- 4/24/2025
Category
😹
FunTranscript
00:00Wstępują
00:30Wstępują
01:00Wstępują
01:30Trzy siostry
01:35Odcinek trzydziesty siódmy
01:37Tato Sadyku
01:57Chyba masz mi parę rzeczy do wyjaśnienia
02:00Proszę wejść
02:09Dobrze
02:14Pójdź
02:15Pójdź
02:23Pójdź
02:24Przykro mi, że nie mogłem spędzić z wami świąt
02:29Usiądź
02:32Co się dzieje
02:42Córka mnie okłamała
02:46Powiedziała, że jesteś w Izmirze
02:48Nie przyszedłeś do nas w święto
02:51Macie problemy?
02:52Pokłóciliście się?
02:53Nie mamy problemów
03:05Dlaczego nie odwiedziłeś nas z okazji święta?
03:09Powiedz prawdę
03:10Jaki miałeś powód, żeby oddalić się od rodziny
03:14I zapomnieć o tradycji
03:16Nie mam usprawiedliwienia, przepraszam
03:25Naprawdę byłem w Izmirze, ale pokłóciłem się z rodziną
03:31Dlatego wróciłem
03:37Ustanowiłem przenocować na Łodzi
03:41Nie chciałem do was przychodzić
03:45Turkan jest bardzo wrażliwa, przejęłaby się
03:48Pan niedawno był w szpitalu
03:50Jesteśmy teraz rodziną
03:53Traktuję Cię jak syna
03:54Przyjmij mnie jako swojego ojca
03:56Dobrze
03:59Dlaczego nie chcesz do nas przychodzić?
04:05Możemy porozmawiać o każdym problemie
04:07Zawsze chętnie Cię wysłucham
04:16Jeśli okaże się, że sprawiłeś przykrość mojej człowieka
04:20Nie będę już taki miły
04:22Nie będę już taki miły
04:24Zabiorę Ci ją
04:28Zabiorę Ci ją
04:30Zabiorę Ci ją
04:31Zabiorę Ci ją
04:34Zabiorę Ci ją
04:40Zabiorę Ci ją
04:42My naprawdę nie mamy problemów
04:44Nie skrzywdzę jej
04:46Nie skrzywdzę jej. Proszę się nie martwić.
04:54Muszę już iść.
05:04Mam nadzieję, że nie będziemy musieli do tego wracać.
05:16Muzyka
05:44Wesołych Świąt!
05:49Panu również!
05:55Na co pan czeka? Na cukierki jak dzieci?
06:01Cukierki nie są tak słodkie jak pani oczy.
06:06Wie pani, co się stało?
06:09Byłem na spacerze nad morzem. Nagle pewna kobieta poprosiła mnie o autograf.
06:15Naprawdę?
06:17Powiedziała panie Kadirze, jestem wielką fanką.
06:20Akurat.
06:22Zapewniłem ją, że nie jestem Kadirem, ale nie chciałam wierzyć.
06:30Radzę, żeby się pan dobrze przyjrzał zdjęciu Kadira, a potem spojrzał na siebie.
06:35Jestem zajęta.
06:39Miłego dnia, proszę już iść.
06:42Może jednak ma pani cukierki?
06:45Idzie pan Sommer.
06:50Wesołych Świąt!
06:52Dzień dobry!
06:54Mamy nie ma w domu.
06:58Do widzenia.
07:00A cukierki? Niech pan już da sobie spokój.
07:05Dziękuję!
07:07Iło expiration.
07:08We now the odds?
07:11Jeżeli.
07:12Cóż.
07:21ин
07:22Z zubwear.
07:23Iäfti taką proximity?
07:24WIQ AŽ
07:26BESIĞA
07:29Ititude
07:30WIQ
07:33Sen, geceyi silen, güneśe dönen, gizemi çözen
07:45Uyan bu derin uykudan, kaçma içindeki duygudan
07:53Elimde tüm anahtarların
07:58Fazla kit kaybetmeden, bir olsak her gece sen ve ben
08:06Elimde camdan ayakkabım
08:11Yalnızım karanlığında yıkılmaz duvarlarımla
08:18Gidilsen burdan, şeyler yazılacak
08:24Yoktu nerede?
08:25Myślałem, że cię nie ma
08:27Przyszedłeś z okazji święta, czy żeby się spakować?
08:32Z obu powodów
08:34Ma pani gościa
08:50Kto to?
08:54Pani Nezahat, ciocia Turkan
08:56Niech zaczeka w ogrodzie
08:58Mamo
09:05Wesołych świąt
09:15Wesołych świąt
09:27Pani Nezahat, ciocia Turkan
09:30Dziękuję
09:32Zostań, zjemy razem kolację
09:46Nie mogę
09:48Nie mogę
09:49Rozumiem
09:51Podać panu coś do picia?
10:00Nie, zaraz wychodzę
10:02Pilnuj mamy
10:06Zadwoń, gdyby czegoś potrzebowała
10:09Oczywiście
10:10Co to zazwyczaje?
10:29Sąsiedzi
10:31Sąsiedzi nie przestawali mnie wypytywać
10:33Czy odwiedziłam rodzinę córki, czy oni odwiedzili nas?
10:36To nasza sprawa
10:37Widzieli, jak przyjechałam z bagażami, stąd te pytania
10:44Nieważne, nie denerwujmy się
10:46Nie denerwujmy się
10:47Uwielbiają plotkować
10:49Sadyk?
10:54Gdzie byłeś?
11:00Na spacerze
11:01Jak to?
11:02Nie powinieneś wstawać z łóżka?
11:04Spokojnie, nic mi nie jest
11:09A gdybyś zemdlał na ulicy?
11:15Zięć by mi pomógł
11:19Co masz na myśli?
11:23Byłem z Somerem na jego łodzi
11:31Jakiej łodzi?
11:36Irfan miał rację
11:39Sąmer nie jest w Izmirze
11:49Wróć jak najszybciej do domu
11:51Sąmer nie może mieszkać na łodzi
11:54Co to za życie?
11:58Czyli wrócił już z Izmiru?
12:02Tak
12:03Ale nie do domu rodzinnego
12:06Pokłócił się z rodziną
12:10Nie chciał tu przyjechać
12:12Bo był zdenerwowany
12:13Wrócił bardzo szybko
12:17Nie musisz już tu być
12:23Nic mi nie jest
12:27Możesz wracać do męża
12:29Nie wróci do domu dopóki tu jesteś
12:34Co prawda pokłócił się z rodziną
12:38Takie rzeczy się zdarzają
12:40Ale jesteś jego żoną
12:41Nie możecie mieszkać oddzielnie
12:45Małżeństwo nie na tym polega
12:47Tato
12:49Tata ma rację kochanie
12:59Tata ma rację kochanie
13:01Nie musisz
13:12Tata ma rację kochanie
13:22Rozmawiam z Sąmerem
13:27Dobrze
13:28Kończymy.
13:58Specjalnie każe mi czekać. Powinna się wstydzić.
14:09Oto ona. Nareszcie.
14:18Przepraszam, miałam telefon i rozmowa się przedłużyła.
14:24Rozumiem.
14:26Słucham.
14:28Przyniosłam złoto.
14:31Jest tu większość elementów z listy. Brakuje pięciu monet.
14:35Pani Nesrin oddaje później.
14:41Dobrze.
14:44Nie sprawdzi pani listy?
14:48Nie ma potrzeby.
14:50Ajla?
15:03Podziel się tym z personelem.
15:07Jak to?
15:08To prezent z okazji święta. Podziel się z innymi pracownikami.
15:14Pośredniczyłam w małżeństwie Turkan i Somera. Nie wiem, jak do tego doszło.
15:30Bardzo mi przykro.
15:38Ja też jestem zawiedziona.
15:41Na samą myśl jest mi smutno.
15:43Turkan popełniła wiele błędów.
15:45Myślę o Somerze i jego marzeniach.
15:48To dla mnie bardzo trudne.
15:49Ben de mi amiem.
15:50Inanın kolay değil.
15:53De.
15:54Peki, ne yapacağız?
15:54Teraz zrobimy?
15:59Mogłaby pani porozmawiać jeszcze raz z panią Nesrin?
16:03Może uda nam się coś wymyślić?
16:06Pani Nesrin nie wykonała żadnego ruchu w moją stronę.
16:11Oczywiście.
16:12Zrobimy wszystko, co trzeba dla naszych dzieci.
16:16Może spotkacie się dzisiaj u mnie w domu?
16:18O zaman bu akşam iki dynur w benim evde bir araya gelirsiniz.
16:23Sizin için de uygunsa.
16:25Çok uygunsa.
16:26Dobra myśl.
16:27Ja gerçekten...
16:28Cieszę się.
16:28Muszę już iść.
16:30O zaman bana müsaade.
16:31Tabii.
16:32Müsaade sizin.
16:32Dobrze.
16:48Nie możesz dłużej tego ukrywać.
16:59Pan Sadyk to porządny człowiek.
17:01Nie zasługuję na to.
17:04Przez ciebie straciłem uznanie wielu osób.
17:07Nie mogłem nawet odwiedzić go w święto.
17:10Chcę, żeby poznał prawdę, ale właśnie przeszedł zawał serca.
17:14Nie mogę mu teraz powiedzieć.
17:16Miałby kolejny zawał.
17:17Co zamierzasz?
17:25Postaram się, żeby to małżeństwo się ułożyło.
17:28Nie chcę zranić Sadyka.
17:32Wierzysz w to?
17:37Co?
17:39To, że chcesz ratować małżeństwo przez wzgląd na Sadyka.
17:43Piękna wymówka.
17:44To nie jest wymówka.
17:47Jest chory.
17:48Co mam zrobić?
17:51Boisz się samego siebie.
17:54Dlaczego?
17:55Nie chcesz skrzywdzić Turkan.
18:01Nie chodzi o moje sumienie.
18:04Właśnie.
18:05Właśnie.
18:07Zakóchałeś się w Turkan, ale boisz się to przyznać przed samym sobą.
18:11Oby przyszła jak najszybciej.
18:24Chcę to już mieć za sobą.
18:28Spokojnie.
18:28Gdybym miała złe intencje, nie poprosiłaby o spotkanie.
18:31Na początku zachowywała się z wyższością, ale później złagodniała.
18:39Obyś miała rację.
18:41Inaczej nie fatygowałaby się aż tutaj.
18:45Twój dom jest tak samo ważny jak jej.
18:49Ta kobieta nas nie lubi i naszych domów też nie.
18:51Powinna się zaproponować, żeby młodzi mieli oddzielny dom.
18:54Dobrze, masz rację.
19:03To ona.
19:05Co za stres.
19:06Otworzę.
19:12Pani Ruchan, proszę wejść.
19:13Dobry wieczór.
19:27Zapraszam.
19:28Proszę się czuć jak u siebie.
19:29Zrobię kawę.
19:31Nie, dziękuję.
19:34Nalegam.
19:35Przebyła pani długą drogę.
19:38Nie lubię jak ktoś nalega.
19:41Proszę tego nie robić.
19:43Dobrze.
19:48Przejdę do sedna.
19:50Mamy za sobą nieprzyjemne chwile.
19:53Tak, ale są już za nami.
19:55Odwiedziła nas pani w święto.
19:57Jest nam bardzo miło.
20:05Nie spotkałyśmy się tu ze względu na święto.
20:09Chodzi o szczęście naszych dzieci.
20:11Muszę pani coś powiedzieć.
20:13Sprawa ze złotem bardzo mnie zabolała.
20:20Dlaczego?
20:24Wysunęła pani bardzo poważne oskarżenia.
20:28Wyjaśnijmy to.
20:30Proszę nie przerywać.
20:31Słucham.
20:32Próbowałam wyjaśnić sytuację, ale pani tylko dolewała oliwy do ognia.
20:41Po wszystkim nawet mnie pani nie przeprosiła.
20:46Spodziewała się pani przeprosim?
20:49Postawiła mnie pani w żenującej sytuacji.
20:51Zasłużyła pani na to, co powiedziałam.
20:56Do czego pani zmierza?
20:58Nie szukam porozumienia.
21:01Nie mamy powodów do zawarcia zgody.
21:04Jak to?
21:05Przecież miałyśmy zająć się Somerem i Turkan.
21:08Somer jest moim synem, ale Turkan to obca osoba.
21:19To małżeństwo nie działa.
21:21Proszę się nie spodziewać, że mój syn nagle zapała uczuciem do pani córki.
21:29To koniec.
21:30Niech pani powie córce, żeby trzymała się od niego z daleka.
21:51Niech pani powie córce, żeby trzymała się od niego z daleka.
21:55Cześć, Minę.
22:13Proszę mi nie zawracać głowy.
22:16Posłuchaj, bądź u mnie za pół godziny.
22:20Ma pani jeszcze jakieś rozkazy?
22:22To chyba żart.
22:24Nigdzie nie jadę.
22:25Kochasz Somera.
22:27Chcesz z nim być i nosisz jego dziecko, prawda?
22:33Tak.
22:35Dlatego masz do mnie przyjechać.
22:38Dobrze, zaraz będę.
22:47Kto to był?
22:49Mama.
22:50Przyjechali do Ivalix.
22:52I co z tego?
22:56Mama chce się ze mną zobaczyć.
22:58Dziś jest święto.
22:59Zatrzymali się w hotelu?
23:02Nie, mają tu bliskich znajomych.
23:04Są u przyjaciela ojca.
23:09Mówisz o tym okropnym mężczyźnie, który był na naszym ślubie?
23:13Tak, przyjaźni się z ojcem.
23:18Zaprosił ich.
23:20Podwiózłbym cię, ale nie chcę się z nimi spotykać.
23:31Tym lepiej.
23:32Nie chcę się denerwować.
23:34Jak tata cię zobaczy, na pewno się wścieknie.
23:38Pojadę sama.
23:41Porozmawiaj z nimi.
23:42Powiedz im, że będziemy mieli dziecko.
23:44Może to naprawi nasze relacje.
23:48Dobrze.
23:55To dziecko to nasz ratunek.
23:58Wezmę torebkę i jadę.
24:16Spokojnie, nie załamuj się.
24:17Dlaczego ta kobieta tak się zachowała?
24:23Jak mogła powiedzieć takie rzeczy?
24:26Nic nie rozumiem.
24:27Chciała się spotkać, żeby naprawić sytuację między młodymi.
24:31Dlaczego tak postąpiła?
24:36Ona nie martwi się o dzieci.
24:38Ma w sobie jad i przyszła wylać go na nas.
24:44Co teraz?
24:46Gdyby Sadyk się o tym dowiedział, nie przeżyłby tego.
24:54Muszę wracać do domu.
24:55Zaczekaj, nie możesz iść w takim stanie.
25:01Co my zrobimy?
25:03Nie wiem.
25:04Dlaczego ta kobieta taka jest?
25:06Zmieniła nasze święta w poszmarę.
25:08Matka zaaranżowała dla mnie to małżeństwo.
25:19Twierdzisz, że zakochałem się w turkach.
25:22To nie takie proste.
25:26Wiem o tym.
25:28Widzę, że jest ci trudno.
25:30Boisz się uczuć do kobiety, którą poślubiłeś pod presją matki.
25:34Ale to nie oznacza porażki.
25:43To wcale nie znaczy, że matka wygrała.
25:48Przestań.
25:50Mam dosyć analizowania każdej sprawy.
25:53Jeśli turkan się zgodzi, będę kontynuował to małżeństwo.
26:02Dlaczego miałaby tego nie chcieć?
26:04Jest jedyną osobą, która ciężko pracowała nad tym związkiem.
26:10Powiedziała mi prosto w oczy, że nie chcę tego dłużej ciągnąć.
26:13Może chcę, żebyś teraz ty się postarłał.
26:24Powiedziałem jej, że to koniec.
26:27Nadal jest twoją żoną.
26:31Tak.
26:35Jest sposób, żeby pokazać jej, że to jeszcze nie koniec.
26:43Nie wiem, co pani chodzi.
27:13Nie chodzi po głowie, ale jestem tu wyłącznie z powodu Somera i naszego dziecka.
27:21Witaj.
27:23Może sobie pani darować uprzejmości.
27:26Nie dam się nabrać.
27:32Spokojnie.
27:35Proszę, odpowiedz szczerze na moje pytanie.
27:39Nie masz nic do stracenia.
27:40Czy to dziecko na pewno jest dzieckiem Somera?
27:53Oczywiście, że tak.
27:54Takim razie, co robiłaś w hotelu ze swoim byłym mężem?
28:04Jest trudnym i opresyjnym mężczyzną.
28:07Ciężko się go pozbyć.
28:09To długa historia.
28:10Mam czas.
28:14Opowiedz mi.
28:17Naprawdę?
28:20Tak.
28:24Wysłucha mnie pani?
28:26Oczywiście.
28:29Usiądź.
28:30Usiądź.
28:31Otur bakalım.
28:32Ciężko szat nac superと思います.
28:41Do zobaczenia.
28:42Do zobaczenia.
28:51T 135.
28:54%3
28:54KONIEC
29:24Chodź, porozmawiajmy
29:32Czego chcesz? Zejdź na dół
29:42Nie, nie każ mi krzyczeć, zejdź i porozmawiajmy na spokojnie
29:48Niech będzie
29:51Muzyka
30:19Czego znów chcesz?
30:23Nie krzycz.
30:26Mów, co masz do powiedzenia.
30:29Chcę porozmawiać.
30:31Cały czas powtarzasz to samo.
30:35Stawiasz między nami mur.
30:36Nie umiem tak rozmawiać.
30:38Nie stawiam muru.
30:40Po prostu sam nie wiesz, co chcesz powiedzieć.
30:49Dobranoc.
30:51Posłuchaj.
30:52Twój ojciec mnie dziś odwiedził.
30:55Wiem.
30:57Znów musiałam go okłamywać.
30:59Jak wyzdrowieje, powiem mu prawdę.
31:02Nie mam już siły.
31:04Jestem wykończona.
31:08Zamierzam wszystko ojcu opowiedzieć.
31:11Znikną powody, dla których mielibyśmy być razem.
31:14Nie martw się.
31:15To nie twój problem.
31:16Owszem, mój.
31:22Rozwiążemy go i będzie po sprawie.
31:27Zawsze musisz mieć ostatnie słowo.
31:30Wysłuchaj mnie.
31:32Powiedziałeś już wszystko.
31:35Nieprawda, jeszcze nie skończyłem.
31:39Nie wiem, czy jeszcze mam na to siłę, Sommer.
31:46Somer, co robisz?
31:52Budzisz wszystkich.
31:54Co ty wyprawiasz?
31:58Nie krzycz.
32:00Postaw mnie.
32:02Porwał naszą siostrę.
32:04Co?
32:08Co ty wyprawiasz?
32:09Zadałam ci pytanie.
32:10Odpowiedz.
32:11Somer, odpowiedz.
32:25Porywaj ją na swoją łódź.
32:31Zabierz mnie z powrotem.
32:33Nie zamierzam.
32:35Nie chcę z tobą jechać.
32:36Nie masz wyboru.
32:41Teraz wszystko pani wie.
32:48Mam nadzieję, że powiedziałaś prawdę.
32:51Jeśli odkryję choć jedno kłamstwo,
32:56może pani być pewna.
32:59To prawda.
33:01Niech at najbardziej na świecie
33:03chciał mieć dziecko.
33:06Gdy powiedziałam mu,
33:07że to się nigdy nie stanie,
33:09odszedł,
33:09to normalne,
33:11że jest wściekły.
33:13Będzie ojcem dziecka Somera
33:15i zemści się na nas wszystkich.
33:20Zajmę się tobą.
33:23Będę cię chronić.
33:30Dlaczego?
33:33Nienawidzi mnie pani.
33:35Nosisz mojego wnuka.
33:37A co z nichatem?
33:42Zmiażdżę go.
33:43Nie dostanie mojego wnuka.
33:46Dziecko będzie się nazywało Korman.
33:50Somer będzie jego ojcem.
33:53Posłuchaj uważnie.
33:55Od dziś będziesz moją przyszłą synową.
33:58Nie zostawię cię z tym samej.
34:03Nie zostawię cię z tym samej.
34:04Nie zostawię cię z tym samej.
34:05Tymczasem,
34:06w tym samym samym sensie.
34:13Będziemy się z tym samej.
34:14Zróbmy się z tym samej.
34:15Chodź, co robisz? Uważaj, bo spadniesz.
34:28Puść mnie, oszalałeś? Co ty robisz?
34:35Oszalałeś? Nie oszalałem.
34:40Gdzie idziesz?
34:42Zadałam ci pytanie, dlaczego mnie tu przywiozłeś?
34:45Mówię do ciebie, zabierz mnie do domu.
34:52To jest teraz twój dom.
34:55Mój dom?
34:58Ja już podjęłam decyzję. Ja też.
35:15Nienawidzę cię, Turkkan. Nie dotykaj mnie. Chcę wracać do domu.
35:22Nienawidzę cię, Turkkan. Nie dotykaj mnie. Chcę wracać do domu.
35:44Proszę, uspokój się. Puść mnie. Posłuchaj.
35:51Nie. Musisz mnie wysłuchać.
35:54Zatrzymasz mnie siłą?
35:56Jeśli będzie trzeba.
35:58Doprawdy?
35:59Tak. Jeśli mnie nie odwieziesz, wrócę sama.
36:02Co robisz? Przestań.
36:06Co robisz?
36:09Puść. Puść mnie.
36:11Nie. Proszę. Nie puszczę.
36:15Co ty wyprawiasz?
36:24Zdaje sobie pani sprawę z tego, co mówi?
36:27Żartuje sobie pani ze mnie?
36:31Mówię poważnie.
36:35Nie wierzę.
36:37Wiem, że mnie pani nienawidzi.
36:40Nie wierzę w ani jedno pani słowo.
36:43To prawda. Nienawidzę cię.
36:46Ale przysięgłaś, że jest to dziecko Somera.
36:50Muszę chronić mojego wnuka.
36:52Nawet jeśli się nie lubimy, musimy ze sobą współpracować.
36:57Znała pani sytuację wcześniej. Skąd ta zmiana?
37:08Somer zostawił Turkan. Rozwodzą się.
37:13Mnie też zostawił.
37:14Udało się pani nas rozdzielić.
37:18Łączy was dziecko.
37:22Nie chcę, żeby mój wnuk wychowywał się z obcym człowiekiem.
37:27Kochasz Somera, prawda?
37:30Dziemy.
37:35Po tym, co nam pani zrobiła, ciężko mi pani zaufać.
37:42Nie będę tracić czasu.
37:46Moja propozycja jest prosta.
37:48Jeśli chcesz odzyskać Somera i wychować z nim dziecko,
37:50staniesz po mojej stronie.
37:52Przemyśl to i podejmij decyzję.
38:02Nie ma potrzeby.
38:07Pragnę tego najbardziej na świecie.
38:09Zgadzam się.
38:16Musisz zakończyć związek z panem Nihatem.
38:22Mówiłam już, między nami nic nie ma.
38:24Cieszę się, że porozmawiałyśmy szczerze.
38:35Czy jest coś jeszcze, o czym powinnam wiedzieć?
38:39Nadal jesteś moją żoną.
38:42Somerowi to się nie spodoba.
38:46Nie.
38:46Zatem mamy umowę.
38:55Nie lubię niezależnych osób.
38:57Od teraz masz robić to, co ci powiem.
39:00Nie lubię.
39:00Nie lubię.
39:00Nie lubię.
39:01Nie lubię.
39:01Nie lubię.
39:02Nie lubię.
39:02Nie lubię.
39:02Nie lubię.
39:03Nie lubię.
39:03Nie lubię.
39:16SOMER, otwórz drzwi, słyszysz?
39:30SOMER, otwieraj.
39:41Herbaty?
39:42Pomoże ci się uspokoić.
39:46Nie lubię.
39:47Nie lubię.
39:48Nie lubię.
39:49Nie lubię.
39:50Nie lubię.
39:51Nie lubię.
39:52Nie lubię.
39:53Zabierz mnie do domu.
40:12Najpierw coś ustalmy, a potem cię odwiozę.
40:15Co chcesz ustalać?
40:18O czym ty mówisz?
40:21Powiedziałam ci wczoraj, że to koniec, nie rozumiesz?
40:24Nadal jesteśmy małżeństwem.
40:29Powiedziałeś, że mam podjąć decyzję.
40:31Powiem to, co trzeba w sądzie i wkrótce nie będzie między nami żadnych prawnych zobowiązań.
40:37Zrozumiałem, że popełniłem błąd wnosząc o rozwód.
40:40Wiem, czego chcę.
40:41Nie będę już SOMER-em, który co chwilę zmienia zdanie.
40:44Wycofam pozew i spróbujemy jeszcze raz.
40:46Nie będę już SOMER-em, który co chwilę zmienia zdanie.
40:48Wycofam pozew i spróbujemy jeszcze raz.
40:51Już za późno. To koniec tej gry.
41:01Masz rację. Gra się skończyła. Czas naprawdę. Nie chcę, żebyśmy się rozstawali.
41:14Dlatego zostawiłem wszystko i pojechałem po Ciebie.
41:21To Twoja prawda. Pamiętasz, co Ci wczoraj powiedziałam?
41:25Jeśli naprawdę chcesz się do mnie zbliżyć, przyjdź z otwartym sercem, a nie z wymówkami.
41:33Nie chcę więcej słyszeć, że nigdy mnie nie pokochasz.
41:40Jestem zmęczona. Nie prosiłam Cię o miłość. Miałam nadzieję, że być może kiedyś mnie pokochasz, ale odebrałeś miłą.
41:59Powiedziałeś, że to się nigdy nie stanie. Poddałam się. Nie musisz już przede mną uciekać.
42:07Uciekać.
42:11Miałaś rację.
42:25W końcu zacząłem stawiać czoła sprawom, których zawsze się bałem.
42:29Zrozumiałem, że nigdy nie istnieje. Ty mi to uświadomiłaś.
42:35Twoje uczucia do mnie się nie zmieniły. Po prostu zdałeś sobie sprawę z rzeczywistości.
42:41Nie chcę być dłużej powodem Twoich kłótni z matką.
42:44Podejdę i ta burza ucichnie. Nie martw się.
42:48Teraz proszę, pozwól mi wrócić do domu.
42:53Pozwól mi wrócić do domu.
43:03Pozwól mi wrócić do domu.
43:07Mamy problem z silnikiem. Może Pan spojrzeć?
43:11Tak.
43:16Co? Nie możemy zawrócić?
43:19Nie wiem, nie znam się na silnikach. Od tego jest kapitan.
43:23Jakbym miała mało problemów. Chodź na herbatę.
43:41Boże, daj mi cierpliwość.
43:45KONIEC
44:15Wersja Polska Kanal Plus. Tekst Zuzanna Jarkowiec. Czytał Michał Borejko.
44:35Wersja Polska Kanal Plus. Tekst Zuzanna Jarkowiec. Czytał Michał Borejko.
44:40burzy
44:43bat sampling
44:48burzy
44:53czuję
44:58czuję
45:01poprawda
45:07dziedzin z
Recommended
45:21
|
Up next
44:40
42:19
43:50
42:59
44:33
43:59
43:54
45:57
45:35
43:49
49:33
44:47
45:38
42:00
44:32
42:56
46:23
45:25
46:02
43:12
45:15
46:29
46:01