Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Transcript
00:00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:00:30To dlaczego pozwala się na to u nas?
00:00:33Dzień Sądu Ostatecznego.
00:00:36Czy w naszej okolicy stoją zakłady zbrojeniowe?
00:00:39Skąd więc bierze się tu broń?
00:00:42Czy w biednych dzielnicach są pola maku?
00:00:46Skąd więc biorą się tu narkotyki?
00:00:51Każdego dnia zamyka się za nie naszych braci i siostry w więzieniach.
00:00:56Ale kto je sprowadza?
00:00:58Kto na nich zarabia?
00:01:00Kto ma ogromne mężczyzn?
00:01:03Nie da się wprowadzić tyle broni i narkotyków do biednych dzielnic bez współpracy władz, policji i mafii.
00:01:16Nie twierdzę, że wszyscy policjanci i urzędnicy biorą łapówki.
00:01:21Ktoś jednak na tym zarabia.
00:01:23Ktoś chce, byśmy chodzili nać pani i byśmy zabijali się zamiast głosować.
00:01:35Żółci, czarni, czerwoni, beżowi, wszyscy biedni.
00:01:38Czy policja położy temu kres?
00:01:44Rząd?
00:01:46Mafia?
00:01:48Nie.
00:01:50Spójrzmy w lustra.
00:01:52Pan pomaga zaradnym.
00:02:01Ciężko mi to mówić.
00:02:04Ale musimy zamknąć kościół.
00:02:08Proszę.
00:02:09Musimy zacząć walczyć.
00:02:16Wolności nie da się wymodlić.
00:02:19Pan każe nam działać.
00:02:20To jest Boga, że aglomimy.
00:02:22Że robimy coś.
00:02:23Do zob accessedfu.
00:02:24Do zobaczenia ya, bym nie quizá Ple VC.
00:02:24KONIEC
00:02:54San Miguel, Peru
00:03:24Dzień dobry, ojcze.
00:03:42Dzień dobry.
00:03:43Piękny dzień.
00:03:44Rzeczywiście, to dar Boży.
00:03:47Do zobaczenia w niedzielę.
00:03:48Do niedzieli.
00:03:54Dzień dobry.
00:04:04Centrum operacji kosmicznych.
00:04:06Gdzie? W Peru.
00:04:07Ofiary?
00:04:09Wioska przestała istnieć.
00:04:10Nic nie mogliśmy zrobić.
00:04:12System ostrzegania nie jest gotów.
00:04:15Poza tym wykrywa obiekty o średnicy powyżej kilometra.
00:04:18Ten miał 18 metrów.
00:04:19Ten impact był tylko 18 metrów w diamecie.
00:04:23Bardziej niepokoi mnie obiekt o średnicy 23 metrów.
00:04:28Sześć dni stąd.
00:04:31To jakieś 14 mil.
00:04:3514,3.
00:04:39Kometa, przez którą wyginęły dinozaury, miała sześć.
00:04:48Venice, Kalifornia.
00:04:50Cześć, mamo.
00:05:05Już wstałam.
00:05:10To tylko budzik.
00:05:13Mówię, że nie śpię.
00:05:14Nie śpiewaj.
00:05:21Wystarczą życzenia.
00:05:35Czy Jeff mi się oświadczył?
00:05:38Nie, ale lecimy do San Francisco.
00:05:41Może coś zaplanował.
00:05:51Przepraszam.
00:05:53Upuściłam słuchawkę.
00:05:57Mówisz, że nie kupi krowy, skoro ma mleko za darmo?
00:06:00Mam drugie połączenie.
00:06:04Pewnie z pracy.
00:06:05Na razie.
00:06:08Już po tobie.
00:06:11Policyjna brutalność.
00:06:12Znam dobrego adwokata.
00:06:15Nie jestem policjantką i też znam adwokata.
00:06:19Mój adwokat skopie twojemu tyłek.
00:06:23Dogadamy się bez tego.
00:06:25Pięć tygodni temu kometa znikła w pasie asteroid.
00:06:36Zderzyła się z jedną z nich, a fragmenty poleciały w kierunku Ziemi.
00:06:45Implikacje są oczywiste.
00:06:46Nie chcę żadnych przecieków.
00:06:57Powiemy prasie, że w Andach rozbił się sowiecki satelita.
00:07:04Rosjanie zaprzeczą, ale my zyskamy na czasie.
00:07:07Prototyp Thora jest w Whitesands?
00:07:18Nie mamy kodu uzbrajającego.
00:07:23Doktor Corbett odmawia współpracy.
00:07:27Proszę go tam ściągnąć.
00:07:29Projekt Thor skasowano dwa lata temu.
00:07:33Wiem.
00:07:37Thor ma być gotów za 24 godziny.
00:07:49Linebacker czeka na przylądku.
00:07:52Wiem.
00:07:53Kongres nie zatwierdził Thora.
00:07:58Linebacker niszczy obiekt o średnicy do 5 mil.
00:08:01Thor leci pierwszy.
00:08:03Thor leży.
00:08:11Odrzucono pomysł wykorzystania antymaterii jako broni.
00:08:16Jesteś tym ekspertem.
00:08:18Ale teraz potrzebujemy czegoś mocniejszego.
00:08:21Prezydent przyzna mi rację.
00:08:23Rób jak uważasz.
00:08:25Koniec dyskusji.
00:08:25Ryzykuje pan.
00:08:43Nie zaczynaj.
00:08:45Miałeś mnie popierać.
00:08:49Nie szkoda panu kariery?
00:08:51Nasze kariery skończą się za 4 dni.
00:08:59O ile nie rozwalimy tego głazu.
00:09:05Musimy ryzykować.
00:09:07Uniwersytet Valley Central.
00:09:13Resida.
00:09:14Kalifornia.
00:09:14Doskonała odpowiedź.
00:09:26Przepraszam.
00:09:30Przepraszam.
00:09:33Doktor Corbett?
00:09:38Przydzielono mnie tu.
00:09:39Mam kilka pytań.
00:09:43Przydział do mnie to kara.
00:09:45Dokończymy później.
00:09:49Jeszcze chwila i znikam.
00:09:52Przysięgam na Boga.
00:09:55Nie wymawiaj Jego imienia nadaremnie.
00:09:58Zapraszam do biura.
00:10:02Doktor David Corbett?
00:10:08Możemy pomówić?
00:10:10Przecież mówicie.
00:10:12Wywiad wojskowy.
00:10:13Pójdzie pan z nami.
00:10:15Wyrzuciliście mnie.
00:10:20Nic o tym nie wiem.
00:10:23Wykonuję rozkazy.
00:10:28W przypadku odmowy mam pana aresztować.
00:10:39Możemy?
00:10:40O co chodzi?
00:10:55To sprawa bezpieczeństwa narodowego.
00:10:58Do cholery.
00:10:59Mówcie o co chodzi.
00:11:01Tego mi nie wiadomo.
00:11:04A co panu wiadomo?
00:11:06Nic.
00:11:06Uwaga na głowę.
00:11:14G Propoza.
00:11:14Nie.
00:11:15Nie.
00:11:16Tego mi nie.
00:11:16Nie.
00:11:16Nie.
00:11:17Nie.
00:11:18Nie.
00:11:19Nie.
00:11:20Nie.
00:11:20Nie.
00:11:21Nie.
00:11:21KONIEC
00:11:51Wysiadaj.
00:12:10Do środka.
00:12:13Do środka.
00:12:20Jazda, bracie.
00:12:25Kim jesteście?
00:12:27Sługami Bożymi.
00:12:38Mamy ogon.
00:12:41Niedobrze.
00:12:43PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:12:48Nic pan nie poczuje.
00:12:56PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:01PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:06PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:11PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:16PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:21PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:23Jestem gotów.
00:13:28PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:33PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:38PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:39PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:43PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:44PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:46PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:48PILNUJ NASZEGO PRZYJACIELA
00:13:49PRZYJACIELA
00:13:52Przestali się nami interesować.
00:13:54Ich koledzy nie.
00:14:01Pomóż mi.
00:14:11Ma granatnik!
00:14:18Do domu.
00:14:48Do domu.
00:15:18Do domu.
00:15:48To on?
00:15:50To na pewno Payne.
00:15:55Jest fanatykiem religijnym.
00:15:57Po co mu Corbett?
00:15:59Dla okupu.
00:16:01Corbett pochodzi z bogatej rodziny.
00:16:03Nie chodzi o pieniądze.
00:16:05Akurat dzisiaj?
00:16:06Payne wie, że potrzebujemy Corbetta.
00:16:09Mamy przeciek.
00:16:14Pozostaje pytanie, dlaczego?
00:16:16Rano oddał pan mu popalić.
00:16:30Facet wykorzystał wszelkie znajomości, żeby skasować Thora.
00:16:33Może to akt desperacji.
00:16:38Słuszna uwaga.
00:16:40Seekor jest uparty.
00:16:43Ale co łączy go z Paynem?
00:16:45Ma dojścia wszędzie.
00:16:55Doczepcie mu ogon.
00:16:58Musimy znaleźć Corbetta i wystrzelić Thora.
00:17:02Ile zostało na odpalenie?
00:17:06Trzy dni.
00:17:08O ile wszystko pójdzie dobrze.
00:17:14Jutro startuje prom z Linebeckerem.
00:17:19Przygotujcie Olympusa.
00:17:20Zabierze Thora.
00:17:21Tymczasem znajdziemy Corbetta.
00:17:24Tak, sier.
00:17:25Jak chce pan to zrobić, skoro nie mamy łączności z Paynem?
00:17:35Los Angeles, Kalifornia.
00:17:42Wystarczy, inaczej ktoś zginie.
00:17:44Agentka specjalna Tyrell.
00:17:47Nie mam broni ani podsłuchu.
00:17:50Cholera.
00:17:51Gadaj.
00:17:54Radzę mnie wpuścić.
00:18:00Niech spada.
00:18:02Właź.
00:18:07Co robisz?
00:18:09Zdobywam cennego zakładnika.
00:18:11Jednego mapy.
00:18:13Nie będą strzelać do swojej.
00:18:15Odbija ci.
00:18:16Zdobywam cennego.
00:18:17Zdobywam cennego.
00:18:32Pod ścianę.
00:18:34I bez wygłupów, bo Leo cię przedziurawi.
00:18:37Ciebie przy okazji.
00:18:42Jeśli glina się ruszy, rozwal dziwce łeb.
00:18:45Zdobywam cennego.
00:18:47Zdobywam.
00:18:52Co to?
00:18:53Wasz bilet do wolności.
00:18:56Wypiszecie swoje żądania, obgadamy je, podpiszemy.
00:19:00Pokażemy szefowi i rozejdziemy się.
00:19:02Pieprzenie.
00:19:08Po Waco i Ruby Ridge, moi szefowie zmiękli.
00:19:12Chcą uniknąć rozlewu krwi.
00:19:14Żądajcie, czego chcecie, w granicach rozsądku.
00:19:19Dobra.
00:19:21Powiem ci, czego chcę.
00:19:27Zobaczyła nas.
00:19:28Zamknij się.
00:19:29Słuchajcie, nie cierpię tej roboty, a szefa nienawidzę.
00:19:38Mam dziś urodziny i chcę iść do domu.
00:19:43Podpiszę pierwsza.
00:19:45Wy sporządzicie listę i gotowe.
00:19:52Długopis.
00:19:59Dawaj.
00:20:20Długopis zabieram.
00:20:22Agentka Tyrell?
00:20:35Ja, Tyrell, tak.
00:20:37Możemy zamienić słówko?
00:20:40San Francisco, Kalifornia.
00:20:43To ja.
00:20:46Siedzisz nago w wannie?
00:20:47Są wiadomości?
00:21:08Bardzo mi miło, ale od trzech godzin powinnam być w San Francisco.
00:21:12Proszę do rzeczy.
00:21:14Parę lat temu ścigała Pani Thomasa Payne'a.
00:21:22Obserwowaliśmy jego kościół.
00:21:25Nowych tabarytów.
00:21:28Dziś rano porwał doktora Davida Corbeta,
00:21:32specjalistę w dziedzinie broni kosmicznej.
00:21:36Zabił dwóch naszych agentów.
00:21:37Zażądał okupów?
00:21:41Nie dzwonił nawet do gazet.
00:21:45Sądzi Pani, że Corbett żyje?
00:21:51Payne służył w Rangerach.
00:21:55Gdyby chciał zabić, zrobiłby to od razu.
00:21:59Potrzebuje go.
00:22:02Musimy go odzyskać.
00:22:05Pomoże nam Pani?
00:22:06Dlaczego ja?
00:22:08Macie swoich agentów.
00:22:12Potrzebujemy kogoś z zewnątrz.
00:22:15Czemu?
00:22:17Payne ma wśród nas informatora.
00:22:23Nowi tabaryci to w końcu tajne stowarzyszenie wojskowych.
00:22:28Namierzyliśmy jego źródło,
00:22:29ale wolimy nie ryzykować.
00:22:32Pomoże nam Pani?
00:22:33Potrzebuję tygodnia na zebranie zespołu.
00:22:39Musi Pani działać sama.
00:22:43Sama?
00:22:45Skoro facet jest taki ważny,
00:22:48to powinniście wysłać za nim całą armię.
00:22:51Zgadza się Pani?
00:22:52Będę potrzebowała dużo swobody.
00:22:57Może Pani wykorzystać wszelkie dostępne środki.
00:23:03Ale ma Pani na to...
00:23:053 dni.
00:23:0868 godzin.
00:23:11Żartuje Pan.
00:23:13Potem nie będzie to miało znaczenia.
00:23:17Wszelkie środki?
00:23:18Więzienie stanowe.
00:23:22Lompok, Kalifornia.
00:23:23Kopę lat.
00:23:48Rok i 357 dni.
00:23:53Ale kto by liczył?
00:23:55Gdzie szef?
00:23:57Nie wyrobił się.
00:23:59Wykopali go?
00:24:01Awansowali.
00:24:04Normarka.
00:24:06Nie mam dziś urodzin.
00:24:10Byłoby głupio tego dnia, co ja.
00:24:14Poznajesz?
00:24:14Moje szmaty.
00:24:18Włożysz je teraz?
00:24:20Albo za 10 lat?
00:24:23Nie chcę.
00:24:25Nie znasz propozycji.
00:24:27Nie idę na układ z glinami.
00:24:30Nie jestem gliną.
00:24:33Gliną federalną.
00:24:34Mam to w dupie.
00:24:35Marniejesz tu, żeby zemścić się na Payne'ie za 10 lat.
00:24:43Dzięki mnie zemściłbyś się od razu.
00:24:46Ale skoro nie chcesz...
00:24:49Zaraz.
00:24:51Nowy układ.
00:24:53Ostatnio odrzuciłeś, bo Payne się wykpił.
00:24:57Wykiwał system.
00:24:58Tak jakby.
00:25:03Teraz się nie wykpi, bo nie dotrze do sądu.
00:25:09Payne porwał rządowego naukowca.
00:25:13Pomożesz mi ich znaleźć.
00:25:16Zależy mi tylko na doktorku.
00:25:19Nie obchodzi mnie, co zrobisz z Paynem.
00:25:21Odwróci Pani głowę, kiedy będę go zabijał?
00:25:31Kiedy odwrócę głowę, to nie zobaczę, kto go zabił.
00:25:36Jasne?
00:25:38Rozumiemy się?
00:25:41Umowa stoi?
00:25:49Wiem, co zrobił z Twoją rodziną.
00:25:51I wiem, co czułeś.
00:25:58Nie ma Pani o tym pojęcia.
00:26:04Przepraszam.
00:26:08Ja wykorzystałabym okazję.
00:26:17Pani da to pudło.
00:26:21Pani?
00:26:30Pani?
00:26:31Pani?
00:26:36Pani?
00:26:39Pani?
00:26:40DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:27:10DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:27:40Biegnijcie do mamy.
00:27:48Poznał pan moją rodzinę?
00:27:51O jakiej gwieździe mówiły?
00:27:55Masz Biblię?
00:27:58Daj ją doktorowi.
00:27:59Ma pan czas. Proszę poczytać.
00:28:05Miej go na oku.
00:28:20Los Angeles, Kalifornia.
00:28:21Muszę napić się kawy.
00:28:25Znam lokal, w którym dają kurczaka i waflę.
00:28:28Razem?
00:28:32Odpada.
00:28:34Nawet pani nie próbowała.
00:28:36Dziękuję.
00:28:39Bywa tam sporo ludzi.
00:28:41Warto popytać.
00:28:42Żadnego kurczaka z waflami.
00:28:46To co pani je?
00:28:49Pączki?
00:28:52Jesteś przestępcą.
00:28:54Co ty możesz wiedzieć?
00:28:57Dlatego nie ma pani męczą.
00:29:00Mogę mieć.
00:29:00Nie widzę obrączki.
00:29:03Jest pani lesbijką?
00:29:04Nie.
00:29:05To żaden wstyd.
00:29:07Mamy lata 90.
00:29:08Nie jestem lesbijką.
00:29:12Poza tym to nie ja przesiedziałam dwa lata w więzieniu.
00:29:17O co pani chodzi?
00:29:19Pomyśl.
00:29:21Nie jestem ładny.
00:29:23Mogłem bez obawy schylać się pod prysznicem.
00:29:26Poza tym posuwanie owłoszonego tyłka jest nie w moim stylu.
00:29:31Zamkniesz się wreszcie?
00:29:34Dajcie owł.
00:29:44O jaką kasę ci chodzi?
00:29:49Nic ci nie ukradłem.
00:29:50Mam cię gdzieś.
00:29:51Daj mi ręce.
00:30:06Najwyższy czas.
00:30:09Spodoba się fajnie.
00:30:11Co jest?
00:30:13Zamawiamy na wynos.
00:30:15Przyjechaliśmy tu, żeby z kimś pogadać.
00:30:21Z kim?
00:30:22Z tym chłopakiem.
00:30:25To Damion.
00:30:28Co pani robi?
00:30:32Z panią nie pogada.
00:30:33Chodźcie na tu.
00:31:00Przechodził tędy chłopak z komórkowcem?
00:31:12Widuję dużo ludzi.
00:31:13Patrz, jak łazisz.
00:31:30Gdybym nie podniósł tej dechy, jeszcze byś się potknął.
00:31:33Gadaj.
00:31:45Jestem czysty.
00:31:48Przerzucam burgery za minimum socjalne.
00:31:52Wszyscy się urządzili, tylko nie ja.
00:31:53Nie widziałem Paine'a od lat.
00:32:00I nie wiem, kto go widział.
00:32:03Gdzie Luther?
00:32:06Jego też nie widziałem.
00:32:08Teraz żyję uczciwie.
00:32:12Nic nie wiem.
00:32:16Złamałeś mi nos.
00:32:19Naprawdę?
00:32:21Pokaż.
00:32:21Teraz dopiero go zławię.
00:32:30Gadaj, gdzie Luther.
00:32:32Dobra, puść.
00:32:37Siedziałeś tylko dwa lata i już ci odwala?
00:32:41Łazisz z białymi.
00:32:42Zrób coś dla mnie.
00:32:48Wykonaj telefon.
00:32:51Tyle mogę.
00:32:55Dzwonię całymi dniami.
00:33:00Cyfrowy?
00:33:01Nowy model.
00:33:04Wyświetlanie numeru, poczta.
00:33:08Załatw mi spotkanie z Lutherem.
00:33:13Przyjadę dokąd zechcę.
00:33:15A potem zadzwonię do mnie.
00:33:18To mój telefon.
00:33:21Przynajmniej nie zapomnisz numeru.
00:33:23Takiś mocny, bo trzymasz z pipi?
00:33:34Daj więcej lodu.
00:33:35Dziękuje.
00:34:00Dziękuje.
00:34:02A modlitwa?
00:34:09Po co?
00:34:11Podziękuję Pan Bogu za jedzenie
00:34:13Nie On mi je dał
00:34:15Poza tym jestem niewierzący
00:34:18Ateista?
00:34:28Tak
00:34:28Współczuję
00:34:34Dlaczego?
00:34:39Tam nie znajdzie Pan wszystkich odpowiedzi
00:34:42Zaczekaj
00:34:43Mogę o coś spytać?
00:34:48O co chodzi z tą gwiazdą?
00:34:52To pokaźna lektura
00:34:54Trzeba wiedzieć gdzie szukać
00:34:57To jasne
00:34:59Na końcu
00:35:05Księga Objawień
00:35:07To wystarczy
00:35:10I zatrąbił trzeci anioł
00:35:20I spadła z nieba wielka gwiazda płonąca jak pochodnia
00:35:24I upadła na trzecią część rzek
00:35:28I na źródła wód
00:35:30Mój Boże
00:35:32Ciekawa uwaga jak na ateistę
00:35:35Dlaczego to robicie?
00:35:39Clarence
00:35:39Archanioł się odezwał?
00:35:43Ostatnio mówił o Reesie
00:35:45Odpowiedz
00:35:45Na Ziemię leci asteroida wielkości Kansas
00:35:50Zostało nam kilka dni
00:35:53Nie pozwolę Panu sprzeciwiać się woli Bożej
00:35:57Clarence get up here please
00:35:58You got a brother Thomas
00:35:59Ani słowa
00:36:22O tym, że miałem rację?
00:36:24Nie po raz ostatni
00:36:25Przypadkiem mieli kluczyk do kajdanek?
00:36:31Ja zawsze nosiłem wytrychy i kartę kredytową
00:36:33Chwileczkę
00:36:41Idę
00:36:48To rozumiem
00:37:01Moja siostra
00:37:04Glina?
00:37:10Podobno nie współpracujesz
00:37:12To co innego
00:37:14Muszę zadzwonić
00:37:16Czuj się jak u siebie
00:37:19Miałam cztery lata
00:37:36On dziewięć
00:37:37Byliście sobie bliscy
00:37:39Czasem się sprzeczaliśmy
00:37:41Ale zawsze mnie bronił
00:37:42Szczęściara
00:37:45To musiało być coś dobrego
00:37:50Propozycja
00:37:53Poprzedniej nie przyjęł
00:37:54Nie powie mi Pani?
00:38:03Nie mogę
00:38:04Spóźnię się do pracy
00:38:10Kawa jest w kuchni
00:38:11Nareszcie zrobiłeś coś dobrego
00:38:18Spotkamy się za pół godziny
00:38:22Załatwione
00:38:24Gotowe
00:38:29Kto to jest Luther?
00:38:31Handlarz bronią
00:38:33Samotnik
00:38:33Payne dał mu taki sam wybór
00:38:37Jak inny
00:38:38Pokój
00:38:41Albo koniec
00:38:42Ostatnio Payne przycichł
00:38:45Więc Luther i inni
00:38:46Wychodzą na powierzchnię
00:38:48Chętnie go poznam
00:38:52Równie dobrze może Pani
00:38:56Włożyć kurtkę
00:38:57Z napisem FBI
00:38:58Nie mam innego ubrania
00:39:03Spóźnię się
00:39:11Zajrzymy do szafy
00:39:14Jestem czarną owcą rodziny
00:39:20Bez obrazy
00:39:22Podobno więzienie zmienia człowieka
00:39:29Od razu mówiłam
00:39:31Proszę przymierzyć
00:39:33Możemy?
00:39:36Chyba nie dla ciebie
00:39:37Idź wreszcie do roboty
00:39:39Sprawa jest ważniejsza niż my
00:39:48Bruce też miał rodzinę
00:39:52Tamtego dnia straciłem brata
00:39:54Nikt nie mówił, że będzie łatwo
00:39:57Musimy zejść pod ziemię
00:40:00Wypełnianie woli Bożej nigdy nie było proste
00:40:04Mam nadzieję, że twoja wiara niesłabnie
00:40:06Moja wiara jest silna
00:40:09Bóg z tobą
00:40:13Co słychać?
00:40:22Idziemy na kolację?
00:40:27Dałeś jej mój samochód?
00:40:29Bóz gliny dla gliny
00:40:30Ten jest sportowy
00:40:32Ja poprowadzę
00:40:34Bez tego
00:40:37Żebym tego nie pożałowała
00:40:44A gnat?
00:40:46Pomyślą, że sporządniałem
00:40:47Nie przeginaj
00:40:50Wsparcie zawsze się przyda
00:40:53Tyrell się odezwała?
00:41:09Nie
00:41:09To akta Reese'a
00:41:13I co?
00:41:17Jego żona należała do sekty tabarytów
00:41:20Payne zaatakował gang, którego członkowie wzięli ją na zakładniczkę
00:41:25Ich przywódca chciał się dogadać, ale Payne odmówił
00:41:29Wysadził w powietrze kryjówkę gangu razem z handlarzami i zakładnikami
00:41:34Ostry
00:41:42Reese chciał się zemścić
00:41:47Więc ostrzelał samochód Payne'a
00:41:50Załatwił trzech ludzi, w tym brata Payne'a
00:41:53Zanim sam dostał
00:41:55Poszedł za to na 12 lat
00:41:58Teraz trzyma w garści los naszej cywilizacji
00:42:04Dzięki za słowa otuchy
00:42:07Drobias
00:42:08Dzięki za słowa
00:42:38Dzięki za słowa
00:43:08Pomylili się
00:43:10Pewnie tak
00:43:13Co to za słuszka?
00:43:19Moja
00:43:19Mamy wspólny interes
00:43:21Bo mamy wspólnego wroga
00:43:25Zgadę się
00:43:28Dawno go nie widziałem
00:43:29Nazwał mnie Lucyferem
00:43:31Chrzanie go
00:43:33Podobno załatwił twoją rodzinę
00:43:41Nie pomogę ci
00:43:41Sam chcesz go torwać
00:43:45Przeciwnie
00:43:46Przeciwnie
00:43:47Brat Payne mi nie zawadza
00:43:50Więc nie obchodzi mnie gdzie jest
00:43:52Ja słyszałem, że śledzisz każdy jego ruch
00:43:57Gdybym cię nie znał
00:44:03Pomyślałbym, że zarzucasz mi kłamstwo
00:44:06Ktoś tu kłamie
00:44:09Nie muszę gadać z tobą
00:44:14Nie muszę gadać z tobą ani z tą gminą
00:44:15Zabiję cię
00:44:25Rzuć broń
00:44:28Rozwalsz kurkowańca
00:44:33Rzuć broń
00:44:38Strzelaj
00:44:40Nie musiałeś
00:44:56W walcie
00:44:58Podpływasz
00:45:03To twoja ostatnia szansa
00:45:04Gdzie Payne?
00:45:06Chrzań się
00:45:07Gdzie?
00:45:08Nie słyszałeś?
00:45:10Nie słyszałeś?
00:45:23Kazał do mnie strzelać
00:45:36Oddaj broń
00:45:38Oddaj broń
00:45:43Nie żartuję
00:45:47Drugi raz nie powtórzę
00:45:49Może pani strzelać
00:45:51Nie chcę nadstawiać karku bez broni
00:45:53Co?
00:45:56Nie mówię, że mam się badać?
00:45:57Mam się badać
00:45:57Po to niej
00:45:58Po to niej
00:45:58KONIEC
00:46:28Centauris wystartował.
00:46:37Kiedy dotrzę do celu?
00:46:39Jutro o 7.00.
00:46:43Programujemy zdalne uzbrajanie.
00:46:46Mam nadzieję, że się uda.
00:46:49Ja też.
00:46:58Wstrzymasz oddech.
00:47:04Klepniesz mnie, kiedy będziesz chciała wypłynąć.
00:47:07Nie zrobię tego w wodzie.
00:47:10Jestem ranny, zlituj się.
00:47:16Czytałam, że jakaś panienka w Australii utonęła w ten sposób.
00:47:24Kłamiesz, nic nie czytałaś.
00:47:25Facet trzymał ją za głowę i utonęła.
00:47:31Bzdura.
00:47:33Pokażę ci, jakie to proste.
00:47:38Po co wstałaś?
00:47:48Co robisz? To nowa wanna.
00:47:55Spadaj, mała.
00:48:02Zadzwonię w sprawie tego nurkowania.
00:48:07Podbiło ci pipi?
00:48:09Glina nie może tak strzelać.
00:48:12Sięgałeś po broń.
00:48:15Zajmij się nim.
00:48:21Zrobimy tak.
00:48:22Gadasz albo zbierasz flaki.
00:48:32Pomógłbym ci, gdybym mógł.
00:48:35Nie rozumiemy się.
00:48:38Dobra, tylko nie w ptaszka.
00:48:39Mój kuzyn miał koleżankę, która pracowała w telewizji.
00:48:46Była w kwaterze Payna z ukrytą kamerą.
00:48:51Myślała, że jej się udało.
00:48:54Ale dogonili ją i zepchnęli z drogi.
00:48:56Przez dwa tygodnie leżała w śpiączce.
00:49:02Payne nie wie, że wyżyła.
00:49:07Nazwisko i adres.
00:49:09Nie znam.
00:49:11Nie żartuję.
00:49:14Celujesz w lewe jajo.
00:49:15Teresan Miller.
00:49:19Mieszka w przyczepie na jakimś zadupiu.
00:49:22Nie ma adresu, ale znajdę ją.
00:49:26Wyłaź.
00:49:37Lug otwarty.
00:49:41Rozpoczynam wyładunek.
00:49:42Linebacker zwolniony.
00:49:52Zapłon.
00:49:56Poszedł.
00:50:00Kiedy?
00:50:03To mu się nie spodoba.
00:50:09Chcecie zobaczyć?
00:50:12Mogą?
00:50:13Tak.
00:50:18Spójrzcie.
00:50:21Ładne?
00:50:29Ubiorę się w to na spotkanie z Bogiem?
00:50:34Wyglądasz tak pięknie, że ustawi cię w pierwszym rzędzie.
00:50:37Zjedz kolację z rodziną.
00:50:45Musimy pomówić.
00:50:48Możemy później?
00:50:51Zaraz wrócę.
00:50:52O co chodzi?
00:51:01Rozmawiałem z Archaniołem.
00:51:04Zabili Lutra.
00:51:07Lucyfera.
00:51:09Teraz rozumiesz?
00:51:13Co jeszcze?
00:51:14Mamy problem.
00:51:20Kanion Soledadu.
00:51:22Ktoś tu mieszka?
00:51:23Oby, inaczej Damion dostanie.
00:51:37Zmarzłem.
00:51:39Mięczak.
00:51:40Cześć.
00:51:43Hello?
00:51:49Teresa Miller?
00:51:50Teresa Miller?
00:51:55Odejdźcie.
00:51:59Spokojnie.
00:52:01Wynoście się.
00:52:02Pomożemy Pani.
00:52:09Nie potrzebuję pomocy.
00:52:14Powiedz kim jesteś.
00:52:16Mówi Matthew Reese.
00:52:18Kłamiesz.
00:52:19Reese siedzi w więzieniu.
00:52:21Nie kłamie.
00:52:24Udowodnij.
00:52:26Nie mam dokumentów.
00:52:29Wejdź.
00:52:29Wiem jak wygląda.
00:52:35Dobra.
00:52:37Koniec strzelania.
00:52:43Wchodzę.
00:52:45Ostrożnie z tą armatą.
00:52:47W porządku.
00:53:01Kto jest z tobą?
00:53:05Rzuć broń.
00:53:09Wszystko w porządku.
00:53:10ы w porządku.
00:53:13Oto w porządku.
00:53:14Dzięki za oglądanie!
00:53:44To jego ostatnie kazanie.
00:53:58Chcemy wiedzieć, gdzie się ukrywa. Obejrzyjcie.
00:54:14Nadlatuje obiekt.
00:54:2060 metrów długości i 6 szerokości.
00:54:25Prędkość 32 tysiące mil na godzinę.
00:54:28Uderzy za 90 sekund.
00:54:31Gdzie?
00:54:31122 stopnie i 5 minut na 37,6.
00:54:38San Francisco.
00:54:43To ja. Odbierz.
00:54:47Pewnie cię nie ma.
00:54:53Skończyłem wcześniej i przesunąłem lot.
00:54:57Spotkamy się za parę godzin.
00:55:00Wchodzi w atmosferę.
00:55:01Brakowało mi cię w nocy.
00:55:1020 sekund.
00:55:14Do zobaczenia.
00:55:20Uderzenie za 10 sekund.
00:55:236
00:55:245
00:55:264
00:55:283
00:55:30Oh my God.
00:55:36Gdzie jest to miejsce?
00:55:50Nie mogę powiedzieć.
00:55:52Nie może pani, czy nie chce.
00:55:54Nie zna pani tego człowieka.
00:55:57Dla wiernych jest bohaterem.
00:56:00Oddaliby za niego życie.
00:56:05Nie mam czasu.
00:56:13To fabryka.
00:56:16Albo magazyn.
00:56:19Wysoki budynek.
00:56:22Nazwa?
00:56:24Nie pamiętam.
00:56:27Zaczynała się na E.
00:56:42Lekkie trzęsienie ziemi.
00:56:46Nie lubię ich.
00:56:48To zły znak.
00:56:51W Teksasie nie mamy takich problemów.
00:56:57Tylko huragany i tornado.
00:57:01Przynajmniej widać je z daleka.
00:57:02Nie lubię ich mi...
00:57:12promisesę zostawi��...
00:57:16ared poddawasz...
00:57:21PESA-
00:57:21mój あ..
00:57:23KONIEC
00:57:53Zabiję go.
00:58:00Spadamy.
00:58:07Zakleję dziury i zadzwonię po swoją dziweczkę.
00:58:12Używać w dobrze wentylowanych pomieszczeniach.
00:58:16Podwórko jest wentylowane.
00:58:18Co słychać?
00:58:22Przestraczyłem się.
00:58:24Niepotrzebnie.
00:58:26Co ci się stało?
00:58:30Przerzucałem burgery i walnąłem się łopatką.
00:58:34Staram się o premię.
00:58:42Kłamiesz.
00:58:44Kiedy kogoś okłamujesz, odcinasz się od rzeczywistości.
00:58:48Nic z tego nie rozumiem.
00:58:57Zawsze dobrze cię traktowałem.
00:58:59Jasne bracie.
00:59:01Opiekujesz się mną.
00:59:02Kiedy twoja matka chorowała, przynosiłem jej leki.
00:59:07To prawda, pomogłeś mojej mamie.
00:59:11Dlaczego więc wydajesz mnie tym, którzy chcą mojej krzywdy?
00:59:15W życiu bym tego nie zrobił.
00:59:19Czytałeś Biblię?
00:59:21Nie chodziłem do kościoła, bo nie mam na tacy, ale trochę czytałem.
00:59:25Ewangelia świętego Mateusza.
00:59:31Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego.
00:59:36Nie rozumiem.
00:59:37Zastanów się.
00:59:47Boże.
00:59:50Pomóż mi.
00:59:54Bóg pomaga zaradnym.
00:59:55Poszukamy książki telefonicznej.
01:00:09Ogromne zniszczenia, pożary jak okiem sięgnąć.
01:00:12Po mieście nie pozostał nawet ślad.
01:00:15San Francisco, Oakland.
01:00:17Wszystko znikło.
01:00:22Wojsko każe nam opuścić okolice.
01:00:25Ogromne zniszczymy.
01:00:27Też myślą, że muszę pościgć do poścignę.
01:00:29Ogromne.
01:00:30Boże.
01:00:30Niech to muszę, bo jeśli nie ma.
01:00:32Myślę, że muszę.
01:00:32Boże.
01:00:33Boże.
01:00:34Boże.
01:00:34Boże.
01:00:34Boże.
01:00:35Boże.
01:00:36Boże.
01:00:36Boże.
01:00:37Boże.
01:00:38Boże.
01:00:38Boże.
01:00:39Boże.
01:00:39Boże.
01:00:40Boże.
01:00:40Boże.
01:00:41Boże.
01:00:54Boże.
01:00:55Dostanę papier i ołówek?
01:01:07To wbrew zasadom.
01:01:11Zaraz zwariuję. Nie mogę spać.
01:01:15Mam gonitwę myśli. Muszę je zapisać.
01:01:24Zobaczę.
01:01:25Nic nie obiecuję.
01:01:35Pocisk na kursie.
01:01:37Dotrzę do asteroidy za 30 minut.
01:01:47Chcę znać prawdę o Corbecie.
01:01:52Znalazła go pani?
01:01:53Corbeć mógł to powstrzymać.
01:01:59Nic by nie zrobił.
01:02:00Bez kłamstw.
01:02:02Program zaawansowanej broni kosmicznej.
01:02:06Spokojnie.
01:02:08Ktoś, na kim mi zależało, zginął w katastrofie.
01:02:16Corbeć nic by nie wskuram.
01:02:18Ten fragment był za mały.
01:02:21Namierzyliśmy go półtorej minuty wcześniej.
01:02:24Fragment czego?
01:02:26Asteroidy zmierzającej ku Ziemi.
01:02:28Na San Francisco spadł zaledwie jej okruch.
01:02:34Jeśli nic nie zrobimy, życie na Ziemi przestanie istnieć.
01:02:38Ci, którzy przeżyją uderzenie, zginą w czasie wiecznej zimy.
01:02:46Od dawna wam wie?
01:02:47Od 48 godzin.
01:02:50Dlaczego nie uprzedzono ludności?
01:02:54Wybuchłaby panika.
01:02:57Corbeć zaprojektował pocisk, który może zniszczyć asteroidę.
01:03:01Dlaczego więc prezydent nie zmobilizował wszystkich ludzi?
01:03:06Dlaczego szukam faceta sama z jakimś wskazańcem?
01:03:10Nie wie o tej akcji.
01:03:15Więc niech pan mu powie.
01:03:19W kierunku asteroidy leci pocisk Linebacker,
01:03:23projektu kolegi prezydenta.
01:03:26Kupili go zamiast bomby Corbeta.
01:03:28Ale tak dużemu obiektowi nie da rady.
01:03:31O szaleli?
01:03:33Taka polityka.
01:03:35Kiedy znajdzie pani Corbeta?
01:03:51Los Angeles.
01:03:55Mamo, chciałam tylko usłyszeć twój głos.
01:04:00Kocham cię.
01:04:01Wiem.
01:04:04Chciałam ci to powiedzieć.
01:04:11Podezwaj się później.
01:04:14Kocham cię.
01:04:19Wiem przez co pani przechodzi.
01:04:22To tak jakby ktoś wyrwał nam wnętrzności.
01:04:25Znalazłem piętnaście miejsc z nazwami na E.
01:04:33Bierzmy się do roboty.
01:04:35Po co?
01:04:38Ma pani szansę uratować bliskich.
01:04:42Mnie się nie udało.
01:04:45Wykorzystajmy ją.
01:04:47Nie pozwolę pani zrezygnować.
01:04:49Jedziemy.
01:04:50Jedziemy.
01:04:53Nie po to się męczę, żeby po trzech dniach wolności dać się zabić jak frajer.
01:05:00Nie powinieneś nadstawiać karku bez broni.
01:05:03To ma być broń?
01:05:09Moja zapasowa.
01:05:12Dobra.
01:05:14Nie odmówię.
01:05:16Mamy obraz asteroidy.
01:05:2530 sekund do uderzenia.
01:05:33Uzbroić.
01:05:34Pocisk uzbrojony.
01:05:49Gotów do odpalenia głowic.
01:05:56Uderzenie za piętnaście sekund.
01:05:59Panie generale.
01:06:02Odpalić.
01:06:04Odpalam.
01:06:14Pięć sekund.
01:06:16Pięć sekund.
01:06:31Udało się.
01:06:32Ile trwa opóźnienie?
01:06:48Chwileczkę.
01:06:53Mam odczyt.
01:06:54Nie udało się.
01:07:06Asteroida wciąż leci.
01:07:08Odchylenie trajektorii o 7 tysięcznych stopniach.
01:07:12Do przewidzenia.
01:07:13Co teraz?
01:07:24Compton, Kalifornia.
01:07:26To tutaj.
01:07:31Jak wejdziemy?
01:07:33Zawsze jest w sposób.
01:07:45Doc.
01:07:46Got some food?
01:07:47Przyniosłem jedzenie.
01:07:49Nie jestem głodny.
01:07:51Zostawię na później.
01:07:53Chce pan się zabić?
01:08:11Chce pan się zabić?
01:08:13Nie mogę tak czekać na śmierć.
01:08:24Boi się pan?
01:08:25Nie ma w panu wiary.
01:08:35Już na to za późno.
01:08:39Nigdy nie jest za późno.
01:08:41Ja odnalazłem pana 3 lata temu.
01:08:44Payne cię nawrócił?
01:08:45Niech go Bóg błogosławi.
01:08:50Nie zastanawia cię to?
01:08:52Bóg miałby niszczyć własne dzieło?
01:08:57Raz już to zrobił.
01:08:59Wodą.
01:09:01A teraz ogniem.
01:09:03Tak jest w Biblii.
01:09:06Skoro stworzył wszystkich,
01:09:09to mnie też.
01:09:12Dał mi też wiedzę,
01:09:14która pozwoli nas ocalić.
01:09:18Wierzysz we wszystko,
01:09:20co jest w Biblii?
01:09:22Tak, w każdym bądź.
01:09:23To posłuchaj.
01:09:27I nie dajcie się zwieść
01:09:29prorokom fałszywym,
01:09:31którzy w moim imieniu
01:09:33będą zapowiadali koniec.
01:09:40Czyta pan Biblię?
01:09:44Jeszcze wczoraj
01:09:47pana nie obchodziła.
01:09:51Jedzenie mojej żony
01:09:53nie smakuje?
01:09:55Nie żeń się
01:09:56z chudą kobietą.
01:09:58Zostaw nas.
01:09:59pilnuj tego.
01:10:10Jestem więc fałszywym prorokiem?
01:10:12Raczej szaleńcem.
01:10:16Skazujesz ukochanych na śmierć.
01:10:21Naprawdę ich kocham.
01:10:23Ponad życie.
01:10:24Dlatego wolę oddać ich panu
01:10:28zamiast twoim oszustom.
01:10:32Gdyby ci zależało,
01:10:34pozwoliłbyś mi uratować
01:10:36ich i wszystkich na ziemi.
01:10:37Nie wątpię,
01:10:40że chętnie poigrałbyś
01:10:41z matką naturą.
01:10:43Naukowcy z tego słyną,
01:10:45ale ludzkość cierpi.
01:10:48Przegrywamy kolejne bitwy.
01:10:50Pora położyć temu kres.
01:10:55Nie jesteś sędzią.
01:11:02Ani słowa.
01:11:04Piśniesz i zginiesz.
01:11:05Gdzie Corbett?
01:11:08To nie zabawa.
01:11:10Rzućcie broń.
01:11:13Stań przy koleżance.
01:11:20Idź po męża.
01:11:21Ja ich przypilnuję.
01:11:31Wróci tu za półtorej minuty.
01:11:33Musimy się pośpieczyć.
01:11:43Chcesz dopuścić do zniszczenia świata?
01:11:46Skoro tak ci źle,
01:11:50to wynieś się
01:11:50i pozwól żyć reszcie.
01:11:55Samobójstwo jest grzechem
01:11:56niemal w każdej religii.
01:11:59Popełniasz samobójstwo,
01:12:01nie pozwalając mi
01:12:01zatrzymać asteroidy.
01:12:03Nie ja ją stworzyłem.
01:12:05To zjawisko naturalne.
01:12:08Akt Boży.
01:12:11Bóg jest litościwy.
01:12:13Kochał i przebaczał,
01:12:15ale teraz ma dosyć.
01:12:18Wejrzyj w głąb swojego serca.
01:12:22Pogódź się sam ze sobą.
01:12:23Czas ucieka.
01:12:34Wyjście jest na górze.
01:12:35Brat Rhys jest uparty.
01:12:51Skąd to masz?
01:12:53Od Damiona.
01:12:54To po co wziąłeś mój?
01:12:57Ten zapasowy?
01:12:59Na zapas.
01:13:01Droga wolna.
01:13:02Bracie Klarensie.
01:13:11Miał tu być.
01:13:14Był.
01:13:18Masz klucz?
01:13:27Szybko.
01:13:29Przyszliśmy po pana.
01:13:31Witaj, bracie Rhys.
01:13:50Pobiegniecie, kiedy strzelę.
01:13:53A ty?
01:13:54Przyjdę.
01:13:57Słyszysz mnie?
01:13:58Tak.
01:13:59Tak.
01:13:59Wypróbać go.
01:14:15Ludzkość liczy na ciebie.
01:14:32Czekam na zewnątrz.
01:14:33Uważasz, że cię skrzywdziłem?
01:14:54Ty mnie też.
01:14:56Niech się dzieje wola Boża.
01:15:06Czyli co?
01:15:07No!
01:15:37No!
01:16:07Come on!
01:16:29It's got a stand there.
01:16:37KONIEC
01:17:07Mam Corbetta.
01:17:23Przyślijcie śmigłowiec.
01:17:25Podbiła go.
01:17:27Proszę podać położenie.
01:17:29Magazyn Essential Tool.
01:17:31Proszę tam zaczekać.
01:17:33Chcę pomówić z Corbettem.
01:17:35A pani dokąd?
01:17:40Bez Reese'a nie lecę.
01:18:00Pole izolacyjne reguluje się w ośmiu punktach.
01:18:03Nie mam pojęcia o czym pan mówi.
01:18:07Śmigłowiec zabierze pana od razu na przylądek.
01:18:12Podam im parametry.
01:18:13Zdążą wszystko przygotować.
01:18:17W porządku.
01:18:18Uzyska pan połączenie ze śmigłowca.
01:18:26Udało się.
01:18:28Jeszcze nie, ale mamy szansę.
01:18:30Zdążą wszystko w porządku.
01:19:00Chrzanie twoje braterstwo.
01:19:04Rzuć broń.
01:19:11Strzelaj.
01:19:13Zasłużyłem na zemstę pana.
01:19:16Podjął decyzję.
01:19:19Dołączysz do mnie jutro.
01:19:22Corbett wszystko załatwi.
01:19:25Nie da się zmienić woli bożej.
01:19:30Twoja rodzina nie zginęła na próżno.
01:19:49Cena wiary bywa wysoka.
01:19:51Czasem jest wysoka.
01:20:00Brzee.
01:20:14Brzee.
01:20:15Zapas się przydał.
01:20:41Pani przydałby się bardziej.
01:20:47To nic.
01:20:50Śmigłowiec już leci.
01:20:52Mam dosyć tego miejsca.
01:21:0129 godzin później.
01:21:03Pocisk na podejściu.
01:21:23Uzbroić.
01:21:26Nie.
01:21:27Co robisz?
01:21:34Tak było nam pisane.
01:21:3830 sekund.
01:21:40Ochrona.
01:21:42Ludzkość zginie za grzechy.
01:21:44Muszę przejąć obowiązki brata Tomasa.
01:21:47Dzień sądu nadchodzi.
01:21:5520 sekund.
01:21:58Proszę zabezpieczyć broń.
01:22:00Nie mogę.
01:22:01Proszę się wycofać.
01:22:0415 sekund.
01:22:06To twoja ostatnia szansa, sydno.
01:22:08Poddaj się.
01:22:08Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie.
01:22:18Pocisk uzbrojony.
01:22:2010 sekund.
01:22:229, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1.
01:22:47Proszę o potwierdzenie.
01:22:53Pozostałe odłamki niegroźne.
01:23:17Muzyka
01:23:186, 7, 8, 7, 9, 7, 7, 9, 8, 8, 9, 9, 9, 10, 9, 9, 9, 10, 9, 9, 9, 9, 10, 11, 11, 12, 11, 12, 13, 14, 14, 14, 54,ня 50, 12, 25, Hiroio, Perwej.
01:23:31Z powrotem do Teksasu?
01:23:55Mają dla mnie posadkę w Dallas.
01:23:58Będę bliżej mamy.
01:24:01Rodzina jest ważna.
01:24:06Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
01:24:11Dziękuję.
01:24:21Nie będę go potrzebował.
01:24:24A w Teksasie jest sporo zabijaków.
01:24:27Ma kilka rys więcej.
01:24:32Sprawdzam tylko, czy ktoś nie spiłował numeru.
01:24:35Glina z krwi i kości.
01:24:41Dziękuję.
01:24:42Trzymaj się.
01:24:50Gdyby pani wróciła, to zapraszam na kawę.
01:24:55Tylko bez kurczaka z waflem.
01:24:59Nie wie pani, co traci.
01:25:00Do zobaczenia.
01:25:03Nie bowiem.
01:25:04Nie będę w opisieniu.
01:25:04Nie rozpracował.
01:25:06Nie wiem.
01:25:09Nie
01:25:15onte söyledi.
01:25:16Dzień dobry.
01:25:46Dzień dobry.
01:26:16Dzień dobry.
01:26:46Dzień dobry.
01:27:16Dzień dobry.
01:27:46Dzień dobry.
01:28:16Dzień dobry.
01:28:46Dzień dobry.
01:29:16Dzień dobry.

Recommended