- 6/4/2025
Category
😹
FunTranscript
00:00Występują
00:30Występują
01:00Występują
01:30Trzy siostry
01:38Odcinek dziewięćdziesiąty
01:41Serdarze?
01:48Ebru?
01:49Dawno cię nie widziałam
01:50Nie zauważyłem cię, bo się śpieszę
01:53Dlaczego nie jesteś w swoim kampusie?
01:56Szukałam cię, wyszedłeś rano i nie mogliśmy porozmawiać
02:00Co się stało?
02:03Idziemy wieczorem, czy mam sprzedać bilety?
02:06Na czarnym rynku mają dwukrotną przebitkę
02:09Dobrze, pójdziemy
02:11Ale już się nie smuć
02:13Zgoda
02:15Spójrz na mnie
02:17Wszystkie dziewczyny o tobie mówią
02:18Jeden błąd, a będę o wszystkim wiedziała
02:21Daj spokój
02:25Dobrze
02:26Powocznych zajęć
02:28Do zobaczenia wieczorem
02:30Na razie
02:31Donusz, poważnie traktuj swoje obowiązki
02:57Masz zapisywać nazwiska wszystkich osób, które przychodzą i wychodzą z naszego biura
03:02Jasne?
03:04Właśnie to robię
03:05Dlaczego nie ma wizyt w Sevilla i Jalczyn?
03:08Widzę tylko jeden wpis
03:09Robię to, co mi kazano
03:14Była tu przedwczoraj
03:17Widziałam
03:18Nie zapisałaś wizyty
03:19Sama zobacz
03:20Jeśli nie była umówiona
03:26Może zapomniałam zapisać
03:27Od dziś nie zapominaj
03:29Zapisuj każdego, kto nas odwiedzi
03:31Codziennie, o każdej porze
03:33Jeśli ktoś wyda inne polecenie
03:36Powiedz, że wykonujesz polecenia Ruchan Korman
03:38Rozumiemy się?
03:45Tak
03:45Tak
03:46Pardon?
04:15Przepraszam bardzo
04:16Dzień dobry
04:19Szukasz czegoś?
04:22Czy Sevilla i Jalczyn często tu przychodzi?
04:26Znowu ona
04:27Dlaczego pytasz?
04:30Dlaczego się na mnie wściekasz?
04:32Nie wściekam się
04:32Nie muszę ci mówić, kto przychodzi
04:34Nie pytam o wszystkich
04:36Tylko o swoją matkę
04:37Sevilla i Jalczyn to twoja mama?
04:44Tak, bo co?
04:45Nic
04:46Nie wiedziałam
04:47Jestem zdziwiona
04:48Dlaczego to powiedziałaś?
04:52Niby co?
04:53Że znowu chodzi o nią
04:54Szukałeś czegoś na moim biurku
04:58Więc się zdenerwowałam
05:00Czy moja mama często tu przychodzi?
05:03Nie wiem, jestem tu nowa
05:04Nie wiem, kto przychodzi
05:05Daj mi pracować
05:07Rozmawialiśmy o twoich wizytach u mnie
05:24Błagam, niech ta będzie ostatnia
05:27Wiem, to jest ostatnia
05:30Przyjechałem porozmawiać o pracy
05:32O jakiej pracy?
05:35Wymieniamy odzież pracownikom w fabryce
05:40Wróciłaś do krawiectwa
05:42Pomyślałem, że przyda ci się duże zlecenie
05:44Dziękuję, ale nie poradzę sobie z produkcją hurtową
05:52Będziesz szyć partiami
05:56Najpierw wchodzisz dla personelu
05:58Potem dla reszty
05:59W dogodnym tempie
06:00Nie spieszy nam się
06:02To nie takie łatwe
06:04Sama nie dam rady
06:05Dobrze
06:11Otworzymy ci pracownię
06:13Będziesz miała zespół
06:15Nie stać mnie na wynajem pracowni
06:20To duży dom
06:23Otwórz pracownię tutaj
06:25Znasz się na tym lepiej niż ja
06:28Zrób pierwszy krok
06:29Zajmę się resztą
06:30Sama nie wiem
06:37Muszę to przemyśleć
06:39Dobrze
06:50Słucham
06:59Przywiozłem meble do pokoju dziecięcego
07:02Koledzy rozpakowują paczki
07:04Naprawdę?
07:05Tak
07:05W porządku
07:06A nie somerze?
07:34Ailo?
07:34Ailo, co to za ciężarówka?
07:40Pani Ruchan zamówiła meble do pokoju dziecka
07:44Odeślij transport
07:49Kurier rozładowuje paczki
07:52Odwołaj
07:54Zmieniliśmy zdanie
07:55Niech wezmą sobie meble
07:57Jeśli nie można anulować zamówienia
07:59Dlaczego to robisz?
08:02Meble przydadzą się kiras
08:04Rób co mówię Ailo
08:07Dobrze proszę pana
08:09Będzie zwrot
08:29Proszę to zabrać
08:30Dziękuję ciociu
08:38Było pyszne
08:40Na zdrowie
08:41Szybko staniesz na nogi
08:42Mam skurcze
08:46Może pochodzę
08:47Zabierają meble do pokoju dziecięcego
09:05Może tak będzie lepiej
09:20Niby co
09:23Bo nie rozumiem
09:24Czasem to co jest dla nas dobre
09:28Na takie nie wygląda
09:30O co ci chodzi mamo?
09:36Mów jaśniej
09:36Mówię o dziecku
09:41Może to nie był właściwy czas
09:43Co ty wygadujesz?
09:48Straciłam dziecko
09:49Twojego wnuka
09:50To ma być dobry znak?
09:56Tylko dziecko trzymało cię w tym domu
09:59Dobrze wiem
10:00Stan Minę to wymówka
10:03Gdybyś nie była w ciąży
10:04Wróciłabyś do domu
10:06Nic cię nie łączy z tym domem
10:10To koniec
10:12Wracaj do nas
10:14Wracaj
10:18A ty swoje
10:21Jak możesz
10:23Koroniłam
10:29Odczuwałam
10:32Odczuwałam więź
10:33Łączącą matkę i dziecko
10:34Bardzo cierpię
10:35Przez dumę i wściekłość
10:41Cieszysz się, że straciłam dziecko
10:43Namawiasz mnie do powrotu
10:46Nie mogę w to uwierzyć
10:48Przyszłaś prawić mi kazania?
10:52Mama tego nie powiedziała
10:53Rozumiem ciociu
10:55Wiedziałam to, kiedy mama odłożyła słuchawkę
10:58Tata wyprowadził się przeze mnie
11:01Jak możesz myśleć, że cieszę się twoim nieszczęściem?
11:07Mamo, wyjdź proszę
11:08Gider mi się?
11:10TÜRKAN
11:11Hiç stało nie
11:11Anne git lütfen
11:12KONIEC
11:15KONIEC
11:17KONIEC
11:18KONIEC
11:21KONIEC
11:21KONIEC
11:23KONIEC
11:23KONIEC
11:23KONIEC
11:25Teraz wladę
11:25KONIEC
11:26KONIEC
11:26Teraz wladę
11:27Shidwar
11:27Mamę
11:28Siew
11:28Traum
11:28Nie
11:29Sp皆
11:30Wladę
11:30Na
11:31Po
11:31Nie
11:34ich
11:36Jak
11:38Bak
11:38May
11:39My
11:40No
11:42Yam
11:43Moja siostra spoliczkowała Darię i wyrzuciła mamę z domu.
11:51Mama odkładała słuchawkę, kiedy usłyszała głos mojej siostry.
11:57Nie spojrzała na stojącą u drzwi córkę.
11:59Tata krzyczał i się wyprowadził.
12:05To mnie bardzo bolało.
12:08Wydarzyło się to, czego się nie spodziewałam.
12:11Nasz dom z czerwonymi drzwiami, przepełniony dobrocią, przeszedł do historii.
12:18Może nasze życie nigdy tak nie wyglądało.
12:23Palą mnie wnętrzności.
12:29Nie powinnaś dziś o tym mówić.
12:41Wydarzyło się to, czego się nie wskąpiło.
12:45To przez niektórych zaprojektowy, jak szaleźć.
12:48Oznijesz mięś.
12:49Nie ma wskąpiło.
12:50Nie ma wskąpiło.
12:56Nie ma wskąpiło.
12:57Nie ma wskąpiło.
13:00Nie ma wskąpiło.
13:02Dzień dobry.
13:32Rozlałam herbatę.
13:34Oczywiście.
13:37Jak się czuje Kiraz?
13:39Dobrze.
13:43Możesz mi ją przynieść?
13:44Przytulę ją.
13:46Na razie nie mogę.
13:47Ma być w pokoju pani Ruchan.
13:54Dlaczego?
13:56Tak chciała minę?
13:58Nie, pan Sommer.
13:59Dobrze, dziękuję.
14:03Niezależnie od tego, jak bardzo się staram, nic nie wychodzi.
14:26Zawsze jestem wszystkiemu winna.
14:31Ból Turkan jest świeży.
14:34Nie powiedziałaś nic złego, ale ona opacznie to zrozumiała.
14:38Niedługo zrozumie swój błąd.
14:43To ja źle zrozumiałam.
14:44Turkan wybaczyła mężowi, kiedy dostała list.
14:51Zapomniała o całej rodzinie.
14:53Przestań, jak mogłaby zapomnieć o rodzinie?
14:56Ma mętlik w głowie.
14:58Tyle wycierpiała.
14:59Straciła dziecko.
15:01Jest sama i podejmuje niewłaściwe decyzje.
15:03Sprawy nie zaszłyby tak daleko.
15:16Sadyk przyszedł rano, kiedy dowiedział się o poronieniu Turkan.
15:21Wykrzyczał wszystko, co skrywał przez te lata.
15:24Miał do mnie wiele zastrzeżeń, które zataił.
15:28Obwinił mnie nawet o wyjazd Patecha do Niemiec.
15:30Nawet o to
15:40Powiedział, że to wszystko moja wina
15:44Jak śmiał
15:46Pewnie Fatih go podburzył
15:49Chodzi o niego, to jego sprawka
15:51Nie, to wymówka
15:54Nie chodzi o Faticha
15:56Sadyk milczał przez wiele lat
16:00Powiedziałam, żebyśmy się rozwiedli
16:02Skoro tak bardzo mnie nienawidzi
16:04Nie rób tego
16:08Stało się
16:10On już zakończył nasz związek
16:14Złoży wniosek rozwodowy
16:16Nie róbcie tego
16:21Nie niszcz rodziny, którą długo budowaliście
16:24Za późno
16:30Mamo
16:31Przyszła do nóż
16:32Weź się w garść
16:34Niech cię takiej nie widzi
16:35Wstań
16:36Mamo, gdzie jesteś?
16:45To dla ciebie
16:47Ciociu, nie wiedziałam, że jesteś
16:50To dla ciebie
16:51Starczy za cały bukiet
16:54Kupiłam świeże ryby
16:57Zjemy razem kolację
16:58Zarabiasz i robisz zakupy do domu
17:01Dostałaś pensję?
17:05Dzisiaj to wypłata za 10 dni
17:08Trochę zostało, więc kupiłam krawat dla taty
17:11Spodoba mu się?
17:20O wszystkich pomyślałaś
17:22Bardzo ładny
17:23Nie wydawaj pieniędzy
17:25Lubię kupować rzeczy do domu
17:27Za resztę opłacę rachunki
17:29Nie, zatrzymaj pieniądze
17:34Wydamy je w niedzielę na bazarze
17:37Moja kochana
17:40Dlaczego płaczesz?
17:45Tata złamał ci serce
17:47Donusz
17:49Twoja siostra poroniła
17:53Jak się czuję?
18:01Co się stało?
18:04Wczoraj zaczęła krwawić
18:06Straciła dziecko
18:08Jedźmy do szpitala
18:12Nie, zostań
18:15Już jest w domu
18:18Podwiedźmy ją
18:20Powiedziałam nie jedź
18:23Jeszcze tobie też coś powie
18:25Nie
18:28Może mi wszystko powiedzieć
18:30To moja siostra
18:31Musi mnie zobaczyć
18:33To niewłaściwa pora
18:36Dlaczego, ciociu?
18:39Pojechałyśmy tam
18:41Twoja siostra wyprosiła mamę z domu
18:45Wczoraj
18:47Wczoraj
18:50KONIEC
19:20Zjedz na balkonie, jest ładna pogoda
19:24Nie chcę
19:26Nie bądź taka
19:32Tylko trochę, od rana nic nie jadłaś
19:36Nie mogę się opiekować Kiraz?
19:38Nie mogę jej nosić?
19:40Minę tak postanowiła?
19:42Skąd taka myśl? Nie rozmawiałem z nią o tym
19:46Akurat
19:48Nie wierzysz mi?
19:50Co mam myśleć po jej słowach?
19:54Co powiedziała?
19:56Że szukam pocieszenia w twojej córce
19:58Nie pozwala mi się nią zajmować, żeby mnie zranić
20:02Dlatego Kiraz jest w pokoju twojej matki?
20:06Nie rozmawiałem o tym z Minę, przysięgam
20:08Powiedziałem Ayli, żeby nie przynosiła ci Kiraz, bo może źle się czujesz, tylko dla twojego dobra
20:16Znaczymy, żeby nie przynosić
20:18Znaczymy
20:20Znaczymy
20:22Znaczymy
20:24Znaczymy
20:26Znaczymy
20:28Znaczymy
20:32Znaczymy
20:34Znaczymy
20:36Znaczymy
20:38Znaczymy
20:40Znaczymy
20:42Znaczymy
20:44Znaczymy
20:46Znaczymy
20:48Znaczymy
20:50Znaczymy
20:52Znaczymy
20:54Znaczymy
20:56Znaczymy
20:58Znaczymy
21:00Znaczymy
21:02Znaczymy
21:04Znaczymy
21:06Znaczymy
21:08Znaczymy
21:12Znaczymy
21:14Znaczymy
21:16Znaczymy
21:18Znaczymy
21:20Znaczymy
21:22Znaczymy
21:24Znaczymy
21:26Znaczymy
21:28Znaczymy
21:30Znaczymy
21:32Znaczymy
21:34Znaczymy
21:36Znaczymy
21:38Znaczymy
21:40Znaczymy
21:42DZIĘKI ZA OBSERWACIE
22:12DZIĘKI ZA OBSERWACIE
22:42DZIĘKI ZA OBSERWACIE
23:12DZIĘKI ZA OBSERWACIE
23:42DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:12DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:42DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:44DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:46DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:48DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:50DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:52DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:54DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:56DZIĘKI ZA OBSERWACIE
24:58DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:02DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:06DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:08DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:10DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:12testosterone
25:14DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:16B пальId
25:17DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:19�ausro
25:22DZIĘKI ZA OBSERWACIE
25:24Creating a pigeons
25:26If not
25:28These new
25:293
25:30supplies
25:32They've got rock
25:35The chaos
25:36took
25:37Word
25:40The Spanish
25:41Sama wybierze meblę dla kolejnego dziecka.
25:49Mam nadzieję, oby nadeszły takie dni.
25:58Najpierw zawieź Turkan na badania.
26:02Jeśli trzeba będzie, znajdziemy innego lekarza.
26:06Zapisaliśmy na przyszły tydzień, to co nam inny lekarz.
26:14Rozmawiałam z doktorem.
26:21Istnieje ryzyko, że Turkan nie będzie mogła mieć dzieci.
26:25Jak to?
26:33Musi się poddać leczeniu, jest szansa.
26:36Lekarz nic nam nie powiedział.
26:39Lekarz nic nam nie powiedział.
26:46Poprosiłam go o to.
26:51Turkan była zdruzgotana.
26:53Nie chciałam, żeby popadła w depresję.
26:56Lekarz porozmawia z wami później.
27:04Zrobimy wszystko, żeby Turkan poddała się leczeniu.
27:10Nie stracimy nadziei.
27:14Nic innego nam nie pozostało.
27:21Wiele razem przeszliśmy.
27:26Zakończyliśmy wojnę.
27:28Nasza miłość jest silniejsza.
27:33Teraz też sobie poradzimy.
27:36Będziemy mieć dziecko.
27:38Oczywiście.
27:59Kochać, to znaczy trzymać się resztek nadziei.
28:02Dostarczać jej tlenu, by nie zgasła i czekać, aż nadejdzie szczęśliwy ranek.
28:14Mój szwagier miał nadzieję.
28:16Chciał, żeby moja siostra żyła i była silna.
28:22Żeby brnęła dalej i zaczęła wszystko od nowa.
28:27Miała nabrać sił i próbować.
28:30Z dzieckiem lub bez niego.
28:32Kochając, trzeba mocno trzymać grzywę konia w galopie.
28:34I żyć.
28:36I nigdy nie rezygnować.
28:38Z dzieckiem lub bez niego.
28:40Kochając, trzeba mocno trzymać grzywę konia w galopie.
28:44I żyć.
28:46I nigdy nie rezygnować.
28:48I żyć.
28:50I nigdy nie rezygnować.
28:52I nigdy nie rezygnować.
29:04Czarnia
29:10,,Czarnia
29:12,,Niśle'",
29:14,,Niśle'",
29:16,,Niśle'",
29:18Rodzina Kormanów ma nosy na kwintę, ale ogólnie dobrze wyszliśmy.
29:48Dzień dobry, kochanie. Dzień dobry, najdroższy. Powiedzieć ci coś? Obudziłem się głodny jak wilk.
30:18Ja też. Ujdziemy na śniadanie. Możemy zjeść na balkonie.
30:35Kochanie, zejdziemy na dół z wysoko uniesioną głową. Nie będziemy się niczym przejmować.
30:44W pokoju siedzą ci, którzy mają coś do ukrycia.
30:55Dobrze?
31:01Chodźmy na śniadanie.
31:03Chodźmy na śniadanie.
31:05Chodźmy na śniadanie.
31:07Stóć w
31:26A to co?
31:38Jej pierwsze zdjęcia z rodziną?
31:42Czy to nie przesada?
31:44Powie się u siebie.
31:46Niby dlaczego?
31:48To jest dom Kiras, prawda?
31:50A może wstydzicie się mojej córki?
31:55Skądże?
31:56To nasza wnuczka, jesteśmy z niej dumni.
31:59Owszem, jesteśmy dumni znuczki.
32:02Ale rozwieszanie zdjęć w trudnym okresie to przesada.
32:05Janine ochrony placu.
32:11Jakor
32:13W kobiet
32:15Marek
32:18Marek
32:18Marek
32:19Marek
32:19Marek
32:21Marek
32:22Marek
32:23Marek
32:24Marek
32:25Marek
32:26Marek
32:27Marek
32:28Marek
32:29Mu
32:30Marek
32:31KONIEC
33:01I grasz z lusem.
33:20Turkan szuka pretekstu do obrazy.
33:23Źle postąpiłaś. Nie powinnaś rozwieszać zdjęć. Turkan straciła dziecko.
33:29Zjedzmy śniadanie. Sęczuk przyjedzie po ciebie o drugiej.
33:35Wiem, droga mamo. Będę zeznawać.
33:39Zeznam tak, jak sobie życzysz.
33:41Mine?
33:43Nikt nie wymaga od ciebie niczego nadzwyczajnego. Wystarczy powiedzieć prawdę.
33:49Zeznam tak, jak sobie życzysz.
33:51Mine?
33:53Nikt nie wymaga od ciebie niczego nadzwyczajnego.
33:57Wtedy oboje trafią do więzienia.
34:03Mine!
34:05Mine!
34:07TURKAN!
34:09TURKAN!
34:23TURKAN!
34:25Dobrze się czujesz?
34:27Myję twarz. Wszystko w porządku. Nie martw się.
34:29Dobrze.
34:31Cześć.
34:33Daj mi numer do córki dyrektora finansowego.
34:37Mówisz o Janan, która otrzymała stypendium?
34:39Tak, mieszka w akademiku z Derią. Podobno się przyjaźnią.
34:43Porozmawiam z nią.
34:45Sprawdzę.
34:47Sprawdzę.
34:49Sprawdzę.
34:51Niech ktoś z pracowników się tym zajmie. Na razie.
34:55Dobrze się czujesz w skarbie?
34:57Tak.
35:07Wychodzimy.
35:09Nie chcę. Proszę.
35:11Sprawdzę.
35:13Dobrze się czujesz w skarbie?
35:15I?
35:17Tak.
35:19Wychodzimy.
35:21Nie chcę. Proszę.
35:33Łączę.
35:35Nie martw się. Tym razem nie spytam o wizyty mojej mały.
35:39Czego chcesz?
35:41Pan Ozer zostawił tu paczkę, którą trzeba wysłać do Izmiru. Widziałaś ją?
35:45Nic o tym nie wiem.
35:47Przepraszam.
35:49Dzień dobry.
35:51Donusz, przyjedź tu.
35:53Nie usłyszałam, kto mówi.
35:55Janan, z Derią jest źle. Przyjedziesz?
35:57Co jej się stało?
35:59Nie usłyszałam, kto mówi.
36:01Janan, z Derią jest źle. Przyjedziesz?
36:03Co jej się stało?
36:05Co jej się stało?
36:07Upiła się i wymiotuje.
36:09Głupio się zachowuje.
36:11Przewiduje problemy.
36:13Dlaczego się upiła?
36:15Zobaczyła kogoś podobnego do Hakana.
36:17Wróciły wspomnienia.
36:19Piła i piła.
36:21Pomalnie trafiłyśmy na posterunek.
36:23W takim tempie trafi na odwyk.
36:25Dobrze.
36:27Opiekuj się nią. Przyjadę do Izmiru.
36:29Wspaniale.
36:31Nie zapanuję nad nią.
36:33Wspaniale. Nie zapanuję nad nią.
36:47Deryo, coś ty zrobiła.
36:49Co się stało?
36:51Mustafa?
36:53Jedziesz do Izmiru?
36:55Tak. Umówisz mnie na spotkanie?
36:57Nie.
36:59Zabierzesz mnie?
37:03Zwykle nie jeżdżę z obcymi.
37:07Żamuję, że cię spytałam.
37:09Wspaniale.
37:13Poszukam połączeń autobusowych.
37:19Dobrze. Zabiorę cię. Zamknij to.
37:21Naprawdę?
37:23Tak, ale to nie moja wina, że ciągle odchodzisz od biurka.
37:29Zabierzesz mnie czy nie?
37:31Tak. Chodź.
37:33Serdarze, znów masz fart.
37:47Co się stało?
37:49Donusz przyjedzie.
37:51Rozmawialiśmy wczoraj.
37:53Nic nie mówiła.
37:55Wszystko stało się tak szybko.
37:57Co to znaczy? Nie rozumiem.
37:59Gdzie Daria?
38:01Chodzi o nią?
38:03Nie, leczy rany w sercu po Hakanie.
38:19Dlaczego Donusz tu przyjedzie?
38:21Sommer Korman poprosił mi o pomoc.
38:23Pytam o Donusz, a ty mówisz o Somersie. Wyjaśnij.
38:27To niespodzianka dla Derry.
38:29Troje przyjaciół z Ayvalik powinno wynająć mieszkanie razem. Dlaczego mieszkasz w Akademiku?
38:43To pierwszy rok. Mamy kłopoty finansowe. Serdar wynajmuje mieszkanie.
38:49Ten przystojniak, który się przy tobie kręci. Mogłaś z nim zamieszkać?
38:55Dorastałam z nim. Jest dla mnie jak brat i szwagier. To narzeczony mojej siostry.
39:01Narzeczony siostry?
39:03Dlaczego naciskasz? Powiedz dokąd jedziemy?
39:17Odetchniemy świeżym powietrzem. Nie mam siły. Nie jedźmy.
39:21Pojedziemy. Od tej chwili będziemy wieść wspaniałe życie. Słuchaj męża. Chodź.
39:27Słuchaj męża. Kość.
39:29Al ci kurca sosu dünne. Gel buraya. Gel buraya.
39:33Słuchaj męża.
39:35Muzyka
40:05Dokąd jadą?
40:18Pan Sommer zabrał Panią Turkan na przejażdżkę. Spędzą dzień razem.
40:23Muzyka
40:31Mam migremę. Przynieś mi tabletkę.
40:35Dobrze.
40:36Dobrze.
40:40Słucham?
40:44Czeka w domu. Przyjedź.
40:48Chodź.
40:50Selczuk po Ciebie przyjedzie.
40:53Potrzebuję Pani mojej pomocy.
40:56Muzyka
41:10Proszę Pani, leki się skończyły.
41:14Jak to szukałaś w szafce?
41:17Zużyłam tylko dwie tabletki.
41:19Tego lekarstwa nie bierze się bez powodu.
41:21Szukałam, nigdzie nie ma.
41:24Sypialni też nie.
41:28Gdzie pudełko?
41:30Aile?
41:36Kiedy Mine wyjedzie, przeszukaj jej pokój. Może tam są leki. Ona jest zdolna do wszystkiego.
41:45Dobrze.
41:47To mam.
41:49Dobrze.
41:51Muzyka
41:57Muzyka
42:02Muzyka
42:07Muzyka
42:36Muzyka
42:49Muzyka
42:53Muzyka
42:57Muzyka
43:05Muzyka
43:16Muzyka
Recommended
47:33
|
Up next
43:10
42:25
44:48
44:23
45:36
44:05
48:59
45:25
45:15
44:05
46:28
43:47
42:50
47:10
45:16
46:29
45:26
46:48
45:05
45:39
44:41
44:14
42:45