- 2 days ago
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00:00Tu się ukrywa ten dwulicowiec.
00:00:09Aldon Caledt jest to dobry człowiek. Polubisz go. Dasz radę.
00:00:15Tylko bądź ostrożny.
00:00:18Hernandez, Sanchez, Dick, Luis i wydwaj ze mną.
00:00:30Nie ruszać się. No proszę, Sam, Judd.
00:00:36Wszyscy ręce do góry. Zawierzcie im bron.
00:00:40Jak interesy, Sam? Nie zaprosisz nas na drinka?
00:00:44Staćcie, dobrze ci się powodzi.
00:00:48Skąd masz na to wszystko pieniądze?
00:00:51Nie postawisz nam drinka? My postawimy go tobie.
00:00:54Nic nie rozumiem. Milcz. Sanchez, polej nam.
00:01:03Dokąd to? Niegrzecznie odrzucać zaproszenie.
00:01:10Pij.
00:01:13Niech tequila zmyje z ciebie smród chlewu, żebyś do piekła trafił czysty.
00:01:21Pij, Sam. Pij.
00:01:24Szykujcie się.
00:01:46Szkoda mi ich.
00:01:48Wybrali kiepski dzień, żeby poznać Masza Flanagana.
00:01:51Bar Spalcie.
00:01:53Z przyjemnością, szefie.
00:01:55Zbyt.
00:01:57Zbyt.
00:02:04Zbyt.
00:02:05Dzień dobry.
00:02:35Dzień dobry.
00:03:05Dzień dobry.
00:03:35Dzień dobry.
00:03:40Dzień dobry.
00:03:42Dzień dobry.
00:03:44Dzień dobry.
00:03:46Dzień dobry.
00:03:48Dzień dobry.
00:03:55Dzień dobry.
00:04:07Dzień dobry.
00:04:09Dzień dobry.
00:04:11Dzień dobry.
00:04:13Dzień dobry.
00:04:25Dzień dobry.
00:04:26Dzień dobry.
00:04:27Dzień dobry.
00:04:28Dzień dobry.
00:04:29Dzień dobry.
00:04:30Dzień dobry.
00:04:32Dzień dobry.
00:04:39Dzień dobry.
00:04:41Co teraz?
00:04:43Po takiej lekcji ludziom odechce się donosić na nas do szeryfa.
00:05:11KONIEC
00:05:41KONIEC
00:06:11KONIEC
00:06:41KONIEC
00:07:11KONIEC
00:07:41KONIEC
00:08:11KONIEC
00:08:41KONIEC
00:08:43KONIEC
00:08:45KONIEC
00:08:46Zaczekaj, pójdę sprawdzić.
00:09:02Marge, pomóż mi.
00:09:04Kto to jest? Co mu się stało?
00:09:07Nie zadawaj pytań.
00:09:09Zagotuj wodę, szybko.
00:09:17Jesteś poważnie ranny.
00:09:35Tak lepiej?
00:09:37KONIEC
00:09:39Dużo lepiej.
00:09:41Dziękuję.
00:09:43Na mnie już czas.
00:09:45Wiele dla mnie z ojcem zrobiliście.
00:09:49Nigdy wam tego nie zapomnę.
00:09:53Weź, przyda ci się.
00:09:57Powinieneś jeszcze odpocząć.
00:09:59Rana była głęboka.
00:10:03Ile jestem winien?
00:10:05Nic.
00:10:07Po prostu zostań trochę dłużej.
00:10:09Marge będzie miała towarzystwo.
00:10:13Nie mogę.
00:10:15Dziękuję.
00:10:17Żegnaj.
00:10:19Do widzenia, słońce.
00:10:21Do widzenia.
00:10:23Do widzenia.
00:10:25Nie ma.
00:10:27elines.
00:10:29Do widzenia.
00:10:31To, na pewno nie ma.
00:10:33Nie ma.
00:10:35Nie ma.
00:10:37Nie ma.
00:10:39Nie ma.
00:10:41KONIEC
00:11:11KONIEC
00:11:41KONIEC
00:11:43KONIEC
00:11:45KONIEC
00:11:47KONIEC
00:11:49KONIEC
00:11:51Mamy kłopoty.
00:11:53Myśleliśmy, że pozbyliśmy się wszystkich świadków.
00:11:57Ale jeden się wywinął.
00:11:59Kto? Jak?
00:12:01Wytłumacz się.
00:12:03Daj mi kawy.
00:12:05Szeryf z Silver City i jego ludzie pochowali ciała i przeszukali zgliszcza.
00:12:19Na tyłach baru znaleźli ślady krwi, świeże.
00:12:25Prowadziły na wzgórza.
00:12:29Szeryf uznał, że to ślady morderców, więc pojechali za nimi.
00:12:34Ale w górach trop się urwał.
00:12:44Ktokolwiek to był, musiał mieć dobrą kryjówkę.
00:12:52Jeśli to łowca głów, to ruszy za nami w pościg.
00:12:56Poradzimy sobie z nim.
00:12:58Ale jeśli to jeden z rancherów, na pewno doniesie o wszystkim szeryfowi.
00:13:02Co robimy?
00:13:08Rozdzielimy się.
00:13:10I niech każdy dba o siebie.
00:13:12Ty możesz zostać ze mną.
00:13:16Ja też bym chciał.
00:13:22Decyzja należy do was.
00:13:24Jeśli zostaniecie wszyscy, inaczej to zorganizujemy.
00:13:28Co zrobisz, Dick?
00:13:30Nie zostawię cię.
00:13:32On też nie.
00:13:34Masz moje słowo.
00:13:36Widać, że jesteś jeszcze zielony.
00:13:40Uważaj, bo stracisz palec.
00:13:42Uważaj, bo stracisz palec.
00:13:44Uważaj.
00:13:46Uważaj.
00:13:47Uważaj.
00:13:48Uważaj.
00:13:50Uważaj.
00:13:52Uważaj.
00:13:54Uważaj.
00:13:56Uważaj.
00:13:58KONIEC
00:14:28KONIEC
00:14:36KONIEC
00:14:44KONIEC
00:14:48Wody!
00:14:54Kim oni byli?
00:14:56Ludzie Flanagana.
00:15:02Sprowadźcie lekarza szybko.
00:15:26KONIEC
00:15:57Donovan, obstawiłeś już walkę?
00:16:00Jutro się okaże, który zawodnik jest lepszy.
00:16:04Pewnie, Billy. Przekonasz się, że mój jest znacznie lepszy.
00:16:20Sturgis, nie powinieneś być w drodze do San Antonio?
00:16:24I już jadę.
00:16:28Dowiedz się czegoś o tym nieznajomym.
00:16:32Ktoś musiał go widzieć.
00:16:34Jeśli gdzieś tu się kręci, znajdziemy go.
00:16:38Jeszcze tego nie zrobiliście?
00:16:40Nie.
00:16:42Minął dopiero miesiąc.
00:16:44Może jeszcze nie zrobiliście?
00:16:46Nie.
00:16:48Minął dopiero miesiąc.
00:16:50Może jeszcze nie wydobrzał.
00:16:52Zastrzelił trzech naszych w San Miguel.
00:16:56Może chce was w ten sposób ostrzec.
00:17:00Nie myśl zbyt intensywnie fani.
00:17:02Twój bużdżek jest na to zbyt delikatny.
00:17:06Proszę o uwagę.
00:17:08Za pozwoleniem, panie Donovan.
00:17:10Mam zaszczyt przedstawić jedną z najsłynniejszych piosenkarek francuskiej sceny.
00:17:16Rosy Lamour.
00:17:26Uwaga.
00:17:27Ja, po fordrym są.
00:17:29Zawaw Tingania.
00:17:32Będę przybyć do ciebie dołużwych.
00:17:36Chikwi, chikwi, chikwi.
00:17:39Chikwi, chikwi, chikwi.
00:17:41Chikwi, chikwi, chikwi.
00:17:42Chikwi, chikwi.
00:17:46Chikwi, chikwi chikwi.
00:17:48Chikwi, chikwi, chikwi.
00:17:52Chikwi, chikwi, chikwi, chikwi.
00:17:54KONIEC
00:18:24KONIEC
00:18:54KONIEC
00:19:24KONIEC
00:19:26KONIEC
00:19:28KONIEC
00:19:30KONIEC
00:19:32KONIEC
00:19:34Przyjechali faceci, których chciałeś widzieć.
00:19:48KONIEC
00:19:49KONIEC
00:19:50KONIEC
00:19:51KONIEC
00:19:52Witaj, Tiger.
00:20:03Do jutra macie przekonać Billego Rosa, żeby jego zawodnik przegrał.
00:20:10Rzecz jasna, postawiłem pieniądze na Tigera.
00:20:14Rossowi mogą nie spodobać się nasze metody.
00:20:19Nie obchodzi mnie to.
00:20:22Pomóżcie mu dostrzec światełko w tunelu.
00:20:25A jeśli się nie uda?
00:20:27Zabawne.
00:20:31Szefie?
00:20:32Czego?
00:20:33Przyjechali ci trzej.
00:20:35Niech wejdą.
00:20:37Właśnie o nich ci mówiłem.
00:20:50Rewolwerowcy na wagę złota.
00:21:03Peter Martell.
00:21:05Najszybszy rewolwer na zachodzie.
00:21:07Najbardziej poszukiwany przestępca w kraju.
00:21:095 tysięcy dolarów nagrody.
00:21:10Tuzin kradzieży.
00:21:1122 morderstwa.
00:21:12Tak sprawnie przerzuca zwłoki, że jeden zakład pogrzebowy chciał go zatrudnić.
00:21:18Gordon Mitchell.
00:21:19Urodzony zabójca.
00:21:20Przyjaciele mówią o nim pomocnik diabła.
00:21:21Dziesięć napadów z bronią, dwadzieścia zabójstw, wszystkie w obronie własnej.
00:21:36Niemal każdy łowca głów go ściga.
00:21:405 tysięcy dolarów nagrody.
00:21:46Lincoln Tate.
00:21:48Najbrutalniejszy nożownik w kraju.
00:21:51Specjalista od napadów na bank.
00:21:54Poszukiwany w Stanach, Kanadzie i Meksyku.
00:21:57Zabawę nożami zaczął w wieku czterech lat.
00:22:00Pierwsze gardło poderżną dwa lata później.
00:22:025 tysięcy dolarów nagrody.
00:22:05To ich pierwsza rata.
00:22:19Świetnie.
00:22:28Potrzebujmy ludzi doświadczonych i nieustępliwych.
00:22:34Dobrze wam zapłacę, o ile na to zapracujecie.
00:22:38Zdradźcie mnie, a nie zdążycie nacieszyć się bogactwem.
00:22:43Dobrze, że się zgadzamy.
00:22:53To wszystko.
00:22:55To wszystko.
00:22:56Zdrowie
00:23:06Zdrowie
00:23:07Zdrowie
00:23:09KONIEC
00:23:39Witam w San Antonio.
00:23:57Nazywam się Kasper.
00:24:00Co cię tu sprowadza?
00:24:06Postaw mi drinka, a przypilnuję ci konia.
00:24:10Dobrze.
00:24:14Dzięki.
00:24:16Uważaj na siebie.
00:24:18To niebezpieczne miasto.
00:24:19Podaj coś do jedzenia i piwo.
00:24:42Pierwszy raz go tu widzę.
00:24:53Samuel, obsłóż klienta.
00:24:56Zagrzej wodę, kochanie. Mam ochotę na kąpiel.
00:25:02Nie kąpałeś się w zeszłym tygodniu?
00:25:05Umyjesz mi plecy.
00:25:07Przekaż Jackowi i reszcie, żeby byli gotowi z końmi.
00:25:10Nic tylko rozkazujesz.
00:25:12Dzięki, amigo.
00:25:27Spokojnie.
00:25:28Nie denarwuj się.
00:25:38Zapalenie zapałki na ramieniu pierwszego lepszego wsioka przynosi mi szczęście.
00:25:43Sturgis?
00:25:50Jesteśmy gotowi.
00:25:53Już?
00:25:54Jeszcze się nie wykąpałem.
00:25:55Chciałem odmoczyć odciski.
00:25:59Poza tym mamy gościa.
00:26:00Prawdziwy dżentelmen.
00:26:11Fasolkę mają tu dobrą.
00:26:19Nie rzucaj się.
00:26:22Sprawdź, czy ma pieniądze.
00:26:25Sukiń kot chce się bić.
00:26:55Samuel.
00:27:25Chyba był zmęczony.
00:27:32Niech odpocznie.
00:27:41Jest pan zajęty, panie Ross?
00:27:44Owszem.
00:27:46Chcemy porozmawiać.
00:27:48Nie masz wyboru, Ross.
00:28:06Powiedz dzieciakowi, żeby się podłożył.
00:28:09Donovan ryzykuje sporo pieniędzy.
00:28:15Ale dla ciebie będzie hojny.
00:28:18Dostaniesz 500 dolarów.
00:28:19I pamiętaj, zawsze płacimy dokładnie.
00:28:29Czy to złotem,
00:28:31czy kulami.
00:28:34Panie i panowie, przed państwem Willy Tiger.
00:29:03Niezwyciężony od 43 walk, zawodnik pana Donovana i pretendent do tytułu mistrza.
00:29:20Walka odbędzie się bez limitu czasu i potrwa, dopóki jeden z zawodników nie zostanie wyliczony.
00:29:26A teraz pozwólcie, że przedstawię Michaela Brassa.
00:29:30Zaczynajcie.
00:29:51Zaczynajcie.
00:29:52Tiger.
00:30:15Raz, dwa, trzy.
00:30:21Spokojnie.
00:30:29Raz, dwa, trzy.
00:30:34Zamknij się.
00:30:35Teraz.
00:30:41Tiger!
00:30:59Tyga!
00:31:01Quem jest Umm?
00:31:02Wy無j.
00:31:03Tyga! Tyga! Tyga!
00:31:33Nie dmuchaj mi w twarz.
00:31:37Ty...
00:32:03Tyga!
00:32:15One, two, three, four, five, six, seven, eight, nine, ten!
00:32:33One, two, three, two, three, seven, eight, nine, ten!
00:33:00One, two, three, seven, ten!
00:33:02Jestem w świetnej formie.
00:33:06Teraz mnie to nie obchodzi.
00:33:08Nie chciałeś się podłożyć i musimy wyjechać z miasta.
00:33:13O nic się nie martw.
00:33:16Jestem najsilniejszym człowiekiem Ameryki.
00:33:25Będę jak John L. Sullivan.
00:33:28Przyszliśmy z zapłatą.
00:33:32Co to za dziewczyna?
00:33:54Jedna z ich dziwek.
00:33:57Zabawia chłopaków z gunną, kiedy są w mieście.
00:34:02A oni?
00:34:05Dla kogo pracują?
00:34:09Najgorsza hołota całego kraju.
00:34:12Zatrudnia ich Sturgis, ale on nie jest szefem.
00:34:16Mów dalej.
00:34:21Popełnią każde przestępstwo.
00:34:24Płacą im po każdej robocie.
00:34:26Potem mogą odejść albo zostać i czekać na następną.
00:34:31Tam, gdzie przesiadują, nigdy nie zobaczysz tych samych twarzy.
00:34:35Z wyjątkiem Sturgisa.
00:34:36On zawsze tam siedzi.
00:34:45Kto ich zatrudnia?
00:34:51Wydaje mi się, że wiem.
00:34:54Którejś nocy do miasta zjechał się cały tłum bandziorów.
00:34:58Dwudziestu, może i trzydziestu.
00:34:59Sturgis i reszta mieli w barze spotkanie z ich szefem.
00:35:06Od razu go rozpoznałem.
00:35:10Sławny Masz Flanagan.
00:35:14Albo bardzo podobny,
00:35:16bo kiedy wyszli, zwracali się do niego per Donovan.
00:35:21Dokąd pojechał ten Donovan?
00:35:25Nie wiem, ale to on przysłał do salunu tę dziewczynę.
00:35:29Ona z kolei twierdzi, że Donovan mieszka niedaleko Silver City.
00:35:38Nie zjadłeś kolacji.
00:35:41Zjem w salunie.
00:35:44Zaczekaj.
00:35:45Dasz się tak zamordować?
00:35:49Mam coś dla ciebie.
00:35:53Weź ten rewolwer.
00:35:55Ładny, prawda?
00:35:55Zabrałem go meksykańskiemu bandycie, którego zabili tu rok temu.
00:36:01Jest naładowany.
00:36:03Ty lepiej się nim posłużysz.
00:36:07Żebyś wiedział, Kasper.
00:36:09Żebyś wiedział.
00:36:10Żebyś wiedział.
00:36:12Mówi.
00:36:34Mówi.
00:36:35Mówi.
00:36:35Z Dubow.
00:36:36Czemu?
00:36:37Czemu?
00:36:37Przykro mi, zamknięte.
00:36:55Jestem głodny. Chcę jajka z szynką.
00:36:58Zamknięte.
00:37:00Jajka chcę dobrze wysmażone.
00:37:02Zamknięte, nic nie gotuję.
00:37:05Do tego zimne piwo.
00:37:07Idź umyj uszy, nic ci nie podam.
00:37:10Do tego zimne piwo.
00:37:13Do tego zimne piwo.
00:37:15Do tego zimne piwo.
00:37:18Do tego zimne piwo.
00:37:20Do tego zimne piwo.
00:37:22Do tego zimne piwo.
00:37:25Do tego zimne piwo.
00:37:27Do tego zimne piwo.
00:37:29Czy ty się kiedyś męczysz?
00:37:34Czy ty się kiedyś męczysz?
00:38:04Przestań się. Nie zniosę tego.
00:38:26Czy to nie nasz kolega? Jeszcze mu mało.
00:38:34Nie denerwuj się tak.
00:38:56Strzelanina.
00:38:59Zaczekaj na mnie, złotko.
00:39:04Samuel?
00:39:10John?
00:39:13Dlaczego nie odpowiadacie?
00:39:15Co to za zabawy?
00:39:17Nie ruszaj się.
00:39:29Rzuć broń.
00:39:30Gdzie znajdę Flanagana, Donovana, czy jakkolwiek go zwiecie?
00:39:46Gadaj.
00:39:48W Golden City.
00:39:49Przekaż mu, że jego czas dobiega końca.
00:40:00Amen.
00:40:00Obejmij mnie. Odejdź.
00:40:16Mam migrenę i muszę pracować.
00:40:19Nie to, co inni.
00:40:20Zawsze wymawiasz się złym samopoczuciem.
00:40:25Nie wiesz, jak to być kobietą.
00:40:27Puszczaj, dupku.
00:40:29Uważaj, co mówisz.
00:40:32Lubisz to?
00:40:33Tak?
00:40:36Bijesz mnie, kiedy nie radzisz sobie z własnymi problemami.
00:40:40Co ty wiesz?
00:40:40Boisz się człowieka, który cię szuka.
00:40:45Nie możesz przestać o nim myśleć.
00:40:52Więcej już o nim nie usłyszymy.
00:40:54Nie zawracaj sobie nim głowy.
00:41:00A jeśli wciąż cię szuka?
00:41:02Nigdy nie wiesz, kiedy się zjawi.
00:41:05Nie myśl tyle.
00:41:08Zajmij się tym, co robisz dobrze, ale zbyt rzadko.
00:41:10Zostaw mnie.
00:41:12Kto tam?
00:41:14To ja.
00:41:16Czego chcesz?
00:41:19Przyjechał Sturgis.
00:41:21Ma wieści.
00:41:23Jestem zajęty.
00:41:24To nie żarty.
00:41:25Lepiej zejdź na dół.
00:41:38Niech go szlak.
00:41:40Ty, głupcze.
00:41:43Spotkałeś go i pozwoliłeś mu uciec?
00:41:49A jeśli się myli?
00:41:52Dlaczego nie słuchacie?
00:41:55Podobny mężczyzna był wtedy w barze.
00:41:58Więc to nie żarty.
00:42:03Załatwił już sześciu naszych.
00:42:06I przez tego palanta jest już w połowie drogi tutaj.
00:42:10Wybacz, ale milcz.
00:42:11Nie zabiję Cię, bo jestem Ci winien przysługę.
00:42:17Ale spłaciłem swój dług.
00:42:22Szykują się kłopoty.
00:42:24Wyślijmy za nim chłopców.
00:42:27Niech przyjdzie do nas.
00:42:29To jedyne wyjście.
00:42:30Zanim się tu zjawi, macie być gotowi.
00:42:37Ten, kto go zabije, dostanie tysiąc dolarów nagrody.
00:42:41To będę ja.
00:42:43Możesz być tego pewien.
00:42:45Świetnie, Bert.
00:42:46Postawisz nam wszystkim drinka.
00:42:48Wiedziałam, że się tu pojawi.
00:43:09Tak działa kobieca intuicja.
00:43:12Nie boję się go.
00:43:15Jestem właścicielem salunu.
00:43:18Ludzie w mieście mnie szanują.
00:43:22Nim zdąży rzucić oskarżenie, zlikwidujemy go.
00:43:27Oczywiście, wszystko przemyślałeś.
00:43:30Jeden głupi rancher Cię nie wystraszy.
00:43:38Ani on, ani nikt inny.
00:43:43Nie urodził się jeszcze taki, którego bym się zląkuł.
00:43:47Ja tylko żartowałem.
00:43:48Nie będę się dziś rzucał w oczy.
00:43:55Zejdź na dół i bądź czujna.
00:44:00Jaki ty odważny.
00:44:01Ażylnie jest.
00:44:02Ja też.
00:44:02Muzyka
00:44:32Muzyka
00:45:02Muzyka
00:45:23Muzyka
00:45:30Muzyka
00:45:39Muzyka
00:46:00Muzyka
00:46:01Muzyka
00:46:15Fanny?
00:46:17Tak.
00:46:18Widziałaś kogoś podejrzanego?
00:46:21Nie.
00:46:22Muzyka
00:46:23Muzyka
00:46:33Muzyka
00:46:43Muzyka
00:46:53Muzyka
00:47:03Muzyka
00:47:13Muzyka
00:47:23Muzyka
00:47:25Muzyka
00:47:35Muzyka
00:47:37Muzyka
00:47:47Muzyka
00:47:49Muzyka
00:47:59Muzyka
00:48:09Muzyka
00:48:11Muzyka
00:48:21Muzyka
00:48:23Muzyka
00:48:33Muzyka
00:48:43Muzyka
00:48:45Muzyka
00:49:45Muzyka
00:49:55Muzyka
00:49:56Muzyka
00:49:57Muzyka
00:49:58Muzyka
00:49:59Muzyka
00:50:00Czy ci je to?
00:50:30Do zobaczenia!
00:51:00KONIEC!
00:51:30Zdjęcia i montaż
00:52:00Zdjęcia i montaż
00:52:30Zdjęcia i montaż
00:53:00Zdjęcia i montaż
00:53:30Zdjęcia i montaż
00:54:00Zdjęcia i montaż
00:54:30Zdjęcia i montaż
00:55:00Zdjęcia i montaż
00:55:30Wy dwaj tam
00:55:36Ty idź z tyłu
00:55:38Wy na lewo
00:55:39Jeśli chcemy zdążyć przed świtem
00:56:03Lepiej się pośpieszmy
00:56:04Zdjęcia i montaż
00:56:34Zdjęcia i montaż
00:57:04Prawie cię zabiłem
00:57:06Nie ma co żartować
00:57:08Lepiej trzymajmy się razem
00:57:09Widziałeś coś?
00:57:14Zdjęcia i montaż
00:57:16Zdjęcia i montaż
00:57:46Zdjęcia i montaż
00:57:48Zdjęcia i montaż
00:57:56Zdjęcia i montaż
00:58:26Zdjęcia i montaż
00:58:28Zdjęcia i montaż
00:58:32Zdjęcia i montaż
00:58:34Zdjęcia i montaż
00:58:38Zdjęcia i montaż
00:58:40Zdjęcia i montaż
00:58:44Zdjęcia i montaż
00:58:46Zdjęcia i montaż
00:58:48Zdjęcia i montaż
00:58:50Zdjęcia i montaż
00:58:52Zdjęcia i montaż
00:58:54Zdjęcia i montaż
00:58:56Zdjęcia i montaż
00:58:58Zdjęcia i montaż
00:59:00Zdjęcia i montaż
00:59:02Zdjęcia i montaż
00:59:04Zdjęcia i montaż
00:59:08Zdjęcia i montaż
00:59:10Zdjęcia i montaż
00:59:12Zdjęcia i montaż
00:59:14Zdjęcia i montaż
00:59:16Zdjęcia i montaż
00:59:18Zdjęcia i montaż
00:59:20Zdjęcia i montaż
00:59:22Zdjęcia i montaż
00:59:24Jeff, Bill, Marty, Albert,
00:59:47Frank!
01:00:17Gadaj. Ile Donovan za mnie płaci?
01:00:43Tysiąc.
01:00:45Zapłacę ci dwa.
01:00:49Masz tu tysiąc zaliczki.
01:00:54Weź mój kapelusz i rewolwer i powiedz szefowi, że mnie zabiłeś.
01:01:02Będę czekał za miastem. Jak oddasz mi rewolwer, dostaniesz drugi tysiąc.
01:01:08Nie próbuj mnie oszukać, bo tego pożałujesz.
01:01:12Nie próbujesz.
01:01:15Nie próbujesz.
01:01:17Nie próbujesz.
01:01:21Nie próbujesz.
01:01:30Nie próbujesz.
01:01:33Muzyka
01:02:02Masz?
01:02:08I jak?
01:02:12Nie będzie cię już niepokoił.
01:02:17A tam, gdzie go posłałem, kapelusz mu się nie przyda.
01:02:25Dobra robota.
01:02:32To jest twoja nagroda.
01:02:43Chciałbym go zatrzymać.
01:02:47Jest dużo lepszy niż mój.
01:02:50W porządku.
01:02:52Dzięki.
01:02:52To ja dziękuję szefie.
01:02:55Dzięki.
01:03:05Dzięki.
01:03:06Ej, ty.
01:03:30Na co truposzowi pieniądze?
01:03:35Nie zapłacisz.
01:03:36Nie.
01:03:37Jakoś cię przekonamy.
01:03:39Dawać dziewczynę.
01:03:41Nie!
01:03:42Nie!
01:03:42Nie!
01:03:43Nie!
01:03:43Nie!
01:03:44Nie!
01:03:45Nie!
01:03:46Nie!
01:03:47Nie!
01:03:48Nie poddawaj się.
01:03:50Puszczajcie moją siostrę.
01:03:52Zabiję was.
01:03:55Na pomoc.
01:04:00Wychodźcie, dranie.
01:04:17Zabił sam.
01:04:18Na konie, musimy go złapać.
01:04:20No wej.
01:04:21No i...
01:04:29Papa!
01:04:33Aaaaah!
01:04:38KONIEC
01:05:08KONIEC
01:05:38KONIEC
01:05:40Amen
01:06:08KONIEC
01:06:38KONIEC
01:07:08KONIEC
01:07:38KONIEC
01:07:40KONIEC
01:07:45Kim jesteś? I czego chcesz?
01:07:52Nazywam się Sam Wallace. Widziała mnie pani w salonie. Przyjaźnię się z pani przyjacielem.
01:08:00To ciebie Donovan chcę złapać. Zaskoczyłem panią. Myślałam, że już cię zabili.
01:08:08Tak myśli Masz, ale i jego zaskoczę.
01:08:13A pani mi w tym pomoże.
01:08:16Mam zdradzić Donowana?
01:08:19Zgadza się.
01:08:22Będzie musiała go pani zdradzić.
01:08:29Przykro mi, że o to proszę, ale zasługuje pani na więcej.
01:08:33Dziewczynie takie jak ja, trudno jest przyznać się do błędu.
01:09:03Przestań.
01:09:33KONIEC
01:10:03KONIEC
01:10:33KONIEC
01:11:03KONIEC
01:11:33Straszna historia.
01:12:03KONIEC
01:12:04Nigdy nie planowałam związku z Donowanym.
01:12:07To był błąd.
01:12:10Nie chciałam być sama, choć to żadna wymówka.
01:12:15Więcej nie jest w stanie mi już dać.
01:12:19Chciałabym wrócić do Denver i zobaczyć się z rodziną.
01:12:23To kryminalista.
01:12:24Dostanie to, na co zasłużył.
01:12:26Sam nie dasz mu rady.
01:12:28Dostanę go podczas któregoś z napadów.
01:12:30W Golden City nie wyrównasz z nim rachunków.
01:12:35Tu każdy go chroni.
01:12:37Masz nie rusza się nigdzie bez swoich drabów.
01:12:43Spróbuję.
01:12:44Schowaj się.
01:12:45Co tu się dzieje?
01:13:02Coś cię trafi?
01:13:04Nie.
01:13:06Upuściłam dzbanek.
01:13:08Mam koszmarną migrenę.
01:13:10Muszę odpocząć.
01:13:12Ty i te twoje migreny.
01:13:15Z otwartym oknem, aż się prosisz o chorobę.
01:13:25Będę ostrożniejsza.
01:13:28Udało ci się wszystko załatwić?
01:13:36Zawsze wszystko załatwiam.
01:13:38Hernández, niech ludzie będą gotowi o piątej.
01:13:43Jutro rano czeka nas robota.
01:13:45Przygotujcie się.
01:13:48A ciebie, oby nie bolała głowa.
01:13:53W południe spotykamy się na skrzyżowaniu do San Pablo.
01:14:02Idziemy.
01:14:08Słyszałeś?
01:14:13Coś knują.
01:14:18Drań.
01:14:19Dopadniesz go.
01:14:22To moja szansa.
01:14:23Pedro i Ty.
01:14:53Idźcie tam.
01:14:58Wydwaj tam.
01:14:59Ty na drugą stronę.
01:15:02Hernández tam.
01:15:06Ramon i wydwaj na lewo.
01:15:09Stergisz i Josh na górę.
01:15:10Stergisz na górę.
01:15:13Josh.
01:15:13Dźwaj na mnie.
01:15:33KONIEC
01:16:03KONIEC
01:16:33KONIEC
01:17:03KONIEC
01:17:33KONIEC
01:18:03KONIEC
01:18:05KONIEC
01:18:07KONIEC
01:18:09KONIEC
01:18:11KONIEC
01:18:13KONIEC
01:18:15KONIEC
01:18:17KONIEC
01:18:19KONIEC
01:18:21KONIEC
01:18:23KONIEC
01:18:25KONIEC
01:18:27KONIEC
01:18:29KONIEC
01:18:31Szlak.
01:18:50Wracaj tu.
01:18:55Sukkinkot.
01:19:01Stój, Donovan.
01:19:23Zabiję cię.
01:19:44Męż.
01:20:01Zabiję cię.
01:20:31Zabiję cię.
01:21:01Zabiję cię.
01:21:31KONIEC
01:22:01Tekst polski Szymon Leociak. Czytał Maciej Więckowski.
01:22:31KONIEC
01:23:01KONIEC
01:23:05KONIEC
01:23:09KONIEC
01:23:11KONIEC
Recommended
1:38:39
1:33:43
1:16:03
1:41:05
1:34:57
1:23:16
1:17:00
36:32
46:42
26:12