Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 5/22/2025
Transcript
00:00Walt Disney prezentuje
00:14Z Frontierlandu
00:17Zorro
00:19El Bandido
00:22Starring Guy Williams
00:25Guest Star Gilbert Rowland
00:28Jesteś strażnikiem do Kalifornii. Jesteś zaangażowany w jedno warunki.
00:31I to jest to.
00:36Zabieraj swoich żołnierzy, Cuchillo, i wyjeżdżaj do Kalifornii.
00:41Teraz, Zorro.
00:44A teraz, twój prezentujący Disneyland, Walt Disney.
00:49Dla większości z nas, pierwsze dni Kalifornii oznaczały czas, kiedy ta flaga
00:54przejechała przez Republikę Kalifornijską
00:56zanim została złożona do Stanów Zjednoczonych w 1850 roku.
01:01I my myślimy o Sutter's Mill, blisko Sacramento,
01:05gdzie złoto zostało odkryte w 1849 roku.
01:08Ale cała pół wieka przed ekscytującymi dniami Gold Rush
01:12Kalifornia była miastem słonecznym dla hiszpańskich ptaków.
01:16Był to czas romantyczny, przyjemny i życiowy.
01:21Ale był to też czas bez prawa.
01:23Czas, kiedy izolacja Kalifornii od sił prawa i rady
01:27w reszcie świata
01:29była otwartą zaproszeniem do wioski i bandytów.
01:33Historie opowiadają o legendarnym bohaterze,
01:36który mieszkał w tych dniach bez prawa.
01:38Mężczyzna, który pojawił się jako gaj,
01:41który nie chciał być walczył w nocy,
01:43ale jeździł w nocy,
01:46by jeździć po kraju jako mistrz sprawiedliwości
01:49i ochroniarz opuszczonych.
01:52Nienawidziony i obawiony przez tych, których opuścił,
01:55zaszczycony i szanowany przez tych, których obronił,
01:59był znany jako Zorro.
02:02I teraz zobaczycie jedno z jego ekscytujących przygód.
02:06Nazwa jest El Bandito.
02:11EL BANDITO
02:17Soldatów!
02:22Trzy, cztery, pięć, sześć, siedem,
02:29osiem, dziewięć...
02:32Co za kociuch! Po prostu nadchodzą!
02:35Po prostu nieco więcej.
02:41Chodźcie, chłopaki.
03:11Chodźcie, chłopaki.
03:18Chodźcie, chłopaki.
03:25Chodźcie!
03:41Chodźcie!
04:11Chodźcie, chłopaki.
04:42DZIENNIKARZ
04:49Słyszałem, że Kalifornia jest bogata.
04:52To jest to, czego czekaliśmy.
04:55Jeśli to wybrać, możemy wrócić do Meksyku, bogatym ludźmi.
05:03Jak wasz nowy przewodnik
05:07Powiedziałbym, że masz więcej złota, niż będziesz mógł przynieść.
05:10I gdzie będą to przynieść?
05:13W górach Gallows?
05:15Kukuczio!
05:22Kukuczio, masz dziewięć żółtych!
05:25Kukuczio ma! Po prostu kupiłem jedno z jego.
05:28Skąd dostałeś swoje?
05:29Z Rancerów. Poznaliśmy się.
05:31Chłopaki.
05:34Ten Rancer, który był wystarczająco miły, by dał Cioto łóżko,
05:37też mi to dał.
05:40Był bardzo mądrym Rancerem.
05:42Tutaj, Cioto.
05:44Zróbmy to.
05:59Miwura, to dla ciebie.
06:04Dzięki.
06:07I to.
06:12Myśleliśmy, że żołnierze cię złapali.
06:14Mieliśmy prawo wybrać nowego lidera.
06:16Wiem, że miałeś.
06:18To dlaczego mnie uderzyłeś?
06:20Bo nie pomogłeś Cioto, kiedy jego łóżko spadło.
06:23A dlaczego?
06:31Tutaj.
06:42Chłopaki.
06:44W Meksyku jest trochę za ciepło dla nas.
06:47Więc, skoro już jesteśmy w Kalifornii,
06:49zostaniemy tutaj.
06:52W takim razie będzie trochę zimniej w Meksyku.
06:55Hej, chłopaki.
06:57Ilu z was nie straciło czegoś w Los Angelesie?
06:59Nie, nie ja.
07:01Ja też.
07:02Nikt, co?
07:03Dobrze.
07:04Zaczynamy od tego.
07:05Włóżcie łóżka.
07:11Co się z tobą dzieje?
07:14Los Angeles?
07:16Po prostu idziemy na wizytę.
07:18Nie będziemy tam mieszkać.
07:20Zorro mieszka w Los Angelesie.
07:22Nie boisz się Zorro, prawda?
07:24Nie boję się.
07:26Chodź tutaj.
07:30Pamiętaj, że jesteś jednym z bandytów Cuchillo.
07:33Chcę, żebyś aktywował się jak jeden.
07:40To jest problem.
07:42Jeśli aktywujesz się jak bandyta w Los Angelesie...
07:51małżeństwo.
07:58Może Ci się podoba okładzina pod maską?
08:08Świetna, prawda?
08:11Jesteś dziś świetny!
08:20Zabezpieczony nie pomoże Ci teraz, Bernardo.
08:26Chodź, zabezpiecz się.
08:32Zabezpieczył się, Don Diego.
08:35Jesteś... jesteś w porządku, mały?
08:41To dziwne, Don Diego. Nigdy nie mogłem go zrozumieć.
08:44Ale tylko chwilę temu mówiłeś do niego.
08:47Tak, jak dobry słuchacz, prawda?
08:48Dokładnie.
08:50Jesteś bardzo obserwujący, sergej.
08:52Wiesz, Bernardo jest ze mną tak długo, że zapomniałem, że nie słyszy ani nie mówi.
08:58Czasami znajduję się z nim i rozmawiam z nim.
09:06Tak jak rozmawiałem z nimi, z Bernardo.
09:08Tak, jak rozmawiałem z nim.
09:10Tak, jak rozmawiałem z nim.
09:13Dokładnie.
09:16Ale Don Diego, gdzie się nauczyłeś do taką ofensywy?
09:20Sergej, ja... ja tylko próbuję się nauczyć, by zadowolić ojcieca.
09:25Ale widziałem, że robisz rzeczy, których tylko eksperci mogą zrobić.
09:28Sergej, to, co widziałeś, to dobry przyjaciel.
09:32Próbuje się w jego najlepszym sposób, bym się wyglądał dobrze.
09:34Próbuje się w jego najlepszym sposób, bym się wyglądał dobrze.
09:39Zastanawiałem się, co by się stało, gdybym został wyzwolony przez eksperta jak ty, komandanta.
09:47Cóż, wydaje mi się, że to sprawiłoby różnicę.
09:51O, oczywiście, że to sprawiłoby różnicę.
09:54A teraz, sergej, do czego mamy przyjemność w tej wizycie?
09:58Chciałbym porozmawiać z twoim ojciecem, Don Alejandro.
10:00Jeśli zostaniesz w domu w sali, powiem mu, że jesteś tu.
10:02Grazie, Don Diego.
10:04O, sergej, przy okazji.
10:06Jest nowa wina na stole.
10:08Chciałbym, żebyś miał opinie o niej.
10:10Grazie, Don Diego.
10:12Możesz użyć drzwi.
10:23Myślę, że mam to całkiem dobrze.
10:33DZIEŃ PÓŹNIEJ
10:39Cóż, jakie są twoje opinie, sergej?
10:41Don Diego, to jest najpiękniejsze...
10:44No, to jest...
10:46To jest bardzo trudne do mówienia.
10:48No cóż, nie mamy żadnych wątpliwości.
10:51Może, jeśli byś miał kolejne drzwi?
10:53Może.
10:55Chciałbyś mnie zobaczyć, sergej?
10:57O, tak, tak, Don Alejandro.
10:58No cóż...
11:00Informuję wszystkich ranczarów, że sklep jest gotowy.
11:02Wytrzymałeś drzwi?
11:04Tak.
11:05I przygotowałeś się na ochronę?
11:06Tak.
11:07Ojciec, nadal się martwisz o te schody?
11:09O, nie musisz się martwić, Don Alejandro.
11:11Jako komandanta Pueblo jestem osobiście odpowiedzialny za ich bezpieczeństwo.
11:16To jest głównym źródłem mojego martwienia.
11:22Ojciec, jestem pewien, że sergej García wziął każdą wartość.
11:25O, rzeczywiście mam, Don Diego.
11:28Będzie to przepraszający bandyt, który spróbuje mnie.
11:31Nawet ten chłopak z...
11:33To jest duch, sergej.
11:35A teraz, jeśli jesteś gotowy iść do Los Angeles,
11:38Bernardo i ja będziemy jeździć z tobą.
11:41Jestem gotowy, Don Diego.
11:47O, chodź.
11:49Diego, nie podzielisz się moją martwością?
11:50Nie podzielisz się moją martwością?
11:53Zabrać tyle schodów, ojciec, potrzebuje przynajmniej kilku bandytów.
11:57Nie ma ich tylko tyle w Los Angelesie.
12:20KONIEC
12:51KONIEC
13:16Cześć.
13:18Widzisz, że człowiek nie ma problemów.
13:21Nie chcę, żeby ktokolwiek coś stracił.
13:24Jeszcze.
13:26Pamiętaj, że jesteśmy w Los Angelesie i musimy spotkać się z właściwymi ludźmi.
13:30Szczególnie z ludźmi, którzy mają...
13:34Pieniądze.
13:40Soldaty!
13:48Do przodu!
13:53Znajdźcie mnie w tawernie.
14:01Do przodu!
14:04Zajmijcie się mną!
14:10Senior!
14:12Senior!
14:17Senior!
14:24Jestem sergeantem Demetrio Lopez Garcia, aktywnym komandantem w Pueblo de Los Angeles.
14:37A ty, senior?
14:43Proszę, senior, nie rozumiesz.
14:48Przepraszam, senior, ale...
14:50...to moja obowiązka zapytać te pytania każdego przybycia do Los Angelesa.
14:56Proszę.
14:58Grazie, senior!
15:01A teraz, jak się nazywasz?
15:04Twoje imię, senior?
15:06Wspomniałem, że to moja obowiązka zapytać te pytania.
15:10Proszę, senior!
15:15Proszę, senior, musisz odpowiedzieć!
15:18Dzień dobry, sergeant.
15:19Dzień dobry, Don Diego.
15:21Dzień dobry, senior.
15:23Dzień dobry, senior.
15:25Dzień dobry, senior.
15:27Dzień dobry, senior.
15:29Dzień dobry, senior.
15:31Dzień dobry, senior.
15:33A teraz, senior, zapraszam...
15:35Sergeant!
15:36Właśnie przyjechałem do terminu.
15:38Czy chcesz mnie dołączyć?
15:40Może później, Don Diego.
15:41W tej chwili jestem bardzo zajęty.
15:43Ten senior jest tu stracony i nie odpowiada na moje pytania.
15:51Cóż, sergeant, twoja...
15:53Twoja obowiązka zapytać te pytania jest najważniejsza, ale...
15:55...nie ma prawa, który mówi, że musisz odpowiedzieć te pytania od razu.
15:58Czy tak?
16:01Cóż...
16:02Nie.
16:03No to jestem pewien, że będziesz wiedział wszystko o ten senior zanim zostanie z Los Angeles.
16:07Mój przyjacielu...
16:08...tato, obiecałem ci.
16:13A teraz, sergeant...
16:14Teraz, że jesteś pewien, że prawo będzie służyło...
16:17...co powiesz?
16:19Oczywiście, że nie.
16:20Chwila, przyjaciele.
16:23Chciałbym, żebyście byli moimi gościem.
16:26Grazie, senior! Grazie!
16:28Tak.
16:30Zajmę się tym.
16:33Będzie mi przyjemnie, senior.
16:40Lancerzy! Przestańcie!
16:59Panie.
17:02Przynieś trochę wina dla moich przyjaciół i trochę...
17:06Tak, senior.
17:12Jesteś najpowszechniejszy, senior.
17:16Grazie!
17:29Przepraszam, panowie.
17:34Co, sergeant?
17:36Teraz wiesz, że jego imię jest Cuccio.
17:39Kawałek.
17:45Nie chcę, żeby mój imię uśmiechnęło w publiczności.
17:48Ale chciałem, żebyś to widział.
17:511,500 pesos.
17:541,500 pesos.
17:561,500 pesos za Zorro.
18:01Opracowali 2,500 pesos dla mnie w Meksyku.
18:04Myślałem, że to będzie łatwe pieniądze.
18:06Byłoby.
18:08Ale nie sądzę, że zobaczymy dużo Zorro, kiedy będziemy tutaj.
18:17Tu jesteś, sergeant Garcia.
18:19Grazie.
18:20Coś jest nie tak?
18:21Prawie zapomniałam, mam dla Ciebie wiadomość.
18:23Co to?
18:25Nie pamiętam.
18:27Trulita.
18:28Wiesz jak to jest, zapomniałam, ale przyjdziesz do mnie.
18:31Nie mogłoby to być ważne, gdyby nie pamiętasz.
18:34Czy pamiętasz, kto ci to dał?
18:36Don Francisco.
18:38Don Francisco?
18:40Don Francisco, kurwa!
18:42Don Francisco wysyła pieniądze z 5,000 pesos do jego córki w Santa Barbara.
18:47Chciałem je wziąć i włożyć bezpiecznie na trenerze.
18:50To była wiadomość. Pomyślał, gdzie jesteś.
18:52Przepraszam, Don Diego, ale jeśli to srebrne to nie tylko trenerze nocne,
18:55Don Francisco będzie wkurzony.
18:575,000 pesos.
18:59Powiedz chłopakom, że spotkaliśmy się z bardzo fajnymi ludźmi.
19:08Grazie za wino, senorze.
19:10Do zobaczenia później.
19:16Czy będzie coś jeszcze, senorze?
19:17Chciałbym duży kawałek enchiladas z dużą sosą chili.
19:20Tak, senorze.
19:22Oj, Chihuahua.
19:24Nazywa się Chulita.
19:27Dla Ciebie.
19:29Diego, czyż nie?
19:31A dla Ciebie.
19:33Kuchnio, czyż nie?
19:36Salud.
19:42Diego, jesteś pewien, że ten El Puchillo i jego ludzie są w stanie się spotkać?
19:45No, wygląda na to, że są bardzo zainteresowani Don Francisco Silver.
19:49Ale czy ten El Puchillo jest w stanie zabić serca García?
19:54No, w takim razie nie może.
19:56Zorro będzie tu za bardzo ciekawy wieczór.
20:01I tak będzie z El Puchillo.
20:15DZIEŃ PRZED
20:45DZIEŃ PÓŹNIEJ
20:55A, czemu nie zabijmy go po prostu?
20:59Nie, nie, nie.
21:01Weź ten srebrny i uciekaj stąd.
21:02DZIEŃ PÓŹNIEJ
21:32DZIEŃ PÓŹNIEJ
21:38Poczekaj tutaj i zajmij się tym.
22:02DZIEŃ PÓŹNIEJ
22:32DZIEŃ PÓŹNIEJ
23:03DZIEŃ PÓŹNIEJ
23:10Lancerzy!
23:11Co?
23:14Zabijcie tych krzywdzików!
23:17O, chodźcie.
23:20Weź ten srebrny i włoż go do mojej bagażnicy.
23:24Dobra.
23:25Nie słyszę niczego.
23:27Sprawdzę.
23:32DZIEŃ PÓŹNIEJ
24:02DZIEŃ PÓŹNIEJ
24:08Jako strażnika do Kalifornii, jesteś odpowiedzialny za jedno warunki.
24:11I to jest to.
24:18Teraz weź swojego człowieka, Kuchio.
24:20I odejdź z Kalifornii.
24:22Ale lubię Kalifornię.
24:24Dużo pięknych dziewczyn.
24:29Oranzowych drzew.
24:33Światło.
24:36Cóż...
24:37Wydaje mi się, że już tego nie potrzebuję.
24:40Oto.
24:46Teraz, Soru!
24:47Dobra.
24:48Teraz.
25:02DZIEŃ PÓŹNIEJ
25:24W porządku.
25:26Spróbujmy to jeszcze raz.
25:27W porządku.
25:32W imię Króla!
25:36Do zobaczenia, Soru.
25:39W każdym razie.
25:40DZIEŃ PÓŹNIEJ
25:56Inny bandyta!
26:04Cóż, dostałem tego.
26:06Ale Soru i inny uciekł.
26:08Wiem, wiem.
26:10Ale najważniejsze jest to, aby dostać ten srebrny z powrotem do Los Angeles.
26:13Musimy po prostu czekać, by zdobyć tego...
26:15...srebrnego Soru.
26:17Nie czekaj za długo, Gordito.
26:19Nie będzie Ciebie Soru zdobyć.
26:40DZIEŃ PÓŹNIEJ
27:11DZIEŃ PÓŹNIEJ
27:23Przepraszam, seniorze.
27:28Srebrny Soru. Nie widziałem tego, odkąd wyjechałem z Hiszpanii.
27:35Błogosławieństwo, Don Diego!
27:37Więcej ucieków?
27:38Jeszcze jeden wagon, srebrny.
27:41Co to jest?
27:43Tylko jeden z tych bandytów, których zdobyłem wczoraj noc.
27:46Nie myślałem, że to będzie mu tracić pracy.
27:49No cóż...
27:50...byłbym zadowolony, srebrny.
27:51Dziękuję, Don Diego.
27:53Więc...
27:54Ucieki nadchodzą, co?
27:55O, tak, Don Diego.
27:57Nie miałem pojęcia, że będą tak wiele w całej Kalifornii.
28:01Czy chcesz je zobaczyć?
28:02Byłoby mi przyjemne.
28:07Wiesz co, Don Diego?
28:08Gdybym sam nie liczył ich...
28:10...to powiedziałbym, że tu są więcej ucieków, niż można liczyć.
28:13Będzie to duży wysyłek, srebrny.
28:15A przy okazji...
28:16...przez roboty wczoraj noc...
28:18...mówiłeś, że jeden z bandytów uciekł?
28:20Tak, ten, który walczył z Soru.
28:22Jak zobaczył mnie...
28:24...wyjechał do lasu jak łapka.
28:26I puf! Uciekł.
28:29No to...
28:31...wydaje mi się, że nie widziałeś jego twarzy.
28:32O nie, Don Diego.
28:34Mógłbym z nim siedzieć w tawernie i go nie poznać.
28:36Wiesz, srebrny...
28:38...możesz to zrobić.
28:41Co masz na myśli?
28:42Cóż, są tak wiele dziwaków w Los Angeles.
28:45El Cuchillo, na przykład.
28:46I mężczyzna z nim.
28:48Myślałem, że go nie lubisz, srebrny Cuchillo.
28:51O.
28:52Nie zrozumiaj mnie, srebrny.
28:53Oczywiście, że go lubię.
28:54On jest cudownym człowiekiem.
28:55Ale powiedziałeś...
28:57Srebrny...
28:59...kiedyś miałem ptaszkę.
29:01Byłem też bardzo wdzięczny za niego.
29:03Ale trzymałem się w sobie.
29:05Czy mogę się napić?
29:07Tak, weź.
29:35Wszystko jest w porządku.
29:37To jest Bernardo.
29:38Służba Las Vegas.
29:40On nie słyszy ani nie mówi.
29:44Co powiedział Cuchillo?
29:46Jak tylko odpuszczymy Los Angeles...
29:48...za kilka extra pesos...
29:50...wyjdziecie.
29:52Lepiej.
29:58Grazie.
30:04Grazie.
30:27Gdzie jesteś?
30:29Cuchillo.
30:31Powiedziałeś mi, żebym rozmawiał z Weaver.
30:33Widziałeś go?
30:34Tak!
30:36I widziałem władcę też.
30:38Chcesz więcej pieniędzy?
30:40Powiem Ci, Cuchillo.
30:41To był błąd zacząć zapłacić za wszystko.
30:43Wiesz, ludzie są tak.
30:44Spodziewają się.
30:46Chodź tutaj.
30:54Zrób to.
30:56Nie wiem, co mogę zrobić z tym.
30:59Może zrobię coś na to.
31:01Zobacz, czy obydwie strony pasują?
31:03Gdybym miał jakiś konczus.
31:05Gdybym miał jakiś konczus.
31:12Masz teraz.
31:26Panie Cuchillo.
31:27Muszę wyjaśnić się o pieniądzach.
31:30Jutro.
31:32Ale, panie...
31:34Powiedziałeś jutro.
31:36Tak.
31:37Cześć, Czulita.
31:38Jak się masz, moja piękna, mała tamalka?
31:41Co się z Tobą dzieje?
31:43Wszystko dobrze.
31:44Powinniśmy jechać jeździć jutro, więc czekałam i czekałam.
31:48A gdzie byłeś?
31:50Byłem zatrzymany, Czulita.
31:51Zatrzymany przez dziewczynę?
31:53Jak to możesz powiedzieć, Czula?
31:55Nigdy nie patrzę na innych dziewczyn.
31:57Zobacz, nie interesuję się tym, co Ty robisz.
31:59Nie obchodzi mnie to, co Ty robisz.
32:01Nie obchodzi Cię to?
32:02Nie.
32:03Nie obchodzi Cię to, że umieram z złamanym sercem?
32:05Nie.
32:06Spójrz, Czulita, nie bądź głupia.
32:08Nie bądź głupia.
32:10Nie, nie, nie.
32:11Nie, nie, nie.
32:12Nie, nie, nie.
32:13Nie, nie, nie.
32:14Nie, nie, nie.
32:15Nie, nie, nie.
32:16Nie, nie, nie.
32:17Nie, nie, nie.
32:18Nie, nie, nie.
32:19Nie, nie, nie.
32:21Panie Cuchillo, wciąż mi założył piwo z wczoraj.
32:23Położę go do jego konta.
32:24Dobre pomysły.
32:27Czulita!
32:35Wyglądasz, jakbyś miał sposób z dziewczynami.
32:38Cóż, niektórzy mają, a niektórzy nie.
32:41Nie wiem.
32:42Może to jest okazja.
32:44A Ty, Jack?
32:45Nie.
32:47To piękny design.
32:50Wygląda trochę podobnie.
32:51Oto jest najlepszy design na całym Los Angeles.
32:55Musiałem go sobie zapłacić.
32:58Dziękuję, sergej.
33:01Tost, Don Diego.
33:03Dobrze.
33:05Do przyszłego złapania psa.
33:08Co?
33:09Psa, Don Diego.
33:11To było Twoje własne wyrażenie, sergej.
33:14Wczoraj noc, cztery bandyci próbowali strzelić część srebrnej.
33:16Sergej García brawnie złapał trzy z nich, ale...
33:19Czterdziestrza uciekł, żeby podkreślić sergej,
33:21podwiedziąc się w lasach, jak łapka.
33:24Jak straszna łapka.
33:26Ooo.
33:28Wiesz, on prawdopodobnie nadal biega.
33:30Aha.
33:32Ale to nie to, co mi powiedziałeś dzisiaj, Don Diego.
33:34Dzisiaj...
33:36Senor Cucillo, dzisiaj Don Diego mi powiedział, że myślał, że Ty...
33:41Sergej, przepraszam bardzo.
33:42Zrozumiałem?
33:43Nie.
33:45Sergej, nie mów Cucillo.
33:47Sergej, nie mów Cucillo tego, co powiedziałem.
33:49To nas obawia.
33:53O, tak, Don Diego.
33:54Zmienię temat.
33:56Senor Cucillo, o moje pieniądze.
33:58Czy mógłby pan trochę...
33:59Aha.
34:00Majana.
34:03A, Gorditova.
34:05Co mówiłaś?
34:06Byłem...
34:07Byłem otoczony, senor Cucillo.
34:09Do...
34:11Do...
34:12Do dwudziestu tysięcy amerykańskich dolarów.
34:15Jakich amerykańskich dolarów?
34:16Tych, których wysłał samolot z Bostonu, żeby zapłacić za schronienie.
34:20Salud.
34:21Myślę, że to jest trochę przerażające.
34:23Samolot nie przyjeżdża przez miesiąc.
34:25O nie, Don Diego.
34:26To już następny tydzień.
34:30Przepraszam, ja...
34:31Ja wezmę trochę tabaku.
34:39No, Don Diego.
34:42Zmieniłem temat.
34:43Do widzenia, Don Diego.
34:45Zdecydowanie, sergej.
34:48A, ty...
34:49Ty mu nie powiedziałeś, kiedy samolot przyjeżdżał.
34:55Nie wiem dokładną godzinę.
34:57A dlaczego nie dowiesz się?
35:00Słuchajcie.
35:02Jestem na drodze dwudziestu tysięcy dolarów.
35:06Dwudziestu tysięcy?
35:09Daj mi twoje złote pieniądze.
35:13Daj mi twoje pieniądze.
35:19Hej, tamtąż.
35:22Tak, sręda.
35:24To dla tego, co obawiam się w waszym.
35:26I dla wszystkiego, co chcącie mieć srędowcy.
35:28Co chcą.
35:29No oczywiście, sręda.
35:30Srebrny.
35:34Dziękuję, sręda.
35:37Sręda, nie mogę pozwolić, żebyś płacił za wszystko.
35:40Kiedy będziesz mój gość?
35:42Wkrótce, Diego, obiecałem ci.
35:44Pozdrawiam.
35:45Pozdrawiam.
35:49Ten kuciel już ma sporo ludzi.
35:51Gdy wyjdzie z więzienia z 03, w porównaniu z lancerem Sgt. Garcia, będzie miał armię.
35:56No, chcę zobaczyć, że nie.
35:58Bernardo.
36:00Weź jeszcze jedno.
36:05Piękne.
36:06Sgt. Garcia powinien otworzyć swoją głowę o tych dolarach.
36:10No, nie bądź zły na to. Myślę, że w każdym razie dowiedziałby się o tym.
36:13Wydaje mi się, że tak.
36:18Oczekujesz na kogoś?
36:19Nie.
36:24Hej, kuciel! Są tutaj!
36:36Dobry wieczór, Diego.
36:40Obawiałem się, że musiałeś iść na łóżko.
36:44Co to znaczy?
36:47Kto ten pan?
36:49Mój ojciec, Sgt. Alejandro.
36:51O!
36:53Panie, zaprosiłem się.
36:55Jestem El Cuchillo.
36:57Tymczasem twój syn powiedział mi, Cuchillo, kiedy będziesz mój gościem?
37:02Nie, Diego?
37:04Tak, tak.
37:05Więc przyjmuję zaproszenie.
37:06Udało mi się przynieść Chulita ze mną.
37:09Mówiła, że nigdy tu nie była.
37:11Dlaczego Chulita?
37:12Chodź tutaj, Chulita.
37:15Jesteś najprawdopodobniejsza, panienko.
37:17Dziękuję, Sgt. Alejandro.
37:19Proszę, spójrz na siebie w domu.
37:21Dziękuję.
37:25O!
37:27Masz tu piękne rzeczy.
37:29Dziękuję.
37:30A teraz zaproszę się.
37:32Cuchillo.
37:34A teraz, jeśli mnie przeprosisz,
37:35zabiorę ci odpoczynek.
37:36O, nie martw się, przyjacielu.
37:37Nie martw się.
37:38To, co masz tutaj, jest wystarczająco dobre.
37:40Obawiam się, że znajdziesz, że to nie jest najlepszy winterz.
37:42O!
37:50To wystarczy dla mnie.
37:51To wystarczy dla mnie.
38:01Przepraszam, Diego.
38:02Te ludzie są tak głupi.
38:04Nie wiem, co z nimi zrobić.
38:07Zaczekajcie na mnie na zewnątrz, wszyscy.
38:09Zaczekajcie na mnie na zewnątrz.
38:11Diego.
38:13Są tu z powodu. Znajdźmy się.
38:22Przepraszam.
38:24Nie wiem, co powiedzieć.
38:40A Cuchillo i reszta z nami
38:41czekają na was tutaj.
38:43I pamiętajcie, że wygrałem moje szczęście z powrotem.
38:47Zrozumiesz, rozumiesz.
38:52A co z nim?
39:02On nie słyszy ani nie mówi,
39:03ale może być dobrym witnem, że wszyscy jesteśmy tutaj.
39:21Dzień dobry.
39:52Cześć, chłopaki.
39:53Cześć, chłopaki.
40:17Dwa na lewej.
40:19Dwa na lewej.
40:20Nie mam pojęcia, dlaczego.
40:22Nie ma nic, co możemy teraz zrobić.
40:25Zobaczmy.
40:33Tu jest.
40:48Tu.
40:50Tu.
40:51Chodźcie tu!
40:53Chodźcie!
40:55Chodźcie!
41:18Chodźcie!
41:19Chodźcie!
41:20Chodźcie!
41:21Chodźcie!
41:22Chodźcie!
41:23Chodźcie!
41:24Chodźcie!
41:25Chodźcie!
41:26Chodźcie!
41:27Chodźcie!
41:28Chodźcie!
41:29Chodźcie!
41:30Chodźcie!
41:31Chodźcie!
41:32Chodźcie!
41:33Chodźcie!
41:34Chodźcie!
41:35Chodźcie!
41:36Chodźcie!
41:37Chodźcie!
41:38Chodźcie!
41:39Chodźcie!
41:40Chodźcie!
41:41Chodźcie!
41:42Chodźcie!
41:43Chodźcie!
41:44Chodźcie!
41:45Chodźcie!
41:46Chodźcie!
41:47Chodźcie!
41:48Chodźcie!
41:49Chodźcie!
41:50Chodźcie, kamień!
41:51Chodźcie!
41:56Dipozo!..
42:14Super!
42:15Ile razy powiedziałem, żeby zachowywać się jak panowie. Zostawcie się na zewnątrz.
42:25Powiedz żegnaj, Chilito.
42:26Don Alejandro, to było dla mnie wielkie przyjemstwo być tutaj w tej nocy.
42:30Byliśmy zadowoleni, że cię poznaliśmy, kochana.
42:32Don Diego?
42:33Nie.
42:41Diego, chciałbym przeprosić wszystkich naszych,
42:44że przyszedłem na ciebie przez cały wieczór.
42:47No, wszyscy nie przyszedliście.
42:52Byliśmy zadowoleni, że byliście naszymi gościem.
42:55Dziękuję.
42:59Piękny design, który masz na tej czapce.
43:04Do widzenia, przyjacielu.
43:21Masz rację, Donaldo.
43:23Zabrali gościa. Może nawet wyluzowali swoich przyjaciół.
43:26Wiesz co?
43:27Zostawili sobie piękny alibi.
43:30Nas.
43:31Nie zapomniałbym tego na całym świecie.
44:02Ojej, Chato.
44:03Hę?
44:04Chilito był trochę nieszczęśliwy, kiedy zabrałem ją do domu.
44:07Zastanawiam się, dlaczego.
44:08Dlaczego?
44:09Bo ty nie zabrali Chilito do domu.
44:12My zabraliśmy.
44:13Zróbmy pieniądze.
44:16Poczekaj sekundę, poczekaj sekundę.
44:18Zbieramy się za to.
44:20Zbieramy się z tej strony do misji.
44:21Kto się tam pierwszy spotka,
44:23spotka dwóch razy więcej.
44:27W porządku, w porządku. Powiem ci, co zrobię.
44:30Zostawię wam wszystkie początki.
44:32Hę?
44:33Aby wam pokazać, że jesteście nieprawidłowymi,
44:34zabierajcie wszystkie piłki.
44:36Zajmijcie się wszyscy.
44:59Chwila, chwila.
45:29Chwila, chwila.
46:00Nieee!
46:08Kocilio!
46:11Kocilio!
46:12Kocilio!
46:19I got Zora!
46:20I got him!
46:21I got him!
46:23Oh no, senior!
46:24Zorna to money!
46:25Kocilio!
46:30Kocilio!
46:32Kocilio!
46:34Come on!
47:00No na Zoro to kocilio!
47:01Kocilio to Zoro!
47:07Nie!
47:11I la rampia de postia!
47:12Kocilio!
47:15Hey!
47:18Kocilio!
47:20Kocilio!
47:22Kocilio!
47:24Kocilio!
47:25Kocilio!
47:26Kocilio!
47:27Kocilio!
47:29Kocilio!
47:31Kocilio!
47:43Kocilio, trzymaj się!
47:46Wszyscy przyjaciele wracają!
47:50Jesteś w Los Angeles, Kocilio.
47:53Trzymaj się.
47:54Nie, dopóki nie ucieknę od ciebie, Zoro.
47:58Trzymaj się.
48:22Co się dzieje?
48:23El Cuchillo nie strzelił człowieka w spokoju.
48:54Chodź z nami w zaskoczeniu nowej przygody w życiu Zorro Foxa,
48:59gdy gra na jedną rękę przeciwko nienawidzkim planom giej-bandytów.
49:04El Cuchillo i jego nienawidzkim Desperados, które rzucą ziemię.
49:10Jestem zainteresowany tym jednym człowiekiem.
49:13Zorro.
49:16Wyglądasz bardzo zaskoczony.
49:18Mogę zapytać, dlaczego?
49:21Nie sądzę, że Los Angeles jest wystarczająco duże dla Zorro i El Cuchillo.
49:25On poszedł w tę stronę!
49:27Grazie!
49:41Adios, chaparrita bonita!
49:43Adiosito!
49:46Otwórz drzwi.
49:47No, otwórz!
49:51Zdjęcia i montaż
50:02Podzielcie każdą niebezpieczną sytuacją.
50:04Każdą niebezpieczną escapadę.
50:06Starring Guy Williams jako nienawidzkim Zorro,
50:10krzyczącym bramami i porównującym się z gościem Gilbert Rowlandem jako giej-bandyt.
50:16W następnym tygodniu, gdy Walt Disney zaprezentuje...
50:19Adios El Cuchillo!
50:22Senorze, zostaniemy waszym gościem na około tygodniu,
50:26dopóki samolot z Bostonu nie przyjeżdża do San Pedro.
50:29A pan i Diego są wolni przyjeżdżać i iść, jak sobie przydają.
50:34Jedno na raz.
50:36Tak długo, jak jeden z was zostanie usiadł w tym siedzibie.
50:41Powinienem zapowiedzieć panu,
50:43że jeśli znajdzie się tu jakiś problem,
50:45ktoś zostanie usiadł w siedzibie.
51:10KONIEC