Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 4/21/2025

Category

😹
Fun
Transcript
00:00Występują
00:30Występują
01:00Występują
01:30Występują
01:59Występują
02:29To ptak mojej siostry
02:32Ma na imię Słodziak
02:34Słodziak?
02:38Słodki jak moje córki
02:40Wpadł do domu
02:46Taki malutki
02:47Zatrzymałam go
02:48Bardzo dobrze
02:50Był dla ciebie
02:52Przyniosłaś go siostrom?
02:58O świętach wrócisz do domu
03:00Zostawisz przeszka tutaj?
03:01Nie
03:05Nie chciałam się z nim rozstawać
03:08Więc go zabrałam
03:08Mesutowi też się spodoba
03:15Gdzie mama?
03:21Pewnie Sommer jest zajęty
03:23Inaczej by przyjechał
03:26Tak, jest zajęty
03:28Dużo pracuje
03:30Sprawdzę gdzie mama
03:32Jeszcze nie jest gotowa
03:34Mam nadzieję, że twoja teściowa
03:46się nie pogniewa, że tu jesteś
03:48Może nie zostawiaj jej samej
03:50Wiedzą, że jesteś chory
03:53Nie martw się
03:53Nesrin i twoje siostry się mną zajmą
03:59Zostań z teściową
04:01Martwiłabym się o ciebie
04:04Najpierw musisz wyzdrowieć
04:06Siostro
04:08Zapleciesz mi warkoczyki?
04:12Dobrze
04:20Mam
04:31To prezent od Sadyka
04:35Chciał to dać Turkan, kiedy urodzi
04:38Nesrin
04:44Czy to nie jest pierścionek, który dała ci moja mama?
04:50Tak
04:52Włożę to tutaj
04:54Mam też to
05:04Płupiłam za premię noworoczną
05:07Musiałam trochę dopłacić
05:10Przydałoby się, kiedy dziewczynki będą na studiach
05:17Ale muszę to sprzedać teraz
05:19Nie płacz
05:22Najważniejsza jest rodzina
05:24Dobrze
05:26Mamo, czekamy na ciebie
05:29Już idziemy
05:33Położę to
05:39Postawię cię tutaj
05:46Mama już idzie
05:48Gotowe?
05:52Idziemy do sklepu
05:53Dobrze, udanych zakupów
05:57Idziesz z nami?
06:04Posprzątam w domu
06:06Zostanę
06:07W domu jest porządek
06:09Chodź
06:10Zostanę
06:11Niczego nie potrzebuję
06:13Przewietrzysz się
06:14Zabierzemy Mesuta
06:15Gdzie on jest?
06:17W ogrodzie z Hikmetem
06:19Zgarniemy go po drodze
06:20Chodź
06:21Chodź
06:22Uczesz się
06:29Nesrin
06:32Chodź na chwilę
06:34Słucham
06:37Weź pieniądze na zakupy
06:40Jutro przyjdzie Irfan
06:49Dam mu faktury
06:51Wyśle je
06:51Mogę to zrobić
06:54A złoto pani Ruchan?
07:00Sprawa załatwiona
07:02Jak?
07:05Mówisz, że jestem skąpa
07:07Zaoszczędziłam
07:09Za skórniaki się przydały
07:11Oszczędzałaś na studia dzieci?
07:18Najważniejsze, żeby Turkan była spokojna
07:21Idę
07:25Odpocznij
07:26Nie chodź za dużo
07:28Dobrze
07:31Masz wszystko?
07:33Tak
07:34Słodziaku
07:39Co się dzieje?
07:51Mama mówiła, że życie to wypadkowa przyczyny i skutku
07:59Każdy zbiera to, co zasiał
08:02Dostanie tyle, ile dał
08:05Ten, kto kochał, będzie kochany
08:09Wcześniej czy później, że tak się stanie
08:12Dobre rzeczy wymagają czasu
08:14Są jak nasiona
08:16Pani Ruchan dużo osiągnęła
08:21Bardzo kochała syna i na dnie serca ukryła miłość do męża
08:26Uważała, że dała synowej wszystko, w co wierzyła
08:31Czekała cierpliwie, by zebrać owoce swoich poczynań
08:38Ale nie spodziewała się samotności
08:41Kobieta, która nigdy nie przegrała wojny
08:45Nie mogła pozwolić, żeby pokonała ją miłość
08:49Znaczyłaś rodzinę, którą budowałam przez trzydzieści lat
09:08Zrobiłaś to, co nie udało się moim wrogom
09:11Rodzinie ani teściowej
09:13Zniszczyłaś rodzinę, którą budowałam przez trzydzieści lat
09:18Zburzę twój świat
09:24Możesz się bać
09:26Jesteś moim najgorszym wrogiem
09:28Zburzę twój świat
09:29Możesz się bać
09:30Jesteś moim najgorszym wrogiem
09:32Nie spocznę, uki nie zatruję życia tobie i twojej rodzinie
10:00Przeznaczę na to każdą chwilę
10:02Przysięga
10:04Róż głową
10:28Cicho, bo mnie nakryją
10:36Jestem genialny
10:42Jestem genialny
10:52Słucham?
10:54Propozycja aktualna?
10:56Pani Różhan?
10:58Jak się pani miewa?
11:00Oby dobrze
11:02Zadałam pytanie
11:04Oczywiście aktualne
11:06Omówmy szczegóły
11:08Jak pani sobie życzy?
11:12Jak pani sobie życzy
11:22Patrzyku, idzie do ciebie Fortuna
11:24Tak
11:26Zdjęcia
11:28Zdjęcia
11:30Zdjęcia
11:32Zdjęcia
11:34Zdjęcia
11:38Zdjęcia
11:40Zdjęcia
11:42Zdjęcia
11:44Zdjęcia
11:46Zdjęcia
11:48Zdjęcia
11:50Zdjęcia
11:52Zdjęcia
11:54Zdjęcia
11:56Zdjęcia
11:58Zdjęcia
12:04Zdjęcia
12:06Zdjęcia
12:08Zdjęcia
12:10Zdjęcia
12:12Zdjęcia
12:14Zdjęcia
12:16Pani Guresan
12:18Ona nie sprzedaje
12:19Markowych ubrań
12:20Będziesz nosić niemarkowe
12:25To ubrania dla dzieci
12:27Nie będę w tym chodzić
12:29Widziałam
12:30że tata dał ci dużo pieniędzy
12:31Pozwolił nam kupić
12:32co chcemy
12:34Mama spłaci dług waszej siostry
12:37Chyba nie chcecie zadzierać
12:38z panią Róża
12:40Kupimy, co będzie.
12:49To nie takie ważne.
12:52Za pieniądze nie kupisz wszystkiego.
12:58Tata Sadyk mi powiedział.
13:01On sporo wie.
13:03Brawo.
13:05Kupcie sobie bluzki, tak nakazuje tradycja.
13:12Dzień dobry Pani Kurshen.
13:18Witam.
13:20Chcę kupić coś dla dziewczynek na święta.
13:24Oczywiście.
13:26Widzicie, ile pięknych rzeczy?
13:30Turkan, chcesz coś kupić?
13:34Mam wszystko, dziękuję.
13:38Kupmy Mesutowi koszulę, może marynarkę?
13:42Potem pójdziemy do Ismeta po buty.
13:45Doskonale, Mesut będzie zadowolony.
13:48To nowa dostawa, idealne rzeczy dla Was.
13:53Piękne.
13:55Kupię koszulę i marynarkę dla syna.
13:59Ma pani coś?
14:00Oczywiście.
14:01Pokażę.
14:02Turkan, wybierz coś dla Mesuta.
14:05Pomóż siostrom.
14:06Mamy coś do załatwienia.
14:08Zaraz wrócimy.
14:09Dobrze, mamo.
14:11Dzieci wybiorą, co chcą.
14:16W przyszłym miesiącu dostanę wypłatę.
14:19Nie ma sprawy, jesteśmy sąsiadkami.
14:21Są koszule.
14:35Tak.
14:36Może ta.
14:39Lepsze są jednokolorowe.
14:44Nie wybierzecie nic dla siebie?
14:48Mamy wiele sukienek.
14:50Wybierzmy coś dla Mesuta.
14:52Kupimy spodnie i koszulę.
14:55Wszystko dla Mesuta?
14:58Jutro święto.
15:01Oby codziennie było święto, Mesut będzie szczęśliwy.
15:05Mam nadzieję.
15:07Jaka piękna bransoletka. Chcesz?
15:11To prezent ode mnie.
15:14A to na szczęście ode mnie.
15:17Chcesz?
15:19Chcesz?
15:21Chcesz?
15:22Mesut chce.
15:24Co to jest prezent?
15:27To przedmiot, który cieszy, kiedy na niego patrzysz.
15:31Upominek.
15:33Mesut nie powinien jeść ciastek cioci Nesrin.
15:40To będą prezenty dla Mesuta.
15:43Słyszałyście?
15:49Słyszałyście?
15:51Słyszałyście?
15:53Proszę usiąść.
15:55Pani Ruchan zaraz przyjdzie.
15:57Nie usiądę.
15:59Ostatnio nie było tu miło.
16:01Wtedy tego nie widziałem.
16:03Tu jest jak w muzeum.
16:07Pani Ruchan.
16:19Posmarowałam ręce kremem.
16:21Oczywiście.
16:23Usiądźmy.
16:25Podać coś do picia?
16:27Niczego nie będzie pił.
16:29Zdziwiłem się, kiedy pani zadzwoniła.
16:35Przejdźmy do rzeczy.
16:37Właśnie.
16:39Dom należy do pana.
16:41Willa nad morzem. Historyczny budynek.
16:45Willa.
16:47To majątek rodzinny?
16:49Po moim ojcu.
16:51Jest dwa stroje.
16:53Tak.
16:55Ja, brat i starsza siostra.
16:57Spadek zostanie podzielony na trzy części.
16:59Oczywiście.
17:01Siostra przekazała swoją część bratu, ale to kłamstwo.
17:05Ma pan prawo do jednej trzeciej?
17:15Tak.
17:17Niech pan słucha uważnie.
17:19Oto co zrobili.
17:21Po świętach założy pan sprawę spadkową.
17:25Mój prawnik panu pomoże.
17:27Dom zostanie wystawiony na sprzedaż.
17:31Będę licytować.
17:33Będę tak powstrzymał.
17:38Może...
17:40Niech pani kupi tylko moją część.
17:47Nie.
17:49Chcę mieć całość.
17:57Zapłacę podwójnie za pańską część.
18:00Proszę złożyć wniosek na swoje nazwisko.
18:02Niech pan złożył twoje nazwisko.
18:04Niech pan złożył twoje nazwisko.
18:06Niech pan złożył twoje nazwisko.
18:08Niech pan złożył twoje nazwisko.
18:10Złożył twoje nazwisko.
18:11Oczywiście pani rusz.
18:16Dopiero otwieram własny biznes.
18:18Przyda się zaliczka.
18:20Nie ma sprawy. Niech pan złoży pozew. Umowa stoi?
18:50To synowa Kormanów? Tak, Turkan. Córka dyrektora poczty. Weszła do bogatej rodziny. I robi zakupy tutaj. Dziwne. Pewnie zabierze fortunę na tamten świat. Co się gapicie? Przewietrzę się.
19:20Ile? Podsumuję.
19:44Pewnie nie wykupimy wszystkiego z listu. Zaczekaj.
19:50Co robisz? Proszę, nie.
20:03Nie. Nic nie mów.
20:08Jeszcze to.
20:13Co możemy za to kupić z tej listy?
20:18Sprawdzę.
20:20Już dobrze. Nie płacz. Wszystko podliczy.
20:32Dobrze, że nie sprzedałyśmy twojej obrączki. To wszystko. Dziękujemy. Chodźmy.
20:48Turkan.
20:50A, Amine.
20:52Cześć, Amine. Jak się masz?
20:54Dobrze, a ty? Robisz zakupy?
20:56Tak, siostrami.
20:58Oby pani roczna mnie widziała. Nie lubi takich miejsc.
21:10Nie lubi takich miejsc.
21:12Dziękujemy.
21:14Już nic nie może.
21:16Dlaczego?
21:17Umarła?
21:18Boże.
21:20Tębę, tębę.
21:22Nie.
21:23Tębę, tębę.
21:25Samer i ja zerwaliśmy.
21:27Jak to?
21:28Po prostu. To koniec.
21:31To koniec.
21:34Jak to możliwe?
21:37Byłaś zdecydowana go nie stracić.
21:43Owszem, ale czasem nie można niczego robić na siłę.
21:49Moja droga, bardzo mi przykro.
21:53Mówiłam, spróbowałaś na próżno.
21:58Wszystkiego najlepszego.
22:01Dziękuję.
22:05To nie był świat dla Ciebie.
22:08Wróciłaś do swojej rzeczywistości.
22:11Nie ma nic lepszego, prawda?
22:16Do zobaczenia. Całuję.
22:19Do zobaczenia.
22:22To Wasza świadkowa?
22:25Tak, porozmawiałyśmy.
22:28Dziwna kobieta.
22:29Dziwna kobieta.
22:31Nieważne.
22:33Kupiłyście wszystko?
22:35Mesut ma ładne spodnie, koszule i marynarkę.
22:38Szkoda, że nie widziałaś.
22:40Mojemu synowi jest we wszystkim dobrze.
22:42Teraz kupimy buty.
22:44A to bransoletki na pamiątkę od moich sióstr.
22:48Bardzo ładne. Noś je.
22:50Chodźmy.
22:53Chodźmy.
22:54Gdzie byłaś?
22:55Spotkałam koleżankę.
22:56Pewnie bardzo ją lubisz, bo się uśmiechasz.
22:59Nie lubię jej.
23:00Ale cieszę się, że ją spotkałam.
23:01Nie lubię jej.
23:02Nie lubię jej.
23:03Ale cieszę się, że ją spotkałam.
23:05Dowiedziałam się czegoś.
23:06Czego?
23:07Nie ważne.
23:08To cię nie zainteresuje.
23:09Chcesz kupić coś jeszcze, czy wracamy?
23:10Chcesz kupić coś jeszcze, czy wracamy?
23:15Gdzie byłaś?
23:17Spotkałam koleżankę.
23:19Pewnie bardzo ją lubisz, bo się uśmiechasz.
23:22Nie lubię jej.
23:25Ale cieszę się, że ją spotkałam.
23:29Dowiedziałam się czegoś.
23:31Czego?
23:32Nie ważne.
23:33To cię nie zainteresuje.
23:35Chcesz kupić coś jeszcze, czy wracamy?
23:37Poszukam kilku prezentów.
23:40Dobrze, siadaj. Miejmy to za sobą.
23:42Nie pomyliłem się.
24:06Nie pomyliłem się.
24:07To mój ostatni przystanek.
24:20Widzę, że zostaniesz tu na dłużej.
24:23Dobrze mi tu. Mam spokój.
24:28Pójdziemy na górę?
24:29Dobrze.
24:30Usiądź.
24:40Wcześniej wyjechałeś z pracy.
24:43Pojechałem do domu, a potem do hotelu.
24:47Będzie ci tam wygodnie?
24:49Możemy razem tu mieszkać?
24:51Nie, spokojnie.
24:53Po świętach pojadę do domu na wyspie.
24:54Jesteś zdeterminowany.
24:58Za późno.
25:00Powinienem był to zrobić dawno temu.
25:02Mama nie da ci spokoju.
25:05Tobie też nie.
25:08Ale warto spróbować.
25:10Ale warto spróbować.
25:20Co teraz?
25:22Co zamierzasz?
25:23Związek z Minę to przeszłość.
25:26Związek z Minę to przeszłość.
25:34Myślałem, że nie mogę bez niej żyć.
25:37Że jesteśmy sobie przeznaczeni i nigdy nie będzie innej.
25:43Żyłem w kłamstwie.
25:45Myślałem, że należy do mnie.
25:47Ale bardzo się rozczarowałem.
25:49Dopiero z czasem rozumiemy pewne sprawy.
26:01Twoja matka spytała mnie dziś, jak mogę się wyprowadzić, skoro nie zrobiłem tego przez 30 lat.
26:10Nie mylę się.
26:13Zawsze była przepaść między marzeniami a tym, co robię.
26:16Kiedy chciałem odejść, wpadałem w otchłań.
26:21Może Twoje miejsce jest tam, gdzie się nie spodziewałeś.
26:27Inne była tylko marzeniem.
26:31Można to zrozumieć, nie wpadając w przepaść.
26:38Stoję na skraju.
26:41Coś się wydarzy.
26:43I ocali mnie od przepaści.
26:45Może to nie przepaść.
26:47Zastanawiałeś się, czego Ci brakuje.
26:49Może tam jest Twoje miejsce.
26:51Nikt Cię nie popiecha w przepaść, tylko chce Cię z niej wyciągnąć.
26:53Zostanawiałeś się, czego Ci brakuje.
26:54Może tam jest Twoje miejsce.
26:56Nikt Cię nie popiecha w przepaść, tylko chce Cię z niej wyciągnąć.
26:57Zostanawiałeś się, czego Ci brakuje.
26:59Może tam jest Twoje miejsce.
27:02Nikt Cię nie popiecha w przepaść, tylko chce Cię z niej wyciągnąć.
27:07Dwie rodziny nie mogą mieszkać w jednym domu.
27:09Każdy powinien mieć swoje miejsce, własny dom.
27:13Dwie rodziny nie mogą mieszkać w jednym domu.
27:15Każdy powinien mieć swoje miejsce, własny dom.
27:19To jest bez smaku, nie rób mi tego.
27:22Nie narzekaj to o zalecenie lekarza.
27:25Trzymamy się diety.
27:26Mam głodować?
27:27Bierzesz wiele leków, musisz jeść.
27:29Bądź cierpliwy przez miesiąc.
27:30Potem zaczniemy wprowadzać lekkostrawne potrawy.
27:32Już zawsze tak będzie?
27:33Nie mogą mieszkać w jednym domu.
27:35Nie mogą mieszkać w jednym domu.
27:37Każdy powinien mieć swoje miejsce, własny dom.
27:39To jest bez smaku, nie rób mi tego.
27:40Nie narzekaj to o zalecenie lekarza.
27:42Trzymamy się diety.
27:44Mam głodować?
27:46Bierzesz wiele leków, musisz jeść.
27:49Bądź cierpliwy przez miesiąc.
27:51Potem zaczniemy wprowadzać lekkostrawne potrawy.
27:54Już zawsze tak będzie?
27:56To lekkostrawna dieta.
27:58Marudzisz jak dziecko.
28:00Miałeś zawał.
28:01To nie żarty.
28:06Dlaczego nie jesz?
28:10Jem.
28:11Zobacz.
28:16Którka mnie mama zabroniła, ale to twoje ulubione potrawy.
28:20Jedz.
28:22Przysuń krzesło do stołu.
28:28Byłam odsunięta?
28:29Nie wiedziałam.
28:36Tato Sadyku.
28:40Turkan jest samotna.
28:42Wiesz, tato Sadyku.
28:58Mesud wie, Turkan jest smutna.
29:08Wiesz tato, szwagier Somer nie mogł ostatnio przyjechać.
29:15Somer ma dużo na głowę, przyjedzie, nie martw się.
29:24Nie widział Turkan samej, nie wiadomo co sobie pomyślał.
29:34Mesud wie, Turkan dużo płakała.
29:48Turkan? Coś cię trafił?
29:54Nie, tato. Zasmucił mnie twój widok, kiedy leżałeś chory w łóżku.
30:02To dlatego.
30:06Nic mi nie jest.
30:08Wyzrowieje, nie martw się.
30:10Jedz.
30:12Odbiorę.
30:22Słucham.
30:26Dobry wieczór, mogę rozmawiać z twoją siostrą?
30:34Nie chcę z tobą rozmawiać.
30:36Proszę, to ważne, chcę z nią pomówić.
30:40Moja siostra jest dla mnie ważna. Przykro mi, dobranoc.
30:44To dzwoni? Pomyłka.
31:12Pan Somer?
31:14Słucham.
31:16To dla pana.
31:26Proszę.
31:28Kto to przysłał, co to jest?
31:30Mam to panu przekazać.
31:32Naszą niewinną prawdą było nasze dziecko.
31:42Nie ben już cierpiał, kiedy to zobaczysz.
31:48Nie ben już cierpiał, kiedy to zobaczysz.
32:02Zdjęcia.
32:04Zdjęcia.
32:06Zdjęcia.
32:08Zdjęcia.
32:10Zdjęcia.
32:12Zdjęcia.
32:38Zostaw.
32:40Nie chcę.
32:42Zdjęcia.
32:44Zdjęcia.
32:46Zdjęcia.
32:48Zdjęcia.
32:50Zdjęcia.
32:52Zdjęcia.
32:54Słucham.
32:56Dobry wieczór.
32:58Mówi Nezahat.
33:00Słucham.
33:02Mam pani złoto.
33:04Chcę je pani przywieźć.
33:06Złoto mnie nie obchodzi.
33:08Naprawdę?
33:10Więc dlaczego powiedziała pani te wszystkie rzeczy, Nesrin?
33:14Zniszczyli moją reputację.
33:16Nie powiedziałam tego bez powodu.
33:18Ale dość boską.
33:20Jesteśmy pani coś winni.
33:22Mogę przyjść po świętach?
33:24Niech będzie.
33:32Brak jej manier jest niewychowana.
33:36Zdjęcia.
33:38Zdjęcia.
33:40Zdjęcia.
33:42Zdjęcia.
33:44Zdjęcia.
33:46Zdjęcia.
33:48Zdjęcia.
33:50Zdjęcia.
34:20Zdjęcia.
34:50Po co przyszedłeś, Somerze?
34:53Przywiodło cię tu serce, które przede mną uciekało, kiedy tylko na ciebie spojrzała?
35:00Czy duma, która kazała ci wykrzyczeć,
35:02że mnie nie pokochasz?
35:05Przegrałaś sumienie?
35:06Po co przyszedłeś?
35:08Dlaczego ciągle mnie ranisz?
35:10Jestem, Turka.
35:12Nie chcę uciekać przed swoją pomocą, cierpliwością benefits.
35:16Zamierzam oświetlić swoją drogę.
35:20Byłaś jedyną prawdą wśród wielu kłamstw.
35:23Siła i odwaga mnie zniszczyły.
35:26Przegrałem. Przyszedłem ci to powiedzieć.
35:29Dobrze się czujesz?
35:45Tak.
35:47Życie nie lubi próżni.
36:01Przychodzą nowe rzeczy, to prawda.
36:05Kiedy baliska zostanie otwarta, już się więcej nie zamknie.
36:12W domu mojego ojca nie ma miejsca.
36:16Zrozumiałam to.
36:17Można odejść tylko raz.
36:20Wraków własnego miejsca bardzo dokucza.
36:24Nie było mi się.
36:42Zabaugenia
36:58Zabaugenia
37:00Zabaugenia
37:01Siostro!
37:02Siostro, tu jest twoja poduszka.
37:08Podkładałam ją sobie pod plecy, kiedy czypałam.
37:11Jest taka miękka, że na niej śpię.
37:16Używaj, mnie wystarczy ta.
37:21Siostro, spałam w twoim łóżku.
37:25Naprawdę? Możesz tu spać.
37:28Nie, tu mi wygodnie.
37:32Przeszkadzam wam, prawda?
37:46Skądże? Przeciwnie, cieszymy się, że wróciłaś.
37:49Dlaczego tak myślisz?
37:52Nie wiem.
37:54Poprzestawiałeś cię wszystko, poczułam się obco.
37:59Naprawdę?
38:00Pożyczyłyśmy twoje rzeczy, ale możemy ci je oddać.
38:07Przestań. Weźcie wszystko. Niczego nie chcę.
38:10Nie o tym mówię.
38:11Nie mam żadnego słyszału.
38:12Nie chciałam mówić o tym.
38:24Siostro, przepraszam.
38:29Za co?
38:35Zburzyłam wasz porządek.
38:37Jak możesz tak mówić?
38:39Smutno nam, kiedy się smucisz.
38:42Było mi wstyd przed rodzicami.
38:44Tata nic nie wie.
38:45O kłamywanie go bardzo mnie boli.
38:48Czuję, jakby odebrano mi całe życie.
38:55Przez ślubem miałam marzenia.
39:01Po ślubie nie mam nic.
39:06Masz prawo być smutna.
39:09Co zawsze powtarzasz?
39:11To nie koniec świata.
39:13Nauczyłaś nas nie tracić nadziei.
39:22Nie wiedziałam, że pewnego dnia można ją stracić.
39:26Dowiedziałam się o tym.
39:28Jestem zdruzgotana.
39:32Nie mogę krzyczeć ani oddychać.
39:35Słyszę odgłosy tłumów.
39:38Czy ktoś chce mnie uratować?
39:40Czy mnie pochować?
39:42Nie wiem.
39:43To głos dzieci, które jutro przyjdą po cukierki.
39:52Jutro święto.
39:58Nadrobimy czas, w którym się nie widywałyśmy i tęskniliśmy.
40:02Nie bądź smutna.
40:07Jak można zachować wiarę w nowy dzień?
40:09Sorry to ostatnia forteca, która broni niewinności dzieciństwa.
40:29Właściewanie
40:33Muzyka
40:53Wodę Mesuta
41:03Pesent dla Mesuta na święta
41:33Pesent dla Mesuta na święta
42:03Pesent dla Mesuta na święta
42:30Aşka yüzler asılmasın diye
42:33İlmeği geçirdim aşkın boynuna
42:37Aşka yüzler asılmasın diye
42:41İlmeği geçirdim aşkın boynuna
42:46Koynuna veda ettim
42:50Huzuru veda ettim
42:54Tüm vebali kabul ettim
42:58Ne güzeldik oysa biz
43:01Sen çok seven ben şizofren
43:05E böyle bil bir şey demem
43:09Yeter yaşadığını bilmem
43:13Ne güzeldik oysa biz
43:17Ağlasın tüm filmler
43:22Mutlu bitseler bile
43:25Susup kalsın şiirler
43:29Şeydası küsmüş güle
43:33Ağlasın tüm filmler
43:38Mutlu bitseler bile
43:41Mutlu bitseler bile
43:42Susup kalsın şiirler
43:45Şeydası küsmüş güle
43:49Ama bunları göze aldım
43:53Bile bile yalnız kaldım
43:57Ardından baka kaldım
44:01Ne güzeldik oysa biz
44:05Bu cinkin galibi kim
44:09Kim mayıs kim kızıl ekim
44:13Çok kan aktı itekim
44:17Ne güzeldik oysa biz
44:21Koynuna veda ettim
44:25Huzuru veda ettim
44:29Düm vebali kabul ettim
44:34Ne güzeldik oysa biz
44:43Altyazı M.K.
45:13Wersja polska Kanal Plus
45:23Tekst Ewa Śmietanka
45:24Czytał Michał Borejko
45:43Altyazı M.K.
45:53Altyazı M.K.
46:01Altyazı M.K.

Recommended

45:25
Up next
44:56
42:56
46:29
43:12
46:23
45:21
45:15
43:40
44:00
45:07
46:01
46:48
43:35
45:38
44:49
43:59
44:02
45:11
43:54
45:16