Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago

Category

📺
TV
Transcript
00:00O każdej porze dnia i nocy o bezpieczeństwo poznaniaków dbają funkcjonariusze policji.
00:26W tym programie przyglądamy się pracy zarówno tych policjantów, którzy pracują na drogach stolicy Wielkopolski, jak i tych, którzy szukają przestępców w najmroczniejszych zakamarkach miasta.
00:37Dzisiaj nasze kamery będą towarzyszyć Dominice i Wojtkowi z Komisariatu Poznań Nowe Miasto, czyli drugiego pod względem wielkości obsługiwanego obszaru komisariatu w całej Polsce.
00:58Witam serdecznie, wyjazd w rejon bez trzeciej z Dragerem.
01:04Poranek jest spokojny, policjanci nie otrzymują żadnego wezwania, dlatego podejmują służbę patrolową.
01:11Funkcjonariusze objeżdżają nowe miasto, w tym tereny niedostępne jak nabrzeże Warty i jeziora Maltańskiego.
01:17To miejsca, w których regularnie dochodzi do spożywania alkoholu przez osoby nieletnie.
01:29Policjanci po drodze tłumaczą nam, co robią, gdy tacy delikwenci wpadną im w ręce.
01:35Przekazujemy rodzicom, nie? Przekazujesz rodzicom, robisz wypadki?
01:37Tak, no musi być wezwany rodzic, opiekun pełnoprawny ogólnie takiej osoby.
01:43Jeśli osoba jest bardzo upojona, to oczywiście w pierwszej kolejności wzywa się z ETR-em.
01:48No ale musi rodzic przyjechać na miejsce, nie?
01:51No bo dobrać po prostu, nie? To dziecko.
01:53Porządzamy takie oświadczenie i później jest robiona też notatka, dokumentacja.
01:58Bo to jest demoralizacja już młodzieży, tak?
02:01I dobrze by było ustalić ogólnie, gdzie ta osoba kupiła ten alkohol,
02:08czy ona kupiła sama, czy kupił ktoś pełnoletni i tak dalej.
02:12No bo nieletnim ogólnie nie powinno się sprzedawać tego alkoholu, a wiadomo jak jest, nie?
02:17No.
02:21Ale jest też do sądu dla nieletnich sporządzana właśnie dokumentacja, nie?
02:24Czyli mogą się rodzice na przykład spodziewać jakiegoś?
02:28Muszą wręcz nawet.
02:33To jest tak, że w pierwszej chwili ogólnie taki rodzic jest wzywany na komisariat do spraw,
02:38znaczy do wydziału dla nieletnich w celu złożenia wyjaśnień.
02:43Osoba nieletnia sama nie może tych wyjaśnień składać,
02:45tylko właśnie musi być opiekun prawny przy takiej osobie.
02:48Dlatego nieletni, zanim nieodpowiedzialnie przyłożą szkło do ust,
02:52powinni zdawać sobie sprawę, że do takiego rodzaju dorosłości nie ma co się śpieszyć,
02:57bo konsekwencje mogą być poważne.
03:04Patrol nie ujawnia żadnych nieprawidłowości,
03:07a wezwań z policyjnej radiostacji nadal brak.
03:10Dlatego policjanci decydują się przestać krążyć po ulicach
03:14i zająć się bardzo ważną profilaktyką.
03:17Mundurowi decydują się zbadać lokalne skłoty i miejsca bytowań bezdomnych,
03:22a takich na Nowym Mieście nie brakuje.
03:24Nawet w sąsiedztwie węzłów komunikacyjnych, jak dworzec autobusowy na Ratajach.
03:30Ej, zamurowane.
03:34I nie wejdziemy.
03:36Tego wcześniej nie było.
03:42Ciekawe z tamtej strony, Wojtek, zobacz.
03:44No.
03:46Nie chodzi tutaj o karanie czy ściganie bezdomnych.
03:50Wielu z nich przez konieczność odstawienia alkoholu
03:52nie decyduje się zamieszkać w ośrodkach pomocy.
03:55W efekcie pozostają oni w przestrzeni miejskiej,
03:58wykluczeni społecznie i zdani tylko na siebie.
04:01Jednak dla służb są oni ludźmi, takimi jak każdy inny obywatel miasta.
04:06Dlatego właśnie funkcjonariusze policji znają ich
04:09i regularnie starają się im pomagać.
04:12Dzień dobry, Andrzej.
04:15Jak się czujesz?
04:17Dobrze, wszystko w porządku?
04:19No, już nie mam.
04:21I to bym jak śmiech.
04:23Co?
04:24Na serce nie daje się.
04:26Zastrzykujmy sobie.
04:27Dostałeś zastrzyki, tak?
04:29Tak.
04:31Ale dzisiaj jak tam ogólnie dobrze?
04:36Tak, no, nie sił z tych bezdomnych.
04:39Tak?
04:40A nie przepraszaj nas, tak?
04:43Podjechaliśmy, żeby się zapytać, czy wszystko okej jest.
04:46Teraz cieplej się zrobiło, nie?
04:47Dzień się, nie słabo.
04:50Co, słabo się czujesz?
04:52No, nie słabo.
04:55A byłeś ostatnio gdzieś w ośrodkach dla bezdomnych albo coś,
04:58czy nie, czy na ulicy jesteś?
05:00Na Michałowie byłeś?
05:01No, nie, czy nie, czy nie, czy nie, czy nie, czy nie, czy nie?
05:08Z niektórymi bezdomnymi policjanci spotykają się na tyle często,
05:14że ich daty urodzeń i miejsca bytowania znają już na pamięć.
05:17Gdy policjanci rozmawiają z mężczyzną na wózku,
05:20przez radio wzywa ich dyspozytor.
05:22Wiesz, Andrzej, jak nie będziesz pił ogólnie,
05:25to są te ośrodki pomocowe typu Boruszki,
05:27Kobyle Pole z Głośmu.
05:2928.
05:29I tak dalej, gdzie możesz się udać, nie?
05:32Lombard, tam zgłaszający sprzedał telefon,
05:35teraz wydawca, więc mądre pieniędzy jest.
05:36No, no to dobrze.
05:38Przyjął, udaje się.
05:39Wszyscy tej pomocy nie potrzebujesz, nie?
05:43Wszystko gra.
05:46Już gra.
05:47No to dobrze.
05:48Najważniejsze.
05:49Policjanci upewnili się, że bezdomny nie potrzebuje bieżącej pomocy
05:53i udają się na miejsce zgłoszenia.
05:55W jednym z poznańskich Lombardów miało dojść do awantury
05:58między sprzedawcą i zgłaszającym.
06:01Byłam w Lombardzie na interwencji,
06:03gdzie mężczyzna wypożyczył taki pistolet do malowania dużych powierzchni.
06:09Taki na farbę, nie?
06:10Tak, tak, tak.
06:11No i ogólnie podpisał umowę,
06:15że jedzie do Niemczech tam na tydzień czasu,
06:17tylko, że ten mężczyzna, który wypożyczał ogólnie ten sprzęt,
06:22miał GPS-a w środku.
06:24No i jak sprawdził, to się okazało,
06:26że ten sprzęt jest oddany do Lombardów właśnie na terenie Nowego Miasta.
06:31Tym razem sprawa ma się jednak nieco inaczej.
06:34Ja nie rozumiem tego zgłoszenia do końca.
06:36Zgłaszający sprzedał telefon, a sprzedawca nie chce oddać pieniędzy.
06:39Może nie wypłacił, musiana po prostu.
06:41No ale myśmy myśleli, że sprzedawca by tak zrobił, coś tu naciągane jest.
06:45No albo może wiesz, może on wypożyczył, tak jak mówisz, z tym.
06:47Może był wypożyczony telefon i wiesz,
06:49gościu zwrócił uszkodzony albo,
06:51albo wiesz, jakiś zniszczony, no i,
06:53no i kaucja nie wraca, nie?
06:55Policjanci docierają na miejsce.
06:5700 dla 321-28 podejmuję.
07:01Ale zamiast zgłaszającego,
07:03czeka na nich pracownik Lombardu.
07:05Dzień dobry, starszy poszukiwany.
07:06Tu jest wiesz, wiesz, tak?
07:08Jakiś problem był?
07:09Dzień dobry.
07:10Wie pan, co ja nie wzywałem?
07:12Wzywał klient z Katą, w innym naszym punkcie.
07:16No i zrobiłem tak, jak było dawno napisane w stresie,
07:19że od kupić od niego ten czek,
07:21pieniądze schować tę koperkę,
07:23poinformować go, że ma tam tą zaległość
07:25i że tam ma się spożyć.
07:26No i on powiedział, że ja mu uśladłem telefon,
07:30tak, uśladłem pieniądze.
07:33I jedno do mnie,
07:35to wygląda tak, że
07:36powiecałem, że to czekamy na tą policję.
07:41On tam robił jakąś awanturę jeszcze przed lokalem
07:43i powiedział, że on na żadną policję czekać nie będzie
07:46i że on przyjdzie z bratem i dostanę po...
07:50No tak, czyli klient najpierw zadzwonił po policję,
07:54potem stwierdził, że na policję nie będzie czekał,
07:57a na koniec zdecydował, że sprawę załatwi w stylu ulicznym.
08:01Żelazna logika.
08:02A dane tamtego mężczyzny pan będzie miał?
08:04No mam, też nie, że mam.
08:06Bo my już w momencie.
08:10Także mówię, z moim czołem...
08:11Ale finansowo nie jesteście stratni w żaden sposób, tak?
08:14Telefon odzyskaliście, pieniądze też macie, tak?
08:17Czyli on sprzedał nam telefon.
08:18Mhm.
08:19Czyli wy macie telefon, on dostał zapłatę za ten telefon.
08:21Nie dostał zapłaty, bo on ma konfiskatę w funkcję,
08:24na 107.
08:25Aha, bo gdzieś tam nie zwrócił czegoś, tak?
08:27I on zapłatł konfiskatę,
08:29zapłatę za ten telefon.
08:30I odmoczony na bok, nie?
08:32To rozumiem, że tam w ramach jakiejś umowy waszej?
08:34Tak, no bo on ma tam konfiskatę na lokalu
08:37i on tego nie zapłacił tam, nie?
08:40Mężczyzna ma często pojawiać się w lombardach tej sieci
08:43i przeważnie zachowywać się w dość agresywny sposób.
08:46Dobra, no na chwilę obecną do niczego tu nie doszło,
08:49nie mamy drugiej strony i w ogóle, gdyby ten pan się pojawił
08:52i w jakiś sposób się znowu awanturował, to proszę dzwonić.
08:55No znaczy on powiedział, że on tu przyjdzie z bratem,
08:57także ja podejrzewam, że...
08:59Tylko jakby przyjdzie i panu groził, tak?
09:01Tak, od razu dzwonić.
09:02I wtedy my przyjedziemy.
09:03Nie wychodzić, tylko zadzwonić po prostu na 112.
09:06I na tym interwencja się kończy.
09:08Klient powinien teraz mieć się na baczności.
09:11Jeśli pracownik lombardu mówił prawdę,
09:13to jego następna wizyta może się skończyć w policyjnym pomieszczeniu
09:17dla osób zatrzymanych.
09:18Policjanci wracają do kontrolowania sytuacji poznańskich bezdomnych.
09:22Często koczują oni w miejscach,
09:24które przeciętnego poznaniaka przyprawiłyby o gęsią skórkę.
09:29ODUL WYHOWU po perluściieux.
09:32APLENIJeĘ
09:34ZEWY
09:41AGENT
09:51ABLiĘ
09:53WIZG
09:55Policjanci próbują w takich miejscach przekonywać bezdomnych, że mogą się udać do ośrodków pomocy,
10:23a także pytają, czy coś jest im potrzebne do przetrwania.
10:27Jeśli potrzebne są na przykład ciepłe ubrania czy konserwy, funkcjonariusze często organizują wewnętrzne zbiórki lub sami przekazują własne rzeczy bezdomnym.
10:36W miejscach, gdzie bytuje więcej takich osób, policjanci często upewniają się też, czy żaden ze skłotujących nie zaginął.
10:44A kogoś jeszcze tutaj widzieliście, poza tym panem?
10:47Bo ostatnio tu taka para mieszkała, oni jeszcze zamieszkują, nie wiecie wy, nie?
10:51Nie, nie, nie, nie.
10:52A, wy tylko przychodzicie.
10:54I dalej w świat.
10:59Zdrówka życzymy.
11:01No, dobra.
11:03W międzyczasie funkcjonariusze otrzymują kolejne zgłoszenie.
11:06Zostali wezwani do mężczyzny, który nieprzytomny leży na przystanku autobusowym.
11:12Dajmy się ten chociaż ubrać.
11:14Oj, no.
11:15Dzień dobry.
11:37Policja, budzimy się.
11:39Halo, halo.
11:40Policja.
11:42No.
11:43No, budzimy się.
11:44Halo.
11:45Dobry, pani dzwoniła?
11:46Dobrze.
11:47Budź się, chłopie, policja.
11:49Ja chłopie, policja.
11:51Aha.
11:52Uspokój się, z kim rozmawiasz.
11:54No, aaa, dokument.
11:56Stań sobie.
11:57Stań, stań.
11:58Czemu leżysz koło tej łaski?
12:00Masz dokument?
12:02Tak, podasz dane?
12:04Co masz w tej saseczce?
12:06Daj mi ją, pokaż mi ją.
12:09Ja ci pomogę ją zdjąć, co?
12:11Mężczyzna jest pod wyraźnym wpływem alkoholu.
12:14Można powiedzieć, że na szczęście, bo zawsze w takiej sytuacji jest obawa, że mogło stać się coś poważnego.
12:20Teraz policjanci sprawdzają, w jakim stanie jest mężczyzna, czemu zasnął na przystanku i czy nie posiada przy sobie niczego zabronionego.
12:28To ty mówisz, że brukacz jesteś, tak?
12:30Tak.
12:31Dużo pan wypił alkoholu.
12:32A po co brukarzowi obciążki?
12:35Mam.
12:36No, ale po co?
12:38Ta buteleczka to tutaj pana jest, czy nie?
12:40Tutaj, tam.
12:40Ale to podniesiesz chyba, co?
12:43To mogę powiedzieć.
12:44No, będzie przy okazji, nie?
12:47A teraz tak, panie...
12:49Przejdzie się pan kawałek.
12:56Dobra, wróci pan.
12:58Tu masz torebeczkę.
12:59Dobrze pan sam do miejsca zamieszkania.
13:02Nie będzie pan już tutaj leżał?
13:03Nie.
13:04Tak?
13:05Wytrzyma pan, tak?
13:08Dobra, z naszej strony wszystko.
13:10To niech mi się pan tu nie kładzie, bo jak drugi raz przyjedziemy, to...
13:12To będzie izba.
13:13Będzie wtedy.
13:14Bła.
13:14Będzie wtedy.
13:15Podolańska.
13:15Do widzenia.
13:16No.
13:17Szerokiej drogi.
13:18Dobra.
13:19Na swoje własne szczęście mężczyzna jest w stanie pozwalającym na samodzielny powrót do domu, co zalecają mu funkcjonariusze.
13:27W policyjnym żargonie takie rozwiązanie nazywa się nadaniem kierunku.
13:31Ku zaskoczeniu policjantów mężczyzna jednak wraca.
13:35Co jest?
13:36Czegoś zapomniałeś?
13:37No.
13:38Słuchawki.
13:39No to chodź.
13:39A?
13:40No to chodź, zobaczymy czy są.
13:43Słuchawek zapomniał.
13:44No leżą faktycznie.
13:46Długo?
13:46No są, pod ławką, widzisz?
13:48Długo.
13:49Powodzenia.
13:56No, powodzenia.
13:56Na raz.
13:59Tym razem już w dużo lepszym nastroju mężczyzna udaje się do swojego miejsca zamieszkania.
14:05W końcu podróżowanie po mieście bez muzyki w uszach to nie to samo.
14:09Policjanci natomiast dostają kolejne zgłoszenie.
14:11W krzakach ktoś miał zauważyć poszukiwanego mężczyznę.
14:15Dominika i Wojtek udają się na miejsce.
14:170-0 dla 321-28 podejmuję.
14:24Ale jak się okazuje pod wskazanym adresem poszukiwanego ani widu, ani słychu.
14:29Policjantom udaje się za to wypatrzeć bezdomnych mieszkających kawałek dalej.
14:34Szybko okazuje się, że to właśnie jedna z nich zgłaszała sprawę policji.
14:38Kobieta ma także wiedzieć gdzie poszukiwany pomieszkuje.
14:42A na mapie będziesz mi w stanie pokazać gdzie oni tam mieszkają?
14:46Nie ma nic.
14:46I wiemy co?
14:47Nie jestem czułaniem.
14:48Jak jest żabka, kawałek przyjaźń.
14:50Tam przy Mekongu.
14:51Tak.
14:52I tam dalej potem jest ten park tysiąclecia.
14:54No park tysiąclecia i co?
14:55I oni tam...
14:56W tym zielonym budynku.
14:57W tym zielonym budynku.
14:58No dobra.
14:59Ej Domi, chcesz do tego zielonego budynku się przejechać?
15:02No?
15:03Tam przy Polmosie oni niby sobie mieszkają.
15:05No możemy.
15:06A jak nie to będą przejść na Mekongu.
15:08No dobra, dobra.
15:09Dobra, dobra.
15:10Mówię parking i jest taki murek.
15:12No jest.
15:13No dobra, to tam sobie podjedziemy i zobaczymy w takim razie.
15:16Okej.
15:17To dzięki.
15:18No nie.
15:19To by dziękujemy.
15:20Potrzebujesz jakiejś pomocy, coś?
15:21Nie, nie.
15:22No nie musimy robić.
15:23Policjanci udają się na miejsce i przeszukują pustostan.
15:26Wiele pozornie opustoszałych budynków stanowi dach nad głową zarówno dla bezdomnych, jak i dla wyjętych spod prawa.
15:33Wojtek i Dominika muszą kroczyć ostrożnie.
15:36W takich miejscach roi się od zanieczyszczeń.
15:39Nierzadko pełno w nich też zanieczyszczonych igieł.
15:42Nie wiadomo, co się spotka za kolejnymi drzwiami.
15:45No tu kogoś łóżko zrobione.
15:48Ubrania na przebrania.
15:59Policjanci nie spotkali na miejscu poszukiwanego mężczyzny, ale potwierdzili, że w budynku pomieszkują ludzie.
16:05Na pewno funkcjonariusze policji będą tu zaglądać częściej.
16:09Na tym Dominika i Wojtek kończą służbę.
16:12My natomiast przenosimy się do funkcjonariuszy wywiadu, którzy właśnie po odprawie wyjeżdżają w miasto.
16:18Od razu po wyruszeniu na ulicę otrzymują niebezpiecznie brzmiące wezwanie.
16:23Mąż zadzwonił, że jego żona leczy się psychiatrycznie.
16:37Odjechała autem i ma obawy, że może sobie zrobić żywdy oraz dzieciom, więc tam pilnie podjeść.
16:43Takich zgłoszeń policjanci nie mogą bagatelizować.
16:47Ekipa wywiadu włącza syreny i z dużą prędkością kieruje się w miejsce, gdzie ma znajdować się auto kobiety.
16:54Funkcjonariusze szybko docierają na miejsce.
17:10Wskazany adres znajduje się na zamkniętym osiedlu, ale wcale nie muszą czekać aż ktoś im otworzy.
17:28Korzystają z rozwiązania, z którego istnienia wiele osób w ogóle nie zdaje sobie sprawy.
17:37Wiele automatycznych bram wjazdowych stosowanych właśnie między innymi na rodzinnych ogródkach działkowych i zamkniętych osiedlach
17:44jest w stanie rozpoznać sygnał syren alarmowych i samoistnie się otworzyć.
17:50Jak się okazuje kobieta, której dotyczy wezwanie spodziewa się wizyty policjantów.
17:55Nie ma żadnych policjantów.
17:58A bez munduru?
17:59Pani w sensie?
18:01Ja się nazywam o ***.
18:02Pani ***.
18:03Tu jest nasza legitywacja.
18:05Idę, witamę.
18:06Chodź, chodź, chodź.
18:07Chodź.
18:08Porozmawiać, chodź.
18:09No dobrze, proszę. Chodź też.
18:12Już pani wie, o co chodzi, że policja przyjechała?
18:14No przecież w swojej tygodniu, po pośle.
18:17Aha?
18:18Aha, no to był jednowiec, bo wyjechał pani nawet na godzinie.
18:20Chodź!
18:21Chodź!
18:22Chodź!
18:23Aha, no to niech pani mi wyjaśni sytuację, o co chodzi.
18:26Chodź!
18:27Chodź!
18:28Chodź!
18:29Chodź!
18:30Wyjechaliśmy z domu, potem jak mąż uprawiał komputer i pojechaliśmy do jego pracy, żeby odzyskać komputer.
18:36Kobieta tłumaczy policjantom, że z mężem jeszcze pozostają małżeństwem, ale toczy się sprawa rozwodowa.
18:43Kobieta zarzuca, że zgłaszający na każdym kroku utrudnie jej życie, znęca się nad nią psychicznie i próbuje zbierać materiał dowodowy, który mają przedstawić w jak najgorszym świetle przed obliczem sądu.
18:55Mąż ma zarzucać kobiecie, że ta jest chora psychicznie i grozić odebraniem dzieci.
19:02Mąż ma zarzucać kobiecie, że ta jest chora psychicznie i grozić odebraniem dzieci.
19:16Jego żona tłumaczy policjantom, że mężczyzny nie było w domu, gdy ta zabierała dzieci i opuszczała miejsce zamieszkania.
19:23Nie deklarowała też żadnej chęci zrobienia krzywdy ani sobie, ani dzieciom.
19:28Funkcjonariusze wierzą kobiecie. Po jej zachowaniu stwierdzają, że nie sprawia ona żadnego zagrożenia.
19:34Spisują dane jej i koleżanki, u której się zatrzymała, a także potwierdzają najważniejsze informacje.
19:41Pani potwierdza, że pani koleżanka się zachowuje, co powiedział.
19:44Normalnie nie chciała spodziewać życia, nic z tych rzeczy.
19:48No, ma się odzawać w życiu.
19:50A czy pamiętasz taką sytuację, że my są tu, to ona będzie uciekł?
19:53Tak, nie.
19:54Zaraz, myślisz.
19:55No dobra, to wszystko tak naprawdę?
19:56Nie stwierdzili żadnego zagrożenia, dlatego zarówno kobieta, jak i dzieci zostają pozostawione w spokoju.
20:08Krótko mówiąc, sytuacja dotyczy sprawy rozwodowej, gdzie jak to przychodzi w takich sprawach,
20:14jedna osoba dzwoni na drugą, próbuje, jak ktoś się mówi, zbierać papiery prawdopodobnie na drugą osobę.
20:19My na miejscu nie stwierdziliśmy żadnego zagrożenia, czy dla dzieci, czy dla żony, także na tym zakończyliśmy interwencję.
20:25Na tym wywiadowcy kończą interwencję i choć noc jeszcze młoda, to do jej wydarzeń wrócimy w kolejnym odcinku programu.
20:33Muzyka
20:57Muzyka
21:01Muzyka
21:03Muzyka