20240314_Damian_Cieślak_Złoty_Gody_8 (1)

Głos Wielkopolski

Złote Gody w Pleszewie. Za zgodność pożycia małżeńskiego, za trud pracy i wyrzeczeń dla dobra swych rodzin założonych przed pół wiekiem. Pary, które stanęły na ślubnym kobiercu w 1973 roku, zostały odznaczone przez prezydenta RP Andrzeja Dudę. Medale jubilatom w Zajezdni Kultury wręczył burmistrz Arkadiusz Ptak

Transcript

00:00 [MUZYKA]

00:02 - Dobrze, wszystkich ładnie proszę do aparatu.

00:06 - To już tradycja, że wręczamy w mieście i gminie Pleszew medale za długoletnie pożycie małżeńskie.

00:11 Oczywiście są to medale prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, które w jego imieniu wręcza burmistrz miasta i gminy Pleszew.

00:17 W tym roku gościmy w murach zajezdni kultury na tej zacnej uroczystości pary, które zawarły Związek Małżeński w 1973 roku.

00:29 W tym roku takich uprawnionych małżeństw do odbioru tego zacnego medalu było ponad 90.

00:36 Odbiór zdeklarowało 76 par i tym osobom właśnie wręczaliśmy te medale.

00:43 Uroczystość niezwykle miła, pełna wspomnień, ponieważ pary wspominają jak to było właśnie te ponad 50 lat temu,

00:51 kiedy zawierali Związek Małżeński.

00:53 Pełna opowieści i oczywiście wzajemnego szacunku i miłości, bo to w tych parach, które świętują Złote Gody ogromnie widać.

01:02 Na pogodzie Sobórki, a z Borowca jesteśmy w jednej parafii w Sobórce.

01:08 Chodziliśmy do jednej szkoły, do jednego kościoła, ale nasze drogi się rozeszły.

01:14 Anna pojechała do Wrocławia pracować, ja pojechałem do szkoły średniej i później na studia do Poznania.

01:22 Niepewno nic bez tego nie było, ale żona, siostra żona zaprosiła nas na parć sylwestrowych do pałacu w Sobórce.

01:33 Ten pałac w Sobórce do dzisiaj istnieje, to jest im dawniejszy z Włoch, Stigleach.

01:40 Tam się poznaliśmy i tak się zaczęło.

01:45 W 1973 roku ja skończyłem studia, otrzymałem tytuł magistra ekonomii na wyższej szkole ekonomicznej w Poznaniu.

01:57 Wzięliśmy ślub w kwietniu.

02:00 Od pierwszego właśnie zacząłem pracę w Pomaszu.

02:08 Do dnia dzisiejszego 50 lat przepracowałem w Pomaszu. Żona też pracowała w Pomaszu, a w tej chwili rządzi z Pomaszem nasza córka,

02:18 która się urodziła też w 1973 roku, 5 października.

02:25 I w tej chwili jest prezesem z Pomaszu.

02:28 Jeszcze dalej w 1973 roku byłam szczególny, bo ja zostałem powołany do wojska.

02:35 Zostałem powołany do szkoły oficerów rezerwy, zaraz po studiach.

02:43 Mieliśmy szkolenie wojskowe, ale to się nie skończyło do końca.

02:47 Musiałem odsłużyć jeszcze rok, najpierw we Wrocławiu, później w Poznaniu, a na końcu w Powidzu w jednostce lotniczej.

02:57 Wrócimy do prezesa i całe 50 lat właściwie naszego małżeństwa pracowałem w Pomaszu.

03:03 Ale ty też pracowałeś w Pomaszu, także jesteśmy związani ze Spomaszem.

03:08 Także szanujemy się wzajemnie i po prostu każdy ma swoje zadanie.

03:16 -Zapasowaliśmy się. -Przez tyle lat.

03:20 Dzieci, powiedz o naszych dzieciach.

03:22 Trójkę dzieci dochowaliśmy się, o tej pierwszej powiedzieliśmy, Lidianie, najstarsza, później był Wartosz i potem Michał.

03:31 I każdy z tych naszych dzieci ma po dwójce dzieci, ale parka.

03:37 Wszyscy mają po parce, tak że cieszymy się bardzo, że nasza rodzina się rozwinęła właśnie w ten sposób.

03:44 Jesteśmy bardzo zadowoleni z życia, z tego co osiągnęliśmy i życzymy wszystkim zdrowia.

03:52 Tak jest, bo zdrowie czasem szwankuje, ale to trudność.

03:56 Wiek ma swoje prawa.

04:00 Dokładnie tak.

04:02 [dźwięk wybuchu]

04:04 [muzyka]

Category

Transcript

Recommended