- 5/22/2025
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00:00Mark Damon w filmie Wielki Skarb.
00:00:30Muzyka
00:00:48W pozostałych rolach.
00:00:50Muzyka
00:01:13Muzyka
00:01:43Muzyka
00:02:07Muzyka
00:02:19Reżyseria
00:02:20Muzyka
00:02:38Muzyka
00:03:07Muzyka
00:03:29Muzyka
00:03:36Muzyka
00:04:05Muzyka
00:04:15Muzyka
00:04:25Muzyka
00:04:35Sam Madison, młodszy z braci Madison aresztowany za próbę napadu na bank w Denver. Ma zostać powieszony w czwartek.
00:04:43Muzyka
00:04:53Eksperymentuje na własną rękę.
00:04:59Mówiłeś coś?
00:05:15Pierwszy raz działał w pojedynkę.
00:05:19Gdzie jest Dean Madison?
00:05:45Trzy walety, dwadzieścia dolarów.
00:05:52Trzy asy, dwadzieścia dwa dolary.
00:05:55Full.
00:05:58Wygrałeś.
00:06:22Pas.
00:06:25Wchodzę.
00:06:28Podbijmy stawkę.
00:06:30Sto dolarów.
00:06:35Ale nie mam już pieniędzy.
00:06:38Słyszeliście amigos?
00:06:40Czyżbym ograł profesjonalistkę?
00:06:43Chwileczkę.
00:06:45A jeśli pod zastaw dwustu dolarów dam siebie?
00:06:50Pan ryzykuje jedno rozdanie. Ja coś znacznie dla mnie cenniejszego.
00:07:02Agniesz, co ty wygadujesz?
00:07:07Zgodzisz się na to?
00:07:09Zamknij się Reggie i pilnuj własnych spraw.
00:07:12Zgadzam się.
00:07:14Rozdawaj.
00:07:16Cóż, nie mam wyboru, ale jako jej wuj nie pochwalam tego.
00:07:22Grajmy.
00:07:25Pańskie zdrowie.
00:07:27Chłopaki, to najpiękniejsza stawka, o jaką kiedykolwiek grałem.
00:07:37Jeśli wygram, noc będzie bardzo głośna.
00:07:44O nie, mnie nie oszukasz.
00:07:49Kanciarz, brać go.
00:07:53Powiedz mu, Chris, co robimy z szulerami.
00:07:57Powinieneś wiedzieć, że my, kanciarzy i oszustów,
00:08:05wieszamy.
00:08:10Choć w jej przypadku rozważymy coś nieco mniej drastycznego.
00:08:16Powiesić ich oboje.
00:08:18Zgadzacie się, chłopaki?
00:08:20Nie.
00:08:24Coś pan powiedział?
00:08:28Nie zgadzam się.
00:08:30I kto nas powstrzyma?
00:08:35Ja?
00:08:37Proszę, proszę.
00:08:39Zabawne.
00:08:42Nie uważasz, Chris?
00:08:45Mnie to Reginaldzie nie śmieszy.
00:08:51Mam propozycję.
00:08:55Zapłacę wam to, co są wam winni.
00:08:59A wy puścicie ich wolno.
00:09:02W porządku?
00:09:05Nie.
00:09:08Dajcie mi tylko Francuza.
00:09:11Dziewczynę sobie zostawcie.
00:09:16Co wy na to?
00:09:21Umowa stoi?
00:09:26Czy nie?
00:09:31Nie!
00:09:52Mój koń!
00:10:01Mój koń!
00:10:32To nie moje wino.
00:10:36Skąd miałem wiedzieć, że na Dzikim Zachodzie trafimy na tak delikatnych typów?
00:10:42Kim był ten kowboj?
00:10:46Dlaczego nam pomógł i czego od ciebie chciał?
00:10:50Nie wiem.
00:10:52Już go gdzieś widziałem.
00:10:54Tylko nie pamiętam gdzie.
00:10:58Nie pamiętam gdzie, więc...
00:11:29Co to za zwyczaj kraść konia wybawicielowi?
00:11:35Nazywam się Dean Madison.
00:11:38Słyszałem o tobie.
00:11:41A ja o waszej dwójce.
00:11:45André, Francuz i jego słodka kuzynka.
00:11:49A ja o waszej dwójce.
00:11:54André, Francuz i jego słodka kuzynka.
00:11:58Najlepsi eksperci od wysadzania sejfów.
00:12:01Dlaczego zmieniliście zawód?
00:12:03Praca była zbyt głośna i brakowało jej powabu.
00:12:07Zrozumiałem, że kompletnie ignorowałem piękno Agnès.
00:12:11Jej najcenniejszy atrybut.
00:12:16Weź na przykład grę wymagającą koncentracji.
00:12:20Poker.
00:12:22Dodaj szczyptę kobiecego piękna,
00:12:24skrawek dekoltu, uśmiech,
00:12:27zalotne spojrzenie i voila!
00:12:30Mamy danie, któremu nie oprze się żaden kowboj.
00:12:34Roztocz przed nim wizję nocy spędzonej z Agnès,
00:12:38a jego koncentracja zniknie.
00:12:42Wtedy gram kartę z dołu talii i voila!
00:12:46Gdyby nie nasz anioł stróż, voila i byłabym w ciąży.
00:12:50Przesadzasz. Ryzyko jest częścią życia.
00:12:54Może czas wrócić do rabowania banków.
00:12:58Dlaczego?
00:13:00Bo tak się składa, że mam jeden na oku.
00:13:04Duży, niezawodny, bezbronny.
00:13:09Z sejfem, który aż prosi się o otwarcie.
00:13:13Gdzie?
00:13:17Nie jesteśmy zainteresowani.
00:13:20Dowiedzieć się nie zaszkodzi.
00:13:23Gdzie ten bank?
00:13:25W Denver.
00:13:27Nie.
00:13:29Mam dość takiego życia.
00:13:32Zbyt szybko się starzeję.
00:13:35Jadę na wschód.
00:13:37Do cywilizacji.
00:13:39Chcę znaleźć sobie męża, nim będzie za późno.
00:13:43Tu nie ma nikogo godnego, pani?
00:13:47Mówi pan o sobie?
00:13:50Nie o to mi chodziło.
00:13:53Uratował mi pan życie, ale proszę sobie za wiele nie wyobrażać.
00:13:57Myślę tylko o Denver.
00:14:01Przykro mi, Anies, ale nie pojadę z tobą.
00:14:06Lepiej odpocznijmy.
00:14:08Jutro czeka nas długa podróż.
00:14:12Jedni jadą w jedną stronę, inni w drugą.
00:14:31JEDNI JADĄ W JEDNĄ STRONĘ
00:15:02Podaj torbę.
00:15:05Godzina przerwy na zmianę koni.
00:15:08Świetny początek.
00:15:32Zobacz.
00:15:34Zobacz.
00:15:36Zobacz.
00:15:38Zobacz.
00:15:40Zobacz.
00:15:42Zobacz.
00:15:44Zobacz.
00:15:46Zobacz.
00:15:48Zobacz.
00:15:50Zobacz.
00:15:52Zobacz.
00:15:54Zobacz.
00:15:56Zobacz.
00:16:27YUNURU
00:16:29WHY
00:16:30Why that
00:16:47Liczę że twój brat się pojawi.
00:16:52Chłopcy zorganizowali komitet powitalny.
00:17:07Aż tyle?
00:17:09Wiem, co robię. Nie martw się.
00:17:21Wychodzimy.
00:17:23Szybko, w nogi!
00:17:28Szeryfie!
00:17:30Napadli na bank!
00:17:52Drań! Zostawił nas! Całe miasto tu biegnie!
00:18:05Otoczyliśmy was. Daję wam minutę na wyjście.
00:18:11Idziemy po was.
00:18:22Dean!
00:18:30Wiedziałem, że przyjedziesz.
00:18:33Spadajmy stąd.
00:18:40Minuta się skończyła.
00:18:52Hej!
00:19:02Hej! Gdzie jesteście?
00:19:06Chcemy się spotkać w kryjówce.
00:19:10Dobra.
00:19:22Chodź!
00:19:32Za nimi!
00:19:39Wróciłeś po swoją kobietę?
00:19:40Ty tu?
00:19:44Jazda!
00:19:52Chodź!
00:19:54Chodź!
00:19:55Chodź!
00:20:20Zejdź z konia!
00:20:21O nie! Nie dam się złapać!
00:20:25Chodź!
00:20:33Do zobaczenia w kryjówce!
00:20:42Szybko, za skały!
00:20:55Do zobaczenia w kryjówce!
00:21:05Jadą.
00:21:12Wyszedłeś z wprawy.
00:21:16Nie.
00:21:20Siodło jest niewygodne.
00:21:22Ta kobieta...
00:21:23Agniesz?
00:21:25Długo ją zna?
00:21:26Jak to?
00:21:28Długo ze sobą pracujecie?
00:21:31Matka Agniesz była tancerką.
00:21:33Co za kobieta.
00:21:35W życiu nie widziałem piękniejszej.
00:21:38Nim umarła, powierzyła mi córkę.
00:21:41Opiekuje się Agniesz, odkąd była dzieckiem.
00:21:44Pewnego dnia stała się kobietą,
00:21:46a wtedy zrozumiała, że nie ma sensu.
00:21:48Pewnego dnia stała się kobietą,
00:21:50a wtedy zrozumiała, że nie ma sensu.
00:22:18Wkończył się...
00:22:20Jeden.
00:22:22Jeden, który...
00:22:24Wkończył się...
00:22:26Jeden, który...
00:22:28Jeden, który...
00:22:30Jeden.
00:22:33Sam?
00:22:40Zaczekaj.
00:22:41Chodź, tylko cicho.
00:22:48Ktoś jest w środku.
00:22:58Zostańcie tu, osłaniajcie nas.
00:23:18Zostańcie tu, osłaniajcie nas.
00:23:44Dzień dobry, przyjaciele.
00:23:49Bracia Madisonowie, zgadza się?
00:23:54A ty to...
00:23:56Felipe.
00:23:58Czekałem na was.
00:24:00Na nas?
00:24:03Dwa lata temu próbowaliście napaść na pociąg w El Paso.
00:24:08Próbowaliśmy.
00:24:11Wtedy nie byliście dobrze, ale dzisiaj jesteście rozpoznawalni.
00:24:15Jesteśmy jak wino, z wiekiem coraz lepsi.
00:24:18Skąd wiedziałeś, że tu będziemy?
00:24:21Jestem pieśniarzem.
00:24:23Opowiadam historie, ale potrafię też słuchać.
00:24:26Czego chcesz?
00:24:28Mam dla was propozycję.
00:24:31Nigdy wcześniej z nikim o tym nie rozmawiałem.
00:24:38Jak słodko.
00:24:40Kto jest zmęczony?
00:24:42A ten to kto?
00:24:46Moje cztery litery.
00:24:48Usiądź i bądź cicho.
00:24:52Mów dalej.
00:24:54Ale tak przy nich?
00:24:58Jeśli chcecie porozmawiać na osobności, wyjdźcie na zewnątrz.
00:25:02Ja się stąd nie ruszam.
00:25:04Miałaś siedzieć cicho.
00:25:07Co to za propozycja?
00:25:09Pokażę wam.
00:25:19W Meksyku, niedaleko wioski, gdzie się urodziłem,
00:25:23mieszka generał Juan Maria Ortega.
00:25:26Wykorzystując chaos rewolucji, mianował się gubernatorem stanu Chihuahua
00:25:31i okrzyknął El Supremo, Najwyższym.
00:25:36Przejął tamtejszy fort i więzi w nim swoich wrogów.
00:25:40Jego żołnierze napadają na pobliskie haciendy,
00:25:44a całe skradzione złoto trafia do Skarbca.
00:25:46To najpotężniejszy skarbiec w całym Meksyku.
00:25:50Żołnierze El Supremo strzegą go dzień i noc.
00:25:57Dlaczego nikt nie wie o tym złocie?
00:26:00Bo nikt nie zdołał uciec stamtąd żywy z wyjątkiem mnie.
00:26:07Latami przetrzymywano mnie w najciemniejszej sceli.
00:26:11Uciekłem, ale fort odebrał mi oczy.
00:26:16Jestem ślepy, senior Madison.
00:26:20Złoto wciąż tam jest. Czeka na nas.
00:26:41To moja propozycja.
00:26:44Pokażę wam, jak tam wejść i jak stamtąd uciec.
00:26:49Za tę przysługę chcę milion dolarów w złocie.
00:26:53Ani mniej, ani więcej.
00:26:56Wchodzę w to.
00:26:58Gdzie to złoto?
00:27:00W Meksyku nie słuchałeś?
00:27:02Tyle złota, że nawet w milion lat go nie wydasz.
00:27:06Ja też w to wchodzę.
00:27:07Ja nie.
00:27:09Żadne złoto nie przekona mnie do tej eskapady.
00:27:13Nawet nie próbujcie mnie przekonać.
00:27:16Nikt nie próbuje.
00:27:19Skarbie nie zmuszę cię, żebyś zrobiła coś, czego nie chcesz.
00:27:23Ale w tym wypadku...
00:27:27Nie, amigos.
00:27:29Jesteśmy w tym razem.
00:27:32Jasne?
00:27:34Nie.
00:27:35Każde z nas wie o złocie w Chihuahua.
00:27:39Jedziemy wszyscy, albo nikt nie wyjdzie stąd żywy.
00:27:44Może i jestem ślepy, ale w ciemnościach strzelam dobrze.
00:27:50Agnes, nie lubię prosić o przysługi, ale to sprawa życia i śmierci.
00:27:55Bądź rozsądna.
00:27:58Gdzie jesteś?
00:27:59Dobrze, pojadę z wami.
00:28:01Może będzie zabawnie.
00:28:29KONIEC
00:28:59RIO GRANDE
00:29:18Rio Grande, a po drugiej stronie złoto.
00:29:22Jest głęboko?
00:29:30RIO GRANDE
00:29:43Popisujesz się. O co ci chodzi?
00:29:47Może nie chce, żebyśmy jechali na tym samym koniu?
00:29:51Skoro tak, to zmykaj.
00:29:59RIO GRANDE
00:30:30Meksykanie. Są uzbrojeni? Jest ich pięciu.
00:30:34Nie rozumiem. Nie mówię po hiszpańsku.
00:30:47RIO GRANDE
00:31:05Dobrze, chłopaki. Zabijamy ich wszystkich i otrzymamy naszego człowieka.
00:31:09To Meksykanie.
00:31:12Dobra, chłopaki. Zobaczymy, jak umierają Amerykanie.
00:31:26Senior Madison, właśnie miałem mówić, że chcą nas zabić.
00:31:32Tak.
00:31:34Coś mi mówi, że to ciebie szukali.
00:31:38Może wzięli mnie za kogoś innego.
00:31:43Na co czekamy?
00:31:45Jedźmy.
00:31:47Teraz każdy ma własnego konia.
00:32:04RIO GRANDE
00:32:34RIO GRANDE
00:33:05RIO GRANDE
00:33:16No cześć. Co tu robisz?
00:33:19Nic. Było mi zimno.
00:33:22A ty?
00:33:27Felipe, daleko jeszcze?
00:33:30Jeszcze kawałek i będziemy na miejscu.
00:33:34Chodźmy.
00:34:04RIO GRANDE
00:34:31Ani żywej duszy.
00:34:34RIO GRANDE
00:35:05RIO GRANDE
00:35:18Generale?
00:35:20Jacyś gringos.
00:35:23To Felipe.
00:35:28A ta piękna niewiasta?
00:35:31Fiesta. Przyłączymy się?
00:35:34RIO GRANDE
00:35:38Wieśniacy?
00:35:40Oto co wam powiem przed śmiercią.
00:35:44Zboże, które chcieliście ukraść waszemu generałowi.
00:35:48Gdzie Felipe?
00:35:50To samo zboże.
00:35:55Was teraz zabije.
00:36:05Wieszają ich za kradzież zboża.
00:36:09Zabijcie go!
00:36:13Zabijcie go!
00:36:27Zabijcie go!
00:36:39Zabijcie go!
00:36:41Zabijcie go!
00:36:43Ogień!
00:36:51Ogień!
00:37:02Ogień!
00:37:08Ogień!
00:37:27Pozabijasz nas wszystkich.
00:37:30Mamy czas.
00:37:39Zabijcie go!
00:37:43Zabijcie go!
00:37:56Zabijcie go!
00:38:05Zabijcie go!
00:38:09Zabijcie go!
00:38:21Piękna fiesta, ale już po wszystkim.
00:38:27Gitara. Nie zapomnijcie o gitarze.
00:38:38Zabijcie go!
00:38:59Jedno jest pewne.
00:39:01Nie stroi.
00:39:05Zaraz nastroję ją o twój łeb.
00:39:08Nie.
00:39:10Felipe miał powód, żeby zachować ją w jednym kawałku.
00:39:14Niech go szlag.
00:39:16Odchodzę, a ty jedziesz ze mną.
00:39:22Nie po to przejechaliśmy 800 kilometrów, żeby ten dureń dał się zamknąć w więzieniu.
00:39:31Skoro już raz uciekł,
00:39:35zrobi to i drugi.
00:39:38Zabijcie go!
00:39:43Poczekamy.
00:39:47Hej!
00:39:49Udało mu się!
00:39:57Komendant generał i gubernator stanu Chihuahua, El Supremo,
00:40:01chyli głowę przed pięknem seniority...
00:40:04Agnes.
00:40:06I ma zaszczyt zaprosić ją wraz z towarzyszami do swojej twierdzy.
00:40:12Amigos,
00:40:15odrzucenie zaproszenia byłoby wielce nieuprzejme.
00:40:35Długo zamierzacie tu zostać?
00:40:39Wyjeżdżamy jutro z samego rana.
00:40:43Zgadza się?
00:40:45Zgadza się.
00:40:47Zgadza się.
00:40:49Zgadza się.
00:40:51Zgadza się.
00:40:53Zgadza się.
00:40:55Zgadza się.
00:40:57Zgadza się.
00:41:00Zgadza się.
00:41:02Zgadza się.
00:41:03Zgadza się?
00:41:08Tak.
00:41:10Mam ważny interes do załatwienia w Albequerque.
00:41:14A czym się pan zajmuje?
00:41:17Sprzedaję kasy pancerne.
00:41:20Kto je kupuje?
00:41:21Bo chyba nie rząd.
00:41:23W Meksyku nie ma już złota.
00:41:26To, co zostało, zagarnąłem ja.
00:41:29Paquita.
00:41:34Tak.
00:41:37Trzymam je w najmocniejszym sejfie w Meksyku.
00:41:41A klucz mam zawsze przy sobie.
00:41:46Bardzo blisko.
00:41:48A wy jak ochraniacie swoje pieniądze?
00:41:52Mam ze sobą dwóch pistoleros.
00:41:55Dziury, które otwierają, bardzo trudno zamknąć.
00:41:59Święte słowa.
00:42:00Dobrzy pistoleros są na wagę złota.
00:42:03Na to liczymy.
00:42:06Zastanawiam mnie, dlaczego w tak małym miasteczku jest aż tak duży garnizon?
00:42:13Żeby bronić się przed złodziejami.
00:42:16Co to ma znaczyć?
00:42:18Że generał ma nas za przyjaciół, inaczej by nas nie zaprosił.
00:42:23Zgadza się, generale?
00:42:25Dla przyjaciół, szczególnie tych pięknych, jestem przyjazny.
00:42:28Wielka szkoda, że wyjeżdżacie tak prędko.
00:42:34Otóż to.
00:42:36Niecodziennie spotyka się tak gościnnych ludzi.
00:42:41Myślałem nad czymś, co mogłoby nam ten wieczór umilić.
00:42:46Może partyjka pokera?
00:42:48Świetny pomysł.
00:42:50Pakita karty.
00:42:58Zobaczmy.
00:43:14Tylko nie graj do późna.
00:43:25Z pokerem jest jak z kobietami.
00:43:26Zawsze mnóstwo niespodzianek.
00:43:29Zatem niech generał uważa.
00:43:3320 dolarów.
00:43:38Podbijam o 20.
00:43:4140 dolarów?
00:43:43To jedna dziesiąta miesięcznego żołdu mojego pistolera.
00:43:47Znajdźcie moją hojność.
00:43:54400 dolarów.
00:43:57Pas.
00:43:59Ja też.
00:44:03Nie wzięliśmy w podróż zbyt wiele pieniędzy.
00:44:07Żaden problem, pożyczę pani.
00:44:11Niech gwarantem będą usługi tych dwóch pistoleros.
00:44:15Nie, ja będę gwarantem.
00:44:18Jeśli przegram, wuj załatwi swój interes jeden dzień później.
00:44:23Co za kobieta.
00:44:37Nieładnie tak zgarnąć wygraną i uciec.
00:44:41Daj gospodarzowi szansę się odegrać.
00:44:44Może jutro?
00:44:46Odmówi pani?
00:44:47Nie, to będzie dla niej zaszczyt.
00:44:55Zatem do jutra.
00:45:18Dzień dobry.
00:45:20Dzień dobry.
00:45:22Dzień dobry.
00:45:25Dzień dobry.
00:45:27Dzień dobry.
00:45:29Dzień dobry.
00:45:31Dzień dobry.
00:45:33Dzień dobry.
00:45:35Dzień dobry.
00:45:37Dzień dobry.
00:45:39Dzień dobry.
00:45:41Dzień dobry.
00:45:43Dzień dobry.
00:45:45Dzień dobry.
00:45:47Dzień dobry.
00:45:56Agnes?
00:45:59Otwórz!
00:46:01Wiem, że nie śpisz.
00:46:08Mam świetny pomysł.
00:46:10Agnes!
00:46:16Nie jestem odpowiednio ubrana.
00:46:19Spuść mnie!
00:46:21Chodzi o nas dwoje.
00:46:24Ucieknijmy.
00:46:26Razem z Deanem?
00:46:28Co? Nie.
00:46:31Mdli mnie jak widzę jak na ciebie patrzy.
00:46:35Nieładnie tak mówić o bracie.
00:46:38Agnes!
00:46:40Aww.
00:46:43Chociaż mnie wysłuchaj.
00:46:46Zaczekaj do jutra.
00:46:48Nie.
00:46:50Agnes, proszę.
00:46:58Dean!
00:47:00To za to co o mnie mówiłeś.
00:47:03A to za to czego nie powiedziałeś.
00:47:06Zaczekaj, mam pomysł.
00:47:08Miałem już pomysł.
00:47:10O, jasne.
00:47:12Pójdź z nią.
00:47:15Zaczekaj, nie.
00:47:17Hej!
00:47:19Poczekaj chwilę.
00:47:21Co ty robisz?
00:47:23Zgaduj.
00:47:26Czekałem na ciebie, dzieciaku.
00:47:28Czekałem na ciebie.
00:47:37I jeszcze ci mało?
00:47:58Co ty robisz?
00:48:28Co ty robisz?
00:48:47Zajmij się tym.
00:48:58Zajmij się tym.
00:49:28Zajmij się tym.
00:49:58Już idę.
00:50:17Powóz gotowy?
00:50:19Wszystko gotowe.
00:50:29A inni?
00:50:31Uciekli z pieniędzy.
00:50:58Zajmij się tym.
00:51:00Uciekli z pieniędzy.
00:51:02Uciekli z pieniędzy.
00:51:04Uciekli z pieniędzy.
00:51:06Uciekli z pieniędzy.
00:51:08Uciekli z pieniędzy.
00:51:10Uciekli z pieniędzy.
00:51:12Uciekli z pieniędzy.
00:51:14Uciekli z pieniędzy.
00:51:16Uciekli z pieniędzy.
00:51:18Uciekli z pieniędzy.
00:51:20Uciekli z pieniędzy.
00:51:22Uciekli z pieniędzy.
00:51:24Uciekli z pieniędzy.
00:51:26Czekałem na panią z niecierpliwością.
00:51:46Dlaczego wyprzęgasz? Zaraz wracają.
00:51:50Nie tak zaraz.
00:51:51Szefa interesuje ta kobieta.
00:51:54Faktycznie jest piękna.
00:51:57Może być.
00:51:59Zobaczymy jutro rano.
00:52:22Nareszcie.
00:52:24Idziemy, mamy sporo pracy.
00:52:51Zmiana warty o północy?
00:52:58Pośpieszmy się, bo nie zdążymy.
00:53:13Gotowy.
00:53:15Nie strzelaj, bo ściągniesz na nas cały garnizon.
00:53:21Nie strzelaj, bo ściągniesz na nas cały garnizon.
00:53:32Trzy asy.
00:53:37Cztery damy.
00:53:39Wygrałem.
00:53:52Pod żadnym pozorem mi nie przeszkadzajcie.
00:54:19To musi być tam.
00:54:21Tam.
00:54:29Zaczekaj tu, zaraz wrócę.
00:54:32Dokąd idziesz?
00:54:34Zrobić coś dla miejscowych.
00:54:51Dobra.
00:55:21DZIĘKUJĘ.
00:55:51DZIĘKUJĘ.
00:56:22Piękny zegarek.
00:56:23Złoty?
00:56:51To chyba jedyne złoto, które zostało w okolicy w obiegu.
00:56:56Nie na długo.
00:56:57Zagramy?
00:56:58Z przyjemnością.
00:57:14Czy ta kąpiel jest konieczna?
00:57:22Konieczna?
00:57:25Cuchnąłeś gorzej niż skunks.
00:57:30A wody nie widziałeś chyba od chrztu.
00:57:33Lubię kobiety z temperamentem.
00:57:37Obyś nie był tak zardzewiały jak ten klucz.
00:57:40Podobasz mi się.
00:57:42Zostań moją żoną, a dostaniesz trzysta dolarów.
00:57:45Tysiąc dolarów.
00:57:47Dwa tysiące.
00:57:48Trzysta tysięcy.
00:57:49Na co czekasz? Rozbieraj się.
00:57:52Czekałam, aż ty mnie rozbierzesz.
00:57:55Może do ciebie dołączę.
00:57:58Chyba się zmieścimy.
00:58:11Dobry Boże.
00:58:19Dobra.
00:58:30Miguel?
00:58:34Miguel?
00:58:35A!
00:58:47Tędy.
00:58:57Felipe?
00:59:05Felipe?
00:59:17Jak się czujesz?
00:59:19Dobrze.
00:59:30Macie gitarę?
00:59:32Tutaj.
00:59:34Klucz niedługo też będzie.
00:59:35Idziemy. Czas ucieka.
00:59:45Rozepnij.
00:59:50Cudownie.
00:59:57Wspaniale.
01:00:03Tędy.
01:00:16Coś nie tak?
01:00:19Nie. Wszystko w porządku.
01:00:28Tutaj.
01:00:31Cholera.
01:00:33Dawaj gołębia.
01:00:51Zadziała?
01:00:55O ile poleci prosto do gołębiej żonki.
01:00:59Oby.
01:01:04Leć. Liczymy na ciebie.
01:01:07Ile czasu zostało?
01:01:10Trzy minuty do zmiany warty.
01:01:13Ile czasu zostało?
01:01:15Trzy minuty do zmiany warty.
01:01:42Zadziała?
01:01:44Trzy minuty do zmiany warty.
01:01:47Ile czasu zostało?
01:01:49Trzy minuty do zmiany warty.
01:01:52Ile czasu zostało?
01:01:54Trzy minuty do zmiany warty.
01:01:57Ile czasu zostało?
01:01:59Trzy minuty do zmiany warty.
01:02:02Ile czasu zostało?
01:02:04Trzy minuty do zmiany warty.
01:02:07Ile czasu zostało?
01:02:09Trzy minuty do zmiany warty.
01:02:12Dama. Jesteśmy winien trzy pesos.
01:02:15Jakie trzy dwa?
01:02:43To tutaj?
01:02:45Tak.
01:02:50Dobrze.
01:02:56Dwa.
01:02:58Cztery.
01:03:01Lubisz to?
01:03:03Lubię.
01:03:12Dobra.
01:03:14Dobra.
01:03:26Lubisz?
01:03:28Lubię.
01:03:42Lubisz?
01:03:46Lubię.
01:04:07Lubisz?
01:04:09Lubię.
01:04:10Zobaczmy, co się wydarzy.
01:04:40Wbudujcie pług, żecie kuzynczy pokorzą.
01:04:42Wszyscy na kogośADAMIA.
01:04:45TO wszystko do Slimtheń.
01:04:47Bez siębud zw Klebera nie możesz.
01:04:49Jesteś z siebie, z stolicy.
01:04:51Nie wyczekaj.
01:04:58Lecimy na pół.
01:05:00Polska tr Feren trwała razem z Polską
01:05:03czyli odepsppo k failed setzen.
01:05:05Gdzie ten cholerny ptak?
01:05:33Co się dzieje?
01:05:35Co się dzieje?
01:05:37Co się dzieje?
01:05:39Co się dzieje?
01:05:41Co się dzieje?
01:05:43Co się dzieje?
01:05:45Co się dzieje?
01:05:47Co się dzieje?
01:05:49Co się dzieje?
01:05:51Co się dzieje?
01:05:53Co się dzieje?
01:05:55Co się dzieje?
01:05:57Co się dzieje?
01:05:59Co się dzieje?
01:06:01Co się dzieje?
01:06:03Co się dzieje?
01:06:05Co się dzieje?
01:06:09Co się dzieje?
01:06:11Co się dzieje?
01:06:27Co to było? Coś się pali.
01:06:29Na konie!
01:06:59Szybko!
01:07:30Nie wiedziałeś, że są trzy zamki?
01:07:32I co teraz?
01:07:34Uciekamy!
01:07:36I to szybko!
01:07:38Ile mamy czasu?
01:07:41Sześć minut do miasta.
01:07:43Cztery, aż załapią, że to podstęp
01:07:45i kolejne sześć na powrót.
01:07:47Razem szesnaście minut.
01:07:51Tylko tyle?
01:07:52Więc na co czekamy?
01:07:54Cztery, aż załapią, że to podstęp
01:07:56i kolejne sześć na powrót.
01:07:58I na co czekamy?
01:08:00Ona ma rację, Dean.
01:08:01Idę z nią.
01:08:11Zostawisz rodzonego brata,
01:08:13żeby ratować własną skórę?
01:08:22W porządku.
01:08:23Idź.
01:08:28Ale uważaj na tych zawodowych karciarzy.
01:08:30Jeszcze stracisz koszulę.
01:08:32Albo i spodnie.
01:08:34Jeśli będzie hojrakował.
01:08:38Jesteś pewien, że za tymi drzwiami
01:08:40poza złotem jest też tunel?
01:08:45Tak.
01:08:46Właśnie nim uciekłem.
01:08:58Nie, André!
01:09:05Nie!
01:09:06Wszyscy nas usłyszą!
01:09:15Nie, André!
01:09:21Nie, André!
01:09:25Nie, André!
01:09:29Wysadzisz nas w powietrze.
01:09:35Zostało 12 minut. Tunel to nasza jedyna szansa.
01:09:43Zginiemy jak szczury. Musimy zaryzykować.
01:09:58Zginiemy jak szczury. Musimy zaryzykować.
01:10:28Zginiemy jak szczury. Musimy zaryzykować.
01:10:38Popatrz na te klejnoty.
01:10:42Stać!
01:10:45Lopez, wróć z ludźmi pilnować Złota.
01:10:58Nie mamy czasu.
01:11:10Felipe, jesteś wspaniały!
01:11:19Gdzie tunel?
01:11:22Znajdę go. Wypakujcie worki.
01:11:24Szybko, nie mamy wiele czasu.
01:12:25Tutaj, za tym kamieniem.
01:12:29Świetnie, pośpieszmy się.
01:12:43Idziemy.
01:12:55Wrócili.
01:12:59Przygotuj działo. Zaraz wrócę.
01:13:24Generale!
01:13:55Przeklęta kobieta.
01:14:19Szybko, do sejfu!
01:14:24Szybko, do sejfu!
01:14:54Szybko, do sejfu!
01:15:25I co?
01:15:26Nie uda nam się.
01:15:31Wracaj tam.
01:15:33Naboje.
01:15:37Nie mogą przebić ściany. Już po nas.
01:15:41Jesteś ranny.
01:15:45To tylko draśnięcie.
01:15:55Chciałem ci powiedzieć...
01:15:58Już dobrze.
01:16:00Wszystko wybaczam.
01:16:08Wracaj do środka.
01:16:10Sam. Działo.
01:16:15Cholera.
01:16:24Odsuńcie to na bok.
01:16:54Droga.
01:16:59Cholera.
01:17:01Cholera!
01:17:03Chciałeś złoto?
01:17:04Teraz za nie zginiecie.
01:17:07We, we.
01:17:08Nie.
01:17:11Drodzy, El Supremo już po was idzie.
01:17:24Mówiłam, że muszę się bardzo spokojnie przydać...
01:17:30... ale w tym momencie nie mogę.
01:17:36Ja nie mogę uciec od kogoś, kto mi także będzie chciał.
01:17:43Mówiłam, że muszę się bardzo spokojnie przydać.
01:17:47Zobaczmy, co się wydarzy.
01:17:49Zobaczmy, co się wydarzy.
01:17:51Zobaczmy, co się wydarzy.
01:17:53Zobaczmy, co się wydarzy.
01:17:55Zobaczmy, co się wydarzy.
01:17:57Zobaczmy, co się wydarzy.
01:17:59Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:01Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:03Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:05Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:07Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:09Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:11Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:13Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:15Widzisz?
01:18:23I mieti alarmę.
01:18:25Pod ścianę.
01:18:37Ruszajmy.
01:18:39Aniez pochodnia.
01:18:45Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:47Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:49Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:51Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:53Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:55Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:57Zobaczmy, co się wydarzy.
01:18:59Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:01Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:03Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:05Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:07Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:09Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:11Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:13Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:15Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:17Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:19Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:21Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:23Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:25Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:27Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:29Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:31Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:33Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:35Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:37Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:39Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:41Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:43Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:45Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:47Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:49Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:51Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:53Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:55Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:57Zobaczmy, co się wydarzy.
01:19:59Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:01Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:03Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:05Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:07Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:09Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:11Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:13Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:15Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:17Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:19Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:21Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:23Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:25Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:27Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:29Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:31Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:33Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:35Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:37Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:40Zobaczmy, co się wydarzy.
01:20:43Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:21:13Załadujmy torby!
01:21:43Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:22:13Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:22:43Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:23:13Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:23:43Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:13Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:15Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:17Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:19Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:21Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:23Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:25Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:27Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:29Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:31Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:33Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:35Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:37Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:39Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:41Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:43Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:45Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:47Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:49Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:51Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:53Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:55Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:57Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:24:59Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:01Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:03Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:05Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:07Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:09Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:11Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:13Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:15Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:17Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:19Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:21Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:23Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:25Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:27Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:29Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:31Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:33Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:35Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:37Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:39Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:41Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:43Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:45Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:47Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:49Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:51Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:53Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:55Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:57Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:25:59Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:01Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:03Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:05Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:07Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:09Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:11Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:13Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:15Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:17Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:19Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:21Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:23Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:25Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:27Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:29Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:31Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:33Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:35Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:37Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:39Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:41Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:43Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:45Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:47Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:49Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:51Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:53Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:55Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:57Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:26:59Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:01Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:03Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:05Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:07Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:09Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:11Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:13Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:15Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:17Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:19Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:21Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:23Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:25Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:27Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:29Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:31Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:33Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:35Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:37Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:39Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:41Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:43Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:45Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:47Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:49Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
01:27:51Zostawcie łapkę w górę i zacznijmy!
Recommended
1:21:14
|
Up next
1:33:43
1:32:51
1:18:18
1:24:38
1:30:17