Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 6/3/2025
#dailymotion #youtube #facebook #twitter #twitch #motiongraphics #deezer #tv #dlive #instagram #stream #motion #twitchstreamer #fightingmentalillness #twitchclips #twitchretweet #twitchaffiliate #twitchshare #ant #scribaland #tiktok #grecja #spotify #gelio #gry #vimeo #google #motionmate #youtuber #greekquotes
Transcript
00:00:00Zdjęcia i montaż
00:00:30Zdjęcia i montaż
00:01:00Przemyśl to, masz już wiele na sumieniu
00:01:03Chcę, żebyś to zobaczył
00:01:08Pojechał do Santa Anny i przekazał, że El Diablo nie łamie obietnic
00:01:12Obiecuję, że zabiję jeszcze pięciu, jeśli znów zapomnicie zapłacić
00:01:17Tędy
00:01:19Lola Colt
00:01:44Twarzą w twarz z El Diablo
00:01:46Muzyka
00:01:58Muzyka
00:02:10Muzyka
00:02:22Muzyka
00:02:34Muzyka
00:02:46Muzyka
00:02:58Muzyka
00:03:10Muzyka
00:03:22Muzyka
00:03:26Muzyka
00:03:38Muzyka
00:03:50Muzyka
00:03:54Musieli się zgubić
00:04:17Kto chciałby tu przyjechać?
00:04:19Na pewno
00:04:20Przepraszam
00:04:33Wjedziemy chorą
00:04:35Gdzie znajdę lekarza?
00:04:38Też go szukamy
00:04:39Poprzedni się wyprowadził
00:04:43Nie ma żadnego w pobliżu?
00:04:4630 kilometrów stąd, za granicą
00:04:48Jeśli dotrzesz tam żywy
00:04:51Wielka szkoda
00:04:55Lekarza znajdziemy za 30 kilometrów, Lola
00:05:02Zatrzymajmy się tu
00:05:04Zatrzymajmy się tu
00:05:06Virginia nie przeżyje
00:05:08Witam
00:05:13Szukamy hotelu
00:05:15Mój jest na końcu ulicy
00:05:18Nie mamy wolnych pokoi
00:05:19Chodź
00:05:20Nie potrzebujemy tu takich jak wy
00:05:29Mamy własne problemy
00:05:30Virginia jest chora
00:05:32Nic dziwnego, skoro czyni cię tyle zła
00:05:35Co z Virginią?
00:05:39Zostańcie
00:05:39Ale tylko do jutra
00:05:41Chodźcie
00:05:42Mogę wam pomóc
00:05:46Nazywam się Hado
00:05:47A to mój Szynk
00:05:49Kilka lat temu był znany
00:05:51Ale mieszkańcy nie szukają już rozrywki
00:05:53Ile za pokój?
00:05:57Nic
00:05:57Jeśli dziś wystąpicie
00:05:59Dobrze
00:06:01Ale potrzebujemy lekarza
00:06:03Poślesz po niego?
00:06:07Nikt nie opuszczał Santa Anę od dłuższego czasu
00:06:11Jest w mieście ktoś, kto zna się na medycynie
00:06:15Jest lekarzem?
00:06:19Będzie
00:06:19Studiuję medycynę
00:06:21Przyprowadzisz go?
00:06:24Jasne
00:06:24Szybko biegam
00:06:25Co robimy?
00:06:28Zostajemy
00:06:28Mam ładny, duży pokój na drugim piętrze
00:06:33Zostajemy
00:06:35Powoli
00:06:36Oprzyj się o nas
00:06:38Podajcie wodę
00:06:45Podajcie wodę
00:06:45Na razie wystarczy
00:07:11Nie dawajcie jej picia
00:07:13Bo zrani sobie usta
00:07:15Co jej jest?
00:07:26Malaria
00:07:34Dość ciężki przypadek
00:07:37Przez jakiś czas będzie przykuta do łóżka
00:07:40Niedługo wrócę
00:07:41Dziękuję
00:07:42Co z nią?
00:07:46Umrze czy nie?
00:07:49Nie martw się, wyjdzie z tego
00:07:50Wracaj do domu
00:07:51Rod, Rose, co tu robisz?
00:08:00Nie pomyślałam
00:08:00Myliłam się
00:08:02W czym?
00:08:04Że pobiegniesz odwiedzić tę tancerkę
00:08:06Wiesz, o której mówię
00:08:07Lekarz przyjmuje pacjentów niezależnie od ich profesji i płci
00:08:14Nie jesteś nim jeszcze
00:08:16Dlaczego ją odwiedziłeś?
00:08:19Nie musisz mi o tym przypominać
00:08:21Wiesz, że mój ojciec chciał ci pomóc, ale nie skorzystałeś
00:08:27Dlatego jestem podły?
00:08:30Dlatego, że mnie nie pocałowałeś
00:08:33Ile razy mam ci powtarzać, żebyś nie jeździła sama do miasta?
00:08:56Guvernantka pomoże mi w walce z El Diablo?
00:08:58Może nie, ale nie warto ryzykować
00:09:00Twój ojciec ma rację
00:09:04Naprawdę?
00:09:06Pojechałam po Roda
00:09:08Wiesz, gdzie go zastałam?
00:09:10Zjedzmy coś i wszystko mi opowiesz
00:09:13Zostań Rod
00:09:14Dziękuję
00:09:15Rod ma rację
00:09:17Lekarze muszą zająć się każdym potrzebującym
00:09:20Chce cię mnie zdenerwować?
00:09:25Pewnie zmówiliście się wcześniej
00:09:27Nie podoba mi się to
00:09:28Czyż nie jest słodka?
00:09:31Przypomina matkę
00:09:32Na twoim miejscu zastanowiłbym się, zanim ją poślubię
00:09:36Przemyślę to co najmniej dwa razy
00:09:40Ile dałeś El Diablo w zeszłym miesiącu?
00:09:43Niedużo, dwadzieścia tysięcy
00:09:45Chciał więcej, ale przekonaliśmy go
00:09:47To oznacza nowe ofiary
00:09:51Jeśli nie spłacą reszty
00:09:53To będziemy w tarapatach
00:09:54Panie i panowie
00:09:56Przed wami cudowna artystka
00:09:57Nasza ulubienica
00:10:01Lola Gate
00:10:01KONIEC
00:10:31KONIEC
00:11:01Szatan w nie wstąpił, w ich duszę i w bezwstydne ciała.
00:11:22Szatan nie jest głupcem. Jest niesmaczna.
00:11:31Zabierzmy ich stąd. Pozwólcie nam Cię cieszyć boską łaską.
00:11:37To nie miejsce dla porządnych dam.
00:12:01Obserwuj�
00:12:19Uwam
00:12:22Opinant
00:12:25Zobaczcie, Paco!
00:12:39El Diablo
00:12:55Po mocy, kościół się pali.
00:13:06El Diablo go podpalił.
00:13:11Wszyscy na zewnątrz.
00:13:13El Diablo czeka.
00:13:25Ty jesteś gwiazdą?
00:13:50Kochamy muzykę.
00:13:51Śpiewaj.
00:13:52Nie występuję, jeśli nie usłyszę słowa proszę.
00:13:57Nie, Paco.
00:14:01Zaśpiewasz dla nas?
00:14:03Proszę.
00:14:03Zobaczmy.
00:14:05Zobaczmy.
00:14:06Zobaczmy.
00:14:07Zobaczmy.
00:14:08Zobaczmy.
00:14:09Zobaczmy.
00:14:10Zobaczmy.
00:14:11Zobaczmy.
00:14:12Zobaczmy.
00:14:13Zobaczmy.
00:14:14Zobaczmy.
00:14:15Zobaczmy.
00:14:16Zobaczmy.
00:14:17Zobaczmy.
00:14:18Zobaczmy.
00:14:19Zobaczmy.
00:14:20Zobaczmy.
00:14:21Zobaczmy.
00:14:22Zobaczmy.
00:14:24Zobaczmy.
00:14:25Zobaczmy.
00:14:49Zobaczmy.
00:14:52Poczekaj. Dziękuję.
00:15:22Nikt nie zareagował. Co jest nie tak z mężczyznami z Santa Anna?
00:15:49Musi być jakiś powód. Rod ci opowie.
00:15:52Tylko mały Pablito jest coś wart.
00:15:57Wygląda na to, że jest tylko jedyny.
00:16:05Witaj, Rod. Witajcie. Co z pacjentką? Bez zmian.
00:16:09Puls się poprawił.
00:16:26To dobrze, ale potrzebuje czasu.
00:16:29Co jeśli poprosi o picie?
00:16:32Może dostać tylko trochę wina.
00:16:35Dobrze.
00:16:43Miałaś ciężki dzień.
00:16:45Chcę coś wiedzieć.
00:16:49Dlaczego jesteście takimi tchórzami?
00:16:53Możecie powstrzymać bandytów, jeśli połączycie siły.
00:16:59Wszyscy się boimy. I to od lat.
00:17:03To długa i przykra historia.
00:17:09El Diablo jest żądnym krwi dzikusem.
00:17:16Ma nas w garści, ponieważ przetrzymuje zakładników na swoim ranczu.
00:17:20Zabiję wszystkich, jeśli któryś z nas coś zrobi.
00:17:25Chyba rozumiesz.
00:17:27To twoja rodzina?
00:17:29Nie.
00:17:30Ale oni również zginęli z rąk El Diablo.
00:17:33Przez hołd, który każe sobie oddawać.
00:17:37Dlatego nie zacząłem studiów.
00:17:39Przetrzymuję mężczyzn, młode kobiety i dzieci.
00:17:41Próbowaliście ich uwolnić?
00:17:43Można odciągnąć Diablo.
00:17:44Zawsze zostawia strażników.
00:17:49Odciągnąć Diablo?
00:17:51Zaatakować ranczo i zniszczyć jego gang?
00:17:56Nie.
00:18:01Myśleliśmy już o tym.
00:18:03Nie uda się.
00:18:05El Diablo jest silny.
00:18:07Musimy zaczekać.
00:18:12Zbuntowaliśmy się pięć miesięcy temu.
00:18:14Skończyło się to katastrofą.
00:18:16El Diablo pojmał zakładników.
00:18:21Żegnaj.
00:18:22Zbuntowaliśmy się pięć miesięcy.
00:18:31Zbuntowaliśmy się pięć miesięcy.
00:18:32KONIEC
00:19:02KONIEC
00:19:32KONIEC
00:20:02KONIEC
00:20:06KONIEC
00:20:08KONIEC
00:20:10KONIEC
00:20:12KONIEC
00:20:14KONIEC
00:20:16KONIEC
00:20:18KONIEC
00:20:20Witaj, Lola.
00:20:23Czego chcesz?
00:20:25Mój szef chce cię poznać.
00:20:27Zaprasza na swoje ranczo.
00:20:29A jeśli odmówię?
00:20:30KONIEC
00:20:32Inni cię przekonają.
00:20:40Lola.
00:20:42Spokojnie, niedługo wrócę.
00:20:45Rod przyszedł?
00:20:46Jeszcze nie.
00:21:00Pojadę z tobą.
00:21:06Nie jesteś zaproszonym.
00:21:08Proszę.
00:21:26Proszę.
00:21:31Dziękuję.
00:21:32Dziękuję.
00:21:32KONIEC
00:21:34KONIEC
00:21:36KONIEC
00:21:38KONIEC
00:21:40KONIEC
00:21:42KONIEC
00:21:44KONIEC
00:21:46KONIEC
00:21:49KONIEC
00:21:50KONIEC
00:21:51KONIEC
00:21:52Witaj, Rod.
00:22:07Witaj, Rose.
00:22:09Co tu robisz?
00:22:10Wciąż się gniewasz?
00:22:12Nie, przecież wiesz.
00:22:13Mam informację o twojej koleżance Loli.
00:22:17Widziana ją w drodze na Rancho El Diablo.
00:22:21Porwali ją?
00:22:22Nie, pojechała tam z własnej woli, na własnym koniu.
00:22:27Jest kilku świadków.
00:22:29To chciałaś mi powiedzieć?
00:22:31A ty co mi powiesz?
00:22:33Zajmuję się Virginia Blake, a nie Lola Gaye.
00:22:38Rod.
00:22:45Giddy up!
00:22:45Uy!
00:23:15KONIEC
00:23:45Cieszę się, że przyjęłaś zaproszenie.
00:23:55Witam Cię pod moim prawdziwym nazwiskiem, Larry Stierer.
00:23:59Larry Stierer?
00:24:00Zaskoczona?
00:24:01Santa Anna, jestem znany jako El Diablo.
00:24:05Wyglądam Ci na diabła?
00:24:09Każdemu diabeł ukazuje się w innej postaci.
00:24:13Nie mówią o mnie całej prawdy.
00:24:14Patrz, ilu mam pracowników.
00:24:19Masz na myśli zakładników z Santa Anna?
00:24:23Zakładnicy to duże słowo.
00:24:26Czyli mogą odejść, kiedy zechcą?
00:24:30Gdy im na to pozwolę.
00:24:40Usiądź.
00:24:44Na pewno zastanawiasz się, czym zasłużyłem sobie na przydomek El Diablo.
00:24:50Miałem wielkie plany związane z Santa Anną.
00:24:54Jakie?
00:24:56Kolej, jeżdżącą aż do granicy.
00:24:58Nikt nie chciał sprzedać mi ziemi, więc musiałem ją przejąć.
00:25:04Co oferowałeś w zamian za ziemię?
00:25:09Kolej.
00:25:10Której byłbyś właścicielem i szefem?
00:25:13To kiepski interes dla Santa Anny.
00:25:16Jesteś mądra.
00:25:23Idealna.
00:25:25Mam dla ciebie ofertę.
00:25:28Jeśli przypomina kolej, to nie jestem zainteresowana.
00:25:32Może zostaniesz u mnie kilka dni.
00:25:39To miłe, ale nie mogę.
00:25:41Obiecałam, że zajmę się przyjaciółką.
00:25:44Gdy czegoś chcę, to po to sięgam.
00:25:49To nie najlepsza metoda.
00:25:52Wiesz, co może ci się przytrafić?
00:25:56Zostań ze mną.
00:25:57Uczynię cię bogatą.
00:26:00Nie jestem na sprzedaż.
00:26:07Wiesz, że mogę kazać cię zabić.
00:26:11Jesteś najsilniejszy.
00:26:12Możesz mnie pojmać.
00:26:14Jeśli potraktujesz mnie miło, to dostaniesz o wiele więcej.
00:26:19Pragnę cię.
00:26:20Na mój lub na twój sposób.
00:26:25Dajmy sobie czas.
00:26:28Przyjdź do szynku.
00:26:29Zatańczę tylko dla ciebie.
00:26:32Skąd mam wiedzieć, że tam będziesz?
00:26:36Jesteś szefem.
00:26:38Jeśli ucieknę, to będziesz wiedział, gdzie mnie znaleźć.
00:26:48Wypijmy za to.
00:26:50Wypijmy za to.
00:26:56Muzyka
00:27:26Witaj Rod
00:27:39Witaj Lola
00:27:41Możemy porozmawiać?
00:27:44O Virginie?
00:27:46Spadła jej gorączka?
00:27:48Nie wiem
00:27:50Nie przyjechałam rozmawiać o niej
00:27:53A o czym?
00:27:55Jesteś zły
00:27:57Coś ci zrobiłam?
00:27:59Mnie nie, ale sobie tak
00:28:04Słyszałeś, że pojechałam do El Diablo?
00:28:08Słyszałem, że pojechałaś tam z własnej woli
00:28:12To nieprawda
00:28:14Jego gang mnie zabrał
00:28:16El Diablo nie pozwala nikomu opuścić swojego rancha, a ty wróciłaś
00:28:23Dlatego mnie potępiasz
00:28:26Poznałam wiele bestii jego pokroju
00:28:29Są wszędzie
00:28:31Nawet w moim domu, gdy miałam pięć lat
00:28:35Nigdy tego nie zapomnę
00:28:37Tego nie zapomnę
00:28:39Tego nie zapomnę
00:28:41Zdjęcia
00:28:43Zdjęcia
00:28:45Tego nie zapomnę
00:28:47Krońca
00:28:48Zdjęcia
00:28:49Zdjęcia
00:28:50KONIEC!
00:29:20KONIEC!
00:29:22KONIEC!
00:29:24KONIEC!
00:29:26KONIEC!
00:29:28KONIEC!
00:29:30KONIEC!
00:29:36Był taki jak El Diablo.
00:29:38Zabił całą moją rodzinę.
00:29:42Tylko ja przeżyłam.
00:29:44Trzeba walczyć o swoje.
00:29:48Dlatego pojechałam z Paco.
00:29:50Przykro mi.
00:29:52Musiałam zobaczyć jego strażników,
00:29:56miejsce przetrzymywania więźniów
00:29:58i drogę do rancha.
00:30:02Co najważniejsze?
00:30:04Co?
00:30:06Przekonałam El Diablo,
00:30:08żeby przyszedł do szynku z gangiem.
00:30:12Zajmę go, gdy ty
00:30:14chcesz, żeby zabili wszystkich zakładników.
00:30:16Chcesz, żeby zabili wszystkich zakładników?
00:30:18Pozwól mi skończyć.
00:30:20Możesz go uwięzić
00:30:22i wymienić za zakładników.
00:30:26Następnego dnia El Diablo wróci do Santa Anny
00:30:30i ją zniszczy.
00:30:34To szalony pomysł.
00:30:36Nikt w mieście go nie kupi.
00:30:38Co z was za mężczyźni?
00:30:42Chodź.
00:30:44Sama zobaczysz.
00:30:46To mężczyźni urodzeni w Santa Ana.
00:31:00To mężczyźni urodzeni w Santa Ana.
00:31:14Wszyscy zmarli młodo.
00:31:16Łącznie z Billem, moim bratem.
00:31:18Myślę, że miał szczęście.
00:31:20Myślę, że miał szczęście.
00:31:22Wracajmy. Wystarczy mi.
00:31:24Wracajmy. Wystarczy mi.
00:31:38To wszystko.
00:31:58Na ten moment czekaliśmy.
00:32:02Jeśli Rogers sprowadzi wszystkich pracowników,
00:32:06to będziemy mieli armię.
00:32:08Ten plan zawiedzie.
00:32:10El Diablo mi odpuścił, ponieważ mu płacę.
00:32:12Wszyscy możemy zginąć.
00:32:14To ryzykowne.
00:32:16Rogers ma rację.
00:32:18El Diablo dowie się o wszystkim.
00:32:20Zapewni sobie bezpieczeństwo przed przyjazdem do Szymku.
00:32:24Jeśli go zaatakujemy, to zabije zakładników.
00:32:26Nie licz na mnie.
00:32:30Nie ma o czym mówić.
00:32:32Wybacz, że zmarnowałeś czas.
00:32:36Do zobaczenia.
00:32:38Co z nim?
00:32:40Nigdy taki nie był.
00:32:42Nie przejechalibyśmy połowy drogi bez amerykańskiej kawalerii.
00:32:46El Diablo jest za silny.
00:32:48To byłoby głupie.
00:32:50Już rozumiem. Co?
00:32:52Nic. Tylko myślałem.
00:32:54Nie bądź zły.
00:33:08Nie wiem, co wykombinowałeś, ale wydawałeś się pewien siebie.
00:33:14Nie ufam pozostałym.
00:33:16To oznacza, że jesteśmy tylko ty i ja.
00:33:20Spotkamy się dzisiaj w Szymku.
00:33:22Moi ludzie sprezentują Diablo niezapomniany wieczór.
00:33:26Potem zobaczymy.
00:33:28Źle cię oceniłem.
00:33:30Wybacz. Do zobaczenia.
00:33:44Wyglądasz zjawiskowo.
00:33:46I tak się czuję.
00:33:48Rozmawiałam z Rodem.
00:33:49Przekazał mi dobre wieści.
00:33:51Jakie?
00:33:52Nie mogę powiedzieć.
00:33:53Obiecałam Rodowi.
00:33:55Nawet nam?
00:33:56Virginia.
00:33:58Świetnie cię słyszeć.
00:34:00Lepiej się czuję.
00:34:02A ja bosko.
00:34:04Zaśpiewam jak nigdy wcześniej.
00:34:07Zacznijmy występ.
00:34:09Dlaczego przestałaś tańczyć?
00:34:21Czekam aż widownia się zapełni.
00:34:23Gdzie są twoi pozostali mężczyźni?
00:34:27Obawiam się, że większa nie będzie.
00:34:29Są na służbie.
00:34:31Muszą mieć oczy szeroko otwarte.
00:34:33Kazałem im się nie ruszać.
00:34:35Myślałam, że się nabrałem.
00:34:37Nie doceniłaś mnie.
00:34:51Kto pozwolił ci wejść?
00:35:00Masz broń.
00:35:01Ciekawe jak silny naprawdę jesteś.
00:35:07Żadnej broni.
00:35:18A twoi stróże?
00:35:20Będą grzeczni, obiecuję.
00:35:37Będą grzeczni.
00:36:07Ciekawe.
00:36:37Dość tego.
00:36:46To miała być impreza.
00:36:53Daj to.
00:36:58To koniec zabawy, Rod.
00:37:00Ale tylko na dziś.
00:37:02Jeszcze się spotkamy.
00:37:04Kiedy zechcesz.
00:37:07KONIEC
00:37:37KONIEC
00:37:41Stać!
00:37:53KONIEC
00:37:57Co tu robisz, Pablito?
00:38:04Miałem was ostrzec.
00:38:06Rod kazał wam zawrócić.
00:38:08Co się stało?
00:38:10Rod kazał was ostrzec przed przyjazdem do Santa Anny.
00:38:14El Diablo odjechał.
00:38:15Dzięki. Wracaj do domu.
00:38:18Zawracamy.
00:38:34Nie jest lepiej.
00:38:37Trzymaj tak dalej, a stracę pracę.
00:38:40Będę musiała udawać.
00:38:41Nie przy mnie.
00:38:45Udawaj przy Loli i reszcie.
00:38:47Virginia, jak długo miałaś gorączkę i odczuwałaś ból?
00:38:51Dwa tygodnie.
00:38:52Nie chciałam suć występów.
00:38:56Powinnaś była nam powiedzieć.
00:38:59Do jutra.
00:38:59Do jutra.
00:39:00Dzięki, Rod.
00:39:03Ci bandyci w końcu odjechali.
00:39:08Nie martw się.
00:39:09Niedługo też będziesz mogła wyjechać.
00:39:12Loli była szczęśliwa.
00:39:15Przed...
00:39:16Wiem.
00:39:21Niestety, nie zawsze jest jak powinno.
00:39:29Zdjęcia.
00:39:30Zdjęcia.
00:39:31Zdjęcia.
00:39:32Zdjęcia.
00:39:33Zdjęcia.
00:39:34Zdjęcia.
00:40:04Zdjęcia.
00:40:34Miałem rację.
00:40:58Tak podekscytowaliśmy się naszym planem, że nie doceniliśmy El Diablo.
00:41:02Zasługuję na swój przydomek.
00:41:07Naszą jedyną nadzieją jest gubernator.
00:41:10Dziś rano otrzymałem wiadomość z Kapitolu.
00:41:13Oddziały powinny tu dotrzeć w ciągu dwóch tygodni.
00:41:16Żołnierze?
00:41:17Jeśli Diablo się o tym dowie, to zabije nas wszystkich, zanim tu dotrą.
00:41:21Pewnie tak.
00:41:23Muszę iść.
00:41:25Nadchodzi diablica.
00:41:27Bądź delikatna, to mój przyszły zięć.
00:41:31Co się stało?
00:41:32Porozmawiajmy.
00:41:49Całe miasto się ze mnie śmieje.
00:41:51Walczyłeś o tancerkę.
00:41:53To nie tak.
00:41:54Walczyłem o siebie.
00:41:56Kto cię nakłonił do walki z El Diablo?
00:42:00Przyznaj, że ona.
00:42:03Lepiej, żeby kobieta zachęcała mężczyznę do działania, niż go powstrzymywała.
00:42:08Co zamierzasz zrobić z naszym ślubem?
00:42:11Nie śpieszyć się.
00:42:12Powiedz, co się stało.
00:42:16Kochasz ją?
00:42:17Nie.
00:42:18Ale lepiej poczekajmy.
00:42:21Rodzie, strajterze, potrafię cię rozgryźć.
00:42:27Do zobaczenia w domu.
00:42:29Nie, dzięki.
00:42:30Przemyśl to, ale nie za długo.
00:42:40Nie będę wiecznie czekać.
00:42:41Muzyka
00:42:54Muzyka
00:43:24Chodźcie.
00:43:54Chodźcie.
00:44:24Chodźcie.
00:44:54Chodźcie.
00:45:24Chodźcie.
00:45:54Chodźcie.
00:46:24Chodźcie.
00:46:26Chodźcie.
00:46:28Chodźcie.
00:46:29Szybko.
00:46:30Daj mu wody.
00:46:44Przyjechaliśmy, bo Rose usłyszała strzały.
00:46:48Masz szczęście.
00:46:49To był El Diablo?
00:46:50Paco i dwóch innych.
00:46:52Zabiłem ich na wzgórzu.
00:46:54Musimy ich pogrzebać, zanim El Diablo się dowie.
00:47:00Pogrzebcie ich.
00:47:01Nie zostawcie śladów.
00:47:02Wróćcie, gdy skończycie.
00:47:06Przepraszam.
00:47:07To nie miejsce i czas.
00:47:08Ruszajmy.
00:47:09Dobrze.
00:47:22Są dwaj.
00:47:23Znajdźmy trzeciego.
00:47:24Rod Strater.
00:47:25Dobry lekarz.
00:47:26Wiedziałem.
00:47:27Uważaj na niego.
00:47:28Jest za szybki.
00:47:29Zbierz więźniów.
00:47:30Chyba coś planują.
00:47:31Zobaczą, co oznacza gniew El Diablo.
00:47:32Zobaczą, co oznacza gniew El Diablo.
00:47:33Są dwaj.
00:47:34Znajdźmy trzeciego.
00:47:35Rod Strater.
00:47:37Dobry lekarz.
00:47:38Wiedziałem.
00:47:39Uważaj na niego.
00:47:41Jest za szybki.
00:47:43Zbierz więźniów.
00:47:44Chyba coś planują.
00:47:45Zobaczą, co oznacza gniew El Diablo.
00:47:58Zobaczą, co oznacza gniew El Diablo.
00:48:03Zobaczą, co oznacza gniew El Diablo.
00:48:31Zostań z nami na trochę.
00:48:35Wydobrzejesz.
00:48:36Wpakuję was w kłopoty.
00:48:39To pierwsze miejsce, w którym będzie mnie szukał.
00:48:43Paco był jego prawą ręką.
00:48:45Wścieknie się.
00:48:52Nie wrócili.
00:48:54Musiało się coś stać.
00:48:56Wysłałem Petersa.
00:48:57Co mogło się stać?
00:48:59Muszę stąd iść.
00:49:01Jesteście w niebezpieczeństwie.
00:49:03Nie, proszę.
00:49:05Nie, proszę.
00:49:07Notyka Cholica.
00:49:09I nie, proszę.
00:49:10Trzeba grumzy.
00:49:11Nie, proszę.
00:49:12Tak, proszę.
00:49:13Nie, proszę.
00:49:14Nie, proszę.
00:49:15Te zajął.
00:49:16Nie, proszę.
00:49:17Pozdrawi.
00:49:18Pozdrawi.
00:49:20Pozdrawi.
00:49:21KONIEC
00:49:51Studge
00:49:53KONIEC
00:49:55KONIEC
00:49:57KONIEC
00:50:01KONIEC
00:50:05KONIEC
00:50:15KONIEC
00:50:17KONIEC
00:50:19Jadą do Roda. Musiało stać się coś strasznego.
00:50:32Co za potwór? Dlaczego tu przyjechałyśmy?
00:50:37Muszę iść. Nie posłuchacie, to bestia.
00:50:41Czego tu chce?
00:50:49Róż się. Idźcie.
00:51:14Szukam twojego syna. Nie wiem, gdzie jest. Gdzie się ukrywa?
00:51:19Nie wiem, gdzie jest. Będę musiał odświeżyć ci pamięć. Związać go. Nie.
00:51:33Zostawcie go.
00:51:34Pytam po raz ostatni, gdzie on jest. Nie wiem. Śmiało.
00:51:53Szefie, Pako gonili ludzie Rogera.
00:52:20On też chce utrudnić sprawę? Odwiedzimy go.
00:52:26Bez obaw, niedługo wrócę.
00:52:30Jeszcze z wami nie skończyłem.
00:52:31No, Pabli, don't know.
00:52:53Pośpiesz się, Lola.
00:53:23Pabli, don't know.
00:53:26Pośpiesz się.
00:53:28Jedź.
00:53:31Chcą cię zabić.
00:53:34Chcą cię zabić.
00:53:36Dobrze, Pablito.
00:53:38Panie, obdasz to dziecko wiecznym życiem.
00:54:03Czy to wam nie wystarczy?
00:54:16Dlaczego nie bronicie swoich domów i rodzin?
00:54:20Ten chłopiec miał odwagę zrobić to, na co nikt z was się nie zdobył.
00:54:25Dał każdemu z was lekcję odwagi.
00:54:28Nie jesteście godni nazywać się mężczyznami.
00:54:32Jesteście tchórzami.
00:54:33Macie obowiązek chronić swoje rodziny.
00:54:35A ten chłopiec stracił życie.
00:54:37Ile jest warte?
00:54:39El Diablo wkrótce wróci.
00:54:41Wiem, gdzie ma kryjówkę.
00:54:42Zaskoczymy go.
00:54:43A więźniowie?
00:54:44O tym właśnie mówię.
00:54:46Może zastanawiają się, dlaczego ludzie z Santa Ana ich porzucili.
00:54:50Uwolnij ich.
00:54:52Lola ma rację.
00:54:53Zróbmy to raz na zawsze.
00:54:56Jesteśmy z tobą.
00:54:57Uwolnijmy zakładników.
00:54:58Za długo czekaliśmy.
00:55:00Musimy to zrobić.
00:55:01Chodźmy.
00:55:01Chodźmy.
00:55:14Pośpieszcie się.
00:55:28Część pojedzie ze mną, a reszta niech broni miasta.
00:55:31Chodźmy.
00:55:31Chodźmy.
00:55:36Chodźmy.
00:55:38Chodźmy.
00:55:44Przyprowadź Rogera.
00:56:14El Diablo tu jedzie.
00:56:20Chcą cię dopaść, Rod.
00:56:22Doprowadził do masakry.
00:56:23Zniszczy Santa Anę.
00:56:26Lola zebrała mężczyzn.
00:56:28Jadą na ranczo El Diablo uwolnić więźniów.
00:56:33Pomogę jej.
00:56:35Zatrzymaj go tak długo, jak się da.
00:56:37Zajmiemy się nim.
00:56:39Zaczekamy na ciebie.
00:56:44Zatrzymaj go tak długo, jak się da.
00:56:46Zejmiemy się na cronę.
00:56:56Znaczymy.
00:56:56KONIEC
00:57:26To pułapka. Wracamy na ranczo.
00:57:56KONIEC
00:58:26KONIEC
00:58:30KONIEC
00:58:32KONIEC
00:58:34Skowdow
00:58:36KONIEC
00:58:38KRWOD
00:58:42KONIEC
00:58:46KONIEC
00:58:48KONIEC
00:58:50KONIEC
00:59:20KONIEC
00:59:22KONIEC
00:59:24KONIEC
00:59:26KONIEC
00:59:28KONIEC
00:59:30Podejdź
00:59:32Zastrzel ich
00:59:40KONIEC
00:59:42KONIEC
00:59:44KONIEC
00:59:46KONIEC
00:59:48KONIEC
00:59:50KONIEC
00:59:52Chodźcie
00:59:54Uważajcie
00:59:58Uważajcie!
01:00:28Lola, uciekajcie. El Diablo wraca. Uciekajmy wszyscy.
01:00:58Odwróćcie się.
01:01:28Nie wyjdziemy!
01:01:52KONIEC
01:02:22KONIEC
01:02:52KONIEC
01:03:22KONIEC
01:03:24KONIEC
01:03:26KONIEC
01:03:28KONIEC
01:03:30KONIEC
01:03:32KONIEC
01:03:34KONIEC
01:03:36KONIEC
01:03:38KONIEC
01:03:40KONIEC
01:03:42KONIEC
01:03:44KONIEC
01:03:46KONIEC
01:03:48KONIEC
01:03:50KONIEC!
01:04:20KONIEC!
01:04:50KONIEC!
01:04:52KONIEC!
01:04:54KONIEC!
01:04:56KONIEC!
01:04:58KONIEC!
01:05:00KONIEC!
01:05:14KONIEC!
01:05:16UŰŚĆ je.
01:05:18Szybciej, broń gotowa?
01:05:24Twój karabin. Nie umiem strzelać. Udawaj.
01:05:31Gotowi?
01:05:48Dziękuję.
01:05:58Dziękuję.
01:06:18Jak możemy ci podziękować?
01:06:24Przyjdźcie na dzisiejszy występ.
01:06:26Już nie będzie mi potrzebny.
01:06:29Wszyscy przyjdziemy.
01:06:31Oczywiście.
01:06:32Drinki na koszt firmy.
01:06:36Lola zaśpiewa tylko dla nas.
01:06:43Będziemy się bawić całą noc.
01:06:48Daj, broń!
01:06:51Daj!
01:07:05Swing low, sweet cherry,
01:07:10Come for to carry me home.
01:07:14Swing low, sweet cherry,
01:07:18KONIEC
01:07:48KONIEC
01:08:18KONIEC
01:08:48KONIEC
01:09:18KONIEC
01:09:26KONIEC
01:09:46KONIEC
01:09:47Chcę wam podziękować.
01:09:49Jutrzejszy dzień będzie dobrym dniem dla Santa Anny.
01:09:52Każdy dzień jest dobry.
01:09:56Odnalezienie siebie to cud, jaki sobie sprawiliście.
01:10:01Dziękuję.
01:10:07Dziękuję.
01:10:11Chcę cię przeprosić.
01:10:13Nauczyłam się, że nikt nie ma prawa oceniać innych.
01:10:18Dziękuję.
01:10:20Mamy dla was małą niespodziankę.
01:10:23Slim?
01:10:25Poczekajcie.
01:10:33Nie mogę otworzyć. Weź broń.
01:10:43Skarb Larego Sterna, czyli El Diablo.
01:10:51Pochodzi z jego rabunków, ale powinien należeć do was.
01:10:56Część trafi do ojca, na odbudowę kościoła.
01:10:59Do we build his church?
01:11:00Rozumiem się, czy jest jeszcze jakieś wyjście.
01:11:23Wiesz, co mam na myśli.
01:11:28Wyjście, żebyśmy zrozumieli.
01:11:31Jestem pewna, że...
01:11:32Wybacz, co mówiłaś?
01:11:33Stay here with us, Wola!
01:11:36Dziękuję.
01:11:41Wszyscy byliście życzliwi.
01:11:43Jutro muszę wyjechać.
01:11:45Muszę pracować, tak jak reszta dziewczyn.
01:11:48Słyszałeś, prawda?
01:11:55Wyjeżdża.
01:11:57Jutro możemy zacząć nowe życie.
01:12:00Możemy się przeprowadzić do Los Angeles.
01:12:04Możesz dalej studiować medycynę.
01:12:06To brzmi jak marzenie.
01:12:07Zobacz, co się dzieje.
01:12:37KONIEC
01:13:07KONIEC
01:13:37Jesteś wspaniała.
01:14:07KONIEC
01:14:09KONIEC
01:14:11KONIEC
01:14:13KONIEC
01:14:15KONIEC
01:14:17Chcę Cię przeprosić.
01:14:18Dlaczego?
01:14:21Bo tylko ja jeszcze tego nie zrobiłam.
01:14:30Żegnaj, Lola.
01:14:35Dziękujemy.
01:14:37Dziękujemy.
01:14:39Dziękujemy.
01:14:43KONIEC
01:14:45KONIEC
01:14:47KONIEC
01:14:49KONIEC
01:14:51KONIEC
01:14:53Zatrzymaj się.
01:15:16Dobrze.
01:15:23Zatrzymaj się.
01:15:53Nie.
01:16:06Nie.
01:16:10Nie.
01:16:14KONIEC
01:16:44Rod
01:16:47Rod
01:16:52Jedź, Slim
01:17:14KONIEC
01:17:37KONIEC
01:17:39Tekst polski Agata Kapelańska. Czytał Maciej Więckowski.
01:17:44KONIEC
01:17:46KONIEC
01:17:48KONIEC
01:17:50KONIEC
01:17:52KONIEC
01:17:54KONIEC
01:17:56KONIEC
01:17:58KONIEC
01:18:00KONIEC
01:18:02KONIEC
01:18:04KONIEC
01:18:06KONIEC
01:18:08KONIEC
01:18:10KONIEC

Recommended