- yesterday
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00Dariusz Stebnicki
00:30Tomasz Zawadzki, wolontariusz
00:33Ojej, jakie śliczne
00:41Dzień dobry
00:44Dzień dobry
00:44Można na chmieleczkę?
00:46Jasne
00:46Nie chodzi, chodzi
00:48Tak, tato
00:53Tato, tłumaczyłam Ci, to jest rower do ćwiczeń
01:00Nie, nie da się na nim pojechać
01:02Tato
01:05Słucham?
01:09Dobrze
01:09Wróć do mieszkania
01:11Masz klucz?
01:13No to całe szczęście
01:13Tak zajmę się tym, cześć
01:16Wow
01:18Kupiliśmy jej wózak?
01:21No co ty, nie stać nas na to
01:23Panie Zbyszku, bardzo przepraszam
01:30Pomógłby Pan?
01:32Tak, z ojcem
01:33Już mówię
01:35Wyniósł swój rower treningowy na ulicę
01:37Ktoś musiał mu pomóc
01:38Chce pojechać na wycieczkę
01:40I dzwoni zdenerwowany, że nie rusza
01:42Teraz wrócił do mieszkania, mam nadzieję
01:44A mógłby Pan tam podejść i zobaczyć, czy nie stoi pod drzwiami, bo może nie mieć kluczy?
01:50Tak, tak
01:51Bardzo, bardzo Panu dziękuję, jest Pan kochany
01:53Dzięki
01:54Ale masz jazdę
01:56Współczuję Ci
01:57Nie masz nikogo do pomocy?
02:00Jest opiekunka, ale mać się jakieś chrzciny
02:02Myślałam, że ojciec kilka godzin wytrzymał
02:04Dobrze, że jest ten sąsiad
02:06Znają się od lat, bardzo ojca lubi
02:07Jeszcze to papier
02:09Rozliczam program za poprzedni miesiąc
02:12Wszystko zżera czynsz za ten cholerny pałac
02:14Nie grzesz, nie grzesz
02:15Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby
02:17To co?
02:20Nie mam szans na zaliczkę
02:21Skala problemu od 1 do 10
02:248,5
02:25Wyłączyli nam gaz
02:27Nie mamy ciepłej wody, dzieciaki nie mogą się kąpać
02:31A Zosia ma alergię i musi brać gorąco kąpiele w ziołach
02:35Ranek zarabia grosze w tych swoich kółkach muzycznych
02:38Masz pojęcie? Tak wielki talent?
02:42A poza tym wziął dodatkowe lekcje śpiewu
02:44Bo obiecali mu przesłuchanie do teatru muzycznego
02:47Agnieszka miał już pewny etat barytona w operetce dwa miesiące temu
02:51A pół roku temu w operze
02:53Ile on ma lat?
02:5535
02:56Wiesz jak jest, nie może się przebić
02:59No to może wziąłby się do jakiejś roboty, co?
03:01A co ma rodę kopać?
03:04Jest artystą
03:05Sorry
03:08Pewnie masz rację
03:11Wiesz co, ja i tak wiem, że na nich się poznają
03:15Ile misisz za tym gazem?
03:17720
03:17Nie, nie, nie, nie, nie, nie mogę tego przyjąć
03:21Daj spokój, oddasz mu później
03:23Cześć dziewczyny
03:25Cześć
03:25Skąd ten wózek?
03:29Znalazłem
03:30Całe szczęście, że mamy ten hostel, nie?
03:34Chyba nie powinna wychodzić tak sama na ulicę
03:36Ten bydlak tutaj jej nie znajdzie
03:38Gorzej, że my nie wiemy, gdzie on się teraz ukrywa
03:41Póki go nie znajdą, ona nie może wrócić do domu
03:44Dobra, to ja lecę do klienta
03:47Znowu kłopoty?
03:54Renek?
03:55Nadal bez pracy?
03:55Chyba w ogóle nie szuka
03:56Wiesz, oboje, że ją w przekonaniu o jego ogromnym talencie, który ktoś kiedyś odkryje
04:01Chciałabym, żeby tak było
04:02Zielone oczy
04:03Co?
04:04Zielone oczy
04:05Zajmij się swoją robotą, dobrze?
04:16Proszę pani, ja mam dość
04:17Naprawdę, ona mnie wykończy
04:19A wszystko przez to, że
04:20Nie chciałem się z nią przespać
04:24Zresztą
04:25Proszę, niech sama pani zobaczy
04:29Arku
04:35Czy ja naprawdę jestem taka straszna?
04:38Czy nie mógłbyś się w końcu do mnie przekonać?
04:40Nie
04:41Z tym trzeba iść do prawnika
04:43Umówię pana
04:44Dzięki, właśnie o to mi chodzi
04:45Jest moją szefową, ale nie ma prawa mnie zmuszać do seksu
04:49To jest oczywiste
04:50Arek
04:52Arek uważa, że musi się bronić
04:54Zadbał o dowody
04:55Chce skierować sprawę do sądu
04:57Ma dość złego traktowania przez szefową, która stosuje wobec niego mobbing
05:03A wszystko dlatego, że Arek nie zgodził się na jej niemoralną propozycję
05:08Oddej go i dziecko!
05:23Wyjdź!
05:24Oddej go i dziecko!
05:26Oddej dziecko!
05:27Oddej je!
05:28Wyjdź!
05:29Oddej!
05:30Oddej go!
05:33Trzymaj go!
05:34Trzymaj go!
05:38Darek Czternicki
05:40Patrol pod fundacją
05:42Zatrzymaliśmy Radosława Molker
05:44Agresywny mężczyzna jest mężem podopiecznej fundacji
05:51Ten jednak ukrywał się przed policją i w każdej chwili mógł się zjawić w domu
05:55Żona z dzieckiem znalazła schronienie w fundacji, która prowadzi w domu
06:00Hostel dla osób w dramatycznych sytuacjach życiowych
06:03Kobieta po pięćdziesiątce, samotna, pracoholiczka, a pewnie nieszczęśliwa
06:12I zamarzyła sobie, że będę jej kochankiem
06:14W ogóle wzywała mnie do swojego gabinetu, wdzięczyła się, szczepietała, nawet próbowała mnie pocałować
06:19Jak szef molestuje dziewczyny, to od razu robi się z tego wielki raban
06:22Ja sądzę, że my też powinniśmy to nagłośnić
06:25Jeśli zależy panu na nagłośnieniu, proszę iść do telewizji, my się tym nie zajmujemy
06:29Z tym sobie poradzę, mam znajomych w mediach
06:31Pana proszę tylko o pomoc w skierowaniu sprawy do sądu, żeby wszystko było tak jak trzeba
06:36Aha, i chciałbym przedłużyć zwolnienie, macie podobne lekarza?
06:39Wie pan, w fundacji mamy swoje procedurę
06:41Każdą sprawę najpierw staramy się załatwić polubownię
06:45Czy jest pan gotowy na spotkanie z szefową?
06:49Tylko jeżeli to będzie konieczne
06:51Przez nią mam taką depresję, że nie jestem w stanie pracować
06:54Jestem na zwolnieniu od miesiąca, ale dopóki ona tam jest, nie urudzę
06:58Dobrze, zapiszę pana na konsultację do naszego lekarza
07:03Ofiary mobbingu często cierpią na depresję
07:07Ale czy to jest właśnie przypadek Arka?
07:10Może mężczyzna pragnie zemsty?
07:13Przyszedł przecież do fundacji z gotowym planem działania
07:16A do walki z szefową jest gotów włączyć media
07:19Co dalej z tym molką?
07:27Siedzi w areszcie, czeka na rozprawę
07:29Eksmitują go i nie będzie miał prawa do niej się zbliżać
07:31Chwała Bogu, że weszła ta ustawa
07:33No i super, że nasz Tomasz jest judoką
07:36Przekonał się pan do mnie trochę?
07:39Jasne, zatrudnimy cię jako ochroniarza
07:41Wykluczone
07:43Dwie noce potem nie spałem
07:46Zrobiłem to, nie biorąc pod uwagę konsekwencji
07:48A gdybym mu złamał rękę?
07:51Albo gdybym miał zawał?
07:54Nigdy więcej nikogo nie dotknął
07:55No coś ty, Tomek, byłeś świetny
07:57Darek w życiu by sobie nie dał rady z takim typem
07:59Tak, tak, tak
08:00Poległem śmiercią prawnika
08:02Co z tym Arkadiuszem?
08:05Jest ofiarą mobbingu
08:06Pokazał mi nagranie
08:08Szefowa go molestuje
08:09On nie chce jej ulec
08:11Ale widziałaś, jak go molestuje?
08:12Mhm
08:13Znaczy, mi zdrzyła się do niego na nagraniu
08:16A on wykrzyknął, że nie chce być jej kochankiem
08:18Chyba sprawa jest oczywista
08:20Zanim napiszę pozów do sądu
08:23Chciałbym poznać jej wersję
08:24Wysłałem do niej pismo
08:25Zaprosiłem na rozmowę
08:26Szybko się uczysz
08:27No, to nie jest kancelaria
08:29Pomagamy ludziom się dogadać
08:31Właśnie dlatego tutaj pracuję
08:34Okej, to wszystko
08:39Dziękuję wam bardzo
08:40No to dzięki
08:41A już myślałam, że to dla mnie tutaj siedzisz
08:51Idziemy na spacerek, kochani, tak?
09:04Idziemy na spacerek?
09:05Już, kochani
09:07Chodź, kochani
09:08Chodź, kochani
09:09Chodź, kochani
09:12Dziękuje
09:16Nie wiem, co się z nim dzieje
09:28Zanim przyszłam
09:30Miał bardzo dobrą opinię jako pracownik
09:32Myślałam, że będzie podporą dla zespołu
09:34Kiedy nagle przestał pracować
09:37Jakby mu nie zależało
09:38A nawet więcej
09:39Jakby mi robił na złość
09:40Pan Arkadiusz twierdzi, że jest ofiara o mobbingu
09:43Mobbingu?
09:45Z mojej strony?
09:49Ja bardzo długo go chroniłam
09:52Pracowałam za niego
09:53A kiedy zorientowałam się, że zawala termin
09:55Dlaczego to pani robiła?
09:59Bo ja sama za wszystko odpowiadam
10:01Byłam nowa i nie chciałam się skarżyć na dobrego dotąd pracownika
10:05Rozmawiała z nim pani kiedyś o tym?
10:07Wielokrotnie
10:08Ale zawsze był oburzony
10:10A rzeczywiście
10:11Raz wykrzyczał mi, że nie zamierza zostać moim kochankiem
10:16Wybiegł jak szalony
10:17Zastanawiałam się, co o tym myśleć
10:20Ale nagle poszedł na zwolnienie lekarskie
10:22I nie miała mi jak zapytać
10:23Nie dało mu pani premii
10:24Bo nie było za co
10:25Powiedziałam mu, żeby wcześniej oddał projekt
10:28Chwileczkę
10:31Czy państwo podejrzewacie mnie o mobbing?
10:36Pan Arkadiusz chce złożyć pozew do sądu
10:39Chcemy tylko pomóc państwu się dogadać
10:41To oskarżenie mnie obraża
10:44Ja nie zamierzam z nim rozmawiać
10:47Pan Arkadiusz jest już zdecydowany
10:49Może lepiej porozmawiać tutaj
10:50Muszę się nad tym zastanowić
10:54Do widzenia państwu
10:56Do widzenia
10:56Do widzenia
10:57Szefowa Arka, choć wygląda prowokująco
11:02Wydaje się szczerze zaskoczona oskarżeniami
11:04Kto tu więc kłamie?
11:09No
11:10Pani psychologi, kto mówi prawdę?
11:13Wygląd nie świadczy o człowieku
11:15Muszę porozmawiać z tym Arkadiuszem
11:17Żebyś ty choć raz przyszła na wysokich obcasach
11:21Wtedy nie mógłbyś skupić się na pracy, mecenasie
11:26No
11:38Nie martw się stary
11:40Przecież wiem jak było
11:41Sam mi mówiłeś
11:43No
11:43Dobra
11:44Dobra, opraj mi też im powiem
11:45No
11:46Bądź spokojny
11:47Mogę zaświadczyć w sądzie
11:49Wiele razy widziałem jak wychodził od niej wściekły
11:51Mówił, że to mobbing
11:52Raz nawet wykrzyczał, że nie zostanie jej kochankiem
11:54Wszyscy słyszeli
11:56Mówił mi, że ona się na niego napaliła
11:59Chciała go uwieść
11:59No ale on ma swoje zasady
12:01Czy widział pan jakieś niestosowne zachowanie szefowej?
12:06Na własne oczy to nie, ale Arek mi mówił
12:08Zresztą widział ją pan
12:09Ma już swoje lata, ale trzyma się nieźle
12:12Prowokująca
12:13Obcisłe spódniczki, obcasy, duży biust
12:16Ja bym się dał namówić
12:18Arek nie chce
12:20Mówił, że próbowała go pocałować w usta
12:23Czy pan Arkadiusz jest dobrym pracownikiem?
12:27Przedtem to tak
12:27Myśleliśmy nawet, że to on zostanie szefem
12:31Pracował po 16 godzin na dobę
12:34A tu nagle ten desant
12:35Zjawiła się z innego oddziału i od razu mobbing
12:38Marek nie mógł się skupić na pracy
12:40Zawalał terminy
12:42Czasami specjalnie czegoś nie wykonywał, żeby miała kłopot
12:45Dlatego nie dostał premii
12:47To go najbardziej ubodło
12:48On, podpora firmy, filar zespołu i bez premii
12:52Dlatego, że nie chciał z nią sypiać
12:54Tak?
13:00Dziękuję, to bardzo dobra wiadomość
13:01Dziękuję, do widzenia
13:02Słuchajcie, udało się
13:04Załatwiłam miejsce Frankowi w Jestem Gwiazdą
13:07Nagrałam go komórką i od razu go przyjęli
13:11Tylko teraz, czy Franek się zgodzi?
13:14Co, to będzie stroił fochy?
13:16Boi się występów publicznych
13:18Przecież gdyby nie to, już dawno byłby gwiazdą
13:21Dobra
13:22Lecę po dzieciaki, bo Franek
13:25Musi iść na lekcję śpiewu
13:26Trzymajcie za mnie kciuki
13:27Pa
13:29Wreszcie zostaliśmy sami
13:32Pani psycholog
13:33Nie bój się, nie będę cię molestować
13:36A co z tym kolegą Arka?
13:39Potwierdzę jego wersję, ale nic nie widział
13:41Słyszał te same okrzyki, a resztę wiodarka
13:43A wracając do tego molestowania
13:47O, woda się gotuje
13:48Robisz herbatę
13:50Od początku pan mnie nie znosił, prawda?
13:59A co pani myślała, że kręcą mnie te pani zaloty?
14:02Dlaczego zmyśla pan te wszystkie rzeczy?
14:03Zmyślam?
14:05To dlaczego nie dała mi pani premii?
14:07Bo nie wykonywał pan swoich obowiązków
14:09Zawalał pan terminy, a w ostatni projekt w ogóle się pan nie błączył
14:11A co miałem tyrać na pani konto?
14:13Pani powinna iść już na emeryturę
14:15A nie zajmować miejsca młodym
14:17A może to pan powinien zmienić pracę, skoro nie odpowiada panu ta sytuacja?
14:20Nie
14:20Najpierw mi pani za to zapłaci
14:22Za co pani Arku?
14:26Że nie potrafił się pan pogodzić z porażką?
14:29Jaką porażką?
14:30Przecież ja jestem od niej dużo lepszy
14:31A nikt mi nawet nie powiedział dlaczego
14:33Rozumiem, że czuł się pan rozczarowany
14:35Żeby pani wiedziała
14:36Ja powiedziałem wszystkim o tym awansie
14:39Moim rodzicom, dziewczynie
14:40A potem musiałem się wstydzić
14:42Jest pan ambitny, to musiało boleć
14:45Zostawię państwa samych
14:47Pani zna moje stanowisko
14:49Widzi pani, co się ze mną dzieje?
15:06Ja zawsze byłem silny, ale
15:07To mnie rozwaliło
15:10Uczucia nie są dowodem słabości, panie Arku
15:13Wręcz przeciwnie
15:14Trzeba odwagi, żeby się z nimi zmierzyć
15:17A pan właśnie to robi
15:18Nie chce się nad sobą użalać
15:20To jest lepsze niż zemsta na pani Alicji
15:22Przecież to nie jest jej wina
15:23Ale przecież nie mogę teraz odpuścić
15:27Sprawy zaszły już za daleko
15:28Panie Arku
15:29Rozmawiałam z naszym prawnikiem
15:31I w sądzie i tak nie ma pan szans
15:32Te dowody są jednostronne
15:33Słychać tylko pana reakcję
15:36Nie ma jednoznacznej propozycji
15:38Ze strony pani Alicji
15:39Lepiej popracować nad swoimi uczuciami
15:42Pozwolicie sobie do końca przeżyć
15:44A nie zamieniać wszystkiego na złość
15:46Przecież ona doskonale wie, że chciałem ją zniszczyć
15:50Ja nie mogę wrócić do pracy
15:53Pana szefowa to jest bardzo fajna osoba
15:56Ona jest gotowa panu wszystko wybaczyć, zapomnieć
15:59Pod jednym warunkiem
16:00Jakim?
16:01Że się pan w końcu weźmie do pracy
16:03Też bym już chciał
16:06Ja naprawdę lubię te prace
16:08Tylko jak ja im wszystkim spojrzę teraz w oczy
16:12Szczerze
16:13To powinno wystarczyć
16:15Ludzie mają bardzo duży margines tolerancji
16:18Pod warunkiem, że się ich nie oszukuje
16:20W imię zranionej ambicji
16:24Arkadiusz chciał odegrać przed światem
16:27Ofiary złej szefowej
16:28Składającej młodemu mężczyźnie
16:30Niedwuznaczne propozycje
16:31Wolał się mścić na rywalce
16:33Niż pogodzić się z własną porażką
16:35Gotów był nawet fałszywie
16:38Zeznawać przed sądem
16:39Dobrze, że zanim złożył pozew
16:41Posłuchał głosu rozsądku
16:43Cześć
16:54Cześć
16:54Arkadiusz wycofał sprawę
16:58Jak to zrobiłaś?
17:01Hej
17:01Musiałam trafić do jego uczuć
17:05Nie wrócił do firmy
17:06Szuka pracy
17:07No trudno, nie wiedziałam
17:10Wiesz, pru
17:13Próbowałam go namówić, żeby stawił czoło sytuacji
17:17Ale chyba za bardzo się wstydzi
17:18Dziwisz mu się
17:19Wymyślił monstrualne kłamstwo szefowe
17:22I obnosił się z tym
17:23Wiedział, że jest skończony
17:24No cóż, przynajmniej uniknęli sprawy w sądzie
17:26Jest jeszcze jedna korzyść
17:28Więcej tego nie zrobi, mam nadzieję
17:30Nie będzie manipulował ludźmi
17:32Za bardzo się sparzył
17:33Na pewno nie nową szefową
17:35Być może
17:39Gratuluję
17:40Szefową
17:41Może pójdziemy w sobotę do kina?
17:45Nie nagrywam
17:46No dobra, pójdę sam
17:49Powiem ci, co straciłaś
17:51Tak, tato?
18:04Tato, mama nie zamknęła się w kuchni
18:06To ja zamknęłam drzwi
18:08Tak, żebyś nie zrobił sobie krzywdy
18:10Tato, poczekaj
18:12Pamiętasz, jak zrobiłeś pożar?
18:15No
18:15Nie, masz co jeść
18:17Zostawiłam ci kanapki i kawę w termosie na stole, tak?
18:22Ale tato, to nie
18:23To nie jest mama
18:25Mama nigdy nie była złośliwa
18:28I umarła dwa lata temu, pamiętasz?
18:29Dziękuje za oglądanie!
18:31Nie ma
18:32Dziękuje za oglądanie!
18:33Dziękuje za oglądanie!
18:35Dziękuje za oglądanie!
18:36Dziękuje za oglądanie!
18:40Dziękuje za oglądanie!
18:42KONIEC
19:12KONIEC
Recommended
19:58
|
Up next
19:59
19:49
19:02
19:34
44:18
52:18
43:36
24:31
54:58
51:50
45:07
44:00
23:21
57:59
45:53
28:54
44:30
28:47
27:52
48:10
1:28:18
5:21
1:12:55