Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
Miasto
  • 6/16/2025
Transcript
00:00W tym świecie grozy i cudów
00:04Gdzie mieszka i dobro i zło
00:07Samemu wędrować trudno
00:11I potrzebny ci ktoś
00:14Kto chce jak ty
00:15Odkrywać lądy nowe
00:18I po morzu fantazji
00:20Wraz z tobą żeglować
00:21A gdy zjawi się smutek
00:23Albo strach
00:25Nie będziesz sam
00:25Masz serca dwa
00:27O życia w poranku
00:32Każdy cud się może zdarzyć
00:35Chłopiec taki jak ty
00:38Ma odwagę aby marzyć
00:42Tak wiele jest pytań
00:46Wszystkie drogi są możliwe
00:48Chłopak taki jak ty
00:52Może odkryć świat szczęśliwy
00:55O życia w poranku
00:58O życia w poranku
00:59Kultimatum kończy się dzisiaj
01:21O 10 wieczorem
01:23No jaka sytuacja
01:37Okej
01:39Szkód
01:52Zdjęcia
01:53Mamo, mogę wejść?
02:15Mati?
02:21Nie śpisz już?
02:23Chodź tu do nas.
02:27Ja...
02:29Chciałam wam tylko powiedzieć,
02:32że chętnie pojechałbym z Henrym do Lapiniarvi.
02:36To fajnie, Mati.
02:38Cieszę się.
02:40No to chodź, chodź.
02:42Pójdę się spakować.
02:47Dlaczego on nie chciał do nas przyjść?
02:50Bo kiedyś zawsze rano przychodził do mnie i byliśmy tylko we dwoje.
02:56To niedźwiedzie w komplecie. Co robimy?
03:02To niedźwiedzie w komplecie. Co robimy?
03:16Ultimatum upłynęło. Czekamy.
03:19A jak nie oddasz programu?
03:21Spoko, spoko.
03:23Odda.
03:33Jestem gotów.
03:35Co? Sam się spakowałeś?
03:39Mnie zawsze pomaga Sari.
03:41To dobrze, że jedziesz z Henrym do babci.
03:43Mhm.
03:47A co by powiedzieli moi mężczyźni, gdybyśmy do Lapiniarvi pojechali wszyscy razem?
03:51Tak mało jedzieć!
03:53Uraaa!
03:55Ej no!
03:57Wyłaś piesko, muszę ci coś powiedzieć.
03:59No.
04:01Ściór wylazł z nory.
04:03Wszyscy jedziemy do Lapiniarvi.
04:05Do Juhejtarii.
04:07Wczoraj mi powiedziałeś, że już więcej do Lapiniarvi nie pojedziesz.
04:09Wczoraj mi powiedziałeś, że już więcej do Lapiniarvi nie pojedziesz.
04:11Mati mnie potrzebuje.
04:15No nie.
04:17Chyba nie jesteś za straszny, kochanie.
04:19Tak.
04:23Obudził się we mnie Otello.
04:33Z czego on cię tak cieszył?
04:35No.
04:37Wiesz, to wszystko wydawało się takie prawdziwe.
04:43Ci rycerze, te wilki.
04:47Wtedy się naprawdę bałem.
04:49Ja nie wierzę w takie bójdę.
04:51Wtedy też mówiłeś, że ten rysunek się rusza.
04:53Wtedy mogłem się pomylić, ale teraz...
04:57Dlatego wam o tym nie mówiłem.
04:59Rozumiesz?
05:01Dobra, rozumiem.
05:03Ale co z programem?
05:05Dlaczego nie porozmawiamy po prostu z Matti?
05:07I co mu chcesz powiedzieć?
05:09Kochany Matti, oddaj nam programik, to przyjmiemy cię do wilków, tak?
05:13Tak. Jeżeli trzeba będzie, to tak.
05:19Okej. Idę do niego.
05:21Cześć.
05:23Cześć.
05:33Nieźle. Mattiego stary wyjeżdżał.
05:37Sari! Weź gumowce!
05:43Sari! Weź gumowce!
05:59Kurczę. Oni chyba wszyscy wyjeżdżają.
06:01Skakuj!
06:07Skakuj!
06:13Dobra.
06:15Ja odbiorę.
06:17Dźwięk.
06:19Jeżeli to Lili, to mnie nie ma.
06:23Halo?
06:25A cześć, Elza.
06:27Cze...
06:29Wiesz, nie bardzo może teraz podejść.
06:31My akurat wyjeżdżamy. Tak.
06:33Słucham?
06:34Do Lapiniarvi.
06:35Dobrze, przekażę mu.
06:37Dobrze, na razie. Cześć.
06:39Co koleś, problemy z babami?
06:41Nie chciałbyś powiedzieć, że jedziemy do Lapiniarvi?
06:52To nie fair.
06:53Gdzie oni jadą?
06:54Przy naszym szczęście, to na jakieś trzy tygodnie do Hiszpanii.
07:01Hej, hej, hej. Patrzcie, jako my tu mamy do kompletu.
07:04Zobacz, Marko.
07:18Chcesz nim?
07:25Nie tylko nas wyrollował kolega Matki.
07:28Zdaję się.
07:30Marko!
07:35Już ich nie ma? Już pojechali?
07:38A co?
07:39Chciałaś ich gonić?
07:40Nie, ale ja wiem, gdzie oni są.
07:42Tak?
07:43Coś, ty.
07:44Co oni kombinują?
07:50Za nimi!
08:04Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, że wybrałam się z wami.
08:22Mamo, babcia na pewno się ucieszy, że zobaczy Karina.
08:26Tak, wiem.
08:27Tak, wiem.
08:30Może zmęczona jestem.
08:32Strzemnę się chyba.
08:33Obudźcie mnie przed Lapiniarvi, chłopcy.
08:57To nie najlepsze połączenie. Agmy wraca dzień później.
09:07Chwileczkę.
09:08Jest autobus z Komi.
09:1110.30.
09:12Proszę bardzo, chciałem się chytać.
09:13Ja ty się pytam.
09:14No ja wiem, ale...
09:15Zaraz odjeżdża mój autobus i nie wiem, czy koledzy kupili mi bilet.
09:18Do Lapiniarvi?
09:19Tak.
09:20Powiedziałem im, że dzisiaj nie ma autobusu. Jest jutro. O 10.00 rano. Nie zaśpij.
09:25Dziękuję bardzo.
09:26Proszę.
09:28Ale tu ładnie.
09:29No ja.
09:38Nie wiem, ale zaraz odjeżdża mój autobus i nie wiem, czy koledzy kupili mi bilet.
09:46Do Lapiniarvi?
09:47Tak.
09:49Powiedziałem im, że dzisiaj nie ma autobusu. Jest jutro. O 10.00 rano. Nie zaśpij.
09:53Dziękuję bardzo.
09:54Proszę.
09:55Ale tu ładnie.
09:57No.
09:59Gdzie w Finlandii podobać się najbardziej?
10:01W Laponii?
10:02W Laponii też, ale...
10:05Najbardziej podoba mi się las.
10:08Jak idziesz przez las, to to jest takie...
10:11takie...
10:13doskonałe.
10:15Mam wtedy wrażenie, jakbym...
10:18wracał do domu.
10:20Chyba wiem, o co ci chodzi.
10:26A ta dziewczyna, która dziś dzwoniła rano,
10:29Elza,
10:30dlaczego nie chciała jej, żeby się dowiedziała,
10:32że jedziemy do Lapiniarmi?
10:34Bo to nie jej sprawa!
10:51Najpierw pojedziemy tą drogą,
10:54a później tędy.
10:56Ta wioska leży jakieś 130 km od Helsiny.
11:00Czyli gdzieś tutaj.
11:01A ja myślałam, że to tu.
11:03Co ty, to tam?
11:05Patrzcie, jest.
11:06Lapiniarmi.
11:07Ta dziura nie ma nawet 600 mieszkańców.
11:10Znajdziemy ich tam bez problemu.
11:12Panowie,
11:14jedziemy do Lapiniarmi.
11:16Sprzątniemy program Wilkom sprzed nosa.
11:19Musimy tam pojechać i zdobyć program.
11:21Jedziemy tak.
11:23Elza,
11:25Aki,
11:25i ja.
11:27Jadę ja
11:28i...
11:32Niko.
11:34Rozkoś, szefie.
11:37Dobra, panowie.
11:38A teraz zrzuta.
11:39To nie jest wycieczka,
11:39tylko praca.
11:40Dobra, panowie.
11:55Dzień dobry!
12:13Mama, obudź się, dojeżdżamy!
12:20Nic się nie zmieniło.
12:22O nie, jest nowy sklep.
12:27Ale sklep starego Wajmo też jeszcze stoi.
12:33Jak byłam mała, to kupowałam tam słodycze.
12:37Jakby czas stanął w mieście.
12:39Wszystko w porządku, kochanie?
12:53Tak, kochanie. Wszystko w porządku.
12:55Wszystko w porządku.
12:57A kiedyś, ojciec, go!
13:01Wszystko wyjątkowałam się.
13:03Muzyka
13:24Babciu!
13:27Mati!
13:28Mati!
13:30No jesteście nareszcie!
13:33Sari!
13:35Mamo!
13:39A to jest nasza mała Karin!
13:41Jakie śliczne dziecko!
13:43Jaka podobna do ciebie, Sari!
13:45No zaraz, do mnie też jest trochę podobna!
13:47No jest, jest, jest troszeczkę dumny, tatusiu!
13:49Idziemy?
13:50Patrzcie, jak się ślicznie uśmiecha!
13:52Ustrożnie uważajcie schody!
13:54Muszę wam pokazać zdjęcia zupełnie jak Sari, kiedy była malutka!
13:59O hejno! Wszyscy o tobie zapomnieli, co?
14:05Ejno!
14:07Ejno!
14:09Ejno!
14:11Ejno!
14:15Ejno!
14:17Ejno!
14:19Ejno!
14:21Ejno!
14:23Ejno!
14:25Ejno!
14:26Ejno!
14:27Ejno!
14:28Ejno!
14:29Ejno!
14:30Ejno!
14:31Ejno!
14:32Ejno!
14:33Ejno!
14:34Dyplom doktora nauk medycznych Hella Laminen
14:38Ejno!
14:43Ejno!
14:45Ejno!
14:47Ejno!
14:48Ejno!
14:49Ejno!
14:50Ejno!
14:51Ejno!
14:52Ejno!
14:53Ejno!
14:54Ejno!
14:55Ejno!
14:56Ejno!
14:57Ejno!
14:58Ejno!
14:59Ejno!
15:00Wiesz przypominają mi się nasze dawne kolacje!
15:06Naprawdę cieszę się, że tu przyjechałam.
15:08Tak, mamo. Henry to naprawdę wspaniały człowiek.
15:37Och, Sari, wreszcie widzę, że jesteś szczęśliwa.
15:39Mhm.
15:43Po tym wszystkim, co zrobił ci ten...
15:45Mamo, znowu zaczynasz. To jest ojciec Matiego.
15:48Oj, dobrze.
15:50Matis, zaczekaj!
15:53Zaraz będzie kolacja!
15:55Mati!
16:07Jucha!
16:11Jucha, jesteś tam?
16:15Jucha! To ja Mati!
16:19Jucha!
16:23Jucha!
16:25Jucha!
16:27Jucha!
16:29Jucha!
16:31Jucha!
16:33Jucha!
16:35Jucha!
16:48Jucha!
16:51Jucha!
16:53Jucha!
16:55Daj!
17:25KONIEC
17:55KONIEC
18:25KONIEC
18:29AXLAK
18:31AXLAK
18:37AXLAK
18:39AXLAK
18:47AXLAK
18:49AXLAK
18:55KONIEC
18:57KONIEC
18:59KONIEC
19:01KONIEC
19:03KONIEC
19:05KONIEC
19:07KONIEC
19:09KONIEC
19:11KONIEC
19:13KONIEC
19:15KONIEC
19:17KONIEC
19:19KONIEC
19:21KONIEC
19:23Aslak, szuka Aslaka.
19:33Proszę pana, szuka Aslaka.
19:36Muszę go odnaleźć.
19:49Aslak!
19:53Do zobaczenia!
20:23ASTLAK!
20:37Matti!
20:39Matti!
20:40Co się z Tobą dzieje?
20:44Co tam było takiego strasznego?
20:46ASTLAK!
20:48Nie mogłem go znaleźć.
20:50Wołałem go, ale nie przyszedł.
20:56Może nie mógł przyjść?
20:59A może to właśnie on potrzebował Twojej pomocy?
21:03Mojej pomocy?
21:05Tak.
21:08Przyjaźń nie polega tylko na braniu, ale i na dawaniu.
21:13I trzeba zawsze umieć słuchać, czy przyjaciel nie woła, czy nas nie potrzebuje.
21:20Mam go od bardzo wielu lat.
21:26To prawdziwe stare półko.
21:29Chcę Ci je dać.
21:32Jak przyjaciel przyjacielowi.
21:35Dziękuję.
21:39Dziękuję.
21:40Ten pierwszy napis jest zatarty.
21:56A Ju...
21:58Ju to Jucha, prawda?
22:03Dostałeś go od swojego przyjaciela?
22:08Późno już.
22:13Odwiozę Cię do domu.
22:15Pomożesz mi zaprząc konia?
22:19Dobra.
22:20Dobra.
22:21Dobra.
22:22Dobra.
22:23Dobra.
22:24Dobra.
22:25Dobra.
22:26Dobra.
22:27Dobra.
22:28Dobra.
22:29Dobra.
22:30Dobra.
22:32Dobra.
22:33Dobra.
22:34Dobra.
22:35Dobra.
22:36Dobra.
22:37Dobra.
22:38Dobra.
22:39Dobra.
22:40Dobra.
22:41Dobra.
22:42Dobra.
22:43Dobra.
22:44Dobra.
22:45Dobra.
22:46Dobra.
22:47Dobra.
22:48Dobra.
22:49Dobra.
22:50Dobra.
22:51Dobra.
22:52Dobra.
22:53Dobra.
22:54Dobra.
22:55Dobra.
22:56Muzyka
23:26Muzyka