To anioł z nieba przyfrunął, na chwilę rozmowy przy kawie. Mów do mnie jeszcze bezgłośnie, wzrokiem patrzącym w zadumie. ... Mów do mnie ciszą jeszcze ust kołysanych uśmiechem. ... I powiedz mi słowa palcami, gdy dłoń drugiej dłoni dotyka. Tak mało czasu przed nami. tak szybko milknie muzyka.