Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30Miłość to przemierzanie ognistych mórz na łodziach pełnych świec. Sejch Galib.
02:00KONIEC
02:04Gdzie się od wczoraj podziewasz, Eren? Czemu nie piszesz? Nie dzwonisz?
02:15Selmo, co ci jest?
02:20Nic, babciu. Źle spałam. Zamyśliłam się.
02:25Coś ci zaprząta głowę?
02:28Nie.
02:30To chyba przez ten upał.
02:33Oby Bóg nie zesłał ci kłopotów.
02:39Raz zimno, raz gorąco. Można się rozchorować w taką pogodę.
02:46Tak.
02:46Uważaj. Ty się chyba zakochałaś.
03:01Przepraszam, zamyśliłam się.
03:11Gdzie jesteś, Eren?
03:14Zawsze odpisywałeś od razu.
03:18Może coś się stało?
03:19Boże, uchowaj.
03:21O kim mówisz?
03:25Znowu coś przede mną ukrywasz?
03:28Nie, skąd?
03:30Nie mogę dodzwonić się do kolegi.
03:33Martwię się.
03:36Pewnie coś mu wypadło.
03:38Wy młodzi jesteście tacy niecierpliwi im.
03:41Daj.
03:42Znowu, uchowaj.
03:42To pisałeś, mam sayesko, w
03:49Daj.
03:50Oby znalazła inwestora i zniknęła z naszego życia.
04:20Nie zostawię tego przypadkowi.
04:27Im szybciej, tym lepiej.
04:34Derya, jak się masz?
04:37W porządku. Chce się pani zapisać?
04:39Nie, mam prośbę.
04:43W zamian salon fryzjerski, w którym teraz pracujesz, będzie twój.
04:48W czym mogę pomóc?
04:50Żona mojego siostrzeńca, Zeynep, chce produkować perfumy.
04:55Poprosiła swojego profesora z uczelni, Ismeta, o pomoc w znalezieniu sponsora.
05:00Rozumiem.
05:02Zadzwonisz do Zeynep.
05:05Będziesz udawała bogatą bizneswoman?
05:06I powiesz, że chcesz finansować jej projekt.
05:12Jak długo to potrwa?
05:15Przez chwilę będziesz ją zwodziła.
05:17Kiedy uwierzy, że znalazła inwestora, od razu rozwiedzie się z moim siostrzeńcem.
05:22Potem znikniesz.
05:23Jasne?
05:24Tak, załatwione.
05:25Dobrze.
05:27Wyślę ci jej numer.
05:32Kto by pomyślał, że pomogę ci spełnić marzenia, Zeynep?
05:39Pomyślisz, że ci się udało.
05:41Jak najszybciej zejdziesz Halilowi z drogi.
05:44Masz tu czek in blanco.
06:07Podaj cenę, kupuję twój projekt.
06:10Zrealizujesz swoje marzenia, ale ze mną.
06:12Bezszczelny.
06:15Uosobienie arogancji.
06:21Ale w porządku.
06:23Poradzę sobie bez ciebie.
06:26Nie będziesz mi groził sprzedażą ziem mojej rodziny.
06:31Wszystko odzyskam, patrząc ci prosto w oczy.
06:36Brawo, Zeynep.
06:39Skup się na pracy.
06:40I twardo stąpaj po ziemi.
06:49To musi się udać.
06:51Nie interesuje mnie już twój projekt.
07:03Dlaczego?
07:16Byłeś gotów się nim zająć.
07:21To bez znaczenia.
07:24Tak zdecydowałem.
07:33W twoim stylu.
07:37Cieszy cię, kiedy ktoś cierpi i jest zdany na twoją łaskę.
07:41Szczególnie ja.
07:42Najpierw dajesz nadzieję, potem niszczysz marzenia.
07:51Tak było kiedyś i jest teraz.
07:54Dajesz mi nadzieję, żeby ją pogrzebać.
07:58A mówisz, że się zmieniłeś.
07:59Dzień dobry, pani Zeynep.
08:11Przy telefonie.
08:12Pani projekt Perfum bardzo mnie zainteresował.
08:16Chętnie w to zainwestuję, ale muszę poznać szczegóły.
08:19Oczywiście.
08:21Wyślę wszystko mailem.
08:23Świetnie.
08:24Zaraz napiszę adres.
08:25Dziękuję.
08:26Do usłyszenia.
08:29Nie sądziłam, że tak szybko znajdę inwestora.
08:34Nie sądziłam.
08:42Nie ma.
08:42Samo życie.
09:06Nigdy nie wiadomo, kto kogo uratuje.
09:08Radzę Ci zejść na ziemię.
09:26Szybko się uczysz.
09:29Za mąż pójście wyraźnie Ci służy.
09:31Naprawdę?
09:38Co jeszcze?
09:42Jedna rada.
09:46Nie bądź taka pewna siebie.
09:53Odezwał się Pan Arogant.
10:03Uważaj na siebie.
10:05Dobrze.
10:26Byłaś najpilniejszą dziewczyną w szkole.
10:31Ze mnie nie mieliby pożytku.
10:32Wspaniale, że dostałaś się na studia.
10:36Dzięki.
10:38Nie martw się.
10:40Taner, spróbujesz jeszcze raz w przyszłym roku.
10:44Jesteś mądry.
10:45Trochę popracujesz i znajdziesz dla siebie uczelnię.
10:50Chyba spróbuję czegoś innego.
10:52Myślę o rozkręceniu swojego biznesu.
10:54To jest ten snop, z którym wsiadła do auta?
11:19Co to?
11:20Pamiątka po zmarłej ciotce.
11:26Jedna z rzeczy, które mi po niej zostały.
11:30Wychowała mnie.
11:33Powiedziała, jeśli będziesz w potrzebie, sprzedaj to.
11:38Ale mam obawy.
11:39Czemu pozbywasz się pamiątki?
11:52Potrzebuję pieniędzy.
11:55Sprzedasz to dla mnie?
11:57Ja się boję.
11:58Nie wiem.
12:04Dla ciebie to cenna rzecz.
12:06I ma dużą wartość.
12:10Gdybym nie był w potrzebie,
12:12nie prosiłbym cię.
12:16Wiem, że nie odmówisz.
12:20Dobrze.
12:28Dokąd niesie pani te pudła?
12:48Dopiero je pani przyniosła.
12:50Zrezygnowałyśmy z zamieszkania w rezydencji.
13:02Skąd ta decyzja?
13:04Przygotowaliśmy wam pokój.
13:05Dwie rodziny pod jednym dachem
13:13to nie jest dobry pomysł.
13:15Tak będzie lepiej.
13:17Szkoda.
13:18Przykro mi.
13:19To wielka rezydencja.
13:21Pomieścilibyśmy się.
13:24Trudno.
13:25Jak uważacie.
13:29Skoro pani Tulaj tak postanowiła,
13:32nie nam się sprzeciwiać.
13:35Pomogę.
13:37Muszą być ciężkie.
13:39Lutwa.
13:40Proszę.
14:02Dziękuję pani Derio.
14:04Cieszę się, że projekt się spodobał.
14:07Oczywiście pierwszy próbny egzemplarz
14:09dostanie pani jak najszybciej.
14:13Dzisiaj wieczorem spotykamy się
14:14w sprawie umowy sponsorskiej.
14:18Do zobaczenia.
14:19Ty gonisz za swoimi marzeniami,
14:43a ja poczułam się upokorzona.
14:45przenosisz wstyd sobie i nam, Zeynep.
14:51Skoro Halil cię nie powstrzymał.
14:54Ja go do tego zmuszę.
14:56dźwięk klocki.
15:09Dźwięk klocki.
15:16Dźwięk klocki.
15:17Proszę.
15:17Halil, synu
15:22Zeynep dopięła swego i znalazła sponsora
15:27Nic nie zrobisz?
15:31To znaczy?
15:32Miałeś z nią porozmawiać
15:34Choć Zeynep nie słucha rad
15:36Ale jej decyzje nie przyniosą niczego dobrego
15:39Ostatecznie wszyscy na tym stracimy
15:44Co pani ma na myśli?
15:46Zdążyłeś poznać lokalne układy
15:49Jeśli Zeynep zacznie pracować na własne konto
15:55Ludzie zaczną plotkować
15:57Pomyślą, że coś jest nie tak między wami
16:04Mówię po raz ostatni
16:09Rozwiąż ten problem
16:11Nie pozwól, by ktoś poczuł się upokorzony
16:16Nic takiego się nie wydarzy
16:20Jeśli Zeynep odniesie sukces
16:23Będę z niej dumny
16:24Wszelkie plotki i pomówienia
16:27Zduszę w zarodku
16:28Bez obaw
16:30W porządku
16:33Znasz moje zdanie
16:36Eren
17:00Musisz coś dla mnie sprawdzić
17:03Błąkam się po winnicach
17:16Szukam mojej ukochanej
17:19Która odeszła
17:20Zdjęcia
17:21Zdjęcia
17:22Zdjęcia
17:23Zdjęcia
17:24Zdjęcia
17:25Zdjęcia
17:27Zdjęcia
17:28Zdjęcia
17:29Zdjęcia
17:30Ammanach, rachle wiorum,
17:36Getirdim yarimi,
17:45Ammanach, rachle wiorum.
17:54Ağzına sağlık kardeşim.
17:55Tynk nie te uyałaś.
17:57Jeszcze ty dokładasz mi zmartwień.
18:03Jakbym nie miał własnych.
18:07Kiedy skończą się troski, skończy się życie.
18:27Złamane serce?
18:33Długa historia.
18:37Coś poważnego?
18:39Tak.
18:47Selma.
18:50Oświadczyłem się jej.
18:51Przyjęła mnie.
18:55I?
18:56W czym problem?
18:58Jej matka.
19:03Ta kobieta ma dużo racji.
19:07Jej córka wychowała się w innym świecie.
19:11Nie spodobałem się jej.
19:14Brzmi znajomo.
19:23Babcia Fatma też uważała, że nie jestem odpowiedni dla Ferichy.
19:28Miałem to gdzieś.
19:30I kochałem ją dalej.
19:31Ale i tak.
19:41Odeszła.
19:46Wiesz, co w tym wszystkim jest najlepsze?
19:50Że się skończyło.
19:52Odeszła.
19:53Trudno.
19:55Pogodziłem się z tym.
19:59Może ja też powinienem.
20:15Może ja też powinienem.
20:24Muszę zadzwonić.
20:41Halo, Selma?
20:42Selma?
20:53Gdzie ta taksówka?
20:59Jak na złość znowu pada?
21:03Gdzie ta taksówka?
21:12Jak na złość znowu pada?
21:14No jasne.
21:15Zdziwiłabym się, gdyby coś nie stanęło mi na drodze.
21:20No jasne.
21:21Zdziwiłabym się, gdyby coś nie stanęło mi na drodze.
21:44Co ty tu robisz w taką pogodę?
21:49Jadę na rozmowę o pracę.
21:53Co ty tu robisz w taką pogodę?
22:04Jadę na rozmowę o pracę.
22:13W sprawie projektu Perfum?
22:16Nie twój interes.
22:23Nie widać taksówki.
22:37Nie odpuścisz, prawda?
22:40Zrobisz, co postanowiłaś.
22:46Boże, wystawiasz moją cierpliwość na próbę.
22:50Czy to odpowiedni moment na takie rozmowy?
22:54Wciąż pytasz o to samo.
22:56Gdziekolwiek mnie spotkasz.
23:00Wsiadaj, podwiozę cię.
23:04Taksówki nie ma.
23:06Prezentacja przemoknie.
23:09A ja spóźnię się na spotkanie.
23:14Nie upieraj się. Podwiozę cię.
23:18Możesz na mnie liczyć.
23:19Dobrze.
23:28Dobrze.
23:29Dobrze.
23:30KONIEC
24:00Nie chcę, ale dzięki.
24:30Pójdziesz tak na rozmowę o pracę?
24:36Za bardzo się mną interesujesz.
24:38Chcesz, żebym odniosła sukces?
24:41Próbuję pomóc.
24:44Nie chcę.
24:46Na pewno za tą chusteczką kryje się jakiś plan.
24:50Proszę, weź.
24:52Osuż włosy, inaczej się rozchorujesz.
24:55Wiem, boisz się, że się przeziębie i cię zarażę.
25:00Podziwiam twoją determinację.
25:07Kiedy ranisz ludzi, robisz to szczerze.
25:10Trzeba oddać ci sprawiedliwość.
25:14Nie upieraj się i weź chusteczkę.
25:18Osuż włosy.
25:19Rozchorujesz się.
25:21Nie chcę i nic mi nie będzie.
25:27Na zdrowie.
25:30Oby.
25:30To nie ma związku.
25:38Zakręciło mi się w nosie.
25:45I wcale nie jest mi zimno.
25:47To alergia.
25:49Na co?
25:50Na deszcz?
25:51Mam alergię na Halila Firata.
26:05Co się ze mną dzieje?
26:08Nie jestem delikatna.
26:10Tak łatwo się nie rozkładam.
26:11Twój organizm nie znosi, kiedy budujesz zamki na piasku.
26:17Masz słabą odporność.
26:20Bzdura.
26:27Nic mi nie jest.
26:29Racja.
26:30To alergia.
26:31To alergia.
27:01Powiedział, że porozmawiamy o wszystkim.
27:07Czyli o czym?
27:09Boże, oby to nie było nic złego.
27:15Czemu boisz się najgorszego, Selmo?
27:18Zaraz popadasz w rozpacz.
27:27Eren, witaj.
27:31Cześć.
27:38Wszystko w porządku?
27:41Co się stało?
27:45Nic.
27:49Usiądźmy.
27:59Co się z tobą dzieje?
28:01Dlaczego tak się zachowujesz?
28:06Nie dzwonisz, nie odpisujesz na wiadomości.
28:09Chcesz rozmawiać?
28:11O czym?
28:17Selmo.
28:17Przemyślałem to.
28:31I uznałem, że nie pasujemy do siebie.
28:33Co się po trzecone.
28:46Chce się rozstać.
29:16Chce się rozstrzymał.
29:44Dziękuję. Możesz jechać.
29:50Odprowadzę cię.
29:51Nie.
29:52To już nie twoja sprawa. Nie możesz tam wejść.
29:57Nie? A kto mnie powstrzyma?
29:59Czekaj.
30:02Nie chcę, żebyś szedł.
30:05Ja też mam tu spotkanie.
30:07Na pewno. Kpisz sobie?
30:09Jasne. Chcesz mi pokrzyżować plany.
30:26Co? Rozstać się?
30:28Jak to?
30:35Zasługujesz na kogoś lepszego ode mnie.
30:39Co to znaczy?
30:44Naprawdę się rozstaniemy?
30:46Jeśli żartujesz, to wcale nie jest śmieszne.
30:59To nie żart.
31:01Mówię poważnie.
31:02Nic nie rozumiem.
31:10Zrobiłam coś, czym cię zraniłam.
31:15To nie twoja wina.
31:22Może w ogóle nie powinniśmy tego zaczynać.
31:25Lepiej zapomnijmy o sobie.
31:42I niech każdy idzie swoją drogą.
31:49Żegnaj, Selmo.
31:50Żegnaj, Żegnaj!
31:52Żegnaj!
31:53Żegnaj!
31:54Żegnaj!
32:20Żegnaj!
32:42Spokojnie, Zeynep.
32:43Nie stresuj się.
32:45Została jeszcze chwila do spotkania.
32:48Wszystko pójdzie dobrze.
32:50Co to za rozmowa kwalifikacyjna?
33:10Chcesz ją prowadzić sam ze sobą?
33:12Jeszcze chwila.
33:20Bardzo mi przykro, Zeynep, ale nie mogę sponsorować Twojego projektu.
33:34Znalazłam jednak nowego inwestora.
33:37Zaraz się z Tobą spotka.
33:50Ciekawe, czy już przyszedł.
34:04Może jest w drodze?
34:10Słucham.
34:11Słucham.
34:41Słucham.
34:43Sen.
34:44Ty.
34:50Jok artık.
34:52Niemożliwe.
35:09Halil.
35:11Kobieta o imieniu Derya chce finansować projekt Perfum Zeynep.
35:15Sprawdziłem ją.
35:19Nie ma żadnej firmy na swoje nazwisko.
35:23Co robimy?
35:25Pójdziesz do niej i powiesz, żeby się wycofała.
35:37Ty...
35:38Ostrzygałem.
36:00Nie składaj obietnic bez pokrycia.
36:03Poznajmy się.
36:09Jestem Halil Firat.
36:12W tym mieście nic nie dzieje się bez mojej wiedzy.
36:18Sama widzisz.
36:18Jeśli chcesz spełniać swoje marzenia,
36:33beze mnie jest to niemożliwe.
36:35Nie ma żadnej firmy.
36:36Jesteś nienormalny.
36:50Odrobinę.
36:52Ale to nie znaczy, że spełnisz swoje marzenia beze mnie.
36:55Przestań się upierać, Zeynep.
37:06Czyli...
37:07Ze mną albo wcale?
37:09Tak.
37:13Tak.
37:16W takim razie...
37:19Wolę zrezygnować z marzeń, niż ulec tobie.
37:23Jeszcze tego pożałujesz.
37:41Najbardziej żałuję dnia, w którym wzięłam cię za rękę.
37:48Zemsta to potwór, który nigdy nie ma dość, Zeynep.
38:05A ty oddałaś mu się cała.
38:06I to kosztem własnych marzeń.
38:09Nie jesteś tego wart.
38:20Zeynep?
38:22Zeynep?
38:23Halil?
38:23Jak miło was widzieć.
38:26Tak się cieszę.
38:29Mieliśmy z Halilem spotkanie służbowe.
38:34Już skończyliśmy.
38:36Właśnie wychodzimy.
38:37Nie ma mowy.
38:39Jesteście moimi gośćmi.
38:42Umówimy się innym razem.
38:44Nie, proszę.
38:46Do dziś mam wyrzuty sumienia, że wtedy nie mogliśmy przyjść.
38:50Mąż sprawił mi przykrą niespodziankę.
38:54Drobiazg.
38:55Nic się nie stało.
38:57Mężczyźni uwielbiają wykręcać takie numery w ostatniej chwili.
39:04Wiem coś o tym.
39:05Chodźcie, siadajcie.
39:07Jestem dziś bardzo zmęczona.
39:11Zeynep.
39:13Dawno nie widziałaś się z przyjaciółką.
39:15Ostatnio nie mogli przyjść.
39:18Nie odmawiajmy jej.
39:19Nie odmawiajmy, Halil.
39:26Świetnie.
39:28Przygotuję naszą nowość.
39:29Nazywa się miłość.
39:31Aśk.
39:35Miłość.
39:38W takim razie poproszę.
39:42Dla mnie też.
39:44Tak trudno ją dziś znaleźć.
39:49Dlatego trzeba ją chronić.
39:51Uprzedzę w kuchni.
39:59Teraz mam pewność.
40:01Jesteś szaleńcem.
40:02ZEGŁYM
40:04ZEGŁYM
40:06Dariya, pośpiesz się.
40:35Czekam na wiadomość.
40:37Nie. Zadzwonię sama.
40:41Mam dość nieodpowiedzialnych ludzi.
40:49Co?
40:54Wiadomość głosowa.
40:56Pan Halil nas zdemaskował.
40:59Uniemożliwił mi spotkanie z Zeynep.
41:02Sam na nie pojechał.
41:03Spokojnie, nie podałam pani nazwiska.
41:07Wyszłam z tego obronną ręką.
41:09Ale proszę nie dzwonić do mnie więcej w takich sprawach.
41:13Niech to szlak.
41:15Wszystko przygotowane specjalnie dla państwa.
41:45Mogę jeszcze w czymś pomóc?
41:47Nie, dziękuję.
41:50Jeśli nie spróbują państwo naszych specjałów, mogą później żałować.
41:55To miłe z pana strony.
41:57Pani jest miła.
41:58Chciałbym polecić sałatkę z chomara.
42:12Na pewno posmakuje.
42:13Żona jest uczulona na chomara.
42:32Ale poprosimy o sałatkę pasterską.
42:39I proszę zrobić jedną dla siebie.
42:42Ja stawiam.
42:44Będzie panu smakowała.
42:45Dobrze.
42:52Co ty robisz?
42:56I frytki.
42:58Ale frytki nie pasują do tego dania.
43:04Żona kocha frytki.
43:06I potrafi dopasować je do wszystkiego.
43:08Proszę się nie martwić.
43:14Jaki sos?
43:16Może ser tulum?
43:18I dużo chleba.
43:21Dobrze.
43:23Idź.
43:27Nie zapomniał o niczym.
43:30Ty naprawdę jesteś stuknięty.
43:39Doprowadziłaś do tego.
43:40Uparciu.
44:04Uparciu.
44:04Uparciu.
44:10Opracowanie Telewizja Polska.
44:17Tekst Karolina Władyka.
44:19Czytał Ireneusz Machnicki.
44:40Altra locations.
44:44Jeśli rozumiem.
44:45Jedź.
44:49Zabiedź.
44:59assumed.
45:01Nie mam.
45:03sprę Believe.