Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 6 days ago
Transcript
00:00Zapraszam Państwa na fragmenty koncertu, który odbył się w reszlu paręnaście lat temu.
00:13Zobaczcie jak to dziś chodziło, nosiło, czesało, jak to wszystko wyglądało.
00:18Parę przebojów starych, nowszych, świetna publiczność, piękny zamek.
00:23Zapraszam serdecznie na koncert.
00:30Poszukaj muszli na brzegu morza, w runatnych algach, w zielonej wodzie.
00:45Nadejdzie chwila, gdy dojrzy się wreszcie, choć taka chwila nie zdarza się co dzień.
00:51Więc weź tę muszlę i niech ją osuszy, wiatr, który dziercząc włosy rozwiewa.
00:57Wspomnienie wlata, żeś tu opłucona, wraz z tobą nieśmiało, nieśmiało zaśpiewa.
01:05Że znajdziesz.
01:08Na, na, na, na, na, mnie znowu.
01:11Na, na, na, na, na, zatrzymasz.
01:14Na, na, na, na, na, przy sobie.
01:17Na, na, na, na, na, że niebo.
01:20Na, na, na, na, na, błękitne.
01:23Na, na, na, na, na, zakocham.
01:27Na, na, na, na, na, się w tobie.
01:30Na, na, na, na, na.
01:34A potem muszlę zabierzesz ze sobą do domu w Kielcach, Warszawie czy Łodzi.
01:41I uśmiech w cieniu po żółkłych chwilarek.
01:44Zżarzy je w kurzu na starej komodzie.
01:47Więc weź tę muszlę i niech ją osuszy.
01:51Wiatr, który dziewcząt włosy rozwiewa.
01:54Wspomnieniem lata ze snu obudzona.
01:57Wraz z tobą nieśmiało, nieśmiało zaśpiewa.
02:02Że znajdziesz.
02:04Na, na, na, na, na, mnie znowu.
02:07Na, na, na, na, na, zatrzymasz.
02:10Na, na, na, na, na, na.
02:40Na, na, na, na, na, zatrzymasz.
02:41Na, na, na, na, na, przy sobie.
02:45Na, na, na, na, na, że niebo.
02:48Na, na, na, na, na, błękitę.
02:51Na, na, na, na, na, zakota.
02:54Na, na, na, na, na, się w tobie.
02:57Na, na, na, na, na.
03:03Jeszcze raz.
03:04Że znajdziesz.
03:08Mnie znowu.
03:11Zatrzymasz.
03:14Przy sobie.
03:18Że niebo.
03:21Błękitne.
03:24Zakocham.
03:25Na, na, na, na, na.
03:27Cię w tobie.
03:28Na, na, na, na, na.
03:30Na, na, na, na.
03:35Czy to tylko chwila?
03:57O nie.
03:59Znacie państwo ten kawałek, prawda?
04:00Dziś wiem, że to miłość
04:03Na pewno to wie.
04:08Rozświetliło nas
04:10Światło wszystkich gwiazd
04:14I już żyć bez siebie
04:17Przestaliśmy mówić
04:22Czy to tylko moment, o nie.
04:28Było nam sądzone, by znów
04:33Spotkać się
04:36W takiej chwili serce
04:40Się nigdy nie myli
04:43Kiedy mówi
04:46Kocham Cię
04:50I lalamy wszyscy
04:52La, la, la, la, la
04:54Muzyka
05:00Muzyka
05:02Muzyka
05:04Muzyka
05:18Muzyka
05:22Bardzo państwo, państwo, pięknie lalali
05:24Teraz ja, bo mi chleb opuszczam
05:27Oj, chręc
05:29Dziś wiem, że to miłość
05:32Na pewno to wiem
05:36W takiej chwili serce się nigdy
05:41Nie myli
05:44Kiedy mówi
05:46Kocham Cię
05:51Jak co roku w kałupach
06:14Gdy zaczyna się upał
06:16Słychać wielki szum
06:17Można spotkać go lasa
06:21Jak na plaży Mopasa
06:23Golców cały tłuk
06:25Znów się będą rozbierać
06:29Nic natura wybierać
06:31Przez wieś przebiegu dreszcz
06:33W krzakach siedzą teksty
06:35I gryzą w palce bez cieni
06:38I zaklinają bę
06:40A łupy łej kam tu
06:44Baka ma ma ma luj
06:48Afryka dzika
06:51Dawno odkryta
06:53A łupy łej kam tu
06:56A łupy łej kam tu
07:00Sano w Dziamajka bluj
07:03Polis Barbaros
07:06I Galapagos
07:08A łupy łej kam tu
07:12Na razie nam pięknie idzie
07:15Zobaczymy co będzie dalej
07:16Biorą namiar na plaży
07:19Ci tekstylni nudziarze
07:21Chcą opalać sztruk
07:23Jak rozpęcić dzikusy
07:26Może sadzić kaktusy
07:28Wszędzie im ten luk
07:30Niepotrzebny nam ubaw
07:34Jak na jakichś bermudach
07:36Strach już z domu wyjść
07:38Robią wszystkich w bambus
07:41A przydałby się z lamuc
07:43A choć mi go wyjść
07:45A łupy łej kam tu
07:50Baka ma ma luj
07:53Afryka dzika
07:56Dawno odkryta
07:58A łupy łej kam tu
08:02A łupy łej kam tu
08:04Sano w Dziamajka bluj
08:08A łupy łej kam tu
08:21Baka ma ma luj
08:24Afryka dzika
08:27Dawno odkryta
08:29A łupy łej kam tu
08:32A łupy łej kam tu
08:35Sano w Dziamajka bluj
08:39Polisz, Barbado
08:42I Galapago
08:44A łupy łej kam tu
08:47A łupy łej kam tu
09:17To jest jedna z pierwszych moich piosenek
09:21Do której słowa napisał Janusz Tarakowski
09:23Zacznij od Bacha
09:25Brawo
09:47Ty musisz stać
10:06Choć tu i ształ
10:08Pod głową obłoczek snu
10:11I słów tyle znać
10:13Uczonych ci poprzez noc
10:15A tu dzień staje już kolorowo
10:19Witaj
10:21Ty musisz wstać
10:25Bo słońce już zawiesza na szczytach
10:29Poranny słyszałem i rusza Cię
10:33Drugi marsz po górze
10:34Krząta Cię
10:36Taki brzeszat
10:38Witaj
10:39Zaśnij od Bada
10:45Nim słońce podada
10:49Zeskoczy jak pod pomocyczny
10:56I za Cię
10:59I za Cię od Bada
11:03Gdy w promu się bada
11:07Ktoś kto mi nie myśli
11:11A może nie
11:13A może nie
11:15Gdy musisz wstać
11:19Choć tu i ształ
11:21Pod głową obłoczek snu
11:24I słów tyle znać
11:26Uczonych ci poprzez noc
11:28A tu dzień staje już kolorowo
11:32Witaj
11:34Chaj
11:35Chaj
11:36Gdy musisz wstać
11:38Bo słońce już zawiesza na szczytach
11:42Wiesz
11:43Poranny słyszałem i rusza Cię
11:46Drugi marsz po górze
11:48Krząta Cię
11:49Ptaków rzesza
11:51Witaj
11:53Chaj
11:54Zacznij od Bada
11:59Nim słońce podada
12:03Zeskoczy jak pod pomocyczny
12:12I za Cię od Bada
12:17Gdy w promu się bada
12:22Ktoś kto mi nie myśli
12:26A może nie
12:52Po mały
12:57Współpraca
12:58I za Cię to
12:59Ale
13:15Ly
13:17KONIEC!
13:47MUZYKA
14:17MUZYKA
14:19MUZYKA
14:20Dziś mówię mnie się nie chce, mnie już to nie łekce, było się tu i tam.
14:25MUZYKA
14:27Rozbywał mi łaskawy, znam merytum sprawy, zlewy tyż dobrze znam.
14:33MUZYKA
14:34To głębki!
14:36Kto w baju tak w nie bierze, aż ze chodzi treść.
14:39A przecież na papierze i gdzie ligiej też!
14:43Wiesz, że drzewie pewnie zwierzę i to niezły zwierz, no wiesz.
14:56Gdy śpiewam ten kuklecz i księżyc bladoświecił, saraceński powierz.
15:04Zdejmuję spodnie z rypsu, opak, ludek z gipsu, z rybak i rzucam plecz.
15:09Małczeńskie obowiązki, teren bardzo krząsk, dobrze wiem o tym lecz.
15:20Się trzyma wiersz pod parą, wino za chłotarą, a pod ręką tę rzecz.
15:28Pod baju tak nie bierze, aż przechodzi w rez, a przecież na papierze i gdzie nic ci też.
15:36Przecież nie będzie zwierzę i to niezły zwierz, no wiesz.
15:41KONIEC!
16:11Pod baju tak nie bierze, aż przechodzi w rez, a przecież na papierze i gdzie nic ci też.
16:20Przecież nie będzie zwierzę i to niezły zwierz, no wiesz.
16:24Zdejmuję spodnie z rypsu, opak, ludek z gipsu, z rybak i rzucam plecz.
16:32Zdejmuję spodnie z rypsu, opak, ludek z gipsu, z rybak i rzucam plecz.
16:45Mam żyjskie obowiązki, teren bardzo krząski, dobrze wiem o tym lecz.
16:56Się trzyma wiersz pod parą, wino za chłotarą, a pod ręką tę rzecz.
17:02To głupnie.
17:04Pod baju tak nie bierze, aż nie chodzi w dresz.
17:08Mam przecież na papierze i gdzie nic ci też.
17:12Rzecz, że grzeb lepę nie zwierzę i to nie spysznie, to wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz.
17:22Rzecz, że grzeb lepę nie zwierzę, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz.
17:52Rzecz, że grzeb lepę nie zwierzę, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz, wiesz.
18:22Nas obok nas sączy się czas, nic nie trwa długo, wszystko jest jeden raz.
18:35Więc pozwól, Boże, wśród zwykłych spraw, wśród ziemskich męk rozgryźć ten orzech bez narażania szczęk.
18:52Lecz stan im ducha oczyścisz w nas, nim siądzie dym.
19:02Rozlicz, chomucha, styropia dusza z nim.
19:10Dookoła bida, jeden jak pies, inny ma fest.
19:20Przepytać Żyda, jak to z tą bidą jest.
19:28Drodzy rodacy, szanowni bliźni, niech się w nas goi, niech się zabliźni.
19:46Drodzy rodzy.