
1:35:23
1:41:32
1:45:09
1:34:45
1:07:52
19:50
9:14
9:24
9:05
9:24