Category
🎥
Short filmTranscript
00:00Zdjęcia i montaż
00:30Zdjęcia i montaż
01:00Podobnie jak ta kolumna
01:10Weszły tu dziesiątki tysięcy dzieci
01:12Ocalało niecałe dwieście
01:18Oto więźniowie
01:39Skazani przed paru laty na obóz
01:41Oświęcimski, oddzieleni od rodziców
01:44Zamiast imion i nazwisk
01:45Otrzymali numery
01:46Numery te to wszystko co o większości z nich wiadomo
01:50Teraz są wolni
01:51Mogą wracać do domu
01:53Ale gdzie są te domy?
01:57Gdzie są ludzie
01:57Od których ich odłączono?
02:00Jak ich szukać?
02:01Opieka państwa
02:12Nie mogła zastąpić utraconych rodziców
02:14Znaleźli się jednak ludzie
02:16Którzy podjęli się tej roli
02:18Ja straciłam córkę
02:20No
02:20I poszedł syn do obozu
02:23I przyniósł mi dziewczynkę
02:25I mówił mi jeszcze tak
02:28Mama ma dziewczynkę
02:29Nie cóż mama nie rozpacza
02:30Oginie
02:31Tak powiedział
02:33A ja mówię
02:35Coś ci przyniósł
02:37Takim stanie dzieckoś przyniósł
02:41I co ja teraz będę z nim robić?
02:43Bo miała takie
02:44Persi wysadzone
02:45Głowę dużą
02:48Brzuch duży
02:49I cała była taka
02:51Nogi krzywe
02:52I cała była
02:53I ona oczy nie patrzała
02:55Bo tymi powiekami nie ruszała
02:58I cała była taka
03:00Że nie była
03:00To nie było podobne do normalności
03:03Do normalnego dziecka
03:04I nazwaliśmy ją Ewa
03:05Nazywam się Ewa Kercz
03:08To nie jest moje prawdziwe nazwisko
03:10Tylko nazwisko przybranych rodziców
03:12I ja swojego prawdziwego nazwiska nie znam
03:15Nie znam swojej daty urodzenia
03:17Swojego pochodzenia
03:18Nie znam swoich rodziców
03:20Nie wiem czy żyją
03:21Czy też zginęli w czasie wojny
03:23Jedyne co jest pewne
03:25Co zostało mi z okresu obozu
03:27To numer obozowy
03:28Który świadczy o tym
03:30Że zostałam przywieziona
03:31Transportem węgierskim
03:34Chciałabym coś dowiedzieć się o sobie
03:36O swojej rodzinie
03:37O swojej przeszłości
03:38Znaleźć kogoś
03:40Swoich najbliższych
03:41Ale mimo poszukiwań
03:43To nie udaje mi się
03:45Dziecko kiedy zaczęło się bawić dziećmi
03:48To naprawdę
03:50Nie umiała się bawić dziećmi
03:52Wstawała ich w szereg
03:54I dawała ją
03:56Po prostu
03:58Śmieszne
03:59Ale muszę wam powiedzieć
04:00Od młotka
04:01Taki
04:03Kawałek kija
04:05I pod pachę
04:07I powiedziała
04:08Że to jest termometr
04:09Że ty masz gorączkę
04:11Ty pójdziesz na rewir
04:12Ręce kazała do gory podnosić
04:15A po prostu my
04:16Poglądały co ona będzie robić
04:18To ciągła dzieci za nogi
04:20I mówiła
04:21Z tobą do pieca
04:22Ty idziesz na rewir
04:24Ty przyjdzie po ciebie męgiel
04:26Dziecko
04:27Słyszała
04:28Że ten ma tatusia
04:29Ten ma mamusię
04:30Na pewno tęskniło
04:31I prosiła mnie
04:32Żebym została jej mamusią
04:34Ja raz powiedziałam
04:35Że ja jestem przybraną matką
04:37Córka do mnie się zwróciła
04:39I powiedziała
04:39Tatuś nigdy nie mówił
04:41Że jesteś przybraną matką
04:43Ja nie chcę żebyś tak mówiła
04:44Tyś jest moja mamusia
04:45Nie sądziłam
04:47Że ojciec będzie żył
04:49Że matka będzie żyła
04:52No najprędzej jeszcze spodziewałam się tego
04:55Że ojciec będzie żył
04:56Jednak
04:57Żyją wszyscy
05:00I wszystkich znalazłam
05:01Wydawało mi się
05:03Że chciałabym wszystko naraz
05:05Jakoś opowiedzieć im
05:06O wszystkich przeżyciach
05:08Wszystko samo
05:09Ich losy rozeszły się
05:11Przeszło 20 lat temu
05:1320 lat to niemal całe świadome życie
05:15Którzy rodzice są prawdziwi
05:17Moje obydwie matki miały do mnie równe prawa
05:20Do mnie należała
05:21Trudna decyzja
05:23Wybrać
05:24Ja jednak
05:25Musiałam i chciałam wrócić
05:27Tutaj już założyłam swoją rodzinę
05:31Mam męża
05:32Tutaj mam pracę
05:36I tutaj mam swoją przybraną rodzinę
05:39Z którą jestem bardzo zżyta
05:41Koluś gdy był mały
05:43On nie wierzył w to
05:44Że ludzie umierają
05:46I u sąsiada umarł gościu
05:50Więc on poszedł
05:51Zobaczył go
05:52Przyleciał taki rozszczęsiony
05:55I mówi
05:55Mamosiu on umarł
05:57Ja mówię tak
05:58Bo ludzie przecież umierają
05:59A ja myślałam
06:00Przecież ja wiedziałam
06:01Że wszystkich zabijali
06:02No i w ten czas ja mu tłumaczyłam
06:05Że zabijali tylko Niemcy
06:07A jednak ludzie umierają
06:10No i w ten czas on to zrozumiał
06:14Że każdy człowiek umiera
06:16W ten sposób zakończa życie
06:18Gdy mi się lepiej przyglądną
06:20W ten czas orzekł
06:21Że tyś nie jest moja mama
06:23Tyś jest moja ciocia
06:24Ale ja mu twierdziłam
06:26Że tak
06:27Że to mama
06:28I on raczej z tym przekonaniem
06:30Mama
06:31Tak zaraz do nas lgnął
06:33Tulił się zaraz do mnie
06:35I do męża
06:36I męża zaraz tatu się nazywał
06:38I mnie mamusią
06:40Po długich poszukiwaniach
06:42Odnalazłem matkę
06:43Na terenie Związku Radzieckiego
06:45Podczas spotkania w Witebsku
06:48Pierwszy raz zobaczyłem ją
06:50Nie sposób powiedzieć to co wtedy czułem
06:53I znów dwie matki
06:55Dwa kraje
06:56Kraj urodzenia
06:57I kraj w którym się wychował
06:59Spotkanie z matką
07:01Z kobietą której nie zna
07:03Z kobietą która czekała na tę chwilę
07:05Przeszło 20 lat
07:06Lecz w ciągu tego czasu
07:08Niezależnie od tych dwojga
07:10Utworzyła się między nimi
07:11Trudna do przekroczenia bariera
07:13Siedmioro dzieci z obozu z Oświęcimia
07:16Przyjechało na bucze do prewentorium
07:18Dzieci nie miały nazwisk
07:21Ani daty urodzenia
07:22I musiałyśmy się tym zająć
07:24Żeby tym dzieciom dać nazwiska
07:27I datę urodzenia
07:28Jednemu z chłopców
07:30Ja dałam nazwisko
07:32Tolek Domański
07:33A datę urodzenia
07:35Syna mojego
07:37Którego Niemcy rozstrzelali
07:39I pamiętam ze wzruszeniem
07:41Jak wyszliśmy z kościoła
07:44Trzymając jego za rączki
07:46On się odwrócił i mówi
07:49To ja naprawdę mam mamusię
07:51To ja naprawdę mam tatusia
07:53Nazywam się Tolek Domański
07:55Z dzieciństwa utkwiło mi w pamięci
07:57Kilka szczegółów z domu
07:59Pamiętam, że mieszkałam na wiosce
08:02Przez wioskę tą przepływała rzeczka
08:04Był drewniany kościół
08:07I ojciec mu posiadał warsztat kowalski
08:10Rzeczka ta płynęła w takim wąwozie
08:13Od mego domu to może było jakieś 200 metrów
08:18Co do kościółka to był on drewniany
08:22Zrobowałem na podstawie tych szczegółów
08:24Odnaleźć moją rodzinę
08:25Poszukiwałem przez prasę i przez radio
08:28Pisało wiele ludzi do mnie
08:30Zgłaszali się, przyznawali się
08:32Jeździłem tam do nich
08:34Pisywałem
08:35I teraz jeszcze, kiedy otrzymam jakąś wiadomość
08:38Jadę tam i porównuję z tym, co mi utkwiło w pamięci
08:42Ale nieraz brakuje tego kościółka
08:44Nieraz tej rzeczki
08:45Nieraz tej kuźni
08:47W każdym bądź razie coś się nie zgadza
08:49Nieraz już wydaje mi się, że to jest to
08:52Ale coś mi się nie zgadza
08:54Ludzie, których szukają
08:58Miejsca, do których chcą dotrzeć
09:01Mogą być tutaj
09:02Na każdej z tych ulic
09:04W każdym z tych domów
09:05Mogą też być na innych, odległych krańcach Europy
09:08Zacierają się w pamięci zapamiętane szczegóły
09:12Zmienia się z każdym rokiem krajobraz
09:14Znikają przedmioty, które mogłyby naprowadzić
09:17Na jakiś ślad
09:18Śpieszący ulicami ludzie
09:21Zajęci własnymi sprawami
09:23Nie wiedzą, że czasem
09:25Zatrzymuje się na nich badawcze spojrzenie
09:28Spojrzenie pełne nadziei
09:31Zatrzymuje się na nich badawcze
09:36Zatrzymuje się na nich badawcze
09:37Zatrzymuje się na nich badawcze
09:41Zatrzymuje się na nich badawcze
09:42Zatrzymuje się na nich badawcze
09:46Zatrzymuje się na nich badawcze
09:47Zatrzymuje się na nich badawcze
09:51Zatrzymuje się na nich badawcze
09:52Zatrzymuje się na nich badawcze
09:56Zatrzymuje się na nich badawcze
09:57Zatrzymuje się na nich badawcze
10:01Zatrzymuje się na nich badawcze
10:02Zatrzymuje się na nich badawcze