- 7/30/2025
Category
😹
FunTranscript
00:00:00KONIEC
00:00:30KONIEC
00:01:00KONIEC
00:01:02KONIEC
00:01:04KONIEC
00:01:06KONIEC
00:01:08KONIEC
00:01:10KONIEC
00:01:12KONIEC
00:01:14KONIEC
00:01:16KONIEC
00:01:18KONIEC
00:01:20KONIEC
00:01:22KONIEC
00:01:24KONIEC
00:01:26KONIEC
00:01:28Pamiętaj, człowiecze, o śmierci.
00:01:32Kto śmierdzi? Kto śmierdzi?
00:01:36Bo każdy kiedyś umrze.
00:01:38Memento homo mori to motto postu.
00:01:43Bo właśnie o poście dziś porozmawiamy.
00:01:46Słucham, Anżelika.
00:01:47By the way, chodzi o takiego posta na forum? W internecie?
00:01:52W jakim internacie?
00:01:55Post to czas pokuty.
00:01:56Umartwienia duszy i ciała.
00:01:59Puścimy na pamiątkę Jezusa, który przez czterdzieści dni nic nie jadł, nic nie pił.
00:02:07A, oczyszczał się, jak maj mami.
00:02:11Modlił się, żerliwie.
00:02:14Nawet guby nie żył?
00:02:16Ani normalnie tiktaka? A parówki?
00:02:18Nic nie jadł i nic nie pił.
00:02:22A kuszony był przez szatany straszny.
00:02:26Czerwony na pysku, ogniem siejący, cuchnący siarką, plujący zaropialą flegmą.
00:02:35Bestia z samych czyluści piekiel.
00:02:38I kusiła Jezusa bestia, po trzykroć kusiła.
00:02:42Ale Jezus modlił się gorliwie, by nie zgrzeszyć.
00:02:46Aż zwyciężył.
00:02:48Gloria!
00:02:49I neksa się zdało.
00:02:54Trudno dziś szatana poznać, bo z wierzchu jak człowiek wygląda, po naszemu gada.
00:03:01Czasem nawet może przybrać postać kolegi albo koleżanki.
00:03:05To jak go poznać?
00:03:10Sercem patrzeć, modlić się.
00:03:14W szczegółach diabeł tkwi.
00:03:17Czasem mu ogon wystawa albo kupyta.
00:03:20Paluchy wykrzywiony, a pomiędzy nimi błona jak u kaczki.
00:03:26Baznokci długi, czerwony lub czarny.
00:03:29A włosy rudy i skręcony jak pustronki.
00:03:33Każdy z was ma swoje anioły.
00:03:39Ale i każdy z was ma swoje szatany, co go do złego namawiają.
00:03:43I jak na was patrzę, to przy żadnym anioła nie widzę.
00:03:48Tylko same bestie piekielny, co siedzą wam na ramieniu albo na piersi, że oddychać trudno.
00:03:55Nie mogę oddychać, duszę się.
00:04:00Do higienistki z nim.
00:04:02Na szatany nie pomoże medycyna, a woda święcona.
00:04:06A kesz szatanie, a kesz.
00:04:10Do higienistki z nim.
00:04:12Widzicie?
00:04:14Memento homo mori.
00:04:16Pani szofer, a szybciej nie da rady, wleczemy się jak zapalenie ślepyj kiśki.
00:04:27Panie kierowniczko, jedziemy na morze, no korki są, na korki nie poradzam nic.
00:04:31Zdrowi wąchajce bałkany, bo mam na istotę pomyliwam.
00:04:35Tu apolę zjedzie ty cypum behebie.
00:04:38Ostro, ale dobrze.
00:04:40Jak się czujesz, dziubasku?
00:04:49Jak smok.
00:04:51Ale nie ziajasz ogniem, mam nadzieję.
00:04:55A właśnie, przepanioł.
00:04:56Mogę go zobaczyć?
00:04:58Kogo?
00:04:59Smoka?
00:05:00Do tego szatana, co mnie dusił.
00:05:02Co ty wygadujesz?
00:05:04Jakiego szatana?
00:05:05Masz zwykłą astmę.
00:05:07Zaśnij, to ci dobrze zrobi.
00:05:11Wcale się ciebie nie boję, szatanu.
00:05:15No a co wy tu robicie, bimbaski?
00:05:18Przyszliśmy o Anusiaka zapytać.
00:05:22Prawdziwi z was, przyjaciele.
00:05:24Tak się troszczyć o kolegę.
00:05:26No tam bez przesadyzmu.
00:05:28Chcemy tylko tego szatana zobaczyć, co go dusił.
00:05:31A posłuchajcie, duperaski.
00:05:33Anusiak ma kłopoty z oddychaniem.
00:05:36Zrobiliśmy mu zdjęcie płuc.
00:05:38Tam nie ma żadnego szatana.
00:05:40No to ekstra.
00:05:42Czyli, że pingwina go przegoniła?
00:05:43No waha.
00:05:45Tylko gdzie on teraz jest?
00:05:47Nie lękujcie się.
00:05:48Jakby co, Czesio ma krzyża.
00:05:51Ujojoj.
00:05:52Coś mi się zdaje, że za dużo głupich gier bimbaski.
00:05:56No a teraz wracajcie do domu.
00:05:58No już.
00:06:01Ja pierdolę.
00:06:06To nie boję ręce.
00:06:10Niby wygląda jak wasz kolega, prawda?
00:06:13Ale wystarczy szczegół.
00:06:15A zobaczycie sami, że to nie kolega, a szatan.
00:06:18Ja pierdziu.
00:06:22Normalny szatan.
00:06:24I myślał Flegmiarz, że dały się nabrać, no?
00:06:27No waha.
00:06:28Szatany Flegmion.
00:06:29I ja od początku wyczaiłem, że to on.
00:06:32Ja też nigdy go nie lubiałem.
00:06:34Ukamionkować go!
00:06:36Nie jestem szatan.
00:06:37Nie jestem.
00:06:38Nie jestem szatan.
00:06:41Nie jestem.
00:06:45Te, Alusiak.
00:06:47Jak było w karetce?
00:06:48Pewnie zajebiaszczo, co?
00:06:50Karetki mają wszystkie przepisy.
00:06:51Ekstra, nie?
00:06:53No.
00:06:54A szatany oto cię już nie dusi?
00:06:57Nie.
00:06:57A jak znowu zacznie?
00:07:00Nie masz cykora?
00:07:02Ja to bym miał.
00:07:03No jachasz.
00:07:04Ja też.
00:07:05Ej, gońta się dobra.
00:07:07Uczepili się mnie jak przy pizdalena.
00:07:09Martrzcie się lepiej o swoje szatany, co wam w gacie srają.
00:07:13Sraty pierdaty.
00:07:14Ja w gaciach nie mam żadnych szatanów.
00:07:17Ja też nie.
00:07:18A ty, Czesiu?
00:07:20O, ślimaczek.
00:07:22Nie, to wacuś.
00:07:23Skręcił się.
00:07:24Dzisiejsza katecheza odbędzie się w kuściele.
00:07:30Tam ksiądz posypie wam głowy popiołem na znak rozpoczęcia postu.
00:07:36Potem każdym z uczniów ustali, jak będzie pościć.
00:07:41Łe, mamy nic nie jeść i nic nie pić?
00:07:45Jak Gizas?
00:07:47To zależy od was.
00:07:48Post to umartwienie ciała, które wzmacnia duszę.
00:07:53Wystarczy, jak nie będziecie jeść słodyczów, McDonaldów, pizzów, chudogów, zapiekanków, żelków, cukierków i czekoladów.
00:08:04Zajebiaszczo.
00:08:05Proszę pani, a jak ktoś nie lubi junk foods ani sweets?
00:08:10Trzeba znaleźć to, co daje wam przyjemność i z tej przyjemności zrezygnować.
00:08:18To ja rezygnuję ze szkoły.
00:08:19Myślana, nie pajacuj.
00:08:21Przyjemność to gra na komputerze.
00:08:24Zabawa z kolegami, granie w piłkę, oglądanie filmów, słuchanie muzyki, tańcy i śmiechy.
00:08:31W poście trzeba pokutować za grzechy.
00:08:34Smucić się, umartwiać.
00:08:36Zmartwiać. O tak.
00:08:43Zadawać sobie cierpienie.
00:08:47A jak będzie bolało?
00:08:48Im bardziej boli ciało, tym zdrowsza staje się dusza.
00:08:53Kiedyś w poście ludzie tygodniami leżeli krzyżem.
00:08:57Biciowali się, nie myli, przywdziewali w osienice.
00:09:00Ja pierdyle! Gąsienice ubierali!
00:09:03Przecież oni łezkotają!
00:09:07Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz.
00:09:15Gołowa, tumanie!
00:09:19O, babku!
00:09:24Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz.
00:09:28Gdzie ta proha?
00:09:29Proch sypiemy na głowę, dziecko.
00:09:32Co się nie widzi, bo głowa ucieka?
00:09:34Paszał wany!
00:09:37Jesteście do chóry magami!
00:09:40Kaps... dziun, no!
00:09:42Dlaczego na te ścierwa nie ma broń?
00:09:44Na księdzu?
00:09:45Na szatany!
00:09:47No ale jest! I postowanie!
00:09:49Ja pierdziu, chłopacy! Ale czas!
00:09:53Gdzie?
00:09:54Mam pomysł! Na broń, na szatany!
00:09:57Tylko... jest mały problem!
00:10:01Jaki?
00:10:02Trzeba ją zakosić!
00:10:04Podpierdol... ale mi problem!
00:10:07I to... z kościoła!
00:10:10No ale to grzech!
00:10:11Si! Od czego postowanie?
00:10:13Jak się postuje, to się grzechy zeruje, co nie?
00:10:17Chłopacy! A jak nas złapią szatany?
00:10:20W kościele! Anusiak!
00:10:22Szatany nie chodzą do kościoła!
00:10:24A gdzie chodzą?
00:10:25Do pubu, do kina, na stadion, do związków zawodowych!
00:10:29No i sraka! Tu nie ma!
00:10:31Tam też nie ma!
00:10:33Ani tam! A Czeszu gdzie?
00:10:35Ech... no wstyd! Normalnie wstyd!
00:10:40Co się stało?
00:10:42Ani papiera, ani wody! Księdzowie to straszne fleje!
00:10:47Kurde! Nigdzie nie ma tego procha!
00:10:50Procha jest tam, gdzie Jezus ubiera się za księdzu!
00:10:54Skąd wiesz?
00:10:55Bo tam są też wafele! Wielce, chrupczące!
00:11:00A po co tam procha?
00:11:02Będziemy nie wsypać po oczach!
00:11:04Ale wyćmoki jesteście!
00:11:06To na razie półbroń!
00:11:08Potrzebujemy jeszcze artylerii!
00:11:10A skąd?
00:11:11Jak to skąd? No z poligonu!
00:11:13Z muzeum! Ciemniaki!
00:11:18Ale przedpotopowy złom!
00:11:20Kupacy, weźmy coś nowszego!
00:11:22Może Katiusze?
00:11:23Sorka! Ale musimy mieć ten model!
00:11:26Działa na kule napełniane prochem!
00:11:28Po co nam ten antykwariat?
00:11:30Maślana, pustaku!
00:11:32Przecież zająłaliśmy już proch, tak?
00:11:37Ja pierdziu! Co za jełopy!
00:11:40Co mówił księdzu?
00:11:42Idź te ofiary z perona!
00:11:46Mówił, że w kościele wszystko jest święte, tak?
00:11:49No i co?
00:11:50A to, kozi cycu, że i proch jest święty!
00:11:54A szatany boją się świętych rzeczy, bo od nich giną!
00:11:58No zaraz, zaraz! I jak mamy sypać proch na szatanów, to po co nam armata?
00:12:02Świętym prochem będziemy napełniać kulę i strzelać w szatany z armaty!
00:12:08No to trzeba było tak od razu!
00:12:10Będzie buba!
00:12:12Jest tylko jeden problem!
00:12:14Trzeba tę armatę z ten, te, te, te, tego no!
00:12:18Podpierdo...
00:12:20Ha! Też mi problem!
00:12:22I znowu grzech!
00:12:23Grzech to mały pryszcz!
00:12:25Bo będziemy postować!
00:12:26Gorzej, że to zajebiaszczo ciężka armata!
00:12:30Armatata! Armamama! Armabrat!
00:12:34Armatata! Armatata!
00:12:36Armatata! Armatata!
00:12:38Armatata!
00:12:40Ja będę postować bez kompa, eksperymentów i myślenia!
00:12:44A ja napisałem sobie rzeczy, które lubię, żeby wiedzieć jak postować!
00:12:48No i wyszło mi, że najlepiej to jak się zamrożę!
00:12:50Bo normalnie nic nie mogę robić!
00:12:52Czesza, będziesz śpiewać!
00:12:54Mówisz do Wacka i łapać muszki, bzy, kuszki!
00:12:57Chyba na odwędkę, Czesiu!
00:13:00Postujesz wtedy, gdy nie robisz tego, co lubisz!
00:13:04No, dlaczego?
00:13:06Żeby szatany nie przyszły!
00:13:08To szatany nie lubią jak Czesiu śpiewa?
00:13:10No właśnie lubią!
00:13:12One lubią to, co każdy lubi!
00:13:15No to dlaczego Czesiu nie może śpiewać?
00:13:17No bo jak nie śpiewasz, to szatany są smutne!
00:13:20A jak szatany są smutne, to Pan Bóg się cieszy!
00:13:24To Pan Bóg się cieszy, jak Czesiu nie śpiewa?
00:13:29No... na to wychodzi!
00:13:33A ty, Anusiak?
00:13:36Nie będę się z wami spotykać!
00:13:38Dlaczego?
00:13:39Bo to lubię najbardziej!
00:13:41I żeby moje szatany, jak wrócą, przez pomyłkę Was nie poduciły!
00:13:46Zabudna czy samca, musia czy zosia, każda ludzka tkanka, potrzebuje ktoś, by żyć, by być, by gzić!
00:13:57No jak nie urok, to przemarz wojsk!
00:14:02Proszę!
00:14:03Pochwalony Jezus Chrystus!
00:14:05Witam!
00:14:08Coś siostrze dolega?
00:14:09Mnie nie!
00:14:10Jak człowiek pości, to się w nim zdrowie mości!
00:14:15Przyszłam, bo śpiew usłyszałam!
00:14:20Chce siostra posłuchać?
00:14:22A Boże broń!
00:14:23Ja chciałam zaapelować do koleżanki, by w czasie postu nie śpiewała!
00:14:28Słucham?
00:14:29Chyba, że smutny piosenki u śmierci!
00:14:33No, ale bluz jest smutny!
00:14:35Ale słowa grzeszny!
00:14:37A tu są dzieci, kuleżanko!
00:14:39Memento homo mori!
00:14:43Że jak?
00:14:45I jeszcze jedno!
00:14:48Kuleżance też by się przydało trochę postu!
00:14:52Ale siostro, odkąd męża pochowałam, to taka jestem wypuściona!
00:14:57Chodzi mnie o to, że kuleżanka ma za dużo ciała!
00:15:01Tyle ciała naraz, to grzech, kuleżanko!
00:15:04Grzech!
00:15:06A to zasuszona dupencja spod kółka i krzyżyka!
00:15:09Ciekawe, gdzie jestem gruba, co?
00:15:11W uszach chyba!
00:15:12Co ty tam tak długo robisz?
00:15:15Nic, kupę!
00:15:18O nie!
00:15:19O Jezusie! Co się stało?
00:15:22Nic, nic!
00:15:23Pisiaka se przytłem!
00:15:26Kochanie, następnym razem, jak zjesz pizzę, to keczup schowaj do lodówki, dobrze?
00:15:34Dobrze, mamo!
00:15:35No to dobranoc, synku!
00:15:38Pa!
00:15:42Następnym razem, jak zjesz pizzę, to...
00:15:47Jasny gwint!
00:15:49Pizza zjadłem!
00:15:50No...
00:15:51No...
00:15:52No już...
00:15:53No...
00:15:54No już, grzechów!
00:15:55No wyłaź!
00:15:57No...
00:15:58Nie no, wkapsz...
00:15:59Dziuni!
00:16:00Jak dojdzie do kupy, to wam przesrane!
00:16:02Jak ją wyjąć?
00:16:03Jak ją wyjąć?
00:16:04To ma być pępek?
00:16:12Kto go tak zapętolił?
00:16:23Muszko, cykuszko, nie bądź smutna!
00:16:26Czesia nie może cię zjeść, bo jest poszcz, dlatego tylko cię polizam!
00:16:30Czesio poszczuję i muszki zgnatuję!
00:16:35Ojej, jak się poszczuję, to się nie śmiechuję!
00:16:39Ja pierdziu!
00:16:40Nie mogę wymyślać!
00:16:41A cały czas myślę!
00:16:42Mógłbym coś wymyślić, żeby nie myśleć, ale nie mogę wymyślać!
00:16:47Nie myśleć!
00:16:48Nie, nie myśleć!
00:16:49Nie myśleć!
00:16:50Nie myśleć!
00:16:51Nie myśleć!
00:16:52Nie myśleć!
00:16:53Nie myśleć!
00:16:54Nie myśleć!
00:16:55Nie myśleć!
00:16:56Nie myśleć!
00:16:57Nie myśleć!
00:16:58Nie myśleć!
00:16:59Nie myśleć!
00:17:00Nie myśleć!
00:17:01Nie myśleć!
00:17:02Kochani wadzki, piszę do ciebie list, bo nie mogę z tobą mówić,
00:17:08dlatego że Czesio poszczuje i nie może.
00:17:12U mnie wszystko dobrze, a u ciebie?
00:17:14Napisz, co robisz w liście, żeby szatani nie usłyszały, jak mówisz
00:17:18i nie zabrały cię do piekieła.
00:17:21Stęskniam za tobą, twój Czesio.
00:17:26Polecony!
00:17:32Wróciły, po mnie wróciły.
00:17:42Aleluja, aleluja.
00:17:46Czesiu, miałeś nie śpiewać.
00:17:48To nie Czesio, to Huska śpiewa.
00:17:50A wcale, że nie, bo...
00:17:53Nie myśleć, nie myśleć, nie myśleć.
00:17:56Czesonuziak.
00:17:58Siepka, kłopacy.
00:17:59Chłopacy, a po co jest pępek?
00:18:05No, do chowania kamyczków, robinie jaskiniów, szukania wadzka.
00:18:10Pępek to jest pamiątka po...
00:18:12Oje...
00:18:13Nie myśleć, nie myśleć, nie myśleć, nie myśleć.
00:18:17A jak się go rozpląta, to co?
00:18:20Brzuszek więdnieje i odpada.
00:18:22Jasna dupa!
00:18:25Powiedzcie facetce, że się spóźnię!
00:18:27Hmm, ale ten maślana głupi poleciał.
00:18:31Teraz się gdzieś już spóźni.
00:18:33Dziubasku, no pępka się nie da rozwiązać.
00:18:36Nie da się?
00:18:37Da się!
00:18:37O!
00:18:39Ula la, ale harakiri!
00:18:41Dlaczego to zrobiłeś, słodziutki?
00:18:43Grzechu szukałem.
00:18:45Co go zjadłem?
00:18:45Żeby go wyjąć.
00:18:47Jakiego grzechu?
00:18:48Picy!
00:18:50Hmm, ale fajuszkowe skowanko, skąd masz?
00:18:53Wycinankę sobie zrobiłem wczoraj.
00:18:55Jak picy szukałem.
00:18:57I znalazłaś?
00:18:59Nie!
00:18:59Widać, z brzucha poszła prosto w nogi.
00:19:02Nie myśleć, nie myśleć!
00:19:05E, Anusiak!
00:19:06A po co ci w szkole rękawiczki?
00:19:08Bo mi zimno.
00:19:10Wejdź w gówno po uszy, to cię zimno nie ruszy!
00:19:13Ale wiesz!
00:19:17Nie myśleć, nie myśleć, nie myśleć, nie myśleć...
00:19:20A co to się stało?
00:19:24Bił się?
00:19:25Uciekał?
00:19:25Uderzył w coś?
00:19:26Przestał myśleć.
00:19:27Konieczko?
00:19:29To dawać go tu.
00:19:30Anusiak, zdejmij te rękawiczki, huncwocie! W klasie jesteś!
00:19:35Nie zdejmę. Nie mogę.
00:19:37Co? To marsz do dyrektora, Judaszu uparty!
00:19:51Nie jestem szatanem! Nie jestem szatanem! Nie jestem...
00:20:00Ale wparciarz, no! Znowu na sygnale!
00:20:04Wracamy do klasy!
00:20:06Proszę panią! A czemu Anusiak obciął tę rękę?
00:20:10Widać musiał! Pismo mówi! Jak zgrzeszy twoja ręka, obetnij ją! Jak zgrzeszy oko, wyjmij je!
00:20:23Widzisz? Lepiej bądź grzeczny!
00:20:26Nie wiem, co się dzieje. Jeden grzebał brzuchu, drugi uciął rękę, a trzeci przestał myśleć. Gdzie one widzą tego szatana? Przecież...
00:20:35Jak patrzę na was, to tylko szatany widzę! Co was do grzechów namawiają!
00:20:41Musicie umartwiać duszę i ciało! Cierpienie uszlachetnia!
00:20:47A to kaznocha przegięta! Tak straszyć moje bambaryłki! Już ja ci dam taki post, Batmanico, że cię rodzony Bóg ojciec nie pozna!
00:20:57Od myśli wszatecznych wybaw na spanie! Od grzechów wszelakiego wybaw na spanie! Od mocy szatana...
00:21:08Wybaw na spanie!
00:21:10Gdzie ja jestem?
00:21:22Na dancingu, seniorita! I po co ci ta kiecka kochana? W raju Ewa o liściu chodziła!
00:21:29A teraz post na kąpiel w smole! A tak... Jeszcze tylko piórko w dupie! O, gotowe!
00:21:51Anusiak w szpitalu! Konieczko przestał mówić! A szatana jak nie ma, tak nie ma! I po co nam ta armata?
00:22:00Może postalamy w mury?
00:22:03Tobie nie wolno, Ciesiu! Postujesz!
00:22:06Ratunku! Apokalipsa!
00:22:14Widziałeś? O wilku mowa!
00:22:21Przeciw szatanowym, odłamkowym! Ładuj!
00:22:25Ładuj!
00:22:26Jest ser!
00:22:27Cel!
00:22:28Jest ser!
00:22:29Halt!
00:22:34Mea culpa! Mea culpa!
00:22:38Ale się trzyma pierdolec no!
00:22:41Tylko łapę szatanowi urwało no!
00:22:43Daj, Ciesiu!
00:22:44Daj, Ciesiu!
00:22:45Ech, pust!
00:22:49No kuśnika no!
00:22:50Daj, Ciesiu!
00:22:51Nie ma zmiłuj!
00:22:52Za konieczkę!
00:22:53Za anusiaka!
00:22:54Za pizze!
00:22:55I za Ciesiowego wadzka!
00:22:57A masz szatanu ty!
00:23:00Mea culpa!
00:23:02Mea maksima culpa!
00:23:14Duż��!
00:23:16Jebu, nieprzyche!
00:23:19Uzinę!
00:23:20Lołyiejaler
00:23:35Po bestimmt!
00:23:39Ztoń!
00:23:40KONIEC
00:24:10KONIEC
00:24:40KONIEC
00:25:10KONIEC
00:25:40KONIEC
00:25:42KONIEC
00:25:44KONIEC
00:25:46KONIEC
00:25:48KONIEC
00:25:50KONIEC
00:25:52KONIEC
00:25:54KONIEC
00:25:56KONIEC
00:25:58Któren to?
00:26:00Degeneruchy, wstać!
00:26:02Ale to nie ja! Ale co?
00:26:04I... nie ja!
00:26:06Nie ma winnego? To wszyscy są winni!
00:26:08W takim razie cała klasa za karę zostanie po lekcjach.
00:26:16Jak jeden mandzioł z drugim mieli odwagę rzucić, to powinni mieć też odwagę się przyznać.
00:26:22To się nazywa odpowiedzialność.
00:26:25I tak się składa, że nawiązuje do tematu dzisiejszej lekcji.
00:26:32Słucham Zajkowski.
00:26:33To ja.
00:26:34Co ja?
00:26:35To ja rzuciłem tą kurką.
00:26:37Chciałem trafić do kosza, ale zły konto brałem. Przepraszam.
00:26:41I to się nazywa odpowiedzialność.
00:26:44Zajkowski źle zrobił i przyznał się.
00:26:47Dlatego nie poniesie kary.
00:26:49Ale jak to? My dostajemy kary nawet za niewinność.
00:26:53No waha, to niesprawiedliwe.
00:26:57Zajkowskiemu to się zdarza raz na chiński rok i jeszcze ma odwagę się przyznać do błędu.
00:27:02A wy dokuczacie z premedykancją i złośliwie.
00:27:06A odpowiedzialność to między innymi umiejętność przyznania się do błędu.
00:27:12Siadaj Zajkowski.
00:27:14Mandzioły też.
00:27:19Którem to?
00:27:20Zajkowski!
00:27:21Nie, nieprawda. To nie ja.
00:27:23Zajkowski wstań.
00:27:25I postoisz sobie do końca lekcji.
00:27:28Ale to naprawdę nie ja. To oni.
00:27:31A razem z tobą postoją sobie degeneruchy.
00:27:34Nic po nie słyszeli?
00:27:35No to powstań!
00:27:37Ale za co?
00:27:39Za niewinność.
00:27:43Ja nie wiem, czy to był dobry pomysł z tym zwierzątkiem.
00:27:46Z jakim zwierzątkiem?
00:27:48W ramach nauki odpowiedzialności Rada Rodziców zgodziła się na zakup klasowego zwierzątka, o które wszyscy będziecie dbać.
00:28:01Jakie to będzie zwierzątko dowiecie się jutro. To niespodzianka nawet dla mnie.
00:28:07A teraz idźcie na przerwy.
00:28:09Ale nie było jeszcze dzwonka przy pani.
00:28:11Nadgórliwość jest gorsza od faszyzmu, Zajkowski!
00:28:15Idźcie póki dobra, bo...
00:28:21Boże, ześlij mi jakieś jadowite stworzenie ku pomocy.
00:28:26Amen.
00:28:32Zajebiasz to, nie?
00:28:34Wreszcie skumali, że ja nie mogę badać ciągle tego samego DNA!
00:28:38Już mi te koty obrzydły!
00:28:40Ale masz pod bietę, aż ci pingle zaperowały!
00:28:43A czym ty nawijasz, konieczko, bo nie kumam?
00:28:45Dlaczego to mnie nie dziwi?
00:28:48Mówię, ciemniaki jedne, o zwierzęciu do eksperymentów!
00:28:54Do jakich eksperymentów? Po moim trupie!
00:28:57I po moim!
00:28:59Bójaj się, konieczko, z tymi badaniami!
00:29:01Sam się zbadaj!
00:29:02Takie zwierzę jak ty, to uniform!
00:29:04Chyba unikat, bez mózgu!
00:29:07Unikat!
00:29:09Faktycznie, przecież ty masz coś z kota!
00:29:12Z kata?
00:29:13Z kata też!
00:29:14Kaptur?
00:29:15Ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha!
00:29:18Psy!
00:29:19Padówa!
00:29:20Leszcze!
00:29:21Wasz poziom abstrahowania jest na poziomie srania!
00:29:25A bardzo lubię dzbanie!
00:29:27Dlaczego konieczko poszedł tamtą meńkę?
00:29:32Bo jest głupi i ma pchły na jajkach!
00:29:35Fejniuchno!
00:29:36Oni tak skaczają!
00:29:37Hop!
00:29:38Hop!
00:29:39Ja to mu dam na imię Azur!
00:29:41Azur?
00:29:42Ale to, to jak psu!
00:29:44Chyba, że będzie suka!
00:29:45To wtedy będzie się wabić Lola!
00:29:48Lola, że Jezu, niu, niu!
00:29:52Lola, że Lola!
00:29:54Anusiak!
00:29:55Czyś ty spenisiał?
00:29:57Jaki pies!
00:29:58Jaka suka!
00:29:59To będzie zwierzę egzotyczne!
00:30:01Waran albo jakiś tam aligator!
00:30:04Psa to na każdym rogu masz!
00:30:06Nie ma mata!
00:30:07To na pewno będzie pies!
00:30:09Prędzej mi tu kaktus wyrośnie!
00:30:12Bujaj się lisi cycku!
00:30:15A pies ci mordy lidzą!
00:30:18A dlaczego on poszedł w tamtą meńkę?
00:30:21Bo mu palma odbiła trzeciu!
00:30:23Plama?
00:30:24Chciałem cię o coś zapytać Marcelu!
00:30:27No to pytaj pułkowniku!
00:30:29Bez krępacji!
00:30:30Ale żem zapomniał!
00:30:32A o czym?
00:30:33Rzecz w tym, że nie pamiętam!
00:30:35A wiem!
00:30:36To się nazywa tak jakoś z niemiecka!
00:30:38Takie niemieckie...
00:30:40No szkoda mać!
00:30:42Zawsze wycieknie ze łba!
00:30:44Może Lufthansa?
00:30:45Nie, nie, na C!
00:30:47Na C?
00:30:48Policmeister!
00:30:49Alka Zelzer!
00:30:51A broń Boże Marcelu!
00:30:53Chyba nie chcesz trzeźwieć!
00:30:55Ale skąd pułkowniku?
00:30:57O!
00:30:58Niech pułkownik spojrzy!
00:30:59Myszki!
00:31:00Jakie ładne!
00:31:01Takie białe!
00:31:02Skąd tu białe myszki?
00:31:04Może do mszy służyły?
00:31:06I w komrzach se po grobach popierd***!
00:31:09Hehehehe!
00:31:10Króca bomba!
00:31:11Nie mam nic!
00:31:12Okruszka nawet, żeby im rzucić!
00:31:14To może chociaż im polejemy, nie?
00:31:16Bezwarunkowo!
00:31:17Mysz w dom, Bóg w dom!
00:31:19I czym chata bogata, tym Borys polewuj!
00:31:25Zdradzieckie naplety!
00:31:27Nauki nie rozumiem!
00:31:29Prymitywy!
00:31:30Wiecie, gdzie mam tego waszego zwierzaczka-futrzaczka?
00:31:33W dupie go mam!
00:31:35I was w dupie mam!
00:31:36I szkołę w dupie mam!
00:31:37I wszystko w dupie mam!
00:31:39W dupie mam!
00:31:40W dupie mam!
00:31:41Synku!
00:31:42Obiad na stole!
00:31:44Pomidorowa jest!
00:31:46Obiad też w dupie...
00:31:48Pomidorowa?
00:31:50Już idę!
00:31:52Mamo!
00:31:53Znaczy ja mogę mieć psa!
00:31:55Co?
00:31:56Psa?
00:31:57Nie, nie, nie wiem!
00:31:58Zapytaj ojca!
00:31:59Tata!
00:32:00A czy ja mogę mieć psa?
00:32:02Co?
00:32:03Psa?
00:32:04Nie wiem!
00:32:05Zapytaj matki!
00:32:06No już pytałem!
00:32:07I co?
00:32:08Dokazała spytać taty!
00:32:10No jasne!
00:32:11I no pieniędzmi by się rządziła!
00:32:13Powiedz matce, że albo pies, albo ja!
00:32:15Tata mówi!
00:32:16Powiedz ojcu, że ja wolę psa!
00:32:19Mama mówi!
00:32:20Chyba słyszę, nie?
00:32:22To kiedy kupisz mi psa?
00:32:26Psa?
00:32:27Jakiego psa?
00:32:28Żadnego psa w domu!
00:32:31Ale mówiłaś tacie!
00:32:33Nie wtrącaj się!
00:32:34Jak dorośli rozmawialą!
00:32:36Zjadłeś?
00:32:37To do lekcji!
00:32:39Damiaci psa!
00:32:41Najpierw od ceny popraw!
00:32:44Ale...
00:32:45Słyszałeś, czelu, co matka mówi?
00:32:47Już do lekcji!
00:32:48Jak ci zaraz tego psa z głowy wybije, to ci dup z kim wejdzie!
00:32:51O!
00:32:52Ulewam cieplym moczem tych psy, koty, muchy i sruchy!
00:33:01Sam sobie wybiorę zwierzątko!
00:33:03Zaraz, zaraz, co my tu mamy?
00:33:05Hmm...
00:33:06W terrarium agammy błotnej musi być basen, korzenie lub nie, świetlówka UVA lub UVB, higiometr...
00:33:15I może jeszcze jacht i narty wodne!
00:33:19Chyba ją popier...
00:33:20Co my tu jeszcze mamy?
00:33:22O!
00:33:23Takiego mieć!
00:33:25Kopulancja skorpiona jest bardzo dziwna i przypomina walkę.
00:33:29Samiec chwyta samicę za szczypce i wlecze ją po całym terrarium aż do miejsca, gdzie złożył sper...
00:33:36Ma...
00:33:37Spermatofor?!
00:33:39W k***dziuni, ale hardkor!
00:33:41Czasami zdarza się, że samica skorpiona zjada dzieci?!
00:33:47Głupie jakieś te skorpiony są, czy co?
00:33:51Eee, poszukam czegoś innego!
00:34:00Drogie dzieci!
00:34:02Nadeszła wielkopomna chwila, za którą poznacie klasowe zwierzącie,
00:34:08o które od tej pory będziecie dbać!
00:34:11Tym zwierząciem są...
00:34:14...muchy!
00:34:15Blubu!
00:34:16Blubu!
00:34:17Blubu!
00:34:18Blubu!
00:34:19Mniamniusz na muszki!
00:34:27Czesiu, co ty robisz dziecko?!
00:34:29Miałeś się nimi upiekować, a nie zjadać!
00:34:32Barbarzyńcu jeden ty!
00:34:34No ale Czesiu się nimi opieczy!
00:34:36Chowa je do brzuszka ciepluszka!
00:34:39Muszki są dobrzy dla Czesiu!
00:34:42Smakowitowie!
00:34:45Za chwilę waszym oczom ukaże się klasowe zwierzącie!
00:34:50Ale najpierw chciałabym poruszyć temat odpowiedzialności!
00:34:55Odpowiedzialność to świadomość konsekwencji swoich czynów i wyborów!
00:35:05Dorośli są odpowiedzialni za swoje dzieci, dzieci za swoje wyniki w nauce!
00:35:11Teraz nauczycie się dbać o życie klasowego pupilka!
00:35:15Od was będzie zależało, czy jego życie będzie usuwane różami czy cierniami!
00:35:21Różami?! To mszyce są w tym pudełku czy jak?!
00:35:25Psy nie lubią różów!
00:35:27Psy?! Anusia, weź mnie nie osłabiaj!
00:35:29Mążki za to lubiają!
00:35:31Bo im kalafiorem wisi, na co srają!
00:35:33Cisza! Czy klasowy margines nie chce klasowego zwierzącia?!
00:35:38Chce!
00:35:39No to twarzy w kubeł!
00:35:45Śledzie?
00:35:46Złoty rybki!
00:35:48Rybki, pipki, Arizona, Texas!
00:35:50Cisza! Bo wyrzucę nawet na szyi!
00:35:53Dzieci i ryby głosu nie mają, jasne?!
00:35:56Czesiu, a ty czego się cieszysz jak głupi do sera?
00:36:01Bo szledziki lubiają muszki!
00:36:04Czesiu zaopieczy się nimi!
00:36:06Zaje fajne! Ryb!
00:36:08Z pozłotkiem!
00:36:10I glonojat gównojat!
00:36:12Buda zawsze będzie butą, choćby nie wiem co!
00:36:15A ty gdzie konieczko?
00:36:19Ja to skręcam!
00:36:20Marson!
00:36:21E no, co wam?
00:36:23I ty, plat fusie, przeciwko mnie?
00:36:29Aż mi w oczach biało!
00:36:31Marcelu, ile tu myszy!
00:36:33Fama się rozeszła, że najlepsze imprezy są u nas!
00:36:36W barze pod Marskością Wątroby!
00:36:38To i przyszły!
00:36:40A jednak aż dziw bierze, jak ich wiela!
00:36:43Nie dziw się pułkowniku, bo dziwką zostaniesz!
00:36:47Lepiej im polej!
00:36:49Tak, bo my tu gadka szmatka, a dziewczynki stygną!
00:36:55O, znowu nowe doszły!
00:36:57Chyba koniec openbaru!
00:36:59Inaczej wszystko nam wychlają, skubane!
00:37:01O, chodź no tatusio, chodź, Keszu z Marrakeszu!
00:37:05Czas puścić szmalec do obrotu!
00:37:08Jeden, sześć, osiem, trzynaście, no i...
00:37:12Kornik!
00:37:14Lekka modyfikancja z genami konika polnego i będzie potwornik!
00:37:22Ja pierdziu!
00:37:24Ale mam podmietę!
00:37:26Mój potwornik zniszczy całe to tałataństwo w Trymigaw!
00:37:31Znowu to samo?
00:37:33Nie marucino jedz!
00:37:35Lepiej powiedz, co tam w szkole!
00:37:37Mamy w klasie zwierzątka!
00:37:39Matko święta!
00:37:41Znowu wszy?
00:37:42Nie!
00:37:43Złote rybki!
00:37:44O!
00:37:45Te, co spełniają marzenia?
00:37:47A to one spełniają marzenia?
00:37:50Nie wiem!
00:37:51Czytałam kiedyś, że jednej takiej spełniły, ale nie wyszła na tym za dobrze, bo za chłonna była!
00:37:57Ja tam bym nie była!
00:37:59Poprosiłabym tę rybkę o dom, samochód, służbę, dużo pieniądzków, figurę mis, gęściejsze włosy, drogie perfumy, tę garsonkę z wystawy, białe kozaczki, futro z nutri...
00:38:13No i jeszcze, żeby tęsą ze mrówiecką z drugiej zmiany, tą wytapirowaną makolęgwę szlak jasny trafił!
00:38:22A ty gdzie?
00:38:23Dobry!
00:38:24Dobry!
00:38:25Dobry!
00:38:26Dobry!
00:38:27Dzień dobry, jestem z kobry!
00:38:28Łapię muszków dla śledziuszków!
00:38:30Cześć, dziecko!
00:38:31Z nieba nam spadłeś!
00:38:32Nie masz może przy sobie trutki na myszy?
00:38:34Nie mam!
00:38:35Ale mam wodę w kolanku!
00:38:37Szkoda, bo nam się tu towarzystwo nieproszone rozpleniło!
00:38:43Gdzie?
00:38:45No tu i tu!
00:38:47Wszędzie są!
00:38:48Gdzie okiem rzucisz tam one?
00:38:57Oko, Czesiu, nic nie widziało!
00:38:58A czemu oko nie widziało, temu łóżko nie słyszało!
00:39:01O, mucha!
00:39:02Po raz ostatni pytam!
00:39:05Którym z was ukradł rybki?
00:39:09A to patalajstwo z pierwszych lawek?
00:39:12Gdzie się podziewa?
00:39:14Na złodzieju czapka gorze!
00:39:17Zdaje się, że winni nie mieli udwagi przyjść!
00:39:20Już ja im się dobiorę do tyłków!
00:39:25Dzień dobry!
00:39:26Nazywam się Czesiu i mam muszki!
00:39:29Muszki?
00:39:30Po czego grzyba nam muszki, mandziole?
00:39:33Dla śledziów!
00:39:34Czesiu pieczy się śledziami i da im muszki!
00:39:38Co?
00:39:39Lepiej powiedz, co zrobiłeś z rybkami, złodzieju!
00:39:43Oj, oj, oj, oj, morze puste!
00:39:46Gdzie śledziowie?
00:39:47Cip, cip, cip śledziuszki!
00:39:49Czesiu ma dla was spodziankę!
00:39:52Czesiu ma dla was spodziankę!
00:39:55Matko Bosko Ostrobramsko!
00:39:57Niech ktoś poleci po mu cholep!
00:40:03Czesiu widzi swojego snu!
00:40:07Chajs jest?
00:40:08Jest!
00:40:09Chajs jest?
00:40:10Nie ma!
00:40:11Ale zwierzątko jest!
00:40:12No to teraz możemy iść do budy!
00:40:13Wężykiem!
00:40:15Hihihihihihi!
00:40:18Sprawdzimy zakres adaptacji pokarmowej!
00:40:37Syrku, nie widziałeś mojego wałka do ciastka?
00:40:44Nie, nie, nie widziałem
00:40:47A nożyc do porcjowania drobiu?
00:40:51Nie, nie, nie widziałem, mamo
00:40:54Ja pierdziu, ale ten potwornik ma zajebiazczy spust
00:41:07No dobra, rybki są, życzenia są, tylko co teraz?
00:41:13Pocałować je jak żaby, czy jak?
00:41:18No, jak to tata mówi, ach, jak trza to trza
00:41:22Dla psa mogę się nawet przelizać z pasyliszkiem
00:41:27Ale wali rybom
00:41:30Noż w dupę, zapomniłem życzenia powiedzieć
00:41:33Eee, psa chciałbym
00:41:36Ciekawe, czy to się liczy
00:41:39Dziś nauczycie się podstaw gry w siatkową piłkę
00:41:44Ale najpierw rozwiesimy siatkę
00:41:47Dobry
00:41:48No proszę, maślana szukasz czegoś?
00:41:51Szczęścia
00:41:53Pyskuj, pyskuj!
00:41:55Za spóźnienie pała
00:41:57Za brak stroju sportowego pała
00:42:00Siadaj na ławce razem z niedysponowanymi dziewczętami
00:42:04I módl się, żeby się rybki znalazły
00:42:07A co? Schowały się?
00:42:10Bardzo śmieszny maślana
00:42:12Co masz w tym worku?
00:42:14Drugie śniadanie
00:42:16To co, te rybki znikły?
00:42:19No, jakiś kradziej je wziął
00:42:22Eee, no to w parze jest
00:42:24Zrobimy z akwarium terrarium
00:42:26I będzie git!
00:42:30Maślana skorcz po sznurek
00:42:32Ja? Dlaczego zawsze ja?
00:42:34No właściwie dlaczego nie?
00:42:39Już lecę!
00:42:40O! Proszę bardzo!
00:42:42Sznureczek!
00:42:43Eee, ej!
00:42:48No!
00:42:49Co?
00:42:50Co?
00:42:51Co jest?
00:42:52I co się gapi jak wolno malowany wrota?
00:42:55Na miejsce wraca!
00:42:57Co?
00:42:58No...
00:42:59No nawet jej nie poddusił
00:43:01Normalnie żal.pl
00:43:03I to ma być dusiciel?
00:43:05Co za wtopa!
00:43:07Eee!
00:43:08Pokazałam wam właśnie
00:43:10Jak nie wolno uderzać
00:43:12A teraz pokażę wam
00:43:14Jak należy serwować
00:43:22Myślisz pułkowniku, że to je odstraszy?
00:43:24Eee, lepszy byłby i peryt
00:43:26Ale mi zwietrzał
00:43:27No co za epidemia
00:43:29Aż muszę się napić pułkowniku
00:43:31Bo mi znerw ręce dygoczą
00:43:34A już ci Marcelu, a już ci
00:43:36Nie trzeba okazji by się napić
00:43:38Mówią nawet, że bez okazji
00:43:40Smakuje najlepiej
00:43:41No to cyk!
00:43:43He he he he
00:43:45A to moczy mordy
00:43:47Już przylazły
00:43:48I no na krzywy ryj by chlały łajzy
00:43:51A pójdziesz ty, dziwko biała
00:43:54O! Piesek!
00:43:59Chyba jakiś nieraz są
00:44:01Głodnyś, co?
00:44:03Spełniła życzenie?
00:44:06To do widzenia ślepa Genia!
00:44:08Bo!
00:44:13O matko!
00:44:18A skąd masz tą stążkę maślana?
00:44:20Ze sklepu
00:44:21Chcesz?
00:44:22Mnie cię już znudziła
00:44:23Chcę! Zrobię sobie kukarnę
00:44:25A nasz jak gdzie?
00:44:27A konieczko?
00:44:29No to dużo wiesz
00:44:32No tyle co zjesz
00:44:34Już ja was dorwy zlodziei
00:44:39Taki wstyd przed radą rodziców
00:44:41Taki wstyd, żeby niewinne rybki ukraść
00:44:45To trzeba sumienia nie mieć
00:44:48A ja
00:44:50A masz
00:44:51A pójdziesz ty
00:44:52Pójdziesz gówno jadzie
00:44:54Nie takiego cię chciałem
00:44:55Wot!
00:44:56A co to za kumbel?
00:44:57To nie mój
00:44:58O! Piesio!
00:45:02To nie mój
00:45:03Jak nie twój to czyj?
00:45:06O! Piesio jak ameczki
00:45:08Dobry piesio
00:45:10O! Fuck!
00:45:12Ten pies żre własne gówno
00:45:14To się zanepid ucieszy
00:45:17I chwycel
00:45:18Już ja wam dam bandytę
00:45:26Ja już nie chcę psa
00:45:27Dobra
00:45:32Ciągnie swój do swego co?
00:45:34Ja to już nie chcę żadnego zwierzątka
00:45:36A ty?
00:45:37Też nie
00:45:38Przyjaźń ze zwierzęciami to wielka ściema
00:45:40A wiesz, że ktoś ukradł rybki?
00:45:42Tak?
00:45:43Ciekawe kto?
00:45:44Jutro mają pobrać odciski palców od wszystkich uczniów
00:45:47Bo złodziej zostawił ślady na akwarium
00:45:49Tak?
00:45:50Ale po co kretynowi rybki?
00:45:52To ja nie kumam
00:45:53No Narson
00:45:54Spadam na hausę
00:45:55Kinder Niespodziankę Machen
00:46:02Ach to tak
00:46:03Zwabia zwierzęta do połapki
00:46:06A potem je szlachtuj
00:46:08Hmm
00:46:09Toż też mały pieszu
00:46:10Toż też
00:46:11Toż
00:46:13Toż
00:46:14Coś mnie złapało
00:46:15Aaaa
00:46:17Aaaa
00:46:18Aaaa
00:46:19Aaaa
00:46:20Aaaa
00:46:21Aaaa
00:46:22Coś mnie złapało
00:46:24Aaaa
00:46:25Aaaa
00:46:26Aaaa
00:46:27Aaaa
00:46:28Ratunku
00:46:29Ale wielka mysza
00:46:30To pewnie ich królowa matka
00:46:31Co z nią zrobimy?
00:46:32Aaaa
00:46:34Aaaa
00:46:35Aaaa
00:46:36Aaaa
00:46:37Aaaa
00:46:38Aaaa
00:46:39Aaaa
00:46:40Aaaa
00:46:41Ratunku
00:46:42Ale wielka mysza
00:46:43To pewnie ich królowa matka
00:46:45Co z nią zrobimy?
00:46:46Najsam pierw znieczulimy
00:46:48Ukatrupimy potem
00:46:49Znieczulimy?
00:46:50Po co?
00:46:51To ino głupie zwierzaczki
00:46:53Damy jej metanolu
00:46:54Na sam przód przestanie widzieć
00:46:56Potem słyszeć
00:46:57A potem nastąpi zgon
00:46:59Myszą
00:47:00A siły w płucach
00:47:01Jak kol
00:47:02No dawaj, dawaj
00:47:03Maluteńka
00:47:06W sumie
00:47:07Nam to już rybka, nie?
00:47:09Żeby szkoła znikła
00:47:11Zapadła się
00:47:12I akwarium też
00:47:18Synku
00:47:19Kolacjo
00:47:21Rybka
00:47:22Na stole
00:47:24Bo chyba się zrzygam
00:47:29Droga uczniowska bracio
00:47:32Zamówienia na potworniki
00:47:34Możecie składać telefonicznie
00:47:35Bądź mailowo
00:47:36Adresy podano u dołu ekranu
00:47:37Droga uczniowska bracio
00:47:39Zamówienia na potworniki
00:47:40Możecie składać telefonicznie
00:47:41Bądź mailowo
00:47:42Adresy podano u dołu ekranu
00:47:43Droga uczniowska bracio
00:47:47Zamówienia na potworniki
00:47:48Możecie składać telefonicznie
00:47:50Bądź mailowo
00:47:54Adresy podano u dołu ekranu
00:47:55Droga uczniowska bracio
00:47:56KONIEC
00:48:26KONIEC
00:48:56KONIEC
00:49:26KONIEC
00:49:28KONIEC
00:49:30KONIEC
00:49:32KONIEC
00:49:34KONIEC
00:49:36KONIEC
00:49:38KONIEC
00:49:40KONIEC
00:49:42KONIEC
00:49:44KONIEC
00:49:46KONIEC
00:49:48KONIEC
00:49:50KONIEC
00:49:52KONIEC
00:49:54Lalalalalala, na śniadanie będzie parowa
00:49:59Lalalala, parowa, parowa ma parowa
00:50:06Hmm, pychatka?
00:50:24No i było zadzierać system MCP?
00:50:33System się ocknął i ci dekiel zrył
00:50:36I zdeklował ryło
00:50:38Parówkowie są w szkole zabronionieni
00:50:42No ale ja nie wiedziałem, bo mnie w szkole nie było, byłem chory
00:50:48Mandrzy people to takie rzeczy wiedzą sami z yourself'a
00:50:54No ale jakie?
00:50:56Że się nie je miecha
00:50:58Żeby być prettym trzeba jeść frut i vectables
00:51:03Żadna dieta nie pomoże jak ma się wrodzony kaszalotyzm
00:51:07Lepiej se w mi roże luknij yourself'a
00:51:11Sama se huknij Józefa
00:51:14Na dietę przejdź!
00:51:17Żebym wyglądał jak miotła?
00:51:19Jedna w klasie wystarczy, wicepedrylko
00:51:22Lepiej być przydatną miotłą niż niepotrzebnym klocem!
00:51:26Karola, easy! Szkoda nerves for you
00:51:30No dobrze, ale o co chodzi?
00:51:33O świnie, Zajsroś! O świnie!
00:51:36No wiem, że mi ktoś podłożył, ale o co chodzi?
00:51:41Idziemy, girls! Nie rzuca się pereł przed wieprzem
00:51:46Ale chłopacy, no poważnie! O co chodzi?
00:51:50Chyrie eleison jak w melinie, siad!
00:51:51Chyrie eleison jak w melinie, siad!
00:51:53Chyrie eleison jak w melinie, siad!
00:51:55Kyrje elejson! Jak w melinie! Siad!
00:52:11Cisza! Anusiak do kąta!
00:52:14No ale za co?
00:52:15Prewencyjnie! Won!
00:52:18Właściwy człowiek na właściwym miejscu!
00:52:22Policzymy się po lejbach!
00:52:24Szarap! Kontomoronie!
00:52:27Pamiętacie jak rozmawialiśmy o epidemii świńskiej grypy?
00:52:32Ja nie, bo mnie nie było!
00:52:34Czesza pomnięta! Przyszczuchno!
00:52:37Czesza powiedział, że każda grypa świńska boryziuje w gardło,
00:52:41a pani wyrzuciła Czesza do kąta!
00:52:43Won!
00:52:44Czesza umił się na głęcuszkę! Będzie piąteczka!
00:52:49Co nam po walce z epidemiami gryp? Jak tu pandemia debilizmu szalei?
00:52:55Aaaa, teraz rozumiem!
00:52:58Czyli nie można przynosić wieprzowinki do szkoły!
00:53:01A ja przyniosłem parówkę!
00:53:03Ignorancja i pustostan czaszkowy nie jest żadną wymówką!
00:53:07Gdyby tak było, bylibyście usprawiedliwieni ze wszystkiego do końca życia!
00:53:12Zajkowski! Paula za naruszenie świńskiej kwarantanny!
00:53:18No, ale mnie nie było w szkole!
00:53:20Trzeba się było zapytać kolegów!
00:53:22No tak, ale mnie nikt nie lubi!
00:53:25Koleżanko, pilna wiadomość z ministerstwa!
00:53:28Właśnie przestał obowiązywać zakaz przynoszenia do szkoły wieprzowiny!
00:53:33No, no, no, no! Nie cieszcie się tak duperelki!
00:53:39Od dziś nie wolno przynosić do szkoły żadnego mięsa!
00:53:43Właśnie odkryto straszne choroby drobiu i krów!
00:53:49Ale jak to? Wyschniemy na wiór jak petrylka!
00:53:53Cześć, panowie!
00:53:55Cześć, panowie!
00:53:57Cześć, panowie!
00:53:59Idziemy kupić pańczaszki!
00:54:01Idziecie z nami?
00:54:03Oczywiście!
00:54:05Ja chcę takie doflowersy!
00:54:07Cieszę już na!
00:54:09Łobawko!
00:54:11A tobie co, Anusiak?
00:54:13Nic, przepadnie!
00:54:17A, to ciekawa odmiana!
00:54:19Szczepionkę na głąbocytozy wynaleziono?
00:54:22Nieważne!
00:54:24Przychodzimy do kartkówki!
00:54:26Nie tak szybko, koleżanko!
00:54:28Ministerstwo zaleciło, by przybliżyć dzieciom nowe odzwierzęce zagrożenia!
00:54:33A ty znowu czego?
00:54:35Bo ja wiem, na co chorują kury!
00:54:38Na wakacjach na wsi się przekonałem, że mają wściekliznę!
00:54:43Goniły mnie jak szurnięte i dziobały!
00:54:46Bardzo dobrze, duperelku!
00:54:47Tylko się całkowicie mylisz!
00:54:49Odkryto groźnego wirusa ptasiej grypy!
00:54:51Którym można się zarazić szczególnie od kur!
00:54:54To Anusiak ma ciągle katar, bo mieszka w kurniku!
00:54:57Kurymaca to ma kurzą ślepatę!
00:55:01Trzymajcie mnie, bo dekla petrylce sfilcuje!
00:55:05Święci pańscy!
00:55:07Toż to nie praca u podstaw, a praca w głębokiej piwnicy potrzebna!
00:55:12WON!
00:55:14Takie WON wystarczy!
00:55:16Postoisz pod drzwiami!
00:55:18Ptasią grypą można się zarazić jedząc mięso chorych kur!
00:55:22Dlatego, niestety, koniec z kurczakami w panierce, kurczakami z rożna i innymi kulinarnymi przejawami kur!
00:55:30Maślana, a co ty zrobisz z tą skrzynką panówek drobiowych?
00:55:35Ta! To się nazywa chybiona inwestycja!
00:55:39A poszłyby w budzie jak woda!
00:55:42Szy! Brudna jakaś! Spadaj zaś z roski!
00:55:58Ach! Interes życia przepadł!
00:56:03Druga na liście zagrożeń jest wołowina!
00:56:07Bydło dotknęła epidemia szalonych krów!
00:56:10Ale to jakaś ściema na kicie!
00:56:12Krowy to spokojne zwierzęta!
00:56:14Może chodzi o chorobę szalonych byków?
00:56:16Milczeć, ćwierć mózgi!
00:56:18Słuchać!
00:56:19Spokojnie koleżanko, nienerwowo!
00:56:22To groźna choroba, którą zarażają się krowy poprzez jedzenie mączki zwierzęcej!
00:56:27A co to za shit?
00:56:29Mielone i inne krowy!
00:56:32A fuj!
00:56:34Zrobili z krówek kanibalki!
00:56:36No nic dziwnego, że oszalały!
00:56:38Jakby mnie ktoś kazał zmielonego zajkowskiego w szabacz, to by mnie tak cofło, żebym własne dobsko wypluł!
00:56:44Cisza!
00:56:46A wracając do tematu, od mięsa szalonych krów mózg gąbczeje i robią się w nim dziury!
00:56:52Wam by to nie zaszkodziło!
00:56:54Niewyklucione, ale od dziś absolutny koniec z gulaszami, stykami, z razikami!
00:57:00A kozy?
00:57:02Kozy?
00:57:04Nie słyszałam.
00:57:06Chyba zdrowe.
00:57:08A skąd ty dygeneruchu kozy dla kraju wytrzaśniesz?
00:57:12Kozy mięsko jest u Czesia! Czesia budka się poleca!
00:57:24Czesio ma duży zapas! Może racjonować zdrową żywność całej klasie!
00:57:32Fuj!
00:57:34Nie! Ochyda!
00:57:36Wą! Do reszty bandytów!
00:57:44No niech mnie ktoś uszczepnie! To jakaś przymusowa wegetarianizacja!
00:57:49Maślana wą!
00:57:51Proszę bardzo.
00:57:53No, bimbaski moje, na koniec przejdziemy do chorych kaczek.
00:57:57A mój dad mówił, że wszystko w tym country to kaczka i dziennikarska.
00:58:04Anżelika! I ty, brutusko!
00:58:08Wą!
00:58:09Ale ja nie chcę do moronów!
00:58:13To wą pod okno!
00:58:18No to już nie zdążę opowiedzieć o zajęczej wargocytozie i dzięciolej czkawce zapalnej.
00:58:24Ale kicha!
00:58:26Z jednej strony to mi na spisek pedrylek wygląda.
00:58:30No, same miejska nie jedzą, to nam dosrały!
00:58:33Trzeba to jakoś obejść.
00:58:35Kanapki ze serem są dla plebs.
00:58:37No ja tam lubię.
00:58:39No właśnie mówię.
00:58:40A mnie bez szynki źle się uczy.
00:58:42A może by jakiś przemyt mięcha do szkoły zorganizować?
00:58:47I byśmy tunel wykopali i nocą nosili?
00:58:51Sam się w ziemi babraj!
00:58:54Jak cię higienistka nakryje z mięsem, to cię będą tym szpadlem z podłogi odklejali.
00:58:58Najlepszy plan to taki, żeby się nie narobić, a zarobić!
00:59:03Hm!
00:59:04Hm!
00:59:06Hm, hm, hm, hm, hm!
00:59:08Żeby była szynka, trzeba tą świńską grypę zwalczyć!
00:59:11No, hm, hm, no tylko jak?
00:59:13No, szczepionką!
00:59:15Kuj, kuj, ała!
00:59:16Higienistka ma!
00:59:17Kułacze się w zimę!
00:59:19Fak to za!
00:59:21Szczepionkę na grypę ma!
00:59:23No ale to na ludzką grypę!
00:59:25No co to za różnica?
00:59:27No i co?
00:59:28PKS-em chcesz jechać świnie szczepić?
00:59:30Kto ci na zwolnienie?
00:59:32A na co mi zdrowe świnie w Jochmenie?
00:59:34Ja chcę tylko zdrową szynkę mieć!
00:59:36Ja już wiem, jak tatę kasiorkę zbiję, a przy okazji się ptasią grypę załatwi!
00:59:40No, no a co z wołowinką?
00:59:43Tata akurat banał!
00:59:45Krowy zwariowały, tak?
00:59:47No tak!
00:59:48A co się robi ze świrami?
00:59:49Elektrofcząsy!
00:59:54Chcesz krowy do kontaktu podłączać?
00:59:56Nie, nie, nie!
00:59:58Wiem!
00:59:59Świrów to się do psychiatry zabiera!
01:00:02No proszę!
01:00:03Kuj on, a życiowy?
01:00:05Gazówa, czapkozaury!
01:00:07Ależ ja lubię mięsko!
01:00:12A zakazany owoc staje się jeszcze smaczniejszy!
01:00:15Przepani!
01:00:20I...
01:00:22O, duperejki!
01:00:25Nie, nie, nie, spokojnie!
01:00:28To tylko...
01:00:29Tofu!
01:00:30Bardzo zdrowe i niedobre!
01:00:32Kto co sobie zrobił?
01:00:34Rozbił to nic!
01:00:36Ale Czesio...
01:00:37No...
01:00:38A on...
01:00:42Ma chyba chorobę szalonej krowy!
01:00:46I mózg mu zgąbczał!
01:00:48Nie, no być nie może, no...
01:00:50Niech mu się przyjrze!
01:00:56Nic podejrzanego nie widzę!
01:00:58To chyba skurcz twarzy, serdeńka!
01:01:01To...
01:01:02Niech mu pani zajrze do mózgu!
01:01:04Gdybym nie wiedziała lepiej, to powiedziałabym, że tu naprawdę nie ma co zgąbczeć!
01:01:17O-o!
01:01:18Nie przejmujcie się duperelki!
01:01:20Nic wam nie będzie!
01:01:21Nie jedzcie tylko mięsa!
01:01:23Dobrze, przepadnie!
01:01:25To my go zabieramy!
01:01:27To co nie?
01:01:29Dzień dobry!
01:01:32Poproszę chipsy!
01:01:34Wycły!
01:01:35No to batona poproszę!
01:01:37Wycły!
01:01:38To może chociaż wizak!
01:01:40Wycły!
01:01:41A co nie wyszło?
01:01:43Jabłka!
01:01:44Ale to tylko kwestia cacu!
01:01:47To ja dziękuję!
01:01:48Nieba za to!
01:01:50Siema Zajsroś!
01:01:52Co, głodny?
01:01:53No...
01:01:54Trochę!
01:01:55Na kanaweczkę z szyneczką zapraszam!
01:01:57O-o!
01:01:58Nie!
01:01:59Nie dam się nabrać!
01:02:00Pewnie ze ślimakami!
01:02:02No co ty!
01:02:03Uczciwy handel!
01:02:04Zdrowa szyneczka!
01:02:05Dwa zyla!
01:02:06Satysfakcja gwarancji!
01:02:08Albo zwrot kasiury!
01:02:09No ale przecież nie można jeść mięsa!
01:02:12Nie bój żabula Zajsroś!
01:02:14Wszystko pod kontrolą!
01:02:16Pokażę ci!
01:02:17No widzisz Czopuniu!
01:02:19Żadna ściema!
01:02:20Kurczaczek czy szyneczka?
01:02:22Szynka!
01:02:24To do Anusiaka stawaj!
01:02:26Z szynką poproszę!
01:02:29Sie robi!
01:02:31Szczepionkę na grypę poproszę!
01:02:38Z atestem!
01:02:40Gotowe!
01:02:41Samozdrowie!
01:02:42Gotowe!
01:02:45Samozdrowie!
01:02:47Ja cię!
01:02:49Ale bajer!
01:02:50A wołowinkę macie?
01:02:52Zapraszam Zajkoś!
01:02:55Kupacy!
01:02:57Ale...
01:02:58O co tu chodzi?
01:03:00Psychotrapezja!
01:03:02Doktorze Czesiu!
01:03:03Proszę zaczynać!
01:03:06Hmm...
01:03:07Kim chciałaś zostać kiedy byłaś mała?
01:03:09Uwolnij swój gniew!
01:03:12Hmm...
01:03:13Jesz...
01:03:14Proszę bardzo, Czopuniu!
01:03:17Spsychotrapezowana wołowinka!
01:03:20Spokojna dla maksiora!
01:03:22Hmm...
01:03:23Odjazd!
01:03:24Hmm...
01:03:25Hmm...
01:03:26Hmm...
01:03:27Hmm...
01:03:28Hmm...
01:03:29Hmm...
01:03:30Hmm...
01:03:31Święci pańscy!
01:03:33Ty kryminalisto!
01:03:34Rzuć miękko!
01:03:35Ała!
01:03:36Ała!
01:03:37Ała!
01:03:38Ale to zdrowe mięso!
01:03:40Rzuć mnie to!
01:03:41Hmm...
01:03:42Ale ja zapłaciłem!
01:03:43No to chodu!
01:03:45Hmm...
01:03:46Ojejejeje!
01:03:47Moje duperelki!
01:03:49Nabroiliście na tylu płaszczyznach
01:03:51i mylicie się tak kompletnie,
01:03:53że aż nie wiem od czego zacząć wykład!
01:03:55Ała! Ała! Ała! Ała! Ała! Ała!
01:03:58Zajkowskiemu prościej to wyłożono!
01:04:00Dlatego wam tylko podsumuję!
01:04:02A nu, nu, nu, nu, nu, nu!
01:04:04Cukieraszki!
01:04:05Hmm...
01:04:06Hmm...
01:04:07Hmm...
01:04:08Hmm...
01:04:09Hmm...
01:04:10Mam to powiedzieć?
01:04:11Wiem, wiem, wiem, wiem!
01:04:13Znowu plan posracę!
01:04:15Hmm...
01:04:16Ja muszę mieć chyba jakiś defekt,
01:04:18że cię słucham!
01:04:19Hmm...
01:04:20Hmm...
01:04:21Czy chcesz o tym porozmawiać?
01:04:23Hmm...
01:04:24Hmm...
01:04:25Hmm...
01:04:26Hmm...
01:04:27Hmm...
01:04:28Hmm...
01:04:29Witam koleżanko!
01:04:30Hmm...
01:04:31Hmm...
01:04:32Hmm...
01:04:33Chciałam poczęstować czekolatką!
01:04:35Ponoć jest dobra na wszystko!
01:04:37To najpierw ja zapytam!
01:04:39Z jakiej to okazji?
01:04:40Dziś są moje imieniny!
01:04:42Ohohoho!
01:04:43Wszystkiego najlepszego, droga koleżanko!
01:04:46Niech ci szczęście sprzyja,
01:04:48a dzieciaki na pociech rosną!
01:04:50Hmm...
01:04:51Hmm...
01:04:52Hmm...
01:04:53Hmm...
01:04:54No niebo w gębie!
01:04:55Ja...
01:04:56Właściwie w tej sprawie!
01:04:58Hmm...
01:04:59Ależ...
01:05:00Proszę się częstywać!
01:05:01Nie, to...
01:05:02Hmm...
01:05:03Degeneruchy dostają fiola na punkcie mięsa!
01:05:06Parówki szmuglują w piórnikach!
01:05:08A plastry szynki między kartkami zeszytów!
01:05:11Jak tak dalej pójdzie,
01:05:12to nam ministerstwo szkole zamknie w trybie awaryjnym!
01:05:16Hmm...
01:05:17No, ale cóż ja mogę koleżanko?
01:05:18Niechże im pani upowie o zdrowym żywieniu!
01:05:21Zachęci, wytłumaczy!
01:05:23Panią posłuchają!
01:05:26Ech...
01:05:27Spójrzmy prawdzie w oczy!
01:05:30A raczej w krzywizny!
01:05:32Prosić mnie o namawianie do diety,
01:05:34to jak werbować podpalacza do straży pożarnej!
01:05:37Spokojnie!
01:05:38Pani ma u nich duży autorytet!
01:05:42Duży...
01:05:44Oj, duży...
01:05:45Cisza!
01:05:46Teraz higienistka wytłuszczy i...
01:05:48To jest w luszczy!
01:05:49Czemu macie odstawić mięso?
01:05:51Hmm...
01:05:52Witajcie, bimbaski!
01:05:53Oto piramida żywieniowa!
01:05:55Ja pierdziu!
01:05:56Będzie o fararonach!
01:05:57Cisza będzie skarbeuszem!
01:05:59Nie, nie, nie!
01:06:00Nic z tych rzeczy, serdeńka!
01:06:01Ta piramida zbudowana jest z jedzenia!
01:06:03Ja bym taką piramidę pulpetów zjadł!
01:06:05Rolniczy gust!
01:06:06Ja reflektuję piramidę bekoniku!
01:06:09A Cisza bywalił mieloneczkę!
01:06:10Stolić dzioby, cymbały!
01:06:11Ale tam są brydy!
01:06:12A od nich jest się fett!
01:06:14Od białego pieczywa tak, perełko!
01:06:15Ale tutaj jest z tej pory!
01:06:16Ale tutaj jest z tej pory!
01:06:17Cisza będzie skarbeuszem!
01:06:18Cisza będzie skarbeuszem!
01:06:19Nie, nie, nie, nie!
01:06:20Nic z tych rzeczy, serdeńka!
01:06:21Ta piramida zbudowana jest z jedzenia!
01:06:22Ja bym taką piramidę pulpetów zjadł!
01:06:23Rolniczy gust!
01:06:24Ja reflektuję piramidę bekoniku!
01:06:25A Cisza bywalił mieloneczkę!
01:06:28Brydy!
01:06:29A od nich jest się fett!
01:06:31Od białego pieczywa tak, perełko!
01:06:34Ale tutaj jest pieczywo razowe!
01:06:36Chy!
01:06:37Ochyda!
01:06:38Ciemne jest dla mnie doty!
01:06:39Się znasz jak żona prezydenta na modzie!
01:06:41Razówka z miotkiem jest pycha!
01:06:43To, to, to!
01:06:44Zelówka ze smrodkiem!
01:06:46Następne są warzywa!
01:06:49Jedzcie je pięć razy dziennie!
01:06:52Ale przecież my jemy trzy posiłki dziennie!
01:06:55I to jest błąd, duperelku!
01:06:58Powinno się jadać częściej, ale mniej!
01:07:00Mamy za mało długich przerw, żeby tyle razy jeść!
01:07:03A w sklepiku są tylko przegnite jabłka!
01:07:06Czarap, morony!
01:07:08Żeby być pretty, trzeba frutsy przenosić z hołmu w plecaku!
01:07:14No to teraz już wiem, czemu ci torwa z smutnym ogórem wali!
01:07:18No, no, no, no!
01:07:19Spokojnie, duperelki!
01:07:20Nie warto się przecież kłócić o pietruszkę!
01:07:23Prezesa lub nie!
01:07:25Najlepiej jeść warzywa z upraw ekologicznie poprawnych!
01:07:29Od ekoterrorystów?
01:07:31Tak! Czeszo będzie trenował jak Leo Ben Laden!
01:07:35Nie, nie, nie! Żadnego politykowania!
01:07:37To uczciwy przybytek wiedzy!
01:07:39Bardziej przybytek niż wiedzy, ale zawsze!
01:07:43Uprawy ekologiczne to takie, które nie są sztucznie nawożone!
01:07:48Wszystko odbywa się w zgodzie z naturą!
01:07:51Chłopi modlą się urodzeń!
01:07:52Alelujcie!
01:07:54Cze łajna nawozi grządki modziole!
01:07:58To znaczy kupsko na sałatę i pomidorki wrzuca?
01:08:03Zgadza się, duperelku!
01:08:05I my musimy to jeść pięć razy dziennie dla zdrowia?
01:08:11Tak!
01:08:12To może od razu w kiblu stołówkę otwórzmy!
01:08:15Będzie krótka linia zaopatrzenia!
01:08:17Przejdźmy do kolejnego piętra!
01:08:19Nabiał i mleko!
01:08:21Odstawiamy, bo pochodzę od zwierząt!
01:08:24I tak bym wolał obesraną sałatę od kożuchów!
01:08:27W kożuchu są najwartościowsze elementy!
01:08:31Zamiast krowiego mleka polecam sojowe!
01:08:34Mleko z warzywa?
01:08:36Ta piramida to jakiś kanał!
01:08:38Im wyżej tym gorzej!
01:08:40Na drugim piętrze była sraka!
01:08:43Na trzecim jest mleko ze sraki z kożuchami!
01:08:48Przepani!
01:08:49A co jest na górze piramidy?
01:08:52Może słodycze?
01:08:54Pan czuł się z dżemusiem!
01:08:57Niestety nie, duperelki!
01:08:59Już nie!
01:09:00Tak było za komuny, jak ludziom władza życie słodziła!
01:09:04Teraz słodycze są absolutnie zakazane!
01:09:07O nie!
01:09:09No ale coś fajnego na czubku musi być!
01:09:12No!
01:09:13Piramidę?
01:09:14Wieńczy?
01:09:15Mięsi?
01:09:16Ho, ho, ho!
01:09:17Nareszcie cywilizancja!
01:09:19Kiełbaski, czubaski!
01:09:22No i tu jest pies pogrzebany!
01:09:25To psy!
01:09:26Mamy jeść dla zdrowia?
01:09:28Impossible!
01:09:29To nieczajna!
01:09:31No, no!
01:09:32Tak źle?
01:09:33Nie jest!
01:09:34Z uwagi na ostatnie choroby zwierząt, czubek piramidy wypadł z obiegu!
01:09:40Przez jakiś czas musicie się obyć bez mięska!
01:09:43Ja pierdziu!
01:09:44No i sraka!
01:09:46Ach, przykro mi koleżanko!
01:09:50Lekcja odniosła efekt wprost przeciwny!
01:09:53Ale co tyż pani mówi?
01:09:55Zamiast zachęcić dzieci do zmiany diety, rozdmuchałam w nich tęsknotę za mięskiem!
01:10:01Konieczko zaczął nawet rzuć skórzany pasek!
01:10:04Uświęci pańscy!
01:10:07Trzeba będzie skaner mięsny w drzwiach szkoły zainstalować!
01:10:12Tak, tak!
01:10:13I ochroniarzy zatrudnić!
01:10:15No to pozamiecione!
01:10:16Full wypas mięsna prohibicja!
01:10:19Żegnajcie o zorki!
01:10:21Pożuję, zanim mi zabiorą!
01:10:24Szkoda, że warzywka nigdy nie chorują!
01:10:29Czesiu nie musiałby ich jeść!
01:10:31Zaraz, zaraz, zaraz, zaraz!
01:10:32Coś mi świta!
01:10:34Co?
01:10:35Jakby wybuchła epidemia warzywna, to by ich zakazali jeść!
01:10:38No ale przecież nas nie zagłodzą!
01:10:40Ja pierdziu!
01:10:42Oddadzą nam mięsa?
01:10:44Nie!
01:10:45Każą nam jeść słodycze!
01:10:47To ja już w ogóle nie kubam!
01:10:49No myśl, Lanusiak!
01:10:50Pierwsze piętro chleby!
01:10:52Z czego?
01:10:53Z mąki!
01:10:54A mąka?
01:10:55Ze sklepu!
01:10:56Ze zboża, Czesiu!
01:10:57To warzywo!
01:10:58Będzie zakazane!
01:10:59Z całej piramidy zostaną tylko słodycze!
01:11:02To musimy tylko sprokurować jakieś warzywne choróbsko!
01:11:06Tata mówił, że w kraju są dwa stuknięte kartofle i jeden chory burak!
01:11:12No!
01:11:13To na początek może być!
01:11:14Gazówa!
01:11:15Lecimy udupić warzywa!
01:11:16Pedrylka zdechnie z głodu!
01:11:19No może jednak nie powinnam?
01:11:31No ale przecież szansa, że się zarażę jest znikoma!
01:11:36Hmm!
01:11:37Hmm!
01:11:38Hmm!
01:11:39Hmm!
01:11:47Mroo! Mroo!
01:11:49Mroo!
01:12:17Mroo!
Recommended
22:00
|
Up next
22:00
22:00
45:01
1:40:18
1:53:13
1:33:07
1:02:53
57:50
59:00
57:03
1:01:37
52:52
55:09
1:02:16
45:59
43:26
1:02:54
1:13:38
1:21:05
1:12:22
1:04:49
1:09:26