Skip to playerSkip to main contentSkip to footer

Recommended

  • 2 days ago
Mazurska Noc Kabaretowa 2025 Rejs miłości

zachęcam do udostępniania

Category

😹
Fun
Transcript
00:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
00:30DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:00DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:29DZIĘKI ZA OBSERWACIE
01:59DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:29DZIĘKI ZA OBSERWACIE
02:31Dzień dobry.
02:38Dobry.
02:39Dzień dobry.
02:41Dzień dobry.
02:41Co pan tu robi?
02:43No, bo pan jest lekarzem pierwszego kontaktu.
02:46Tak, to jest mój pierwszy kontakt.
02:51Ale pan miał być za godzinę.
02:53No, ale ja tylko tam podpisanie do tego, okresowe do roboty.
02:59Do pracy tam podbić.
03:01Do pracy?
03:02Tak.
03:02A gdzie pan pracuje?
03:04Tak, od razu pracuję tam.
03:05Starzystą jestem w urzędzie.
03:07Czasami jak kogoś nie ma, to mnie zastąpi.
03:09Ja tam sadzają mnie, jak kogoś zastąpię, coś podpiszę, podbiję.
03:13Ale ja nie mam żadnych uprawnień.
03:15Jakby się ktoś dowiedział, wszyscy by poszli siedzieć.
03:22To to, podbijamy.
03:24Nie, nie, nie, ja muszę pana zbadać.
03:26Ja muszę pana zbadać z tym, że tak.
03:28Pierwsze badanie będzie takie.
03:30Wdech.
03:33Pan musi wdechnąć.
03:37Wydech.
03:39Wdech.
03:41I teraz, kurczę.
03:42Co tam było?
03:43Czy się panu dzieje?
03:57Czy się pan...
03:58Wydech.
03:59Pan ma problemy z płucami.
04:04Nie, ja pana muszę gdzieś skierować.
04:08Nie, no.
04:09Pan jest mężczyzną?
04:13Tak.
04:14To do urologa.
04:17No ale po co?
04:19Proszę pana, każdy mężczyzna powinien raz na jakiś czas zbadać swojego...
04:23Przyjaciela.
04:27Przyjaciela.
04:38Pawła?
04:43Ja nie wiem, jak go pan nazywa.
04:46No, a jak go mam nazywać?
04:50No, Paweł Klimczak.
04:55Proszę, proszę pana.
04:58No to dla jednych Paweł, dla drugich Wacek, nie?
05:01Zdowolność.
05:02Nie, gdzie Wacek?
05:04Paweł, tak długi, blady, piegowaty.
05:09O, to tym bardziej go pan powinien zbadać.
05:13Nie, ja pani pokażę go.
05:15Nie, panie, co...
05:18Ale ja mam zdjęcie, zrobiłem telefonem.
05:21No fuu, proszę pana.
05:23Co?
05:23Tak, to my się nie dogadamy, nie.
05:26Proszę pana, bądźmy poważni, ja jestem lekarzem.
05:31Proszę pana, zadam to tak, pytanie, tak.
05:36Czy pan, pan ma wszystko w porządku?
05:45Gdzie?
05:47Gdzie?
05:47Uuuu...
05:51Tam!
05:59A gdzie jest tam?
06:02Tam, gdzie nie zajrzę.
06:04A gdzie pani nie zagląda?
06:08Do kieliszka.
06:08Napijemy się, panie.
06:12Rozluźnimy tę atmosferę napiętą.
06:15No i namówiłam.
06:16Magdalena.
06:28Dzień dobry.
06:30Dzień dobry.
06:31Dzień dobry.
06:32A, przepraszam, to ja za chwilkę przyjdę.
06:33Przepraszam.
06:34A nie, a proszę pana bardzo, tu jest krzesełko.
06:38Są trzy miejsca, pan proszę usiądzie.
06:41Proszę bardzo, się zmieścimy wszyscy.
06:44Ale pani jeszcze mnie nie obsłużyła.
06:47Zboczeńców nie obsługuję.
06:50Proszę, słucham pana pięknotka.
06:55No, co tam mi dolega.
06:59No ale głupio tak we trójkę.
07:02Faktycznie, ma pan rację.
07:04To jest...
07:05Będę się zbierać, a wy sobie tam gadajcie.
07:09Nie, ale...
07:10Nie, ale...
07:11Proszę...
07:13A moje...
07:15A moje okresowe?
07:17O, proszę pana, okresowe to jest lepiej, jak się nie spóźnia.
07:21Bo jak się spóźnia, to później człowiek wybiega w pośpiechu i zostawia innych w podczasku.
07:29Nie rozumiem.
07:30A ja to muszę wszystko ogarniać.
07:32No, mówi, co tam, co tam się dzieje, co dolega pan mówi, no proszę.
07:39Bo ja bym tylko chciał, ja chciałbym tylko dostać skierowanie do urologa.
07:45O, no jesteśmy w domu.
07:50Czyli też ma pan problemy z Pawłem.
08:05Nie, nie, nie, nie.
08:06Ja...
08:07Tak, tak jak ten koleś.
08:09Co?
08:10No, też mu strasznie Pawła wypryszczył, bo...
08:13Taki długi, taki długi, blady, pewnie mu zaraz odpadnie.
08:23Pan masz to samo?
08:24Nie, nie, nie, nie.
08:27A to jest za ważliwe?
08:29Jakbyście się stykli?
08:33To być może coś by nie dało.
08:35Chodzi o to, że ja po prostu zauważyłem, że tak jakby zbyt często sikam.
08:41No i co?
08:43No bo kiedyś tak nie było.
08:46No to może kiedyś pan mniej pił?
08:50Nie, nie.
08:50Ja teraz mniej piję.
08:52Ja teraz prawie w ogóle nie piję.
08:53O, to się napijemy.
08:56Kurde.
08:57Fajnie.
08:57Nie, nie, nie, proszę pani.
08:58Ja bym...
08:59Nie.
08:59Ja bym wolał nie pić alkoholu.
09:01Proszę pana, przeprowadzimy badanie.
09:04Pan się napije i zobaczymy, jak szybko pan wybiegnie do toalety.
09:08Tak?
09:09Nie, proszę pani, to jest alkohol.
09:10To nie jest zdrowe.
09:10Pij, bo cię nie wyleczę.
09:14No i chlub.
09:17Ja tylko odrobikę, dobrze?
09:20Ozrobinę, ozrobinę, pij.
09:21Będziemy patrzeć.
09:24A...
09:24A co z moim okresowym?
09:28A ty ściągaj sweter.
09:32Do okresowego?
09:34Do okresowego tym bardziej.
09:37Ja nie będę pił.
09:38Ty musisz dla równowagi ściągnąć spodnie.
09:41Co?
09:43Proszę pani, ale...
09:43Trzeba ściągnąć spodnie, żeby zobaczyć tego Pawła.
09:47Ja mówiłam, że nie zobaczę, ale muszę przyjrzeć, nie?
09:51Tylko ja bym walął i...
09:52Dobrze.
09:52Proszę bardzo, ściągnąć...
09:54O, dzień dobry.
09:55Halo!
09:59Halo!
10:03Radio, radio, euro...
10:05O, dzień dobry!
10:06Słuchanie, ja...
10:07Majdzi, a co ty się...
10:10Halo, przepraszam.
10:12Co tu się dzieje?
10:13O, panie doktorze, już pan wrócił na całe szczęście,
10:17bo ten kolesi chce skierowanie do urologa
10:21i nie chce się rozebrać,
10:23a ten chce tylko okresowo i przyszedł się wysikać,
10:26ale też się nie chce rozbierać.
10:28Dobra, chłopaki!
10:31Namówiliście mnie!
10:32I ja się rozbiorę!
10:34Nie, pani Magda!
10:36Nie!
10:37Ja się będę rozbierać teraz!
10:39Pani Magda!
10:42To jest!
10:44To jest!
10:46To jest!
10:46Przecież pani normalnie się ubiła.
10:49Panie doktorze...
10:51Bo ja się taka strasznie bałam,
10:53że oni odkryją, że ja jestem tylko studentką.
10:57Co?
10:58To ona nie jest lekarzem?
11:00Nie, no ja jestem lekarzem,
11:01pani Magda jest tylko starzystką.
11:03Ja po prostu musiałem tylko na chwilę wyjść,
11:06bo tylko wyjść musiałem, no.
11:08To jest skandal!
11:09A właśnie, panie doktorze, a propos wyjścia,
11:12jak tam pana dziecko, wyszło już?
11:15Kopie?
11:16Bo mnie nieźle kopło.
11:19Proszę państwa, to co się tu wyprawia,
11:21to jest skandal!
11:22Skandal!
11:22Tak, proszę pani, to jest skandal!
11:24Panie!
11:24O, luta, proszę pani!
11:26Panie!
11:26I ja puczpa!
11:27Puczpa to jest!
11:28Panie!
11:29Ja z tym pójdę do dyrekcji
11:30i macie przerąbane.
11:31Tak, tak nie można, proszę państwa,
11:32macie przerąbane.
11:33Tak cię nie robi.
11:34Panie doktorze, oni panu zazdroszczą,
11:37bo ma pan sprawnego Pawła.
11:39Idziemy do dyrektorki!
11:42Idziemy do dyrektorki!
11:43Dobra!
11:44Niech nie idą!
11:45Tak?
11:46Niech nie idą!
11:46Panie doktorze, a pan się nie boi?
11:49Kogo?
11:50Dyrekcji?
11:51Dyrektorka jest na L4.
11:53O!
11:54Bo jest w ciąży!
11:55Dziemy do dyrektorki!

Recommended