Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • yesterday
Transcript
00:00Dariusz Stebnicki
00:30Dykolog Tomasz Zawadzki, wolontariusz.
00:46Nie wiem co mam z nim zrobić.
00:48Powiedział, że chce ze mną trochę popracować.
00:50Stąd to tai chi.
00:52Rozmowa z tobą to ciężkie przeżycie.
00:54Odmówiłeś?
00:55Obiecałem, że się zastanowię.
00:57Weź go.
00:58Co za problem.
00:59Przecież widzisz, że się sprawdza.
01:00Sprawa, nie ma żartów.
01:02On jest jak duże dziecko.
01:03Pewnie szuka w tobie ojca.
01:05Z własnym nie mógł się dogadać.
01:06Ale nie muszę go adoptować.
01:09Okej, zrobisz jak zechcesz.
01:14Dzień dobry.
01:15Olga, mogę do ciebie słuchać?
01:17Dobra, idę.
01:20Dzięki.
01:23Olga, błagam cię.
01:25Możesz mnie dzisiaj zastąpić?
01:26Mam klientów, a Franek przygotowuje się do występu w telewizji.
01:31Dzieci mi się pochorowały, muszę z nimi zostać.
01:34Mam wniosek o dofinansowanie do Unii.
01:36Proszę.
01:37Mniej zarobisz, masz świadomość?
01:39Wiem, siła wyższa.
01:46Wszystko tak dobrze szło.
01:48Wreszcie kawiarnia zaczęła przynosić dochody.
01:50Dwa lata na to tyraliśmy, dwa lata życia.
01:54Przecież jej tak samo zależało jak mnie.
01:56A ona teraz chce to sprzedać?
01:58Nie mówi mi dlaczego.
01:59W ogóle nie chce ze mną rozmawiać.
02:02Nagle potrzebuje gotówki.
02:04Może ma jakiś kryzys.
02:06Może o coś jest na mnie obrażona.
02:07Może ja coś zrobiłem.
02:09No ale co?
02:14Wiele wskazuje na to, że mężczyzna czuje do swojej wspólniczki coś więcej niż przyjaźń.
02:20Obawia się, że uraził ją nierozważnym gestem wykraczającym poza ich relacje.
02:24Panie Pawle, nie jestem wróżką.
02:29Trudno mi cokolwiek powiedzieć bez spotkania z pana wspólniczką.
02:33Nie wiem, czy potrafię ją nakłonić.
02:37Zupełnie się ode mnie odcina.
02:38Jesteście albo byliście państwo parą?
02:42Nie, przyjaciółmi.
02:45Znamy się ze szkoły.
02:48Naprawdę nie wiem, co mam zrobić.
02:51Magda chce, żebym ją spłacił albo podpisał zgodę na sprzedaż i rozliczenie według wkładów finansowych.
02:56Ale to nie jest fair.
02:58A moja ciężka praca nie liczy się.
02:59Nie mam pojęcia, z czego będę żył.
03:03Bez kawiarni?
03:05Ale niech tam zrobiłbym to dla niej, gdyby przynajmniej powiedziała mi, o co chodzi.
03:10Panie Pawle, może spróbuje pan namówić panią Magdę, żeby do mnie przyszła.
03:14Czasami łatwiej jest wyznać coś obcej osobie.
03:17Psychologowi.
03:18Nie wiem.
03:21Dobrze.
03:22Spróbuję.
03:23Paweł chciałby poznać i zrozumieć prawdziwe powody zachowania wspólniczki.
03:28Dlaczego przekreśla lata przyjaźni i niszczy lata wspólnej pracy.
03:33Podejrzewa, że Magda może mieć poważne kłopoty.
03:45Proszę pani Stacjanie.
03:46Dziękuję bardzo.
03:47Ja również dziękuję.
03:53Do zobaczenia.
03:54Do widzenia.
03:54Proszę pozdrowić małżankę.
03:55Pozdrowie.
04:04Pani Magda?
04:05Tak.
04:06Zapraszam do mnie.
04:09Ja tylko na chwilę.
04:11Przyszłam, bo Paweł prosił.
04:14Ja naprawdę muszę sprzedać tę kawiarnię.
04:18Nic innego nie da się zrobić.
04:20Mi też jest bardzo smutno.
04:23Czasem człowiek nie dostrzega różnych rozwiązań.
04:25Widzi tylko jedno.
04:26Proszę pani, jest tylko jedno rozwiązanie.
04:28Proszę mi wierzyć.
04:30Wiem, że wobec Pawła zachowuję się po świńsku.
04:34Ale naprawdę nie mam innego wyjścia.
04:39Proszę mu to wytłumaczyć.
04:42Niech przynajmniej on nie robi trudności.
04:44Pani Magdo, ja nie mogę być rzeczniczką sprawy, której nie znam.
04:48Może jednak porozmawiamy, dobrze?
04:49Nie, dziękuję.
04:55Do widzenia.
04:56Do widzenia.
04:57Olga i Tomek wyczuwają, że Magda czegoś bardzo się boi.
05:05Nie chce ujawniać swoich tajemnic, ale też nie wierzy, że ktokolwiek może jej pomóc.
05:10Tylko czy strach jest dobrym doradcą?
05:14Tu bardziej potrzebny jest prawnik.
05:16Wydaje mi się, że potrzebuje pani porady prawnika.
05:22Nie, nic podobnego.
05:23U nas przyjmuje doskonały adwokat, pan Dariusz Cernicki.
05:26Mogę panią umówić.
05:28Byłabym szczęśliwa, gdyby ktokolwiek był w stanie mi pomóc, ale to nie jest możliwe.
05:32Dzień dobry.
05:34Dzień dobry.
05:35Dzień dobry.
05:35Dzień dobry.
05:37Podjąłem decyzję, wycofuję się.
06:02Przepraszam, jeszcze kamera, dobrze?
06:04Podjąłem decyzję, wycofuję się.
06:13Podpisałem pełnomocnictwo na sprzedaż mojej części kawiarni.
06:18Nie wiem, co się stało z Magdą, ale jest to największe niepowodzenie w moim życiu.
06:23Proszę, żeby jej państwo przekazali.
06:25To notarialne, tak jak trzeba.
06:27Magda może teraz wszystko zrobić z kawiarnią.
06:31Nie chciałby jej pan sam tego dać?
06:32Nie zajmujemy się przekazywaniem dokumentów.
06:36Nie chcę się z nią spotkać.
06:38Nie jestem w stanie.
06:40Za dużo by mnie to kosztowało.
06:43Dwa lata życia, wszystkie moje oszczędności.
06:47Nadzieje.
06:48Jest pan pewien?
06:49Pewne decyzje lepiej podejmować na spokojnie.
06:51Spokojnie?
06:53Ktoś zabiera pani dorobek życia, niż czy plany.
06:55Może przechowamy ten dokument kilka dni.
06:59Dlaczego pan nie chce zawalczyć?
07:03Nie chcę walczyć z Magdą.
07:05Wysłałem jej smsa, żeby tu przyszła.
07:07Do widzenia.
07:08Do widzenia.
07:13Co o tym myślisz?
07:15Szlachetny gest, ale dziwne.
07:17Nie oddanie się tak swojej własności.
07:18Właśnie, coś się za tym kryje.
07:20Ale ta Magda w ogóle nie chciała ze mną rozmawiać.
07:23Zachowywała się jakby miała nóż na gardle.
07:24Jakiś długi?
07:26Jak tak, to groźne.
07:27Proszę przyjść po prostu jutro.
07:52Powiedzmy, że o godzinie piętnastej, piętnastej trzydzieści.
07:56Ja będę wtedy...
07:59Przepraszam.
08:00Panie mecenasie, można na chwilę.
08:04Przepraszam panie na moment.
08:08Ale jak nie widzisz, że mam klientkę, słuchaj.
08:10Zasada numer jeden.
08:11Nigdy sobie nie przerywamy, dobrze?
08:15Co się stało?
08:16Magda Pakulska.
08:17Przyjechała dzisiaj z regularnym gangsterem.
08:20Skąd wiesz?
08:21Widziałem ich.
08:22Tak.
08:22Miałem to wypisane na czole.
08:24To wszystko?
08:26No w zasadzie tak.
08:27Dobrze.
08:28Pan ostatnim razem, jak będziesz miał coś ważnego do opowiedzenia, to przyjdź do mnie w przerwie.
08:33W przerwie.
08:34Pozwolisz?
08:36Wolałbym, żebyśmy to ustalili.
08:45Co takiego?
08:45Albo jesteśmy na ty, albo na pana.
08:50Mnie to jest naprawdę wszystko jedno, ale proszę mnie poinformować, jak pan podejmie decyzję.
08:58Dobrze.
09:00To jest pełnomocnictwo pana Pawła.
09:02Dosiągnęła pani swój cel.
09:05Paweł mówił coś?
09:06Nie odbiera moich telefonów.
09:08Był bardzo smutny.
09:09Nie miałam innego wyjścia.
09:13Ma pani jeszcze chwilę?
09:15Całą godzinę.
09:17Paweł nie może się o tym dowiedzieć.
09:19Oczywiście, że nie.
09:20Tajemnica zawodów.
09:22Nie powiedziałam mu, bo bałam się o niego.
09:24Roman może mu zrobić krzywdę.
09:27Kto to jest Roman?
09:28Mój facet.
09:30Były facet.
09:31Nie chcę mieć z nim nic wspólnego.
09:32Koniec.
09:33Kiedyś był inny nam.
09:35Od niego mam pieniądze na kawiarnię.
09:38Dał panie, czy pożyczył?
09:54Co pracę.
09:56Ale nie mogłem się wyrwać.
09:58Nie zapomniałem o naszej rocznicy.
10:03Siadej i zamknij oczy.
10:06Oczy.
10:10Długo jeszcze?
10:11Długo meci.
10:23Podano do stołu.
10:28Zaliczka na twoją kawiarnię.
10:52Masz?
10:53Nie jest jeszcze gotowa.
10:54Brakuje jakiegoś podpisu
10:55i ich prawnik obiecał się tym zająć.
10:57To lepiej niech się pośpieszy.
10:59Bo sam porozmawiam z Pawłem.
11:02W strachu, pod presją, upokorzona Magda
11:05zachowuje się niezrozumiane.
11:07Chce tylko chronić Pawła,
11:09przyjaciela i jedną z niewielu bliskich osób
11:11przed bezwzględnym gangsterem.
11:14Kiedy w końcu otworzyła się przed Olgą
11:16i opowiedziała o swoich przeżyciach,
11:18zrozumiała, że nie jest z tym sama.
11:20To dało jej siłę.
11:22Panie mecenasie.
11:25Proszę przodem.
11:27Słuchaj, Olga, nie dokończyłem ci.
11:29I rozumiesz, ona przychodzi wtedy do niego.
11:31No.
11:32A on...
11:33Bardzo przepraszam, ale jesteśmy już po pracy.
11:36To jest naprawdę bardzo ważne.
11:37Potrzebuję pomocy.
11:40W takim razie zapraszam.
11:41Nie mogę.
11:52Nie mogę tego zrobić Pawłowi.
11:55Nie dałam mu tego pomocnictwa.
11:57Ale komu pani nie dała? Romanowi?
12:00Tak, powiedziałam mu, że nie jest jeszcze gotowa.
12:03Ale boję się, że on nie uwierzył.
12:08On może zrobić Pawłowi krzywdę.
12:15Kim jest ten Roman?
12:16Myślałam, że biznesmenem.
12:22Ale to gangster gotowy na wszystko dla pieniędzy.
12:28Grozi pani?
12:29Nie, już nie.
12:31Zgodziłam się na jego żądania.
12:34Ale nie powiedziałam nic Pawłowi.
12:37Wstydziłam się.
12:39Nie chciałam, żeby wiedział, że zadałam się z kimś takim.
12:42Że to mój facet.
12:43On naprawdę
12:47może zrobić Pawłowi krzywdę.
12:52Groził, że połamie mu nogi.
12:55Nie groźdź by karalę.
12:57Trzeba to zgłosić na policję.
12:58Roman ma wszędzie przyjaciół.
12:59Wykręci się.
13:00A mnie kto uwierzy.
13:02Dlaczego pani oddaje tę kawiarnię?
13:06Powiedział, że
13:06to jego pieniądze,
13:09że seks ze mną nie był tyle wart.
13:13Potraktował mnie jak dziwkę.
13:16Chcę mu oddać tę kawiarnię.
13:19I tak na mnie mu się spodobała wasza kawiarnia?
13:22Nie wiem.
13:23Nie wiem.
13:25Może interesy mu nie idą.
13:26Nie ma gotówki. Nie wiem.
13:30Ma kupca na tę kawiarnię.
13:33Jest pani pod presją zwykłego przestępcy.
13:36Kawiarnia jest pani i Pawła.
13:38Nic nie musi cię oddawać.
13:40Łatwo panu powiedzieć.
13:41Jak ja mam się obronić?
13:45A Paweł?
13:46Co z nim?
13:50Zgłosimy sprawę na policję.
13:51Nie.
13:52Nie, nie mogę tego zrobić.
13:55Byłam z Romanem cztery lata.
13:57Nie wolno mi było brać tych pieniędzy.
14:01Skąd ja mogłam wiedzieć, że to gangster?
14:04Nie wiedziała pani, kim on jest przez cztery lata?
14:06Grał na giełdzie.
14:11Myślałam, że to businessman.
14:13Czasami wolimy nie widzieć sygnałów, które zakłócają nasz spokój.
14:18Wobec mnie był w porządku.
14:19Nie zdecydził się.
14:21Nie ma.
14:22Nie ma.
14:22Nie ma.
14:22Nie ma.
14:22Nie ma.
14:23Nie ma.
14:23Nie ma.
14:25Nie ma.
14:25Dzięki za oglądanie!
14:55Dzięki za oglądanie!
15:25Powiem wszystko Pawłowi, obiecuję. On naprawdę musi na siebie uważać.
15:32Dziękuję, że mogłam o tym z Państwem porozmawiać. Do widzenia.
15:37Odprowadzę Panią.
15:43Magda pokonała wstyd. Jest gotowa powiedzieć Pawłowi o czekającym go zagrożeniu.
15:49Nadal jednak nie chce zawiadomić policji.
15:52Pracownicy fundacji nie podejmują żadnych kroków bez jej zgody.
15:55Gdzie jest kurwa pełnomocnictwa?
16:17Nie dostaniesz go!
16:18Co?
16:19Oddam Ci Twoje pieniądze, ale musisz zaczekać.
16:22Co Ty kombinujesz?
16:25Będę miała pieniądze.
16:27Od dzisiaj na miesiąc.
16:29Dzięki za oglądanie!
16:41Dzięki za oglądanie!
16:42Dzięki za oglądanie!
16:44Dzięki za oglądanie!
17:14Dzięki za oglądanie!
17:44Zaproszyła się o okień.
17:52Jest pani bardzo odważna, pani Magda.
17:54I przytonna. To załatwia sprawę.
17:57Zadzwonię na policję, złoży pani doniesienie o przestępstwie.
18:00Pan Tomek namówił mnie, żebym nagrała to spotkanie.
18:03Nie sądziłam, że Roman może zrobić coś takiego.
18:06Poproszę Tomka.
18:07Dzień dobry.
18:37Dziel się ze mną swoimi pomysłami, dobrze?
18:40Wiesz, co mogło się stać, gdyby ten gangster się zorientował, że Magda go nagrywa?
18:45Tym razem miałeś szczęście.
18:48I dobry pomysł.
18:50Następnym razem działamy wspólnie, okej?
18:53Dalej.
18:54Dalej.
18:54Dzień dobry.
18:56Dzień dobry.
18:57Dzień dobry.
18:58Dzięki za oglądanie!
19:28Dzięki za oglądanie!
19:58Dzięki za oglądanie!