Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • yesterday
Transcript
00:00Muzyka
00:30Muzyka
01:00Muzyka
01:29Kochany mój niebieski, ale Aśku, afera z Tosią jakoś się szczęśliwie zakończyła.
01:41Tośka została odwieszona w prawach uczniów.
01:44Za pokutę ma zorganizować szkolne jasełka na Boże Narodzenie.
01:47Okazało się, że jej chłopak nie jest chuliganem.
01:50Wiesz?
01:50On ma coś z ciebie.
01:52Taką samą szlachetność.
01:54W oczach.
01:54Szkoda, że nie będę mogła patrzeć w twoje oczy.
01:59Tak mało jest mężczyzn o takim pięknym spojrzeniu.
02:12Co się tak patrzysz?
02:15Przepraszam.
02:16Już się nie patrzę.
02:25Kiedyś lubiłaś, jak się tak patrzyłem.
02:27Powinieneś zostać archeologiem.
02:36Ja?
02:37Mhm.
02:38Archeologiem?
02:41Archeolog to ktoś taki, jak sądzę, kto uwielbia grzebać się w przeszłości.
02:46A tak a propos, co u Joli.
02:48I co?
02:49Nie pytaj.
02:54Tragedia.
02:56W iście antycznym znaczeniu.
02:59O rany.
03:00Chciałbyś zapłakać?
03:02Ale to się zupełnie inaczej robi.
03:07Nie.
03:09Skądże.
03:09Judytka.
03:26Nie miałabyś czegoś mocniejszego.
03:30Aż tak źle?
03:32Wstaczasz się.
03:34W alkoholi z ciebie.
03:35Nie.
03:35Musiała ci nieźle dopiec.
03:58Tosia, ty się w to nie wtrącaj.
04:01To się przecież nie wtrąca.
04:02I naprawdę mają szansę być razem, no.
04:05Przecież się spotykają.
04:09No.
04:11Czy znasz przecież mamu od stu lat?
04:13No, nie przesadzaj, dobrze?
04:15Ja mam, ale faktycznie trochę przesadziłam.
04:19No ale Jan, ja nic więcej nie chcę.
04:20Ja po prostu jestem dzieckiem.
04:23Szukam wsparcia.
04:24Ja?
04:25Nikt mnie nie traktuje poważnie.
04:30Przecież ja nie jestem przedmiotem.
04:31Przecież nie jesteś przedmiotem.
04:33No właśnie.
04:33To jest po prostu trudna sytuacja, no.
04:35Znaczy, rozumiem i ciebie, i twoją mamę.
04:39A zrozum.
04:41Jak gdybyś ty zechciała zrozumieć swoją mamę.
04:43To znaczy, jak gdybyś na przykład ty i Filip, nie?
04:46A ja z Filipem nie sypiam.
04:48O Jezu, ale ja przecież nie o tym mówię.
04:51Rany, Ula, no ja tylko po prostu mówię ci w tajemnicy, jak jest.
04:56Który będą te pierogi?
05:01Do dwie godziny.
05:02Okej, to ja idę.
05:05Cześć.
05:05A kto to jest?
05:21To?
05:22No, ciotka Kryśka.
05:23Nie pamiętasz?
05:25Największe piersi w rodzinie.
05:28Patrz, że nie pamiętam.
05:29No, widzisz.
05:30Judyta, wiesz...
05:34No?
05:37No, chciałem ci coś powiedzieć.
05:39To znaczy, może to zabrzmi, wiesz, śmiesznie w moich ustach, ale...
05:44No, Tośka nas potrzebuje.
05:46No jasne.
05:47Od kilkunastu lat mówiła, że sobie przypomniałeś.
05:50Nie, nie, no zawsze pamiętałem.
05:51Nie pamiętasz.
05:53No pamiętałeś, jak sobie przypomniałeś.
05:54No i nie kłóćmy się, bo nie chodzi o drobiazgi, tylko o priorytety.
06:01Nie, no jasne.
06:02Tośki imieniny.
06:04Jezu!
06:05Dlaczego mi nie powiedziałaś?
06:06No wiesz?
06:07Kiedy?
06:09No, widzisz.
06:12No, widzisz.
06:13O, o, o.
06:15Właśnie.
06:17W życiu okazuje się...
06:20Najważniejsze są drobiazgi.
06:21Więc zachowajmy status quo i przestańmy się zaczepiać, okej?
06:30Pomyślałem, że moglibyśmy się przyjaźnić.
06:36Bez względu na inne kobiety.
06:39Nie, złe.
06:41Muszę koniecznie o tym powiedzieć Uli.
06:44Super.
06:45Judy to wiesz, no, bardzo, bardzo się zmieniłaś.
06:56Chyba musisz już iść.
06:59Tak.
07:01Bo jeszcze sąsiedź i sobie coś pomyślę.
07:03No to dziękuję Ci, Judytko.
07:15Mam nadzieję, że będziemy się teraz częściej spotykali.
07:18Nie masz nic przeciwko temu, no.
07:19To dobrze, to bardzo dobrze, no.
07:22To cześć.
07:24Cześć.
07:24Brakuje mi Ci, Was.
07:30To znaczy Tosi.
07:32No, cześć.
07:34Pa.
07:46Pani, Judytko.
07:49Co?
07:50Panie Cześciu.
07:51Ufo przyleciało znowu?
07:55Czy CIA?
07:57Pani se żarty robi.
07:59CIA nie przyleciało, tylko przyjechała, ale to dawno było.
08:03I już nie przyjeżdżają po mnie, tylko mnie podglądają z satelit.
08:13Z czego?
08:14Z satelity.
08:17Prezent dostała.
08:19Tak? Jaki?
08:20Nie powiem.
08:22No mi Pan powie, Panie Cześciu.
08:26Internata dostałem.
08:27Internet?
08:28No to super.
08:29No.
08:30No to teraz będzie Pan sobie mógł, no nie wiem, no surfować po całym świecie.
08:34Bo tu jest nudno i korupcja i ja do wyborów już nigdy nie pójdę.
08:40Nie to co w Ameryce jest.
08:42Tam jest fajnie.
08:43Co tam fajnego jest, no nie? W tej Ameryce?
08:48Murzynki i mulatki.
08:51Murzynki?
08:52No, kuluśkie bez ubrania, z włosami.
08:58Coś niesamowitego, chary.
09:00To samo właśnie jak ksiądz proboszcz powiedział, jak zobaczył. A propos księdza. Da Pani piątkę.
09:07Na wino?
09:10Na wino mam.
09:13Na jedzenie, bo nic nie jadłem.
09:16Wstyd prosić na jedzenie.
09:18Ale zgrabiłby Pan chociaż ogród?
09:19Zgrabiłbym, tylko...
09:21Czasu nie mam, bo smarfuję w busu dość sięciowo.
09:26I zgrabiłbym tu znamie, Pani, żebym zgrabiła.
09:29Dobre.
09:31Ale się Pani ręce trzeba...
09:35W kolejce mówili, że się Pani rozpiła.
09:39Ja powoł Bogę.
09:41Jest tylko dziesięć złotych.
09:49Wydałbym piątkę, ale nie ma.
09:55Good morning.
10:11Kociu, pij herbatę, bo ci wystygnie.
10:19Ale porozmawiajś, mamo.
10:22A czy ja cię kiedykolwiek zawiodłem?
10:24Miałeś mi kupić deskorolkę.
10:27Dyskorolka jest niebezpieczna.
10:29A poza tym zapomniałem.
10:30A tobie minęło.
10:31Ale teraz minie, minie.
10:33Ja chcę zostać.
10:35Mama chce jechać.
10:37Jesteś moją ostatnią deską ratunku.
10:38Deskorolką.
10:41Słuchaj, proszę cię, zrób coś, dobra?
10:43Ale lecę, bo się spójdzie na angielski.
10:45Pa, pa.
10:52To ja.
10:54Słuchaj, Judyta nie może wyjechać.
10:57Bo to się będzie strasznie nieszczęśliwa.
10:58Tak musimy się naradzić.
11:01No to może wpadniesz do mnie.
11:04Ja tak jadłem, ale tam byle co.
11:08Co masz?
11:09Śliedziki.
11:11Śmietanie.
11:13No będę, będę.
11:14Będę niedługo.
11:15Pa.
11:15No.
11:15No.
11:15Ale wiesz, czy każdy facet, który dorwie się do komputera, to od razu musi trafić na gołe babę, no?
11:37Krzysz, Rappel, no nie.
11:39Przesłasz.
11:39Od razu to nie jest takie proste.
11:42A poza tym, jak wejdziesz na złą stronę, później nie wyjdziesz, bo ci samo wchodzi.
11:46Trzeba uważać.
11:47Skąd ty o tym wiesz?
11:48Mamy w firmie wirusa w sieci, no i samoczynnie się łączy.
11:52Samoczynnie się?
11:52Z pornolami?
11:55A tam od razu z pornolami.
11:58Poza tym, kochanie, mnie na przykład takie rzeczy w ogóle nie kręcą.
12:02No a jak mam dajlera w dysku i nie mogę skasować, to co mam zrobić?
12:06Ula, skąd to się tutaj wzięło?
12:08Skąd ja mam nie jeździć, a skąd mnie nie zawsze znajdzie, jakąś taką rzecz, gdzie nie potrzę.
12:13Wiesz co, ostatnio znalazł w maszynce do mięsa mysz?
12:17Miesz.
12:18Przytawieloną do połowy.
12:18Tak, ciężko szła, ale...
12:20I tam jeszcze mam ząbek na pamięt.
12:23A co ty się martwisz tym, że Czesią ma internet?
12:25No, co ci takie bzdury obchodzą?
12:27Nie wiem.
12:29Po prostu...
12:30Ostatnio wszystko, co się Czesiowi przytrafia w delirium, to im nie spotykasz.
12:36Nie wiem, naprawdę. Pamiętasz, jak u Czesia był jakiś diabeł morski, to od razu mi rura pękła.
12:42A potem UFO przyleciało z Ameryki, to Adaś wyjechał do Stanów.
12:48A teraz te murzynki i muletki.
12:51Judyta, ty jesteś niepoprawna politycznie.
12:54A poza tym nie mówi się murzynki, bo to jest nieładnie.
12:57Mówi się afroamerykanki.
12:58Nie chodzi o nazwy, tylko o to, że facetów kręcą takie kolorowe klimaty, nie?
13:02No właśnie.
13:02No chyba tylko pana Czesia, który jest samotnym mężczyzną.
13:07Bo mnie na przykład gołe babki w ogóle nie kręcą, ale w ogóle.
13:11To nie jest dla mnie dobry znak.
13:14Nie no, to nie o to mi chodziło.
13:17Ula, ja nie mówiłem o tobie.
13:20Kurczę, gdzie jest taki duży, płaski śrubokrę?
13:22Nie ruszałyśmy?
13:24Dobra, pójdę już.
13:26To cześć.
13:30Cześć.
13:30No cześć, tato.
13:49O, Jutka, jesteś.
13:51No jestem, jestem.
13:52A co to za pilna sprawa?
13:54Co to?
13:54Zresztą i tak chciałam z tobą pogadać, bo nie wiem, co ma mi kupić pod choinkę.
13:58No a poza tym, wiesz, chyba ten prezent dla niej to będę musiała zostawić u ciebie.
14:02Ty naprawdę chcesz ujechać?
14:04Tato.
14:05Nie, bo przecież to Tosia ma urodziny.
14:06No przecież myśleliśmy z, my z matką.
14:08Znaczy nie, to ja, znaczy, ja myślałem, że matka myślała o tym.
14:12Znaczy, nie.
14:14Znaczy na ten temat.
14:15W ogóle jeszcze żeśmy nie rozmawiali.
14:17Ale tego chyba nam nie zrobisz.
14:19Tato?
14:26A nie, to komputer, to...
14:29Kupiłeś sobie komputer?
14:31Tak.
14:32Uwielbiam internet.
14:33A co ty oglądasz w tym internecie, co?
14:36Co to w ogóle...
14:38Murzynki?
14:40I mulatki?
14:42Co?
14:44Nie, to słuchaj,
14:46ja się do was
14:48nie nadaję.
14:50Ja się do was nie nadaję.
14:52Wow!
14:54Super car!
14:56Mulatka, nie? Z rurą wydechą.
15:02Wow!
15:08To co? Może spróbuję?
15:26Co? Jak myślisz?
15:28Nie, nie powinienem.
15:32Masz rację.
15:34Mężczyzna powinien być twardy.
15:38Przede wszystkim honor
15:44i godność.
15:50Mężczyzna powinien być podobny
15:52do ciebie.
15:54Stonowany.
15:56Cichy.
15:58Małomówny.
16:00Dzięki starwie.
16:02Przekonałeś mnie.
16:04Dzięki starwie.
16:06Przekonałeś mnie.
16:16Jola?
16:18No to ja.
16:20Czemu?
16:22Chciałem ci złożyć tobie i małemu
16:24życzenia świąteczne.
16:26No.
16:28Ja wiem, że za miesiąc.
16:30Ale nie wygłupiam się.
16:32Tylko pomyślałem, że
16:34może my razem, że
16:36choinka, że rodzina,
16:38że tęsknie.
16:40Jola?
16:42Jola?
16:44Halo?
16:46Tośka?
16:58No tatuś.
17:00Słuchaj.
17:02Może się spotkamy jutro,
17:04nie w piątek, co?
17:06No to pa.
17:08Słuchaj.
17:10Słuchaj.
17:14Słuchaj.
17:16KONIEC
17:18Słuchaj.
17:20Jola?
17:22Słuchaj.
17:24Czekaj.
17:26Słuchaj.
17:28Słuchaj.
17:30Słuchaj.
17:34Złuchaj.
17:36Cześć, Tyśka.
17:38Cześć, Tyśka.
17:40Cześć, Tyśka.
17:42O!
17:44Proszę.
17:46Tak, jak obiecałem.
17:48Nie no, dzięki.
17:50Prawda, nie trzeba było. Przestań.
17:52Toszka, mówiłaś już mamie?
17:54Ja też, że mówiłam.
17:56I mama się zgodziła.
17:58Na co? To na co? Na wspólne święta!
18:00Ale czekajcie, ale...
18:02Chyba była mowa o urodzinach, co?
18:04No przecież Toszka urodziła się w samą Wigilii.
18:06Nie pamiętasz, jak się cieszyliśmy, że to nasz najwspanialszy prezent?
18:12No co Ty, mamo? Nie pamiętasz?
18:14Tak się cieszę. No pa! Muszę odecieć. Pa!
18:16Cześć!
18:18Cześć!
18:20Cześć!
18:22Cześć!
18:24Cześć!
18:26Cześć!
18:28Cześć!
18:30Cześć!
18:32Cześć!
18:34Cześć!
18:36Nie!
18:38Zabrażalca jak zwykle.
18:40Nie, nie, nie, nie, nie, śpieszcie się. Będę trochę później, no.
18:42Cześć!
18:44Cześć!
18:46Cześć!
18:48Cześć!
18:50Cześć!
18:52No! O!
18:54No!
18:56Świetnie!
18:58No!
19:00Cześć!
19:02Tak?
19:04Fajne.
19:06Super.
19:08Nie no, nie no, Pani Judyka, no.
19:10Ale przecież nasze pismo to nie jest poradnik dla niewyżytych rotomanów.
19:14Przecież Pani tutaj umieściła internetowy adres strony erotycznej.
19:17No tak oczywiście, bo chciałam być wiarygodna.
19:20Otóż to właśnie to jest niewiarygodne, że większość znajomych mężczyzn naszej wesołej rozwódki
19:24używa internetu do celów erotycznych.
19:26No.
19:27No dobrze, ale statystyki...
19:29A co mnie obchodzą statystyki, Pani Judyto, no?
19:32Mnie obchodzi pojedynczy, człowieczy los.
19:34No ale przecież ja to tak chciałam ująć.
19:36A to proszę ująć.
19:38Ale bez propagowania pornografii.
19:40Pani Judyto, większość normalnych mężczyzn nie oglądałaby samochodów, gdyby mieli co innego do wyboru.
19:44Przecież Pani i tak tego nie zrozumie.
19:46Dobrze, ja nie chcę mieć kłopotu ani z kościołem, ani z feministkami.
19:49Przecież te kobiety nawet nie zdają sobie sprawy z tego, czym interesują się normalnie mężczyźni.
19:54No tak.
19:56Przecież te samochody to oglądają zwoczeńcy.
19:59No i jako ty cudno jesteś rybeńką moja.
20:08Cudo.
20:09No niech Pani spojrzy, no.
20:11No niech Pani spojrzy, no.
20:13No niech Pani spojrzy, no.
20:15Cudo.
20:21No i co?
20:22Znowu odrzucił?
20:27Coś mi się wydaje, że ten twój awans był ociupinkę na wyrost.
20:30Proszę nie używać przy mnie takich pornograficznych wyrazów.
20:34No jakich pornograficznych?
20:36Wyrost?
20:38Wyrost.
20:39Niezły.
20:40Ciepinkę.
20:42Jej to już niedługo nawet kalosze będą kojarzyły się z jednym.
20:44Tak to jest, jak chłopana amen wymiotło.
20:48Ty, Jagoda, nie sądź innych po sobie.
20:50Właśnie, ja też mam taką koleżankę, której brak portek rzuca się na mózg.
20:55Z Damią? Które to?
20:57Zgadnij.
20:58O!
20:59Zgadnij.
21:00O!
21:29Co to było?
21:30Co?
21:31No ten znak, który pokazałeś temu gościowi w skórze.
21:46To twój znajomy wygląda jak gangster.
21:49Nie, nie znam tego faceta.
21:52Wiesz, to był taki gest, że na migi, że też mi się podoba.
21:57On?
21:58Nie, no co ty, no.
22:00Ten facet pokazał mi uznanie, a ja mu na migi podziękowałem.
22:04Aha, na migi?
22:06Za co?
22:09No za ciebie.
22:10Ale ja nie jestem twoją własnością, ani kimkolwiek, za co ktoś mógłby okazywać tobie uznanie.
22:18No i co, no teraz pójdź do tego faceta i mu to powiedzieć?
22:21Na migi?
22:22Nie ustnie.
22:23No przecież facet jest głuchoniemy.
22:24Nie jest głuchoniemy.
22:25To znacie się jednak.
22:26Nie znam tego faceta, no.
22:28Przecież to jakiś absurd.
22:29Absurd.
22:30Oczywiście absurd.
22:31Facet pokazuje ci, że jestem twoją własnością.
22:33Traktujesz mnie jak przedmiot.
22:35I jeszcze mu za to dziękujesz.
22:36Proszę pana, ta pani nie jest moją własnością i nie życzy sobie, żeby pan traktował ją jak jakiś przedmiot.
22:51Weź się fiutko odklej.
22:55O to ci kurna biegała.
23:00O to ci chodziło?
23:02No i co, zostawisz to tak?
23:03No przecież...
23:04Tak to zostawisz?
23:05Spotkaliśmy się tutaj po to, żebyś mi doradziła co mam kupić na osiemnaste urodziny tośny, a ty robisz jakąś awanturę.
23:10Ja?
23:11No nie wiem, ja przy tobie to już jestem jakiś skołowany.
23:14Tak czy owak, musisz to jakoś załatwić.
23:17Facet nazwał cię fiutkiem.
23:19O to ci chodziło?
23:25O to ci chodziło?
23:28Tak to zostawisz?
23:30Spotkaliśmy się tutaj, żebyś mi doradziła co mam kupić na osiemnaste urodziny dla Tośki, a ty mi robisz awanturę.
23:35A ja?
23:36Ale nie wiem, ja przy tobie jestem jakiś skołowany.
23:40Tak czy owak, chyba musisz to jakoś załatwić.
23:45Ten facet nazwał cię fiutkiem.
23:47Ty obraziłeś tę panią, która jest moją, która siedzi ze mną.
24:00Uspokoisz się czy nie?
24:02Nie znałam cię od tej strony.
24:05Fiutku.
24:17Ty!
24:18Obraziłeś tę panią?
24:19Która jest moją...
24:20Która siedzi ze mną.
24:21Ty!
24:22Obraziłeś tę panią?
24:23Która jest moją...
24:25Która siedzi ze mną.
24:26Uspokoisz się czy nie?
24:27Uspokoisz się czy nie?
24:28Uspokoisz się czy nie?
24:29Uspokoisz się czy nie?
24:30Uspokoisz się czy nie?
24:31Uspokoisz się czy nie?
24:32Uspokoisz się czy nie?
24:33Uspokoisz się czy nie?
24:34Uspokoisz się czy nie?
24:35Uspokoisz się czy nie?
24:36Uspokoisz się czy nie?
24:37Uspokoisz się czy nie?
24:38Uspokoisz się czy nie?
24:39Ty!
24:43Obraziłeś tę panią,
24:45która jest moj...
24:47która... siedzi ze mną.
24:53Uspokoić się, czy nie?
24:55Tu masz kasele.
24:57Trafię cię lekko, a ty patasz.
25:01Oduczę cię
25:03zaczepiać porządne kobiety.
25:05Chamię!
25:07Sam się prosiłeś!
25:09Nie masz tak leżeć!
25:13Nie masz tak leżeć!
25:31No...
25:33Od tej strony cię zupełnie nie znałam.
25:35Jeszcze znam.
25:41Musi radzić sobie w każdej sytuacji.
25:43Co jest podobnego?
25:53Taki silny facet, a nie potrafi wybrać prezentu dla dziecka.
25:57Facetci tak mają.
25:59O wiele łatwiej mi jest na przykład obić mordę komuś obcemu,
26:01niż podjąć najprostszą decyzję w sklepie.
26:03Poza tym on jest
26:05zagubionym samotnym
26:07marzyszczyzną.
26:09Mam dosyć tego klubu samotnych serca.
26:11To się z niego wypisz.
26:13Ale jednak mi zaimponował.
26:15Powiedzieć ci coś, ale nikomu nie powiesz?
26:17Wszystko.
26:19Mnie też.
26:21To jest very, very, very exciting.
26:23Exciting!
26:25Exciting!
26:27Exciting!
26:29Exciting!
26:47Exciting!
26:49Exciting!
26:51Dzień.
27:09Droga redakcja, podjęłam dojrzałą decyzję o współżyciu seksualnym.
27:15Pisaliście w numerze czerwcowym o poszukiwaniu punktu G.
27:18Ale my z chłopcem nie możemy go znaleźć.
27:22No to gdzie wy go szukacie?
27:25PS, nie mogę spytać o to mamy, bo ona ciągle mnie uważa za dziecko, choć w styczniu skończę 14 lat.
27:43Halo? Tośka? Gdzie jesteś?
27:45Gdzie mam być? W łóżku leżę, czytam sobie.
27:48Czytasz?
27:50A co czytasz?
27:51Ten szmatławiec, w którym pracujesz.
27:53Który numer?
27:54Mamo!
27:56Nie no tak, pytam tylko. No dobra, no to cześć.
28:00No pa.
28:02Przecież nie leżysz.
28:04Gdybym powiedziała, że się uczę, to dopiero byłaby podejrzliwa.
28:06Okej, to co teraz?
28:08Może biologia?
28:10DNA, RNA, chromosomy, genetyka?
28:12O matku, właśnie to mam w domu.
28:14Myślisz, że jesteśmy jednak uwarunkowani genetycznie i powtarzamy życie swoich rodziców?
28:18Pomyślę, że nie o to chodzi.
28:20Gdzieś czytałam, że jest gen odpowiedzialny za... za homoseksualizm nawet.
28:24Bądź pewna, że na sprawdzianie tego nie będzie.
28:32Nasza córka dorosła.
28:34Kto by pomyślał, że to tak szybko?
28:36Nie trzeba myśleć, można policzyć.
28:37No właśnie, właśnie.
28:38Może, może ta?
28:40A dlaczego tak mówisz?
28:42Ta nie.
28:43Może ta?
28:44Dlaczego?
28:46Odwieczne dlaczego?
28:47Zresztą nieważne, ta też nie.
28:49Nie?
28:50Nie.
28:51Nie powiem dlaczego.
28:52Dlaczego ona nie śpi po nocach.
28:53Ktośka ma kilka tygodni.
28:54Dlaczego ona nie może usiedzieć na miejscu?
28:56Jeden rok.
28:58A ten?
28:59Beznadziejny.
29:00Dlaczego ona?
29:01Dlaczego ona się nie uczy?
29:02Osiem lat.
29:03I dlaczego ona tak brzydko się do mnie odzywa?
29:05Dwanaście lat.
29:06Dlaczego ona tak długo rozmawia przez telefon?
29:08Szesna się, a potem biała plama.
29:09Dobra, nic tutaj dla niej nie ma.
29:11Dlaczego mi to robisz?
29:13Co?
29:14No dlaczego mi mówisz te wszystkie dlaczego?
29:16No właśnie.
29:19Dlaczego?
29:21Ten może jej się spodobać.
29:26Wy kobiety szukacie tylko błyskotek.
29:29A oprócz blichtru ważna jest na przykład rozdzielność basów, które niosą albo nie niosą i to jest bardzo ważna rzecz przy słuchaniu muzyki.
29:36Słuchaj.
29:38Słucham.
29:40Przyszłam tutaj, żeby ci doradzić.
29:43Właśnie.
29:44Doceniam twoją wspaniałą myślność.
29:48Miło powiedziane.
29:49Słucham, dziękuję ci.
29:50Jodytko.
29:51Nie musisz się tak wysileć.
29:52Dlaczego?
29:53Bo wyjeżdżamy. Tośki nie będzie na urodzinach, ale możesz ją tutaj zaprosić i sama sobie wybierze prezent.
29:58Boże, dlaczego ja na to wcześniej nie wpadłam?
30:00Ale jak to wyjeżdżacie?
30:02Tak to, do Adama, do Merki.
30:05No przecież Tosika mi powiedziała, że spędzi święta z nami.
30:10No mówiła mi tak.
30:12Tak?
30:13Tak, tyle razy cię prosiłem.
30:14No i pod...
30:15Nic nie słyszałem. Byłeś głuchy chyba, kurwa.
30:17Zawsze musisz coś wymyślić.
30:19Zróbmy sobie razem święta, usiądźmy do stołu.
30:21Judytko, bardzo ciebie proszę.
30:23A poza tym wróć, wybierzemy...
30:25Wybierzemy sprzęt dla dziecka może, no.
30:28Kobiety.
30:30Dziękuję pani bardzo.
30:32Ładny sprzęt jest.
30:34Tak, bardzo.
30:35A pani o której kończy prasy?
30:36Dwudziestej pierwszej.
30:37Zapakujemy?
30:38Oczywiście.
30:39A może tyle to ja wiem, no nie jestem głupia, nie?
30:42A można ją potem jakoś odzyskać?
30:46Nie, nic sobie nie skończy.
30:48A może tyle to ja wiem, no nie jestem głupia, nie?
30:51A można ją potem jakoś odzyskać?
30:53Nie, nic sobie nie skończy.
30:55A można ją potem jakoś odzyskać?
30:58Nie, nic sobie nie skończy.
31:00Nie, nic sobie nie skasowałam.
31:03Nie, ja nie potrzebuję Bartka, ja wiem, że on potrafi odzyskiwać wiadomość.
31:07Ale mi nie chodzi o to, żeby coś odzyskać.
31:10Wręcz przeciwnie.
31:12Rany, jak ty nic nie kumasz. Cześć, dzięki.
31:34Tośka!
31:35Proszę zejść na dół.
31:38Mamo, nie mogę, ja zbieram materiału do tych cholernych jasełek.
31:42Proszę nie mówić o jasełkach, że są cholerne. Proszę na dół.
31:45Mamo, jeżeli są szkolne, jeżeli są niezasłużoną karą, to będę o nich mówić, że są cholerne, ok?
31:51Proszę na dół, słyszysz?
31:59Już wiem, kto mógłby zagrać Heroda.
32:01I mam bardzo fajny pomysł, żeby go umazać we krwi niewiniątek.
32:04Proszę.
32:05Proszę.
32:10Naczynia do zmywarki.
32:23Nie.
32:25Co to znaczy nie?
32:26Nie, to jest taka najkrótsza możliwość wyrażenia mojej asertywności.
32:35Naczynia do zmywarki.
32:38Mamusiu, to jest strajk.
32:43Znaczy, możesz to sobie nazywać jak chcesz oczywiście.
32:46Na przykład, chwilowa przerwa w wykonywaniu obowiązków.
32:50Ale wiesz, lepiej jest nazywać rzeczy po imieniu, bo inaczej mijamy się z ich istotą.
32:56Naczynia do zmywarki.
32:57Nie wkładam naczyń do zmywarki.
32:59Nie sprzątam, nie wyprowadzam psa, nie ścielę.
33:05I zapomnij o czyszczeniu kuwety.
33:08Co ty robisz?
33:10Wystarczy co?
33:11Tego serialu o zbuntowanej nastolatce.
33:13Naczynia do zmywarki.
33:15Słyszysz?
33:16Okej.
33:20Możemy poprotraktować?
33:23Powiedziałaś ojcu, że spędzimy te święta razem, tak?
33:26Tak.
33:29Mniejszych dni chciałam ci oświadczyć, że nie pojadę z tobą do tego twojego Adaśka.
33:40Ja uśmieje.
33:42Mamo, ja mam osiemnaste urodziny raz w życiu.
33:47Czy ty to w ogóle rozumiesz?
33:50Mniejszych latach!
33:51Zmanym!
33:52Podobny zmywarki.
33:53Zmanym!
33:56Mniejszych latach!
33:57Zmanym!
33:58Zmanym!
33:59Do bóny w w porządku.
34:00Pyra na srystów
34:13Pyra na srystów közniowe.
34:15KONIEC
34:45Droga pani, prawdopodobnie synek pani czuje się mniej ważny niż mąż, a dziecko musi się czuć kochane bardziej.
34:51Może popełniliście państwo jakiś błąd?
34:54Może odczuł, że skoro w pani życiu pojawił się nowy mężczyzna, pani przestanie się liczyć z jego potrzebami.
35:15I co, uda ci się? Bo ja to potrzebuję koniecznie na teraz.
35:22No, próbuję.
35:24A co teraz robisz dokładnie?
35:26No, usuwam ci tego wirusa. Kasuję wszystko.
35:31Wiadomości usuwa?
35:34Wiadomości i blokuje połączenie z internetem.
35:38Aran. Ej, a możesz mi go zapisać?
35:41No, a po co ci on?
35:43Bo my się teraz w szkole uczymy o wirusach.
35:46I o bakteriach.
35:48No tak.
35:50A co ty się w ogóle interesujesz, co?
35:53Tośka, ty mnie znowu sprawdzasz, tak?
35:56Jak z tą nieszczęsną Ewką.
35:58Nie, całe nie.
36:00A propos Ewki.
36:03Ile byłbyś w stanie zrobić, żeby wrócić od niej do mnie, co?
36:07Przecież widziałaś przed szkołą. Mały własnie zostałbym ściganym kryminalistą dla ciebie.
36:12Dla ciebie.
36:13No.
36:14To w sumie było cudowne.
36:16No i nawet takie trochę romantyczne.
36:20No.
36:22Siku, mi się chce.
36:24O, Siku.
36:25Miriam!
36:27Zaprowadź mam do toalety.
36:29Ale ja się pytam konkretnie.
36:31Czy na przykład byłbyś w stanie okłamać jakąś bliską osobę?
36:35Ciebie?
36:36Nie, bliższą.
36:37No, nie mam bliższej.
36:38No, ale gdybyś miał, czy dla dobra ukochanej osoby byłbyś w stanie okłamać tę osobę?
36:45Tosiu, ja cię strasznie mocno kocham, naprawdę. Ale czasami to mnie po prostu przerażasz.
36:52Mać tu tego wirusa.
36:57O, rany, dzięki!
36:59Filiń, chodźmy do domu, nudzimy się.
37:03Zbieramy się.
37:04Dzieciaki!
37:05Zbieramy się!
37:06Dzieciaki!
37:07Zbieramy się!
37:08Uwaga na schodach.
37:12Dzieciaki!
37:13Chłopaki, dziewczyny!
37:15Idziemy, chodźcie!
37:16Chodźcie!
37:17Chodźcie, chodźcie, chodźcie!
37:18Dzieciaki!
37:19Chodźcie, chodźcie!
37:20Dzieciaki!
37:21Proszę!
37:22O!
37:23Nie ubieramy się!
37:27Ej!
37:28Nie kochaj!
37:29Zabierzcie wszystko, żeby nic nie zyskało, dobra?
37:32O Jezus!
37:33Trzymasz się?
37:34Trzymasz się!
37:35Trzymasz się!
37:36Zabra!
37:37Wszystko mamy?
37:41Dobra!
37:42Dobrze, tutaj, dobrze, dobrze!
37:46Ostrożnie tam na schodach!
37:49Ostrożnie tam na schodach, bo ślisko!
37:51Idziemy!
37:52Pa, Dosia!
37:53Pa!
38:00Poczekajcie tam na ulicy!
38:09I co, i naprawdę przyjeżdża ciocia Hania?
38:11Tak!
38:12Ciocia Hania z Londynu na całe święta!
38:15Jest samotna jak palec!
38:16Nie mogliśmy jej nie zaprościć!
38:18No nie mogliśmy!
38:19Bardzo chce cię zobaczyć!
38:20No i z Tosią chce być na jej urodziny!
38:22Przyjeżdża też Agnieszka z mężem Piotruśem z Krakowa!
38:26My!
38:27No i wy!
38:29No i wy!
38:30No i wy!
38:31Właśnie!
38:33Kochanie!
38:34A dlaczego nic nie mówisz?
38:35Nie cieszysz się?
38:36Przecież od lat nie widziałaś ciocia Hania!
38:38Ja też nie widziałam ciocia Hania od lat!
38:40No nie martw się kochanie!
38:42To tylko święta!
38:44Może pojedziesz później!
38:46Ale decyzję podejmiesz sama!
38:48Do niczego nie będziemy cię służyć!
38:50Bardzo się cieszę, że będziemy wszyscy razem!
38:53Mamuś!
38:54To moje jedyne osiemnastą urodziny!
38:56Będziemy wszyscy razem!
38:57Ej!
38:58Tak!
38:59Może po raz ostatni!
39:00Mamo!
39:01Cieszę się, że samodzielnie podjęłaś decyzję!
39:03Nigdy nie wywieraliśmy na nią wpływu!
39:04Nie!
39:05Ale zawsze można na ciebie liczyć!
39:06Oto super!
39:07Mamuś!
39:08Naprawdę?
39:09Oto super!
39:10Mamuś!
39:11Naprawdę?
39:12Dziękuję ci bardzo!
39:13Zobaczysz!
39:14Będzie super!
39:15Tylko, żeby było dużo karpia!
39:24Uwielbiam karpia!
39:26Ale to bardzo tłusta ryba!
39:28Ale też ją lubię!
39:31Mamuś, ciesz się!
39:33Dziękuję.
40:03Mamuś, dzięki, że się zgodziłaś. Zobaczysz, będzie super.
40:27Halo?
40:28Cześć, Ciutka.
40:30Cześć.
40:32Kochanie, liczę dni do Waszego przyjazdu.
40:36Ja też.
40:38Wszystko jest w porządku, masz taki dziwny głos.
40:40Spałam.
40:42Bardzo się cieszę, że dzwonisz.
40:44Wiesz co, przenoszę się bliżej centrum.
40:46Dawid znalazł mi fajne lokum,
40:48dwa pokoje w Michigan'ewyniu.
40:50Czemu Ty się w ogóle nie odzywasz?
40:52Odzywam się.
40:54Ale rzadko. Okropnie za Tobą tęsknię.
40:57Teraz już się cieszę.
40:59Masz jakieś kłopoty z komputerem?
41:01Tak, jak zwykle.
41:03Albo...
41:05Już nie łączę, albo...
41:07Napiszę do Ciebie jutro, ok?
41:09No...
41:10Nie zostawiaj mnie tak długowych zwiadomości.
41:12Dobrze?
41:13Całuję Cię najmocniej.
41:15I wrzetulam do serca.
41:16Cześć.
41:17Cześć.
41:18Cześć.
41:19Cześć.
41:20Cześć.
41:21Cześć.
41:22Cześć.
41:23Cześć.
41:24Cześć.
41:25Cześć.
41:26Cześć.
41:27Cześć.
41:43Cześć.
41:44Cześć lajówa z ludz свои last致.
41:46Co?
41:50Co wy zrobię?
41:52Nie mów mi za dużo, starczy kilka słów
42:17Każdy znak od ciebie czytam tak jak znud
42:21Kiedy do mnie mileczysz, wszystko mówisz mi
42:28Kiedy mówisz dużo, w głowie plączą się
42:33Myśli co nie służą, ich nie mogę znieść
42:37Nie proś, nie zrozumiem, ja chcę czuć
42:44Nie, już nie mów nic
42:51Już nie mów nic
42:55Co nic nie znaczy
42:59Nie, już nie mów nic
43:07Nie, nie mów nic
43:11Co znaczy każdą rzecz
43:16Nie chcę mówić dużo, nie znam tylu słów
43:20Mimo to wciąż mówię, mimo to wciąż jestem tu
43:26Nie muszę pamiętać
43:28Lubię zapach twoich kłamstw
43:32Więc kiedy mówisz dużo, wtedy uczę się
43:36Jak nie tracąc głowy własne serce jeść
43:40Choć jak w środku snu, w mojej twarzy nie ma ust
43:48Nie, już nie mów nic
43:55Już nie mów nic
43:59Co nic nie znaczy
44:03Już nie mów nic
44:11Nie, nie mów nic
44:13Nie, nie mów nic
44:15Co znaczy każdą rzecz
44:21Nie, już nie
44:41Już nie mów nic
44:45Nie, już nie mów nic
44:46Co nic
44:49Nie znaczy
44:52Nie
44:53Już nie mów nic
44:58Nie, nie mów nic
45:02Co znaczy wszystko
45:11Dziękuje za uwagę.