Recommended
9:54
|
Up next
57:07
8:57
59:34
54:46
50:22
57:11
43:25
53:21
8:16
46:20
27:13
42:31
56:27
29:35
51:04
28:54
44:22
3:12
56:25
57:38
48:52
47:25
23:35
23:35
- 2 days ago
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:02KONIEC
01:04KONIEC
01:05KONIEC
01:07KONIEC
01:08KONIEC
01:09KONIEC
01:10KONIEC
01:12KONIEC
01:14Ten páršan bieštěchká!
01:26A ty?
01:27Kto ty? Kim ty jesteś? Co? Nie powiesz.
01:57Unieszę wiatr. Musi kiedyś spaść.
02:10W historii bieg skończy się.
02:18Nie zapomnę cel.
02:22To, co dane jest. Oddać przyjdzie czas.
02:39Gdziekolwiek lot rzuci mnie. Nie zapomnę cel.
02:52Ktoś tak skanł odmocenkę.
02:58Jestem moderniczny, sk verte gainedę.
03:02A ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta ta.
03:09Zdejte w jakimś ty tyska ty tyska tyczy wiosę.
03:11Ktoś tak ty tę n�yspaniach znowu?
03:13Ktoś tak ty.
03:15Ktoś tak ty.
03:18Gdzie, jak tam ty.
03:21KONIEC
03:51Dzień dobry. Otwarte?
04:13Jeszcze nie.
04:18Siadaj. Przy barowym.
04:21Skąd przyjechałeś?
04:38Stamtąd.
04:40To daleko.
04:47Dzięki.
04:51Szek szuka. Orientalna, prawdziwa. Ostra.
04:57Właśnie sobie zrobiłam je z gorąca. Chcesz?
05:03Mickiewicza, ulica, daleko?
05:05A co ja? Google Maps?
05:07Sprawdź sobie w telefonie.
05:08Ale old school.
05:19Znajomym pokaże.
05:21Grasz w mężka?
05:24Tylko koleżanki nie mogą ci nudesów przesyłać.
05:27Smutaczek.
05:29Dobra, Mickiewicza.
05:31Jesteśmy tutaj.
05:35Musisz iść tamtędy.
05:36Kilometr może dwa.
05:38Kapliczka przy trzepaku na przestrzał.
05:43Jednak fajny ten internet w telefonie, nie?
05:46Fajny.
05:47Ale Nokia działa nawet jak przywalić nią komuś w łeb.
05:57Ła. Dzięki.
05:59O ilu smartfonach możesz to powiedzieć?
06:01Nie wiem.
06:05Ale patrząc po twoim oczku, to oblatany jesteś w tę Nokia.
06:13Smacznego.
06:14Smacznego.
06:16Dobra, wstrzymy dalej.
06:448.32
07:10Niebieskie BMW, rejestracja DJ2137P. Pierwszy raz dzisiaj.
07:30Do szefa?
07:32Nie kurwa, nawrotki.
07:34Daj mu pięć.
07:36Zachlał czy laczka ubiera?
07:38Na mosługa?
07:40Mam.
07:41Daj.
07:42Ha ha ha ha ha.
07:51Kurwa, ja pierdolę.
08:03Czaka no.
08:05Game over.
08:06Zajmowa.
08:07Rekur pija.
08:08Czy?
08:09Zajmowa.
08:10Zajmowa.
08:21Chilę do masz lat.
08:23Więcej niż ty.
08:24Chilę.
08:25Ty też nie zmienił się, wacznie.
08:27Ja nie zmienił się.
08:28Ty nie zmienił się.
08:29A ty pamiętasz piażek?
08:30Tak, pamiętam, oczywiście pamiętam.
08:32Wy tam ciałeś?
08:34Ja, oczywiście mus że unijam.
08:37Najlesp spineczna.
08:38Zajmowicz.
08:39Ełem!
08:41Je ni?
08:42Zajmowicz!
08:43Zajmowicie mnie pamiętam?
08:45Zajmowicz?!
08:46Ja się zgtięte!
08:47Zajmowicz!
08:49Tak?
08:50Zajmowicz!
08:51Zajniego.
08:52Ja不行.
08:53Czajnie welfare.
08:54Zajmowicz...
08:55Nie fully się ud Weekly.
08:57Kjeder dzień po ahhotku!!!!
09:00ićplic jeszcze raz?
09:01Zajmowicz television.
09:02Zajmowicz!
09:03Widzisz, to było najlepsze w moim życiu, Jelenko.
09:10I mojej.
09:15Jelenko, przepraszam, muszę zakończyć rozmowę,
09:19ponieważ pracę żyją.
09:22Zdję się, że zobaczę.
09:24Oczywiście.
09:25Zdjęcia.
09:26Zdjęcia.
09:27Zdjęcia.
09:28No?
09:32Kwity od wszystkich pizdą karmionych i dealerów.
09:44A motory?
09:46Odciągają.
09:47No to zobacz to.
09:49Zaham.
09:58A dlaczego ty jeszcze nie znalazłeś prostego?
10:03No, szefie, szukamy.
10:05Co tak mruczysz, kurwa, pod nosem?
10:09Nie garb się, kurwa, no. Wyprostuj się. Staj na nogach, kurwa, tak?
10:14I głoźno wyraźnie, kurwa, do przodu, no.
10:17Kawał chłopak, kurwa, jesteś, a co?
10:19Autoprezentacji ci, kurwa, brakuje.
10:24Jeszcze nigdzie nie wypłynął.
10:28I jeszcze.
10:30A kiedy łaskawiemy się, że wypłynie?
10:33Mam ci przypomnieć, co skurwiel o nazwie?
10:36No, szukamy po całej jeleni. W okolicach też zniknął.
10:39A z nim nasza kasa.
10:41I kto ją szechą teraz zwróci? Co, tej, kurwa?
10:44Nie wiem, może za granicę się zawinął. Ja bym zrobił tak na jego miejscu.
10:48Nie, nie. Mówię ci. Jest tu. Czuję to.
10:50Tylko trzeba umieć szukać, kurwa. Wiedzieć, gdzie się zakręcić, o jakiej porze.
10:54Co ja mam cię wszystkiego uczyć. Ile ty robisz u mnie na stricie, Czacha?
10:58To łaskawie wypierdalaj do roboty i znajdź prostego.
11:06Kazik, a może powiadomimy Czechów?
11:12To już lepiej dać im te sto tysięcy euro.
11:22To już lepiej dać im te sto tysięcy euro.
11:26ZAWIĘKUJĘTPĒ
11:28ZAWIĘTU'JĘTPĒ
11:30ZAWIĘTPĒ
11:32ZAWIĘTPĒ
11:34ZAWIĘTPĒ
11:48Zdjęcia i montaż
12:18Zdjęcia i montaż
12:48Zdjęcia i montaż
12:56Ty kurwa kto?
12:57Dzisiaj jest prosty
12:58Tługo nie ma
12:59Wow
13:02Szenki
13:03Nie wstawaj.
13:17Nie wstawaj.
13:33Nie wstawaj.
14:03Nie wstawaj.
14:18Pierwszy dzień kalendarzowego lata i tym razem powitamy Państwa.
14:25Przepraszam.
14:34Założyłem, że stoi tutaj mężczyzna.
14:36Silniejszy, większy. Przepraszam bardzo.
14:38Proszę.
14:43Ma Pani coś do odkażenia?
14:48W kuchni!
14:51Powiem Pani, co mi się przytrafiło.
14:54Przyjechałem dzisiaj do mojego przyjaciela, ale zostałem tylko puste, zdemolowane mieszkanie.
15:05A po chwili w tym mieszkaniu pojawiło się dwóch bandytów.
15:09Skąd tak szybko się tam znaleźli?
15:12Tylko Pani widziała, że wchodzę do środka.
15:16No ja nie wiem.
15:18Nie wie Pani? A przecież to Pani do nich zadzwoniła.
15:21Tylko Pani mogła widzieć, jak do niego wchodzę.
15:29Oni mi kazali.
15:32Oni mogą zrobić krzywdę mojej rodzinie.
15:34Przecież oni dobrze wiedzą, gdzie mieszka moja córka i do której szkoły chodzi mój wnuk.
15:38Dlaczego szukają prostego?
15:41A Marcina?
15:44Nie wiem.
15:45Ale czy jest bardzo dobry człowiek?
15:47Chodzi do pracy, nie pije.
15:49Sam wychowuje córeczkę.
15:51Mojej matka, lawierinda jedna, zostawiła ich i wychała z Polski.
15:56Jeszcze ta straszna choroba?
15:59Dlaczego Pan nie wie?
16:01Dawno się nie widzieliśmy.
16:04Ua!
16:05Ach!
16:06Ach!
16:08Ach!
16:09Ach!
16:11Ja nie wiem, proszę Pana, co Marcin zrobił tym ludziom i dlaczego oni go szukają.
16:18Ale on jest sam z tym dzieckiem.
16:24Duch Gór.
16:26Tak się nazywa ten Tartak.
16:27I on im wozi deski do Berlina.
16:31I jak on teraz wrócił stamtąd, to ja wiedziałam, że stało się coś bardzo złego.
16:39Aha.
16:40Z przeprosinami.
16:42Na drzwi.
16:44Ale Pan pomoże Marcinowi?
16:45Znaczy prostemu, tak jak Pan mówił.
16:47No niech Pan zadzwoni na policję.
16:51Ja nie mogę, bo mnie tutaj wszyscy znają, ale Pan jest nietuteńszy.
17:04Duch Gór.
17:05Tak?
17:06Tak. Tartak, Duch Gór.
17:08Niech Pani teraz do nich zadzwoni i powie, że znowu byłem w mieszkaniu Prostego, tylko proszę nie mówić, że rozmawialiśmy.
17:13Nie, nie.
17:14Pomoże mi Pani. Prostemu Pani też pomoże.
17:17Musiałeś Pan wziąć taksówkę, żeby sobie odszapnąć?
17:18Mówi się wziąć, nie wziąć.
17:19A jak ja powiedziałem?
17:20Mówi się wziąć, nie wziąć.
17:21A jak ja powiedziałem?
17:22Mówi się wziąć.
17:23Mówi się wziąć, nie wziąć.
17:24A jak ja powiedziałem?
17:26Pojedziemy za tym BMW.
17:27A nie.
17:28I grasz Pan wziąć?
17:29I grasz Pan z losem.
17:30A nie.
17:31I grasz Pan z losem.
17:32I grasz Pan z losem.
17:34I grasz Pan z losem.
17:35Mówi się wziąć.
17:36Mówi się wziąć, nie wziąć.
17:40A jak ja powiedziałem?
17:42Mówi się wziąć.
17:43Mówi się wziąć.
17:45Mówi się wziąć.
17:46Mówi się wziąć.
17:47A ty się nie pożyłaś za bardzo?
17:52Pojedziemy za tym BMW.
17:54A nie.
17:57Igrasz pan z losem.
18:07Tylko nie za blisko, jakieś dwa, trzy samochody.
18:09Synek, nie uczuj się dzieci robić, dobra?
18:26A co, wrotkarnia?
18:28Niby dla dzieciaków, no ale stare zgredy też przyłażą.
18:34Pogapić się na laseczki.
18:42A tu co?
18:43Też wrotkarnia, ale od strony dupy.
18:57Czyje to?
18:59A co?
19:01Pan z policji?
19:02Tak.
19:04FBI.
19:07Jelenia Góra.
19:12Panie, ja naprawdę w sumie nic nie wiem, naprawdę, proszę wierzyć.
19:16Taksówkarze wiedzą wszystko.
19:19Aleś pan upierdliwy.
19:20Mój przyjaciel ma kłopoty. Myślę, że przez tych ludzi, za którymi jechaliśmy.
19:27Ja za te pańskie złotówki nie będę dupy nastawiać, masz pan to.
19:33A swoją drogą, ten pański przyjaciel to ma, za przeproszeniem, przechlapane.
19:40Pan zaczeka.
19:50PAN zacz司
20:16Załatwił was dwóch?
20:28Nimi kurwa jak.
20:31Ja się ciebie pytam jak?
20:36Znienacka.
20:38Faktycznie refleks ci kurwa szankuje Czachl.
20:48Ja się ciebie pytam co ci kurwa jest.
20:51Szefie kurwa no wielki był gość.
20:54W barach z tyrydami porobione jak jakiś pojeb.
21:00Kazik z Gnatem nas przydybał.
21:03W czoło celował jak przed egzekucją.
21:06Ta wrotkarnia jest pana Kazika.
21:18Kazika?
21:19Tak Kazika.
21:20Niech się pan nie odwraca.
21:21Ja się nie odwracam.
21:23Jak pracował w policji to miał krzywe faja i teraz to już nikt tak do niego nie mówi.
21:30Bo?
21:31Który tak ostatnio powiedział to już się nie powie tak bo później nie mógł się doliczyć wszystkich zębów.
21:37Dobrze a czym się pan Kazik zajmuje teraz?
21:39Co?
21:40Czym się ten Kazik zajmuje?
21:41Ja się nie odwracam.
21:43Wszystkim się zajmuje.
21:45Domówki mu płacą, burdele mu płacą.
21:48Nawet na nas taksówkarze mają jakieś kwity.
21:50Na wszystkich ma kwity.
21:51W szkole sprzedaje narkotyki i podpalacze sprzedaje.
21:58Ale wszyscy mają na niego.
22:00Znaczy jeżeli kokolwiek ma jakieś kłopoty z prawem to musi do niego pójść.
22:04Bo on ma na wszystkich pieszeni.
22:06Ma na nich kwity i wszyscy muszą płacić.
22:10Za ochronę mu.
22:14Musił płacić mu.
22:16Bo on 20 lat pracował w policji i wszystkie kwity ma.
22:21To nikt stąd.
22:29Pierwszy raz go widziałem.
22:37Jak wyglądał?
22:39Normalnie był.
22:41Spodnie miał, kitiszek miał.
22:43Metr osiemdziesiąt.
22:45Przystojny był.
22:46Coś takiego.
22:47Czyste, paca nie.
22:48O znaki szczególne pytam.
22:50Kurwa.
22:51Parky na ryju.
22:52Odstające uszy, krzywy ryj i cokolwiek.
22:57Co?
22:58A bizdę miał pod okiem.
22:59Limu miał.
23:00Z lewej strony.
23:01Z prawej strony.
23:02Z lewej.
23:03Zajebał mi to, widziałem, że z lewej.
23:04Nie, zobacz.
23:05Tak jak stoisz teraz pokazujesz to masz odbicie lustrzane.
23:07Kurwa spokój!
23:11Który mu przybiernali?
23:14On to już chyba miałem, czyż?
23:15No.
23:16No.
23:21Wypierdala się, istot.
23:25I znajdźcie mi go!
23:40O, gościu z Nokia, on znowu głodny.
23:43Co tam?
23:44Czak do której?
23:45Do drugiej?
23:46Szukam kawiarenki internetowej.
23:49Aha.
23:50To nie u nas.
23:51Wprawdzie wiocha, ale nie aż tak.
23:53No.
23:54A ile za godzinę brali w takiej kafejce internetowej?
24:00Z piątaka.
24:03Teraz może dychę.
24:05Dychę?
24:06Wchodzę w to.
24:07Tylko płatne z góry.
24:09Tylko płatne z góry.
24:16Dzięki.
24:17Dzięki.
24:18Dzięki.
24:19Dzięki.
24:23Dzięki.
24:24Nie oglądaj.
24:25Prywatne są.
24:26Dzięki.
24:27Dzięki.
24:36Dzięki.
24:37Właściciel tartaku Duch Gór kupuje kolejne hektary i wycina je w pień.
24:43Ludzie obudźcie się.
24:45Duch Gór?
24:46Nie taniej było zapytać?
24:48Jadę z dostawami na miasto.
24:49Jak się pośpieszysz, to cię podrzucę.
24:50Przejeżdżam obok.
24:54Masz jakąś czerą okrą?
24:56Skałka Pies to na co dzień jedna z największych atrakcji w Rudawach Janowickich,
24:59którą odwiedza mnóstwo osób, ale od dzisiaj to również miejsce,
25:02które będą się wyglądać z tragedią.
25:04Nie wierzę, że muszą stać się stało.
25:05Mój mój to jest niemożliwe.
25:06Mój mąż był wytrawnym turystą i znał to miejsce z moją własną kierzeń.
25:09Tam na tej skały z barierka i on by nigdy sam za nią nie przeszedł.
25:13Puszczaj to!
25:14Polaka mnie uczyła w podstawówce.
25:17Fajna babka.
25:21Ready?
25:22Jedziesz?
25:27Spoko, później oddasz.
25:29Spieszaj się.
25:38Kurwa, nie wytrzymaj tego dłużej.
25:40Ale taki jest Kazik.
25:42Skurwiel pierdolony kozak.
25:47Ale przyjdzie czas na niego, ja poczekam.
25:49Oj, kurwa.
25:50Mordo!
25:51Mordo, ja muszę jechać do apteki po jakieś lekarstwo.
25:52Rozumiesz tak?
25:53Mię to napierdala, że nie wytrzymam.
25:54Co?
25:55Co?
25:56No zajebał mi, boli mi.
25:58Aha!
25:59Aha!
26:00Dobra, jesteśmy w tym razem, ej!
26:02Dariusz kawałek znany o postać w mieście.
26:17Protesty organizował.
26:19Przypinał się do drzew i telewizję ściągał.
26:24A później go znaleźli.
26:27Trupa.
26:29Dzień dobry.
26:31Kilka dni temu otrzymaliśmy zgłoszenie o zaginięciu pana Gawełka.
26:34Prowadziliśmy intensywne poszukiwania.
26:36No niestety para turystów znalazła ciało.
26:39W tej chwili prowadzimy śledztwo.
26:40Nic więcej nie mogę panu powiedzieć.
26:42Mówi się o tym, że to był wypadek, ale czy to na pewno był wypadek?
26:45Nasze czynności reszta nie potwierdzają udziału osób trzecich.
26:48Naprawdę nic więcej nie mogę powiedzieć. Dziękuję bardzo.
26:50Tyle komendant z policji Jeleniogórskiej, pan Marek Marczak.
26:55Jego żona stwierdzi, że to nie był wypadek.
26:58Rozpacza to gada co gada.
27:00Ponoć zaszyła się teraz w tych swoich podgórkach i nawet na emeryturę ze szkoły poszła.
27:05A te podgórki to gdzie?
27:07A te podgórki to taka wiocha niedaleko stąd.
27:14Dzięki.
27:15Mój dług się powiększał.
27:20Nie świruj.
27:21Podwózka w gratisie.
27:24Ale za obiad pięć, gdy chęli liczysz.
27:43Dzień dobry.
27:45A pan?
27:46Dzień dobry.
27:48Ja byłem umówiony.
27:51Na rozmowę o pracę.
27:52Z kim?
27:53Z kimś decyzyjnym.
27:55Z szefem, z właścicielem.
28:03Ta firma to chyba raczej taka nieduża, co?
28:06Duża, duża, ale z kundaczkami jakieś piętnaście osób.
28:14Z praktycznie nie znalazła się tam.
28:17Do węga, do węga, do węga.
28:18Ty mój do węga jeszcze nie znalazł.
28:20Dzień dobry, kolega mówił, że pracę można dostać.
28:24Kolega? Jaki kolega?
28:26Marcin Wysocki.
28:28To nie znam.
28:30Może prosty?
28:38Jacek Kolos.
28:40Wiceprezes i szef działu tego.
28:42HR.
28:44Pan wejdzie, pan wejdzie.
28:46Nortka mi to daj na sicher.
28:50Dobrze.
29:16Mój kolega...
29:30Mój kolega powiedział, że...
29:32Prosty.
29:34Prosty powiedział, że można nieźle zarobić tutaj u pana.
29:36Przy drewniach albo przy transportach do Niemiec.
29:40Ja ja mam wszystkie prawa jazdy.
29:42Na autobusy też.
29:46Naprawdę wszystkie?
29:48A kiedy mówił?
29:50Jakoś miesiąc temu.
29:52Czyli od miesiąca go pan nie widział, tak?
29:56Sędziłem, że tu go spotkam.
29:58Prosty.
30:00Wie pan nie to.
30:02Jednak nie kojarzę.
30:0415 osób tu pracuje.
30:06Słuchaj, myślisz, że ja tu kurwa wszystkich znam?
30:10Może do lasu wyjechał?
30:12Druidem zostać? Może dziewczynę poznał? Może tymczasowo tu był?
30:14Oczywiście, zatroszczymy się o pana.
30:16Jak tylko będzie jakiś wakat,
30:18to ten...
30:20To, jak tu się mówi,
30:22zadzwonimy do pana.
30:24Tylko CV niech pan zostawi na recepcji, tak?
30:26Amerykański!
30:28Na niedźwiedzie!
30:30I co?
30:32Jak będziesz teraz te auta prowadził wszystkie, co?
30:34I co?
30:36Jak będziesz teraz te auta prowadził wszystkie, co?
30:38Ech!
30:40Ech!
30:42Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech!
30:48Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech! Ech!
30:50Ech! Ech! Ech! Ech! Ech!
30:52Jest tam go.
30:54Ech!
30:56Gdzie jest prosty?
30:58Nie wiem.
31:00Ale wiesz,
31:04że cię ściemnię
31:06i że tu nie ma żadnej dobrze płatnej pracy.
31:08Chyba...
31:12że jednak go spotkasz
31:14i opowiedz nam o tym?
31:16To wtedy zapłacimy
31:19Nawet bardzo dobrze zapłacimy
31:22Rozumiemy się?
31:30Idź se umyj gały, tam jest ściek
31:32Tylko tym najpierw
31:34Żebyś do końca nie oślep
31:46Zdjęcia
32:16Wyciągnij go!
32:37Wyciągnij go!
32:39Wyciągnij go!
32:56Apteczka!
32:58Apteczka, schowaj to!
33:02Schowaj to i idź po apteczkom!
33:08Spreng!
33:10Spreng!
33:12Brzezkuj mnie!
33:22Noga!
33:24Niech!
33:26Niech!
33:28Spreng!
33:30Spreng!
33:32Spreng!
33:34Raz!
33:35Dwa!
33:36Coś do pisania!
33:40Do pisania!
33:44Która godzina?
33:466.30.
33:50Trzymaj to!
33:52Uciskaj!
33:54Jest co robić!
33:56Ja się stąd oddalę!
34:02Rozumiesz?
34:04Trzymaj!
34:06Przeżyję!
34:08Przeżyję!
34:10Przeżyję!
34:12Przeżyję!
34:14Po co metreskli!
34:16Lot racja!
34:18Trzymaj!
34:20Zasz角 belojki!
34:21Trzeżyję!
34:22Przeżyję!
34:23Napisy odwodowała się
34:25Nasza wind九 개
34:27Numer na który dzwonisz jest niedostępny. Poinformujemy Cię o jego dostępności bezpłatną wiadomością.
34:57Dzięki.
35:15Już?
35:17Szukam noclegu. Tanio.
35:21Tanio? To na dworcu.
35:25Wziąłem to pod uwagę.
35:29Nie widzisz? Przydałby Ci się smartfomp.
35:31Znalazłbyś ktoś na Airbnb albo Bookingu.
35:37Co mi dane?
35:39Mam wolną kanapę.
35:43Bardzo wygodna.
35:47W promce osiem dych za nockę.
35:53To jak?
36:03Daleko?
36:05Wieląco jest wszędzie daleko, nie?
36:09Po której masz jutro pociąg? Rano? Bo boję się, że się nie wyśpisz.
36:17Tak, rano.
36:19Piąta trzynaście do Wrocka czy siódma szesnaście do Zielonej?
36:23Znasz cały rozkład?
36:25To też potrzebujesz?
36:31Nie, nie potrzebuję.
36:33Zdjęcia
36:39Zdjęcia
36:41Zdjęcia
36:43Zdjęcia
36:55Muzyka
36:57O nie.
36:59O nie.
37:14O nie.
37:19Jednak nie mam wolnej kanapy.
37:23A jestem przekonana, że rano jeszcze tu była.
37:27I co my teraz zrobimy?
37:36Chyba będziemy musieli spać razem.
37:43To jakiś problem?
38:09Ale najpierw się umyjesz.
38:12A ja zrobię szamkę.
38:17I może do ciebie dołączę?
38:41A ja chciałem się tylko przespać na twojej kanapie. Kilka godzin za osiem dych.
38:47Monia ma u nas duże zniżki.
38:48Ty wyjedziesz, a ja tu muszę żyć. Nie znam ci.
38:53A ja chciałem się tylko przespać na twojej kanapie. Kilka godzin za osiem dych.
38:59Monia ma u nas duże zniżki.
39:05A ja chciałem się tylko przespać na twojej kanapie. Kilka godzin za osiem dych.
39:09Monia ma u nas duże zniżki.
39:11Ty wyjedziesz, a ja tu muszę żyć. Nie znam ci.
39:15Mocno nas dzisiaj wkurwiłeś typie.
39:19Odłóż to.
39:20Bo?
39:21Piszczel.
39:25Słonik stracił zęba.
39:28Posklejali go, ale implanty są drogie.
39:30Ktoś by musiał za to zapłacić, nie?
39:33Dawaj rączki.
39:34A to dajcie im się umrać chociażby.
39:36Dawaj kurwa łapy.
39:56Oddać to.
40:00Ej, ej, ej! Monia, dotąd. Wracaj.
40:04Dopadnę cię, cwaniaku. Dopadnę i zapierdolę w buchę, basko!
40:08Zarknij się!
40:10Podejdź tu.
40:11Przepraszam, musiałam.
40:12Nie musiałaś.
40:13Nie musiałaś mnie wystawiać.
40:15Ja teraz mam do ciebie osobisty żal.
40:17Chodź tu.
40:19Zrobię wszystko.
40:20Wszystko?
40:21Wszystko.
40:22Wejdź do łazienki.
40:26Przynieś mi moje rzeczy.
40:31Hej, Czacha, tak?
40:33Nie ruszaj się.
40:34Bo?
40:35Bo cię zabije.
40:37Myślałem, że na tyle się już dobrze poznaliśmy, że to wiesz.
40:40I tak to zrobisz.
40:41Kto wie, może tak, może nie.
40:43Zawsze są co najmniej dwie możliwości.
40:48Majtki.
40:50Z plecaka.
40:51Szybciej.
40:58Chyba się nie wstydzisz.
41:01Już.
41:10Zapnij.
41:14Buty.
41:17Koszulka.
41:21Dobra, teraz schowaj wszystko do plecaka.
41:31A wy panowie, ponieważ chcieliście mnie okraść, to teraz wyskakujecie z kasy.
41:36Słyszycie?
41:37Już.
41:39Szybciej, Monia.
41:44Ty też.
41:46A.
41:47Czacha.
41:48Kluczyki od Bawarki.
41:51Tak.
41:54No już.
41:55Jest w twoim samochodzie coś, o czym powinienem wiedzieć?
41:58Może.
41:59Jest.
42:04Dobra, panowie.
42:05Teraz będzie tak.
42:07Nie wiem, gdzie jest prosty.
42:08Miałem do niego sprawę, nie ma go trudno.
42:10Nie chcę się mieszać w wasze sprawy.
42:13W ogóle mnie to nie interesuje.
42:15Wyjeżdżam z tego miasta.
42:18A wy macie 10 minut.
42:20Macie tu zostać.
42:21Przez 10 minut.
42:24A jeżeli któryś wyjdzie stąd wcześniej, to przestrzelę mu kolano.
42:28A to nie jest taka przyjemna, łatwa do zszycia rana, po której zostaje malownicza blizna na lans na Instagramie albo na TikToku.
42:34Nie?
42:36Piszczel?
42:38Przestrzelą na kolano.
42:40Cię długo, babra.
42:41Zresztą wątpię, żeby w tutejszym szpitalu dobrze wam poskładać.
42:4510 minut.
42:49Tylko o to proszę.
42:50Nie.
42:52Nieij, nie, nie, nie…
42:53Nie.
42:55Nie, nie, nie, nie.
42:58Dziesięć minut.
43:01Dziesięć minut.
43:02Dziesięć minut.
43:04Niemize.
43:05Naadze.
43:06A ASHLEY nice for oui, ron seja participera przy operator.
43:08Aaaaaa–
43:10Aaaaaaaaaah.
43:12Nie.
43:13Nie.
43:14Nie, nie.
43:15Szypoxie are they workers quelle'e ishova.
43:17Aaaaaaah.
43:18Nie.
43:19Nie.
43:20Kilka otaczka.
43:50Muzyka
44:15Kazik dwóch postrzelonych, jeden wudo, drugi w kolano.
44:18Kto do nas strzela? Od kogo te kurwy są?
44:19Ten facet z Limo.
44:21Jak to?
44:23Sam?
44:24No sam, ale z giwerą, nawet nie było jak podejść.
44:27Do Szatkowskiego ich zabić.
44:29Dobra, do Szatkowskiego.
44:30Ej, nie do szpitala, tylko do jego wili.
44:32Wiem, wiem.
44:34A potem dajesz do mnie. Już, już, no.
44:37Siśni tu kurwa!
44:39Dobra!
44:41Dobra!
44:43Dobra!
44:45Dobra!
44:47Dobra!
44:49Dobra!
44:51Dobra!
44:53Dobra!
44:55Dobra!
44:57Dobra!
44:59Dobra!
45:01Dobra!
45:03Dobra!
45:05Dobra!
45:07Dobra!
45:09Dobra!
45:11Dobra!
45:13Dobra!
45:15Dobra!
45:17Dobra!
45:19Dobra!
45:19Dobra!
45:24Dobra!
45:40caszło.
45:40Boli?
45:42Nie.
45:44A opuścisz mnie w tę płytę z tymi piosenkami?
45:52Oczka.
45:56Pani życzenie jest dla mnie rozkazem.
46:11Dobranoc.
46:12Dobranoc.
46:39Co z wami jest?
46:43Jaja wam ktoś odestał czy jak?
46:51Czeka.
46:54Ja cię nie poznaję kurwa.
46:56Jesteś jak jakiś kurwa upoludek za to wylądował i nie ogarnia tej ziemi.
47:01Ty i ziemi.
47:02Jak do tego doszło?
47:06Ja się ciebie pytam jak?
47:15Najpierw wam wpierdolił jak poszliście w dwójkę.
47:20I zabrał dzignata nie?
47:24Potem wam wpierdolił jak poszliście w czwórkę i znowu dzignata za jebał.
47:30To co ja mam teraz zrobić?
47:34Wózemkę was teraz kurwa posłać, tak?
47:36Jeszcze dodatkową klamkę kurwa dołożyć grzecznie, żeby kurwa wam znowu zapierdolił?
47:42To był dwa razy ten sam pistolet.
47:45Dobra.
47:50Przede wszystkim musimy się kurwa wreszcie dowiedzieć kim jest ten pierdolec z Limem.
47:54Limo.
47:56Co?
47:58To się nie odmienia.
48:02A może być kurwa z Limonką?
48:04Nie no z Limonką.
48:06To się odmienia.
48:08Może być nie?
48:10Mówię kurwa.
48:12Powiedzmy się dowiedzieć kim jest ten pierdolec kurwa z...
48:14Arbuzem no.
48:16Mhm.
48:18Mhm.
48:20Mhm.
48:22Nie wiem.
48:24Nie wiem.
48:28Mhm.
48:30Mhm.
48:32Mhm.
48:33Mhm.
48:34Mhm.
48:35Mhm.
48:36Mhm.
48:37Mhm.
48:38Mhm.
48:39Mhm.
48:40Mhm.
48:41Mhm.
48:42Mhm.
48:43Mhm.
48:44Mhm.
48:45Rozdebył w kamarzach?
48:46Czy nie?
48:48To jest kurwa zawodowiec jakaś.
48:50To jest kurwa zawodowiec jak nic.
48:52Bije się strzela.
48:54W głowę celuje nie?
48:55Czacha.
48:56Mhm.
48:57Mhm.
48:58Broją się kurwa posługuje jak sztućcami.
49:04W gromie był mówię wam kurwa.
49:06Albo w Formozie nie wiem.
49:08JWK z Lublinica może Agat kurwa.
49:11Agat.
49:12Błagam cię.
49:13Agata może.
49:14Z dużymi cycami.
49:16W gromie kurwa.
49:17W sromie.
49:18Prosty i wojsko.
49:20Czacha.
49:21Ty go nam fakowałeś.
49:22No ma chorą córkę.
49:23Potrzebował kasy.
49:24A.
49:25O to pewnie dlatego nas okradł nie?
49:26Żeby mieć kasę i za tę kasę kurwa wynająć jakiegoś twardziela żeby z nami zrobił porządek.
49:33Naprawdę kurwa.
49:34Prosty jest prosty ale nie jest głupi kurwa żeby myślał że jakiś jeden gostek bo zamiata nas jak jakiś jebane włosy w zakładzie fryzjerskim.
49:40No ale ty kurwa łysapała jesteś no to co ty możesz o tym wiedzieć nie?
49:45Ja się tak tylko zapytam a co będzie jak ten prosty się nie znajdzie i pójdzie pośpiewać o mnie o tobie tam gdzie nie trzeba.
50:06To co wtedy?
50:11To może jednak Kaziu zawiadomimy Czechów.
50:19Nie powiadomimy żadnych kurwa Czechów.
50:21Dobra kurwa.
50:23Czacha to jest świetny pomysł.
50:25Pierdolet.
50:27Ej ej ej ej Jacuś kurwa co ty.
50:29Pupki szło dobrze szło dobrze.
50:31Ale zaczyna się pierdolić bo tracisz panowanie nad sytuacją przez ciebie i pójdziemy pierdzieć w pasie.
50:37Jacuś proszę cię no.
50:38Kazi spójrz na to na chłodno.
50:41Dziesięć no piętnaście lat temu to może byłeś kot przyznaję ci.
50:46Nawet mi imponowałeś trochę.
50:48Poza tym jestem ci wdzięczny rozkręciłeś mój interes.
50:52Dzięki tobie mój proch idzie dużo lepiej.
50:54Stój Cza a ciebie też mam odjebać?
50:56Razem z nim?
50:57Masz rację kurwa Jacuś.
50:58Ty jesteś ze mną dzwoń kurwa do Czechów.
50:59Ja ustąpię Jacuś.
51:00Będziesz tu szefem Jacuś.
51:02To nic osobistego.
51:03Kolos dzwonię do Czechów.
51:05Kolos!
51:15No i co Jacuś?
51:16Selami!
51:20Dużo krwi!
51:22Jacuś, dużo krwi!
51:25Powiedz coś?
51:35No powiedz coś!
51:36Taki wygadany byłeś.
51:38Co?
51:39No?
51:40No?
51:41No?
51:42No i chuj kurwa.
51:47Rachu ciachu i do piachu kurwa.
51:49Gdzie jest Mirek?
51:51No!
51:52No!
51:53No!
51:54No!
51:59Do szafa.
52:21Zadałem mu jedno proste pytanie.
52:31Do czego nie przyszedł od razu, jak usłyszał strzał?
52:35On kurwa nie potrafi odpowiedzieć.
52:38Kurwa Kasik.
52:40Głuchy kurwa jakiś.
52:42Głuchy kurwa jakiś.
53:12Míników TX
53:15Seleku .
53:17To jest stranded.
53:18Białka Paakówu
53:19Sk
53:28Zagrania i J Bank hits handels było.
53:32stille filmkeepers
53:33Zagrania pomfps
53:40KONIEC
54:10KONIEC
54:16KONIEC
54:18KONIEC
54:22KONIEC
54:28KONIEC
54:30Biorą?
54:32Nie...
54:34Mówią, że kierowca konwoju zasnął za kierownicą.
54:44Położy łapę.
54:46Na twoją sprawę. Sama góra.
54:48Wiesz, że nie byłeś ich pupilkę.
54:52A teraz spierdoliłeś i znowu huczy wokół ciebie.
54:56Ciebie.
55:09Puścili za tobą
55:11w atachę
55:12najlepszych śledczych
55:16i wąchaczy.
55:20Zaszły się gdzieś tam
55:22w dziurze jakiejś
55:24na całym końcu tęczy
55:28i błagam Cię.
55:30Gnijcie, kurwa,
55:32więcej nie wpierdol.
55:46Serce bije,
55:48moc druch leje,
55:50idzie wojna,
55:52świat szaleje,
55:54świat szaleje,
55:56idzie wojna,
55:58świat szaleje,
56:00serce bije,
56:02moc druch leje,
56:04idzie wojna,
56:06świat szaleje,
56:08serce bije.
56:16Bóg nie pozna nigdy
56:18Twego imienia.
56:20Słońce i ziemia
56:22wstydzą się Twojego cienia.
56:24Poczucie winy,
56:26Jerzy sierść na karku.
56:28Z przykazaniami
56:30mylisz grzechy,
56:31jak kundel warczysz,
56:32a im głośniej krzyczysz,
56:34to tym bardziej się powiesz,
56:36a czego najbardziej się przycisz,
56:38próbujesz wymazać z pamięci.
56:40Zapomnij o niebie,
56:42nawet piekle Cię nie chcą.
56:44Płonie ognisko w mieście,
56:46kto to ogasi wreszcie.
56:56Jak samotny wilk,
56:58szukasz swojej patachy,
57:00nie chce Ci się wyjść,
57:02nie chce, żeby księżyc popatrzył.
57:04Kruchy życie jest,
57:06i pęka jak lód pod stopami.
57:08Samotności i dźwięki,
57:10wiesz, że wszystko jest na nic,
57:12a jeśli nie wierzysz nikomu,
57:14to nikt Ci już nie zaufa.
57:16Coś po skorą Ci mówi,
57:18jak leżę na ziemi, to nie kom po brzuchu,
57:20a teraz mi patrzysz na ręce Jezus,
57:22wyciągasz mi słowa,
57:24że od początku rozgości
57:26miłością kończy się wojna.
57:36Serce bije,
57:38moc truchleje,
57:40idzie wojna,
57:42świat szaleje.
57:44Serce bije,
57:46moc truchleje,
57:48idzie wojna,
57:50świat szaleje.
Recommended
9:54
|
Up next
57:07
8:57
59:34
54:46
50:22
57:11
43:25
53:21
8:16
46:20
27:13
42:31
56:27
29:35
51:04
28:54
44:22
3:12
56:25
57:38
48:52
47:25
23:35
23:35